Wszystko rozumiem ,bo sama to przeżyłam!! Plakałam codziennie dzień i noc przez dwa tygodnie jak odeszła! Też się zaczekałam, ze już wiecej nie dam rady przejść przez to samo! Bo zginęła tragicznie! Rodzina zadecydowała, że nie mogą na to moje cuerpienie patrzeć i tak kolejny piesek zapełnia mi tę pustkę już 7 lat!! I dziękuję im za to,tym bardziej, że odszedł już tez mój mąż! Przyjdzie mi jeszcze jedno pozegnanie kiedyś przeżyć!! No niestety! Cena miłości!! Zdjecia Belli cudowne! Widać rękę artystki i cudowną , małą modelkę!! Życzę zdrowia dla pieska i siły dla Ciebie!!❤❤❤
Bardzo serdecznie Cię przytulam. Proszę zadbaj o pomoc dla siebie aby nie skończyło się to depresją. Z bòlem w sercu ktòry jest mocny bo po stracie mamy gdy będziesz doświadczać stresu to zdrowie ucierpi. Qspomagania poszukaj koniecznie. Psychoterapia poznawczo- behawioralna to ten kierunek pracy z traumami ktòry bòlu nie zabierze ale pomoże Ci ochronić zdrowie. To bardzo ważne. Straty, traumy powodują zmiany na poziomie komòrek nerwowych. Jeśli w spokoju nie przejdziemy żałoby czy trudne sytuacje związane ze stratą nas dotykają nie ma co cierpieć bo skończy się depresją. Jesteś cudowną, ciepłą osobą. Proszę Cię zròb krok aby sobie pomòc. Będę cieplutko wspierać Cię i wierzę, że zrobisz to, co dobre dla Ciebie.❤
ciociu, trzymamy za Bellę mocno kciuki. zwierzak to nie jest tylko pies lub kot. to członek rodziny. my przecież też po każdym kocie z mamą beczymy jak głupie. wytulcie ją z Klaudią od nas mocno. ściskamy was wszystkich ♥
Kasiu każdy smutek trzeba przerobić,ale to moje zdanie...każda choroba,każde odejście,zło czy na odwrót radość musi mieć ujscie...a dla mnie oznacza jedno nie dusić tego w sobie. Zarówno radością jak i smutkiem trzeba się dzielić...dać upust emocjom,dlatego fajnie że dzielisz się swoim życiem tym które daje w kość i tym pięknym radosnym...Ja tak samo jak Ty Kasiu musiałam pogodzić się (choć długo nie mogłam )z odejściem mojej mamy,miałam wtedy zaledwie 37 lat. Mój tata zmarł w zeszłym roku czyli 26 lat po mojej mamie...mieliśmy też psinkę,którą żegnaliśmy płacząc. Wiedzieliśmy,że już nie będzie cierpieć...Życie.....życie które bierzmy garściami,ale też przepracowujmy te smutne chwile i radosne momenty... Sądzę Kasiu,że tobie serce samo podpowie co chcesz albo i nie zechcesz przekazać swoim wiernym słuchaczom i oglądaczom😊Twoich vlogów. Dziękuję za dziergane opowieści i trochę prywaty😊pozdrawiam i życzę dużo dobrego.
