Fajna pętelka. Moje częste rejony to od Katowic na południe do Gostynia/Kobióra, po drugiej stronie do Bierunia, Bojszowy itd. , w tym najczęściej Lędziny. Kiedyś częściej jeździłem na Mikołów/Orzesze, ale tam na Orzesze jest tak rozkopane, co chwilę wahadło. Z resztą z Mikołowa do Gostyń i w sumie dalej do Kobióra też wszystko rozkopane. A odcinek Mikołów-Wyry to jeden z najgorszych odcinków w okolicy, bo tam wąsko, auta jeżdżą bardzo szybko i blisko rowerzystów. Omijam ten odcinek szerokim łukiem od wielu lat, jadąc przez tyski Mąkołowiec/Wilkowyje i na Wyry, przez bunkry i do Gostynia :) A bardzo ładne tereny to Bojszowy, Międzyrzecze, Miedźna.
Mógłbyś napisać coś (albo zrobić filmik) na temat jedzenia i picia na tak długiej trasie - jak sobie z tym radzisz? Na taki dystans to 2 bidony chyba nie wystarczą? W trasie jesz kanapki, hot dogi a może inne pomysły?
Temat faktycznie dość obszerny, tym bardziej że to sprawa mocno indywidualna. A ja sam pomimo, że trochę jeżdżę, to nadal popełniam sporo błędów. To czego się jednak nauczyłem, to nie słuchać różnych ekspertów a zaufać własnemu organizmowi. Pomyślę nad filmem, bo za dużo tu pisania by było :)
Myślę że po prostu dobre tempo miałeś stąd ta niezgodność z obliczeniami 😉💪 naprawdę masz kondycję. Ja po dzisiejszych 35 km w silny wiatr sponiewierana jak po 100 🫣 ja tydzień wpakowałam się w drogę przygotowywaną do remontu. Kilkanaście kilometrów sfrezowanego asfaltu, prędkość 12 km bo przy większej bałam się czy rower się nie rozleci 🤣 przepiękne odcinki leśne. Te kolory bajka.
Jakoś tak mam, że remonty dróg mnie lubią ;) Jesień jest piękna, chociaż to uciekające coraz szybciej ciepło już mniej cieszy. Ale cóż, cieplejsze ubrania i kręcimy dalej :)
Ja sobie teraz testuję na szosie skarpety z merynosa plus gumowe ochraniacze VeloToze. Tanie, dosyć trudne w ubieraniu i zdejmowaniu, ale póki co najwięcej zrobiłem od strzała około stówki i w stopy ciepło. Nie jakieś super drogie bo ok. 100 zł. Minus oczywiscie taki, że trochę poci się stopa.
Na typowo zimne warunki tylko buty zimowe, po kilku latach kombinowania już wiem po zeszłym sezonie że to strzał w dziesiątkę. Teraz jeszcze na nie za ciepło, zwłaszcza w dzień. Ale ocieplacze były by akurat, gdybym je zabrał oczywiście :D
No ja 19.10 trochę ponad 66 km a dziś 40. Jednak wczoraj w płaskopolsce dymało a dziś spokój. Nie wiem jak się ubrać. Czy próbowałeś pierwszej warstwy merynosa?
U mnie przeważnie jako pierwsza warstwa w takie już chłodne dni wpada bielizna termoaktywna. Chociaż merynos też się dobrze sprawdzi no i ma tę zaletę, że nawet przepocony utrzymuje ciepło.
Van Rysel Roadr 500 fotochromy, plus za wygląd i duże pole widzenia. Na minus brak regulacji noska co sprawia że nie każdemu będą pasować. U mnie nie leżą tak idealnie jak poprzednie, ale może to też kwestia przyzwyczajenia. Na razie sobie je testuję.
+10 do stylówy ale z rana jakieś przyciemnione mocno, w razie czego Arctica ma takie od 0-3 świetnie się jeździ w nocy ale niestety też bez regulacji noska. @@trochuroweru
i jeszcze ten odcinek wtr,z Ochaby przez Skoczów do Brennej,ten asfalt taki kiepski,w planie jest,położenie nowego dywanika asfaltowego,narazie 6listopada,zakończenie budowy,4km odcinka velostrady w Katowicach,od Muchowca do Giszowca
Cóż, skończyło się dobre, zamiast izotonika w bidonie i zimnej pepsi w żabce czy na orlenie pora przeprosić się ze starą poczciwą gorącą herbatką 😉 A tak w ogóle to, jak zwykle, trochu Cię poniosło 😂 Pozdrawiam
Pierwszy rynek to tragedia. Bruk po horyzont i żadnej ławki ze schronieniem. Drugi za to, to przeciwieństwo. Ławeczki, zieleń i są ludzie 🙂. Wczoraj trzasnąłem stówkę, ale człowiek zupełna dętka w drodze powrotnej, i to z wiatrem w plecy 🫣.
