Jejku jak ja cię lubię...masz takie dobre wrażliwe serducho... I to jak komentujesz naprawdę miło się słucha!.. Nawet sposób jaki krytykujesz jest z szacunkiem bez naśmiewania..Mega sympatyczny młody człowiek z ciebie👍
Mieszkam w Sandomierzu i ta restauracja na początku utrzymywała standart, który pozostawiła Pani Madzia. Sandomierz jest bardzo turystycznym miastem i na rynku starego miasta ciężko znaleźć wolne miejsca w restauracji w sezonie nawet gdy jedzenie jest mocno średnie. Tak się i stało w tym przypadku właściciele poszli na ilość, a nie jakość. Właściciele nie zmienili się ani w 1%, Mój przyjaciel pracując tam w sezonie nie mógł liczyć na posiłek i zdarzało mu się dojeść po gościach. Do tego krzyki, awantury, brak szacunku do pracownika.
Szef zaprosił załogę na obiad i zamiast przysłowiowej pogawędki o pogodzie, wyjmuje kartke i psuje atmosferę zamieniając wspólny lunch w ochrzan na dywaniku. Aż sie wszystkim odechciało jeść. Pan szef chyba źle zrozumiał na czym polega idea wspólnego siedzenia przy stole. Wstyd!
Pamiętam tą Jagodę z Top Model i tam była narzucona jej inna narracja - w kuchennych rewolucjach wydaje mi się że pokazali ją dużo bardziej zbliżoną do prawdy 😂
No to wiadomo już dlaczego tak się zachowuje, od razu jak ją zobaczyłam i posłuchałam namyśli mi przyszło "pewnie jakaś zadufana w sobie modeleczka z insta", ma właśnie taki "pusty" vibe, a nawet tap madl czy insta nie oglądam xd
Znajomosc karty dan i alergenow jest podstawa pracy kelnera, wrecz zasranym obowiazkiem. I tak jest w wielu krajach. Ta dziewczyna po takiej rozmowie i zachowaniu powinna zostac zwolniona.
Może w wielu krajach, ale TU JEST POLSKA, TU JEST POLSKA! POLSKA WOLSKA! ;) A tak na poważnie, może te alergeny to przesada, bo chyba boom na bycie alergikiem minął, ale znajomość dań to faktycznie nie wypada nie znać.
@@henryk5pio tak, potwierdzam, moja smiertelna alergia na orzeszki ziemne minela bo juz sie o niej nie mowi i minela na nia "moda". Pojde sie nazrec masla orzechowego tez, a na swoim grobie sobie zazycze "umarlam bo myslalam ze bycie alergikiem jest juz niemodne, tak mi powiedzial henryk".
Wiele lat byłam kelnerką i uważam że uczyłam się karty "dla siebie", ze względu na to że nie lubię wychodzić na idiotkę i po każdym pytaniu gościa, biec na kuchnię...
Młoda kelnerka w głupocie i bezczelności jest wybitna. Mimo energii nie nadaje się do żadnej pracy, bo każdy zawód wymaga zaangażowania, chęci i pokory.
Kochany ja byłam kelnerka w belgijskiej restauracji przez 4 lata w centrum Londynu i znajomość karty i to co do składnika było wymagane. Oczywiście mieliśmy szkolenie i dostaliśmy materiały do nauki ale to też było dla siebie bo za dobrą obsługę jednak dostaje się napiwki i znajomość menu to jest jednak składowa tego zawodu i sukcesu😁 mieliśmy też tajemniczego klienta który oceniał wyrywkowo nasze restauracje i jeśli się miało wysoką ocenę dostawało się nagrodę pieniężną 😊 postawa tej dziewczyny skłoniła by mnie do po prostu wyjścia z restauracji
@@powerek190 no nie właśnie, im lepsza obsługa tym większa szansa na napiwki ale nigdy nie oczekiwałam że dostanę bo tak wypada. W Anglii to jest dość normalne w Polsce nie jest to już takie oczywiste ale kiedy zamawiamy coś do domu czy jemy w restauracji zawsze staramy się coś dać
@@kira_ourcrazydog792 Napiwki to Amerykański wymysł, bo tam nie zarabiają najniższej jako kelner więc głównie "żyją" z tych napiwków. W PL normalnie się płaci, a napiwki powinny być dawane tylko i wyłącznie jeśli obsługa/jedzenie było top tier, my nie mamy tutaj tzw "tipping culture". I taka kultura nie powinna w ogóle powstawać u nas... Także jak chce się dać napiwek to można dać- ale nigdy nie powinno to zostać znormalizowane.
