Przyjemnie się słucha, Pan Piotr ma niesamowity głos, zdecydowanie nadaje się do bycia hostem. Weronika wydaje się roztargniona ale doceniam jej spontaniczność wypowiedzi. Myśle, że do poprawy są jedynie pojawiające się przerwy ale to kwestia wprawy. Czekam na inne tematy.
Piotr, w porównaniu do dziewczyn, mówi stanowczo za wolno, przez co jego wypowiedzi się strasznie dłużą. Zwłaszcza że dziewczyny wydają się wiedzieć więcej i mieć ciekawsze wstawki (choć to też może być kwestia tego, że mówią szybciej XD)
Świetny podcast, bardzo dużo się dowiedziałam. Bardzo miło się Was słucha, podchodzicie z dużym szacunkiem do innych kultur, ale też mówicie o swoich poglądach i to jest super. Czekam na następny odcinek!
Powiem tylko tyle . Mądrych warto posłuchać . Oglądam wasze kanały ale podcast jest super źródłem wiedzy o Chinach. Czas z wami ciekawie płynie a ja mogę robić wiele rzeczy . Jesteście ze mną w pracy i w domu . Pozdrawiam was serdecznie
Przyszedł pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy i pogromca uśmiechów dzieci (!). Dzieci można mieć „dwoje”, „troje”, „czworo” itd. - „dwójkę” czy „trójkę” można np. dostać z polskiego, hehe. Podobnie, polityka „dwojga”, „trojga” itd. dzieci. Podcast super!
Najbardziej wyczekiwany podcast życia. Super się Was słuchało. Czekam na kolejne odcinki. Mam pytanie odnośnie tego tematu: Co się stało z ludźmi, którzy urodzili się jako kolejne dziecko, a rodzice nie mogli opłacić kary? Czy otrzymali hukou po zniesieniu polityki jednego dziecka?
Od lat sukcesywnie następuje "legalizacja" tych osób i daje się im Hukou, ale nadal to kropla w morzu. Teoretycznie każdy obywatel ma prawo do Hukou. Tutaj krótki artykuł z 2015 roku: www.bbc.com/news/world-asia-35063788
Fajny podcast i dobrze się słucha :) Natomiast też nie jestem za ciągłym wzrostem demograficznym i uważam, że problemy gospodarcze powinny być rozwiązywane w inny sposób niż promowaniem większej dzietności.
Fajny podcast :) porządny materiał, ale tak szczerze powiem, że dużo bardziej podobał mi się wasz film u Wiktorii, też w formie podcastu, nie było tak porządnego sprzętu, dużo ekspresji było w waszych wypowiedziach, przekrzykiwaliście się tam :) Jeżeli chodzi o youtube dla mnie to było ciekawsze. Ta forma znowu lepsza jeżeli chodzi o inne platformy.
Troszkę zabrakło informacji o skutkach polityki jednego dziecka w postaci znacznej dysproporcji płci oraz problemu chińskich kawalerów, którzy nie mogą znaleźć żony... Czy rzeczywiście zdarzały się uprowadzenia /porwania kobiet w celach matrymonialnych?
To jest zbyt rozległy temat żeby poruszać go w odcinku o demografii, który i tak ma już ponad godzinę. Dysproporcja płci to jest zupełnie inna rozmowa, na kolejne 40 minut.
Bardzo ciekawy materiał. 😁 (Edit) czy osoby, które nie były objęte w rejestrach (pozbawione opieki zdrowotnej, edukacji itd.) z czasem mógłby odzyskać utracone przywileje państwowe?
Znam Chińczyka urodzonego w 1981 jako drugie dziecko w biednej rodzinie na prowincji. Kiedy jego rodzina wzbogaciła się na handlu po otwarciu gospodarczym, został zarejestrowany i jako pierwszy z rodziny skończył studia wyższe. Dziś jest wykładowcą akademickim.
Pamiętam jak ja zareagowałam jako dziecko, kiedy pierwszy raz usłyszałam o chińskiej polityce jednego dziecka i o odmawianiu rejestracji kolejnych dzieci urodzonych w danej rodzinie- ucieszyłam się, że jako trzecie dziecko nie musiałabym chodzić do szkoły xD moja mama strasznie się wkurzyła i próbowała mi wytłumaczyć, że ja NIE MOGŁABYM chodzić do szkoły, ani do lekarza! Ale to była zbyt duża abstrakcja dla mnie 😅🤦
Słucham czy to podkastów czy po prostu rozmawiam z innymi osobami i dochodzę do wniosku, że w prawie każdym kraju, czy to kapitalistycznym czy socjalistycznym, liberalnym czy konserwatywnym jest ten sam problem: dzieci rodzi się za mało. I wydaje mi się, że to nie jest coś, co da się łatwo rozwiązać. Ludzie z krajów kapitalistycznych twierdzą, że lepszy system socjalny rozwiąże problem, ci z krajów bardziej socjalistycznych potrafią twierdzić na odwrót - że mniejsze podatki i możliwość większych zarobków wpłynie pozytywnie na przyrost naturalny (jedna osoba będzie mogła ze swojej pensji utrzymać rodzinę a druga poświęca się dzieciom). Moim zdaniem problem jest taki, że jest nas na świecie po prostu za dużo w stosunku do dostępnych obecnie zasobów. Niepewność jeśli chodzi o pracę, problem z dostępnością mieszkań, kryzysy gospodarcze, energetyczne, coraz większy stres związany z codziennym życiem - teraz mamy np. inflację. Jedyne co możemy zrobić, to się dostosować do starzejącego się społeczeństwa, a jak się więcej przestrzeni "uwolni" to ludzie zaczną mieć pewnie więcej dzieci.
