W latach 60. mój Tata był kierownikiem sklepu wielobranżowego i tam jako dziecko cieszyłem się, zasiadając w szoferce i na "górce" naczepy meblowozu, o którym niżej wspomina '@albenalbus1198'. Dla małego chłopca był to wtedy olbrzymi przywilej - tak jak i dziś, bo były to pojazdy unikatowe. Długie wnętrze wyłożone było pikowanymi matami, a panowie konwojenci mieli swój wygodny przedział w przodzie naczepy. Brawo za wyłuskanie z niebytu pamięci tak oryginalnego dowodu kreatywności inżynierskiej z czasów rozpędzającego się socrealizmu👍😊
Ten pojazd pojawił się w jednym z odcinków serialu dla młodzieży pt. "Podróż za Jeden Uśmiech". Jest tam dobrze wyeksponowany, choć niestety nie trwa to zbyt długo.
Wzruszająca historia kierowcy, któremu pozwolono eksploatować przez dziesięciolecia ten pojazd a przechodząc na emeryturę otrzymał go jako odprawę. Myślę, że musiał się cieszyć szacunkiem i przychylnością dyrekcji.
Gdyby dzisiaj takie istniały, to więcej by się chyba sprzedawało właśnie w celu konwersji na kampera, niż do użytku zgodnie z przeznaczeniem ;) Zwlaszcza te górne okienka to super sprawa.
Chyba sobie żartujecie. Kamper to nie muzeum na kołach. Pojedź takim czymś choćby na drugi koniec Polski. Przy tym aucie niejeden kierowca by się załamał. Na retro kampera to się jeszcze ledwo łapie Mercedes Vario jako auto typowo użytkowe na tysiące kilometrów.
Kiedy byłem mały(lata 60-te)widziałem taki pojazd przy sklepie meblowym na Alei Marcinkowskiego w Poznaniu.Dzisiaj jest tam północne wejście do galerii MM.
@@marekmarecki9694 Ale to byłby zwykły każdy samochód ciężarowy. Coś takiego kamperem niezwykłym byłoby! Unikalnym w skali ogólnoświatowej. Przebiłoby nawet kampera ze Stara 266 którego kiedyś widziałem na YT.
@@andrzej4512, teoretycznie tak. W praktyce ta przerośnięta locha byłaby bardzo niewygodna. O ile są jeszcze ludzie z umiejętnościami prowadzenia takiego auta na długich dystansach.
@@mariusz07 Ja od strony estetycznej. Już widzę amatora automatycznej skrzyni w aucie ze skrzynią ręczną bez synchronizacji z podwójnym wysprzęgleniem. :) Gdyby tak na nowo zrobić z tym wzornictwem, kosztowałoby krocie. ;-P
Pamiętam dokładnie zarówno naczepy do transportu mebli jak też prezentowany meblowóz. W Gdyni parkował on na ulicy Jana z Kolna gdzie był magazyn meblowy. Miałem okazję nim kilkakrotnie jechać, kiedy rodzice kupowali meble.
Natomiast bezapelacyjnie najpiękniejszą ciężarówką , i to nie tylko w demoludach, był Ził 130, ten krótki wywrotka, z błękitną kabiną i białym przodem. Wyjątkowo zgrabnie wyszedł kacapom.
Pamiętam z dzieciństwa jak przez mgłę ten "wynalazek", ależ to cholerstwo musiało być niestabilne w czasie jazdy. Piękny kawał historii. Szacunek dla nowego właściciela.
takie kupujesz. tak oceniasz. Dzis Meble sa zdecydowanie wyzszej jakosci. Autor troche zaklina rzeczywistosc, meble w paczkach to domena taniej masowki. Dobre meble najczesciej sa w calosci.
@@galy0 W latach 60-tych meble były jeszcze bardzo solidne i starannie wykonane (tzw wysoki połysk). Potem w epoce Gierka i Jaruzelka jakość zjechała na łeb i szyję. Teraz, albo kupujesz jednorazówki z trocin i papieru, albo trzeba dać 5 razy tyle za porządny towar.
