Hmmmm, Anomaly/gamma pokazują po prostu perspektywę tego szarego npc który dyma po zonie i robi proste zajęcia, stara się żyć, przeżyć i coś zarobić i nie ma w tym nic złego. Narzekanie na freeplay za to że jest freeplayem jest dziwne. Fakt, i tu chodzi mi o gammę bo tam bardziej wsiąknąłem, brakuje tam trochę szlifu w fabule, można by użyć AI do podłożenia głosów stalkerm, zrobić jakieś większe zagęszczenie questów pobocznych które nie są dupo questami, dodać tochę oskryptowanych wydarzeń losowych w stylu gta v, no i jeszcze raz zrobić overhaul fabuły, ale to nie powód do tego żeby nazywać to najgorszym modem.
Można narzekać, że "młodzi" miłośnicy Stalkera bardziej utożsamiają się z tym niż z samymi grami, ale z drugiej strony głupio by było zmarnować tak klimatyczne uniwersum jakie stworzyli twórcy. Wcześniejszym odpowiednikiem w pewnym sensie były wtórne książki. Raz, że w ten sposób zaistniał po prostu doskonały fps, którego nie stworzyłyby normalne studia powodowane koniunkturą, a dwa w końcu można w ramach tego uniwersum pełnić funkcję normalnego człowieka, który z jakiegoś powodu przedostał się przez kordon do Zony i robi tam to co wszyscy, a nie jest żadnym wybrańcem.
Każdy gra w co chce. Nie rozumiem tylko czemu stawiasz znak zaprzeczenia przy anomaly jako kompletnie zaprzeczenie czyjejś interpretacji stalkera. Anomaly jak każdy inny mod do stalkera bez wyjątku jest tworem fanowskim i nie jest on w lore ani zatwierdzony przez gsc. Zwykła interpretacja na temat świata przedstawionego zmieniająca pewne mechaniki gry czy świata. Zdradzę ci tajemnice... Na tym właśnie polega moding danej produkcji. I to właśnie utrzymuje że społeczność danej gry jest wciąż taka żywa. Rozumiem że wolałbys by fani i comminity stalkera okupowali tacy weterani jak ty którzy nie akceptują tego że ktoś może mieć inną od ciebie wizji świata przedstawionego a zwłaszcza kogoś kto zmienia ten świat robiąc własne modyfikacje bo mu tak wygodnie. Osobiście nie powiedziałabym że jestem fanem omawianego moda. Ale grałem w niego przyjemnie. Tak bardzo skupiasz się na tym modzie stawiając na wyżyny że jeśli ktoś się skupia na wojnie fracji to nie jest to stalker że chyba dostaniesz palpitacji serca jak dowiesz się o innych modach jak war fration czy mody które zmieniają stalkera w world of tanks. Jak rozumiem wolisz społeczność stalkerow dzielić niż łączyć. Nie polecam.
@@duszman5656 Daj jakiś przykład bo jestem ciekaw. Nie wchodziłem na to bo się zawsze wciągam w te gównoburze, ale ciekawi mnie ta wojenka drużyny sztaklera z światem sztaklera/centrum zony
Bzdurna opinia. Anomaly jest po prostu modem sandboxowym w którym gracz sam decyduje jaki jest jego cel, nie ma w tym nic złego. Jedni uwielbiają linionwe modyfikacje fabularne skupiające się na historii i dobrze napisanych zadaniach, inni używają wyobraźni by stworzyć swoją własną historię, polarpować bycie członkiem ich ulubionej frakcji, pozbierać artefakty, polować na mutanty i eksplorować świat zony w którym nigdy nie ma nudy dzięki a-life. Dodatkowo dzięki setkom addonów do Anomalii każdy może stworzyć swoją własną unikatową wersje zony. Zapomniałeś też że wiele addonów do Anomalii stało się standardem w nowych modyfikacjach fabularnych, więc to nie jest tak że ten mod jest jakąś abominacją dla graczy Tarkova i nic nie wnosi do sceny moderskiej.
Pełna zgoda. Jeśli kogoś to nie kręci i łaknie historii to jest pełno świetnych modów fabularnych, tylko przebierać i wybierać. Nazywanie Anomaly najgorszym modem i argumentowanie tego słabą historią to zwyczajne niezrozumienie założeń tego typu modyfikacji. Ja za nic nie oddam swoich przygód przeżytych w Gammie i EFP...
@@dominibagpl ja mam nadzieję że grook spełni jakoś te swoje obietnice, bo gdzieś słyszałem że w czasie nieokreślonym zaplanował overhaul fabuły (no i zajebiście by było jak by zrobili głosy przy pomocy AI)
W oryginalnym Stalkerze jak zaszedłeś do Czerwonego lasu miałeś wrażenie, jakbyś zaszedł głęboko w ciemny las, bez drogi powrotnej, z nieustannym zagrożeniem dookoła. W Anomaly, samotnik w kordonie zleca Ci zabicie typa w Limańsku za pare groszy... Droga tam i z powrotem jest nudna i nijaka, a w zasadzie cały mod opiera się na misjach tego typu.
Widziałem dużo gameplay'ów z Anomaly, ale bardziej kręcę się wokół Gammy - modyfikacji do, cóż, kodyfikacji. Dodaje więcej modów, jak reanimacje, bronie, kilka nowych frakcji... To po prostu upiększone Anomaly, ale moim zdaniem jest super. Spędziłem dużo godzin w tej grze i zdążyłem ukończyć całą linię fabularną i niczego nie żałuję.
W anomaly, też jest fabuła, kotóra na miarę stalkera ma ciekawy pomysł na wielowątkową fabułę, poza tym daje ci wolność. Jest to dobra modyfikacja. Przedwszystkim jest trudniejsza i te pogłębione mechaniki surwiwalowe, oraz frakcje dają wiecej zawartosci i zabawy.
Ja na Anomaly nie moge powiedzieć nic złego, ale to jest kwestia bardziej mojego podejścia, a mianowicie żadnego moda do stalkera nie traktuje jako części całości a pojedynczą zamkniętą bańkę, i każda z tych baniek ma swój specyficzny urok, bo po pierwszym przejściu SOC było pytanie "i co teraz?" , po CS "okej, to było przed, a co dalej?" i dopiero ten freeplay udostępniony pod koniec COP to był chociaż cień tych niezmierzonych możliwości jakie ten "setting" daje, dlatego właśnie tego typu mody są mi bliższe, to poczucie, że możesz wszystko a nie musisz nic (tak od dawna jestem zniesmaczony tym co robi Assassins Creed)
Ja doskonale pamiętam jak najpierw mój ojciec grał w cień czarnobyla więc nie mogę powiedzieć iż jestem normikiem z zachodu ale anomaly mi się bardzo podobało i dalej podoba. Co prawda to pierwszy mod w jakiego grałem ale zważając iż dopiero jakiś rok testuje te różne mody (Bo nie znałem tego jedynie mody do minecraft kojarzyłem ale jestem raczej graczem konsolowym) i anomaly jest na mocnym 2 miejscu bo pierwsze należy do CoC.
Jako reprezentat boomerskiej części społeczności zgadzam się. Anomaly jest bieganiem dla samego biegania po Zonie z strzępami fabuły w tle. Ale jedno trzeba przyznać Anomaly i Call of Charnobyl to świetna baza pod fabularne mody.
W orginalnej trylogii bardzo mi się podobało że jest wszystko pokazane co i jak i np czyste niebo albo zew Prypeci bardzo dobrze wspominam, gdy pierwszy raz odpaliłem anomaly kompletnie nie wiedziałem co robić dopiero po kilku dniach dopiero zaczynałem jarzyc co i jak ale do tej pory nie mogę się połapać z anomaly
grałem w trylogie przed anomaly ale jednak wole gamme od oryginałów. przygody które sam tworzyłem i przeżywałem pamięta się o wiele lepiej niż ustawioną historię. kto co woli.
To że samemu mam sobie wyznaczać cel jest ładnie przykrytym faktem braku praktycznie jakiejkolwiek znaczącej fabuły i w moim przypadku brak tego zamknięcia mówiącego „gratulacje graczu dotarłeś do końca” jest największym problemem. Jasne mogę biegać po zonie i zbierać lepsze graty w nieskończoność ale kiedy mam do wyboru 3 questy na krzyż, w stylu przynieś, eskortuj, wyeliminuj i niestety to jest główne źródło przychodu w grze i tak naprawdę nie ma innego sposobu poza tymi questami bo co znajdziesz na przeciwniku to śmietnik bez praktycznie żadnej wartości pieniężnej a cenne artefakty są zbyt rzadkie co stwarza raczej marną pętle rozgrywki, przynajmniej dla mnie. Z tego powodu na długotrwałe rozgrywki w Anomaly w moim przypadku nie mają miejsca w szczególności z dosyć słabą ekonomią gdzie na siłę wszystko jest drogie i niedostępne co jeszcze bardziej mnie zniechęca do gry bo muszę odwalać jakiś durny grind którego w żaden sposób się nie da obejść. Dla kogoś kto ze stalkerem praktycznie od samego początku Anomaly to tak naprawdę nic nadzwyczajnego, ładne demko technologiczne które dosyć szybko się nudzi w które coś tam można pograć ale czy to rzeczywiście najgorszy mod? Raczej nie, przynajmniej w moim odczuciu.
