Jak zawsze bardzo miło było obejrzeć Pana przy pracy. Wiedza, cierpliwość i zmysł techniczny jak zawsze w najlepszej formie. Fajnie, że udało się uratować kolejnego "rupcia" który będąc niskim modelem z tamtych lat na dzień dobry kasuje wykonaniem i brzmieniem "audiofilskie" gramofony za 1300 zł Made In China szeroko reklamowane jako BACK TO BLACK. Właścicielowi doradził bym jedynie z czasem wymianę wkładki na lepszą/inną. Wymiana tego elementu choćby oparta nawet o starą poczciwą AT 95E może przynieść wiele satysfakcji z odsłuchu winyli. A na trzaski - serdecznie polecam piezoelektryczną zapalarkę do gazu... Naprawdę potrafi zdziałać cuda jeśli chodzi o odprowadzenie ładunków elektrostatycznych z powierzchni płyty.Serdecznie pozdrawiam
Witam serdecznie. Tutaj jest jakaś audiotechnica, ale już nie pamiętam jaka. Poradziłem mu zakup wkładki z igła eliptyczną. Co do trzasków, to musiałbym te płyty umyć. One są tylko od testowania. Mam myjkę do winyli i czyni cuda. Ale we własnym zakresie można winyle umyć w letniej wodzie mikrofibrą z dodatkiem ludwika i przepłukać w przegotowanej i schłodzonej wodzie z dodatkiem zwilżacza fotograficznego np.: fotonal. Za dwa tygodnie Pański Technics. Pozdrawiam.
Nie,że się czepiam, ale z tym ustawianiem na puste pole na płycie , to chyba tak nie do końca poprawnie. Sam też zasięgałem różnej literatury i filmów , ludzi zajmujących się tym od lat i w finale kupiłem płytę przeznaczoną do kalibracji gramofonu. Wtedy można sprawdzić wszystko , od prawidłowego podłączenia wkładki, czy nie zamieniliśmy kanałów , aż po rezonans ramienia. Pozdrawiam.
Mam płytę testową, była droga. Użyta w filmie płyta ma dobrze ustawione obszary lead in i lead out. Stąd przy naprawie za 100 zł, w tym koszty paska, nie używam drogiej płyty a substytut. Sam gramofon też kosztuje niewiele. Natomiast jeśli chodzi o ustawienie wkładki, to kalibracja przeprowadzona w tym gramofonie była wystarczająca. Identyfikacja kanałów jest łatwa, bo wyprowadzenia kanału lewego i prawego są znormalizowane. Wystarczy omomierz do identyfikacji przewodów lub dobrze znane nagranie i odrobina praktyki. Rezonansu ramienia nie poprawię, łożysk nie wymienię, bo mi właściciel za to nie zapłaci, skoro nie chciał nawet polerować pokrywy. To nie gramofon za kilka tys zł. Ale dziękuję za uwagi, być może zdarzy się film, gdzie pokaże płytę testową i jej wykorzystanie. Proszę pamiętać, że 99% widzów nie użyje takiej płyty, a film ma pomóc widzom w problemach z ich sprzętem w zakresie jakim sami mogą je rozwiązać. Ustawienie na puste pole jeśli chodzi o force tracking było opisywane już w latach 60 w czasopiśmie Audio Engineering. Natomiast opuszczenie i podniesienie ramienia jest opisane w instrukcji i podane są odległości przy jakich ramie musi zareagować, zmierzyłem to linijką od osi gramofonu i było poprawnie.
@Tadek Rafał Dlatego proponowałem właścicielowi polerowanie podobnie jak reflektorów samochodowych. Ja używam pasty Displex i drobno tkanej dzianiny lub delikatnego papieru. A na koniec futerko. Towary retro są drogie, bo rzadkie, ale można pokusić się o zamienniki, albo dopasować coś z aktualnej produkcji, ale nadal są to niemałe pieniądze. Pokrywy sa najczęściej zniszczonym elementem gramofonu. Ja zresztą też nie dbam o pokrywę swojego Technicsa, kładę na niej różne rzeczy.
@@tomekkruger Szukałem ,ale nie dość ,że ciężko coś znaleźć , to rozmiar się nie zgadza ,a o cenie to już nie wypomnę . Nie wiem czemu taki drogi ten kawałek "plastiku" . U siebie mam z tyłu troszkę przytopioną , gdzieś ktoś czymś gorącym musiał dotknąć . Ale jakoś mi to specjalnie nie przeszkadza. Ale za rysy muszę się wziąć . Tylko tak się zastanawiam , czy najpierw nie wejść z papierem wodnym , bo niektóre są naprawdę głębokie. Czy ta pasta , której Pan używa , to w miarę dobrze bierze ? Ciekawe jak by się sprawdziła pasta K2 ta o trochę większym uziarnieniu.