Parę lat temu (nie wiem jak teraz, muszę znów odwiedzić) stał w "Muzeum na Węglowej" stowarzyszenia Moto-Retro w Białymstoku. Właściciel kolekcjonuje ciężarówki. Miałem też raz okazję widzieć ten egzemplarz jeszcze przed remontem, jak był przewożony na niskopodwoziowej przyczepie ciągniętej przez Jelcza Ogórka w wersji holownik.
Tak, pamiętam taki meblowóz w Rzeszowie i w Krakowie. Wkrótce przeszedł na naczepę do Stara, ale nieco zmienionym kształtu czołowego łuku z oknami z tylnymi drzwiami dwuramieennymi i jednymi wąskimi drzwiami na prawym boku przed przednią osią, częściej w barwie popielatej, bardzo rzadko w kolorze siarko-żółtym. Pozdrawiam.
Meble sprzedawane złożone to był jakiś koszmar. Jako millenials pamiętam jeszcze trochę operacje wnoszenia tych mebli do domu, szczególnie w bloku było to naprawdę przesrane. Spróbujcie wnieść dwudrzwiową szafę po schodach na 10. Pietro, bo nie mieści się do windy. Jak się te meble wymieniało na nowe, to wiele osób już ich nawet nie wynosiło, tylko wolało rozwalić na kawałki i wyrzucić w do zsypu na śmieci. Na szczęście po latach 2000 meble do złożenia stały się już standardem i nie tylko w Ikea.
Ja wnosiłem. Ale nie to było najgorsze! Z drugiego piętra willi po fabrykancie krętymi schodami znosiłem odnaleziony w ścianie (bo był zamurowany) SEJF z XIX w. PRZES...NE TOTALNIE...
@@brys555 Niestety już się nim zajął ślusarz, ale jeden bogaty klient zamarzył sobie, że odrestaurowany stanie w jego gabinecie. Zapłacił dobrze, ale ta harówa nie było warta tych dobrych pieniędzy...
@@rejmons1 No nie dziwię się. Sam znosiłem do piwnicy butlę mix argonu do spawania. Nie wiem ile to waży, ale w połowie tych schodów prawie zasłabłem i musiałem usiąść i jakoś łapać żeby nie zsunęła się po nowych granitowych stopniach. Podejrzewam że sejf był sporo cięższy.
Nie mogę słuchać tego materiału. Zastanawiam się jak leniwie będzie brzmiała polszczyzna, której ton nadawać będą youtuberzy, mający podobne problemy z wymową. Autor ledwo jest w stanie wymówić polskie głoski - słuchając, męczę się razem z nim. Do logopedy!
Zastanawiam się,jak obsługa dostawała się na górny pokład nad kabiną kierowcy.Nie ma drzwi z boku pojazdu,a nie sądzę by wchodziło się tam przez ładownię,zwłaszcza po załadowaniu towaru do pełna.
Pamiętam, że taki meblowóz w stanie agonalnym stał przy ulicy Kolejowej w Warszawie w latach osiemdziesiątych. Mniej więcej na wysokości biurowca zakładów Waryński, gdzie kręcono "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz".
2,01 ze sprzęgła to wiedziałem ze kożuchów produkował h ale o nadwoziach to nigdy kilka razy zlecałem im usługi na cięcie plazmą no ale to bylo z 14 lat temu
W 2009 taki samochód był do sprzedania na znanym portalu aukcyjnym.Stan kompletna ruina, ale w miarę kompletny.Dlugo stał a właściciel wiedział co ma i na szczęście nie przyszło mu do głowy oddać na złom.Koniec końców auto zostało wypatrzone i kupione przez kolekcjonera i odbudowane
W latach 60. mój Tata był kierownikiem sklepu wielobranżowego i tam jako dziecko cieszyłem się, zasiadając w szoferce i na "górce" naczepy meblowozu, o którym niżej wspomina '@albenalbus1198'. Dla małego chłopca był to wtedy olbrzymi przywilej - tak jak i dziś, bo były to pojazdy unikatowe. Długie wnętrze wyłożone było pikowanymi matami, a panowie konwojenci mieli swój wygodny przedział w przodzie naczepy. Brawo za wyłuskanie z niebytu pamięci tak oryginalnego dowodu kreatywności inżynierskiej z czasów rozpędzającego się socrealizmu👍😊
Byłeś szczęściarzem
Dwa razy, jako dzieciak, jechałem w takiej naczepie, w czasie przeprowadzek. Obie trasy liczyły po kilkaset kilometrów.
