Wywiad z autorem książki Tirem do Iranu Adamem Frąckowiakiem - Pierwsze w Polsce baseny rozporowe
Вставка
- Опубліковано 13 лип 2023
- Spełnianie marzeń, tak pan Adam zaczął przygodę z trakerką. Ja do tego się podpinam moim marzeniem również. Do tego spełniło się kolejne czyli wizyta u pana Adama. Niesamowicie pozytywny człowiek w tym jak przeszedł ciężkie przygody na tych dalekich trasach. Bardzo gorąco zachęcam do przeczytania książki. Myślę że jest to wskazana lektura dla dzisiejszych kierowców by przestali ciągle narzekać na to co robią. Myślę że filmik jest dobry do poprostu wysłuchania.
Dziękuję
Panie Adamie, pozdrawiam serdecznie i dziękuję za piękną przygodę z Pańską książką oraz wspaniałą dedykację. Wspaniale się Pana słucha. Dużo zdrowia życzę i czekam na drugą ksiażkę.
Mialem przyjemność przeczytać książkę i później rozmawiać z panem Adamem. Teraz czekam na druga część.
Wywiad kiepski, byłby lepszy gdyby Pan Adam mógł coś więcej opwiedzieć a nie ciągłe przerywanie. A zawód cięzki mąż jeździł w PEKESIE 15 lat i badzo to kochał a na wschód trzeba było na miesiąc słoiki szykować. Czasami można było pojechać z nim na zachód .To były inne czasy i ludzie byli życzliwi.
Stęka duka zamiast słuchać bohatera
Oczywiście że takie dalekie trasy nie są dla wszystkich,ale też warto wspomnieć o zarobkach ,za taką długą miesięczną trasę, kierowca mògł zarobić wartość nowego dużego Fiata 1500 ,to były ogromne pieniądze w porównaniu z zarobkami kierowcòw jeżdżących na kraju ,w 1981 roku średnia wynagrodzenia kier krajowego z tego co wyczytałem to 7 a 10 tys ,nowy duży fiat w 83 roku kosztował 450 tys zł ,także przebitka była niesamowita..tak jak wspomniałem nie każdy się nadawał trzeba było mieć kat.zdrowia A a psychikę bomboodporną ,teraz są ciężarówki komfortowe,nie czuć dziur ,klimatyzacja,motory od 480km w zwyż ,jednym słowem bajka ,jedynie te natężenie ruchu jest bardzo uciążliwe.
Mistrzu jedna uwaga! Jeżeli przeprowadzasz wywiad to nie przerywaj wypowiedzi gościa swoimi sentencjami bo jest to irytujące i nie da tego oglądać.To wywiad z panem Adamem a nie z tobą.Książkę napisał pan Adam a nie ty.W dziennikarstwie jest prosta zasada: zaciekawiony pyta a gość odpowiada😅
Na miejscu pana Adama wyrzucił bym Cię za drzwi...
Po prostu nie daje się oglądać...
Pamiętam z dzieciństwa i młodości że w latach80/90 firma pekaes miała już renówki i Volvo. Były też chyba Liazy. To wszystko co zauważyłem na naszych drogach. A fiaty, które są opisane w książce to o nich dowiedziałem się z prezentacji książki w internecie.
Panie prowadzący, następnym razem Pan tak nie przerywaj takiej osobie jak Panu Adamowi bo zapewne ma milion ciekawych opowieści do opowiedzenia a ty ciagle mu przerywałes, aż się nie miło ogląda, ale tak czy siak pozdrawiam i plus za pomysł na wywiad z tą osobą
Stary nie chce być hejterem jakimś, ale daj że temu starszemu gadać, bo jego chcą widzowie słuchać, a w taki sposób się nie da.
Ogólnie to zaje...bardzo fajny pomysł na życie.Jeśli chodzi o sposób na podróże.
Trakerka daje dużo możliwości gdy oczywiście umie i chce się wykorzystać ;D wiadomka dużo tez zależy od firmy w której się znajdujesz. Warto zobaczyć kanał Oczyma Podwójnej tam można dokładnie zobaczyć jak to wyglada bez ściemy ;p
Ty robiłeś wywiad, czy prowadzies monolog?
Każda wypowiedź przerywana, masakra
Naburknąć? Tak słucham, słucham i nie mogę wyjść ze zdumienia o co chodzi... Gość bardzo ciekawy, na pewno ma sporo historii do opowiedzenia ale "prowadzący" zamiast mu to umożliwić, to jeszcze utrudnia wygłaszając jakieś swoje opowieści, które nie mają nic wspólnego z tematem. Dobre intencje by nagrać taką rozmowę, ale efekt średni.