Tak, zgadza się, że wszystko trzeba przerobić. Jejku, ale wcześnie strasznie straciłaś mamę 😢 Niestety odejście ukochanych osób/ zwierzaków zawsze jest ciężkie 😔 Dziękuję❤
Witam Cię Kasiu 😊. W połowie stycznia musiałam podjąć bardzo, bardzo trudną decyzję o skróceniu cierpienia mojego Eljotka, chihuahua. Był z nami 11,5 roku kochaliśmy go tak bardzo jak Ty swoją przepiękną Bellę. Po wszystkim w domu tak okropnie cicho i pusto... Na dwór wychodziłam tylko po zakupy, nawet nie zmywałam na bieżąco naczyń. To był okropny czas. Też jak większość zwierzolubów mówiłam, że nie chcę już kolejnego. 😢 Tak jak mówisz w swoich filmach naszą rzeczywistość weryfikuje życie. I bardzo dobrze, dzisiaj mam Bunię też chihuahuałkę , którą moja siostrzyczka w pewien zimny deszczowy dzień wypatrzyła na targowisku w kartonie u czlowieka lubiącego sobie dać w szyję. Zabrała ją i podarowała mnie ze słowami: nie płacz, masz i kochaj. 😅 Mimo bólu w sercu zrobiło się miejsce na miłość do tej bardzo delikatnej i potrzebującej ciepła psinki. Eljotek zawsze będzie w moim sercu, nigdy o nim nie zapomnę, ale szkoda zamykać się i tkwić w rozpaczy jak tyle biednych, skrzywdzonych zwierzaków czeka na miłość. Nie zrozum mnie źle, nie namawiam Ciebie do niczego. Jeśli się tak potoczy wasze życie, że Bella nie długo odejdzie, to musi być czas na żałobę. U mnie też był i gdyby nie siostra może moja żałoba trwała by do dzisiaj. Mam Eljotka na zdjęciach, często do nich wracam, ale jak patrzę na Bunię to znowu przepełnia mnie miłość i wdzięczność. Pozdrawiam Cię serdecznie i będę czekała na kolejny film z Tobą i Bellą w tle. Zdrówka dla Was wszystkich.🥰❤️🥰
Współczuję utraty ukochanej psinki 😢 Tej ciszy i pustki boję sie najbardziej, ale mam nadzieję, że Bella jeszcze jakiś czas zostanie ❤ Jej, ale historia z Bunią 😍 Znalazła u Ciebie na pewno ciepły, kochający dom ❤ Pozdrawiam cieplutko 😊
@@the.old.grandma cały czas myślałam Kasiu, że może moją historią uraziłam Ciebie 🥰❤️🥰. Życzę Ci z całego serca żeby Bella była jeszcze długo z Wami. Jest cudna , zachwycająca i ten jej trochę groźny stanowczy wyraz pyszczka. 😍 Tak historia mojej Buni jest wyjątkowa jak ona sama. Jak patrzę w jej oczki pełne spokoju i oddania nie żałuję, że tak szybko pojawiła się w moim życiu. Eljotek czuwa nad nami obiema. Jeszcze raz, życzę Wam dużo zdrówka i radości. 🥰🥰🥰
@@teresaberkowska2204 nie absolutnie ❤ Czemu by tak miało być? Poekna historia! Ja dopiero wczoraj odpowiedziałam na część komentarzy, a dzisiaj na resztę.
To nie jest tylko pies czy kot to jest domownik, którego kochamy jak człowieka. Wiem to p, bo jestem po doświadczeniach w przeciągu ostatniego roku musieliśmy uśpić dwie domowe kotki, jedną z powodu raka a druga ze starości, a teraz nasz trzeci kot ma problemy zdrowotne, właśnie dzisiaj wyczułam zgrubienie na jego karku. Wizyta u lekarza i niewiadoma co to jest. Spłakalam sie. Rozumiem co czujesz i bardzo Ci współczuję ❤
Oj, współczuję z powodów tych wszystkich kłopotów zdrowotnych 😢 Jej dwa kociaki w ciągu roku 😢 Ściskam mocno i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze z kociakiem ❤
❤❤❤ Te serduszka są dla Was i Belli. Cztery lata temu straciliśmy Eriska naszego kochanego maltańczyka. Wiem jak teraz się czujecie. Musieliśmy podjąć decyzję o uśpieniu 😢. Mam nadzieję, że Bella będzie z Wami jeszcze bardzo długo. ❤
Wiem co czujesz, dokładnie rok temu pożegnaliśmy naszego 14-letniego kota Kersa, ze względu na niewydolność nerek i wątroby został poddany eutanazji, beczałam dwa dni non stop, nie przypuszczałam, że to aż tak boli chociaż wiedziałam, że kiedyś to nastąpi. Serdecznie pozdrawiam i wiem, że cokolwiek się stanie dasz radę
❤❤❤ Kasiu, życzę Ci siły do przetrwania tego trudnego czasu! I pojawiaj się znowu, bardzo lubię Twoje filmy!