Hej, super podcast. Czy dobrze rozumiem, ze nie ma żadnej polityki socjalnej w Chinach? Czy żłobki i przedszkola są również płatne? Albo edukacja podstawowa?
Nie jest to prawda. Świadczenia są (edukacja podstawowa czy opieka medyczna m jak najbardziej są darmowe) ALE są one finansowane na poziome lokalnym i dostępne tylko dla osób lokalnych w danym mieście. Na przykład dostęp do szkoły publicznej w Szanghaju maja tylko osoby z meldunkiem w Szanghaju (ten zdobyć bardzo trudno). Taki system faworyzuje więc osoby z dużych miast, podczas gdy te z mniejszych mają dostęp do usług publicznych o o wiele niższym standardzie.
Czy możecie zamiast tego tła na filmie dac po prostu nagranie z kamerki. Podcast super pozdrawiam.Subik poleciał
3 роки тому+8
Na razie to nie nastąpi. Nagrywamy sam dźwięk na mikrofony, bo jeżeli mielibyśmy to robić w formie wideo to raz że trzeba byłoby najpierw zbudować porządne studio z kamerami, na które nie mamy wystarczająco sprzętu, a dwa że montaż tego stałby się o wiele bardziej skomplikowany i pliki byłyby jeszcze cięższe. Piotr i tak ma już dużo roboty z montażem bo te odcinki mają surowo nawet po dwie godziny (kolejne są dłuższe niż ten). Może kiedyś zaczniemy to nagrywać w wersji wideo ale nie w najbliższym czasie.
Zastanawia mnie kwestia tego, ze skoro Chiny zaczyna dotykać problem starzenia społeczeństwa to dlaczego nie wprowadzą rozwiązania tak popularnego u nas zwiększenia wieku emerytalnego? Będę wdzięczny za odpowiedz
Pytanie nie brzmi czy podniosą tylko kiedy. W tym momencie boomerzy są jeszcze w wieku produkcyjnym, osoby urodzone w toku trwania polityki jednego dziecka mają maksymalnie 30-35 lat. Osoby 40+ dalej są z wielodzietnych rodzin, co oznacza że zostało 15-20 lat do najgorszego. O podniesieniu wieku emerytalnego mówi się od kilku lat, pisał o tym nawet rządowy Global Times co oznacza że wiek zostanie podniesiony na pewno. Nie wiadomo tylko dokładnie kiedy.
@@MaoPowiedziane Dzięki za odpowiedź. Moja dociekliwość wzięła się z tego, że w materiale wybrzmiało jakby Chińczycy traktowali swój wczesny wiek emerytalny jak jakąś świętość i nikt nawet nie śmiałby pomyśleć o tak pragmatycznym i popularnym w Europie rozwiązaniu.
Moi chińscy sąsiedzi wyemigrowali z Chin, ponieważ w Europie nie muszą pracowaċ tak ciężko jak w Chinach, mają długie urlopy i inne udogodnienia socjalne. Zarabiają mniej niż w Chinach, ale żyją sobie spokojnie i bez presji. Mają jedno dziecko, ale być może będą mieli drugie, bo babcia i dziadek przyjadą tutaj na stałe. Europejski styl życia jest dla Chińczyków atrakcyjny, a my narzekamy, że jest źle.