Jagoda piękna kobieta o pięknym imieniu, ale charakterek po prostu tragedia i ta ignorancja 😢. Właściciele zasłużyli sobie na taką kelnerkę. Pani Krysia mega kobietka.
Znajomość karty i składników potraw z karty to podstawa w zawodzie kelnera. Jeśli nie było szkolenia to kelner sam powinien się zainteresować i nauczyć, bo od tego zależy jakość obsługi klienta, a tym samym wysokość napiwków które (i czy w ogóle) dostanie. Co do karmienia pracowników w restauracjach, to nawet głupie fast-foody typu McD czy Burger King codziennie dają pracownikom kupony pozwalające na zamówienie sobie za darmo zestawu. W miejscach gdzie codziennie gotuje się świeże potrawy na koniec dnia pracownicy mogą też wziąć do domu wszelkie ugotowane nadwyżki żywności (to oczywiście nie dotyczy miejsc odgrzewających kilkudniowe zupy czy kotlety). Podobne praktyki są w dobrych cukierniach czy piekarniach - wieczorem ludzie wracają do domu z siatką ciast, których nie są w stanie przejeść. A za straty typu rozbity przypadkiem talerz absolutnie się nie płaci, tylko wlicza w straty. Gdyby ktoś nagminnie lub celowo niszczył sprzęt to co innego, ale wtedy taką osobę się po prostu zwalnia.
Jestem w połowie odcinka i Jagoda wygląda na osobę, która lubiła pracować w lokalu, w którym nie ma gości. Jej aparycja nie sprzyja pracy w obsłudze klienta. Szczerze mówiąc, nie chce mi się oglądać tego odcinka przez tych ludzi
Kelner(ka) musi znać kartę i mieć pojęcie o menu oraz jego składzie. Z szacunku do gości i dla godnego reprezentowania restauracji jak również patrząc przez pryzmat marketingu, bo realnie to kelnerzy sprzedają, umiejąc zachęcić lub zniechęcić, umiejąc lub nie umiejąc doradzić, dopytać itd.
Ja byłam kelnerką w greckiej restauracji w Monachium i po trzech dniach miałam całą kartę, włącznie z winami w małym paluszku. Uczylam się oczywiście w domu, bo w pracy się pracuje 😊❤Pozdrawiam Cię serdecznie Szymuś
Miałam taką sytuację będąc sezonową kelnerką, że rozbiła mi się zawartość tacy i szefowa kazała mi za to zapłacić. Jakoś przy obsłudze dużych imprez nikt nie pomyślał o premiowaniu przy zaniżonej ilości obsługi w stosunku do ilości gości, ale przy jednym takim wypadku to takie coś, że mam za to zapłacić, jeszcze przy tak marnej dniówce, że praktycznie wyszłoby na to, że w ten dzień bym zarobiła jedynie na pokrycie tych strat... Zadzwoniłam po tym do menadżera, że dziękuję za współpracę i tłumacząc jak to wygląda z mojej strony. Po tym wszystkim oczywiście nie musiałam za nic płacić i za jakiś czas dostałyśmy podwyżki... Byłam młoda, niezależna i nie miałam problemu ze zmianą pracy i nie pozwalałam sobie nigdy, żeby ktoś mną pomiatał i mnie wykorzystywał. Dzięki temu nabywa się doświadczenia i dąży się do coraz lepszego i to przynosi profity teraz.
Nie zgadzam się z Tobą, że jak właściciel nie wymaga, to nie dziwne że kelner się nie dowiaduje o daniach. Przecież kelner który ciekawie opowiada o daniach, potrafi zainteresować klienta swoim menu i rozwiać różne jego wątpliwości, powinien dostawać dużo większe napiwki. Poza tym tym się właśnie różni kelner od taconosza.