Nie jestem w stanie zgodzić się z Tobą co do oceny Anomaly. Oczywiście Anomaly to zlepek różnych modów, mapa zszyta jest z niedopasowanych elementów, ale całość nie jest po to by prezentować nam oblicza Zony znanej z literatury lub kanonu gier, jest natomiast po to by bawić i dawać rozrywkę. Rozrywkę w klimacie zbliżonym do Zony. Co by nie mówić o serii kanonicznej gier to Anomaly wiele aspektów rozwija (craft, ulepszanie sprzętu), a robi to w znany grom sposób - czyli w wyidealizowany i niezgodny ze stanem faktycznym. Ale to nie jest symulator, to strzelanka z elementami horroru i rpg. O tym jak dobre jest to połączenie niech poświadczy ilość fanów i graczy. Ja dla przykładu gram w Anomaly, bo można sobie ustawić tryb ironmana i pograć na wysokim poziomie trudności (takim jak w Misery). Wtedy ta pozycja daje mnóstwo satysfakcji, czyli przyjemności z gry, oraz wiedzy, że tym razem zrobiło się coś w grze niemal perfekcyjnie.
jeśli chodzi o stalkera gram od 2012r próbowałem zaszczepić moje młodsze rodzeństwo stalkerem i naprawdę do 2023 nie było szans ale kiedy zobaczyli anomaly? mój brat zakochał się w anomaly zaczął nawet robić fanarty :) kupiłem mu kilka msc temu czyste niebo (moim zdaniem najlepsza część) no i... raz przeszedł jeszcze z modem poprawiającym i nie chce wrócić do gry więcej xD tylko anomaly i sie nie dziwie absolutnie stalker to bardzo krótka seria z masą bugów lagami mimo mocnego komputera i kiepsą grafiką sam x engine to żart awaryjność i błędy to jego drugie imię CO DO FILMU XD Anomaly to biały kruk jeśli chodzi o ogólne mody bardzo dobra praca i jest top1 ale następne projekty typu gamma to tak jak powiedziałeś symulatory menela 1:1 zabij 1000ludzi żeby wymienić lufę w pistolecie (gdyby jeszcze używanie pistoletu miało sens) potem jeszcze szukaj zestawów broń sie psuje robisz to samo xD GAMMA to mocny projekt ale poziom trudności w nim jest sztucznie zawyżony i bardzo irytujący zaczynam w cordonie i na bagnach odechciewa sie grać broń sie zacina od samego patrzenia na nią zamiast ulepszać przedmioty lepiej je wyrzucić bo zestawy są niedostępne znajdz 20 przedmiotów żeby ulepszyć kombinezon +5% na termiczne xD SAME ARTEFAKRTY KTÓRE SĄ WIZYTÓWKĄ SERII SĄ ALE... NO TYLE ŻE SĄ UŻYWANIE ICH NIE MA NAJMNIEJSZEGO SENSU W GAMMIE CHYBA JESZCZE HANDEL JEST OGRANICZONY DAWNO W TAKIEGO GNIOTA NIE GRAŁEM (A LUBIE WYSOKI POZIOM TRUDNOŚĆ JEŚLI NIE ZACZYNA IRYTOWAĆ) gdyby tego było mało sama gamma lubi wywalić błędem w losowym momencie i nic dziwnego te 300 modów połączonych razem to serio sphagetti
Nie zgodzę się, Anomaly to taki Call of Chernobyl 2.0, który od początku był zakładany jako Sandbox, poza tym fabułę można sobie samemu "zrobić". Jak ktoś chce/lubi mody Fabularne to niech zagra coś na bazie Ciena, tam jest sporo fabularnych modów, które są dobre.
Dokładnie. Zależy to od podejścia i mimo że nie każdemu się to spodoba to Anomaly jeszcze brakuje dużo do bycia najgorszym modem, choć myślę że specjalnie film został tak zatytułowany by wiele osób go zobaczyło.
Wątpię, że chociaż połowa z tych fanatyków anomaly grała więcej niż 5 minut w trylogie. Anomaly sprowadziło do community stalkera ogromną fale gówna. Niech ci ludzie potem nie płaczą gdy Stalker 2 nie jest jak ich ulubiony symulator bezdomnego zbieracza śmieci w Czarnobylu.
Jako fanatyk bezmodowych trylogii (tych z levelami ładującymi się po 5min) - uwielbiam Anomaly. Ale nie za waniliowość albo hardkor, tylko za modowlaność. I za rozbudowane ustawienia opcji. Chce być zbieraczem śmieci to mogę. Chcę żeby każde trafienie mnie lub przeciwnika zabierało całe HP - mogę. Chcę żeby szybciej rosła reputacja u frakcji - mogę. Chcę szpiegować wszystkich jako UNISG, zdobywając przebrania? Mogę. Chcę wielkiej wojny gdzie stoję na czele plutonu 20 monolitowców i idziemy na południe - mogę :) A jak chcę ambitnej fabuły to albo ściągam moda fabularnego do Anomaly typu New Levels czy Brotherhood, albo gram sobie w jakiś True Stalker lub inną Przestrzenną Anomalię :D
@@Vitriolifer Niech se każdy gra w gry tak jak mu się to podoba, problem mam z tym że zdecydowana większość community stalkera to fani anomaly a nie trylogii, mam po prostu nadzieje że GSC nie pójdzie na kase i nie zrobi nam anomaly 2 bo nie oszukujmy się, wiele z tych graczy anomaly zawiedzie się tym że stalker 2 zamiast przypominać ich ukochane anomaly, przypomina gry z trylogii których nigdy nawet nie tknęli.
Slavjank to jest jakby gry Bethesdy (ze swoimi problemami technicznymi typu bugi, kolizje, dziwne zjawiska) robić we wschodniej Europie. Misery 1,2 był najlepsze - potem przekombinowali a reszta jest historią. Bo to Mizeria sprawiła, że Gamma istnieje. Grind tam nieziemski - szczególnie arty i budowanie lepszych modeli. Tak jak lubię polować na arty tak grzebanie się z nimi (by stworzyć potężniejsze modele) w Gamma daje popalić. Do tego w grze był bug gdzie wytrzymałość (durability) arta potrafiła losowo spaść do 20-30%....
Fajny kanał, fajna recka, ja mam właśnie zainstalowane anomaly i przez ten pierdolnik z przedmiotami nie chce mi się w to grać, ze stalkera zrobił się symulator żula grzebiącego w śmietnikach, realizm? Idę spać na 8h w nocy bez żadnych wskaźników o nienajedzeniu czy nienapiciu, wstaję rano i najedzenie i napicie mam na żółto, nie mam nic do jedzenia ani picia, handlarz też nie bo już od niego kupiłem 1x MRE (paczka z żywnością) więc po kilku minutach UWAGA - ginę, tak, z niejedzenia przez sen i zaraz po zaczęło mi spadać życie - realistyczne w chuj... Mała ilość bandaży w stosunku do walk i tego, że co otrzymane obrażenia postać zaczyna krwawić - jest to niby realistyczne ale dlaczego po zabiciu 9~ (misja początkowa dla Sidorovicha) bandytów żaden nie wydropił mi ani apteczki ani bandaża? Realizm wybiórczy. Póki co jest mocno średnio z tym modem ale zobaczę czy się rozkręci, bo faktycznie jest niby jakaś misja (misje) główne.
I w ogóle beka z tych co się zesrali w komentarzach, że jak to recka nie po ich myśli ^^ jedyna nieścisłość w tej recce to o misjach głównych bo faktycznie są
4:00- Anomaly ma 3 główne wątki fabularne i 1 poboczny przynajmniej na min. 20-30 godzin, więc gdzie jest ten kompletny brak powodu to eksploracji? Dalej opisujesz poprostu mechanikę grindu, który jest w grach obecny od wielu lat, także nie rozumiem używanie tego jako minus gry. 4:20-"[...]podstawach kojarzących się ze stalkerem." Jeżeli dałeś grze (na przynajmniej 50 godzin), jakieś 3-4 to się nie dziwię, że gra może być dla ciebie płytka, to jakby powiedzieć, że WoW po 10 godzinach jest nudny, bo cały czas expimy i lootujemy, a oczekiwaliśmy Raid'ów z gildią na samym starcie. 4:33- Jeżeli nie czytasz dialogów i nawet nie chcesz się skupić chociaż na chwilę, to napewno "nic za tym nie idzie" i jest "pozbawione kontekstu" 4:50- Miałem "styczność" z oryginalną trylogią oraz wieloma modami i nie uważam, że któreś jest lepsze czy gorsze nie zapominajmy, że OG trylogia skupiała się tylko i wyłącznie na głównej fabule i zadaniach pobocznych i bądź co bądź te gry były mega liniowe mimo w miarę otwartego świata. Anomaly i podobne jego "rozszerzenia"(?) czyt. Escape from Pripyat, GAMMA, OP 2.1 itp., to gry z prawdziwie otwartym światem. 6:45- Jeżeli widzisz tylko konflikty frakcji w Anomaly jako mechanikę, to nawet nie zamierzam tego komentować... I nie jest to najistotniejsza rzecz w całej grze (wynika, to pewnie z tego, że zauważyłeś kilka misji o zabicie kogoś z przeciwnej frakcji na samym początku i uznałeś, że to będzie idealny argument, bo nie było nic lepszego), ponieważ poza zabijaniem się nawzajem, jest polowanie na mutanty dla kogoś lub na własną rękę, zbieranie części do wyposażenia, gotowanie i wiele innych rzeczy jak na grę survivalową przystało, tak jak pisałem wcześniej jedynę co widzę w tym materiale, to brak chęci do czytania i jak samego grania. Dodam na koniec, że frakcję można zmienić w każdym momencie i można mieć wysrane w całą wojnę frakcji, która Ci tak przeszkadza. 7:40- Większość śmieci można sprzedać, a mniejszą część używamy do craftingu, dalej nie komentuję, bo twoja arogancja lub niewiedza mówi sama za siebie. 8:00-8:16- Ale zapodałeś stary.... Szkoda się rozwijać 8:36-9:17 No ciebie ogranicza na pewno, dalsza część w ogóle się nie odnosi do tematu i nie jest żadnym argumentem. Od 10:00 do końca jest po prostu lanie wody i podsumowanie, które jeżeli jest na takim samym poziomie argumentacji, to nie warto mi nawet czekać do tego momentu. Cały materiał jest albo zrobiony byle jak i za karę lub jest bardzo dobrze wykonanym trollem, jeżeli jesteś casualem i przygniata cię survivalowy otwarty świat w którym jesteśmy zwykłym popychadłem, możemy się wczuć w rolę i zanurzyć się w imersji świata przedstawionego, to poprostu zostań przy liniowych grach, w których mamy wszystko na tacy i jesteś bohaterem swojej gry.