@@MaoPowiedziane są takie przypadki, pewnie królują inne, ale raz trafiłam na wykład Koreanki z Północy, która była kupiona przez Chińczyka ze wsi i opowiadała swoją historię bo uciekła do Anglii
Pogratulować błyskotliwych i atrakcyjnych (to wiem akurat z innych social mediów :) interlokutorek. Chciałbym, żebyście kiedyś poruszyli temat emerytur w Chinach. Tu w Polsce ciągle ktoś mówi, że w Chinach nie ma w ogóle emerytur (bo konfucjańska kultura każe młodszym opiekować się seniorami - co w całości popieram i zresztą na co dzień kultywuję :), inni mówią, że emerytury w Chinach przysługują tylko członkom partii i ich rodzinom plus korpusowi oficerskiemu Robotniczo-Chłopskiej Armii ChRL :) Wy mówicie, że emerytury są i że próg przejścia na emeryturę jest zawieszony dość nisko. :) To jak z tym w końcu jest? Jest tam powszechna emerytura? Nie ma? A jak jest, to da się w ogóle za nią przeżyć? :)
3 роки тому+6
Wszyscy Chińczycy są objęci obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym od jakichś 10 lat. To w teorii, w praktyce mnóstwo osób pracuje na czarno bo pracodawca nie chce odprowadzać składek. Trochę więcej będzie w odcinku numer trzy, który pojawi się 3 sierpnia, gdzie będziemy rozmawiać o kulturze pracy w Chinach ;)
To przekonanie o braku emerytur w Chinach wynika z 3 czynników: - ignorancja - ktoś tam, coś tam, kiedyś tam powiedział, a inni powtarzają - Hongkong - ludzie często mówiąc o Chinach, tak na prawdę mówią o Hongkongu, w którym system emerytalny bardziej przypomina Szwajcarię, lub Singapur niż Chiny - Tajwan - patrz wyżej. Republika Chińska (Tajwan) jest dużo bardziej tradycyjna i ankapowa, niż Chińska republika ludowa (Chiny). ChRL wkłada wiele trudu w to by ludzie nie wypowiadali się o Tajwanie jak o niezależnym państwie co umacnia na zachodzie, wiele błędnych przekonań. ps wiele rzeczy Made in China, tak naprawdę jest Made in Taiwan - w szczególności elektronika
@ Dzięki Weroniko, miło Cię "usłyszeć" na kolejnej platformie :) Bo już "rozmawiamy" przez Twitter, Instagram, teraz UA-cam - na FB to chyba nie, bo tam chyba nie masz fan page tylko konto prywatne. Zresztą nawet taki stary dziad jak ja ma już dość FB - wydaje mi się, że FB był od zawsze :)
@@sernik_z_rodzynkami No właśnie Pan Plebaniak ekspert z Tajwanu, który przecież wie co mówi - kiedyś wypowiadał się, że na Tajwanie nie ma w ogóle emerytur, w związku z czym dzieci są tam delikatnie traktowane przez rodziców, żeby rodzice mieli w nich w przyszłości oparcie. A przysłowiowy klaps w tyłek przecież bywa wręcz zdrowy! Ja tam swoje oberwałem za dzieciaka (zresztą jak to teraz wspominam, to w 100% na to zasługiwałem) i wcale nie zaowocowało to po dekadach jakąś nienawiścią do rodzicieli :) czy brakiem zainteresowania. Może za słabo bili? :)
@@bartoszbiernacki901 dla jasności, to nie jest tak że na Tajwanie i w Hongkongu nie ma emerytur. Są one po prostu prywatne i nieobowiązkowe. Zdecydowana większość ludzi korzysta z tych dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnych, ale dzięki temu że regulacje są tak luźne, pozwala się działać wolnemu rynkowi. W szczególności w HK wiele ludzi nie ma dzieci wcale. Dzięki temu że przeciętny mieszkaniec HK płaci przeciętnie poniżej 10% podatków (wszystkich) to ma z czego odłożyć. Następnie kapitał, który odłoży ma szansę rosnąć na rachunku maklerskim, lub w f. powierniczym, dzięki brakowi podatku od zysków kapitałowych. Jak się odkłada przez 30-35 lat połowę swojego wynagrodzenia (a nierzadko Chińczycy tak odkładają) to można potem przejść na dostatecznią emeryturę. Jedynym minusem tego rozwiązania jest to że starzy ludzie nie są skazani na laskę, lub nie laskę polityków i to KPCh i Xi bardzo szczypie w oczka.
Mozna by podzielic posiadanie dzieci na inwestycje krotko i dlugookresowa.W krotko okresowej po przeliczniu pieniedzy ktore ida na rozwoj i utrzymanie dziecka moze sie wydawac duze.I wiele osob woli zyc na lepszym standarcie i miec np jedno dziecko.Ale juz w modelu dlugookresowym na finiszu tak jak mowiliscie jedno dziecko pozniej zajmuje sie 4 emerytow.I wtedy mozna powiedziec ze gdyby rodzina miala np 4 dzieci to na starosc pieniadze w nie zainwestowane sie zwracaja.Bo finalnie zawsze jest ktos kto moze sie zajac rodzicami na emeryturze.Tak wiec to kwestia wyboru.W afryce norma sa duze rodziny wlasnie z tego powodu.Ludzie mysla co bedzie na starosc przy zalozeniu ze system socjalny jest mizerny lub go nie ma.4 dzieci to moze byc realna pomoc.
Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie miał w chińskim mieście czwórki dzieci. Już jedno dziecko kosztuje setki, tysięcy, a czwórka (której tak czy tak w świetle prawa mieć nie można) będzie szła w miliony. Większość ludzi nie ma takich pieniędzy, a zabezpieczenie socjalne w miastach, dla osób z lokalnym hukou jest bardzo duże (3-4 tysiące złotych emerytury są standardem w Szanghaju). Większość młodych osób nie ma ani czasu ani pieniędzy na dwójkę dzieci, bo czesto pracują od rana do nocy. Co do wsi to rozmawialiśmy o tym w naszych ostatnich odcinkach o biedzie. Starsi ludzie nie dość że pracują na roli to musza jeszcze wychować wnuki (gdyż rodzice tych dzieci nie mają prawa zabrać ich do miast). System by się posypał gdyby jedna starsza osoba na wsi nagle musiała odchować szóstkę czy ósemkę wnuków, bo ich rodzice nie mogą się nimi zająć ze względu na kwestie prawne. Przekonanie że dzieci powinny zajmować się starszymi rodzicami i dziadkami ma z resztą swoje ciemne strony. Już dzisiaj współczynnik samobójstw wśród osób starszych na wsi jest sześć razy wyższy niż w innych grupach. To dlatego że te osoby czują się ciężarem i nie chcą żeby „marnowano” na nich pieniądze, które w teorii można byłoby przeznaczyć na coś innego.
@@robertborycki7551Chodzi o to zeby mieć dzieci ,, lepszej jakości", a nie isc w ilość. Lepiej mieć jedno dziecko, wykształcić je porządnie żeby mialo super pracę i mogło cie utrzymywać na starość. Niż 4 dzieci które bedą biedne, bez szkoly, beda pracować na chińskim odpowiedniku Glovo, nie beda mieć mieszkania i prędzej to ty jako stary dziadek bedziesz musial dalej pomagać tym dzieciom do śmierci, a nie one tobie
@@h-oc9vd no coz reszta swiata tak nie mysli,przewaga populacyjna juz teraz ma znaczenie bo brakuje rdzennej populacji na rynku pracy.Co sie stanie kiedy ludnosc naplywowa bedzie stanowila wiekszosc na rdzenna populacja?zwlaszcza jesli naplywowi nie za bardzo lubia lokalsow.Myslisz ze pokojowo beda na ciebie zapierdalac na starosc?
A ty jesteś specjalistą żeby wiedzieć co mysleli? Chyba lepiej wiedzą to osoby, ktore tam mieszkają, znaja historie Chin i maja kontakt z tamtejszymi ludźmi, niz ty :)
Super podcast, czekamy na kolejne materiały!
Dziękujemy! ❤️
I wy tutaj? ☺️ Miło was widzieć! 👍💛
Dobrze się słucha. Leci subik!
Trafilam tutaj przez Weronike.Jestem pod wrazeniem Waszego profesjonalizmu.Po prostu wow.Powodzenia
Przyjemnie się słucha, Pan Piotr ma niesamowity głos, zdecydowanie nadaje się do bycia hostem. Weronika wydaje się roztargniona ale doceniam jej spontaniczność wypowiedzi. Myśle, że do poprawy są jedynie pojawiające się przerwy ale to kwestia wprawy. Czekam na inne tematy.
Piotr, w porównaniu do dziewczyn, mówi stanowczo za wolno, przez co jego wypowiedzi się strasznie dłużą. Zwłaszcza że dziewczyny wydają się wiedzieć więcej i mieć ciekawsze wstawki (choć to też może być kwestia tego, że mówią szybciej XD)
@@adapienkowska2605 +1, dodatkowo nieładnie im czasem wchodził w słowo 🤔
Dziękuję za ciekawą rozmowę
Świetny podcast, każdy wniósł swoją osobą coś niesamowitego. Duża dawka wiedzy, dziękuję za poświęcony czas i czekam na kolejne
Świetny podcast, bardzo dużo się dowiedziałam. Bardzo miło się Was słucha, podchodzicie z dużym szacunkiem do innych kultur, ale też mówicie o swoich poglądach i to jest super. Czekam na następny odcinek!
Powiem tylko tyle . Mądrych warto posłuchać . Oglądam wasze kanały ale podcast jest super źródłem wiedzy o Chinach. Czas z wami ciekawie płynie a ja mogę robić wiele rzeczy . Jesteście ze mną w pracy i w domu . Pozdrawiam was serdecznie
Gdyby to był podcast filmowy, na pewno byłoby o wiele ciekawiej.. Oby kolejne były już w formie filmów.
Zgadzam się, byłoby ciekawiej :)
Mega ciekawe i dogłębnie zagłębione tematy.
Szacun dla Was trzech.
