o@@marcindebicki1199 Mam turbo super do dziś numery 51-540 Vector 1 seria 110 nr i 2 seria 185 lub 6 ale nie mam pierwszych 50 numerów chodziła legenda że były w czarnych turbo tylko z Pewexsu
@@kowalskik3533 było przez chwilę ale źle im na produkcji wydrukowali i miliony sztuk były źle wycięte np dodge challenger podpisany jako mazda albo BMW podpisane jako nissan etc... Wizerunkowy strzał w kolano i się skończyło.
Moje ulubione samochody - około rok 2000. Wtedy były już dość nowoczesne, miały niezawodną elektronikę, systemy bezpieczeństwa, mechanika za to była jedna z najtrwalszych. Silniki dopracowane i mocne. Wcale dużo nie paliły na tle dzisiejszych. Bardzo chętnie bym se kupił Mitsubishi Palanta, Hondę Accord, Nissana Primerę. Avensis i Mazda 6 raczej nie, ale Toyota Carina E i Mazda 626/323 są fajne. Wtedy też było BMW E39, Audi A6 C5, Golf 4. Nawet francuskie były fajne. Peugeot 406 (chyba najlepszy Pug w historii), 306, Laguna I, Clio II, Citroeny Xsara i Xantia. A nawet Włosi robili niektóre dobre auta jak Lancia Lybra, Kappa, Fiat Punto II, Stilo. Były też tanie o dobre Daewoo Lanos/Nubira. Było naprawdę w czym wybierać. Gdyby nie zaniedbania serwisowe mnóstwo tych samochodów by jeździło do teraz. One robiły 300 tys. bez większych awarii. A potem przyszły coraz bardziej restrykcyjne normy, kryzysy ekonomiczne i się zaczął schyłek motoryzacji. Niestety sam dałem się namówić na samochód z silnikiem 1.2 VTI/Puretech który jest robiony do dzisiaj i tym zrobić 100 tys. bez awarii to niemożliwe, a dbałem o silnik jak o jajko. Jeszcze jeździ ale już łyka olej, czasem przerywa, nierówno chodzi, wypada zapłon. Mnóstwo rzeczy wymienione, a serwisy i tak nie umieją nawet poprawnie zdiagnozować. ASO Citroena to już w ogóle jakiś żart. Byle pan Mietek wie więcej. Miałem też ostatnią Toyotę Avensis to tam możnaby liczyć na dobrą trwałość, ale zabezpieczenie antykorozyjne woła o pomstę do nieba, a późniejsze modele to już tylko gorzej. Modne Yaris Cross i Auris Cross to bez obrazy, ale po 10 latach tylko złomowiec ze względu na korozję.
Ciekawa kolekcja modeli. Chyba tylko E39 jakoś nigdy nie znalazł się w kręgu moich moto zainteresowań. Może samochody nie mają duszy, ale te były przynajmniej z sercem:)
Nie fiat tylko stelantis. Nowe fiaty 500 mają specjalnie nieciekawe wyposażenie, żeby przestały się sprzedawać bo stelantis eoli promować citroen i peugeoty. Dostawcze Doblo już zamordowali i teraz kupisz jedynie Citroena Berlingo że znaczkiem Fiata. Ceny Alfy też strasznie zawyżone ale na szczęście można u sprzedawcy dostać nawet 45 tys rabatu na stelvio.
@@saperpl7269 Rok temu jeździłem służbową Tyoytą CH-R ze skrzynią CVT i to dokładnie tak wyglądało. Wyjazd na A1, pedał w podłogę, obrotomierz trzyma stabilne 5000 rpm i auto przyśpiesza i przyśpiesza a Ty słyszysz tylko monotonne wycie. Rozwiązanie może i skuteczne, ale dłuższa jazda takim wynalazkiem to męczarnia. Jak dostałem potem dostawczaka z dieslem w manualu jeździło mi się dużo lepiej.
@@kolegakondracy1986 Lineartronic czyli subarowskie CVT już chyba od pierwszej generacji czyli od pierwszych XV i Foresterów mk4 symulowało pracę 8 biegowego automatu, w dodatku w przeciwieństwie do wielu innych CVT były wyposażone w klasyczne konwertery hydrauliczne.
W temacie "ubicia" Challengera oraz Chargera przez markę Dodge można śmiało mówić o początku końca tej marki. Klienci Dodge'a kupowali ich samochody ze względu na ich silniki, a jak wiadomo Challenger i Charger to były najlepiej sprzedające się samochody Dodge'a. Takwięc nie zdziwiłbym się, gdybyśmy w ciągu następnych 2 lat zobaczyli A- Bankructwo Dodge'a, albo B- Kolejną już rezurekcję obu modeli.
Przecież już jest ogłoszony elektryczny Challenger - to o jakiej innej rezurekcji tu mowa? Z tym bankructwem to przesada, wypuszczą SUV'a/Crossovera jak wszyscy i będzie im się wiodło lepiej niż kiedykolwiek
Przy czym trudno mowic o jakims glosnym bankructwie gdy Dodge to obecnie jedynie marka nalezaca do Stellantis. A zaraz obok jest RAM, Maserati, Chrysler, Jeep. Koncern nie potrzebuje Dodge'a zeby zarabiac.
Co do WRX to bym się nie czepiał bo to bardzo dobry samochód. W USA lata nadal w rajdach czy rc. Na jego bazie powstał też bolid IoMTA. W dodatku też produkują BRZta który właśnie jest takim sportowym wozidłem na każdą kieszeń dającą fun z jazdy.
BRZ spoko fura. Cieszy fakt, że takie koncerny jak właśnie subaru czy toyota potrafią sięgnąć gdzieś do swoich motorsportowych korzeni i zamiast klepać same hybrydowe suvy raz na jakiś czas wypuszczą coś fajnego - nie dla przeciętnego kowalskiego na dojazd do pracy czy odwożenie dzieci do przedszkola, tylko ukierunkowane na 100% radości z jazdy. Subaru BRZ czy Toyota GT86 są tego najlepszym przykładem.
Ford: - wznawiamy bronco - jedyni z trójki dalej robimy nasze właściwie flagowe coupe z v8 umiejscowionym z przodu i napędem na tył - Raptor R - Puma ST (jakokolwiek by to nie brzmiało, zastanówcie się czy to aby na pewno nie jest dobry pomysł) ale fiesta zdechła a focus nie dostał RS - o muj borze motoryzacja umjera
Trochę mógłbym podsumowanie odwrócić - nie tyle, że ludzie wolą kupować suvy (choć oczywiście wolą), co chętnych na zakup takiego Vipera było po prostu za mało. Jak jakiś producent zrobi coś szalonego, to raz, że większość zwyczajnie na to nie stać, a dwa, że tych co stać mogą pomyśleć, że po co mu taki Viper (albo ma już coś innego). Zakładam, że większość osób, które kupiła w Polskim salonie np. Focusa, wybrałaby najwyższą opcję RS. Niestety nie mają na to kasy. Jest pakiet kołpaczory i klima manual. Ot, i takie samochody stają się obiektem marzeń, a nie realnym przedmiotem, który się nabywa (i nie, zwykłych Niemców czy Francuzów też nie stać na kupowanie sobie Viperów). Jak ktoś wcześniej napisał mieliśmy papierki z gumy turbo - no, na tym Dodge daleko nie zajedzie :) Nawet jeśli w ogóle wtedy dostał cokolwiek za licencję. Jak z osiedlowym sklepem - fajnie, że jest otwarty do 23, bo jakby co można wyskoczyć o 22:30 i dokupić piwerko, ale na co dzień nie robi się tam zakupów. A potem jak zamkną, to "szkoda, fajny był" (to ostatnie jest z filmu i dotyczy samochodu, ciekawe czy ktoś wie jaki to film i jaka fura ;)
„Prawdziwa motoryzacja umiera” to może trzeba było kupować te wspaniałe auta z prawdziwej motoryzacji, żeby modele były opłacalne, a nie teraz narzekanie, że branża motoryzacyjna tworzy nudne suvy, bo dostosowała się do rynku, który chce suvów czy crossoverów. Ludzie, którzy obserwują ten kanał czy inni narzekacze, którzy ględzą, jak motoryzacja upada, mieli decydujący głos i mogli sprawić, że EVO WRX Celica itd. byłyby, produkowane do teraz wystarczyło kupować te auta, żeby ich nie anulowali czy stworzyli jakiejś „pokraki”, a nie teraz się ludzie budzą i narzekają, kurła kiedyś to było, kiedyś to było Subaru, Mercedes Nissan czy tam dowolna marka jesteście naprawdę zabawni.
Fajnie by było gdyby te najpopularniejsze modele aut np: Ford Focus był produkowany tak jak za dawnych czasów bez żadnych lepszych lamp, nawigacji itp, tylko taki stary dobry focus. Bo teraz wszystkie marki idą w kierunku "ulepszenia" i dodają dodatki i zmieniają grille, lampy itp. A gdyby tak właśnie w troche starszym stylu i regularnie były prudukowane te auta?
Jak mogliście tu dać Subaru. XDDDDD Z wszystkich marek na świecie Subaru najmniej psuje, to tylko głupia zmiana nazwy. Napęd 4x4 został, boxer4 został nic nie zmieniło w gamie modelowej WRC STI, manual został. Nawet mocy za bardzo nie podnoszą bo oni w dupie mają prędkości im chodzi o zabawę i doświadczenie z jazdy. O nowym BRZ chyba zapomnieliście. Oprócz tego, że przenieśli nazwę z jednego modelu na inny, żeby zarobić i trzymać to dalej to nic się nie zepsuło, wszystko jest tak samo a wy dajecie tu Subaru, bo sobie zmienili nazwę xDDD. W porównaniu do Renault w innym przebraniu czy Fiata w innym przebraniu to nic. XD Gdzie w tym filmie jest np. Taki Merc, Audi? XDDD
Ja jak patrzę na to co się dzieje z Lancią to mi się słabo dzieje. Jeździłem kilka lat Kappą i złego słowa o niej nie powiem. A teraz kupa w postaci Ypsilona (tylko i wyłącznie). Jednak jest światełko w tunelu - podobno maja wprowadzić nowe modele w przeciągu najbliższych lat.
Dość dziwne jest to, że suvy i crossovery są tak popularne w czasach, gdy tak wielka ilość ludzi spieprza z małych miejscowości do dużych miast. Przecież z takim bydlakiem dużo łatwiej jest o uszkodzenia i ciężej o znalezienie miejsca parkingowego.
SUV'y są wygodne, ludzie stają się wygodni. Skoro ktoś mieszka w mieście to chciałby od czasu do czasu wybrać się z rodziną nad jezioro czy w góry albo za granicę, pojadą w 4 osoby z bagażami sportowym coupe? nawet sedanem może być ciężko jeśli chceliby wziąć jakiś wózek czy coś. Są jeszcze Van'y i minivany ale umówmy się SUV'y wyglądają o wiele lepiej. BTW. Niektórzy umieją parkować i nie mają problemu zaparkować SUV'em czy Crossoverem.
Co do Subaru musze poprawić, że aktualnie impreza i wrx to kompetnie 2 różne modele, które nie są powiązane ze sobą. Nowy wrx ma opcje cvt, ale tez moze byc w manualu. Subaru ma dalej fajne samochody jak brz i wrx, tylko niestety na Europę przez zjebane normy emisji spalin marka wypuszcza same nudne wozy dla dziadków.
@@xpp1995 bo EU dopierdala zaporowe cła jak coś nie jest produkowane w EU. Toyota też już zaczyna olewać rynek EDM i skupia się na USDM czy chinami. Jaszcze dekada a na rynku zostaną u nas tylko VW i kałdi
Nie można mówić, że bez powodu Ford stwierdził, że nie będzie następnej RSki, podobno chcieli zbudować nową RSkę, ale nowe przepisy w unii europejskiej nie pozwalały na to, żeby następny Focus nie był hybrydą.
z tego co ja wiem, to od początku mówiło się, że RS mk4 będzie hybrydą, ale po czasie zrezygnowali kompletnie z tej wersji z kwestii finansowych (mówili, że się nie opłaca)
Z Mitsubishi to nie do końca jest tak. Dla ciekawskich proponuję poczytać w internecie czym obecna marka się zajmuje i nie chodzi tu stricte o motoryzację. Poszli za czymś w czym są równie dobrzy i przynosi ogromne dochody. Zasłynęli evo czy 3000gt i wiedzieli kiedy zejść ze sceny jako topowy reprezentant ;)
To prawda że Subaru podupadło w Europie przez te normy spalin, ale wypowiedzi prowadzącego o skrzyni CVT to powielona ściema która głoszą wszyscy co nie mają do czynienia z tą skrzynią. Mam Forestera XT i jestem bardzo zadowolony z CVT poprostu tym trzeba nauczyć się jeździć.
należy pamiętać, że mitsubishi to korporacja. utrzymuje się z elektroniki, a motoryzację to klepie od biedy, same dziadkowozy. pracuję jako detailer w ich salonie, naprawdę łamie mi się serce, gdy wspominam stare modele patrząc na te pokraczne renówy ze zmienionym znaczkiem.