Ograłem chyba wszystko co ma związek z Stalkerem, połowy żałuję. Gdyby nie Anomaly to te community by zdechło jak moje zainteresowanie serią kilka(naście) lat temu. Do Anomaly/Gammy wracam co jakiś czas bo chyba nikt mi nie powie, że w Stalker'a się gra dla fabuły. Nawet na dwójkę nie czekam bo będzie to kolejna "oficjalna" (czyli pewnie gorsza niż Gamma) część. Obym się pozytywnie zaskoczył, choć oczekuję żenady jakiej właśnie słucham.
stalker anomaly to zajebisty mod tak samo gamma, fajnie sie w nie pyka tylko sęk w tym że niektórzy zamiast pierw zająć sie trylogią to odrazu wskakują w sfere modów. Szkoda tego że te mody zakrzywiają niektórym pogląd na to jak powinien wyglądać stalker. Mam nadzieje że GSC nie ulegnie presji nowych fanów i stalker pozostanie taki jaki był
No są ciekawsze mody. Ta rzekoma oryginalność Anomaly to kopie poprzednich modów. Niektóre nawet mechaniki występowały w rosyjskich i ukraińskich modach, no ale zachodni gracz nie wiedział o nich.
@@gnusniarz943nie nazwałbym go najgorszym modem. Te niektóre ruskie mody są gorsze. Taki samodzielny mod Lost Alpha, który miał być rewolucyjny, robili go tyle lat, a okazał się średnim modem, z słabą optymalizacją. To jest zdecydowanie najgorszy mod, bo swego czasu, nawet nie działał dobrze na GPU AMD, a optymalizacja była słaba, bo nie mieli chyba w ogóle testerów xD. Z tego co widziałem jest mod do niego DC Extended i dodatki jak aktualizacja silnika. Nie wiem jak on działa, ale nie znam innego moda, który by był tak długo robiony, miał tyle bugów że po latach trzeba go łatać, a silnik nadal 32bitowy xD A i ten DC Extended usuwa pojazdy?
Witam uwielbiam Wschodnie post-apo klimaty Metro i Anomaly naprawde mi się podoba, to muszę się zgodzić, z tym co mowisz jest tu wiele prawdy,ale gdyby Stalker 2 poszedł bardziej w kierunku Exploracji jak to w Anomaly napewno by to nie ujęło fanów. Amerykanie i zachód mają Fallout my Stalkera i Metro , Pozdrawim Wiekowy Gracz.
a myślisz że dlaczego nowe metro słabo wyszło... bo rozwleczono tę gre, pierwsze 2 części były spójne i lepiej się przyjęły. Zaś Fallout 2 i Vegas to inna liga :)
Ok, anomaly jest jakie jest - przyjemne. Tu chodzi o gameplay ale i ogromną immersję. Dużo gorszym modem jest przecież CoC, będące przodkiem anomaly - puste lokacje, nudne zadania pt "przynieś 5 marchewek " czy tam inne dokumenty z podziemii agropromu 7krotnie (swoją drogą agroprom jest chyba najnudniejszą lokacją ever). A przecież jak każdy z nas się jarał, kiedy CoC wyszedł po raz pierwszy, że wszystkie lokacje połączone w jednej mapie. I fakt, anomaly kojaży się bardzo zachodnio, ale to przez normików na serwerach discorda, spamiących memami w stylu: Obrazek furrasa opatrzony napisem "duty enjoyer". (boki zrywać) Świetne mody klimatycznie i nostalgicznie to: - Lost Alpha - Oblivion Lost remake Mody przyjemne: - Anomaly - Misery - Dead air Mody fajne ale głupie: - OP2 do 2.2 - Shadow of stupidity (czy jakoś tak) Mody do dupy: - Call of chernobyl Dziękuję dobranoc.
Rozumuem ze to twoja opinia ale dla weterana serii brzmi to jak pierdolenie laika który nie dokonca zrozumiał o co chodzi albo oczekiwał stalkera 4 i sie zawiódł. Sory no ale dla mnie to dosłownie źle grasz w gre haha.
Anomaly jest dosłownie najlepszym modem do Stalkera XD Albo - najlepszą podstawką bo jako taki był tworzony - z możlwoscią dopasowania gry do siebie. Głównym plusem stalkera jest sama zona i klimat, w tym frakcje. Czysto fabularnie, nie tyle w kwestii tła fabularnego czy zarysu postaci, a w kwestii faktycznego wykonania fabuły, to oryginalna trylogia jest najdalej przeciętna. Gdybyśmy umieścili historie z tych 3 gier w innym universum nikt by nie pamiętał stalkera. I nie bez powodu ma przychylność twórców oryginału dzieki któremu można go legalnie bez podstawki pobierać. Dla Ciebie to bieganie bez sensu, dla mnie to esencja stalkera, chłonienie zony, życie jej życiem. Striełok czy Szrama mieli większe znaczenie, ale przeciętny stalker właśnie to robi - najpierw udaje się do zony żeby wzbogacić się, ale potem pozostaje tam pod jej czarem, czy to mamiąc się wizją zysku, czy to ciesząc się jej cudownością i wolnością jaka oferuje, czy też widząc w niej zagrożenie dla świata bądź nawet traktując zonę jako miejsce kultu. Jak posłuchamy opowieści na temat wczesnych konceptów to właśnie ta emulacja życia była bazą, a wszelkie mechaniki anomaly powstają na bazie tego co twórcy oryginału zaczeli a nie dokończyli. Mogę się zgodzić że to bardzo inny stalker, tak jak każda część trylogii jest inna od siebie, ale żeby nazwać go najgorszym czy przeciwnym ducha serii to uważam za po prostu zły arugment. Możesz jej nie lubic, to oczywiste ale moim zdaniem mylisz się co do ducha serii - ale to też sprawa własnej interpretacji dzieła.
Nie powiedziałbym, że anomaly to przede wszystkim grindowanie. Te śmieci o dziwo są przydatne, bo nie trzeba w końcowej fazie gry latać co misje do handlarzy tylko naprawiasz sobie samemu sprzęt i jest to moim zdaniem spoko rozwiązanie. Wystarczy jedynie pozbierać parę artefaktów i kupić sobie kombinezon, który zapewni podstawową ochronę. Anomaly jest amunicjo żerne tylko pod tym względem, więc jak ktoś kupi zwykłego kałacha zamiast fancy zachodnią broń, to nawet ten problem nie jest znaczący.
A jeśli chodzi o bieganie bez celu po świecie to ten cel jest, ale fabuła, a szczególnie ta u ostatniej odblokowanej frakcji jest rozczarowująca, i to moim zdaniem jest jedyny minus moda słaba fabuła zrobiona na siłę z misjami pomieszanymi ze wszystkich części stalkera, gdzie musisz kilka razy wrócić się do tej samej lokacji, co jest po prostu nudne.
System progresu na dodatek jest dziecinnie ułatwiony podstawowy sprzęt, który możemy kupić na start absolutnie wystarcza do końca gry, a lepszy sprzęt to często różnica kilku punktów procentowych, więc jedynie pod sam koniec gry tak naprawdę warto posprzedawać wszystko, co się znalazło i wtedy kupić coś najlepszego.
Świetny materiał, totalnie się zgadzam. Dla mnie największym problemem Anomaly jest fakt że ta gra nie daje frajdy. Zbierasz przez 3 godziny nudne komponenty żeby tylko móc sobie naprawić lufę od karabinu. Nie ma fabuły, strachu, celu ani napięcia - są tylko kupy złomu i liczenie rubli. Moim zdaniem fanbase Anomaly lepiej by się czuł grając w takiego np. Tarkova, z realistycznym modelem strzelania i wysokim poziomem "tacticoolu" na którym skupia się większość modów do Stalkera. Kocham oryginalną trylogię i bardzo się cieszę że GSC nie idzie w kierunku absurdalnego "realizmu" współczesnej sceny moderskiej.
