Dlaczego Gry POTRZEBUJĄ Level Capa?
Вставка
- Опубліковано 30 вер 2024
- Oglądany Film • Level Cap - jak twórcy... @Eskaton-TheFirst
🟢 Wesprzyj kanał: / @kiszak
🔴 Zapraszam na Streamy - Codziennie ~20:00 : / putrefy
🎥 Kanał Archiwum: / @kiszakarchiwum
🎬 Kanał z Clipami: / @kiszakclipy
👕 Moje Koszulki Kupicie Tutaj: alldead.pl/ 💀 (reklama)
🔷 Discord: / discord
📷 Instagram: / thekiszak
💲Kupuj gry taniej na Instant Gaming: www.instant-ga... (reklama)
🐲Korzystam ze sprzętu Redragon - z kodem "LUDOS" 15% zniżki: redragon.pl/ak... (reklama)
Stream z dnia: 22.09.2024
#ludolog #ludologia #groznawstwo
Level Cap w Baldur's Gate 3 to wg mnie zbrodnia... i właśnie to był powód do nagrania tego materiału. Pierwotnie na końcu omawiałem właśnie BG3 i komentarz devów w tym temacie. Finalnie materiał zbyt mi się rozrósł, więc o tym będzie mój następny film. @Kiszak ciesze się, że się podobało i polecam się na przyszłość :D
Od razu zbrodnia, po prostu nie zmieścili więcej developmentu systemów. Tak jak możliwości, tak nakład pracy rośnie wykładniczo
Fajnie że zrobiłeś taki film. Mało ludzi mówi o tym głośno, a dobrze jest mówić o tym bo daje nam to pole do dyskusji.
Nie bez powodu mod na lvl 13-20 jest jednym z najpopularniejszych
Mega mi się podoba fakt, że nie ignorujesz bardzo małych kanałów. Chłop pewnie się ucieszy, że wielki ludolog ogląda jego materiał. Imo, jak na kanał z 50 viewsami ma bardzo dobrą jakość wykonania.
Zgadzam się. Może bym nie powiedział tylko o małych kanałach jakby to był wyznacznik... bardziej zwróciłbym uwagę na ludzi co potrafią przedstawiać bardziej złożone tezy niż "ogólnie gra mi się podobała". Szukam takich kanałów, bo trochę się wstydzę, że muszę oglądać Kiszaka :D
@@Elendil22 prawda, dużo lepiej ogląda się ludzi, którzy mają pojęcie co to znaczy obiektywny opis danego tematu. Po ostatnich recenzjach starfielda i gier ubi tego typu narracja jest błogosławieństwem.
Elden ma "wbudowany" Level Cap !!!! Podobnie jak posiada Stopień Trudności !!!!
Po pierwsze im wyższy poziom danej cechy tym MNIEJSZĄ !!! dostajemy z niej korzyść !!! Dlatego nie opłaca się "wbijać" powyżej 70 -80 !!
Po drugie ilość run aby rozwinąć wysokie wartości cech bardzo szybko narasta - w przypadku absolutnego maksimum mówimy o prawie 2 MILIARDACH run - których farmienie jest absurdalnie nudne i długie.
Więc NIE musimy mieć w Eldenie sztucznego ograniczenia, skoro sama mechanika nam go narzuca a co NAJWAŻNIEJSZE !! - nas nie ogranicza przysłowiowym "szklanym" sufitem. Chcesz wbić 99 na wszystkich cechach ? To wbijaj, a że to nudne i czasochłonne ? Cóż, Twój wybór. Wbijanie 99 na wszystkich cechach jest DOKŁADNIE !!!! takim samym wyzwaniem jak No-Hit czy przejście gry za pomocą np. tylko summonów - czyli wyzwaniem jakich możemy mieć mnóstwo. I to my i TYLKO my decydujemy jak chcemy grać.