Brakuje tutaj volkswagena New beetle rsi Golf R32 Passat R36 Tuareg r50 Passat W8 Phaeton w12 Prototyp Vw w12 Pomijam tu oczywiście corrado czy 2,8 i 2.9 golfy i wiele innych aktualnie mają Półtora litra w transporterze i mówią ze chcą pełnej elektryfikacji smutne czasy dla motoryzacji są 🥺
@@n3rvous572no może próbują być fajne, ale nadal tam księgowi grają pierwsze skrzypce i wiele elementów jest tragicznej jakości (nie mam tu na myśli wykończenia, tylko rozwiania konstrukcyjne).
Olaboga, impreza ma cvt i jest wolna, o nie. Impreza na początku w podstawie była małym rodzinnym sedanem z napędem na przód i słabiutkim 1.5 więc nie widzę skąd tu taka złość. A Ford jest jedną z niewielu marek która wystawia swoje samochody w rajdach, należy im się za to szacunek.
No. a Dodge Charger? Jedna z najbardziej kozackich usportowionych limuzyn. W dodatku z V8. Chyba, że też o czymś nie wiem i został tylko elektryk? :( Tak czy siak szkoda, że pominięto ten model ponieważ nowe Dodge Charger wygląda na prawdę przekozacko.
Charger, jak świetny by nie był, nie wpisuje się w wymagania, bo jest 4 drzwiowym sedanem. Ostatnio też pojawił się Chrysler 300C z V8 z kompresorem. Szkoda, że u nas oferowane nie są. Bym się też nie obraził, gdyby można u nas było kupić Corvette - mimo, że już nie jest to us muscle w tradycyjnym rozumieniu i zostało zmienione w formę supercara, jest przekozackie i chciałbym móc je zobaczyć na ulicy. :)
@@bombelism Jako posiadacz Subaraka, potwierdzam, to co napisałeś wyżej. Pic polega na tym, ze Peter Solberg ,rajdy, sukcesy konstrukcyjne marki, wsród europejczyków są jednak zakorzenione. Szacunek do marki ludzie mają za prawdziwy napęd 4x4. Jak mnie zaczepiaja, żeby zagadać, to każdy wie, że Subaru- to świetny napęd, układ jezdny. W USA to rzeczywiście wozidło na zakupy.
@@zycieto-iniejei-bajasubaru7499ale w USA mają tak dojebany rynek części, że dealerzy oferują wersję "Wilderness" od razu z oponami AT i metalowymi osłonami. A jak poogląda się co niektórzy wyczyniają... Kurwa dedykowane zawieszenia do aut 5-cio letnich. U nas to byłaby profanacja wręcz xdd Jebać Europę. Ja chcę do Stanów tylko dla ich autek!
Dziwię się że Ford się znalazł na tej liście mając Mustanga w tylu odmianach i jako jedyny wypuszcza ostatni model czego pozostałe pony już nie robią, do tego Focus ST, Fiesta ST, Puma ST, Mach-E oraz Raptor i Bronco które mimo że są terenówkami to nadal jest to MOTORYZACJA, do tego jeszcze rozmaite rajdówki i wozy do Gymkhany.
Wujek sobie kupił Puma ST line. Akurat stanął obok mojej Fiesty ST (2.0) i pierdoli że "oko też masz ST!" Zaczął opowiadać o tym swoim Crossoverze jakie to ma apple car, systemy pikania itp. -wujek, a jaki masz silnik? -1.0 ale szybki!
Mnie najbardziej smuci upadek Lancii. Miałem kilka modeli tej marki, od małego Ypsilona do Zety Turbo, obecnie mam jeszcze dwa autka od nich, w tym genialną Kappę 2,0 20V Turbo 220KM. Szkoda, bo auto jest wspaniałe i nie widzę na rynku godnego odpowiednika dla niego.
Może następny odcinek będzie o markach które pokazały na co je stać. Póki co na myśl przychodzi mi tylko hyundai ale liczę że znajdziecie coś jeszcze :D
A co pokazał Hyundai, że kilka lat temu nie było czerwonych aut, bo nie potrafili dobrze koloru zrobić i po roku się łuszczy. Albo, że w Hyundai H1 rdzewialy drzwi bo nie wszystkie były ocynkowane albo sprzedawali H1 o mocy 136 koni jako 168koni. To już nie pamiętacie filmów na tvn. To, że coś wygląda ładnie to nie oznacza, że to jest dobry samochód. A ceny części zamiennych (szczególnie plastyków) wyższe niż w skodzie czy VW. Pokaz mi Hyundai, który przejechać 300 tys km. Większość nie przeżywa 180 tys km przebiegu.
Jak dla mnie to powrót Toyoty obecnie najbardziej zaskoczył. Nowa Supra(niedawno ze skrzynką manualną weszła), GR YARIS(którego jestem posiadaczem od niedawna, i jest to moje oczko w głowie), oraz GR86(którego też brałem pod uwagę, i nie mogłem spać zastanawiając się jaki model lepiej mi się sprawdzi), masa usportowionych modeli obecnie w gamie. I to wszystko w ciągu kilku lat. Jestem pewny, że toyota jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa, i jeszcze zaskoczy bardziej i mocniej. I Hyoundai oczywiście, też sobie fajnie radzi...ale jakoś w trakcie prezentacji nowego elektryka na goodwood, bardziej mnie interesowało, czy zrobić sobie kawę, czy herbatkę.
Wydaje mi się że masz tak samo jak ja. Jestem urodziny w latach 80-tych i wychowałem się na samochodach między 88 a 2001 i patrzy się na nie inaczej bo kiedyś się wzdychało bo ładne sportowe itd ale nas stać nie było. potem pod jak te auta zaczynały mieć już 20 lat to każdy mógł sobie kupić je za 2-5tyś i jeszcze jakoś jeździło i wyglądało. Potem umarły i stały się sentymentalne a w tym czasie każdy z nas dorósł i szuka raczej czegoś mocno cywilizowanego, bezpiecznego nowego. może gdzieś z tyłu głowy jest mocny sentyment do marki bo miał lub marzył o starym eclipsie a teraz są tylko nowe w jakie można wsadzić rodzinę i jechać na zakupy. Zapytaj kogoś kto się motoryzacją nie interesuje i jest urodzony bliżej 2000 roku... im nowsze i według mnie bardziej bezpłciowe tym lepsze dla nich bo nowe się nie psuje a ma tylko jeździć.... Zawsze znajdzie się jakiś wyjątek no ale dla mnie calibra, civic 5, galant 6 i 7, lancer 5 golfy 3 i 4, preluda, lanosy espero, kadet, tempra i tego typu się wychowałem to mi szkoda jak ktoś zaniedbuje. Tak, że powinno się powiedzieć, nie że prawdziwa motoryzacja tylko motoryzacja z moich czasów się skończyła. Bo ja mam żonę brunetkę bo poleciałem na ten kolor włosów i nie mowie, że prawdziwe kobiety się już skończyły bo są same blondynki teraz...
1 porsche (tylko ze względu na bio paliwa) 2 lotus bo ile może tyle robi po swojemu 3 a z trzecim może być już ciężko, może w śród motocykli cis się znajdzie ale już nawet Harley zrobił elektryka😪
@@franciszektaraska5553 Zapewne Toyota będzie ostatnim bastionem wolnossących benzyniaków w Europie. Cały czas rozwijają swoje 1.0 i 1.5. Dupy nie urywa, ale jest.
Kolego nie wiem czy wiesz ale motoryzacja to nie tylko auto sportowe pod którym jest V8 itp . 90 % Ludzi kupuje auto do przemieszczania się i wygody a nie do zabawy na torach czy szpanowania na ulicach .
Fajny odcinek, ale może nie zapominaj, że w drugą stronę też poszło kilka marek, jak np. Hyundai. Wprawdzie nie ma tam nic sportowego (choć i20 bylo w WRC). Jeszcze parę lat temu marka ta była jednak na równi z chinami czy innymi azjatyckimi słabiutkimi autkami, gdzie dziś ma dość pokaźną gamę, bardzo fajnie złożonych aut. Choćby KIA Stinger.
Z Imprezą jest tak, że nigdy nie była ładnym samochodem. Dopiero w mocnych odmianach z turbo coś zaczęło się dziać. To model doceniony w kwestii rozwiązań technicznych, które przekładają się na osiągi i prowadzenie. Przed pojawieniem się hatchbacka było kombi, które miało skromny bagażnik. Teraz mamy Levorga, który ma silniki, ale nie ma wyboru skrzyni biegów w przeciwieństwie do WRX. Miałem nadzieję, że przez współpracę z Toyota ponownie zawitają do Subaru hydrokinetyczne skrzynie automatyczne, ale tylko BRZ ma taką (bo jest to Toyota z silnikiem Subaru). Obecna kondycja Mitsubishi to efekt niewłaściwych decyzji podjętych lata wstecz. Odejście Pajero od ramowej konstrukcji i niezależnego zawieszenia obu osi spowodowało, że model ten stał się mniej konkurencyjny z Toyota Prado w dzielności terenowej. Eclipse skończył się, bo zabrakło Galanta w oparciu o którego powstała ostatnis generacja tego coupe. Na halo car pokroju GTO/3000GT nie było co liczyć, ale mogli włożyć więcej wysiłku w przywrócenie Mirage. U nas znany pod nazwą Colt, którego oryginalna seria wyrosła później na Galant, by kolejna linia modelowa - wraz z pojawieniem się nadwozia sedan, pojawił się Lancer. Mirage w nowszym wcieleniu występował również jako hot hatch, dla którego jedyną konkurencję stanowiła Honda Civic (Pulsar GTI-R to już inna liga). Odkąd z jakiegoś powodu Mitsubishi postanowili zrobić Colt w oparciu o Smart Forfour, a Mirage został wycofany z Japonii (choć dalej był oferowany w różnych rynkach azjatyckich). Po tym Mirage (u nas znany jako Space Star) powrócił jako tani supermini, bez mocniejszych odmian i z niezbyt udanym wyglądem. Gdyby Mitsubishi włożyli w ten projekt więcej wysiłku to kto wie - może nadal mieliby własną reprezentację w wrc? A tak to nawet nie dostali homologacji R5, bo marka nie zatwierdziła Mirage przygotowanego przez szwedzki Ralliart. Tymczasem w Ameryce Północnej od kilku lat można oglądać Subaru WRX walczące z Fiestą, z Fabią oraz z i20 klasy R5. Jest to nierówna konfrontacja, bo Subaru korzysta z wsparcia marki i objeżdża prywatne zespoły.
Rynek nowych samochodów jest też w pewien sposób powiazany z rynkiem aut używanych. Mam na myśli spadek wartości samochodu i jego atrakcyjność na rynku wtórnym. Jeżeli dalej będą serwowane hybrydowe suvy z silnikami 1.0 wykonane z prasowanego ryżu, gówna i patyczków to ich podaż w końcu przesyci rynek i będzie klopot z odsprzedażą. Za to już widać wzrost zainteresowania niedużymi samochodami o w miarę prostej konstrukcji i z silnikiem o normalnych parametrach pojemnosciowych. Ceny takich aut rosną. Jest jeszcze nadzieja że rynek wymusi powrót hotchachy i sedanów segnentu C oraz D.
A ja widzę wychowanie się z debilnych norm pozostawienie motoryzacji taką jaką jest i ciągłym jej doskonaleniem bo elektrki to ślepy zaułek i strzał w kolano
A co w dzisiejszych czasach się nie psuje? Jak kupowałem samochód to zależało mi żeby był mocny konstrukcyjnie dla bezpieczeństwa, możliwie ekonomiczny i ekologiczny. Bezawaryjność, łatwość wymiany filtrów i płynów to dla mnie najważniejsze cechy bo mechanikiem nie jestem, ale interesuje się motoryzacją i chcę coś wiedzieć o swoim wozie i samemu o niego zadbać. Minimum elektroniki. Wygląd zewnętrzy pojazdu jest ostatnią rzeczą która mnie interesuje. No, ale takie podejście zdarza się raz na 10'000 (strzelam). Dowodem na to jest to co jeździ po drogach :D. Ludzie mają to co chcą... przecież producenci robią to na życzenie klientów xD, a pomaga im w tym wszechobecne AI.
Jak zostaną wprowadzone syntetyczne paliwa, to będą po takiej samej cenie jak obecne, czy dwa razy droższe? Bo jeśli wszędzie chodzi o kasę to chyba raczej tanio nie będzie:)
Gdzieś oglądałem materiał, że będą nie dwa, a cztery razy droższe. Co nie znaczy, że taki stan rzeczy będzie trwał długo. Koleś przewidywał, że kompanie wydobywcze przykręcą wydobycie ropy, co spowoduje wzrost cen na rynkach i w try mi ga cena zwykłej wachy podskoczy do ceny paliw syntetycznych. Bo niby czemu nie maja tak zrobić? Przywitamy wtedy 95-tkę w cenie 25 zyla za litr. Trochę inaczej będzie z dieslem, bo raz - surowiec strategiczny w transporcie i wojsku, dwa - każdy rolnik uprawiający rzepak mógłby go produkować we własnym zakresie w cenie o wiele niższej niż ta ze stacji, jeśli miałby kosztować po 25 złotych za litr. W tej sytuacji zaporowa cena dosłownie stworzyłaby wiejskie mafie paliwowe, produkujące biodiesla po szopach i stodołach. Trzecia sytuacja to LPG. Lata temu widziałem film z Indii, jak koleś robił gaz z kompostu, pompa mu to wtłaczała do butli 11-stki, a on potem tą butlę podłączał do auta i na tym jeździł. W przypadku zaporowych cen paliw spodziewałbym się także takich kombinacji.