W takim razie musisz spróbować GAMMY, która z Anomaly robi grę pełną strachu oraz napięcia, Chyba, że jesteś graczem który nie lubi sandboxów. Wtedy radziłbym(w szczególności twórcy filmu) aby przestać nazywać anomaly "najgorszym" z czystego szacunku do tak dużej ilości graczy, którzy tą grę uwielbiają
Z dupy, w w takich modach chodzi o to aby być zwykłym npctem i co zrobisz zależy od ciebie, nikt Ci nie każe być menelem, ale może masz jakieś złe doświadczenia :P
Nie spodziewałem się, że zajrzę na ten kanau, ale widzę film o Sztaklerze to obejrzę i powiem, że jak już na Stalker World uważałem Cię za jęczącego frajera to tu przeszedłeś wszelkie granice. Po pierwsze postawienie tezy, że Stalker to tylko OG trylogia, a jak mody to tylko jakieś z fabuła, która trzyma się trylogii w założeniach. Nie wiem, chyba się nie znam, ale to źle, że są mody gdzie masz freeplay i możesz zagłębić się w świat i samemu pisać historię? Dla mnie Call of Chernobyl to jeden z najlepszych modów jakie powstały. Możliwość szwendania się po Zonie i udawania stalkera... Ja myślałem, że to jest coś co każdy fan serii by chciał, ale tu wchodzisz Ty cały na biało i mówisz, że to jest jakieś pogwałcenie praw i natury serii. Co do Anomaly, to jeszcze się do tego zabieram, ale jak dla mnie ro zrobiłeś modowi świetną reklamę pode mnie - lubię looter shootery, otwarty świat i takie "bezsensowne włóczenie się po strefie". Jeszcze co do fabuły - motyw drogi napędzał dwie części do przechodzenia ich, a jakoś zapomniałeś, że w Zewie Prypeci główny wątek jest na jakieś 6 godzin gry, a reszta to zadania poboczne. To jak mają mody typu CoC czy Anomaly tworzyć fałszywy obraz serii, skoro ostatnia część trylogii stawiała podwaliny pod te mody dając krótki wątek fabularny, dużo zadań pobocznych i wymagając eksploracji od gracza? A jak ktoś jest mało kreatywny to to bezsensowne łażenie po strefie przeszkadza bo nie umie czegoś stworzyć. Ja miałem ze swojego grania w CoC tonę dokumentów w Wordzie gdzie sobie fabularyzowałem granie tworząc AAR'y (ale oszczędziłem ludzkość i nie publikowałem swoich wypocin). No i samo odwoływanie się do fabuły trylogii. Przecież fabuła tej trylogii to są takie flaki z olejem, że masakra. Gdyby tu nie chodziło o post soviet post apo, klimat itd to fabularnie gra by była niezauważona przez nikogo, 4/10 max. Nie powiem, że fabuła trylogii to totalne dno, ale jest to mocno przekombinowana akcja ze słabymi motywami, zabiegami i zwrotami akcji. Gdyby Stalker był książką był by niszową produkcją chodzącą na kiermaszach książek za 15 zł. Jeśli to był jakiś Prima Aprilis za wcześnie wypuszczony to zyebaliście, jeśli to nie było to, to serio Sierjorza czy jak Ci tam zejdź do podziemia jeśli wam zależy choć trochę na głównym kanale bo nawet jechanie na wojnie z Drużyna Stalkera nie przysporzy wam fanów. I jak coś, żeby nie było, że mówi to ten nowy co to stalkera zna tylko z takich modów właśnie - sądząc po tym co mówiłeś na wstępie to wcześniej zacząłem swoja historię z tymi grami niż Ty. Kupiłem SoC trochę w ciemno tuż po jego premierze po rekomendacji kolegi typu "ej wiesz? powstaje gra o Czarnobylu" w momencie gdy nie wiedziałem co to Czarnobyl i od razu się w SoC zakochałem mimo wielu trudności jakie ta gra sprawiała. P.S. 1:28 - nie jesteś stary, spokojnie. Najpierw trzeba przejść mutację, a Tobie jeszcze daleko :D P.S.2 Japierdziele jaki Ty sobie FoV ustawiłeś gościu? Przecież to aż boli jak się na to patrzy
Bo ludzie wychowani na grach free2play lubią grind. Dla ludzi wychowanych w latach 90 gdzie gry były zwięzłe i ciekawe to abominacja. AAaaaa że nas 90' jest coraz mniej i na scene wchodzą dzieci, które nie mają co robić ze swoim wolnym czasem, to takie modyfikacje trafiają do nich najlepiej. Nic dziwnego, że taki Assassin Creed czy Far Cry czy inne potworki ze zbyt dużym światem i masą znaczników, dalej się sprzedają. EDIT: dobrym przykładem jest TES... gracze wychowani na Morrowind nienawidzą uproszczonego do granic możliwości Skyrim... zaś osoby urodzone po 2000 roku, uważają Skyrim za najlepsza odsłonę. Upadek intelektualny to fakt i nic na to nie poradzimy.
😕Czyli jednym słowem co rozumiem z tego filmu Fabuła jest ważna, zona jest ważna można wyjebać ekwipunek zbieranie loot'u polowanie na artefakty i frakcje... odczuwam z tego filmu jak by pan chciał od GSC symulatora chodzenia po pustym polu z znacznika "a" do znacznika "b"... Wiem że pewnie zasmucę ludzi ale szczerze... Ja Stalkera najbardziej lubie głównie przez fakt na walkę i aspekt możliwości roleplay'u... Zresztą bazowo dla mnie stalker zawszę bedzie FPS'em z Fabułą bardziej przyziemną od CoD'a i równie wymagającym jak w Armie... zwłaszcza że byle Bandyta ma mnie na starcie na dwa trzy strzały tylko po to by Fanatyk z Działkiem Elektrycznym mógł mnie zabić na strzała nie ważne co bym nie zrobił...
No i git, nie rozumiem dlaczego gracze uwielbiają te potworki pokroju Anomaly lub Misery xD realizm, ta xD cytujac Gambrinusa: gracze sa kur... Najgorsi
anomaly złe? he? fabuła jest brońki są armory są fajne artefakty są co chcieć więcej. ps. z stalkerem spotkałem dopiero rok temu i od tg czasu mam jakoś 150h w trylogi + anomaly
5 minut wytrzyłem, takie bzdury słuchać się nie da, właśnie to włóczenie się to jest sens stalkera, dosłownie literka E w stalkerze to oznacza. Nie jesteś cholera wie kim, jesteś kolejnym człowiekiem który przyjechał dobrowolnie do zony żeby tam żyć i ten klimat jest oddany genialnie, nie jesteś tajnym agentem ani wybrańcem bogów xD, jesteś dosłownie kolejnym NPC. Nie wiem jaki ty masz kanał stalkerski i na jakim poziomie ale ci przypomnę, Scavengers, Trespassers, Adventurers, Loners, Killers, Explorers and Robbers.TRAGEDIA XD
Pokochałem Stalkera za jego klimat. Po zagraniu w trylogię chciałem więcej, więc sięgnąłem po Anomaly. Jedyne co dostałem to niepotrzebnie skomplikowaną wydmuszkę bez nawet cienia oryginalnego klimatu, w której 90% itemów można by spokojnie wyjebać i nic by to nie zmieniło w gameplayu. Questy opierają sią na "Przejdź pół mapy, zrób X, wróć" Nie dość, że jest to cholernie nudne to jeszcze niszczy całą iluzje wielkości i otwartości świata jaką zbudowało GSC. W oryginale północne tereny były uważane za szczególnie niebezpieczne, a tu chuj, samotnik w kordonie zleca ci zabicie monoliciarza w Limańsku, no ja pierdole.
@@maxus1219 bo questy są dodatkiem, czymś co ma cię zachęcić do łażenia a nie kurła fabułą xD, jak masz multi gdzie trzeba grindowac lvl na potworkach albo counter strike też narzekasz na zadania? XD
@@Infidelniebozy Tak, narzekam. Gra przede wszystkim ma mi sprawiać przyjemność więc szerokim łukiem omijam wszelkie gry w których jedyną formą "rozrywki" jest grind.
@@maxus1219 W gammie już sporo z bolączek anomaly naprawili, grook konsekwentnie miesiąc za miesiącem dłubie przy tej odmianie anomaly, nawet dąży do overhaula fabuły która tak wszystkich uwiera.
@@russianbias4609 ja rozumiem że stare dziadki ktore niby maja setki/tysiące godzin doświadczenia w stalkera nie są w stanie opanować takich modyfikacji jak EFP i GAMMA ale jakie to ma podstawy do mówienia tezy że to najchuyowsze co spotkalo stalkera XD dzieki temu stalker wszedl w mainstream baa ty sie ciesz bo gdyby nie anomaly to nigdy w zyciu byś nie dostał stalkera 2 do konca zycia byś grał w gówno ruskie mody na śmiecowym 32bitowym silniku anomaly zrobilo 64 bity ;)
@@duszman5656 Bo Anomaly, EFP czy GAMMA to nawet nie jest Stalker i ten "mainstream" jak to nazwałeś ma błędne pojęcie czym ta gra w ogóle jest. W dodatku nie wiem co Stalker 2 ma do Anomaly bo w trailerze wyraźnie widać, że gameplayowo będzie to stary dobry Stalker, czyli tak jak powinno być.
@@maxus1219 w czym sie niby wyklucza to że inne gry będa a dzięki temu tylko i wyłącznie powstaje stalker 2 xD gdyby nie to prawie nikt by nie wiedzial co to stalker jest światowo ty dziękuj anomaly poczekaj troche po wyjściu to i na stalkerze 2 zrobią anomaly wtedy bedzie dopiero przełom
Hmmmm, Anomaly/gamma pokazują po prostu perspektywę tego szarego npc który dyma po zonie i robi proste zajęcia, stara się żyć, przeżyć i coś zarobić i nie ma w tym nic złego. Narzekanie na freeplay za to że jest freeplayem jest dziwne. Fakt, i tu chodzi mi o gammę bo tam bardziej wsiąknąłem, brakuje tam trochę szlifu w fabule, można by użyć AI do podłożenia głosów stalkerm, zrobić jakieś większe zagęszczenie questów pobocznych które nie są dupo questami, dodać tochę oskryptowanych wydarzeń losowych w stylu gta v, no i jeszcze raz zrobić overhaul fabuły, ale to nie powód do tego żeby nazywać to najgorszym modem.
Ten film jest na szczycie skali based
Można narzekać, że "młodzi" miłośnicy Stalkera bardziej utożsamiają się z tym niż z samymi grami, ale z drugiej strony głupio by było zmarnować tak klimatyczne uniwersum jakie stworzyli twórcy. Wcześniejszym odpowiednikiem w pewnym sensie były wtórne książki.
Raz, że w ten sposób zaistniał po prostu doskonały fps, którego nie stworzyłyby normalne studia powodowane koniunkturą, a dwa w końcu można w ramach tego uniwersum pełnić funkcję normalnego człowieka, który z jakiegoś powodu przedostał się przez kordon do Zony i robi tam to co wszyscy, a nie jest żadnym wybrańcem.
Każdy gra w co chce. Nie rozumiem tylko czemu stawiasz znak zaprzeczenia przy anomaly jako kompletnie zaprzeczenie czyjejś interpretacji stalkera. Anomaly jak każdy inny mod do stalkera bez wyjątku jest tworem fanowskim i nie jest on w lore ani zatwierdzony przez gsc. Zwykła interpretacja na temat świata przedstawionego zmieniająca pewne mechaniki gry czy świata. Zdradzę ci tajemnice... Na tym właśnie polega moding danej produkcji. I to właśnie utrzymuje że społeczność danej gry jest wciąż taka żywa. Rozumiem że wolałbys by fani i comminity stalkera okupowali tacy weterani jak ty którzy nie akceptują tego że ktoś może mieć inną od ciebie wizji świata przedstawionego a zwłaszcza kogoś kto zmienia ten świat robiąc własne modyfikacje bo mu tak wygodnie.
Osobiście nie powiedziałabym że jestem fanem omawianego moda. Ale grałem w niego przyjemnie. Tak bardzo skupiasz się na tym modzie stawiając na wyżyny że jeśli ktoś się skupia na wojnie fracji to nie jest to stalker że chyba dostaniesz palpitacji serca jak dowiesz się o innych modach jak war fration czy mody które zmieniają stalkera w world of tanks.
