Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem Jest źle ? Uwierz, że będzie lepiej Może już jest? Tylko Ty patrzysz wciąż za siebie Albo przed siebie czując lęk przed tym co będzie Życie to sen, a my jesteśmy tu artystą Obudź z koszmaru się, otwórz na kreatywność Dla wielu ludzi wymówką jest to, że coś nie wyszlo To zwykłe pierdolenie, gdy nawet nigdzie nie idą Dla starej wersji mnie bez bucha był stracony dzien Wtedy sens to skuć się poruchać, dziś sex odpuszczam też Dziś wole wyjśc na spacer, poodychać powietrzem w lesie Intymny stosunek mieć z każdym napotkanym tam drzewem W czterech ścianach nie chce sidzieć, kiedyś trudno było wyjść Dziś przemierzam przestrzeń jestem tam gdzie poniosą nogi Dawniej tłumiłem złosć, obecnie pozwalam sobie być zły Życie to nie tylko baśn, to także tak zwany syf W nim ja i ty, razem tworzymy My Będac częścią Wscheświata jesteśmy także nim W nim klatka za klatką mija twowrząc film Nie daj się w żadnej zamknąć, bo trudno potem z niej wyjśc Z własnym demonem, warto zostać ziomem Czuje go, kiedy doookoła jebie ziołem, Czuje go kiedy też jebie mefedronem Nie chce, za dużo już kurwa pochłonąłem Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem Jeste źle ? Uwierz, że będzie lepiej Może już jest? Tylko Ty patrzysz wciąż za siebie Albo przed siebie czując lęk przed tym co będzie x2 Bałem się przyszłości, rozpamiętując przeszłości Z domu wyszedłem i z czasem jakoś mi to przeszło Dziś dziękuje za ból, bez niego nie byłbym tu Zachowałem po drodze się jak chuj, wybacz mi już Wszystko w Tobie jest, tylko głęboko tam zajrzyj Ujrzysz miłóść, i coś czego się wystraszysz Jedno i drugie pragnie Twej równowagi Jedno i drugie to dwa skrajne punkty mapy Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem Jeste źle ? Uwierz, że będzie lepiej Może już jest? Tylko Ty patrzysz wciąż za siebie Albo przed siebie czując lęk przed tym co będzie
Już mi się podoba 🔥
kurwa ale to jest hard
dojebane szkoda ze sold
ale dojebane
ogien bro😍
piękny widok SOLD
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem
Jest źle ? Uwierz, że będzie lepiej
Może już jest? Tylko Ty patrzysz wciąż za siebie
Albo przed siebie czując lęk przed tym co będzie
Życie to sen, a my jesteśmy tu artystą
Obudź z koszmaru się, otwórz na kreatywność
Dla wielu ludzi wymówką jest to, że coś nie wyszlo
To zwykłe pierdolenie, gdy nawet nigdzie nie idą
Dla starej wersji mnie bez bucha był stracony dzien
Wtedy sens to skuć się poruchać, dziś sex odpuszczam też
Dziś wole wyjśc na spacer, poodychać powietrzem w lesie
Intymny stosunek mieć z każdym napotkanym tam drzewem
W czterech ścianach nie chce sidzieć, kiedyś trudno było wyjść
Dziś przemierzam przestrzeń jestem tam gdzie poniosą nogi
Dawniej tłumiłem złosć, obecnie pozwalam sobie być zły
Życie to nie tylko baśn, to także tak zwany syf
W nim ja i ty, razem tworzymy My
Będac częścią Wscheświata jesteśmy także nim
W nim klatka za klatką mija twowrząc film
Nie daj się w żadnej zamknąć, bo trudno potem z niej wyjśc
Z własnym demonem, warto zostać ziomem
Czuje go, kiedy doookoła jebie ziołem,
Czuje go kiedy też jebie mefedronem
Nie chce, za dużo już kurwa pochłonąłem
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem
Jeste źle ? Uwierz, że będzie lepiej
Może już jest? Tylko Ty patrzysz wciąż za siebie
Albo przed siebie czując lęk przed tym co będzie x2
Bałem się przyszłości, rozpamiętując przeszłości
Z domu wyszedłem i z czasem jakoś mi to przeszło
Dziś dziękuje za ból, bez niego nie byłbym tu
Zachowałem po drodze się jak chuj, wybacz mi już
Wszystko w Tobie jest, tylko głęboko tam zajrzyj
Ujrzysz miłóść, i coś czego się wystraszysz
Jedno i drugie pragnie Twej równowagi
Jedno i drugie to dwa skrajne punkty mapy
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem
Jeste źle ? Uwierz, że będzie lepiej
Może już jest? Tylko Ty patrzysz wciąż za siebie
Albo przed siebie czując lęk przed tym co będzie
skąd ten klip?
ogłoszenie trasy sobla
@@prodbymxciek dzięki!