Jak pisałem, są to elementy trudno dostępne, więc i cena duża. Ktoś robi takie pokrywy pod zamówienie, ale nie pamiętam kto, no i ceni się. Głębokich rys wspomniana przeze mnie pasa nie weźmie, raczej jest do niewielkich zadrapań. Trzeba pamiętać, że grubo tkane płótno porysuje pokrywę. Widziałem u Miłośników czterech kółek odnowienie reflektorów, można iść tym tropem. EDIT: jeśli się używa jakieś tarczy polerskiej to trzeba pamiętać, że zbyt duże obroty rozpuszczają plastik bo go nagrzewają.
Dokładnie to Vebsternradio Sonneberg B9151 Zweiwegebox TGL 28660, jedna brązowa, a druga szara maskownica, obie obudowy beżowe. Produkowane od 1985 roku. Pasmo od około 50 Hz do 20kHz z efektywnością 84 dB. Jeszcze ich nie rozbierałem. Mam zamiar je nieco przerobić. Grają bardzo liniowo od około 80Hz do 16kHz gdzie jest zwyżka o kilka dB do 19kHz, dobry bas w małych pomieszczeniach, szczegółowe wysokie, choć słychać, ze głośnik ma plastikową kopułkę. Głośnik nadaje się do wzmacniacza 20-40W, świetnie zagrał z Telefunkenem HA750M.
@@tomekkruger ja mam je podpięte do EL 84 i graja bajecznie :) bardzo lubie ich dźwięk podobno sa jeszcze niższe numerem modele lepsze RFT, ale te dla mnie są wystarczająco fajne :) co ciekawe ostatnio kupiłem decka RFT i wykonanie musze przyznac jest pierwsza liga, jak na lata produkcji i kraj produkcji :) Nasza Unitra nie ma do tego wykonania startu.
@@tomekkruger Nie znam, ale od czego jest google :) bardzo dziękuje :) mi polecali B 2000 teraz jak patrzałem to sobie przypomniałem symbol ze są bajeczne. Natomiast nie słuchałem wiec bazuje tylko na opinii
Dla mnie kilka modeli RFT to świetne kolumny za śmieszne pieniądze. Niektóre można trochę podrasować wytłumieniem czy dostrojeniem zwrotnic, inne okleić naturalnym fornirem i wtedy mogą zyskać. Taki RFT za 100zł oklejony naturalnym fornirem i polakierowany na wysoki połysk zwróci uwagę znajomych. Tak jest z tą Ziphoną co ją kiedyś oklejałem w filmie od PA2030 (B7186). Z małych głośników mogę jeszcze polecić Telefunkeny TLX1 (równe pasmo i dobra skuteczność) i L41 (fajny bas, a małe głośniki). Miałem też L70 i nie polecam.
Nawet jak na placach się przechodziło obok stolika ze sprzętem to igła podskakiwała jak na wybojach. Pół roku temu byłem u klienta z naprawą u niego w domu właśnie do Daniela.
@@tomekkruger Mam Daniela z sentymentu i żal mi się z nim rozstać.Stan idealny. Trochę po latach trzeba było w nim zrobić.Uciążliwy w renowacji. Gra jak gra...Kiedyś to było coś :)
W sumie ja w tej chwili nie mam żadnego gramofonu w salonie, a na warsztacie 2. Jeden z nich jest z ramieniem liniowym Grundiga. Nie przywiązuję się do sprzętu. W ostatnim tygodniu może z jedną całą płytę CD odsłuchałem w spokoju.
Grundiga jeszcze nie uruchomiłem. Ktoś wyrwał oś silnika od napędu talerza. Albo kupię inny silnik albo zrobię przeszczep od magnetofonu. Na razie nie mogę nic powiedzieć o jego brzmieniu, ale widzę, że te gramofony są drogie.