Sa takie miejsca pracy gdzie premia jest co miesiac jezeli spelni sie warunki. Ja np. maluje ceramike bolesławiecka i jezeli robie to dobrze i nie popelniam razacych bledow to co miesiac dostaje premie. Nie duza ale zawsze dodatkowa kasa jest 😊
Nie no, kelner, który nie zna karty i nie wie, z czego się składają dania i w jaki charakterystyczny sposób są przyrządzane, to masakra... Sam pracowałem kiedyś w knajpie i z jednej strony mieliśmy co jakiś czas degustacje dań z karty, a z drugiej, manager sprawdzał naszą wiedzę na ich temat
Nikt nie powinien nigdy nic tknac z reki tego kucharza.. Juz po 2 scenach pierwszych z nim to wiadomo. Nie moze przygotowywać pokarmu dla innych ktoś kto nienawidzi, nie lubi ludzi kto jest ordynarny opryskliwy i ma paskudne zachowanie(zachowywanie sie w obec niektorych osob przy kamerach tak by straciły w oczach innych) .. paskudny charakter i osobowość.. Jedzenie od kogos takiego pełłnego zła i złych energi jest toksyczne, sama Gesller mówiłą ze złe negatywme emocje , gniew, złość wchodzi w jedzenie :) Jedzenie dla innej istoty ludzi, dzieci powinno być przygotowywane z miłością ! a nie przez wredotę!
Ta Jagoda, dlatego, że jest w miarę ładna to uważa, że nic nie musi i jej charakterek jest uroczy. Później taka kobieta jak się starzeje jest najgorsza właśnie, bo jest wściekła, że straciła tą moc i nie ma nic.
Miałabym trudność zaufać p. Jagodzie... jakoś kojarzy mi się z edgy dziewczynami z gimnazjum .-. Ale najtrudniejsza tutaj jest p. Szefowa .-. Taka trochę creepy .-.
Wydaje mi się, że jeśli ktoś pracuje nawet miesiąc w zawodzie to siłą rzeczy uczy się z automatu jakis podstaw więc jeśli podajesz w kółko te same dania codziennie przez miesiąc jesteś w stanie opowiedzieć coś o nich, może nie w jakiś niesamowity sposób ale podstawy przyrządzania dania powinno się znać. Chociażby z czego jest wątróbka 🤣 + nie zgodzę się z Tobą jak mówisz, że 3 premie przez dwa lata to jest w porządku. Wydawało mi się, że jesteś mniej oderwany od rzeczywistości ale przeliczyłem się.
Byłam z córką w tej knajpie.Jedzenie było dobre natomiast cała reszta porażka.Totalne ignorowanie klienta brak jakiejkolwiek informacji o tym co w karcie kelnerki za barem bawiły się w najlepsze.
Ja pracowałam w restauracji na zmywaku i w pizzerii. Nigdy nie było czegoś takiego jak wspólne jedzenie. W restauracji jadło się co prawda jedzenie które gotował kucharz ale jadło się na szybko byle jak i na stojąco. 12 godzin na nogach.... A w pizzerii nie było żadnego jedzenia od pracodawcy tylko albo swoje się jadło albo trzeba było sobie kupić i to wielkie problemy mieli aby zrobić pracownikowi jedzenie. Tam przynajmniej można było usiąść ,ale tylko gdy sala była w większości pusta 😂
Wszystko zależy od restauracji. Pracowałam w dwóch - w jednej była normalna przerwa obiadowa, choć każdy jadł o innej porze, w drugiej były wspólne obiady. Kiedyś też np. jako nastolatka roznosiłam ulotki pizzerii, gdzie oprócz podstawowego wynagrodzenia dostawałam też po zakończonej pracy świeżą pizzę do domu - ot, z dobrej woli właścicielki.