Przyszedł pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy i pogromca uśmiechów dzieci (!). Dzieci można mieć „dwoje”, „troje”, „czworo” itd. - „dwójkę” czy „trójkę” można np. dostać z polskiego, hehe. Podobnie, polityka „dwojga”, „trojga” itd. dzieci. Podcast super!
Świetna robota z podcastem, bardzo ciekawe tematy, wszystko rzetelnie przedyskutowane.
Gratulacje, pomysł na kanał 👍 temat podcastu rewelacyjny ...do dziś byłam przekonana, że dalej istnieje polityka jednego dziecka .
Czekam na więcej!
Najbardziej wyczekiwany podcast życia. Super się Was słuchało. Czekam na kolejne odcinki.
Mam pytanie odnośnie tego tematu:
Co się stało z ludźmi, którzy urodzili się jako kolejne dziecko, a rodzice nie mogli opłacić kary? Czy otrzymali hukou po zniesieniu polityki jednego dziecka?
Od lat sukcesywnie następuje "legalizacja" tych osób i daje się im Hukou, ale nadal to kropla w morzu. Teoretycznie każdy obywatel ma prawo do Hukou. Tutaj krótki artykuł z 2015 roku: www.bbc.com/news/world-asia-35063788
Super! Powodzenia!
Mega git
Bardzo przyjemnie się Was słuchało.
dobra robota, dzięki
Świetna jakość dźwięku! Dziękuję 😍
Daje suba. Dzięki za podcast.
Dzięki za super wprowadzenie w temat!
Tak dobrego podcastu dawno nie słyszałam!!! Bardzo ciekawy i naładowany informacjami.
Czegoś takiego szukałam!
👏🏻👏🏻👏🏻
Czekam na kolejne odcinki !!!
Fantastycznie się was słucha, czekam na kolejne podcasty! :)
Fajny podcast i dobrze się słucha :)
Natomiast też nie jestem za ciągłym wzrostem demograficznym i uważam, że problemy gospodarcze powinny być rozwiązywane w inny sposób niż promowaniem większej dzietności.
Świetny podcast. Jedna uwaga: używacie za dużo sformułowania: "Jakby"
jak na osoby ktore nie sa zawodowo przeszkolone z dziennikarstwa, nie maja wsparcia logopedycznego itp to uważam, ze dobrze sie ich słucha.
o super :D mega podcast :D oby dużo widzów było tego wam życzę :)
Komentarz dla zasiegu, swietny podcast
Mega świetny podcast, poleciał już dalej ❤️
Swietnie sie Was sluchalo - sub poszedl! :)
Fajny podcast :) porządny materiał, ale tak szczerze powiem, że dużo bardziej podobał mi się wasz film u Wiktorii, też w formie podcastu, nie było tak porządnego sprzętu, dużo ekspresji było w waszych wypowiedziach, przekrzykiwaliście się tam :) Jeżeli chodzi o youtube dla mnie to było ciekawsze. Ta forma znowu lepsza jeżeli chodzi o inne platformy.
super się was słucha, ciekawy temat, ciekawie opowiedziane, super dźwięk. Czekam na więcej
Bardzo dobrze się słucha.
Czekam na odc 2 :)
Super się słuchało. Czekam na następny podcast.
Genialny podcast
👍👍👍
Ale radiowe głosy. Wow, dźwięk super!
Super podkast. Dziele sie dalej wasza wiedza 👍
Troszkę zabrakło informacji o skutkach polityki jednego dziecka w postaci znacznej dysproporcji płci oraz problemu chińskich kawalerów, którzy nie mogą znaleźć żony... Czy rzeczywiście zdarzały się uprowadzenia /porwania kobiet w celach matrymonialnych?
To jest zbyt rozległy temat żeby poruszać go w odcinku o demografii, który i tak ma już ponad godzinę. Dysproporcja płci to jest zupełnie inna rozmowa, na kolejne 40 minut.
@@MaoPowiedziane czekam na taki temat w kolejnych podcastach :))
Pełen profesjonalizm i rzetelna dyskusja, obrazująca świat, o ktorym anglosaskie media sieją kłamliwą propagandę.
Powodzenia!
Bardzo ciekawy materiał. 😁
(Edit) czy osoby, które nie były objęte w rejestrach (pozbawione opieki zdrowotnej, edukacji itd.) z czasem mógłby odzyskać utracone przywileje państwowe?
Znam Chińczyka urodzonego w 1981 jako drugie dziecko w biednej rodzinie na prowincji. Kiedy jego rodzina wzbogaciła się na handlu po otwarciu gospodarczym, został zarejestrowany i jako pierwszy z rodziny skończył studia wyższe. Dziś jest wykładowcą akademickim.
Ciepło, ciepło! Fajnie coś więcej wiedzieć!
Czekam na następny podkast.