Stopień Trudności - Elden posiada stopień trudności - ale NIE w postaci "sztywnego" wyboru w Menu - a w postaci NASZEJ decyzji !!!. Masz problem z danym bosem / obszarem ? To pozwiedzaj świat, pozbieraj runy, przedmioty, summony - zwiększ swoje możliwości i wróć do wyzwania. TAK - łatwo można "prze levelować" - ale znów - jak Ci idzie za łatwo to nie używaj np. summonów czy nanych czarów / broni :)
Uważam, ze gry NIE !!!!! powinny Nas sztucznie ograniczać !!! Jak ktoś chce grać mega koksem to niech gra, tak lubi ? OK, jego wybór.
Co do Baldurs Gate - oparty jest na mechanice D&D - PRZYPOMINAM !!!!!! że w D&D NIE MA !!!! ograniczenia poziomów !!!! Od zawsze tak było, nie bez przyczyny mamy takie podręczniki jak EPIC LEVEL HANDBOOK gzie dostawaliśmy klasy i zasady powyżej 20 poziomu !!!! W końcu to klasyka gatunku Od Zera do Bohatera :) :)
I uważam, że sztuczne ograniczenia są bzdurą - bo odbierają nam wolność wyboru. I tyle.
W d2 diablo ma bodajze 93lvl nitlathak 95 a baal 99 tylko baal na players 3 daje max expa na wyższych poziomach players ze tak yo nazwe nie daje więcej. Co do pytania o czym mozna pogadać to jakie jest idealne tempo w h&s według mnie poe za szybkie ale takie d2 idealne konsekwencja ruchu i czuc lepiej sile postaci a w poe wysadzasz wszystko.
Jest jeszcze ten jeden system którego nienawidzę ale na szczęście widziałem go tylko raz w grze, Lunia Z Online.
Po wbiciu max capa, resetujesz postać, zaczynasz od 1 levela ale za to masz dodatkowe punkty umiejetności, więc na końcu masz wszystko wymaksowane ale musisz grindować cholera wie ile razy resetować postać. Ile można grać od nowa?
lvl cap potrzebny jest dowod typ jebanym magikarpem przeszedł pokemon emerald
Da ktoś namiary na dyskusje o ruchu drogowym po rondzie? nazwa live i mniej więcej odnośnik czasowy?
13:50 pewnie już trochę klepany temat, ale chętnie bym zobaczył u ciebie materiał o otwartych światach tzn. czym takowy by się wyróżniał, aby był Dobry.
Ze swojego doświadczenia i obserwancji wiem, że było już wiele otwartych światów, które były zwyczajnie za duże lub nie tyle duże co po prostu miały w sobie dużo powtarzalnego contentu albo jest wypchany masą znaczników do odkrycia (Wiedźmin 3, Nowsze Asasyny).
Gothic 1 i 2 np. pokazał jak się robi odpowiednio zbalansowany świat do zwiedzania, gdzie elementy były ze sobą spójne.
Kurde ja mam 120h w KCD, pelno zadan jeszcze do wziecia, a co do Fabuly to odbijam Talmberk i generalnie mam 30k w kieszeni, a w skrzyni od chuja rzeczy do sprzedania. Latam w zbroji Zula(ktora przypadkiem zdobylem, w sensie przypadkiem wzialem zadanie z DLC) i teraz gra sie tylko dla historii. Moze level cap powinien byc, ale w KCD jest on za szybki przy ilosci contentu, ktory jest do ogrania. Takie moje zdanie. Po co mam robic zadania poboczne w takim momencie, skoro nic za to nie mam?
Taki turniej to sobie robie hitless albo przynajmniej damageless, a w walce druzynowej to wystarczy, ze zajde od tylu pacjenta, jeden strzal w leb z budzygana i lezy. Rozkminiam czy nie zaczac w trybie Hardcore, ale jak system expa sie nie rozni to znowu wyexpie sie na maksa za szybko, gdzie nawet nie grindowalem specjalnie tylko po prostu bralem sobie zadania poboczne jak lecialo.
Imo w BG3 mógłby być lvl cap 15, te 3 poziomy to akurat tyle, żeby pod koniec aktu 3 wbić 15, ale koniecznie musieliby być wtedy przeciwnicy z ostatniego aktu przeskalowani pod ten poziom bo gra przestałaby stanowić jakiekolwiek wyzwanie.