To chyba bardziej był problem z twoimi pracodawcami xd Na sali to rozumiem, że nie powinien pracownik siadać i zajadać się, ale jednak obiady pracownicze to podstawa, nawet jeśli trzeba od siebie trochę kasy wyłożyć
Tak znajomosc karty jest dla kelnera wymagana z tego powodu ze wiedza i profesjonalizmem mozesz wiecej na napiwkach ugrac, sam daje napiwki tylko jak kelner pokaze profesjonalizm i zaangazowanie
20:00 "I tak i nie" tak bo jeśli lubisz swoją prace to chcesz sam się w niej rozwijać, mało płaca to idziesz tam gdzie płaca dobrze. To nie lata 90-te.
Nieprzestrzeganie prowadzi do kar finansowych prowadzi to słabej motywacji prowadzi do nieprzestrzegania do kary do słabej motywacji i takie kółko złej motywacji.
Tez blad Gessler. Bo po co isc w kubanska knajpe tylko dlatego ze kelner jest z Kuby. A kucharze? Tylko Polacy😂. Starsze kobiety ktore super gotuja polska kuchnie bo mieli dobre schabowe itp. A na innej kuchni tak sie nie znaja a poza tym nie w kazdym miescie przejdzie taka kuchnia. W Sandomierzu? No nie wiem. Okropna kelnerka jeszcze gwozdz do trumny. Ale dobrze ze odeszla.
Hej, dzięki za filmik. Mam takie pytanie. Czy Ty znasz się z Pupcikiem? Wyświetlił mi się na YT. Obejrzałam filmik i później włączyłam Twój. I tak mi się skojarzyo, że macie taki sam wystrój pokoju. Pozdrawiam.
Nie zostawiła bym takiemu kelnerowi napiwku. Moim zdaniem kelner powinien orientować sie w karcie i być wstanie coś doradzić. Zapytać czy smakowało. Bo za co napiwek jak nie robi nic ponad. Za normę ma stawkę w umowie.
Pani Magda Gessler to super psycholog i mega Człowiek! Ci ludzie są niereformowalni, małomiasteczkowi i ograniczeni małostkowością. Szkoda czasu na tych ludzi, bo to będą zmiany na pięć minut, niestety 😢
Masz naprawdę spore problemy ze słuchania ze zrozumieniem i choć normalnie bym uwagi nie zwracał, to prawie w każdym odcinku po kilka razy nie rozumiesz o co chodzi a zaczynasz się rozgadywac... Jak nie nadążasz to obejrzyj sobie pierw odcinek dokladnie bez komentowania i dopiero nagrywaj. Rada od widza, nie hejt ;)
U mnie w pracy są premie i jest też premia roczna (znacznie wyższa od zwykłej). Nie sądze jednak, że mowa tu była o rocznej premii. Prawdopodobnie by powiedziała, że były premie roczne, jeśli takie były. Trzy premie w ciągu dwóch lat to jrst źle, bardzo źle.
Ta Jagoda to wygląda na dość toksyczną osobę. 🤔 Już jej sam ton głosu, sposób mówienia i poruszania się daje takie poczucie, że nie chciałabym być przez nią obsługiwana. Raczej chyba nie nadaje się zbytnio do obsługi klienta. 😆
Polecam lokal "Kuchnia Aleksandry" w Gdańsku na Długim Targu - sam osobiście tam pracuję i nawet dostaję obiad pracowniczy, czasem nawet i z karty menu. Na dodatek mam rabat 20% dla pracowników.
Uwielbiam Twoj kanal,ale mysle,ze powinienes,najpierw obejzec a potem komentowac. Ja wiem,ze nia tak to dziala.Ktos kto byl na Kubie na wakacjach w hotelu i probowal dan niby kubanskich nie powinien nigdy zakladac restauracji.Trzeba sie zmierzyc z kubanska kuchnia nie hotelowa i zeby to poczuc to choc troche wyjsc i pozwiedzac,posmakowac sam pobyt na Kubie nie jest wykladnikiem znajmosci kuchni kubanskiej.