Ten młody bełkocze ,
przeszkadza , szybko gada zaraz zwalnia,przerywniki itd naprawdę męczące, już chciałem wyłączyć ten wywiad
Odpalisz, tylko trzeba nabić powietrze w butle, przez mały zaworek w butli, i wejdzie na luz i odpalasz, ja tak mialem
Pozdrawiam
Oooo dzięki za wiadomość. Na przyszłość może się przydać ;D
Pozdrowionka ;D
@@miOrzeszek Tylko pamiętaj by nabić powietrze baz pośrednio w butle, nie przez złącza hamulcowe, bo zawory nie puszczać będą.
Można za pomocą wyjścia do pompowania kół, lub bezpośrednio w butle i zadziała, miałem tak nie jeden raz jak mlodyzmiennik zostawił furę na biegu😁😁😁
No ale jak wiesz co zrobić to problemu nie ma 🤭
Pozdrawiam
Szerokości
Jasne , wtedy to ma sens ;D
Bardzo ciekawy człowiek i byłby fajny wywiad gdyby nie prowadzący. Niestety nie da się tego słuchać.
Oglądałem na raty przez 3 dni bo nie dało się tego kolesia słuchać prowadzącego pana . Masakra
Prowadzący tragedia wtrąca się w słowa
Dziadek zapomnial dodać że na takie trasy trzeba było podpisać kwitek z UB i zostać towarzyszem i współpracownikiem ,żeby wrazie co można było obowiązkowo złożyć zawiadomienie na kolegów. Sporo ludzi jeździło w te trasy a tu dziadek historie prawi jak by w kosmos poleciał
Sporo ludzi jeździło 😂 kon by się uśmiał była tylko grupa kierowców która robiła ten kierunek, i robili go ci którzy mieli zestaw w konkretnej konfiguracji nie wszyscy jeździli, ale po co ci to tłumaczyć jak ty i tak plotkami żyjesz.
Hmm ktoś z Twojej rodziny tak robił że wiesz czy bajki z mchu i paproci? Mój ojciec jeździł i jic nie podpisywał, tak samo jak setki pracowników budowlanych dromexu którzy jeździli budować w Iraku autostrady, także poniosła cię mefedronowa jazda
@@gadom9487 brat mojego ojca był inżynierem w Dromexie, nadzorował budowę autostrady nr 1 w Bagdadzie, też nic nie podpisywał. Ale tu widać zdjeb nasłuchał się jakiś pierdol i tak powiela.
@@gadom9487 to przyciśnij starego jak się napierdoli gdzie partyjna książeczkę schował. Akurat mój dziadek jeździł do Iraku jako architekt i Część musiała być partyjniakiem a ci co nimi nie byli składali donosy na SB . Tatus jaki miał pseudonim ? Może warto było go przycisnąć i urzędowo odebrać połowę emeryturki jako współpracownikowi SB.a zresztą co ja z toba będę dyskutował blokuje cie i pa pa
@@milion.kilometrow przecież wiadomo że nie każdy jeździł w takie trasy ale też nie było ich tak mało jak by ci się wydawało napewno nie więcej jak 100 osób ale tutaj to dziadek opowiada jak by ch..j wie co zrobił w życiu, bez przesady to nie jest lot w kosmos . Dziś na Chiny jeżdżą i co jest to jakieś super wydarzenie ? . Ach kierowcy ,kierowcy naprawdę myślenie dla was to ciężki temat co? I wy się potem dziwicie ze was nikt nie szanuje ,szanowali by was więcej jak byście się wogole nie odzywali czasem. Od 2001 roku jestem kierowca zaczynałem na 1142 haczyku , potem daf 95 w nie istniejącej już firmie dann-trans robiło się Holandię Olsztyn-venlo w 18 godzin a tarczka szła za okno . W innej firmie latało się chłodnia z mięsem na Rosję i Białoruś. Wiem co to być w trasie 5 tygodn ,wiem co to magnes i gdzie się go przykładało. kiedy większość z was z plecakiem szła do szkoły to ja odbierałem pierwsza 105 tke w województwie. Jazdę zostawiłem w styczniu tego roku bo jest to kawał ciężkiego chleba a ja to pierdo...le mam z czego żyć nie mam długów i nie muszę tyrać jak osioł po 15 godzin dziennie i zaraz mi powiesz ze jestem dziad i się nie szanowałem itd . Tyle że 20 lat temu każdy ważył więcej niż 40 i każdy latał na przypale i nie było kurw@ inaczej a jak ktoś mówi że jeździł legal to pierdoli bzdury . Powinnem was szanować ale niestety przez napływ różnego barachła do tego zawodu mogę wam tylko współczuć bo za chwilę to ludzie będą na was pluc przez właśnie te barachło z dna które przyszło do tego zawodu chu....wie skąd. Powodzenia i szerokości