Kiszak czy można liczyć na ogranie przez ciebie poprzedniczki BG3 od lariana czyli Diwinitki 2?
Jestem zajebiście ciekaw twojego podejścia do systemu RPG jaki zrobił Larian (nie bazuje na D&D) plus jak w BG3 można zabić wszystkich
Mass effect jakim typem Level capa jest?
Level cap ograniczający rozwój postaci jest obowiązkowy, bez niego na pewnym etapie pojęcie buildu przestawałoby mieć znaczenie. Jednak całkowite blokowanie postępu też nie jest dobrym rozwiązaniem. Osobiście widziałbym to tak, że rozwój postaci powinien zostać podzielony na widełki np. soft / mid / hard. Każdy z tych poziomów miałby inny cel i tempo w jakim postać by się rozwijała. Soft odpowiada za wczesny etap gry, swoisty samouczek itd. Mid to normalne tempo gdzie już ogarniamy grę, dążymy w nim do poznania postaci aż do hard capa, na którym "maksujemyy build związany z bazowymi statystykami otrzymanymi za poziom. Jednak po tym etapie powinna być dalsza możliwość wbijania poziomów, jednak znacznie wolniejsza i za znacznie mniejszą nagrodę. Tak by nadal gdzieś w oddali wisiała marchewka ale żeby nie było opcji zniszczyć tym balansu.
Jedna gra która zrobiła to niechcący, to mój pierwszy MMO Tales of Pirates gdzie lvl 80 to był taki hard cap, jednak maksymalny poziom dopuszczalny przez grę był wówczas 100... rzecz w tym, że gra nie oferowała miejsca i sposobu by ten poziom sensownie wbijać po poziomie 80. Tak więc osób z 80+ było stosunkowo niewiele i chyba jedna na 91. Dobre czasy hardkorowych mmo :D
5:00 Dla mnie to jest piękne że Kiszak próbuję nawiązywać w jakikolwiek sposób do TTRPG, ale nie ma zielonego pojęcia jak się w to gra i daje przykłady, które nie istnieją bo nie da się np. grindować w TTRPG, bo wszystko jest w ramach opowieści która wywodzi się MG, bez jego ingerencji drużyna nie spotka nawet jednego goblina (Gracze sami także mogą wchodzić w jakąś historię, ale dalej to co spotkają jest zależne od MG). A i tylko chyba w d&d 5e jest Lvl Cap co jest idiotyczne, przez lore itp. W TTRPG, które są dobre, Level Cap nie istnieje właśnie przez to, że centrum jest przygoda i drużyna będzie się piąć w umiejętnościach tak bardzo jak długo będzie grać. Np. w d&D 3.5e można zdobyć i ten 100 lvl jednakże konwencjonalnie jest to niemożliwe bo nie istnieją w świecie przeciwnicy którzy stanową wyzwanie na poziomach powyżej 60/70, które i tak są prawie nie do zdobycia od 1 lvl bo kampania sesji tydzień w tydzień trwałaby 20 lat.
Co do tego jaki power level mają poszczególne lvl to:
1-5 - lokalny bohater, poszukiwacz przygód, od trepa do weterana takie coś (rozwalił wioskę orków po 10 sesjach, pobliska wioska się cieszy)
6-10 - Dowódca lub generał. Mag, który uczy innych. Potężny asset strategiczny królestwa
11-15 - Najważniejsze postacie w królewstwie lub państwie, naczelny mag królestwa, bohaterowie mogą pokonywać setki kilometrów na pstryknięcie
16 - 20 - Bohaterowie na skalę całej krainy, słyszał o nich każdy np. w takim Faerunie i go np. ratują.
21- 40 - poziom Epicki, tutaj już drużyna wikła się w sprawy dotyczące całych planów. (plan to świat)
41+ - Poziom boski, tutaj bohaterowie mogą już realnie zagrozić bóstwu.