U pani Magdy mają 10% ale to płaci klient bo te 10% jest narzucone z góry do rachunku, więc pani Magda nic nie traci bo napiwek musisz zapłacić czy ci się podobała obsługa czy nie 😢
Ona niestety jest glupia. Moze nie lubi wspolpracownikow bo nabijali sie z niej i opowiadali dowcipy o blondynkach ale nie dziwne bo dziewczyna nic nie wie.
Jejku jak ja cię lubię...masz takie dobre wrażliwe serducho... I to jak komentujesz naprawdę miło się słucha!.. Nawet sposób jaki krytykujesz jest z szacunkiem bez naśmiewania..Mega sympatyczny młody człowiek z ciebie👍
No i ta wiara w czlowieka😊
Mieszkam w Sandomierzu i ta restauracja na początku utrzymywała standart, który pozostawiła Pani Madzia. Sandomierz jest bardzo turystycznym miastem i na rynku starego miasta ciężko znaleźć wolne miejsca w restauracji w sezonie nawet gdy jedzenie jest mocno średnie. Tak się i stało w tym przypadku właściciele poszli na ilość, a nie jakość. Właściciele nie zmienili się ani w 1%, Mój przyjaciel pracując tam w sezonie nie mógł liczyć na posiłek i zdarzało mu się dojeść po gościach. Do tego krzyki, awantury, brak szacunku do pracownika.
standard*
To z takiej pracy trzeba uciekac
Dziwne że ktoś kto zakłada restaurację , a nie umie tego sprzedać bo kielnerka ma kurzy móżdżek .
Szef zaprosił załogę na obiad i zamiast przysłowiowej pogawędki o pogodzie, wyjmuje kartke i psuje atmosferę zamieniając wspólny lunch w ochrzan na dywaniku. Aż sie wszystkim odechciało jeść. Pan szef chyba źle zrozumiał na czym polega idea wspólnego siedzenia przy stole. Wstyd!
Pamiętam tą Jagodę z Top Model i tam była narzucona jej inna narracja - w kuchennych rewolucjach wydaje mi się że pokazali ją dużo bardziej zbliżoną do prawdy 😂
No to wiadomo już dlaczego tak się zachowuje, od razu jak ją zobaczyłam i posłuchałam namyśli mi przyszło "pewnie jakaś zadufana w sobie modeleczka z insta", ma właśnie taki "pusty" vibe, a nawet tap madl czy insta nie oglądam xd
Znajomosc karty dan i alergenow jest podstawa pracy kelnera, wrecz zasranym obowiazkiem. I tak jest w wielu krajach. Ta dziewczyna po takiej rozmowie i zachowaniu powinna zostac zwolniona.
Powinna ale nie w Pl gdzie promuje sie samych leniwych zarozumialych chamow i prostakow.
Może w wielu krajach, ale TU JEST POLSKA, TU JEST POLSKA! POLSKA WOLSKA! ;) A tak na poważnie, może te alergeny to przesada, bo chyba boom na bycie alergikiem minął, ale znajomość dań to faktycznie nie wypada nie znać.
@@henryk5pio tak, potwierdzam, moja smiertelna alergia na orzeszki ziemne minela bo juz sie o niej nie mowi i minela na nia "moda". Pojde sie nazrec masla orzechowego tez, a na swoim grobie sobie zazycze "umarlam bo myslalam ze bycie alergikiem jest juz niemodne, tak mi powiedzial henryk".
@@henryk5pio Wtf? Boom/moda na alergeny? Co ty ćpasz? Jakbym dostała coś z cebulą albo imbirem to bym się udusiła w 15 min. Żartujesz sobie?
20:18 Ja bym sie pewnie sama nauczyła, ale właśnie po to, żeby nie mieć przypału ani nie wstydzić sie jesli ktoś z gości zapyta o coś z karty. 😊
Wiele lat byłam kelnerką i uważam że uczyłam się karty "dla siebie", ze względu na to że nie lubię wychodzić na idiotkę i po każdym pytaniu gościa, biec na kuchnię...
