Aż się nie chce wierzyć jaką lipę odwaliłeś Robert, szkoda mi dziewczyn. Jak masz wahania nastroju i jesteś taki rozdrażniony to nie wylewaj tego na ludzi wokół i nie odpalaj strima, bo to się ciężko ogląda. Jedyny fragment, który się na luzie oglądało to jak pojechałeś po kajdanki. Piszę to w dobrej wierze, bo masz problem i będzie tylko gorzej jak nic nie zmienisz.
Po fejmie cos sie zmienilo. Nie wiemy 3/4. Siano? Ale wsm przelew był. Moze uczucia z Dosią? Nie wiadomo. Wiadomo, że po fejmie zadziało się kilka złych rzeczy i jest gorzej mino sukcesu.
Początek w aucie to już totalna kompromitacja i upokorzenie tej co chowa zęby. Idź dziewczyno przemyśl to, obejrzyj ten strim i sie walnij w czoło tak jak to często robisz. Masz swój kanał to nagrywaj coś sensownego bo już wszyscy wiedzą że Pasut chce sie od ciebie zdystansować chociaż maca cie po dupie etc etc, nie rób sobie nadziei bo ośmieszasz sie straszliwie, a już twoja gęba jest znana więc faceci co myślą mózgiem i mają wartość, godność, będą cie omijać szeroooookim
+1 celne podsumowanie. Mogę tylko dodać: zgadzam się z donejtem odnośnie lekcji od Julii. Nawet gdyby sobie kazała za to płacić, warto, porównując to z bólem jaki cię może czekać w razie prawdopodobnego zawodu. Nie odbieraj tego jako hejt proszę, tylko raczej dobrą radę. Co z nią zrobisz, Twoja sprawa oczywiście. Jestem w wieku pomiędzy wami - 29, więc wiem co piszę.
Ej dobra Robert dsisiaj to było przegięcie w tym lokalu. Jak coś do siebie czujecie z @dosiaczux to sobie to powiedzcie a nie jakieś dramy w urodziny Natalki. To miałavhyć super fajna imprezka a wyszło stypowato. Odnośnie wyjazdów i treningu - pogadaj z trenerem. Ja trenuje ludzi w sztukach walki i jak jest wyjazd w okresie przygotowawczym to robię im rozpiskę i jest git. Czasem jest czas na deload itp. to też można sobie tydzień "pofolgować". Zakładam, że jesteś w okresie przygotowawczym - bierzesz tarcze, rękawice, Dosia może potarczować (chyba, że nie ma siły do tarcz czy łap, ale to ogarnia nawet moja kobita co ma 55kg. Do tego gábka 10cm i owijasz pasek wokół drzewa i już możesz nawalać technikę (bo sily nie radzę - drzewo oddaje), bierzesz hantle po 3-5kg i robisz walkę z cieniem. Serio nie ma tu rocket science. Zapytaj trenera o rozpiske i elo. Wyjazd krórki to nie przeszkoda w trenowaniu. Mindset. Do poprawy, :)
lubie was ogladac :)
Aż się nie chce wierzyć jaką lipę odwaliłeś Robert, szkoda mi dziewczyn. Jak masz wahania nastroju i jesteś taki rozdrażniony to nie wylewaj tego na ludzi wokół i nie odpalaj strima, bo to się ciężko ogląda. Jedyny fragment, który się na luzie oglądało to jak pojechałeś po kajdanki. Piszę to w dobrej wierze, bo masz problem i będzie tylko gorzej jak nic nie zmienisz.
Po fejmie cos sie zmienilo. Nie wiemy 3/4.
Siano? Ale wsm przelew był.
Moze uczucia z Dosią?
Nie wiadomo. Wiadomo, że po fejmie zadziało się kilka złych rzeczy i jest gorzej mino sukcesu.
Nie jestem wspierającym, a se oglądnąłem strima.
Początek w aucie to już totalna kompromitacja i upokorzenie tej co chowa zęby. Idź dziewczyno przemyśl to, obejrzyj ten strim i sie walnij w czoło tak jak to często robisz. Masz swój kanał to nagrywaj coś sensownego bo już wszyscy wiedzą że Pasut chce sie od ciebie zdystansować chociaż maca cie po dupie etc etc, nie rób sobie nadziei bo ośmieszasz sie straszliwie, a już twoja gęba jest znana więc faceci co myślą mózgiem i mają wartość, godność, będą cie omijać szeroooookim
+1 celne podsumowanie.
Mogę tylko dodać: zgadzam się z donejtem odnośnie lekcji od Julii. Nawet gdyby sobie kazała za to płacić, warto, porównując to z bólem jaki cię może czekać w razie prawdopodobnego zawodu. Nie odbieraj tego jako hejt proszę, tylko raczej dobrą radę. Co z nią zrobisz, Twoja sprawa oczywiście. Jestem w wieku pomiędzy wami - 29, więc wiem co piszę.
Ej dobra Robert dsisiaj to było przegięcie w tym lokalu. Jak coś do siebie czujecie z @dosiaczux to sobie to powiedzcie a nie jakieś dramy w urodziny Natalki. To miałavhyć super fajna imprezka a wyszło stypowato.
Odnośnie wyjazdów i treningu - pogadaj z trenerem. Ja trenuje ludzi w sztukach walki i jak jest wyjazd w okresie przygotowawczym to robię im rozpiskę i jest git. Czasem jest czas na deload itp. to też można sobie tydzień "pofolgować". Zakładam, że jesteś w okresie przygotowawczym - bierzesz tarcze, rękawice, Dosia może potarczować (chyba, że nie ma siły do tarcz czy łap, ale to ogarnia nawet moja kobita co ma 55kg. Do tego gábka 10cm i owijasz pasek wokół drzewa i już możesz nawalać technikę (bo sily nie radzę - drzewo oddaje), bierzesz hantle po 3-5kg i robisz walkę z cieniem. Serio nie ma tu rocket science. Zapytaj trenera o rozpiske i elo. Wyjazd krórki to nie przeszkoda w trenowaniu. Mindset.
Do poprawy, :)