Jak rozumiem wolisz społeczność stalkerow dzielić niż łączyć. Nie polecam.
Machinimerzy.
Polskie community stalkera jest jednym wielkim rakiem jak bys zobaczyl co oni na swoim dc wypisuja to bys sie zrzygal
@@duszman5656podobnie jest z polskim community Half-Life.
@@duszman5656 Daj jakiś przykład bo jestem ciekaw. Nie wchodziłem na to bo się zawsze wciągam w te gównoburze, ale ciekawi mnie ta wojenka drużyny sztaklera z światem sztaklera/centrum zony
@@duszman5656A to jest jakieś community? 🤣 Lepiej sobie pograć niż udzielać się na forach 😜
Bzdurna opinia. Anomaly jest po prostu modem sandboxowym w którym gracz sam decyduje jaki jest jego cel, nie ma w tym nic złego. Jedni uwielbiają linionwe modyfikacje fabularne skupiające się na historii i dobrze napisanych zadaniach, inni używają wyobraźni by stworzyć swoją własną historię, polarpować bycie członkiem ich ulubionej frakcji, pozbierać artefakty, polować na mutanty i eksplorować świat zony w którym nigdy nie ma nudy dzięki a-life. Dodatkowo dzięki setkom addonów do Anomalii każdy może stworzyć swoją własną unikatową wersje zony. Zapomniałeś też że wiele addonów do Anomalii stało się standardem w nowych modyfikacjach fabularnych, więc to nie jest tak że ten mod jest jakąś abominacją dla graczy Tarkova i nic nie wnosi do sceny moderskiej.
Pełna zgoda. Jeśli kogoś to nie kręci i łaknie historii to jest pełno świetnych modów fabularnych, tylko przebierać i wybierać. Nazywanie Anomaly najgorszym modem i argumentowanie tego słabą historią to zwyczajne niezrozumienie założeń tego typu modyfikacji. Ja za nic nie oddam swoich przygód przeżytych w Gammie i EFP...
@@dominibagpl ja mam nadzieję że grook spełni jakoś te swoje obietnice, bo gdzieś słyszałem że w czasie nieokreślonym zaplanował overhaul fabuły (no i zajebiście by było jak by zrobili głosy przy pomocy AI)
@@dominibagpl wtedy będzie perfect mod
po co ci sandbox w którym nic nie ma?
🤜🤛
W oryginalnym Stalkerze jak zaszedłeś do Czerwonego lasu miałeś wrażenie, jakbyś zaszedł głęboko w ciemny las, bez drogi powrotnej, z nieustannym zagrożeniem dookoła. W Anomaly, samotnik w kordonie zleca Ci zabicie typa w Limańsku za pare groszy... Droga tam i z powrotem jest nudna i nijaka, a w zasadzie cały mod opiera się na misjach tego typu.
Widziałem dużo gameplay'ów z Anomaly, ale bardziej kręcę się wokół Gammy - modyfikacji do, cóż, kodyfikacji. Dodaje więcej modów, jak reanimacje, bronie, kilka nowych frakcji... To po prostu upiększone Anomaly, ale moim zdaniem jest super. Spędziłem dużo godzin w tej grze i zdążyłem ukończyć całą linię fabularną i niczego nie żałuję.
Ale siłą stalkerów nigdy nie była fabuła, a sandbox.
I Anomaly wzięło co najlepsze ze Stalkera
W anomaly, też jest fabuła, kotóra na miarę stalkera ma ciekawy pomysł na wielowątkową fabułę, poza tym daje ci wolność. Jest to dobra modyfikacja. Przedwszystkim jest trudniejsza i te pogłębione mechaniki surwiwalowe, oraz frakcje dają wiecej zawartosci i zabawy.
Ja na Anomaly nie moge powiedzieć nic złego, ale to jest kwestia bardziej mojego podejścia, a mianowicie żadnego moda do stalkera nie traktuje jako części całości a pojedynczą zamkniętą bańkę, i każda z tych baniek ma swój specyficzny urok, bo po pierwszym przejściu SOC było pytanie "i co teraz?" , po CS "okej, to było przed, a co dalej?" i dopiero ten freeplay udostępniony pod koniec COP to był chociaż cień tych niezmierzonych możliwości jakie ten "setting" daje, dlatego właśnie tego typu mody są mi bliższe, to poczucie, że możesz wszystko a nie musisz nic (tak od dawna jestem zniesmaczony tym co robi Assassins Creed)
Ja doskonale pamiętam jak najpierw mój ojciec grał w cień czarnobyla więc nie mogę powiedzieć iż jestem normikiem z zachodu ale anomaly mi się bardzo podobało i dalej podoba. Co prawda to pierwszy mod w jakiego grałem ale zważając iż dopiero jakiś rok testuje te różne mody (Bo nie znałem tego jedynie mody do minecraft kojarzyłem ale jestem raczej graczem konsolowym) i anomaly jest na mocnym 2 miejscu bo pierwsze należy do CoC.
Jako reprezentat boomerskiej części społeczności zgadzam się. Anomaly jest bieganiem dla samego biegania po Zonie z strzępami fabuły w tle. Ale jedno trzeba przyznać Anomaly i Call of Charnobyl to świetna baza pod fabularne mody.
W orginalnej trylogii bardzo mi się podobało że jest wszystko pokazane co i jak i np czyste niebo albo zew Prypeci bardzo dobrze wspominam, gdy pierwszy raz odpaliłem anomaly kompletnie nie wiedziałem co robić dopiero po kilku dniach dopiero zaczynałem jarzyc co i jak ale do tej pory nie mogę się połapać z anomaly
grałem w trylogie przed anomaly ale jednak wole gamme od oryginałów. przygody które sam tworzyłem i przeżywałem pamięta się o wiele lepiej niż ustawioną historię. kto co woli.
To że samemu mam sobie wyznaczać cel jest ładnie przykrytym faktem braku praktycznie jakiejkolwiek znaczącej fabuły i w moim przypadku brak tego zamknięcia mówiącego „gratulacje graczu dotarłeś do końca” jest największym problemem.
Jasne mogę biegać po zonie i zbierać lepsze graty w nieskończoność ale kiedy mam do wyboru 3 questy na krzyż, w stylu przynieś, eskortuj, wyeliminuj i niestety to jest główne źródło przychodu w grze i tak naprawdę nie ma innego sposobu poza tymi questami bo co znajdziesz na przeciwniku to śmietnik bez praktycznie żadnej wartości pieniężnej a cenne artefakty są zbyt rzadkie co stwarza raczej marną pętle rozgrywki, przynajmniej dla mnie.
Z tego powodu na długotrwałe rozgrywki w Anomaly w moim przypadku nie mają miejsca w szczególności z dosyć słabą ekonomią gdzie na siłę wszystko jest drogie i niedostępne co jeszcze bardziej mnie zniechęca do gry bo muszę odwalać jakiś durny grind którego w żaden sposób się nie da obejść.
Dla kogoś kto ze stalkerem praktycznie od samego początku Anomaly to tak naprawdę nic nadzwyczajnego, ładne demko technologiczne które dosyć szybko się nudzi w które coś tam można pograć ale czy to rzeczywiście najgorszy mod? Raczej nie, przynajmniej w moim odczuciu.
Nie jestem w stanie zgodzić się z Tobą co do oceny Anomaly. Oczywiście Anomaly to zlepek różnych modów, mapa zszyta jest z niedopasowanych elementów, ale całość nie jest po to by prezentować nam oblicza Zony znanej z literatury lub kanonu gier, jest natomiast po to by bawić i dawać rozrywkę. Rozrywkę w klimacie zbliżonym do Zony. Co by nie mówić o serii kanonicznej gier to Anomaly wiele aspektów rozwija (craft, ulepszanie sprzętu), a robi to w znany grom sposób - czyli w wyidealizowany i niezgodny ze stanem faktycznym. Ale to nie jest symulator, to strzelanka z elementami horroru i rpg. O tym jak dobre jest to połączenie niech poświadczy ilość fanów i graczy.
Ja dla przykładu gram w Anomaly, bo można sobie ustawić tryb ironmana i pograć na wysokim poziomie trudności (takim jak w Misery). Wtedy ta pozycja daje mnóstwo satysfakcji, czyli przyjemności z gry, oraz wiedzy, że tym razem zrobiło się coś w grze niemal perfekcyjnie.
jeśli chodzi o stalkera gram od 2012r próbowałem zaszczepić moje młodsze rodzeństwo stalkerem i naprawdę do 2023 nie było szans ale kiedy zobaczyli anomaly? mój brat zakochał się w anomaly zaczął nawet robić fanarty :) kupiłem mu kilka msc temu czyste niebo (moim zdaniem najlepsza część) no i... raz przeszedł jeszcze z modem poprawiającym i nie chce wrócić do gry więcej xD tylko anomaly i sie nie dziwie absolutnie stalker to bardzo krótka seria z masą bugów lagami mimo mocnego komputera i kiepsą grafiką sam x engine to żart awaryjność i błędy to jego drugie imię CO DO FILMU XD Anomaly to biały kruk jeśli chodzi o ogólne mody bardzo dobra praca i jest top1 ale następne projekty typu gamma to tak jak powiedziałeś symulatory menela 1:1 zabij 1000ludzi żeby wymienić lufę w pistolecie (gdyby jeszcze używanie pistoletu miało sens) potem jeszcze szukaj zestawów broń sie psuje robisz to samo xD GAMMA to mocny projekt ale poziom trudności w nim jest sztucznie zawyżony i bardzo irytujący zaczynam w cordonie i na bagnach odechciewa sie grać broń sie zacina od samego patrzenia na nią zamiast ulepszać przedmioty lepiej je wyrzucić bo zestawy są niedostępne znajdz 20 przedmiotów żeby ulepszyć kombinezon +5% na termiczne xD SAME ARTEFAKRTY KTÓRE SĄ WIZYTÓWKĄ SERII SĄ ALE... NO TYLE ŻE SĄ UŻYWANIE ICH NIE MA NAJMNIEJSZEGO SENSU W GAMMIE CHYBA JESZCZE HANDEL JEST OGRANICZONY DAWNO W TAKIEGO GNIOTA NIE GRAŁEM (A LUBIE WYSOKI POZIOM TRUDNOŚĆ JEŚLI NIE ZACZYNA IRYTOWAĆ) gdyby tego było mało sama gamma lubi wywalić błędem w losowym momencie i nic dziwnego te 300 modów połączonych razem to serio sphagetti
Nie zgodzę się, Anomaly to taki Call of Chernobyl 2.0, który od początku był zakładany jako Sandbox, poza tym fabułę można sobie samemu "zrobić". Jak ktoś chce/lubi mody Fabularne to niech zagra coś na bazie Ciena, tam jest sporo fabularnych modów, które są dobre.