Brawo
Jagoda i Kubańczyk to typowy przykład pary interracial w wiadomo-jakich-filmach 😂 (brakuje białej kanapy)
"Na oleju napędowym" - boskie! Trafiłeś w moje poczucie humoru tym tekstem :D
Akcja z talerzami Pani Magdy, cudowna.❤
Młoda kelnerka w głupocie i bezczelności jest wybitna. Mimo energii nie nadaje się do żadnej pracy, bo każdy zawód wymaga zaangażowania, chęci i pokory.
Moze znajdzie sponsora ale z tym charakterem nie wiem😂.
@@justi2511 ma szansę krótkoterminowo a dalej pozostaje socjal na dzieci
@@magorzataiga2251 xD
Kochany ja byłam kelnerka w belgijskiej restauracji przez 4 lata w centrum Londynu i znajomość karty i to co do składnika było wymagane. Oczywiście mieliśmy szkolenie i dostaliśmy materiały do nauki ale to też było dla siebie bo za dobrą obsługę jednak dostaje się napiwki i znajomość menu to jest jednak składowa tego zawodu i sukcesu😁 mieliśmy też tajemniczego klienta który oceniał wyrywkowo nasze restauracje i jeśli się miało wysoką ocenę dostawało się nagrodę pieniężną 😊 postawa tej dziewczyny skłoniła by mnie do po prostu wyjścia z restauracji
Prawda. W Polsce widze dalej tesknia za PRL gdzie wlasnie tak i gorzej traktowano klienta. Teraz ma byc profesjonalnie.
Dobre jedzenie, to i dobre napiwki
@@powerek190 no nie właśnie, im lepsza obsługa tym większa szansa na napiwki ale nigdy nie oczekiwałam że dostanę bo tak wypada. W Anglii to jest dość normalne w Polsce nie jest to już takie oczywiste ale kiedy zamawiamy coś do domu czy jemy w restauracji zawsze staramy się coś dać
Kira ! A teraz zejdz na ziemie.wylacz google.wez taczki widly i lec obrzadzac @@@
@@kira_ourcrazydog792 Napiwki to Amerykański wymysł, bo tam nie zarabiają najniższej jako kelner więc głównie "żyją" z tych napiwków. W PL normalnie się płaci, a napiwki powinny być dawane tylko i wyłącznie jeśli obsługa/jedzenie było top tier, my nie mamy tutaj tzw "tipping culture". I taka kultura nie powinna w ogóle powstawać u nas... Także jak chce się dać napiwek to można dać- ale nigdy nie powinno to zostać znormalizowane.
Nie prawda !!! Kelnerka powinna wiedzieć wszystko o daniach !!!! Ona ma w dupie wszystko i nie rozumiem dlaczego właściciel ją trzyma
Bo jest ładna i zapewne przyciągała klientów. Jak ma się ładną buzię, to ludzie łatwiej wybaczają głupotę czy niedouczenie.
@karpatka_W sumie zawsze tak było i zawsze tak będzie.
Uwielbiam wejść na youtube i widzieć że u ciebie na kanale jest nowy odcinek z kuchennych rewolucji, dzięki za miło spędzony czas :)
Jagoda piękna kobieta o pięknym imieniu, ale charakterek po prostu tragedia i ta ignorancja 😢. Właściciele zasłużyli sobie na taką kelnerkę. Pani Krysia mega kobietka.
Znajomość karty i składników potraw z karty to podstawa w zawodzie kelnera. Jeśli nie było szkolenia to kelner sam powinien się zainteresować i nauczyć, bo od tego zależy jakość obsługi klienta, a tym samym wysokość napiwków które (i czy w ogóle) dostanie. Co do karmienia pracowników w restauracjach, to nawet głupie fast-foody typu McD czy Burger King codziennie dają pracownikom kupony pozwalające na zamówienie sobie za darmo zestawu. W miejscach gdzie codziennie gotuje się świeże potrawy na koniec dnia pracownicy mogą też wziąć do domu wszelkie ugotowane nadwyżki żywności (to oczywiście nie dotyczy miejsc odgrzewających kilkudniowe zupy czy kotlety). Podobne praktyki są w dobrych cukierniach czy piekarniach - wieczorem ludzie wracają do domu z siatką ciast, których nie są w stanie przejeść. A za straty typu rozbity przypadkiem talerz absolutnie się nie płaci, tylko wlicza w straty. Gdyby ktoś nagminnie lub celowo niszczył sprzęt to co innego, ale wtedy taką osobę się po prostu zwalnia.