Ten pierwszy to raczej taki symboliczny, bo w rzeczywistości to chyba bardziej parking. Przypadłość prawie wszystkich miast i miasteczek, brak skwerów dających cień, za to bruk i beton.
Traska: www.komoot.com/pl-pl/tour/1918691395?share_token=aWVMMMmcbj8a6w0nWXcbEkPOWdWiGrSAfGX55UXpR8cCqJum44&ref=wtd
Masz moc w nogach 💪Szczekające myszy na trasie, super
Jakoś się ten wóz ciągnie jeszcze, choć koń już coraz bardziej styrany ;)
Ostrożnie z tą Łycha chłopie 😂😂😂 dobre to było ❤🚴🚴
Byłem na filmie wow super 😅
Fajny tras 👌
Fajniutki odcinek. Te zimne poranki są trochę demotywująco do jazdy 😄
Za to widok wschodzącego słońca magiczny :)
@@trochuroweru oj tak💪💪💪
Sporo tych kilometrów natrzaskałeś. Widoczki fajne, ryneczki super. Nawet WTR-ka wpadła :-) Super pętla Krzychu.
Dobrze się jechało, aż byłem zaskoczony że tak sprawnie to szło. Pozdro Michał :)
Fajna pętelka. Moje częste rejony to od Katowic na południe do Gostynia/Kobióra, po drugiej stronie do Bierunia, Bojszowy itd. , w tym najczęściej Lędziny. Kiedyś częściej jeździłem na Mikołów/Orzesze, ale tam na Orzesze jest tak rozkopane, co chwilę wahadło. Z resztą z Mikołowa do Gostyń i w sumie dalej do Kobióra też wszystko rozkopane. A odcinek Mikołów-Wyry to jeden z najgorszych odcinków w okolicy, bo tam wąsko, auta jeżdżą bardzo szybko i blisko rowerzystów. Omijam ten odcinek szerokim łukiem od wielu lat, jadąc przez tyski Mąkołowiec/Wilkowyje i na Wyry, przez bunkry i do Gostynia :)
A bardzo ładne tereny to Bojszowy, Międzyrzecze, Miedźna.
Mógłbyś napisać coś (albo zrobić filmik) na temat jedzenia i picia na tak długiej trasie - jak sobie z tym radzisz?
Na taki dystans to 2 bidony chyba nie wystarczą? W trasie jesz kanapki, hot dogi a może inne pomysły?
Temat faktycznie dość obszerny, tym bardziej że to sprawa mocno indywidualna. A ja sam pomimo, że trochę jeżdżę, to nadal popełniam sporo błędów. To czego się jednak nauczyłem, to nie słuchać różnych ekspertów a zaufać własnemu organizmowi. Pomyślę nad filmem, bo za dużo tu pisania by było :)
Myślę że po prostu dobre tempo miałeś stąd ta niezgodność z obliczeniami 😉💪 naprawdę masz kondycję. Ja po dzisiejszych 35 km w silny wiatr sponiewierana jak po 100 🫣 ja tydzień wpakowałam się w drogę przygotowywaną do remontu. Kilkanaście kilometrów sfrezowanego asfaltu, prędkość 12 km bo przy większej bałam się czy rower się nie rozleci 🤣 przepiękne odcinki leśne. Te kolory bajka.
Jakoś tak mam, że remonty dróg mnie lubią ;) Jesień jest piękna, chociaż to uciekające coraz szybciej ciepło już mniej cieszy. Ale cóż, cieplejsze ubrania i kręcimy dalej :)
Hej, bardzo fajna trasa i pogoda dopisała.😊 Co to za torba na kierownicę?
Hej, to Rhinowalk
Ja sobie teraz testuję na szosie skarpety z merynosa plus gumowe ochraniacze VeloToze. Tanie, dosyć trudne w ubieraniu i zdejmowaniu, ale póki co najwięcej zrobiłem od strzała około stówki i w stopy ciepło. Nie jakieś super drogie bo ok. 100 zł. Minus oczywiscie taki, że trochę poci się stopa.