Dokładnie. Zależy to od podejścia i mimo że nie każdemu się to spodoba to Anomaly jeszcze brakuje dużo do bycia najgorszym modem, choć myślę że specjalnie film został tak zatytułowany by wiele osób go zobaczyło.
@@Lambda264 tytuł to taki trochę "klikbajd" ale co ja tam wiem.
@@Junx_PL no trochę, zwłaszcza że słowo najgorszy jest napisane wielkimi literami
@@Lambda264 Dokładnie.
Wątpię, że chociaż połowa z tych fanatyków anomaly grała więcej niż 5 minut w trylogie. Anomaly sprowadziło do community stalkera ogromną fale gówna. Niech ci ludzie potem nie płaczą gdy Stalker 2 nie jest jak ich ulubiony symulator bezdomnego zbieracza śmieci w Czarnobylu.
Jako fanatyk bezmodowych trylogii (tych z levelami ładującymi się po 5min) - uwielbiam Anomaly. Ale nie za waniliowość albo hardkor, tylko za modowlaność. I za rozbudowane ustawienia opcji. Chce być zbieraczem śmieci to mogę. Chcę żeby każde trafienie mnie lub przeciwnika zabierało całe HP - mogę. Chcę żeby szybciej rosła reputacja u frakcji - mogę. Chcę szpiegować wszystkich jako UNISG, zdobywając przebrania? Mogę. Chcę wielkiej wojny gdzie stoję na czele plutonu 20 monolitowców i idziemy na południe - mogę :) A jak chcę ambitnej fabuły to albo ściągam moda fabularnego do Anomaly typu New Levels czy Brotherhood, albo gram sobie w jakiś True Stalker lub inną Przestrzenną Anomalię :D
@@Vitriolifer Niech se każdy gra w gry tak jak mu się to podoba, problem mam z tym że zdecydowana większość community stalkera to fani anomaly a nie trylogii, mam po prostu nadzieje że GSC nie pójdzie na kase i nie zrobi nam anomaly 2 bo nie oszukujmy się, wiele z tych graczy anomaly zawiedzie się tym że stalker 2 zamiast przypominać ich ukochane anomaly, przypomina gry z trylogii których nigdy nawet nie tknęli.
Specjalnie się zalogowałem żeby zostawić komentarz i łapkę w górę
Slavjank to jest jakby gry Bethesdy (ze swoimi problemami technicznymi typu bugi, kolizje, dziwne zjawiska) robić we wschodniej Europie.
Misery 1,2 był najlepsze - potem przekombinowali a reszta jest historią. Bo to Mizeria sprawiła, że Gamma istnieje. Grind tam nieziemski - szczególnie arty i budowanie lepszych modeli. Tak jak lubię polować na arty tak grzebanie się z nimi (by stworzyć potężniejsze modele) w Gamma daje popalić. Do tego w grze był bug gdzie wytrzymałość (durability) arta potrafiła losowo spaść do 20-30%....
Tymczasem moje jakieś 100 godzin w anomaly
jak ktoś zje sto kilo gówna to nie zamienia go nagle w przysmak
@@SneedFeedAndSeed No to jestem jebniety,a anomaly to dla mnie zajebista gra
Fajny kanał, fajna recka, ja mam właśnie zainstalowane anomaly i przez ten pierdolnik z przedmiotami nie chce mi się w to grać, ze stalkera zrobił się symulator żula grzebiącego w śmietnikach, realizm? Idę spać na 8h w nocy bez żadnych wskaźników o nienajedzeniu czy nienapiciu, wstaję rano i najedzenie i napicie mam na żółto, nie mam nic do jedzenia ani picia, handlarz też nie bo już od niego kupiłem 1x MRE (paczka z żywnością) więc po kilku minutach UWAGA - ginę, tak, z niejedzenia przez sen i zaraz po zaczęło mi spadać życie - realistyczne w chuj... Mała ilość bandaży w stosunku do walk i tego, że co otrzymane obrażenia postać zaczyna krwawić - jest to niby realistyczne ale dlaczego po zabiciu 9~ (misja początkowa dla Sidorovicha) bandytów żaden nie wydropił mi ani apteczki ani bandaża? Realizm wybiórczy. Póki co jest mocno średnio z tym modem ale zobaczę czy się rozkręci, bo faktycznie jest niby jakaś misja (misje) główne.
I w ogóle beka z tych co się zesrali w komentarzach, że jak to recka nie po ich myśli ^^ jedyna nieścisłość w tej recce to o misjach głównych bo faktycznie są
4:00- Anomaly ma 3 główne wątki fabularne i 1 poboczny przynajmniej na min. 20-30 godzin, więc gdzie jest ten kompletny brak powodu to eksploracji? Dalej opisujesz poprostu mechanikę grindu, który jest w grach obecny od wielu lat, także nie rozumiem używanie tego jako minus gry.
4:20-"[...]podstawach kojarzących się ze stalkerem." Jeżeli dałeś grze (na przynajmniej 50 godzin), jakieś 3-4 to się nie dziwię, że gra może być dla ciebie płytka, to jakby powiedzieć, że WoW po 10 godzinach jest nudny, bo cały czas expimy i lootujemy, a oczekiwaliśmy Raid'ów z gildią na samym starcie.
4:33- Jeżeli nie czytasz dialogów i nawet nie chcesz się skupić chociaż na chwilę, to napewno "nic za tym nie idzie" i jest "pozbawione kontekstu"
4:50- Miałem "styczność" z oryginalną trylogią oraz wieloma modami i nie uważam, że któreś jest lepsze czy gorsze nie zapominajmy, że OG trylogia skupiała się tylko i wyłącznie na głównej fabule i zadaniach pobocznych i bądź co bądź te gry były mega liniowe mimo w miarę otwartego świata. Anomaly i podobne jego "rozszerzenia"(?) czyt. Escape from Pripyat, GAMMA, OP 2.1 itp., to gry z prawdziwie otwartym światem.
6:45- Jeżeli widzisz tylko konflikty frakcji w Anomaly jako mechanikę, to nawet nie zamierzam tego komentować... I nie jest to najistotniejsza rzecz w całej grze (wynika, to pewnie z tego, że zauważyłeś kilka misji o zabicie kogoś z przeciwnej frakcji na samym początku i uznałeś, że to będzie idealny argument, bo nie było nic lepszego), ponieważ poza zabijaniem się nawzajem, jest polowanie na mutanty dla kogoś lub na własną rękę, zbieranie części do wyposażenia, gotowanie i wiele innych rzeczy jak na grę survivalową przystało, tak jak pisałem wcześniej jedynę co widzę w tym materiale, to brak chęci do czytania i jak samego grania. Dodam na koniec, że frakcję można zmienić w każdym momencie i można mieć wysrane w całą wojnę frakcji, która Ci tak przeszkadza.
7:40- Większość śmieci można sprzedać, a mniejszą część używamy do craftingu, dalej nie komentuję, bo twoja arogancja lub niewiedza mówi sama za siebie.
8:00-8:16- Ale zapodałeś stary.... Szkoda się rozwijać
8:36-9:17 No ciebie ogranicza na pewno, dalsza część w ogóle się nie odnosi do tematu i nie jest żadnym argumentem.
Od 10:00 do końca jest po prostu lanie wody i podsumowanie, które jeżeli jest na takim samym poziomie argumentacji, to nie warto mi nawet czekać do tego momentu.
Cały materiał jest albo zrobiony byle jak i za karę lub jest bardzo dobrze wykonanym trollem, jeżeli jesteś casualem i przygniata cię survivalowy otwarty świat w którym jesteśmy zwykłym popychadłem, możemy się wczuć w rolę i zanurzyć się w imersji świata przedstawionego, to poprostu zostań przy liniowych grach, w których mamy wszystko na tacy i jesteś bohaterem swojej gry.
Zastanawiam się czy to nie chodzi o 1 kwietnia szczerze XD
To musi zegar sobie przestawić, bo nie wyszło
@@Artyom-Antaresale w czym problem? dla mnie liczą się tylko stalkery z fabułami, głównie SoC, rozumiem podejście autora i bardzo mi się podoba
@@ImekxD Kolejny co czytać nie umie, na samym początku masz odpowiedź.
🤜🤛
Ograłem chyba wszystko co ma związek z Stalkerem, połowy żałuję. Gdyby nie Anomaly to te community by zdechło jak moje zainteresowanie serią kilka(naście) lat temu. Do Anomaly/Gammy wracam co jakiś czas bo chyba nikt mi nie powie, że w Stalker'a się gra dla fabuły.
Nawet na dwójkę nie czekam bo będzie to kolejna "oficjalna" (czyli pewnie gorsza niż Gamma) część.
Obym się pozytywnie zaskoczył, choć oczekuję żenady jakiej właśnie słucham.
Uuu ale hot tejk. OP nie rozumie co to spin-off i zapewne nie grał w Anomaly bo tam każda frakcja ma swoją kampanię.
Jeszczed był Dead Air. Takie mroczniejsze Anomaly ale z bardziej zarysowaną fabułą.
stalker anomaly to zajebisty mod tak samo gamma, fajnie sie w nie pyka tylko sęk w tym że niektórzy zamiast pierw zająć sie trylogią to odrazu wskakują w sfere modów. Szkoda tego że te mody zakrzywiają niektórym pogląd na to jak powinien wyglądać stalker. Mam nadzieje że GSC nie ulegnie presji nowych fanów i stalker pozostanie taki jaki był
kiedy true stalker
Kurna jego ten tego. Wyjaśnij mi, jakim cudem ja tu jeszcze wcześniej nie trafiłem?