Ta Jagoda brała udział w jednej edycji programu TopModel. Fajnie widzieć kolejny odcinek od Ciebie, wielkie dzięki za ciężką pracę. Miłego dnia!
Miłego! 😍💙
I piosenkę nagrała. Człowiek orkiestra.
Który odcinek i jaka piosenka? 😂
@@okotek-jt1hh też chcę wiedzieć
uuu, podpinam się pod prośbę o piosenkę xD
Dla mnie kelner nie wiedzący co sprzedaje to nie jest kelner tylko podawacz.
Jestes najsympatyczniejszym i bardzo przystojnym jutuberem. Moj ulubiony komentator kuchennych.
Jagoda nie wyglada tylko jest zadymiara!
kelnerka masakra do zwolnienia :P
Oglądam cie od niedawna ale fajnie tworzysz te filmy i miło się słucha twojego komentowania :))
Dziękuję bardzo 💙
Żyje dla serii z Kuchennymi Rewolucjami😆
Najlepsze że KUBAŃSKA restauracja a nie ma żadnych dań kubańskich 😂😂😂
😹
Kuba bez Kuby
Takie mi się przypomnialo:
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubanczykom 🙃
Ooo moje miasto 😁restauracja jest na środku starówki w Sandomierzu gdzie turystów jest multum chodzących śladami ojca Mateusza 💪😂😁
Jagoda w top model była 😁Pozdrawiam Jagódka
@@TataMajki😂😂😂😂😂padłam😂😂😂😂
@@TataMajki no i co z tego? byla,byla, czas przeszly
@evalukas976 jajco 😉
Jestem w połowie odcinka i Jagoda wygląda na osobę, która lubiła pracować w lokalu, w którym nie ma gości. Jej aparycja nie sprzyja pracy w obsłudze klienta. Szczerze mówiąc, nie chce mi się oglądać tego odcinka przez tych ludzi
Kelner(ka) musi znać kartę i mieć pojęcie o menu oraz jego składzie. Z szacunku do gości i dla godnego reprezentowania restauracji jak również patrząc przez pryzmat marketingu, bo realnie to kelnerzy sprzedają, umiejąc zachęcić lub zniechęcić, umiejąc lub nie umiejąc doradzić, dopytać itd.
Ja byłam kelnerką w greckiej restauracji w Monachium i po trzech dniach miałam całą kartę, włącznie z winami w małym paluszku. Uczylam się oczywiście w domu, bo w pracy się pracuje 😊❤Pozdrawiam Cię serdecznie Szymuś
Nauka tego.to jednak była cześć twojej pracy, więc podpada pod "pracowanie"
Kelner jest sprzedawcą jedzenia w restauracji, jeżeli nie potrafi powiedzieć co fajnego jest w kanapce z pasztetem, to traci klienta.
Najlepsze kuchenne na yt ❤
Miałam taką sytuację będąc sezonową kelnerką, że rozbiła mi się zawartość tacy i szefowa kazała mi za to zapłacić. Jakoś przy obsłudze dużych imprez nikt nie pomyślał o premiowaniu przy zaniżonej ilości obsługi w stosunku do ilości gości, ale przy jednym takim wypadku to takie coś, że mam za to zapłacić, jeszcze przy tak marnej dniówce, że praktycznie wyszłoby na to, że w ten dzień bym zarobiła jedynie na pokrycie tych strat... Zadzwoniłam po tym do menadżera, że dziękuję za współpracę i tłumacząc jak to wygląda z mojej strony. Po tym wszystkim oczywiście nie musiałam za nic płacić i za jakiś czas dostałyśmy podwyżki... Byłam młoda, niezależna i nie miałam problemu ze zmianą pracy i nie pozwalałam sobie nigdy, żeby ktoś mną pomiatał i mnie wykorzystywał. Dzięki temu nabywa się doświadczenia i dąży się do coraz lepszego i to przynosi profity teraz.