Pozdro
Babcia Iwona
Pamiętam jak ja zareagowałam jako dziecko, kiedy pierwszy raz usłyszałam o chińskiej polityce jednego dziecka i o odmawianiu rejestracji kolejnych dzieci urodzonych w danej rodzinie- ucieszyłam się, że jako trzecie dziecko nie musiałabym chodzić do szkoły xD moja mama strasznie się wkurzyła i próbowała mi wytłumaczyć, że ja NIE MOGŁABYM chodzić do szkoły, ani do lekarza! Ale to była zbyt duża abstrakcja dla mnie 😅🤦
Polska też prowadzi chińską polityke jednego dziecka ✌️
pozdrawiam z kanału Weroniki😀
Słucham czy to podkastów czy po prostu rozmawiam z innymi osobami i dochodzę do wniosku, że w prawie każdym kraju, czy to kapitalistycznym czy socjalistycznym, liberalnym czy konserwatywnym jest ten sam problem: dzieci rodzi się za mało. I wydaje mi się, że to nie jest coś, co da się łatwo rozwiązać. Ludzie z krajów kapitalistycznych twierdzą, że lepszy system socjalny rozwiąże problem, ci z krajów bardziej socjalistycznych potrafią twierdzić na odwrót - że mniejsze podatki i możliwość większych zarobków wpłynie pozytywnie na przyrost naturalny (jedna osoba będzie mogła ze swojej pensji utrzymać rodzinę a druga poświęca się dzieciom). Moim zdaniem problem jest taki, że jest nas na świecie po prostu za dużo w stosunku do dostępnych obecnie zasobów. Niepewność jeśli chodzi o pracę, problem z dostępnością mieszkań, kryzysy gospodarcze, energetyczne, coraz większy stres związany z codziennym życiem - teraz mamy np. inflację. Jedyne co możemy zrobić, to się dostosować do starzejącego się społeczeństwa, a jak się więcej przestrzeni "uwolni" to ludzie zaczną mieć pewnie więcej dzieci.
Hej, super podcast. Czy dobrze rozumiem, ze nie ma żadnej polityki socjalnej w Chinach? Czy żłobki i przedszkola są również płatne? Albo edukacja podstawowa?
Nie jest to prawda. Świadczenia są (edukacja podstawowa czy opieka medyczna m jak najbardziej są darmowe) ALE są one finansowane na poziome lokalnym i dostępne tylko dla osób lokalnych w danym mieście. Na przykład dostęp do szkoły publicznej w Szanghaju maja tylko osoby z meldunkiem w Szanghaju (ten zdobyć bardzo trudno). Taki system faworyzuje więc osoby z dużych miast, podczas gdy te z mniejszych mają dostęp do usług publicznych o o wiele niższym standardzie.
Super podcast
Czy możecie zamiast tego tła na filmie dac po prostu nagranie z kamerki. Podcast super pozdrawiam.Subik poleciał
Na razie to nie nastąpi. Nagrywamy sam dźwięk na mikrofony, bo jeżeli mielibyśmy to robić w formie wideo to raz że trzeba byłoby najpierw zbudować porządne studio z kamerami, na które nie mamy wystarczająco sprzętu, a dwa że montaż tego stałby się o wiele bardziej skomplikowany i pliki byłyby jeszcze cięższe. Piotr i tak ma już dużo roboty z montażem bo te odcinki mają surowo nawet po dwie godziny (kolejne są dłuższe niż ten). Może kiedyś zaczniemy to nagrywać w wersji wideo ale nie w najbliższym czasie.
Zastanawia mnie kwestia tego, ze skoro Chiny zaczyna dotykać problem starzenia społeczeństwa to dlaczego nie wprowadzą rozwiązania tak popularnego u nas zwiększenia wieku emerytalnego? Będę wdzięczny za odpowiedz
Pytanie nie brzmi czy podniosą tylko kiedy. W tym momencie boomerzy są jeszcze w wieku produkcyjnym, osoby urodzone w toku trwania polityki jednego dziecka mają maksymalnie 30-35 lat. Osoby 40+ dalej są z wielodzietnych rodzin, co oznacza że zostało 15-20 lat do najgorszego.
O podniesieniu wieku emerytalnego mówi się od kilku lat, pisał o tym nawet rządowy Global Times co oznacza że wiek zostanie podniesiony na pewno. Nie wiadomo tylko dokładnie kiedy.
@@MaoPowiedziane Dzięki za odpowiedź. Moja dociekliwość wzięła się z tego, że w materiale wybrzmiało jakby Chińczycy traktowali swój wczesny wiek emerytalny jak jakąś świętość i nikt nawet nie śmiałby pomyśleć o tak pragmatycznym i popularnym w Europie rozwiązaniu.