A kto to wie 🤷♂
Anomaly najgorszy? Waat?
No są ciekawsze mody. Ta rzekoma oryginalność Anomaly to kopie poprzednich modów. Niektóre nawet mechaniki występowały w rosyjskich i ukraińskich modach, no ale zachodni gracz nie wiedział o nich.
Zresztą błagam cię, Złota Kula, Fotograf, Oblivion Lost, mody od Vivient teamu, przestrzenna anomalia itp. są o wiele ciekawsze
@@gnusniarz943fotograf jest ciekawy, ale weź go przejdź bez solucji xD
@@gnusniarz943nie nazwałbym go najgorszym modem. Te niektóre ruskie mody są gorsze. Taki samodzielny mod Lost Alpha, który miał być rewolucyjny, robili go tyle lat, a okazał się średnim modem, z słabą optymalizacją.
To jest zdecydowanie najgorszy mod, bo swego czasu, nawet nie działał dobrze na GPU AMD, a optymalizacja była słaba, bo nie mieli chyba w ogóle testerów xD.
Z tego co widziałem jest mod do niego DC Extended i dodatki jak aktualizacja silnika. Nie wiem jak on działa, ale nie znam innego moda, który by był tak długo robiony, miał tyle bugów że po latach trzeba go łatać, a silnik nadal 32bitowy xD
A i ten DC Extended usuwa pojazdy?
@@Blazko381 to prawda, tytuł filmu mocno na wyrost. LA też bardzo słabe, ale znowu nie wiadomo, czemu cieszy się taką estymą xD
Witam uwielbiam Wschodnie post-apo klimaty Metro i Anomaly naprawde mi się podoba, to muszę się zgodzić, z tym co mowisz jest tu wiele prawdy,ale gdyby Stalker 2 poszedł bardziej w kierunku Exploracji jak to w Anomaly napewno by to nie ujęło fanów. Amerykanie i zachód mają Fallout my Stalkera i Metro , Pozdrawim Wiekowy Gracz.
a myślisz że dlaczego nowe metro słabo wyszło... bo rozwleczono tę gre, pierwsze 2 części były spójne i lepiej się przyjęły. Zaś Fallout 2 i Vegas to inna liga :)
To materiał na 1wszy kwietnia?
Anomaly jest fajny ale ja jednak wole te inne mody xD True Stalker jest the best oraz OL i La :D
Ok, anomaly jest jakie jest - przyjemne. Tu chodzi o gameplay ale i ogromną immersję. Dużo gorszym modem jest przecież CoC, będące przodkiem anomaly - puste lokacje, nudne zadania pt "przynieś 5 marchewek " czy tam inne dokumenty z podziemii agropromu 7krotnie (swoją drogą agroprom jest chyba najnudniejszą lokacją ever).
A przecież jak każdy z nas się jarał, kiedy CoC wyszedł po raz pierwszy, że wszystkie lokacje połączone w jednej mapie.
I fakt, anomaly kojaży się bardzo zachodnio, ale to przez normików na serwerach discorda, spamiących memami w stylu:
Obrazek furrasa opatrzony napisem "duty enjoyer".
(boki zrywać)
Świetne mody klimatycznie i nostalgicznie to:
- Lost Alpha
- Oblivion Lost remake
Mody przyjemne:
- Anomaly
- Misery
- Dead air
Mody fajne ale głupie:
- OP2 do 2.2
- Shadow of stupidity (czy jakoś tak)
Mody do dupy:
- Call of chernobyl
Dziękuję dobranoc.
Aktualnie ogrywam 1 raz trylogie, jutro miałem zacząć zew prypeci. A na wstępie bez ogródek i uprzedzenia spoiler jak sie to konczy.
Touché!
Rozumuem ze to twoja opinia ale dla weterana serii brzmi to jak pierdolenie laika który nie dokonca zrozumiał o co chodzi albo oczekiwał stalkera 4 i sie zawiódł. Sory no ale dla mnie to dosłownie źle grasz w gre haha.
w jaki sposób grał źle? zbierał śmieci w zły sposób?
@@SneedFeedAndSeed Pozostawał ślepy na 99% innych mechanik tej zacnej produkcji i szukał na siłę rzeczy żeby się przypierdolić.
Anomaly jest dosłownie najlepszym modem do Stalkera XD Albo - najlepszą podstawką bo jako taki był tworzony - z możlwoscią dopasowania gry do siebie. Głównym plusem stalkera jest sama zona i klimat, w tym frakcje. Czysto fabularnie, nie tyle w kwestii tła fabularnego czy zarysu postaci, a w kwestii faktycznego wykonania fabuły, to oryginalna trylogia jest najdalej przeciętna. Gdybyśmy umieścili historie z tych 3 gier w innym universum nikt by nie pamiętał stalkera.
I nie bez powodu ma przychylność twórców oryginału dzieki któremu można go legalnie bez podstawki pobierać.
Dla Ciebie to bieganie bez sensu, dla mnie to esencja stalkera, chłonienie zony, życie jej życiem. Striełok czy Szrama mieli większe znaczenie, ale przeciętny stalker właśnie to robi - najpierw udaje się do zony żeby wzbogacić się, ale potem pozostaje tam pod jej czarem, czy to mamiąc się wizją zysku, czy to ciesząc się jej cudownością i wolnością jaka oferuje, czy też widząc w niej zagrożenie dla świata bądź nawet traktując zonę jako miejsce kultu. Jak posłuchamy opowieści na temat wczesnych konceptów to właśnie ta emulacja życia była bazą, a wszelkie mechaniki anomaly powstają na bazie tego co twórcy oryginału zaczeli a nie dokończyli.
Mogę się zgodzić że to bardzo inny stalker, tak jak każda część trylogii jest inna od siebie, ale żeby nazwać go najgorszym czy przeciwnym ducha serii to uważam za po prostu zły arugment. Możesz jej nie lubic, to oczywiste ale moim zdaniem mylisz się co do ducha serii - ale to też sprawa własnej interpretacji dzieła.
Nwm może ruskie mody od pracowników fabryki azbestu za uralem lepsze.
Slavjank to oficjalny termin?
W zasadzie tak, bo nie ma niczego bardziej oficjalnego
Zabawne...zawsze myślałem że to wymysł civvie 11XD@@SMG02
A moim zdaniem anomaly bliżej do zewu prypeci niż zewu prypeci do cienia czarnobyla
Nie powiedziałbym, że anomaly to przede wszystkim grindowanie.
Te śmieci o dziwo są przydatne, bo nie trzeba w końcowej fazie gry latać co misje do handlarzy tylko naprawiasz sobie samemu sprzęt i jest to moim zdaniem spoko rozwiązanie.
Wystarczy jedynie pozbierać parę artefaktów i kupić sobie kombinezon, który zapewni podstawową ochronę.
Anomaly jest amunicjo żerne tylko pod tym względem, więc jak ktoś kupi zwykłego kałacha zamiast fancy zachodnią broń, to nawet ten problem nie jest znaczący.
A jeśli chodzi o bieganie bez celu po świecie to ten cel jest, ale fabuła, a szczególnie ta u ostatniej odblokowanej frakcji jest rozczarowująca, i to moim zdaniem jest jedyny minus moda słaba fabuła zrobiona na siłę z misjami pomieszanymi ze wszystkich części stalkera, gdzie musisz kilka razy wrócić się do tej samej lokacji, co jest po prostu nudne.
System progresu na dodatek jest dziecinnie ułatwiony podstawowy sprzęt, który możemy kupić na start absolutnie wystarcza do końca gry, a lepszy sprzęt to często różnica kilku punktów procentowych, więc jedynie pod sam koniec gry tak naprawdę warto posprzedawać wszystko, co się znalazło i wtedy kupić coś najlepszego.
ja po kilkunastu godzinach odpadłem. Nie ma co robić xD jakieś gówno zadania
mam tatuaż stalker na bicu więc no
Heretykujesz już w 1:24. Żartuje wpierw obejrzę do końca a potem nie edytuje po raz drugi
Ale jest wysryw krzykaczy. Anomaly i Gamma to mod dla birdnych Tarkovcow ot co. Koniec kropka. Ze stalkerem ma wspólną mape i na tym koniec
Świetny materiał, totalnie się zgadzam. Dla mnie największym problemem Anomaly jest fakt że ta gra nie daje frajdy. Zbierasz przez 3 godziny nudne komponenty żeby tylko móc sobie naprawić lufę od karabinu. Nie ma fabuły, strachu, celu ani napięcia - są tylko kupy złomu i liczenie rubli. Moim zdaniem fanbase Anomaly lepiej by się czuł grając w takiego np. Tarkova, z realistycznym modelem strzelania i wysokim poziomem "tacticoolu" na którym skupia się większość modów do Stalkera. Kocham oryginalną trylogię i bardzo się cieszę że GSC nie idzie w kierunku absurdalnego "realizmu" współczesnej sceny moderskiej.
Nic dodać, nic ująć!
z tego co wiem to w anomaly jest fabuła i kilka zakończeń
@@arabix-pl5546 Powszechnie uważanych za średnie do bólu
W takim razie musisz spróbować GAMMY, która z Anomaly robi grę pełną strachu oraz napięcia, Chyba, że jesteś graczem który nie lubi sandboxów. Wtedy radziłbym(w szczególności twórcy filmu) aby przestać nazywać anomaly "najgorszym" z czystego szacunku do tak dużej ilości graczy, którzy tą grę uwielbiają
Od kiedy Cs 1.6 wraz z Source nazywają się Global Offensive? 6:15
widocznie chłop nie tylko na Stalkerze sie nie zna
@@ktokolwiek8545 właśnie.