Dziękuję ❤ Bardzo mi miło 😍
Kasiu ❤trzymam kciuki ✊️✊️
Dziękuję❤
Trzymam kciuki, żeby było dobrze.❤
Dziękuję❤
Trzymam kciuki ❤❤❤pozdrawiam
Dziękuję❤ Pozdrawiam cieplutko😊
Kasiu, życzę zdrowia dla Belli ❤️ trzymaj się w tym trudnym czasie ❤
Kasiu, trzymaj się. A my trzymamy kciuki 👍. Czekamy - do rychłego zobaczenia. Będzie dobrze. Pozdrawiam.❤❤❤
Dziękuję❤ Również mam nadzieję, że będzie dobrze ❤ Pozdrawiam cieplutko😊
Wszystko rozumiem ,bo sama to przeżyłam!! Plakałam codziennie dzień i noc przez dwa tygodnie jak odeszła! Też się zaczekałam, ze już wiecej nie dam rady przejść przez to samo! Bo zginęła tragicznie! Rodzina zadecydowała, że nie mogą na to moje cuerpienie patrzeć i tak kolejny piesek zapełnia mi tę pustkę już 7 lat!! I dziękuję im za to,tym bardziej, że odszedł już tez mój mąż! Przyjdzie mi jeszcze jedno pozegnanie kiedyś przeżyć!! No niestety! Cena miłości!! Zdjecia Belli cudowne! Widać rękę artystki i cudowną , małą modelkę!! Życzę zdrowia dla pieska i siły dla Ciebie!!❤❤❤
Współczuję utraty kochanej psinki 😢 Kochaną masz rodzinę ❤
Miło mi, że zdjęcia Belli się podobają 😍
Pozdrawiam cieplutko😊
Tak mi przykro 😢 to jest zawsze trudny czas. Myślami i z serduszkiem ❤ z Tobą.
Dziękuję❤
Będę czekać na Twoje kolejne filmy ❤❤❤
Bardzo mi miło ❤
Bardzo serdecznie Cię przytulam. Proszę zadbaj o pomoc dla siebie aby nie skończyło się to depresją. Z bòlem w sercu ktòry jest mocny bo po stracie mamy gdy będziesz doświadczać stresu to zdrowie ucierpi. Qspomagania poszukaj koniecznie. Psychoterapia poznawczo- behawioralna to ten kierunek pracy z traumami ktòry bòlu nie zabierze ale pomoże Ci ochronić zdrowie. To bardzo ważne. Straty, traumy powodują zmiany na poziomie komòrek nerwowych. Jeśli w spokoju nie przejdziemy żałoby czy trudne sytuacje związane ze stratą nas dotykają nie ma co cierpieć bo skończy się depresją. Jesteś cudowną, ciepłą osobą. Proszę Cię zròb krok aby sobie pomòc. Będę cieplutko wspierać Cię i wierzę, że zrobisz to, co dobre dla Ciebie.❤
❤🐕❤
❤
Mam nadzieję, że psinka poczuje się lepiej, trzymam za to kciuki ❤
Dziękuję❤ Też mam nadzieję, że się sytuacja uspokoi...❤
ciociu, trzymamy za Bellę mocno kciuki. zwierzak to nie jest tylko pies lub kot. to członek rodziny. my przecież też po każdym kocie z mamą beczymy jak głupie. wytulcie ją z Klaudią od nas mocno. ściskamy was wszystkich ♥
Dziękuję Karolina ❤
❤
@@annamarcis6257 ❤
Trzymam kciuki za Ciebie i za Bellę ❤❤❤❤
Dziękuję Asia ❤
❤🍀
❤
Witam Cię Kasiu serdecznie❤❤❤❤❤❤
@@reniaszeremeta9450 dzień dobry 😍
Gorąco zyczę Wam zeby Bella nabrała sił, abyscie mogli jeszcze długo cieszyć jej towarzystwem❤️❤️❤️
Dziękuję ❤ Mamy taką nadzieję ❤