Wow, godzina nie moja. Jak to mawiają miastowi "I Came Looking For Copper And I Found Gold"
Moi chińscy sąsiedzi wyemigrowali z Chin, ponieważ w Europie nie muszą pracowaċ tak ciężko jak w Chinach, mają długie urlopy i inne udogodnienia socjalne. Zarabiają mniej niż w Chinach, ale żyją sobie spokojnie i bez presji. Mają jedno dziecko, ale być może będą mieli drugie, bo babcia i dziadek przyjadą tutaj na stałe. Europejski styl życia jest dla Chińczyków atrakcyjny, a my narzekamy, że jest źle.
👍
Btw boom dzietnosci wsrod pokolenia polityki jednego dziecka... Wnioski nasuwają sie same
Fajny podcast ale ta muzyczka na początku przeorala mi mozg, nigdy wiecej 🤣
Ta muzyczka / jingiel z początku irytuje -_-
50 mln Chinczykow nie ma zon... hmm. To wyjasnia dlaczego niektorzy Chinczycy decydyja sie na zakup Koreanek z polnocy :/
Zdecydowanie nie Koreanek z Północy. Jeżeli chodzi o handel ludźmi to prym zawsze wiodły biedne kraje Azji Południowo-Wschodniej.
@@MaoPowiedziane są takie przypadki, pewnie królują inne, ale raz trafiłam na wykład Koreanki z Północy, która była kupiona przez Chińczyka ze wsi i opowiadała swoją historię bo uciekła do Anglii
Pogratulować błyskotliwych i atrakcyjnych (to wiem akurat z innych social mediów :) interlokutorek. Chciałbym, żebyście kiedyś poruszyli temat emerytur w Chinach. Tu w Polsce ciągle ktoś mówi, że w Chinach nie ma w ogóle emerytur (bo konfucjańska kultura każe młodszym opiekować się seniorami - co w całości popieram i zresztą na co dzień kultywuję :), inni mówią, że emerytury w Chinach przysługują tylko członkom partii i ich rodzinom plus korpusowi oficerskiemu Robotniczo-Chłopskiej Armii ChRL :) Wy mówicie, że emerytury są i że próg przejścia na emeryturę jest zawieszony dość nisko. :) To jak z tym w końcu jest? Jest tam powszechna emerytura? Nie ma? A jak jest, to da się w ogóle za nią przeżyć? :)
Wszyscy Chińczycy są objęci obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym od jakichś 10 lat. To w teorii, w praktyce mnóstwo osób pracuje na czarno bo pracodawca nie chce odprowadzać składek. Trochę więcej będzie w odcinku numer trzy, który pojawi się 3 sierpnia, gdzie będziemy rozmawiać o kulturze pracy w Chinach ;)
To przekonanie o braku emerytur w Chinach wynika z 3 czynników:
- ignorancja - ktoś tam, coś tam, kiedyś tam powiedział, a inni powtarzają
- Hongkong - ludzie często mówiąc o Chinach, tak na prawdę mówią o Hongkongu, w którym system emerytalny bardziej przypomina Szwajcarię, lub Singapur niż Chiny
- Tajwan - patrz wyżej. Republika Chińska (Tajwan) jest dużo bardziej tradycyjna i ankapowa, niż Chińska republika ludowa (Chiny). ChRL wkłada wiele trudu w to by ludzie nie wypowiadali się o Tajwanie jak o niezależnym państwie co umacnia na zachodzie, wiele błędnych przekonań.
ps wiele rzeczy Made in China, tak naprawdę jest Made in Taiwan - w szczególności elektronika
@ Dzięki Weroniko, miło Cię "usłyszeć" na kolejnej platformie :) Bo już "rozmawiamy" przez Twitter, Instagram, teraz UA-cam - na FB to chyba nie, bo tam chyba nie masz fan page tylko konto prywatne. Zresztą nawet taki stary dziad jak ja ma już dość FB - wydaje mi się, że FB był od zawsze :)
@@sernik_z_rodzynkami No właśnie Pan Plebaniak ekspert z Tajwanu, który przecież wie co mówi - kiedyś wypowiadał się, że na Tajwanie nie ma w ogóle emerytur, w związku z czym dzieci są tam delikatnie traktowane przez rodziców, żeby rodzice mieli w nich w przyszłości oparcie. A przysłowiowy klaps w tyłek przecież bywa wręcz zdrowy! Ja tam swoje oberwałem za dzieciaka (zresztą jak to teraz wspominam, to w 100% na to zasługiwałem) i wcale nie zaowocowało to po dekadach jakąś nienawiścią do rodzicieli :) czy brakiem zainteresowania. Może za słabo bili? :)
@@bartoszbiernacki901 dla jasności, to nie jest tak że na Tajwanie i w Hongkongu nie ma emerytur. Są one po prostu prywatne i nieobowiązkowe. Zdecydowana większość ludzi korzysta z tych dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnych, ale dzięki temu że regulacje są tak luźne, pozwala się działać wolnemu rynkowi.