Dzisiaj to każde auto ma napompowaną karoserię z waty cukrowej, silniczek o pojemności flaszki wódki i światła ledowe, których nie wymienisz jak zwykłej żarówki :)
3:38 jednak pomimo słabej reputacji jak na japońską markę modelami Almera czy Primera z lat 90 czy późniejszy ślub z marką Renault bardzo dużo osób wybiera modele Note pierwszej generacji, Qashqaia czy suva X-trail. W mojej byłej pracy pracownicy posiadali 4 modele powyższej marki plus piąte Renault z silnikiem ze stajni Nissana. Nissan to jest wybór rozsądku, choć sam jeżdżę tylko VAGami to mógłbym przesiąść się do tej marki jako jednej z nielicznych.
Chłopie opowiadasz te wszystkie historie o Mitsubishi, jakbyś nie był świadomy układów biznesowych na linii Mitsubishi, Nissan, Renault oraz wyników finansowych tych spółek... prowadzenie takiego kanału zobowiązuje. Przekazuj pełne informacje.
Рік тому+3
Suvy są dobre dla starszych ludzi, łatwiej do nich wsiąść, wysiąść. Czasem na grzybki pojechać to podwoziem się nie szoruje.. 😅.
Do listy dodałbym marki niemieckie: BMW: - obecna stylistyka typowo chińskie gusta łamane na cygański tabor - ogromne grille rosnące w kwżdej generacji, obrzdliwe grille - oznaczenie znaczkiem "M" gnoju, co przekreśla jakiekolwiek emocje związane z "M" MERCEDES-BENZ: - stylistyka którą najlepiej mogę opisać "zróbmy rzeźbę bryły samochodu z czekolady i wystawmy ją na 2h na upał". Obrzydliwe. A ja, jako zde ydowany niemiłośnik niemieckich samochodów widziałem śliczne modele z charakterem. Głównie starsze. Ale np. Bmw e93 335i doceniałem w wersji cabrio za blaszany dach i to że bryłę miał identyczną jak sedan. W końcu ktoś zrobił cabrio jak pan bóg przykazał.
Tu raczej bym powiedział że nie o tyle motoryzacja umiera, co umiera w Europie, bo w Japonii wciąż trzyma się mocno. SUVy nie o tyle że się dobrze sprzedają, co raczej jest nieco sytuacja odwrotna. Są SUVy, więc się sprzedają. Brakuje innych aut rodzinnych. SUV przejął niejako bycie "rodzinnym kombi". Społeczeństwo "urosło" w kilogramach, więc i auta muszą być odpowiednio większe. Problem w tym, że producenci zamiast powiększyć hatchbacki, sedany, czy kombi - "uszczęśliwili" nas jednym beznadziejnym nadwoziem typu SUV. SUV to dla mnie najbardziej beznadziejne nadwozie które nie ma zasadniczo zalet. Np nissan juke, jest w środku maleńki jak fiat saicento, ale z zewnątrz ma wymiary pełnoprawnego wozu. Kretynizm. Chcemy relacji odwrotnej, auta z zewnątrz stosunkowo małego, ale wewnątrz - przestronnego. Hatchback jest mały i poręczny. Sedan wygodny. Kombi - pakowne. Coupe - wygląda. Optymalnym nadwoziem, najbardziej uniwersalnym jest liftback. Poręczny jak hatchback, wygodny jak sednan, przypomina coupe i jest niewiele mniej pakowny niż kombi. Takich aut chcemy. Chcemy jako klienci aut różnych, a wciska nam się SUVy. Weźmy np nowego civica. Auto którego sporo się widzi na ulicach. Hatchback, który jest w rozmiarach sedana. Wygląda interesująco. Cena ok - hit sprzedażowy. To nie jest tak że SUVy się sprzedają, tylko po prostu producenci coraz rzadziej dają nam wybór.
Ty chcesz takich aut a nie wszyscy chcemy. Klienci chcą są SUVów to je dostały. Kombi w USA były bardzo popularna aż "wykończyły" je vany - ofeowały więcej miejsca w środku za mniej na zewnątrz. Fenomenu eksplozji SUVów nie do końca rozumiem, ale nadal to klienci wymuszali je na producentach. Co do argumentu o gabarytach to większość sedanów czy kombi w klasie D i E ma długość porównywalną z większością SUVów. Nie zauważyłeś jak urosły samochody? Mondeo ma 4,84 m, Octawia 4,69m, a taki Jeep Grand Cherokee jest 9 cm dłuższy od Passata (4,9m). Heloł! Ktoś chyba zaspał...
Dlatego nie lubię SUV'ów i nie lubię jeździć tym czym jeżdzą wszyscy. Lubię pokazywać starą dobrą motoryzację. Posiadam Eclipse'a trzeciej generacji no i nie powiem cieszy oko przechodniów 😅
Z samochodami jest jak z telefonami komórkowymi - kiedyś były produkowane najróżniejsze modele o rozmaitych parametrach i funkcjach, różne kolory i odjechane designy. Producenci nie bali się konfrontować swoich najdziwniejszych pomysłów z rynkiem, a teraz wszystkie to takie same prostokątne, nudne duże klocki :) Tak teraz wszyscy klepią głównie wielkie suvy czy crossovery z gównianymi silnikami, forma wszędzie taka sama, paleta kolorów to szary/srebrny/czarny/biały i od czasu do czasu jakaś czerwień. Samochody pozbawione duszy, nie dające emocji. Systemy elektroniczne kontrolujące pojazd za kierowce. I jeszcze te próby wdrożenia wyposażenia w formie subskrypcji. Rynek samochodowy zrobił się mdły i nudny jak cholera.
Pragmatyka wzięła górę i dlatego dziś większość klientów kupuje SUVa bk to kawał samkchodu. Po pierwsze jest duży, więc siedzi się wysoko i patrzysz na wszystkich z góry. Nikt ci nie podskoczy bo wiadomo duży może więcej. To i wymusić pierwszenstwo możesz bez konsekwencji. Jakiś mały off road też ci nie straszny bo z reguły większość ma napęd na 4 buty. No i spakować siebie i całą rodzinę na wakacje, a jesli ci mało to spokojnie jakąś przyczepę podepniesz bez wielkiej straty na mocy bo silniki też są wieksze i mocniejsze niż w innych segmentach np. kombii. Jeszcze początek lat 2000 to dominacja właśnie tego typu nadwozia, a dziś już coraz więcej na ulicach ogląda sie croosoverów i SUVów. A typowe hot hatche jeśli są sprzedawane to kupują je bogaci młodzi lub wypożyczalnie i w nich się rozbijają nastolatkowie zapominając że takim samochodem z tak mocnym silnikiem najpierw należy nauczyć sie jeździć najlepiej na torze.
Przepraszam ale pierdolisz. Ale niestety zdecydowana większość ludzi właśnie tak widzi SUVy. Takie SUVy były, ale najpóźniej tylko do lat 2000. Obecnie i w zasadzie od 10 lat jest dokładnie ODWROTNIE niż piszesz. 1. Wyżej nie do końca siedzisz. To tylko iluzja, bo inaczej idzie linia nadwozia (serio, obecnie KAŻDE auto ma podobną wysokość siedziska) 2. Silniki? 1,8 to jest absolutnie maksimum co możesz dostać. Za chuja nie pociągniesz tym nic więcej niż siatki z zakupami. 3. Off-road? Chłopie, niejeden Passat 4motion albo Octavia Šcout objedzie 99% obecnych suv'ów i jeszcze je będzie wyciągała. Dosłownie co 10 SUV ma napęd AWD i to mega chujowy (nie mylić z SAWD ani 4x4!!). A zawieszenie? Ford Kuga ma praktycznie takie same "sanki" jak Ford Mondeo!! 4. Miejsca masz co kot napłakał. Bagażniki mają po 350/1100l max. Podczas gdy pierwsze lepsze kombi to średnio 450/1500l. A rodzina? Widziałeś minivany, nie? No i bezpieczeństwo... A kurwa szkoda gadać... Test łosia w większości SUVów to wyrok śmierci. Każdy zakreęt w deszczu lub w zimie to loteria. Fizyki nie oszukasz i wyższy środek ciężkości (silniki są wyżej, bo producent ma miejsce) idealnie wypierdala te auta z zakretów...
@@wiciuwiciu2783 Nie do końca mogę się z tym zgodzić. Audi Q7 BMW X6 czy nawet ostatnia Mazda CX 60 to potężne samochody. Gama silników w Audi zaczyna się od 3.5 litra przy czym zabawa jest z tym 4.2. W Mazdzie jest ostatni sześciocylindrowy diesel 3.0 miałem okazję się tym przejechać co prawda nie w terenie więc nie wiem jak by sobie poradził w jakimś małym off roadzie. Pojemność bagażnika też na oko wyglądała znośnie. Tylko doprecyzujmy czy Ty czasem nie masz na myśli crossoverów? Jeśli do gamy suvów zaliczasz Kugę? Ja mam na myśli te modele które wymieniłem lub choćby Volvo XC 90. To są Suvy. A Kuga czy np. skoda kamiq i VW T - Roc to crossovery. Nie można tak pozycjonować tych modeli. Nie ma jak porównać. Przecież T- Roc to lekko podniesiony Polo. Ja mam na myśli te wielkie pojazdy. A co do silników. No nic nie poradzisz wymogi UE zabijają motoryzację i dlatego montują q samochodach podwójnie doładowane obciążone silniki od kosiarek. Ale to nie od dziś się dzieje. Pamiętam że to właśnie Ford chyba już w 2010 roku wprowadził Mondeo z silnikiem 1.0. To jakiś żart! Absurd.
@@marekgouch4968 a to tak, to masz 100% racji. Ale CZY, XC 60 czy Q7 to już całkowicie osobny segment. Który też jest na wymarciu! Przecież takich modeli jest bardzo mało. No i wychodzi na to, że tu można mówić o crossover SUV. Jak na przykład Škoda Kodiaq. Z resztą według kwalifikacji nadwozia, to w segmencie SUV dwa to jebana abominacja; -SUV Coupe (VW Tiago, nowe Porshe Cayenne i Macan) -SUV MPV-styled (Hyundai Stargazer albo chińskie gówna). To drugie u nas nie jest popularne, ale to pierwsze... Okropieństwo... Wujek (75l.) Ma Porshe Macan I jadąc na wakacje w 2 osoby zakłada boksa na dach. Do tego NIGDY nie zjechał z asfaltu xDDD
@@wiciuwiciu2783 No właśnie o to chodzi że producenci trochę na siłę próbują nam wmówić co nazywać SUVem a co bardziej crossoverem. Tak naprawdę dawniej SUV to kawał samochodu jak właśnie te wymienione przeze mnie modele. Ale te dzisiejsze to przecież jakaś żenada. Tylko patrzeć jak Yaris cross będzie nazywana SUVem. Śmiechu warte.
@@marekgouch4968 w ogóle "cross"... Porażka. Teściu ma KIA Niro i mówią mu że to jest CROSSOVER TO SE PAN DO LASU WJEDZIESZ! Ma też Lancie Ypsiloin, która ma identyczny prześwit. Tylko maska niżej i bez tych plasticzków ;) A no i w ogólnie ta KIA to zwykłe kombi segmentu C! A z żoną mamy zajebistą bekę z Fiat 500L cross. Fiat 500; małe zwinne autko + L, bo jednak ktoś chce coś większego! + cross, bo przecież on w teren (na grzyby) pojedzie! To jest kpina przecież xD
Według mnie początek prawda, a później naciągane. Subaru i Ford wciąż mają fajne modele w ofercie. Mogłeś zrobić dwa osobne filmy. Producenci wydmuszki, którzy przeklejają metki i fajne modele, których już nie produkują, bo jest moda na SUVy.
Mustang jest Suvem, Puma crossoverem, Porsche musiało zrobić 5 drzwiowe 911 i SUVy żeby nie zbankrutować, Fiat 500 jest drogi, Megane jest elektryczny, Opel jest francuski, Lancia to już tylko logo przyklejone do Peugeota 208, Alfa jest tak włoska, że zabronili im używać nazwy Milano i barw Włoch.. Ogólnie to motoryzacją upada z wyjątkiem marek premium.. Niemieckie marki premium nie nadążają nie produkcją - taki efekt inflacji..
swoja droga jakby mitsubishi wypuscilo jakiegos sedana / hatchbacka pokroju corolli w normanej wersji to sprzedaz by szla swietnie pod floty a dla entuzjastow i polepszenia wizerunku marki mogli by na tym modelu zrobic wersje mocniejsza typu 280km nawet w hybrydzie to entuzjasci tez byliby zadowoleni
Trochę nie adekwatnym jest mierzenie tego jakie marki się zepsuły miarą tego czy posiadają jeszcze w swojej ofercie sportowe modele. Bardziej bym powiedział, że straciły swego ducha i finezję, a zepsuła to się cała motoryzacja. Gdybyś zmienił tytuł na marki samochodów które stały się bezpłciowe to by bardziej się zgadzało. Ale pewnie youtube by zbanował film
@Wheel with it przed takim a w zasadzie przed każdym materiałem warto się dobrze przygotować a tu wtopa. Subaru nie ma modelu impreza WRX ale ma imprezę i WRX, 2 różne modele. I o ile skrzynie cvt nie są chwalone za wycie to w WRX ta przekładnia działa i brzmi wyśmienicie. Ilu recenzji nowega Subaru WRX bym nie ogladał to wszędzie chwalą sposób działania przekładni cvt w tym modelu.
o fordzie bym powiedział to co o nissanie, lata świetności minęły ale jest nie najgorzej bo dla mnie f150 jak i ranger raptor są naprawdę dobrymi autami a mustang jest ok.