Tam nad szoferką jest przedział bagażowy? Szkoda że nie ma zdjęć z wnętrza.
Ale oryginał! Pamiętam go z jednego z odcinków Podróży za jeden uśmiech.
PODRÓŻ ZA JEDEN UŚMIECH OD.3 BABCIU ! RATUNKU ! 1080p #polskieseriale #serial #film
ua-cam.com/video/34pxzvtn00c/v-deo.html
Ten pojazd pojawił się w jednym z odcinków serialu dla młodzieży pt. "Podróż za Jeden Uśmiech". Jest tam dobrze wyeksponowany, choć niestety nie trwa to zbyt długo.
I stamtąd też go znam
I wlasnie w tym materiale rozpoznaje, kilkukrotnie powtorzony, fragment tego filmu. Widac tam miato Chelmno.
Pamiętam je z ulic. Proszę o film z renowacji 😊
Wzruszająca historia kierowcy, któremu pozwolono eksploatować przez dziesięciolecia ten pojazd a przechodząc na emeryturę otrzymał go jako odprawę.
Myślę, że musiał się cieszyć szacunkiem i przychylnością dyrekcji.
Fajne autko - niezły nawet na kampera 🤔🤠
Gdyby dzisiaj takie istniały, to więcej by się chyba sprzedawało właśnie w celu konwersji na kampera, niż do użytku zgodnie z przeznaczeniem ;) Zwlaszcza te górne okienka to super sprawa.
Nie mam pewności czy była adapacja na kamera w "Cyrk Wielki", ale na odaptację meblowozu na naczepę ze Starem z pewnością, tak...
Dokładnie. Kamper z jacuzzi by z tego powstał bez problemu. Piękny mebel na kółkach.
Chyba sobie żartujecie. Kamper to nie muzeum na kołach. Pojedź takim czymś choćby na drugi koniec Polski. Przy tym aucie niejeden kierowca by się załamał. Na retro kampera to się jeszcze ledwo łapie Mercedes Vario jako auto typowo użytkowe na tysiące kilometrów.
Widziałem podobnego Stara w Brzozowcu. W Brzozowcu jest komis. O ile jeszcze jest. Na placu stoją dwa helikoptery. Łapka do góry 👍
Kiedy byłem mały(lata 60-te)widziałem taki pojazd przy sklepie meblowym na Alei Marcinkowskiego w Poznaniu.Dzisiaj jest tam północne wejście do galerii MM.
Ten pojazd to genialna baza pod budowe kampera
Myślę, że prawie każdy inny duży samochód w historii motoryzacji, byłby lepszą bazą pod budowę kampera, niż ten.
@@marekmarecki9694 Ale to byłby zwykły każdy samochód ciężarowy. Coś takiego kamperem niezwykłym byłoby!
Unikalnym w skali ogólnoświatowej. Przebiłoby nawet kampera ze Stara 266 którego kiedyś widziałem na YT.
@@andrzej4512, teoretycznie tak. W praktyce ta przerośnięta locha byłaby bardzo niewygodna. O ile są jeszcze ludzie z umiejętnościami prowadzenia takiego auta na długich dystansach.
@@mariusz07 Ja od strony estetycznej. Już widzę amatora automatycznej skrzyni w aucie ze skrzynią ręczną bez synchronizacji z podwójnym wysprzęgleniem. :)
Gdyby tak na nowo zrobić z tym wzornictwem, kosztowałoby krocie. ;-P
@@mariusz07 Prowadzenie takich maszyn niczym jazda na rowerze :D
Pamiętam dokładnie zarówno naczepy do transportu mebli jak też prezentowany meblowóz. W Gdyni parkował on na ulicy Jana z Kolna gdzie był magazyn meblowy. Miałem okazję nim kilkakrotnie jechać, kiedy rodzice kupowali meble.
