Zestaw trzech amatorów kupionych w serwisach internetowych. Wszystkie miały być sprawne ale wyszło jak zwykle - dwa sprawne, jeden na części ;). Wisienką na torcie jest radiomagnetofon Sony :).
No ciekawe - różne edycje :) ale japko już białe a nie "tęczowe". Meritum to klasa toż to dobrze nagrać nawet nie działajace! Zajrzałem szukając nowości w sprawie zwory :) "Podróż kurierska" - ostateczna granica dla starego sprzętu AV :). Kiedyś kupiłem sobie mały monitorek CRT, cz-b. za dychę, gość wysłał kurierem... ale była zima i plastik zmarł i dostałem z ułamaną podstawką :D - nie da się przewidzieć niektórych sposobów uzycia
Zwora już o producenta na testach. Kupiłem 4x tańszą na czas reklamacji, zadziałała od "strzała", teraz testuje ją na efekt "pamięci" 😉, po godzinie powinny już dziać się cuda jeśli to wina sterowania lub nie, jeśli to była wina tamtej zwory. Zobaczymy, dań znać. Pozdrawiam serdecznie!
Nazbierało mi się ich trochę tak, że już się trochę pogubiłem ;), znalazłem jeszcze trzy porządkując magazyn. Ba, Duet miał być jeden a są trzy ;D, wystarczy trochę posprzątać i coraz więcej radyjek się znajduje ;). Pozdrawiam serdecznie.
Amatory fajne są - mają swój urok - choć przyznam, że trochę brakuje im mocy 🙂 A sony wyczyścić i będzie super sprzęt - lubię - w całym domu mam porozsiewane radioodtwarzacze tej marki i ich używam bo dobrze odbierają radia. Z doświadczenia z napraw - bo wszystkie posiadane były uszkodzone - w sony często któryś elektrolit zamienia się w zworę.
Cześć Wojtku. Właśnie w Amatorach jak i Duetach bardzo podoba mi się zarówno sama skala jak i jej podświetlenie. Jeśli idzie o jakość dźwięku to jest dostateczny minus, może jak się odłączy na stałe włączony loudness to pewnie lekko się poprawi, jednak żeby grał zadowalająco na dobrych kolumnach to trzeba w nim zrobić dużo ale straci już na oryginalności. Chodzi mi po głowie pomysł żeby jedną sztukę przeznaczyć na takiego "apgrejda", wywalić z niego cały środek, na jego miejsce zrobić/wstawić porządny tuner i dorobić sekcję audio przynajmniej średniej klasy, choćby na LM4766 z dobrym przedwzmacniaczem, może nawet lampowym.
@@Marek_Bogdanowicz Głowica jak głowca na dzwięk nie wpływa, Wymiana tych UL-li już jakość poprawi. No i przedwzmacniacz. Ale czy warto taką przeróbkę robić? (retorycznie)
@@ZPDU dla samej zabawy tak, a przynajmniej tak mi się wydaje. Nie mam oczywiście zamiaru nieodwracalnie niszczyć jakiegoś ładnego egzemplarza a raczej taki przeznaczony na dawcę części. Do wykorzystania byłaby praktycznie odnowiona obudowa, środek byłby już hi-fi. Mam w domu kolumny Cantona i mimo, że są już "wintydż" to dość mocno obnażają elektronikę sprzętu z najczęściej wykorzystywanej półki cenowej i Amator wypada blado, bardzo blado w porównaniu z jakimkolwiek zachodnim amplitunerem czy wzmacniaczem z podobnych lat... ale ta skala ;)...
No ciekawe - różne edycje :) ale japko już białe a nie "tęczowe". Meritum to klasa toż to dobrze nagrać nawet nie działajace! Zajrzałem szukając nowości w sprawie zwory :)
"Podróż kurierska" - ostateczna granica dla starego sprzętu AV :). Kiedyś kupiłem sobie mały monitorek CRT, cz-b. za dychę, gość wysłał kurierem... ale była zima i plastik zmarł i dostałem z ułamaną podstawką :D - nie da się przewidzieć niektórych sposobów uzycia
Zwora już o producenta na testach. Kupiłem 4x tańszą na czas reklamacji, zadziałała od "strzała", teraz testuje ją na efekt "pamięci" 😉, po godzinie powinny już dziać się cuda jeśli to wina sterowania lub nie, jeśli to była wina tamtej zwory. Zobaczymy, dań znać. Pozdrawiam serdecznie!
1-szy. No ładnie. Naklejka iście z fantazją. Przyjemnej zabawy z Amatorami
Nazbierało mi się ich trochę tak, że już się trochę pogubiłem ;), znalazłem jeszcze trzy porządkując magazyn. Ba, Duet miał być jeden a są trzy ;D, wystarczy trochę posprzątać i coraz więcej radyjek się znajduje ;). Pozdrawiam serdecznie.
Amatory fajne są - mają swój urok - choć przyznam, że trochę brakuje im mocy 🙂 A sony wyczyścić i będzie super sprzęt - lubię - w całym domu mam porozsiewane radioodtwarzacze tej marki i ich używam bo dobrze odbierają radia. Z doświadczenia z napraw - bo wszystkie posiadane były uszkodzone - w sony często któryś elektrolit zamienia się w zworę.
Cześć Wojtku. Właśnie w Amatorach jak i Duetach bardzo podoba mi się zarówno sama skala jak i jej podświetlenie. Jeśli idzie o jakość dźwięku to jest dostateczny minus, może jak się odłączy na stałe włączony loudness to pewnie lekko się poprawi, jednak żeby grał zadowalająco na dobrych kolumnach to trzeba w nim zrobić dużo ale straci już na oryginalności. Chodzi mi po głowie pomysł żeby jedną sztukę przeznaczyć na takiego "apgrejda", wywalić z niego cały środek, na jego miejsce zrobić/wstawić porządny tuner i dorobić sekcję audio przynajmniej średniej klasy, choćby na LM4766 z dobrym przedwzmacniaczem, może nawet lampowym.
@@Marek_Bogdanowicz Głowica jak głowca na dzwięk nie wpływa, Wymiana tych UL-li już jakość poprawi.
No i przedwzmacniacz. Ale czy warto taką przeróbkę robić? (retorycznie)
@@ZPDU dla samej zabawy tak, a przynajmniej tak mi się wydaje. Nie mam oczywiście zamiaru nieodwracalnie niszczyć jakiegoś ładnego egzemplarza a raczej taki przeznaczony na dawcę części. Do wykorzystania byłaby praktycznie odnowiona obudowa, środek byłby już hi-fi. Mam w domu kolumny Cantona i mimo, że są już "wintydż" to dość mocno obnażają elektronikę sprzętu z najczęściej wykorzystywanej półki cenowej i Amator wypada blado, bardzo blado w porównaniu z jakimkolwiek zachodnim amplitunerem czy wzmacniaczem z podobnych lat... ale ta skala ;)...
@@Marek_Bogdanowicz dokładnie to miałem na myśli pisząc czy warto. Pozdrawiam serdecznie