@@kamil1059Ale to własnie o to chodzi. Pamiętam parę lat temu jak kupowałem Z370 to można było na wyprzedaży w salonie wziąc takiego za 165k, teraz Supra o podobnych osiągach kosztuje ponad 300. To kto kupi np. takiego Lancera który wtedy kosztował poniżej 200k a teraz chcieli by pewnie za niego 300-350k?! Przecież wiadomo, że 99% klientów pojdzie po S3/RS3, A45, M2 itd i dlatego te auta żyją a tamte nie. Cięzko jest firmie przezyć ze sprzedaży licencji na hot wheelsy i gry komputerowe...
Akurat ja twierdzę, że suvy po przez elektryfikacje zaczną delikatnie wymierać gdyż w takich samochodach rozchodzi się o zasięg a jako, że jest era miniaturyzacji na wielu płaszczyznach to technologia pozwala na budowanie lekkich stosunkowo i mniejszych niż obecnie akumulatorów. Co przekładać się będzie na korzystniejszy zasięg żywotność jak i masę pojazdu. Sami producenci przykład bmw xm jest wielką krową a parametry przyspieszenia ma na poziomie na prawdę sportowego wojownika szos. Jednak zasięg przez to nie jest taki imponujący. Samochody sportowe elektryczne potrafią mieć już deklarowany zasięg od producenta na ponad 700 km wiadomo raczej nie osiągalny przy normalnej jeździe jednak i tak 600 parę realnego zasięgu już pozwala na przejechanie sporego dystansu na jednym ładowaniu w dynamiczny sposób. Co jest już według mnie sporym postępem patrząc np jakie zasięgi były osiągalne jeszcze z 5 lat temu jak i czas ładowania się skraca. Co prawda ja nadal mam samochód, który może pojechać 1600 km bez tankowania a sama czynność mi zajmie jakieś 5 minut po czym mogę jechać dalej.
Jeszcze brakuje citroena bo zrezygnował z regulowanego zawieszenia, peugeota bo ma słabsze silniki niż kiedyś, amerykańskich samochodów bo już nie są tak ogromne jak kiedyś
RIP Viper, RIP Challenger . Ciekawscy niech popatrzą na Mustanga model 2024, trzy tafle ekranów LCD na 2/3 samochodu i to ma być muscle car ? Sport car to już może szybciej . Jak powiedział Professor Farnsworth z Futuramy "I Don't Want to Live on this Planet Anymore" .
3000GT - super ze można wyciszyć wydech guzikiem. Przydałoby się takie ustawienie na sztywno do wielu aut na mieście, które myślą ze są fajne bo są głośne. Barwa dźwięku tak, głośność nie.
@@Micha-mk9bpNo, dokładnie. Kiedyś w latach 90tych jak robiły to rajdówki to może było fajne, ale teraz kiedy byle A45, Golf R czy inny kompakt to robi tuszując tym brak drugiej części silnika, żeby brzmiał fajnie to już stypa na maxa...
Jestem ciekaw co się stało z Mitsubishi, że przeszli z tworzenia wybitnie udanej rajdówki przełożonej do "cywila" i paru naprawdę pięknych (moim zdaniem) coupe do marki kalkulujacej na chłodno co się opłaca, bez żadnych kompromisów.
Koszt opracowania silników na rynek europejski jest zaporowy. A dział samochodowy w szczytowym momencie odpowiadał za niecałe 2% dochodów Mitsubishi Heavy Industries, które zajmuje się głównie czołgami, myśliwcami, okrętami, rakietami kosmicznymi, pociskami rakietowymi, oraz wszelkiej maści przemysłem ciężkim i wydobywczym. Oni nie muszą robić aut, żeby przetrwać.
Mitsubishi z całego swojego zysku z samochodów ma bardzo mały zysk kilka procent. Ta firma działa w bardzo dużo innych dziedzinach w których robią bardzo dużą kasę i dlatego auta ich nie interesują
Z racji tego, że jestem miłośnikiem Mitsubishi to uważam, że Mitsu (i chociażby Nissan czy Honda i Toyota) przespało etap zapotrzebowania rynku na szybkie SUV-u. To nie wina producenta, że rynek dzis chce szybkiego SUV-a. Japońscy inzynierowie zapatrzeni są na ich rynek i tez takie auta teraz robią. Tanie, małe, mieszczące się wszędzie. Gdyby Mitsubishi zrobiło jakiegoś nowego Outlandera turbo 300-400HP, który mógłby konkurować z Cuprami, SQ3/SQ5 i innymi "Niemcopochodnymi" wozami to byłaby szansa na jakieś przebicie się.
Jeżdżę firmowym mitsubishi SpaceStar, jak jest więcej niż 23 stopnie celcjusza to po 3 minutach po uruchomieniu silnika wyłącza się ekran mediów... Lancer był moim marzeniem ale szkoda mi dzisiaj ten marki...
Ford to nie jest moja marka ale trochę bym się nie zgodził. Wszystkie marki się skiepściły i Ford też ale jednak trzymają jakiś poziom. Focusy poprzedniej generacji są całkiem fajnymi wozidłami. Za to Mitsubishi upadło totalnie i tutaj każdego fana motoryzacji pewnie bardzo boli. Lancer, Galant to były legendy a teraz? Upadek totalny.
Kurde, temat odcinka ciekawy, ale weźmy pod uwagę wiele kwestii. Niektóre marki zostały kupione przez inne, podpięte pod jakiś koncern i wtedy zaczyna liczyć się kasa i spełnienie norm euro. Po drugie motoświrów na świecie jest z 5% no może 10% z czego tylko cześć tych ludzi stać na fajne auta. A docelowa grupa klientów (co widać na suvach skoro nawet Ferrari czy lambo już je robią - w przypadku lambo to za dużo powiedziane - przebrali vw jak to w grupie VAG) kupuje te auta żeby zrobić koszta w firmie lub się pokazać i często nie mają wiedzy, jak działa silnik pod maską ich auta. Czasami z katalogu jedynie pamiętają że jest V8 i 500 koni. Dlatego co się dziwić, że te wszystkie składowe połączone do kupy dają taką właśnie kupę jaką są SUVY i inne auta dla ludzi z kasą na 1 miejscu a z pasją to tak może na 8 albo 10 miejscu.
Jako posiadacz Focusa RS MK1, szkoda mi Fordów że znaczkami RS. To były wyjątkowe auta, a Focus RS MK1 jest najlepszym przykładem samochodu, który był bez sensu, a jednak powstał i był w sprzedaży.
ale czemu pan mówi że fani motoryzacji niecierpią suvów , przecież to najpraktyczniejsze i najwygodniejsze auta, duży bagażnik na wakacje, wysokie wsiadanie , niezależnie czy ktoś ma brzucha, czy starsza osoba chora, czy bardzo wysoka osoba - do suva wsiada się dobrze kiedyś takimi dobrymi autami były minivany ale zahaczały o krawężniki i szorowały przy wjeździe po nierównym (układem wydechowym)
Najbardziej szkoda Vipera , chyba każdy z nas za dzieciaka najbardziej cieszył się jak z gumy turbo wpadł właśnie Viper
raczej nie .
Viper byl akurat calkiem popularny. Vector budzil wiekszy usmiech.
o@@marcindebicki1199 Mam turbo super do dziś numery 51-540 Vector 1 seria 110 nr i 2 seria 185 lub 6 ale nie mam pierwszych 50 numerów chodziła legenda że były w czarnych turbo tylko z Pewexsu
fajne to było, dlaczego dzisiaj tego niema? samochodów wciąż przybywa, wieczna kolekcja, nie do zebrania ;)
@@kowalskik3533 było przez chwilę ale źle im na produkcji wydrukowali i miliony sztuk były źle wycięte np dodge challenger podpisany jako mazda albo BMW podpisane jako nissan etc... Wizerunkowy strzał w kolano i się skończyło.
Moje ulubione samochody - około rok 2000. Wtedy były już dość nowoczesne, miały niezawodną elektronikę, systemy bezpieczeństwa, mechanika za to była jedna z najtrwalszych. Silniki dopracowane i mocne. Wcale dużo nie paliły na tle dzisiejszych.
Bardzo chętnie bym se kupił Mitsubishi Palanta, Hondę Accord, Nissana Primerę. Avensis i Mazda 6 raczej nie, ale Toyota Carina E i Mazda 626/323 są fajne. Wtedy też było BMW E39, Audi A6 C5, Golf 4. Nawet francuskie były fajne. Peugeot 406 (chyba najlepszy Pug w historii), 306, Laguna I, Clio II, Citroeny Xsara i Xantia. A nawet Włosi robili niektóre dobre auta jak Lancia Lybra, Kappa, Fiat Punto II, Stilo. Były też tanie o dobre Daewoo Lanos/Nubira. Było naprawdę w czym wybierać. Gdyby nie zaniedbania serwisowe mnóstwo tych samochodów by jeździło do teraz. One robiły 300 tys. bez większych awarii. A potem przyszły coraz bardziej restrykcyjne normy, kryzysy ekonomiczne i się zaczął schyłek motoryzacji. Niestety sam dałem się namówić na samochód z silnikiem 1.2 VTI/Puretech który jest robiony do dzisiaj i tym zrobić 100 tys. bez awarii to niemożliwe, a dbałem o silnik jak o jajko. Jeszcze jeździ ale już łyka olej, czasem przerywa, nierówno chodzi, wypada zapłon. Mnóstwo rzeczy wymienione, a serwisy i tak nie umieją nawet poprawnie zdiagnozować. ASO Citroena to już w ogóle jakiś żart. Byle pan Mietek wie więcej. Miałem też ostatnią Toyotę Avensis to tam możnaby liczyć na dobrą trwałość, ale zabezpieczenie antykorozyjne woła o pomstę do nieba, a późniejsze modele to już tylko gorzej. Modne Yaris Cross i Auris Cross to bez obrazy, ale po 10 latach tylko złomowiec ze względu na korozję.
Przynajmniej zwykle Yaris teraz jakoś wygląda i jeździ
Ciekawa kolekcja modeli. Chyba tylko E39 jakoś nigdy nie znalazł się w kręgu moich moto zainteresowań. Może samochody nie mają duszy, ale te były przynajmniej z sercem:)
Za to gniły strasznie!
Nawet dziś są fajne auta
@@IgoRthethrasher Niektóre tak, ale np. Peugeot 406 czy Audi A6/A4, Laguna II to były rewelacyjnie zabezpieczone samochody.
To jest niesamowite jak fiat jest w stanie ubić tak historyczne marki jak lancia i alfa xD
Nie fiat tylko stelantis. Nowe fiaty 500 mają specjalnie nieciekawe wyposażenie, żeby przestały się sprzedawać bo stelantis eoli promować citroen i peugeoty. Dostawcze Doblo już zamordowali i teraz kupisz jedynie Citroena Berlingo że znaczkiem Fiata. Ceny Alfy też strasznie zawyżone ale na szczęście można u sprzedawcy dostać nawet 45 tys rabatu na stelvio.
Alfa trzyma poziom
To niesamowite że fiat w latach 60 był gigantem a teraz jest gownem
@@dladam2254 nie stelantis tyko PSA.
@@Snajper_690Ale jednak na "g"🤔
7:02 jest też dostępny 6 biegowy manual, także CVT nie jest jedyną skrzynią do nabycia w modelu WRX
A na filmiku to chyba nie było cvt;))
@@mareklolasi2292 nie znam się na cvt ale to chyba wygląda tak, że wskazówka obrotów staje w miejscu a prędkość dalej wzrasta
@@saperpl7269dzisiaj większość CVT symuluje zmianę biegów
@@saperpl7269 Rok temu jeździłem służbową Tyoytą CH-R ze skrzynią CVT i to dokładnie tak wyglądało. Wyjazd na A1, pedał w podłogę, obrotomierz trzyma stabilne 5000 rpm i auto przyśpiesza i przyśpiesza a Ty słyszysz tylko monotonne wycie. Rozwiązanie może i skuteczne, ale dłuższa jazda takim wynalazkiem to męczarnia.
Jak dostałem potem dostawczaka z dieslem w manualu jeździło mi się dużo lepiej.
@@kolegakondracy1986 Lineartronic czyli subarowskie CVT już chyba od pierwszej generacji czyli od pierwszych XV i Foresterów mk4 symulowało pracę 8 biegowego automatu, w dodatku w przeciwieństwie do wielu innych CVT były wyposażone w klasyczne konwertery hydrauliczne.
W temacie "ubicia" Challengera oraz Chargera przez markę Dodge można śmiało mówić o początku końca tej marki. Klienci Dodge'a kupowali ich samochody ze względu na ich silniki, a jak wiadomo Challenger i Charger to były najlepiej sprzedające się samochody Dodge'a. Takwięc nie zdziwiłbym się, gdybyśmy w ciągu następnych 2 lat zobaczyli A- Bankructwo Dodge'a, albo B- Kolejną już rezurekcję obu modeli.
Przecież już jest ogłoszony elektryczny Challenger - to o jakiej innej rezurekcji tu mowa?