Jak zawsze bardzo miło było obejrzeć Pana przy pracy. Wiedza, cierpliwość i zmysł techniczny jak zawsze w najlepszej formie. Fajnie, że udało się uratować kolejnego "rupcia" który będąc niskim modelem z tamtych lat na dzień dobry kasuje wykonaniem i brzmieniem "audiofilskie" gramofony za 1300 zł Made In China szeroko reklamowane jako BACK TO BLACK. Właścicielowi doradził bym jedynie z czasem wymianę wkładki na lepszą/inną. Wymiana tego elementu choćby oparta nawet o starą poczciwą AT 95E może przynieść wiele satysfakcji z odsłuchu winyli. A na trzaski - serdecznie polecam piezoelektryczną zapalarkę do gazu... Naprawdę potrafi zdziałać cuda jeśli chodzi o odprowadzenie ładunków elektrostatycznych z powierzchni płyty.Serdecznie pozdrawiam
Witam serdecznie. Tutaj jest jakaś audiotechnica, ale już nie pamiętam jaka. Poradziłem mu zakup wkładki z igła eliptyczną. Co do trzasków, to musiałbym te płyty umyć. One są tylko od testowania. Mam myjkę do winyli i czyni cuda. Ale we własnym zakresie można winyle umyć w letniej wodzie mikrofibrą z dodatkiem ludwika i przepłukać w przegotowanej i schłodzonej wodzie z dodatkiem zwilżacza fotograficznego np.: fotonal. Za dwa tygodnie Pański Technics. Pozdrawiam.
Fajny kręciołek. Piękno tkwi w prostocie...tarararam...Pozdrawiam!
I te proste mechanizmy są bardziej niezawodne niż te skomplikowane przy użyciu cyfrowych kontrolerów.
A jednak się kręci - słowa według legendy wypowiedziane szeptem przez Galileusza w roku 1633
:)
I o to chodzi,Pozdrawiam Tomasz.
Pozdrowienia Mariusz :)
Nie,że się czepiam, ale z tym ustawianiem na puste pole na płycie , to chyba tak nie do końca poprawnie. Sam też zasięgałem różnej literatury i filmów , ludzi zajmujących się tym od lat i w finale kupiłem płytę przeznaczoną do kalibracji gramofonu. Wtedy można sprawdzić wszystko , od prawidłowego podłączenia wkładki, czy nie zamieniliśmy kanałów , aż po rezonans ramienia.
Pozdrawiam.
Mam płytę testową, była droga.
Użyta w filmie płyta ma dobrze ustawione obszary lead in i lead out. Stąd przy naprawie za 100 zł, w tym koszty paska, nie używam drogiej płyty a substytut. Sam gramofon też kosztuje niewiele.
Natomiast jeśli chodzi o ustawienie wkładki, to kalibracja przeprowadzona w tym gramofonie była wystarczająca. Identyfikacja kanałów jest łatwa, bo wyprowadzenia kanału lewego i prawego są znormalizowane. Wystarczy omomierz do identyfikacji przewodów lub dobrze znane nagranie i odrobina praktyki.
Rezonansu ramienia nie poprawię, łożysk nie wymienię, bo mi właściciel za to nie zapłaci, skoro nie chciał nawet polerować pokrywy. To nie gramofon za kilka tys zł.
Ale dziękuję za uwagi, być może zdarzy się film, gdzie pokaże płytę testową i jej wykorzystanie. Proszę pamiętać, że 99% widzów nie użyje takiej płyty, a film ma pomóc widzom w problemach z ich sprzętem w zakresie jakim sami mogą je rozwiązać.
Ustawienie na puste pole jeśli chodzi o force tracking było opisywane już w latach 60 w czasopiśmie Audio Engineering. Natomiast opuszczenie i podniesienie ramienia jest opisane w instrukcji i podane są odległości przy jakich ramie musi zareagować, zmierzyłem to linijką od osi gramofonu i było poprawnie.
@@tomekkruger Czy idzie gdzieś kupić pokrywę w normalnych pieniądzach ? Przeglądam rożne strony i szału nie ma.
@Tadek Rafał Dlatego proponowałem właścicielowi polerowanie podobnie jak reflektorów samochodowych. Ja używam pasty Displex i drobno tkanej dzianiny lub delikatnego papieru. A na koniec futerko. Towary retro są drogie, bo rzadkie, ale można pokusić się o zamienniki, albo dopasować coś z aktualnej produkcji, ale nadal są to niemałe pieniądze. Pokrywy sa najczęściej zniszczonym elementem gramofonu. Ja zresztą też nie dbam o pokrywę swojego Technicsa, kładę na niej różne rzeczy.
@@tomekkruger Szukałem ,ale nie dość ,że ciężko coś znaleźć , to rozmiar się nie zgadza ,a o cenie to już nie wypomnę . Nie wiem czemu taki drogi ten kawałek "plastiku" . U siebie mam z tyłu troszkę przytopioną , gdzieś ktoś czymś gorącym musiał dotknąć . Ale jakoś mi to specjalnie nie przeszkadza. Ale za rysy muszę się wziąć . Tylko tak się zastanawiam , czy najpierw nie wejść z papierem wodnym , bo niektóre są naprawdę głębokie. Czy ta pasta , której Pan używa , to w miarę dobrze bierze ? Ciekawe jak by się sprawdziła pasta K2 ta o trochę większym uziarnieniu.