Z dupy, w w takich modach chodzi o to aby być zwykłym npctem i co zrobisz zależy od ciebie, nikt Ci nie każe być menelem, ale może masz jakieś złe doświadczenia :P
Nie spodziewałem się, że zajrzę na ten kanau, ale widzę film o Sztaklerze to obejrzę i powiem, że jak już na Stalker World uważałem Cię za jęczącego frajera to tu przeszedłeś wszelkie granice. Po pierwsze postawienie tezy, że Stalker to tylko OG trylogia, a jak mody to tylko jakieś z fabuła, która trzyma się trylogii w założeniach. Nie wiem, chyba się nie znam, ale to źle, że są mody gdzie masz freeplay i możesz zagłębić się w świat i samemu pisać historię? Dla mnie Call of Chernobyl to jeden z najlepszych modów jakie powstały. Możliwość szwendania się po Zonie i udawania stalkera... Ja myślałem, że to jest coś co każdy fan serii by chciał, ale tu wchodzisz Ty cały na biało i mówisz, że to jest jakieś pogwałcenie praw i natury serii. Co do Anomaly, to jeszcze się do tego zabieram, ale jak dla mnie ro zrobiłeś modowi świetną reklamę pode mnie - lubię looter shootery, otwarty świat i takie "bezsensowne włóczenie się po strefie". Jeszcze co do fabuły - motyw drogi napędzał dwie części do przechodzenia ich, a jakoś zapomniałeś, że w Zewie Prypeci główny wątek jest na jakieś 6 godzin gry, a reszta to zadania poboczne. To jak mają mody typu CoC czy Anomaly tworzyć fałszywy obraz serii, skoro ostatnia część trylogii stawiała podwaliny pod te mody dając krótki wątek fabularny, dużo zadań pobocznych i wymagając eksploracji od gracza? A jak ktoś jest mało kreatywny to to bezsensowne łażenie po strefie przeszkadza bo nie umie czegoś stworzyć. Ja miałem ze swojego grania w CoC tonę dokumentów w Wordzie gdzie sobie fabularyzowałem granie tworząc AAR'y (ale oszczędziłem ludzkość i nie publikowałem swoich wypocin). No i samo odwoływanie się do fabuły trylogii. Przecież fabuła tej trylogii to są takie flaki z olejem, że masakra. Gdyby tu nie chodziło o post soviet post apo, klimat itd to fabularnie gra by była niezauważona przez nikogo, 4/10 max. Nie powiem, że fabuła trylogii to totalne dno, ale jest to mocno przekombinowana akcja ze słabymi motywami, zabiegami i zwrotami akcji. Gdyby Stalker był książką był by niszową produkcją chodzącą na kiermaszach książek za 15 zł.
Jeśli to był jakiś Prima Aprilis za wcześnie wypuszczony to zyebaliście, jeśli to nie było to, to serio Sierjorza czy jak Ci tam zejdź do podziemia jeśli wam zależy choć trochę na głównym kanale bo nawet jechanie na wojnie z Drużyna Stalkera nie przysporzy wam fanów. I jak coś, żeby nie było, że mówi to ten nowy co to stalkera zna tylko z takich modów właśnie - sądząc po tym co mówiłeś na wstępie to wcześniej zacząłem swoja historię z tymi grami niż Ty. Kupiłem SoC trochę w ciemno tuż po jego premierze po rekomendacji kolegi typu "ej wiesz? powstaje gra o Czarnobylu" w momencie gdy nie wiedziałem co to Czarnobyl i od razu się w SoC zakochałem mimo wielu trudności jakie ta gra sprawiała.
P.S. 1:28 - nie jesteś stary, spokojnie. Najpierw trzeba przejść mutację, a Tobie jeszcze daleko :D
P.S.2 Japierdziele jaki Ty sobie FoV ustawiłeś gościu? Przecież to aż boli jak się na to patrzy
Bo ludzie wychowani na grach free2play lubią grind. Dla ludzi wychowanych w latach 90 gdzie gry były zwięzłe i ciekawe to abominacja. AAaaaa że nas 90' jest coraz mniej i na scene wchodzą dzieci, które nie mają co robić ze swoim wolnym czasem, to takie modyfikacje trafiają do nich najlepiej. Nic dziwnego, że taki Assassin Creed czy Far Cry czy inne potworki ze zbyt dużym światem i masą znaczników, dalej się sprzedają. EDIT: dobrym przykładem jest TES... gracze wychowani na Morrowind nienawidzą uproszczonego do granic możliwości Skyrim... zaś osoby urodzone po 2000 roku, uważają Skyrim za najlepsza odsłonę. Upadek intelektualny to fakt i nic na to nie poradzimy.
😕Czyli jednym słowem co rozumiem z tego filmu
Fabuła jest ważna, zona jest ważna
można wyjebać ekwipunek zbieranie loot'u polowanie na artefakty i frakcje...
odczuwam z tego filmu jak by pan chciał od GSC symulatora chodzenia po pustym polu z znacznika "a" do znacznika "b"...
Wiem że pewnie zasmucę ludzi ale szczerze... Ja Stalkera najbardziej lubie głównie przez fakt na walkę i aspekt możliwości roleplay'u...
Zresztą bazowo dla mnie stalker zawszę bedzie FPS'em z Fabułą bardziej przyziemną od CoD'a i równie wymagającym jak w Armie... zwłaszcza że byle Bandyta ma mnie na starcie na dwa trzy strzały tylko po to by Fanatyk z Działkiem Elektrycznym mógł mnie zabić na strzała nie ważne co bym nie zrobił...
No i git, nie rozumiem dlaczego gracze uwielbiają te potworki pokroju Anomaly lub Misery xD realizm, ta xD cytujac Gambrinusa: gracze sa kur... Najgorsi
Misery zawsze wydawał mi się bardziej przemyślany niż anomaly.
Herezja, mam nadzieję że to na prima aprilis. 😂
anomaly złe? he? fabuła jest brońki są armory są fajne artefakty są co chcieć więcej. ps. z stalkerem spotkałem dopiero rok temu i od tg czasu mam jakoś 150h w trylogi + anomaly
5 minut wytrzyłem, takie bzdury słuchać się nie da, właśnie to włóczenie się to jest sens stalkera, dosłownie literka E w stalkerze to oznacza. Nie jesteś cholera wie kim, jesteś kolejnym człowiekiem który przyjechał dobrowolnie do zony żeby tam żyć i ten klimat jest oddany genialnie, nie jesteś tajnym agentem ani wybrańcem bogów xD, jesteś dosłownie kolejnym NPC. Nie wiem jaki ty masz kanał stalkerski i na jakim poziomie ale ci przypomnę, Scavengers, Trespassers, Adventurers, Loners, Killers, Explorers and Robbers.TRAGEDIA XD
Pokochałem Stalkera za jego klimat. Po zagraniu w trylogię chciałem więcej, więc sięgnąłem po Anomaly. Jedyne co dostałem to niepotrzebnie skomplikowaną wydmuszkę bez nawet cienia oryginalnego klimatu, w której 90% itemów można by spokojnie wyjebać i nic by to nie zmieniło w gameplayu. Questy opierają sią na "Przejdź pół mapy, zrób X, wróć" Nie dość, że jest to cholernie nudne to jeszcze niszczy całą iluzje wielkości i otwartości świata jaką zbudowało GSC. W oryginale północne tereny były uważane za szczególnie niebezpieczne, a tu chuj, samotnik w kordonie zleca ci zabicie monoliciarza w Limańsku, no ja pierdole.
@@maxus1219 dokładnie, sidequesty w anomaly są do dupy
@@maxus1219 bo questy są dodatkiem, czymś co ma cię zachęcić do łażenia a nie kurła fabułą xD, jak masz multi gdzie trzeba grindowac lvl na potworkach albo counter strike też narzekasz na zadania? XD
@@Infidelniebozy Tak, narzekam. Gra przede wszystkim ma mi sprawiać przyjemność więc szerokim łukiem omijam wszelkie gry w których jedyną formą "rozrywki" jest grind.
@@maxus1219 W gammie już sporo z bolączek anomaly naprawili, grook konsekwentnie miesiąc za miesiącem dłubie przy tej odmianie anomaly, nawet dąży do overhaula fabuły która tak wszystkich uwiera.
troszke bzdurna opinia na temat samego moda jak i podejscia do niego
Stalker anomali mi się podoba można grać innymi frakcjami grałem trylogia stalkera i to mi mnie nie przeszkadza 🧐🖕
Bajo jajo bajo jajo
ok boomer. Gra to nie książka i nie jest zamknięta w ramie.
ok boomer
Konsekwencje promowania G*MMY przez milsimowych youtuberów mają katastrofalny wpływ na społeczność Stalkera ))).
@@russianbias4609 ja rozumiem że stare dziadki ktore niby maja setki/tysiące godzin doświadczenia w stalkera nie są w stanie opanować takich modyfikacji jak EFP i GAMMA ale jakie to ma podstawy do mówienia tezy że to najchuyowsze co spotkalo stalkera XD dzieki temu stalker wszedl w mainstream baa ty sie ciesz bo gdyby nie anomaly to nigdy w zyciu byś nie dostał stalkera 2 do konca zycia byś grał w gówno ruskie mody na śmiecowym 32bitowym silniku anomaly zrobilo 64 bity ;)
@@duszman5656 Bo Anomaly, EFP czy GAMMA to nawet nie jest Stalker i ten "mainstream" jak to nazwałeś ma błędne pojęcie czym ta gra w ogóle jest. W dodatku nie wiem co Stalker 2 ma do Anomaly bo w trailerze wyraźnie widać, że gameplayowo będzie to stary dobry Stalker, czyli tak jak powinno być.
@@maxus1219 w czym sie niby wyklucza to że inne gry będa a dzięki temu tylko i wyłącznie powstaje stalker 2 xD gdyby nie to prawie nikt by nie wiedzial co to stalker jest światowo ty dziękuj anomaly poczekaj troche po wyjściu to i na stalkerze 2 zrobią anomaly wtedy bedzie dopiero przełom
@@maxus1219 z bomby ci też moge powiedzieć ze bedziesz zawiedzony stalkerem 2 nie spełni żadnych oczekiwań