Z tym bankructwem to przesada, wypuszczą SUV'a/Crossovera jak wszyscy i będzie im się wiodło lepiej niż kiedykolwiek
Przy czym trudno mowic o jakims glosnym bankructwie gdy Dodge to obecnie jedynie marka nalezaca do Stellantis. A zaraz obok jest RAM, Maserati, Chrysler, Jeep. Koncern nie potrzebuje Dodge'a zeby zarabiac.
Co do WRX to bym się nie czepiał bo to bardzo dobry samochód. W USA lata nadal w rajdach czy rc. Na jego bazie powstał też bolid IoMTA.
W dodatku też produkują BRZta który właśnie jest takim sportowym wozidłem na każdą kieszeń dającą fun z jazdy.
Ja zareagowałam - "bro, wtf?" jak usłyszałam, że WRX to słabe auto. Też podzielam twoje zdanie
Mnie nowsze modele wrx i wrx sti się całkiem podobają
BRZ spoko fura. Cieszy fakt, że takie koncerny jak właśnie subaru czy toyota potrafią sięgnąć gdzieś do swoich motorsportowych korzeni i zamiast klepać same hybrydowe suvy raz na jakiś czas wypuszczą coś fajnego - nie dla przeciętnego kowalskiego na dojazd do pracy czy odwożenie dzieci do przedszkola, tylko ukierunkowane na 100% radości z jazdy. Subaru BRZ czy Toyota GT86 są tego najlepszym przykładem.
Ford:
- wznawiamy bronco
- jedyni z trójki dalej robimy nasze właściwie flagowe coupe z v8 umiejscowionym z przodu i napędem na tył
- Raptor R
- Puma ST (jakokolwiek by to nie brzmiało, zastanówcie się czy to aby na pewno nie jest dobry pomysł)
ale fiesta zdechła a focus nie dostał RS - o muj borze motoryzacja umjera
Oprocz tego bardzo mi szkoda że Saab skonczyl jak skonczyl,jedyna marka dla której liczyl się klient a nie tylko kasa
Prawda. Zakończyli produkcję samochodow. A według mnie Saab był lepszy od Volvo. Szczególnie późniejsze lata produkcji.
saabiarze XD na pewno to jedyna marka która liczyła się z klientem XD
Trochę mógłbym podsumowanie odwrócić - nie tyle, że ludzie wolą kupować suvy (choć oczywiście wolą), co chętnych na zakup takiego Vipera było po prostu za mało. Jak jakiś producent zrobi coś szalonego, to raz, że większość zwyczajnie na to nie stać, a dwa, że tych co stać mogą pomyśleć, że po co mu taki Viper (albo ma już coś innego). Zakładam, że większość osób, które kupiła w Polskim salonie np. Focusa, wybrałaby najwyższą opcję RS. Niestety nie mają na to kasy. Jest pakiet kołpaczory i klima manual. Ot, i takie samochody stają się obiektem marzeń, a nie realnym przedmiotem, który się nabywa (i nie, zwykłych Niemców czy Francuzów też nie stać na kupowanie sobie Viperów). Jak ktoś wcześniej napisał mieliśmy papierki z gumy turbo - no, na tym Dodge daleko nie zajedzie :) Nawet jeśli w ogóle wtedy dostał cokolwiek za licencję. Jak z osiedlowym sklepem - fajnie, że jest otwarty do 23, bo jakby co można wyskoczyć o 22:30 i dokupić piwerko, ale na co dzień nie robi się tam zakupów. A potem jak zamkną, to "szkoda, fajny był" (to ostatnie jest z filmu i dotyczy samochodu, ciekawe czy ktoś wie jaki to film i jaka fura ;)
„Prawdziwa motoryzacja umiera” to może trzeba było kupować te wspaniałe auta z prawdziwej motoryzacji, żeby modele były opłacalne, a nie teraz narzekanie, że branża motoryzacyjna tworzy nudne suvy, bo dostosowała się do rynku, który chce suvów czy crossoverów. Ludzie, którzy obserwują ten kanał czy inni narzekacze, którzy ględzą, jak motoryzacja upada, mieli decydujący głos i mogli sprawić, że EVO WRX Celica itd. byłyby, produkowane do teraz wystarczyło kupować te auta, żeby ich nie anulowali czy stworzyli jakiejś „pokraki”, a nie teraz się ludzie budzą i narzekają, kurła kiedyś to było, kiedyś to było Subaru, Mercedes Nissan czy tam dowolna marka jesteście naprawdę zabawni.
Tęsknię za latami świetności marki Mitsubishi...
reaktywowane Mitsubishi na Europe to brzydkie "podróby" Renault. Ta marka to żart, wlasciwie nie wiadomo do kogo jest kierowana. Szkoda....
@@krzysioka wszystkie Evo Lancera nawet do Evo X to były piękne samochody!
@@Sewpacktak samo jak Lancia. Stratos, Delta, Fulvia i inne.
Fajnie by było gdyby te najpopularniejsze modele aut np: Ford Focus był produkowany tak jak za dawnych czasów bez żadnych lepszych lamp, nawigacji itp, tylko taki stary dobry focus.
Bo teraz wszystkie marki idą w kierunku "ulepszenia" i dodają dodatki i zmieniają grille, lampy itp.
A gdyby tak właśnie w troche starszym stylu i regularnie były prudukowane te auta?
Jak mogliście tu dać Subaru. XDDDDD Z wszystkich marek na świecie Subaru najmniej psuje, to tylko głupia zmiana nazwy. Napęd 4x4 został, boxer4 został nic nie zmieniło w gamie modelowej WRC STI, manual został. Nawet mocy za bardzo nie podnoszą bo oni w dupie mają prędkości im chodzi o zabawę i doświadczenie z jazdy. O nowym BRZ chyba zapomnieliście. Oprócz tego, że przenieśli nazwę z jednego modelu na inny, żeby zarobić i trzymać to dalej to nic się nie zepsuło, wszystko jest tak samo a wy dajecie tu Subaru, bo sobie zmienili nazwę xDDD. W porównaniu do Renault w innym przebraniu czy Fiata w innym przebraniu to nic. XD Gdzie w tym filmie jest np. Taki Merc, Audi? XDDD
Obacz o można kupić w ich salonie to zrozumiesz...
A co się dziwisz, przecież ten typ pierdoli tylko po to by pierdolić
A idź pan w chuj z tym nowym WRX'em. Brzydki i nie można go kupić w Europie
+1
Ja jak patrzę na to co się dzieje z Lancią to mi się słabo dzieje. Jeździłem kilka lat Kappą i złego słowa o niej nie powiem. A teraz kupa w postaci Ypsilona (tylko i wyłącznie). Jednak jest światełko w tunelu - podobno maja wprowadzić nowe modele w przeciągu najbliższych lat.
Dość dziwne jest to, że suvy i crossovery są tak popularne w czasach, gdy tak wielka ilość ludzi spieprza z małych miejscowości do dużych miast. Przecież z takim bydlakiem dużo łatwiej jest o uszkodzenia i ciężej o znalezienie miejsca parkingowego.
Za to łatwiej jest się na krawężnik wje#ać jak miejsca brakuje...
SUV'y są wygodne, ludzie stają się wygodni.
Skoro ktoś mieszka w mieście to chciałby od czasu do czasu wybrać się z rodziną nad jezioro czy w góry albo za granicę, pojadą w 4 osoby z bagażami sportowym coupe? nawet sedanem może być ciężko jeśli chceliby wziąć jakiś wózek czy coś. Są jeszcze Van'y i minivany ale umówmy się SUV'y wyglądają o wiele lepiej.
BTW. Niektórzy umieją parkować i nie mają problemu zaparkować SUV'em czy Crossoverem.
@@ireneuszbartkowski6827 Lol
@@Spasm975 Chyba zapomniałeś o istnieniu kombi
@@Szmajdi wybacz, że tak spytam, ale czy naprawdę musimy się ograniczać do tego ,,jak coś pakowanego to kombi,,?
Co do Subaru musze poprawić, że aktualnie impreza i wrx to kompetnie 2 różne modele, które nie są powiązane ze sobą. Nowy wrx ma opcje cvt, ale tez moze byc w manualu. Subaru ma dalej fajne samochody jak brz i wrx, tylko niestety na Europę przez zjebane normy emisji spalin marka wypuszcza same nudne wozy dla dziadków.
Nie dość że lepsze/mocniejsze wersje, to w dodatku tańsze niż (auta dla dziadków) w EU...
@@xpp1995 bo EU dopierdala zaporowe cła jak coś nie jest produkowane w EU. Toyota też już zaczyna olewać rynek EDM i skupia się na USDM czy chinami.
Jaszcze dekada a na rynku zostaną u nas tylko VW i kałdi
Bubaru robi dalej Outbacka XT z 260 koni :D
Oraz 6-cylindrowe 3,6 z 250 koni NA POŚREDNIM WTRYSKU (LPG lubi to!)
Nie można mówić, że bez powodu Ford stwierdził, że nie będzie następnej RSki, podobno chcieli zbudować nową RSkę, ale nowe przepisy w unii europejskiej nie pozwalały na to, żeby następny Focus nie był hybrydą.
z tego co ja wiem, to od początku mówiło się, że RS mk4 będzie hybrydą, ale po czasie zrezygnowali kompletnie z tej wersji z kwestii finansowych (mówili, że się nie opłaca)
@@Wolfi5 ja nawet słyszałem że mięli wsadzić 4 cylindrowca z wyłączającymi się cylindrami, co byłoby wręcz chore
Z Mitsubishi to nie do końca jest tak. Dla ciekawskich proponuję poczytać w internecie czym obecna marka się zajmuje i nie chodzi tu stricte o motoryzację. Poszli za czymś w czym są równie dobrzy i przynosi ogromne dochody. Zasłynęli evo czy 3000gt i wiedzieli kiedy zejść ze sceny jako topowy reprezentant ;)
gdyby wiedzieli kiedy zejsc ze sceny to nie produkowaliby a raczej nie doklejali swojego znaczka do Clio czy Captura.
Masz na myśli pompy ciepła, rekuperatory i klimatyzatory? To potwierdzam, świetnie się sprawdzają.
Motoryzację na straty spisali przede wszystkim klienci.
Co Ty pie***sz XD księgowi i zyebane przepisy niszczą marki. SzcEgolnie hipokryta z UNI zakazujący spalinowek mający w garażu v8
Klienci którzy nie są motoświrami
I tylko suvy, suvy, suvy 🤮
@@Gonzo3553Co ci przeszkadzają SUVy ?
@@hyvaapaivaa1788 suvem lepiej się wozi dzieci na wycieczki o do szkoły.
To prawda że Subaru podupadło w Europie przez te normy spalin, ale wypowiedzi prowadzącego o skrzyni CVT to powielona ściema która głoszą wszyscy co nie mają do czynienia z tą skrzynią. Mam Forestera XT i jestem bardzo zadowolony z CVT poprostu tym trzeba nauczyć się jeździć.
CVT nie pasuje do sportowego auta. Koniec Kropka (a to czy skrzynia dobra czy nie to już nie ma znaczenia)
@@Szmajdiale cvt w subaru symuluje przełożenia skrzyni, a do tego ma też manetki do zmiany biegów, więc możesz sobie ta symulacja sam sterować
@@Wrooblas co nie zmienia faktu, że brzmi to słabo i każdy kto ma chociaż trochę pojęcia, zorientuje się, że to CVT
Teraz obowiazkowy jak najwiekszy ekran lcd zamiast licznik no i dźwięk silnika z głośników musi byc 💪💪😂😂😂😂
należy pamiętać, że mitsubishi to korporacja. utrzymuje się z elektroniki, a motoryzację to klepie od biedy, same dziadkowozy. pracuję jako detailer w ich salonie, naprawdę łamie mi się serce, gdy wspominam stare modele patrząc na te pokraczne renówy ze zmienionym znaczkiem.
Brakuje tutaj volkswagena
New beetle rsi
Golf R32
Passat R36
Tuareg r50
Passat W8
Phaeton w12
Prototyp Vw w12
Pomijam tu oczywiście corrado czy 2,8 i 2.9 golfy i wiele innych aktualnie mają
Półtora litra w transporterze i mówią ze chcą pełnej elektryfikacji smutne czasy dla motoryzacji są 🥺
a może teraz na odwrót marki które kiedyś były nudne a teraz są fajne
jakiś przykład... ?
Kia, Hyundai
@@n3rvous572no może próbują być fajne, ale nadal tam księgowi grają pierwsze skrzypce i wiele elementów jest tragicznej jakości (nie mam tu na myśli wykończenia, tylko rozwiania konstrukcyjne).
@@n3rvous572 Kia 🤣, chyba kiła...
@@karmazyn6042chyba twoja matka 😂
Może teraz marki, które się naprawiły? Np. Alfa Romeo, Kia
Olaboga, impreza ma cvt i jest wolna, o nie. Impreza na początku w podstawie była małym rodzinnym sedanem z napędem na przód i słabiutkim 1.5 więc nie widzę skąd tu taka złość. A Ford jest jedną z niewielu marek która wystawia swoje samochody w rajdach, należy im się za to szacunek.
Ło Kurła kiedyś to była motoryzacja jak się Outo Świat czytało a nie to co teraz Kuuuurłaaa.
