Coś pięknego, kawałek prawdziwego wędkarstwa :) Omulew taka trochę mniejsza Wkra. Co do wspomnień, to należy podkreślić, że to wbrew pozorom nie są jakieś odległe czasy, bo już lata po 2000 roku, a zanęty Kontrast też z tamtego czasu pamiętam :) Dla mnie lata dzieciństwa to jeziorka Wilanowskie i Powsińskie oraz przede wszystkim jednak Mazury i jeziora Maróz, Omulew czy Kownatki.
Górny Kostrzyń i Muchawka, w rzeczce którą mozna było przeskoczyć były kiełbie płotki okonie i szczupaczki, kij z wierzby, haczyki dawał mi sąsiad jeszcze przed wyjazdem na wakacje, kute mustady to bylo coś.. A potem Świder to już była duża rzeka, widziałem duże klenie brzany ale nie potrafilem ich złowić, tylko jelce i płocie.. nie ma już tego, nie ma tej wody.. niewiarygodne że jest tylko gorzej i gorzej... Na Omulew wybieram się ze 20 lat 😅. Pamiętam fajny opis Marka Trojanowskiego w WW niedawno gdzieś z poł. lat 90 🙂 Znam na pamięć z mapy całe odcinki, fajnie ze płynie w górnym i srodkowym odcinku z dala od zabudowań, na pewno są tam ryby, tylko trzeba się wybrać z lekkim spinem lub przeplywanką. Pozdro
U mnie podobnie, ale odcinek od Bałtowa w górę 😁 nawet parę dni temu tam byłem, po naprawdę długiej przerwie, a mieszkam 15 minut samochodem od tego miejsca.
Dopiero teraz zobaczyłem filmik ale kolego wzruszyłem sie, przypomniałeś mi...to też rzeka mojego dzieciństwa jednak zupełnie inny odcinek. Ponad 50 cm klenie, jazie, płocie po 35 cm , piękne okonie. Było to ok 25 lat temu. Teraz śladu nie ma po takich rybach a i wody bardzo ubyło. pozdrawiam
Moja woda z dzieciństwa to rzeka Ełk, wędki nad wodą schowane były i się chodziło na wagary,a wiosną żeby mieć na fajki z mety i jakieś piwko szukało się żaków i siatek po wylewach i do Żyda szły ile razy to się uciekało od klusoli z żakiem za pazuchą to głowa mała hehe pozdrawiam
@@widlytrzechrzek Muszę sprawdzić czy teraz mimo już takiej pogody w Narwi będą brały jedna na grunt koszyczek a 2 jak złapię jakiegoś żywca to na spławik na szczupaka.Myślę o miejscu w Ostrołęce gdzie jest dołek i spokojna woda Tzw Pustelnik niedaleko ujścia Czeczotki
@@kazimierzkujawski6824 to prawda, na pustelniku zawsze łowiono aż do grudnia, pamiętam jak jeszcze byłem dzieciakiem to tam chodziłem z psem i zawsze był jakiś wędkarz. Myślę jednak że sprawdzone miejsce na tę porę to port w Ostrołęce, albo koza w Laskowcu, tam ryba na pewno wchodzi na zimę. Wszystkie starorzecza połączone z Narwią.
Kozak film,piękna rzeczka i wspomnienia 💪👏👊
Dziękuję bardzo za miły komentarz. :)
Coś pięknego, kawałek prawdziwego wędkarstwa :) Omulew taka trochę mniejsza Wkra. Co do wspomnień, to należy podkreślić, że to wbrew pozorom nie są jakieś odległe czasy, bo już lata po 2000 roku, a zanęty Kontrast też z tamtego czasu pamiętam :)
Dla mnie lata dzieciństwa to jeziorka Wilanowskie i Powsińskie oraz przede wszystkim jednak Mazury i jeziora Maróz, Omulew czy Kownatki.
My to już jak jeździliśmy na Mazury to od naszej kurpiowskiej strony - Nidzkie, Wałpusz, Brajniki.
Górny Kostrzyń i Muchawka, w rzeczce którą mozna było przeskoczyć były kiełbie płotki okonie i szczupaczki, kij z wierzby, haczyki dawał mi sąsiad jeszcze przed wyjazdem na wakacje, kute mustady to bylo coś.. A potem Świder to już była duża rzeka, widziałem duże klenie brzany ale nie potrafilem ich złowić, tylko jelce i płocie.. nie ma już tego, nie ma tej wody.. niewiarygodne że jest tylko gorzej i gorzej... Na Omulew wybieram się ze 20 lat 😅. Pamiętam fajny opis Marka Trojanowskiego w WW niedawno gdzieś z poł. lat 90 🙂 Znam na pamięć z mapy całe odcinki, fajnie ze płynie w górnym i srodkowym odcinku z dala od zabudowań, na pewno są tam ryby, tylko trzeba się wybrać z lekkim spinem lub przeplywanką.
