Po co przekładać ramkę z czerwiem do miodni?
Вставка
- Опубліковано 9 вер 2024
- Dostałem pytanie i odpowiadam na nie w filmie ;)
Dotyczy przekłądaniaramki z czerwiem "do góry"
➡️ Wejdź na naszą stronę: www.pasiekasmak...
➡️ Wstąp do klubu dla pszczelarzy:www.gentlemanwp...
➡️ Załóż pasiekę: www.jakzalozycp...
➡️ W czym mogę Ci pomóc? piotr@pasiekasmakulskich.pl
➡️ Facebook: / piotr.smakulski
➡️ Instagram: / pasiekasmak. .
➡️Możesz postawić mi ☕ buycoffee.to/piotrsmakulski
#pasieka #gentlemanwpasiece #pszczelarstwo #wiosna
Starą ramkę z czerwień przenoszę do miodnie. Pszczoła wygryza się,ramka zostaje zalana miodem. Taką ramkę odwirowuje i usuwam z ula. A w jej miejsce do rodni idzie ramka z węza.
Metoda typowa dla ula wielkopolskiego 3 korpusowego. Pierwszy korpus to rodnia, drugi i trzeci miodnia. Klasycznie krata odgrodowa między 1 i 2 korpusem. Jak tylko pszczoła zasklepi czerw w rodni przekładamy takie ramki do 2 korpusu. Warto wymieszać takie ramki z węzą tzn. jedna ramka czerw, obok węza, czerw, węza itd. W trzecim korpusie susz na miód. Pszczoła jak nosi nektar to składuje go od górnego korpusu, a więc 3. W ten sposób 2 korpus robi za natualny "inkubator", a w 3 mamy miód. Kiedy w 2 się wygryzą, a w 3 będzie pełno miodu zaczną zalewać komórki w 2 korpusie. Wtedy 2 korpus lekko zalany dajemy jako 3, a ramki z 3 odwirowane dajemy matce do czerwienia.
Dobry kanał. Krótko zwięzle i na temat. Pozdrawiam.
Przy wychowie matek w obecnosci starej matki można umiescic ramkę hodowlaną wysoko w miodni i obstawić ją z obu stron ramkami z młodym czerwiem zabranymi z gniazda.
Zaznaczam, że jestem neofitą i eksperymentuję z kilkoma rodzinkami w ogrodzie ;)
Z kratą odgrodową w wielkopolskim 10 ramkowym same problemy (niepotrzebna walka z propolisem, zgniatanie pszczół (nie używam podkurzacza i nie chcę być do tego zmuszany przez kratę), nastroje rojowe na skutek podziału rodziny...), dlatego mając tylko 5 rodzin, postanowiłem z odgrodowych zrezygnować. Przy 100 rodzinach pewnie byłby to problem, ale jeżeli rodzinki mam tylko na własne potrzeby, to sytuacja ma się inaczej.
Przed lipą przeniosłem zasklepiony czerw do góry (nie tylko ten na wygryzieniu), by oprócz wspomnianych przez Ciebie wyników, uzyskać również lepszą separację miodni. Wyliczyłem, że lipa powinna mi zacząć nektarować akurat w takim terminie, że podczas znoszenia nektaru do ula będą mieć zawsze w miodni miejsce. Stopniowo zwalniane przez wygryzające się pszczoły. Przenosiłem tylko ramki, które były mocno zaczerwione i z niewielką ilością pierzgi. W rezultacie matka nie powinna czuć potrzeby czerwienia na górnym korpusie (co się przecież normalnie zdarza) - przeniesienie czerwiu do górnego korpusu jest matematycznie identyczne z tym, że matka czerwiła w górnym korpusie dokładnie wtedy, kiedy stwierdziliśmy, że nie będzie to nam w tym terminie przeszkadzać ;) Czyli kubaturę, którą chciała uzyskać, uzyskała.
Druga sprawa to rotacja ramek. Wycofanie starych ramek poprzez miodnię wydaje mi się najprostszym, najlepszym rozwiązaniem.
Dziękuję :)
Po to aby pszczoły szybciej przeszły na górny korpus.
Nad kratę w momencie gdy po wygryzieniu czerwiu chcemy wycofać ramkę unikając ponownego zaczerwienia.
Ja przenoszę ramka z czerwiem do góry między innymi po to by ją wycofać później z ula zastąpić ją świeżą ramka węzą
ok a co jeśli jest na odwrót , matka przeszła do miodni i zaczerwila 6 ramek na 10 .... a rzepak juz gotowy
Ja tak zrobiłem jak nie miałem ramek z suszem i nie chciały przejść
Rzadka sytuacja