W szczególności w HK wiele ludzi nie ma dzieci wcale. Dzięki temu że przeciętny mieszkaniec HK płaci przeciętnie poniżej 10% podatków (wszystkich) to ma z czego odłożyć. Następnie kapitał, który odłoży ma szansę rosnąć na rachunku maklerskim, lub w f. powierniczym, dzięki brakowi podatku od zysków kapitałowych.
Jak się odkłada przez 30-35 lat połowę swojego wynagrodzenia (a nierzadko Chińczycy tak odkładają) to można potem przejść na dostatecznią emeryturę.
Jedynym minusem tego rozwiązania jest to że starzy ludzie nie są skazani na laskę, lub nie laskę polityków i to KPCh i Xi bardzo szczypie w oczka.
Mozna by podzielic posiadanie dzieci na inwestycje krotko i dlugookresowa.W krotko okresowej po przeliczniu pieniedzy ktore ida na rozwoj i utrzymanie dziecka moze sie wydawac duze.I wiele osob woli zyc na lepszym standarcie i miec np jedno dziecko.Ale juz w modelu dlugookresowym na finiszu tak jak mowiliscie jedno dziecko pozniej zajmuje sie 4 emerytow.I wtedy mozna powiedziec ze gdyby rodzina miala np 4 dzieci to na starosc pieniadze w nie zainwestowane sie zwracaja.Bo finalnie zawsze jest ktos kto moze sie zajac rodzicami na emeryturze.Tak wiec to kwestia wyboru.W afryce norma sa duze rodziny wlasnie z tego powodu.Ludzie mysla co bedzie na starosc przy zalozeniu ze system socjalny jest mizerny lub go nie ma.4 dzieci to moze byc realna pomoc.
Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie miał w chińskim mieście czwórki dzieci. Już jedno dziecko kosztuje setki, tysięcy, a czwórka (której tak czy tak w świetle prawa mieć nie można) będzie szła w miliony. Większość ludzi nie ma takich pieniędzy, a zabezpieczenie socjalne w miastach, dla osób z lokalnym hukou jest bardzo duże (3-4 tysiące złotych emerytury są standardem w Szanghaju). Większość młodych osób nie ma ani czasu ani pieniędzy na dwójkę dzieci, bo czesto pracują od rana do nocy.
Co do wsi to rozmawialiśmy o tym w naszych ostatnich odcinkach o biedzie. Starsi ludzie nie dość że pracują na roli to musza jeszcze wychować wnuki (gdyż rodzice tych dzieci nie mają prawa zabrać ich do miast). System by się posypał gdyby jedna starsza osoba na wsi nagle musiała odchować szóstkę czy ósemkę wnuków, bo ich rodzice nie mogą się nimi zająć ze względu na kwestie prawne.
Przekonanie że dzieci powinny zajmować się starszymi rodzicami i dziadkami ma z resztą swoje ciemne strony. Już dzisiaj współczynnik samobójstw wśród osób starszych na wsi jest sześć razy wyższy niż w innych grupach. To dlatego że te osoby czują się ciężarem i nie chcą żeby „marnowano” na nich pieniądze, które w teorii można byłoby przeznaczyć na coś innego.
@@MaoPowiedziane no tak czyli 3,albo jak mowiliscie jest sporo samobojstw starszych ludzi.Kwestia priorytetow.
@@robertborycki7551Chodzi o to zeby mieć dzieci ,, lepszej jakości", a nie isc w ilość. Lepiej mieć jedno dziecko, wykształcić je porządnie żeby mialo super pracę i mogło cie utrzymywać na starość. Niż 4 dzieci które bedą biedne, bez szkoly, beda pracować na chińskim odpowiedniku Glovo, nie beda mieć mieszkania i prędzej to ty jako stary dziadek bedziesz musial dalej pomagać tym dzieciom do śmierci, a nie one tobie
@@h-oc9vd no coz reszta swiata tak nie mysli,przewaga populacyjna juz teraz ma znaczenie bo brakuje rdzennej populacji na rynku pracy.Co sie stanie kiedy ludnosc naplywowa bedzie stanowila wiekszosc na rdzenna populacja?zwlaszcza jesli naplywowi nie za bardzo lubia lokalsow.Myslisz ze pokojowo beda na ciebie zapierdalac na starosc?
Aha, chinczycy stwierdzili, ze odebranie im praw reprodukcyjnych było uzasadnione... Czy wy siebie slyszycie?
A ty jesteś specjalistą żeby wiedzieć co mysleli? Chyba lepiej wiedzą to osoby, ktore tam mieszkają, znaja historie Chin i maja kontakt z tamtejszymi ludźmi, niz ty :)