Fajny pojazd i ciekawa historia. W polskiej motoryzacji rzadko się to zdarza.
jedna z ładniejszych ciezarowek krajow rwpg.
Natomiast bezapelacyjnie najpiękniejszą ciężarówką , i to nie tylko w demoludach, był Ził 130, ten krótki wywrotka, z błękitną kabiną i białym przodem. Wyjątkowo zgrabnie wyszedł kacapom.
Ale był śliczny.
Jaki śliczny kamper!
Dzieło sztuki! Miejscem tego meblowozu powinno być muzeum wzornictwa przemysłowego.
Pamiętam z dzieciństwa jak przez mgłę ten "wynalazek", ależ to cholerstwo musiało być niestabilne w czasie jazdy. Piękny kawał historii. Szacunek dla nowego właściciela.
Teraz nie ma mebli teraz jest paździerz.
takie kupujesz. tak oceniasz. Dzis Meble sa zdecydowanie wyzszej jakosci. Autor troche zaklina rzeczywistosc, meble w paczkach to domena taniej masowki. Dobre meble najczesciej sa w calosci.
@@rafalmorka5483 Nie wiesz jakie meble mam w domu.
@@galy0 no pazdzierz, sam wyzej powiedziales jakie masz
@@galy0 W latach 60-tych meble były jeszcze bardzo solidne i starannie wykonane (tzw wysoki połysk). Potem w epoce Gierka i Jaruzelka jakość zjechała na łeb i szyję. Teraz, albo kupujesz jednorazówki z trocin i papieru, albo trzeba dać 5 razy tyle za porządny towar.
@@xiukn8 Z Trolem nie rozmawiam.
Piekny pojazd !
Świetny ten Twój kanał! Sporo ciekawostek :)
jak ktos chce zobaczyc meblowoz z naczepa na starze 25 to polecam film ''przeprowadzka'',
😎 kultowy film 👍
Aż się przypomina serial "Przeprowadzki" (2001) z fikcyjną firmą rodzinną Szczygieł, inspirowaną oczywiście Węgiełkiem!
Bardzo ciekawy odcinek.
Dokladanie BIOTAD PLUS team💪
A spodziewałem się pod koniec filmu ujżeć meblowóz po renowacji
Na końcu filmu znajdują się zdjęcia po renowacji :)
Dokładniej od 7:25
@@interesujace_pojazdy Faktycznie... Na słabym sprzęcie oglądałem i nie poznałem się. Sądziłem, że to zdjęcia sprzed wielu lat...
Jedna sztuka stoi w muzeum motoryzacji nie daleko Warszawy została zabrana z muzeum motoryzacji w Białymstoku
(1;37) Skrzyżowanie Kilińskiego i Jaracza w Łodzi oczywiście z lat 60-tych. Auto widywało się w mieście, nie sądziłem że było ich tak mało sztuk.
Jeździł taki po Łodzi....a gdzie był największy sklep meblowy ?
Ten meblowóz grał rrolę w słynnym serialu "Podróż za jeden uśmiech", gdzie wiózł trumny.(słynna scena jak Poldek utknął w trumnie)!
I gęsi 😊
Oglądamy!
W moim miasteczku taki pojazd przywoził towar do sklepu sportowego,i kierowca pozwalał nam posiedzieć na górze, połowa lat siedemdziesiątych
jeden taki wyremontowany egzemplarz pokazywano kiedyś w TVN Turbo. Ponoć jest w Białymstoku lub jego okolicy.
W 2015-2016r taki był w Białymstoku w muzeum na węglowej
Parę lat temu (nie wiem jak teraz, muszę znów odwiedzić) stał w "Muzeum na Węglowej" stowarzyszenia Moto-Retro w Białymstoku. Właściciel kolekcjonuje ciężarówki. Miałem też raz okazję widzieć ten egzemplarz jeszcze przed remontem, jak był przewożony na niskopodwoziowej przyczepie ciągniętej przez Jelcza Ogórka w wersji holownik.
swoja droga to goscie odwaznie jechali tym klocem z tej górki xd
Wtedy tamte meble też w częściach docierały do klienta.