Kasiu każdy smutek trzeba przerobić,ale to moje zdanie...każda choroba,każde odejście,zło czy na odwrót radość musi mieć ujscie...a dla mnie oznacza jedno nie dusić tego w sobie. Zarówno radością jak i smutkiem trzeba się dzielić...dać upust emocjom,dlatego fajnie że dzielisz się swoim życiem tym które daje w kość i tym pięknym radosnym...Ja tak samo jak Ty Kasiu musiałam pogodzić się (choć długo nie mogłam )z odejściem mojej mamy,miałam wtedy zaledwie 37 lat. Mój tata zmarł w zeszłym roku czyli 26 lat po mojej mamie...mieliśmy też psinkę,którą żegnaliśmy płacząc. Wiedzieliśmy,że już nie będzie cierpieć...Życie.....życie które bierzmy garściami,ale też przepracowujmy te smutne chwile i radosne momenty... Sądzę Kasiu,że tobie serce samo podpowie co chcesz albo i nie zechcesz przekazać swoim wiernym słuchaczom i oglądaczom😊Twoich vlogów. Dziękuję za dziergane opowieści i trochę prywaty😊pozdrawiam i życzę dużo dobrego.
Tak, zgadza się, że wszystko trzeba przerobić.
Jejku, ale wcześnie strasznie straciłaś mamę 😢
Niestety odejście ukochanych osób/ zwierzaków zawsze jest ciężkie 😔
Dziękuję❤
@@the.old.grandma 🌹
Bardzo Ci współczuję. W zeszłym roku odeszła moja 17 letnia suczka Maja a teraz jest z nami husky Nala. Nie wyobrażam sobie życia bez psa.❤❤❤
@@hannagrobelna6915 nasza ma dopiero 8,5... 17 lat ❤ To kawał czasu, musiało być Wam bardzo ciężko 😔
@@the.old.grandma Zawsze jest ciężko i zawsze powtarzam sobie już nigdy więcej
@@hannagrobelna6915❤
❤❤❤❤❤❤❤❤❤
❤
Witam Cię Kasiu 😊. W połowie stycznia musiałam podjąć bardzo, bardzo trudną decyzję o skróceniu cierpienia mojego Eljotka, chihuahua. Był z nami 11,5 roku kochaliśmy go tak bardzo jak Ty swoją przepiękną Bellę. Po wszystkim w domu tak okropnie cicho i pusto... Na dwór wychodziłam tylko po zakupy, nawet nie zmywałam na bieżąco naczyń. To był okropny czas. Też jak większość zwierzolubów mówiłam, że nie chcę już kolejnego. 😢 Tak jak mówisz w swoich filmach naszą rzeczywistość weryfikuje życie. I bardzo dobrze, dzisiaj mam Bunię też chihuahuałkę , którą moja siostrzyczka w pewien zimny deszczowy dzień wypatrzyła na targowisku w kartonie u czlowieka lubiącego sobie dać w szyję. Zabrała ją i podarowała mnie ze słowami: nie płacz, masz i kochaj. 😅 Mimo bólu w sercu zrobiło się miejsce na miłość do tej bardzo delikatnej i potrzebującej ciepła psinki. Eljotek zawsze będzie w moim sercu, nigdy o nim nie zapomnę, ale szkoda zamykać się i tkwić w rozpaczy jak tyle biednych, skrzywdzonych zwierzaków czeka na miłość. Nie zrozum mnie źle, nie namawiam Ciebie do niczego. Jeśli się tak potoczy wasze życie, że Bella nie długo odejdzie, to musi być czas na żałobę. U mnie też był i gdyby nie siostra może moja żałoba trwała by do dzisiaj. Mam Eljotka na zdjęciach, często do nich wracam, ale jak patrzę na Bunię to znowu przepełnia mnie miłość i wdzięczność. Pozdrawiam Cię serdecznie i będę czekała na kolejny film z Tobą i Bellą w tle. Zdrówka dla Was wszystkich.🥰❤️🥰