A i w RPGach nie walczy się z wieloma przeciwnikami typu 50+ bo walka jest wtedy nudna i trwa wieki, lepiej jest jak jest kilku przeciwników potężnych bo mają wiele ciekawych zdolności i są tak na prawdę większym wyzwaniem taktycznym.
Co do BG 3 to d&D 5e jest absolutnym gównem, a przez to pathfinder 2ed też. BG 3 byłby idealny gdyby był na d&D 3.5e.
12:20 - 1ed d&d chyba miała ten 20 lvl (lub 12) ale to dawne czasy. w Ad&d już było ponad 20. a w d&D 3.5e nie istnieje lvl cap. d&d 4e nie istnieje, a 5e to gówno i nie ma co strzępić ryja.
Lvl cap jest potrzebny jeśli chcemy postawić gracza przed wyzwaniem albo dać teoretycznie równe szanse w PvP . Np.: w Pokemonach jest skalowanie do 50 lvl w walkach PvP. W grach RPG lvl cap nie jest potrzebny jeśli mądrze zbudujemy świat i zasadę zdobywania expa na mobach. Tyle się mówi,że twórcy boją się, że gracze zepsują grę przez zbyt potężny build ale czemu nie dać graczom takiej możliwości? Mądrze zrobiony exp z mobów to taki, żeby nie dałoby się wyexpić więcej niż parę lvli więcej niż lvl moba. Np.: tłuczesz na lvl 1 moba z lvl 1 i dostajesz z niego 15 punktów expa , potem jak przyjdziesz silniejszy o 6 leveli i chcesz bić te same moby to dostaniesz tylko 9 bo masz nałożoną karę swojej przewagi. I jest to logiczne i matematycznie można to przeliczyć. Elitarny RPGowy zabójca na lvl 50 czego ma się nauczyć z zabicia szczura na lvl 1 czy 2. Uczymy się wykonując rzeczy trudne a robienie rzeczy łatwych to stagnacja.
Nie no to chujowe
Jestem sobie wojownikiem i poświęcam teraz czas na nauczenie się techniki jakiegoś tam rozpłatania, biję tego manekina aż mi ruchy wejdą w krew, to już nie mogę w późniejszym czasie porobić pompek, żeby być bardziej wytrzymałym?
Rozumiem, że nie mogę się nauczyć techniki lvl 2 jeśli nie umiem techniki lvl 1 + nie mam jakiś statów odpowiednich, to jest naturalne
Ale, żeby blokować niezwiązane ze sobą rzeczy to nie rozumiem
Tak samo jak jestem magiem i miałem sytuację, że cokolwiek się stało, chłop podszedł do mnie na blisko i dostałem w pizdę, ale przeżyłem
No to mogę zacząć lepiej planować, nauczyć się magicznej bariery na ataki fizyczme, albo jakiejś zasłony dymnej i podbić agility (pobiegać, żeby szybciej uciekać z takich sytuacji)...
Albo mogę nauczyć się dawać komuś w morde z bliska pięścią. Jestem magiem. I co z tego. Czemu nie mógłbym wziąć tego typu perków?
Niekoniecznie, można na gracza narzucić inne ograniczenia. Na przykład ograniczyć rozgrywkę w czasie, gdzie przekroczenie pewnego limitu czasowego będzie prowadzić do innego zakonczenia albo nakładającego się wzrostu poziomu trudności. Wtedy dalej możesz rozwijać swoją postać, ale jest to związane z poświęceniem pozostałego ci czasu, który staje się ograniczonym zasobem. Można też wprowadzic progresję, która wymaga wykładniczo rosnącego nakładu pracy, co wprowadza efektywny soft cap, gdzie dalsza progresja będzie dla gracza mało atrakcyjna, ale możliwa.
Co do pierwszej zasady to zaimplementowałem podobny system w swoim modzie do Gothic 2. Sprawiłem, że punkty nauki zdobywamy wraz z upływem czasu, a nie wraz ze zdobywaniem doświadczenia, ale jednocześnie progresja świata i fabuły także została powiązana z upływem czasu. W ten sposób możemy próbować przejść grę wcześnie dużo słabszą postacią albo pozwolić, aby czas trochę upłynął, ale to zamyka nam furtkę do niektórych ścieżek fabularny. Bennet umrze, jeśli mu nie pomożemy wyjść z więzienia, a poszukiwacze pojawią się bez względu na to, czy jesteśmy bliżej zdobycia oka czy dalej. Wprowadza to zupełnie inny poziom dynamiki rozgrywki i usuwa dysonans ludonarracyjny.