Dokładnie Team BIOTAD PLUS💪💪
XDDD
Zapomniałeś wspomnieć, że focus mk4 po face liftingu to, podobnie jak obecna fiesta, ostatni produkowany focus :(
Ja bym jeszcze wspomniał o Renault, Jeep, Chevrolet, Rover i Saab. :(
No. a Dodge Charger? Jedna z najbardziej kozackich usportowionych limuzyn. W dodatku z V8. Chyba, że też o czymś nie wiem i został tylko elektryk? :( Tak czy siak szkoda, że pominięto ten model ponieważ nowe Dodge Charger wygląda na prawdę przekozacko.
Charger, jak świetny by nie był, nie wpisuje się w wymagania, bo jest 4 drzwiowym sedanem. Ostatnio też pojawił się Chrysler 300C z V8 z kompresorem. Szkoda, że u nas oferowane nie są. Bym się też nie obraził, gdyby można u nas było kupić Corvette - mimo, że już nie jest to us muscle w tradycyjnym rozumieniu i zostało zmienione w formę supercara, jest przekozackie i chciałbym móc je zobaczyć na ulicy. :)
Następca będzie elektryczny
Najbardziej bawi mnie, jak widzę samochód służbową Toyote mojego sąsiada pracującego w Mitsubishi Electric
Mitsubishi i Subaru się zepsuło, kiedyś robili samoloty dla Japońskiej Marynarki. A teraz co? Samochody😂
Subaru poprostu jest inne, fakt w Eu mały wybór jest... Za to w USA są mega opcje 😁 2.4t które samą mapą kręci 400 kucy 😁
W USA Subaru to taki polski passat. Praktycznie wszędzie go zobaczysz, dlatego tez skupili się na runku USDM a EDM olali w pizdziec
@@bombelism Jako posiadacz Subaraka, potwierdzam, to co napisałeś wyżej. Pic polega na tym, ze Peter Solberg ,rajdy, sukcesy konstrukcyjne marki, wsród europejczyków są jednak zakorzenione. Szacunek do marki ludzie mają za prawdziwy napęd 4x4. Jak mnie zaczepiaja, żeby zagadać, to każdy wie, że Subaru- to świetny napęd, układ jezdny. W USA to rzeczywiście wozidło na zakupy.
@@zycieto-iniejei-bajasubaru7499ale w USA mają tak dojebany rynek części, że dealerzy oferują wersję "Wilderness" od razu z oponami AT i metalowymi osłonami.
A jak poogląda się co niektórzy wyczyniają... Kurwa dedykowane zawieszenia do aut 5-cio letnich. U nas to byłaby profanacja wręcz xdd
Jebać Europę. Ja chcę do Stanów tylko dla ich autek!
Dziwię się że Ford się znalazł na tej liście mając Mustanga w tylu odmianach i jako jedyny wypuszcza ostatni model czego pozostałe pony już nie robią, do tego Focus ST, Fiesta ST, Puma ST, Mach-E oraz Raptor i Bronco które mimo że są terenówkami to nadal jest to MOTORYZACJA, do tego jeszcze rozmaite rajdówki i wozy do Gymkhany.
Wujek sobie kupił Puma ST line.
Akurat stanął obok mojej Fiesty ST (2.0) i pierdoli że "oko też masz ST!"
Zaczął opowiadać o tym swoim Crossoverze jakie to ma apple car, systemy pikania itp.
-wujek, a jaki masz silnik?
-1.0 ale szybki!
Mnie najbardziej smuci upadek Lancii. Miałem kilka modeli tej marki, od małego Ypsilona do Zety Turbo, obecnie mam jeszcze dwa autka od nich, w tym genialną Kappę 2,0 20V Turbo 220KM. Szkoda, bo auto jest wspaniałe i nie widzę na rynku godnego odpowiednika dla niego.
Może następny odcinek będzie o markach które pokazały na co je stać. Póki co na myśl przychodzi mi tylko hyundai ale liczę że znajdziecie coś jeszcze :D
dokładnie to samo myslalem oglądając
A co pokazał Hyundai, że kilka lat temu nie było czerwonych aut, bo nie potrafili dobrze koloru zrobić i po roku się łuszczy. Albo, że w Hyundai H1 rdzewialy drzwi bo nie wszystkie były ocynkowane albo sprzedawali H1 o mocy 136 koni jako 168koni. To już nie pamiętacie filmów na tvn. To, że coś wygląda ładnie to nie oznacza, że to jest dobry samochód. A ceny części zamiennych (szczególnie plastyków) wyższe niż w skodzie czy VW. Pokaz mi Hyundai, który przejechać 300 tys km. Większość nie przeżywa 180 tys km przebiegu.
@@dladam2254 mi chodzi o i30 r oraz nowego coprawda elekcrycznego ale 600konnego Iqonika
Jak dla mnie to powrót Toyoty obecnie najbardziej zaskoczył. Nowa Supra(niedawno ze skrzynką manualną weszła), GR YARIS(którego jestem posiadaczem od niedawna, i jest to moje oczko w głowie), oraz GR86(którego też brałem pod uwagę, i nie mogłem spać zastanawiając się jaki model lepiej mi się sprawdzi), masa usportowionych modeli obecnie w gamie. I to wszystko w ciągu kilku lat. Jestem pewny, że toyota jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa, i jeszcze zaskoczy bardziej i mocniej. I Hyoundai oczywiście, też sobie fajnie radzi...ale jakoś w trakcie prezentacji nowego elektryka na goodwood, bardziej mnie interesowało, czy zrobić sobie kawę, czy herbatkę.
@@dladam2254co ?
Ja widziałem już kilka Hyundai z 300k na blacie.
Kilka z lat 2000-2005 a jednego nawet z 2014
Legnum to jest mój dream car ♥️
Po prostu to auto jest piękne
To może tak przewrotnie odcinek o producentach którzy wracają albo zaczynają przygodę ze sportowymi autami jak np kia, hyundai czy toyota? 😀
Toyota praktycznie cały czas miała jakieś sportowy lub usportowiony model. Także ani nie wraca do tego ani nie zaczyna.
Hyundai też miał np. model Tiburon czy Coupe więc można powiedzieć, że też coś tam usportowionego miał.
@@Piotruch88Tiburon i Coupe to to samo...tylko nazewnictwo inne na innych rynkach
@@BUDZI0Loo to nie widziałem. Dzięki :)
Wydaje mi się że masz tak samo jak ja. Jestem urodziny w latach 80-tych i wychowałem się na samochodach między 88 a 2001 i patrzy się na nie inaczej bo kiedyś się wzdychało bo ładne sportowe itd ale nas stać nie było. potem pod jak te auta zaczynały mieć już 20 lat to każdy mógł sobie kupić je za 2-5tyś i jeszcze jakoś jeździło i wyglądało. Potem umarły i stały się sentymentalne a w tym czasie każdy z nas dorósł i szuka raczej czegoś mocno cywilizowanego, bezpiecznego nowego. może gdzieś z tyłu głowy jest mocny sentyment do marki bo miał lub marzył o starym eclipsie a teraz są tylko nowe w jakie można wsadzić rodzinę i jechać na zakupy. Zapytaj kogoś kto się motoryzacją nie interesuje i jest urodzony bliżej 2000 roku... im nowsze i według mnie bardziej bezpłciowe tym lepsze dla nich bo nowe się nie psuje a ma tylko jeździć.... Zawsze znajdzie się jakiś wyjątek no ale dla mnie calibra, civic 5, galant 6 i 7, lancer 5 golfy 3 i 4, preluda, lanosy espero, kadet, tempra i tego typu się wychowałem to mi szkoda jak ktoś zaniedbuje. Tak, że powinno się powiedzieć, nie że prawdziwa motoryzacja tylko motoryzacja z moich czasów się skończyła. Bo ja mam żonę brunetkę bo poleciałem na ten kolor włosów i nie mowie, że prawdziwe kobiety się już skończyły bo są same blondynki teraz...
To może teraz "3 marki samochodów które walczą o motoryzację" ? Tak 3, bo po więcej będzie ciężko się doliczyć.
XD
1 porsche (tylko ze względu na bio paliwa)
2 lotus bo ile może tyle robi po swojemu
3 a z trzecim może być już ciężko, może w śród motocykli cis się znajdzie ale już nawet Harley zrobił elektryka😪
@@franciszektaraska5553 Zapewne Toyota będzie ostatnim bastionem wolnossących benzyniaków w Europie. Cały czas rozwijają swoje 1.0 i 1.5. Dupy nie urywa, ale jest.
A Mazda i ich nowy Diesel?
Albo te ich czarodziejskie wolnossaki?
A mazda? Oni podobno zostawiają benzyniaki cały czas w produkcji
Kolego nie wiem czy wiesz ale motoryzacja to nie tylko auto sportowe pod którym jest V8 itp . 90 % Ludzi kupuje auto do przemieszczania się i wygody a nie do zabawy na torach czy szpanowania na ulicach .
Czy będzie kiedyś powrót serii Stories? Fajnie się to oglądało 😁
Fajny odcinek, ale może nie zapominaj, że w drugą stronę też poszło kilka marek, jak np. Hyundai. Wprawdzie nie ma tam nic sportowego (choć i20 bylo w WRC). Jeszcze parę lat temu marka ta była jednak na równi z chinami czy innymi azjatyckimi słabiutkimi autkami, gdzie dziś ma dość pokaźną gamę, bardzo fajnie złożonych aut. Choćby KIA Stinger.
Niestety produkcja Stingera już się zakończyła. Zostaje jedynie Proceed i gówniany elektryk EV9
Z Imprezą jest tak, że nigdy nie była ładnym samochodem.
Dopiero w mocnych odmianach z turbo coś zaczęło się dziać.
To model doceniony w kwestii rozwiązań technicznych, które przekładają się na osiągi i prowadzenie.
Przed pojawieniem się hatchbacka było kombi, które miało skromny bagażnik.
Teraz mamy Levorga, który ma silniki, ale nie ma wyboru skrzyni biegów w przeciwieństwie do WRX.
Miałem nadzieję, że przez współpracę z Toyota ponownie zawitają do Subaru hydrokinetyczne skrzynie automatyczne, ale tylko BRZ ma taką (bo jest to Toyota z silnikiem Subaru).
Obecna kondycja Mitsubishi to efekt niewłaściwych decyzji podjętych lata wstecz.
Odejście Pajero od ramowej konstrukcji i niezależnego zawieszenia obu osi spowodowało, że model ten stał się mniej konkurencyjny z Toyota Prado w dzielności terenowej.
Eclipse skończył się, bo zabrakło Galanta w oparciu o którego powstała ostatnis generacja tego coupe.
Na halo car pokroju GTO/3000GT nie było co liczyć, ale mogli włożyć więcej wysiłku w przywrócenie Mirage.
U nas znany pod nazwą Colt, którego oryginalna seria wyrosła później na Galant, by kolejna linia modelowa - wraz z pojawieniem się nadwozia sedan, pojawił się Lancer.
Mirage w nowszym wcieleniu występował również jako hot hatch, dla którego jedyną konkurencję stanowiła Honda Civic (Pulsar GTI-R to już inna liga).
Odkąd z jakiegoś powodu Mitsubishi postanowili zrobić Colt w oparciu o Smart Forfour, a Mirage został wycofany z Japonii (choć dalej był oferowany w różnych rynkach azjatyckich).
Po tym Mirage (u nas znany jako Space Star) powrócił jako tani supermini, bez mocniejszych odmian i z niezbyt udanym wyglądem.
Gdyby Mitsubishi włożyli w ten projekt więcej wysiłku to kto wie - może nadal mieliby własną reprezentację w wrc?
A tak to nawet nie dostali homologacji R5, bo marka nie zatwierdziła Mirage przygotowanego przez szwedzki Ralliart.
Tymczasem w Ameryce Północnej od kilku lat można oglądać Subaru WRX walczące z Fiestą, z Fabią oraz z i20 klasy R5.
Jest to nierówna konfrontacja, bo Subaru korzysta z wsparcia marki i objeżdża prywatne zespoły.
Rynek nowych samochodów jest też w pewien sposób powiazany z rynkiem aut używanych.
Mam na myśli spadek wartości samochodu i jego atrakcyjność na rynku wtórnym.
Jeżeli dalej będą serwowane hybrydowe suvy z silnikami 1.0 wykonane z prasowanego ryżu, gówna i patyczków to ich podaż w końcu przesyci rynek i będzie klopot z odsprzedażą. Za to już widać wzrost zainteresowania niedużymi samochodami o w miarę prostej konstrukcji i z silnikiem o normalnych parametrach pojemnosciowych. Ceny takich aut rosną.
Jest jeszcze nadzieja że rynek wymusi powrót hotchachy i sedanów segnentu C oraz D.
Zapomiałeś o Escorcie Cosworth według mnie jedenej z ikon motoryzacji. Była też Sierra Cosworth.
Najbardziej szkoda s Max i Mondeo
10:35 nie widzę innej opcji przyszłości niż wodór i paliwa syntetyczne
A ja widzę wychowanie się z debilnych norm pozostawienie motoryzacji taką jaką jest i ciągłym jej doskonaleniem bo elektrki to ślepy zaułek i strzał w kolano
Mitsubishi wygrywa ten wyścig :)
10:25 będzie dźwięk z głośników, na 120db co jest przegięciem.
Było o tym w Donut Media.