Jak pisałem, są to elementy trudno dostępne, więc i cena duża. Ktoś robi takie pokrywy pod zamówienie, ale nie pamiętam kto, no i ceni się. Głębokich rys wspomniana przeze mnie pasa nie weźmie, raczej jest do niewielkich zadrapań. Trzeba pamiętać, że grubo tkane płótno porysuje pokrywę. Widziałem u Miłośników czterech kółek odnowienie reflektorów, można iść tym tropem. EDIT: jeśli się używa jakieś tarczy polerskiej to trzeba pamiętać, że zbyt duże obroty rozpuszczają plastik bo go nagrzewają.
Można gdzieś znaleźć taki wzorzec do wydruku? Chodzi o tę kartkę na talerzu, na początku filmu
Witam. Między innymi tutaj www.vinylengine.com/tools.shtml Dystrybutorzy wkładek gramofonowych też takie szablony mają.
O kolumny RFT, jaki do dokladnie model ? tez mam B 9151 jestem z nich bardziej niz zadowolony :)
Dokładnie to Vebsternradio Sonneberg B9151 Zweiwegebox TGL 28660, jedna brązowa, a druga szara maskownica, obie obudowy beżowe. Produkowane od 1985 roku. Pasmo od około 50 Hz do 20kHz z efektywnością 84 dB. Jeszcze ich nie rozbierałem. Mam zamiar je nieco przerobić. Grają bardzo liniowo od około 80Hz do 16kHz gdzie jest zwyżka o kilka dB do 19kHz, dobry bas w małych pomieszczeniach, szczegółowe wysokie, choć słychać, ze głośnik ma plastikową kopułkę. Głośnik nadaje się do wzmacniacza 20-40W, świetnie zagrał z Telefunkenem HA750M.
@@tomekkruger ja mam je podpięte do EL 84 i graja bajecznie :) bardzo lubie ich dźwięk podobno sa jeszcze niższe numerem modele lepsze RFT, ale te dla mnie są wystarczająco fajne :) co ciekawe ostatnio kupiłem decka RFT i wykonanie musze przyznac jest pierwsza liga, jak na lata produkcji i kraj produkcji :) Nasza Unitra nie ma do tego wykonania startu.
Jeśli za Pan niemiecki to polecam jako źródło informacji www.rft-hifigeraete.de/9465.html
@@tomekkruger Nie znam, ale od czego jest google :) bardzo dziękuje :) mi polecali B 2000 teraz jak patrzałem to sobie przypomniałem symbol ze są bajeczne. Natomiast nie słuchałem wiec bazuje tylko na opinii
Dla mnie kilka modeli RFT to świetne kolumny za śmieszne pieniądze. Niektóre można trochę podrasować wytłumieniem czy dostrojeniem zwrotnic, inne okleić naturalnym fornirem i wtedy mogą zyskać. Taki RFT za 100zł oklejony naturalnym fornirem i polakierowany na wysoki połysk zwróci uwagę znajomych. Tak jest z tą Ziphoną co ją kiedyś oklejałem w filmie od PA2030 (B7186). Z małych głośników mogę jeszcze polecić Telefunkeny TLX1 (równe pasmo i dobra skuteczność) i L41 (fajny bas, a małe głośniki). Miałem też L70 i nie polecam.
Daniel się trząsł :)
Nawet jak na placach się przechodziło obok stolika ze sprzętem to igła podskakiwała jak na wybojach. Pół roku temu byłem u klienta z naprawą u niego w domu właśnie do Daniela.
@@tomekkruger Mam Daniela z sentymentu i żal mi się z nim rozstać.Stan idealny. Trochę po latach trzeba było w nim zrobić.Uciążliwy w renowacji. Gra jak gra...Kiedyś to było coś :)
W sumie ja w tej chwili nie mam żadnego gramofonu w salonie, a na warsztacie 2. Jeden z nich jest z ramieniem liniowym Grundiga. Nie przywiązuję się do sprzętu. W ostatnim tygodniu może z jedną całą płytę CD odsłuchałem w spokoju.
@@tomekkruger Miałem Duala z liniowym ramieniem w drewnianej obudowie.Bardzo fajnie się go obsługiwało , ale grał przeciętnie.Oddałem znajomemu.
Grundiga jeszcze nie uruchomiłem. Ktoś wyrwał oś silnika od napędu talerza. Albo kupię inny silnik albo zrobię przeszczep od magnetofonu. Na razie nie mogę nic powiedzieć o jego brzmieniu, ale widzę, że te gramofony są drogie.