A ciekaw jestem, co gdyby na przykład wprowadzić level cap tylko na niektóre statystyki, ale świadomie wybrane przez gracza? Tak, by gracz mógł "w nieskończoność" rozwijać tylko jedną lub dwie wybrane przez siebie statystyki?
mnie to wkurwia lvl cap strasznie. W jakiś singlach to tam niech sobie będzie bo to grasz sam dla siebie i ze sobą, ale w mmo wstawianie lvl capa to plucie do mordy jak nie do dupy ludziom którzy lubią grindować i ciągle ulepszać swoje postacie (no i mają od zajebania czasu bo są piwniczakami)
Ale Dungeons and Dragons, a przynajmniej ed 3.0 /3.5 level cap jest zdjęty przez wejście dodatku Podręcznik Przygód Epickich.
W BG3 lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie ograniczenie do 12 lvl na klasę, czyli można wbić naprzykład 12lvl wojownika i 8 lvl Barda. Sama struktura świata i skończona liczba expa daje nam Level Capa z tym, że obecnie nawet nie robiąc wszystkich questów, omijając kilka walk można wbić 12lvl na początku III aktu gry.
W DS1 można przefarmić LVL ale czy na NG+7 daje to poczucie bycia OP, gdy przeciwnik może z oneshotować swoim combo?
Z tym rondem to gówno się wylało i widać że ludzie jeździć nie potrafią
bitewniaki drogie pewnie dlatego ale młodych grających w papierowe rpgi znam i jestem z nich dumny ^^
Oprocz braku capa nielubie takich systemow kalsowych gdzie nie wazne kim gram mam dostep do pelnej palety umiejetnosci wszystkich klas. Dlatego divinity mi srednio podeszło
Dobrze zrobionego lvl capa* a nie takiego jak w baldurs gate 3 gdzie maksymalny lvl możesz wbić jeszcze w 2 akcie.
@Kiszak Czy ty twierdzisz że jestem odklejony i psychiczny? no w sumie racja, Chaos i to dwie frakcje Khorne i Tzzench. Ale kocham Orków za ich poronioną logikę funkcjonowania
Kurde, ja zawsze gram w Pokemony z Level Capem, bo to uczciwe i wymagające przy okzaji.
8:43 wartość oczekiwana (średnia) nie zmienia się wraz ze wzrostem liczby rzutów.
3:19 W międzyczasie Gothic 1 z nieskończonym spawnem demonów w świątyni Śniącego. :)
Raczej szkieletów
@@krzysztofpietrzak6615 Chodzi mi o zagadkę, gdzie trzeba użyć przełączników w odpowiedniej kolejności koło miejsca, gdzie się trafia na pierwszego sekciarza. Tam po wykonaniu złej kombinacji, przyzywany jest demon.
Jako fan Disgaea mowie ze level cap jak juz jest to chociaz wysoki hahahhahaha
w tibii nie ma lvl capa
Tibia.
Gram już rok w Cyberpunka 2077, nabite mam 80 godzin i nie przeszedłem go jeszcze.
Denerwuje mnie że wbiłem maksymalny level dosyć szybko robiąc misje dla ncpd, i gigi.
Wkurza mnie że nie ma tego fajnego dźwięku jak ci wpada exp i ten paseczek ładnie się napełniający.
Fajny system był w Skyrimie.
Ktory? Bo Skyrim mial kiedys cap.
@@andrzejandrzejski229 A to nawet nie chodziło mi o capa samego w sobie. Ja już zapomniałem że tam jakieś levelowanie jest.
Perki perkami ale chodziło mi o ten system że walczysz mieczem to ci rośnie skill w używaniu mieczem. Zajebiste to rozwiązanie było