1:01
o meblowozie nie słyszałem, nie widziałem i nie wiedziałem
a o mebolowozie tym bardziej 😆
Tak, pamiętam taki meblowóz w Rzeszowie i w Krakowie. Wkrótce przeszedł na naczepę do Stara, ale nieco zmienionym kształtu czołowego łuku z oknami z tylnymi drzwiami dwuramieennymi i jednymi wąskimi drzwiami na prawym boku przed przednią osią, częściej w barwie popielatej, bardzo rzadko w kolorze siarko-żółtym. Pozdrawiam.
Potwierdzam twoje wspomnienia o szarej naczepie meblowozu, z dodatkowymi drzwiami na prawej ścianie - aczkolwiek z terenu Pomorza (mój wpis powyżej).
Pamiętam tego stara z filmu ,,Podróż za jeden uśmiech" zachwycony byłem wtedy tym autem
Meble sprzedawane złożone to był jakiś koszmar. Jako millenials pamiętam jeszcze trochę operacje wnoszenia tych mebli do domu, szczególnie w bloku było to naprawdę przesrane. Spróbujcie wnieść dwudrzwiową szafę po schodach na 10. Pietro, bo nie mieści się do windy. Jak się te meble wymieniało na nowe, to wiele osób już ich nawet nie wynosiło, tylko wolało rozwalić na kawałki i wyrzucić w do zsypu na śmieci. Na szczęście po latach 2000 meble do złożenia stały się już standardem i nie tylko w Ikea.
Ja wnosiłem. Ale nie to było najgorsze! Z drugiego piętra willi po fabrykancie krętymi schodami znosiłem odnaleziony w ścianie (bo był zamurowany) SEJF z XIX w. PRZES...NE TOTALNIE...
@@rejmons1 A było coś fajnego w tym sejfie?
@@brys555 Niestety już się nim zajął ślusarz, ale jeden bogaty klient zamarzył sobie, że odrestaurowany stanie w jego gabinecie. Zapłacił dobrze, ale ta harówa nie było warta tych dobrych pieniędzy...
@@rejmons1 No nie dziwię się. Sam znosiłem do piwnicy butlę mix argonu do spawania. Nie wiem ile to waży, ale w połowie tych schodów prawie zasłabłem i musiałem usiąść i jakoś łapać żeby nie zsunęła się po nowych granitowych stopniach. Podejrzewam że sejf był sporo cięższy.
Szafa dwudrzwiowa to była pestka ale 3 drzwiowa na 4 piętro to sam miód .
Myślałem ,że to Robur tak zabudowany a to nasz Star.😂
miałem w dzieciństwie taki samochodzik zabawkę
Nie mogę słuchać tego materiału. Zastanawiam się jak leniwie będzie brzmiała polszczyzna, której ton nadawać będą youtuberzy, mający podobne problemy z wymową. Autor ledwo jest w stanie wymówić polskie głoski - słuchając, męczę się razem z nim. Do logopedy!
Zastanawiam się,jak obsługa dostawała się na górny pokład nad kabiną kierowcy.Nie ma drzwi z boku pojazdu,a nie sądzę by wchodziło się tam przez ładownię,zwłaszcza po załadowaniu towaru do pełna.
Też jestem ciekaw . Może włazem desantowym w podwoziu ? I ha , ha !
Pamiętam, że taki meblowóz w stanie agonalnym stał przy ulicy Kolejowej w Warszawie w latach osiemdziesiątych. Mniej więcej na wysokości biurowca zakładów Waryński, gdzie kręcono "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz".
A co powiecie o Lublinach "BODZIO"!!!!
Film kultowy fabularny - przeprowadzka😉
To się dzisiaj nazywa FULL INTEGRA na starze.
Nooo,mam 6 dych z okładem,pamiętam ten model Stara,widywałem "na żywo",ciekawy filmik,który przypomniał mi dawno minione lata
Ja miałem taki samochodzik do zabawy. Identyczny z napisem meble.