Na typowo zimne warunki tylko buty zimowe, po kilku latach kombinowania już wiem po zeszłym sezonie że to strzał w dziesiątkę.
Teraz jeszcze na nie za ciepło, zwłaszcza w dzień. Ale ocieplacze były by akurat, gdybym je zabrał oczywiście :D
@@trochuroweru A to zdecydowanie. Ja cisnę tak do Plus 10 😅
Hej. Zwróć uwagę na zachmurzenie jakie miałeś w ten bezchmurny dzień. To niestety nie chmury... Pozdrawiam
No ja 19.10 trochę ponad 66 km a dziś 40. Jednak wczoraj w płaskopolsce dymało a dziś spokój. Nie wiem jak się ubrać. Czy próbowałeś pierwszej warstwy merynosa?
U mnie przeważnie jako pierwsza warstwa w takie już chłodne dni wpada bielizna termoaktywna. Chociaż merynos też się dobrze sprawdzi no i ma tę zaletę, że nawet przepocony utrzymuje ciepło.
Co to za okulary? Fajnie się prezentują:)
Van Rysel Roadr 500 fotochromy, plus za wygląd i duże pole widzenia. Na minus brak regulacji noska co sprawia że nie każdemu będą pasować. U mnie nie leżą tak idealnie jak poprzednie, ale może to też kwestia przyzwyczajenia. Na razie sobie je testuję.
+10 do stylówy ale z rana jakieś przyciemnione mocno, w razie czego Arctica ma takie od 0-3 świetnie się jeździ w nocy ale niestety też bez regulacji noska. @@trochuroweru
i jeszcze ten odcinek wtr,z Ochaby przez Skoczów do Brennej,ten asfalt taki kiepski,w planie jest,położenie nowego dywanika asfaltowego,narazie 6listopada,zakończenie budowy,4km odcinka velostrady w Katowicach,od Muchowca do Giszowca
190 km czyli zgodnie z planem - ponad 100 km pętelka :)
;)
Zrobiłby 199,9 i powiedziałby, że ponad setka. Dobry, skromny chłopak :)
@@puromobile wtedy byłby tytuł '' dramat rowerowy! Zniszczone marzenia! '' itp. :D
Cóż, skończyło się dobre, zamiast izotonika w bidonie i zimnej pepsi w żabce czy na orlenie pora przeprosić się ze starą poczciwą gorącą herbatką 😉
A tak w ogóle to, jak zwykle, trochu Cię poniosło 😂
Pozdrawiam
Akurat lubię te momenty gdy lekko zziębnięty mogę się napić ciepłej herbatki. To dodaje jazdom w tych warunkach swoistego klimatu :)
18:26 a czy byłeś odwiedzić w Lędzinach Nowy najważniejszy Słupek do opierania rowerów w Polsce Południowej?
jakoś ominąłem, ale ja mało instagramowy jestem ;)
Ta droga od Mikołowa do Kobióra która jest remontowana i jej planowane ukończenie to 2026 rok. Niestety trzeba omijać bo jazda tam to mordęga.
Pierwszy rynek to tragedia. Bruk po horyzont i żadnej ławki ze schronieniem. Drugi za to, to przeciwieństwo. Ławeczki, zieleń i są ludzie 🙂. Wczoraj trzasnąłem stówkę, ale człowiek zupełna dętka w drodze powrotnej, i to z wiatrem w plecy 🫣.
Ten pierwszy to raczej taki symboliczny, bo w rzeczywistości to chyba bardziej parking. Przypadłość prawie wszystkich miast i miasteczek, brak skwerów dających cień, za to bruk i beton.
@@trochuroweru już nie pamiętam, ale chyba fontanna tam była, więc chyba nie parking 11:10 😁. A tutaj ten drugi 15:00.
@@FoHsi miałem na myśli ten pierwszy ryneczek, tam naokoło maleńkiego skwerku pełno samochodów, wygląda więc bardziej jak parking :D
fajna trasa,ale widze wjechałeś w mikołowie na droge NR928 a tam ruch wahadłowy,aż do kobióra,no właśnie,rano 0stopni,popołudniu 17stopni
nie spodziewałem się aż takich remontów, dawno mnie tam nie było