Współczuję utraty ukochanej psinki 😢 Tej ciszy i pustki boję sie najbardziej, ale mam nadzieję, że Bella jeszcze jakiś czas zostanie ❤
Jej, ale historia z Bunią 😍 Znalazła u Ciebie na pewno ciepły, kochający dom ❤
Pozdrawiam cieplutko 😊
@@the.old.grandma cały czas myślałam Kasiu, że może moją historią uraziłam Ciebie 🥰❤️🥰. Życzę Ci z całego serca żeby Bella była jeszcze długo z Wami. Jest cudna , zachwycająca i ten jej trochę groźny stanowczy wyraz pyszczka. 😍 Tak historia mojej Buni jest wyjątkowa jak ona sama. Jak patrzę w jej oczki pełne spokoju i oddania nie żałuję, że tak szybko pojawiła się w moim życiu. Eljotek czuwa nad nami obiema. Jeszcze raz, życzę Wam dużo zdrówka i radości. 🥰🥰🥰
@@teresaberkowska2204 nie absolutnie ❤ Czemu by tak miało być? Poekna historia! Ja dopiero wczoraj odpowiedziałam na część komentarzy, a dzisiaj na resztę.
@@the.old.grandma ❤️
Alpaka silk od Sandnes Garn jest milusia. Moim zdaniem milsza od kaszmiru
Dziękuję za podpowiedź. Popatrzę sobie na tą włóczkę 😊
To nie jest tylko pies czy kot to jest domownik, którego kochamy jak człowieka. Wiem to p, bo jestem po doświadczeniach w przeciągu ostatniego roku musieliśmy uśpić dwie domowe kotki, jedną z powodu raka a druga ze starości, a teraz nasz trzeci kot ma problemy zdrowotne, właśnie dzisiaj wyczułam zgrubienie na jego karku. Wizyta u lekarza i niewiadoma co to jest. Spłakalam sie. Rozumiem co czujesz i bardzo Ci współczuję ❤
Oj, współczuję z powodów tych wszystkich kłopotów zdrowotnych 😢 Jej dwa kociaki w ciągu roku 😢
Ściskam mocno i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze z kociakiem ❤
@@the.old.grandma ❤️
❤❤❤
Te serduszka są dla Was i Belli.
Cztery lata temu straciliśmy Eriska naszego kochanego maltańczyka.
Wiem jak teraz się czujecie.
Musieliśmy podjąć decyzję o uśpieniu 😢.
Mam nadzieję, że Bella będzie z Wami jeszcze bardzo długo. ❤
❤
Decyzja o uśpieniu jest zawsze bardzo ciężka😢
Mam nadzieję, że będzie nam dane jeszcze dużo czasu spędzić razem ❤
Wiem co czujesz, dokładnie rok temu pożegnaliśmy naszego 14-letniego kota Kersa, ze względu na niewydolność nerek i wątroby został poddany eutanazji, beczałam dwa dni non stop, nie przypuszczałam, że to aż tak boli chociaż wiedziałam, że kiedyś to nastąpi. Serdecznie pozdrawiam i wiem, że cokolwiek się stanie dasz radę
Przykro mi z powodu Waszego kociaka 😢❤
Pewnie dam radę, bo człowiek wiele uniesie.
Pozdrawiam cieplutko 😊
❤❤❤
❤
❤❤❤❤❤❤❤
❤
❤❤❤
❤
❤❤❤❤❤❤❤
❤
❤❤❤
❤
❤❤
❤
❤❤❤❤❤
❤
❤❤❤❤❤
❤
❤❤❤❤❤
@@DorotaKowal-ei6dr ❤