Pozdro
Breakout - Rzeka dzieciństwa :) filmik super, pozdrawiam
Dziękuję i również pozdrawiam.
Moja rzeka dzieciństwa to Kamienna. Dzięki za fajny film.
Nie ma za co. Kamienna w Świętokrzyskim?
@@widlytrzechrzek Tak. Początkowy odcinek rzeki. Powiedzmy że do zalewu w Bliżynie.
U mnie podobnie, ale odcinek od Bałtowa w górę 😁 nawet parę dni temu tam byłem, po naprawdę długiej przerwie, a mieszkam 15 minut samochodem od tego miejsca.
Rzeka dzieciństwa Łyna w Bartoszycach , wędkowanie na leszczynowy kij wspomnienia ,wspomnienia 50 lat temu. Pozdrawiam
Dziękuję za tą relacje i pozdrawiam.
Dopiero teraz zobaczyłem filmik ale kolego wzruszyłem sie, przypomniałeś mi...to też rzeka mojego dzieciństwa jednak zupełnie inny odcinek. Ponad 50 cm klenie, jazie, płocie po 35 cm , piękne okonie. Było to ok 25 lat temu. Teraz śladu nie ma po takich rybach a i wody bardzo ubyło. pozdrawiam
Dokładnie tak.
świetna rzeka
Aj, też bym wrócił na miejsca z dzieciństwa ale były to glinianki i wszystko zasypane :) Fajny materiał, bo na luzie.
Fajnie, że filmik się podoba. Pozdrawiam
Moja woda z dzieciństwa to rzeka Ełk, wędki nad wodą schowane były i się chodziło na wagary,a wiosną żeby mieć na fajki z mety i jakieś piwko szukało się żaków i siatek po wylewach i do Żyda szły ile razy to się uciekało od klusoli z żakiem za pazuchą to głowa mała hehe pozdrawiam
U nas też były żaki, ale stawiane przez starszych braci i kuzynów, więc nie mogliśmy ich za bardzo ruszać - bo wpierdol. ;)
Uchodzi w samej Ostrołęce na Osiedlu Leśnym:)Zawsze Narew mi "zasłaniała"tą rzekę coś tam kiedyś za małolata na niej połowiłem.Pozdrawiam z Ostrołęki
Ja dokładnie znam odcinek przyujściowy. Trzeba jednak mieć na względzie że z tego odcinka ryby na zimę spływają do Narwi.
@@widlytrzechrzek Muszę sprawdzić czy teraz mimo już takiej pogody w Narwi będą brały jedna na grunt koszyczek a 2 jak złapię jakiegoś żywca to na spławik na szczupaka.Myślę o miejscu w Ostrołęce gdzie jest dołek i spokojna woda Tzw Pustelnik niedaleko ujścia Czeczotki
@@kazimierzkujawski6824 to prawda, na pustelniku zawsze łowiono aż do grudnia, pamiętam jak jeszcze byłem dzieciakiem to tam chodziłem z psem i zawsze był jakiś wędkarz. Myślę jednak że sprawdzone miejsce na tę porę to port w Ostrołęce, albo koza w Laskowcu, tam ryba na pewno wchodzi na zimę. Wszystkie starorzecza połączone z Narwią.
Pozdrawiam z Kurpi rzeka Orzyc 😁
Jaki to odcinek Omulwi?🤔😀
Też tam łowiłem za młodego babcia w Chojnikach mieszkała
Ale to nie Omulew tylko Wkra. Rzeczka z filmu. ;)
w tych miejscach z bratem łowiliśmy w to lato piękne klenie, na kule wodną, na chlebek z powierzchni :D Mogę pochwalić się zdjęciami :P
Super, gratuluję. Jesteś z okolic Ostrołęki?
@@widlytrzechrzek z samej Ostrołęki :P
@@widlytrzechrzekNie było ich dużo, ani nie wiadomo jakie rozmiary, ale naprawdę miejsce same w sobie dużo oddaje
z resztą kleń sprytna ryba, co tu dużo mówić, większość chleb z haczyka zrzucała
@@dariuszpszczokowski3484 ziomek kurp, miło mi. :)
jaką wędke używałeś ?
Jakąś starą Mikado, coś w stylu Medium Spin, ale już na pewno nie produkują i nie ma w sklepach. :)
Czy to nie przypadkiem okolice Wielbarga ?
Miejscowość Przystań. ;)
Ja też na tej rzece łowie cały czas i wyciągam niezłe szczupaki
można wiedzieć w jakiej miejscowości?
O takich żeczach to za długo by gadać temat rzeka szczególnie jak się ma blisko 50 lat . Zdrówka.
Pozdrawiam serdecznie. I wzajemnie zdrówka.
Jaki dokładnie odcinek omulwi?
Przystań.
nie rzucaj rybami
W ogóle ich najlepiej nie łowić, bo to straszne barbarzyństwo.
uchodzi do jeziora Omulew koło Nataci Malaej?
Wypływa z niego a uchodzi do Narwi pod Ostrołęką.