~2:20 meblowozy zaparkowane na tyłach Kina Wenus w Zielonej Górze. Chyba.
To auto było wystawione na allegro z 15 lat temu w stanie złomu. Pamiętam to ogłoszenie.
Pierwsza myśl... Podróż za jeden uśmiech 😁
Wow, pierwszy kamper dla kombinatorów..... winszuję
Już przed II WŚ meble były rozbieralne. Meble były transportowane w częściach i montowane w mieszkaniu.
Ciezarowki prl ,skalan1:43 deagostni mozna dostac na olx / allegro i tez wiele innych Polskich i cieszyc oko chociaz w miniaturze.
Widziałem taki pojazd gdy byłem dzieckiem. Nie sądziłem ze był taki rzadki.
1:36 to zdjęcie zostało zrobione w Łodzi na rogu ulic Jaracza i Kilińskiego
I ja dodam od siebie , fragmenty filmu są z mojego rodzinnego miasta "Chełmno nad Wisła".
Pozdrawiam!
A nie wjeżdża na rynek w Sandomierzu przy Ratuszu?
@@andrzej4512nie mogę się zgodzić, jest to CHEŁMNO. i fragment z filmu "podróż za jeden uśmiech"
@@zbigniewkubiak9387 A i ja się nie upieram, budynek podobny do ratusza w Sandomierzu więc zapytałem. :)
Dzięki za potwierdzenie.
To nie jest naczepa, lecz skrzynia ładunkowa.
2,01 ze sprzęgła to wiedziałem ze kożuchów produkował h ale o nadwoziach to nigdy kilka razy zlecałem im usługi na cięcie plazmą no ale to bylo z 14 lat temu
Ale to musiało być wywrotne...😢😢😢😢zgrozaa
Podzienkowania dla własciciela uratowany od złomu
Piękny i brzydki zarazem
Zapomniałeś o filmie " Podróż za jeden uśmiech"
transport drogowy takiego "mebla" to pikuś - jak wtargać to na 3 pietro?
Ostatni jeździ na Podlasiu 😊
Typowy bieda kamper dla dwóch osób+kot.
Zdecydowana większość starych pojazdów ma duszę i jest prawdziwym arcydziełem bo nowe pojazdy nigdy nie będą takimi perelkami
jest też np. Dobrodzień , a tam nie ma ikei
Ten jeden to meble Białystok
piękne Chełmno nd wisla
Był materiał o takim pojeździe bodaj w Automobiliście. Chyba ze 2 lata temu
W Tychach raz w życiu widziałem taki meblowóz- lata 60-te
Że to się nie przewracało..na wirażach 😐
Szkoda że to przeminęło, unowocześnić i mogło istnieć dalej.
po takim dowozie to wracał ze zwrotem
Mam jego model 😁
Kupić meble to jedno, wnieść to drugie, ale złożyć to już dla wielu misja samobójcza 🤣😂😅
Kiedyś meblowozy, dzis Izera.
Niezły dziwoląg. Pomysł połączenia naczepy i ciężarówki to jakiś obłęd. O ile dobrze pamiętam to taki pojazd wystąpił w filmie podróż za jeden uśmiech
W 2009 taki samochód był do sprzedania na znanym portalu aukcyjnym.Stan kompletna ruina, ale w miarę kompletny.Dlugo stał a właściciel wiedział co ma i na szczęście nie przyszło mu do głowy oddać na złom.Koniec końców auto zostało wypatrzone i kupione przez kolekcjonera i odbudowane
'Podróż...' to JEDYNE źródło ruchomych materiałów w tym klipie.
Ale by z tego kampera zrobił.
Podobny do Robura
Siema
Naucz syw czytać
Woził tez trumny
Sprawdzałem w domu i nie posiadam dokumentacji😅
Ciebie to bawi?
@@galy0 mhm.
@@kamilukaszewicz Ciebie to bawi?
Po co szyby na górze??
Wszystko jest w filmie
dla obsługi
I dlatego Ikea oraz stolarze rządzą.
Przypomina łunochoda
Niezły mutant!
Pamiętam