A co w dzisiejszych czasach się nie psuje? Jak kupowałem samochód to zależało mi żeby był mocny konstrukcyjnie dla bezpieczeństwa, możliwie ekonomiczny i ekologiczny. Bezawaryjność, łatwość wymiany filtrów i płynów to dla mnie najważniejsze cechy bo mechanikiem nie jestem, ale interesuje się motoryzacją i chcę coś wiedzieć o swoim wozie i samemu o niego zadbać. Minimum elektroniki. Wygląd zewnętrzy pojazdu jest ostatnią rzeczą która mnie interesuje. No, ale takie podejście zdarza się raz na 10'000 (strzelam). Dowodem na to jest to co jeździ po drogach :D. Ludzie mają to co chcą... przecież producenci robią to na życzenie klientów xD, a pomaga im w tym wszechobecne AI.
Jak zostaną wprowadzone syntetyczne paliwa, to będą po takiej samej cenie jak obecne, czy dwa razy droższe? Bo jeśli wszędzie chodzi o kasę to chyba raczej tanio nie będzie:)
Gdzieś oglądałem materiał, że będą nie dwa, a cztery razy droższe. Co nie znaczy, że taki stan rzeczy będzie trwał długo. Koleś przewidywał, że kompanie wydobywcze przykręcą wydobycie ropy, co spowoduje wzrost cen na rynkach i w try mi ga cena zwykłej wachy podskoczy do ceny paliw syntetycznych. Bo niby czemu nie maja tak zrobić?
Przywitamy wtedy 95-tkę w cenie 25 zyla za litr.
Trochę inaczej będzie z dieslem, bo raz - surowiec strategiczny w transporcie i wojsku, dwa - każdy rolnik uprawiający rzepak mógłby go produkować we własnym zakresie w cenie o wiele niższej niż ta ze stacji, jeśli miałby kosztować po 25 złotych za litr. W tej sytuacji zaporowa cena dosłownie stworzyłaby wiejskie mafie paliwowe, produkujące biodiesla po szopach i stodołach.
Trzecia sytuacja to LPG. Lata temu widziałem film z Indii, jak koleś robił gaz z kompostu, pompa mu to wtłaczała do butli 11-stki, a on potem tą butlę podłączał do auta i na tym jeździł. W przypadku zaporowych cen paliw spodziewałbym się także takich kombinacji.
@@xgorzki603 To CNG, a nie LPG. Można zrobić samemu nawet w butelce. Tylko żeby to dać da silnika przydałoby się jeszcze wyczyścić.
Dzisiaj to każde auto ma napompowaną karoserię z waty cukrowej, silniczek o pojemności flaszki wódki i światła ledowe, których nie wymienisz jak zwykłej żarówki :)
3:38 jednak pomimo słabej reputacji jak na japońską markę modelami Almera czy Primera z lat 90 czy późniejszy ślub z marką Renault bardzo dużo osób wybiera modele Note pierwszej generacji, Qashqaia czy suva X-trail. W mojej byłej pracy pracownicy posiadali 4 modele powyższej marki plus piąte Renault z silnikiem ze stajni Nissana. Nissan to jest wybór rozsądku, choć sam jeżdżę tylko VAGami to mógłbym przesiąść się do tej marki jako jednej z nielicznych.
Dlaczego nie wymieniłeś nissana maximy 3.5 turbo v6???
tylko ta lancia ta tu trochę nie pasuje, bo ta marka jest już właściwie w grobie od co najmniej 15 lat
Myślałem, że nigdy nie usłyusze na żadnym kanale o legnumie czy galancie. A w garażu polift legnum stoi
Świetnie przygotowany temat!
Chłopie opowiadasz te wszystkie historie o Mitsubishi, jakbyś nie był świadomy układów biznesowych na linii Mitsubishi, Nissan, Renault oraz wyników finansowych tych spółek... prowadzenie takiego kanału zobowiązuje. Przekazuj pełne informacje.
Suvy są dobre dla starszych ludzi, łatwiej do nich wsiąść, wysiąść. Czasem na grzybki pojechać to podwoziem się nie szoruje.. 😅.
Suvy są dobre nie tylko dla starszych ludzi ale po prostu dla tych którym te samochody się podobają i których nanie stać.
Do listy dodałbym marki niemieckie:
BMW:
- obecna stylistyka typowo chińskie gusta łamane na cygański tabor
- ogromne grille rosnące w kwżdej generacji, obrzdliwe grille
- oznaczenie znaczkiem "M" gnoju, co przekreśla jakiekolwiek emocje związane z "M"
MERCEDES-BENZ:
- stylistyka którą najlepiej mogę opisać "zróbmy rzeźbę bryły samochodu z czekolady i wystawmy ją na 2h na upał". Obrzydliwe.
A ja, jako zde ydowany niemiłośnik niemieckich samochodów widziałem śliczne modele z charakterem. Głównie starsze. Ale np. Bmw e93 335i doceniałem w wersji cabrio za blaszany dach i to że bryłę miał identyczną jak sedan. W końcu ktoś zrobił cabrio jak pan bóg przykazał.
Tu raczej bym powiedział że nie o tyle motoryzacja umiera, co umiera w Europie, bo w Japonii wciąż trzyma się mocno.
SUVy nie o tyle że się dobrze sprzedają, co raczej jest nieco sytuacja odwrotna. Są SUVy, więc się sprzedają. Brakuje innych aut rodzinnych. SUV przejął niejako bycie "rodzinnym kombi". Społeczeństwo "urosło" w kilogramach, więc i auta muszą być odpowiednio większe.
Problem w tym, że producenci zamiast powiększyć hatchbacki, sedany, czy kombi - "uszczęśliwili" nas jednym beznadziejnym nadwoziem typu SUV.
SUV to dla mnie najbardziej beznadziejne nadwozie które nie ma zasadniczo zalet.
Np nissan juke, jest w środku maleńki jak fiat saicento, ale z zewnątrz ma wymiary pełnoprawnego wozu. Kretynizm. Chcemy relacji odwrotnej, auta z zewnątrz stosunkowo małego, ale wewnątrz - przestronnego.
Hatchback jest mały i poręczny. Sedan wygodny. Kombi - pakowne. Coupe - wygląda.
Optymalnym nadwoziem, najbardziej uniwersalnym jest liftback. Poręczny jak hatchback, wygodny jak sednan, przypomina coupe i jest niewiele mniej pakowny niż kombi.
Takich aut chcemy.
Chcemy jako klienci aut różnych, a wciska nam się SUVy.
Weźmy np nowego civica. Auto którego sporo się widzi na ulicach. Hatchback, który jest w rozmiarach sedana. Wygląda interesująco. Cena ok - hit sprzedażowy.
To nie jest tak że SUVy się sprzedają, tylko po prostu producenci coraz rzadziej dają nam wybór.
Ty chcesz takich aut a nie wszyscy chcemy. Klienci chcą są SUVów to je dostały. Kombi w USA były bardzo popularna aż "wykończyły" je vany - ofeowały więcej miejsca w środku za mniej na zewnątrz. Fenomenu eksplozji SUVów nie do końca rozumiem, ale nadal to klienci wymuszali je na producentach. Co do argumentu o gabarytach to większość sedanów czy kombi w klasie D i E ma długość porównywalną z większością SUVów. Nie zauważyłeś jak urosły samochody? Mondeo ma 4,84 m, Octawia 4,69m, a taki Jeep Grand Cherokee jest 9 cm dłuższy od Passata (4,9m). Heloł! Ktoś chyba zaspał...
Kiedy mówiłeś, że Nissan Z jest sprzeddawany w Ameryce, w lewym dolnym rogu był napis Nissan Australia :)
Mitsubishi to takie dropsy kiedyś były :D legendarna moc w pigułce 😂
Dlatego nie lubię SUV'ów i nie lubię jeździć tym czym jeżdzą wszyscy. Lubię pokazywać starą dobrą motoryzację. Posiadam Eclipse'a trzeciej generacji no i nie powiem cieszy oko przechodniów 😅
Z samochodami jest jak z telefonami komórkowymi - kiedyś były produkowane najróżniejsze modele o rozmaitych parametrach i funkcjach, różne kolory i odjechane designy. Producenci nie bali się konfrontować swoich najdziwniejszych pomysłów z rynkiem, a teraz wszystkie to takie same prostokątne, nudne duże klocki :)
Tak teraz wszyscy klepią głównie wielkie suvy czy crossovery z gównianymi silnikami, forma wszędzie taka sama, paleta kolorów to szary/srebrny/czarny/biały i od czasu do czasu jakaś czerwień. Samochody pozbawione duszy, nie dające emocji. Systemy elektroniczne kontrolujące pojazd za kierowce. I jeszcze te próby wdrożenia wyposażenia w formie subskrypcji.
Rynek samochodowy zrobił się mdły i nudny jak cholera.
Pragmatyka wzięła górę i dlatego dziś większość klientów kupuje SUVa bk to kawał samkchodu. Po pierwsze jest duży, więc siedzi się wysoko i patrzysz na wszystkich z góry. Nikt ci nie podskoczy bo wiadomo duży może więcej. To i wymusić pierwszenstwo możesz bez konsekwencji. Jakiś mały off road też ci nie straszny bo z reguły większość ma napęd na 4 buty. No i spakować siebie i całą rodzinę na wakacje, a jesli ci mało to spokojnie jakąś przyczepę podepniesz bez wielkiej straty na mocy bo silniki też są wieksze i mocniejsze niż w innych segmentach np. kombii. Jeszcze początek lat 2000 to dominacja właśnie tego typu nadwozia, a dziś już coraz więcej na ulicach ogląda sie croosoverów i SUVów. A typowe hot hatche jeśli są sprzedawane to kupują je bogaci młodzi lub wypożyczalnie i w nich się rozbijają nastolatkowie zapominając że takim samochodem z tak mocnym silnikiem najpierw należy nauczyć sie jeździć najlepiej na torze.
Przepraszam ale pierdolisz.
Ale niestety zdecydowana większość ludzi właśnie tak widzi SUVy.
Takie SUVy były, ale najpóźniej tylko do lat 2000.
Obecnie i w zasadzie od 10 lat jest dokładnie ODWROTNIE niż piszesz.
1. Wyżej nie do końca siedzisz. To tylko iluzja, bo inaczej idzie linia nadwozia (serio, obecnie KAŻDE auto ma podobną wysokość siedziska)
2. Silniki? 1,8 to jest absolutnie maksimum co możesz dostać. Za chuja nie pociągniesz tym nic więcej niż siatki z zakupami.
3. Off-road? Chłopie, niejeden Passat 4motion albo Octavia Šcout objedzie 99% obecnych suv'ów i jeszcze je będzie wyciągała.
Dosłownie co 10 SUV ma napęd AWD i to mega chujowy (nie mylić z SAWD ani 4x4!!).
A zawieszenie? Ford Kuga ma praktycznie takie same "sanki" jak Ford Mondeo!!
4. Miejsca masz co kot napłakał. Bagażniki mają po 350/1100l max. Podczas gdy pierwsze lepsze kombi to średnio 450/1500l. A rodzina? Widziałeś minivany, nie?
No i bezpieczeństwo... A kurwa szkoda gadać... Test łosia w większości SUVów to wyrok śmierci.
Każdy zakreęt w deszczu lub w zimie to loteria. Fizyki nie oszukasz i wyższy środek ciężkości (silniki są wyżej, bo producent ma miejsce) idealnie wypierdala te auta z zakretów...
@@wiciuwiciu2783 Nie do końca mogę się z tym zgodzić. Audi Q7 BMW X6 czy nawet ostatnia Mazda CX 60 to potężne samochody. Gama silników w Audi zaczyna się od 3.5 litra przy czym zabawa jest z tym 4.2. W Mazdzie jest ostatni sześciocylindrowy diesel 3.0 miałem okazję się tym przejechać co prawda nie w terenie więc nie wiem jak by sobie poradził w jakimś małym off roadzie. Pojemność bagażnika też na oko wyglądała znośnie. Tylko doprecyzujmy czy Ty czasem nie masz na myśli crossoverów? Jeśli do gamy suvów zaliczasz Kugę? Ja mam na myśli te modele które wymieniłem lub choćby Volvo XC 90. To są Suvy. A Kuga czy np. skoda kamiq i VW T - Roc to crossovery. Nie można tak pozycjonować tych modeli. Nie ma jak porównać. Przecież T- Roc to lekko podniesiony Polo. Ja mam na myśli te wielkie pojazdy. A co do silników. No nic nie poradzisz wymogi UE zabijają motoryzację i dlatego montują q samochodach podwójnie doładowane obciążone silniki od kosiarek. Ale to nie od dziś się dzieje. Pamiętam że to właśnie Ford chyba już w 2010 roku wprowadził Mondeo z silnikiem 1.0. To jakiś żart! Absurd.
@@marekgouch4968 a to tak, to masz 100% racji.
Ale CZY, XC 60 czy Q7 to już całkowicie osobny segment. Który też jest na wymarciu! Przecież takich modeli jest bardzo mało.
No i wychodzi na to, że tu można mówić o crossover SUV. Jak na przykład Škoda Kodiaq.
Z resztą według kwalifikacji nadwozia, to w segmencie SUV dwa to jebana abominacja;
-SUV Coupe (VW Tiago, nowe Porshe Cayenne i Macan)
-SUV MPV-styled (Hyundai Stargazer albo chińskie gówna).
To drugie u nas nie jest popularne, ale to pierwsze... Okropieństwo...
Wujek (75l.) Ma Porshe Macan I jadąc na wakacje w 2 osoby zakłada boksa na dach. Do tego NIGDY nie zjechał z asfaltu xDDD
@@wiciuwiciu2783 No właśnie o to chodzi że producenci trochę na siłę próbują nam wmówić co nazywać SUVem a co bardziej crossoverem. Tak naprawdę dawniej SUV to kawał samochodu jak właśnie te wymienione przeze mnie modele. Ale te dzisiejsze to przecież jakaś żenada. Tylko patrzeć jak Yaris cross będzie nazywana SUVem. Śmiechu warte.
@@marekgouch4968 w ogóle "cross"... Porażka.
Teściu ma KIA Niro i mówią mu że to jest CROSSOVER TO SE PAN DO LASU WJEDZIESZ!
Ma też Lancie Ypsiloin, która ma identyczny prześwit. Tylko maska niżej i bez tych plasticzków ;)
A no i w ogólnie ta KIA to zwykłe kombi segmentu C!
A z żoną mamy zajebistą bekę z Fiat 500L cross.
Fiat 500; małe zwinne autko
+ L, bo jednak ktoś chce coś większego!
+ cross, bo przecież on w teren (na grzyby) pojedzie!
To jest kpina przecież xD
Taki film zrobić to nie sztuka - zrób film o 6 markach samochodów które się nie zepsuły!
WWiT - na motory trzeba się powoli przezucać jak motoryzacja zmierza w ta stronę.
Według mnie początek prawda, a później naciągane. Subaru i Ford wciąż mają fajne modele w ofercie. Mogłeś zrobić dwa osobne filmy. Producenci wydmuszki, którzy przeklejają metki i fajne modele, których już nie produkują, bo jest moda na SUVy.
2,5l w Focusie to nie czasem ST? W RS chyba byly 3.0, ale moge sie mylic :P
Focus miał 2.5T R5 oraz 2.3T R4. 3.0 nigdy nie było.
@@Аняна Dzięki za sprostowanie :)
Mustang jest Suvem, Puma crossoverem, Porsche musiało zrobić 5 drzwiowe 911 i SUVy żeby nie zbankrutować, Fiat 500 jest drogi, Megane jest elektryczny, Opel jest francuski, Lancia to już tylko logo przyklejone do Peugeota 208, Alfa jest tak włoska, że zabronili im używać nazwy Milano i barw Włoch.. Ogólnie to motoryzacją upada z wyjątkiem marek premium.. Niemieckie marki premium nie nadążają nie produkcją - taki efekt inflacji..
swoja droga jakby mitsubishi wypuscilo jakiegos sedana / hatchbacka pokroju corolli w normanej wersji to sprzedaz by szla swietnie pod floty a dla entuzjastow i polepszenia wizerunku marki mogli by na tym modelu zrobic wersje mocniejsza typu 280km nawet w hybrydzie to entuzjasci tez byliby zadowoleni
Trochę nie adekwatnym jest mierzenie tego jakie marki się zepsuły miarą tego czy posiadają jeszcze w swojej ofercie sportowe modele. Bardziej bym powiedział, że straciły swego ducha i finezję, a zepsuła to się cała motoryzacja. Gdybyś zmienił tytuł na marki samochodów które stały się bezpłciowe to by bardziej się zgadzało. Ale pewnie youtube by zbanował film
Co z Lexusem, gdzie 500h zamiast 5.0 V8 oznacza teraz 2.4 R4? Jeszcze nie dawno 450h, to było 3.5 V6.
5:10 tak samo było z Flavią, Themą i Voyagerem w przebraniu Chryslera, którego Fiat kupił z Dodgem i Jeepem w 2010 roku.
@Wheel with it przed takim a w zasadzie przed każdym materiałem warto się dobrze przygotować a tu wtopa. Subaru nie ma modelu impreza WRX ale ma imprezę i WRX, 2 różne modele. I o ile skrzynie cvt nie są chwalone za wycie to w WRX ta przekładnia działa i brzmi wyśmienicie. Ilu recenzji nowega Subaru WRX bym nie ogladał to wszędzie chwalą sposób działania przekładni cvt w tym modelu.
o fordzie bym powiedział to co o nissanie, lata świetności minęły ale jest nie najgorzej bo dla mnie f150 jak i ranger raptor są naprawdę dobrymi autami a mustang jest ok.
A Bronco? To jest podupcone!
Nie ma jak posłuchać o Subaru impreza czyli legęda rally❤
Legenda
Moim zdaniem to klienci tych marek się popsuli, a nie same marki. Wszak producent odpowiada na potrzeby klienta, a nie swoje.
Jakieś argumenty ?
Myślisz że nie było by popytu na nowego Lancera z wolnymssakiem,nie sądzę
@@znafcatematu5089 a co tu argumentować, to twarde prawa rynku każda firma służy do zarabiania.
@@lukaszw5350 myślę, że klienci by się znaleźli, ale czy przy obowiązujących przepisach nakład finansowy by się zwrócił ? Tu już raczej wątpię.
@@kamil1059Ale to własnie o to chodzi. Pamiętam parę lat temu jak kupowałem Z370 to można było na wyprzedaży w salonie wziąc takiego za 165k, teraz Supra o podobnych osiągach kosztuje ponad 300. To kto kupi np. takiego Lancera który wtedy kosztował poniżej 200k a teraz chcieli by pewnie za niego 300-350k?! Przecież wiadomo, że 99% klientów pojdzie po S3/RS3, A45, M2 itd i dlatego te auta żyją a tamte nie. Cięzko jest firmie przezyć ze sprzedaży licencji na hot wheelsy i gry komputerowe...
a co z Nissanem Skyline'm GTR R36?
Imo nie zgadzam się jak chodzi o Nissana w materiale zostały przedstawione różne generacje serii R , Z czy S . Gdzie aktualnie tylko seria S znikła .
0:42 moja ulubiona marka marzenie to lancer evo 9 szkoda że tak się zepsuła :(
Jeden z najpiękniejszych samochodów
Akurat ja twierdzę, że suvy po przez elektryfikacje zaczną delikatnie wymierać gdyż w takich samochodach rozchodzi się o zasięg a jako, że jest era miniaturyzacji na wielu płaszczyznach to technologia pozwala na budowanie lekkich stosunkowo i mniejszych niż obecnie akumulatorów. Co przekładać się będzie na korzystniejszy zasięg żywotność jak i masę pojazdu. Sami producenci przykład bmw xm jest wielką krową a parametry przyspieszenia ma na poziomie na prawdę sportowego wojownika szos. Jednak zasięg przez to nie jest taki imponujący. Samochody sportowe elektryczne potrafią mieć już deklarowany zasięg od producenta na ponad 700 km wiadomo raczej nie osiągalny przy normalnej jeździe jednak i tak 600 parę realnego zasięgu już pozwala na przejechanie sporego dystansu na jednym ładowaniu w dynamiczny sposób. Co jest już według mnie sporym postępem patrząc np jakie zasięgi były osiągalne jeszcze z 5 lat temu jak i czas ładowania się skraca. Co prawda ja nadal mam samochód, który może pojechać 1600 km bez tankowania a sama czynność mi zajmie jakieś 5 minut po czym mogę jechać dalej.
W Nissanie zapomniałeś o prototypie nowego Skanlina
Prototyp to kluczowe słowo
Jeszcze brakuje citroena bo zrezygnował z regulowanego zawieszenia, peugeota bo ma słabsze silniki niż kiedyś, amerykańskich samochodów bo już nie są tak ogromne jak kiedyś
RIP Viper, RIP Challenger . Ciekawscy niech popatrzą na Mustanga model 2024, trzy tafle ekranów LCD na 2/3 samochodu i to ma być muscle car ? Sport car to już może szybciej . Jak powiedział Professor Farnsworth z Futuramy "I Don't Want to Live on this Planet Anymore" .
Dla ciebie prawdziwa motoryzacja to tylko rajdy
ma ktos namiar na Galanta Vr4 sedan LHD?
3000GT - super ze można wyciszyć wydech guzikiem. Przydałoby się takie ustawienie na sztywno do wielu aut na mieście, które myślą ze są fajne bo są głośne. Barwa dźwięku tak, głośność nie.
Racja, zwłaszcza dla tych 4cyl. pierdziawek których właściciele myślą że są fajni bo auto strzela z wydechu...A dźwięk jak z Zelmera...
@@D.J.123 w dodatku coś czuje ze większość właścicieli nie wie skąd takie strzały się biorą 😂
@@Micha-mk9bpNo, dokładnie. Kiedyś w latach 90tych jak robiły to rajdówki to może było fajne, ale teraz kiedy byle A45, Golf R czy inny kompakt to robi tuszując tym brak drugiej części silnika, żeby brzmiał fajnie to już stypa na maxa...
@@D.J.123 W latach 90 strzały to był nawet wstyd bo zwykle oznaczało to słabą regulację gaźnika
Jestem ciekaw co się stało z Mitsubishi, że przeszli z tworzenia wybitnie udanej rajdówki przełożonej do "cywila" i paru naprawdę pięknych (moim zdaniem) coupe do marki kalkulujacej na chłodno co się opłaca, bez żadnych kompromisów.
Koszt opracowania silników na rynek europejski jest zaporowy. A dział samochodowy w szczytowym momencie odpowiadał za niecałe 2% dochodów Mitsubishi Heavy Industries, które zajmuje się głównie czołgami, myśliwcami, okrętami, rakietami kosmicznymi, pociskami rakietowymi, oraz wszelkiej maści przemysłem ciężkim i wydobywczym.
Oni nie muszą robić aut, żeby przetrwać.
Mitsubishi z całego swojego zysku z samochodów ma bardzo mały zysk kilka procent. Ta firma działa w bardzo dużo innych dziedzinach w których robią bardzo dużą kasę i dlatego auta ich nie interesują
1:17 gsx był dość mocny i miał naped na 4kola (i 4 koła skrętne)
Z racji tego, że jestem miłośnikiem Mitsubishi to uważam, że Mitsu (i chociażby Nissan czy Honda i Toyota) przespało etap zapotrzebowania rynku na szybkie SUV-u. To nie wina producenta, że rynek dzis chce szybkiego SUV-a. Japońscy inzynierowie zapatrzeni są na ich rynek i tez takie auta teraz robią. Tanie, małe, mieszczące się wszędzie. Gdyby Mitsubishi zrobiło jakiegoś nowego Outlandera turbo 300-400HP, który mógłby konkurować z Cuprami, SQ3/SQ5 i innymi "Niemcopochodnymi" wozami to byłaby szansa na jakieś przebicie się.
Jeżdżę firmowym mitsubishi SpaceStar, jak jest więcej niż 23 stopnie celcjusza to po 3 minutach po uruchomieniu silnika wyłącza się ekran mediów... Lancer był moim marzeniem ale szkoda mi dzisiaj ten marki...
Niestety widać jak decyzyjność w firmach przeszła z rąk osób z pasją do motoryzacji do rąk osób z pasją do księgowości 😢
Ford to nie jest moja marka ale trochę bym się nie zgodził. Wszystkie marki się skiepściły i Ford też ale jednak trzymają jakiś poziom. Focusy poprzedniej generacji są całkiem fajnymi wozidłami. Za to Mitsubishi upadło totalnie i tutaj każdego fana motoryzacji pewnie bardzo boli. Lancer, Galant to były legendy a teraz? Upadek totalny.
10:27 widocznie nie jestem takim dobrym fanem motoryzacji bo gdybys byl wiedzialbys ze nowy elektryczny challenger bedzie mial dziwek
Lepiej o takim dźwięku nie wspominać, jakieś żałosne gówno z głośników
Kurde, temat odcinka ciekawy, ale weźmy pod uwagę wiele kwestii. Niektóre marki zostały kupione przez inne, podpięte pod jakiś koncern i wtedy zaczyna liczyć się kasa i spełnienie norm euro. Po drugie motoświrów na świecie jest z 5% no może 10% z czego tylko cześć tych ludzi stać na fajne auta. A docelowa grupa klientów (co widać na suvach skoro nawet Ferrari czy lambo już je robią - w przypadku lambo to za dużo powiedziane - przebrali vw jak to w grupie VAG) kupuje te auta żeby zrobić koszta w firmie lub się pokazać i często nie mają wiedzy, jak działa silnik pod maską ich auta. Czasami z katalogu jedynie pamiętają że jest V8 i 500 koni. Dlatego co się dziwić, że te wszystkie składowe połączone do kupy dają taką właśnie kupę jaką są SUVY i inne auta dla ludzi z kasą na 1 miejscu a z pasją to tak może na 8 albo 10 miejscu.
Jako posiadacz Focusa RS MK1, szkoda mi Fordów że znaczkami RS. To były wyjątkowe auta, a Focus RS MK1 jest najlepszym przykładem samochodu, który był bez sensu, a jednak powstał i był w sprzedaży.
ale czemu pan mówi że fani motoryzacji niecierpią suvów , przecież to najpraktyczniejsze i najwygodniejsze auta,
duży bagażnik na wakacje,
wysokie wsiadanie , niezależnie czy ktoś ma brzucha, czy starsza osoba chora, czy bardzo wysoka osoba - do suva wsiada się dobrze
kiedyś takimi dobrymi autami były minivany ale zahaczały o krawężniki i szorowały przy wjeździe po nierównym (układem wydechowym)
@wheelwithit elektryczny chellenger będzie mieć głośnik gdzie byłaby rura wydechowa więc chociaż będzie to głośny elektryk
Iks De