Brawo 👋💪👍.Trzeba się szanować 👍
Tej Jagodzie powinni zmienić imię na Heksa.😅
Nie zgadzam się z Tobą, że jak właściciel nie wymaga, to nie dziwne że kelner się nie dowiaduje o daniach. Przecież kelner który ciekawie opowiada o daniach, potrafi zainteresować klienta swoim menu i rozwiać różne jego wątpliwości, powinien dostawać dużo większe napiwki. Poza tym tym się właśnie różni kelner od taconosza.
Sa takie miejsca pracy gdzie premia jest co miesiac jezeli spelni sie warunki. Ja np. maluje ceramike bolesławiecka i jezeli robie to dobrze i nie popelniam razacych bledow to co miesiac dostaje premie. Nie duza ale zawsze dodatkowa kasa jest 😊
Nie no, kelner, który nie zna karty i nie wie, z czego się składają dania i w jaki charakterystyczny sposób są przyrządzane, to masakra... Sam pracowałem kiedyś w knajpie i z jednej strony mieliśmy co jakiś czas degustacje dań z karty, a z drugiej, manager sprawdzał naszą wiedzę na ich temat
A Ty nagrywaczu jesteś bardzo miły i fajny,pozdrawiam z Itali 👍🏼😘🍀
Nikt nie powinien nigdy nic tknac z reki tego kucharza.. Juz po 2 scenach pierwszych z nim to wiadomo. Nie moze przygotowywać pokarmu dla innych ktoś kto nienawidzi, nie lubi ludzi kto jest ordynarny opryskliwy i ma paskudne zachowanie(zachowywanie sie w obec niektorych osob przy kamerach tak by straciły w oczach innych) .. paskudny charakter i osobowość.. Jedzenie od kogos takiego pełłnego zła i złych energi jest toksyczne, sama Gesller mówiłą ze złe negatywme emocje , gniew, złość wchodzi w jedzenie :) Jedzenie dla innej istoty ludzi, dzieci powinno być przygotowywane z miłością ! a nie przez wredotę!
Ta cała Jagoda to na pocztę i znaczki lizać. Może do tego się nadaje😂
jako osoba, ktora pracuje na poczcie, mysle, ze zwolnila by sie po jednym dniu XD
💥🎉👏👏😅
Nadaje się do tarcia chrzanu....i to nie pewne
Ta Jagoda, dlatego, że jest w miarę ładna to uważa, że nic nie musi i jej charakterek jest uroczy. Później taka kobieta jak się starzeje jest najgorsza właśnie, bo jest wściekła, że straciła tą moc i nie ma nic.
Miałabym trudność zaufać p. Jagodzie... jakoś kojarzy mi się z edgy dziewczynami z gimnazjum .-. Ale najtrudniejsza tutaj jest p. Szefowa .-. Taka trochę creepy .-.
Wydaje mi się, że jeśli ktoś pracuje nawet miesiąc w zawodzie to siłą rzeczy uczy się z automatu jakis podstaw więc jeśli podajesz w kółko te same dania codziennie przez miesiąc jesteś w stanie opowiedzieć coś o nich, może nie w jakiś niesamowity sposób ale podstawy przyrządzania dania powinno się znać. Chociażby z czego jest wątróbka 🤣 + nie zgodzę się z Tobą jak mówisz, że 3 premie przez dwa lata to jest w porządku. Wydawało mi się, że jesteś mniej oderwany od rzeczywistości ale przeliczyłem się.
Na to czekałem 😁 pozdrawiam
Byłam z córką w tej knajpie.Jedzenie było dobre natomiast cała reszta porażka.Totalne ignorowanie klienta brak jakiejkolwiek informacji o tym co w karcie kelnerki za barem bawiły się w najlepsze.
Ja pracowałam w restauracji na zmywaku i w pizzerii. Nigdy nie było czegoś takiego jak wspólne jedzenie. W restauracji jadło się co prawda jedzenie które gotował kucharz ale jadło się na szybko byle jak i na stojąco. 12 godzin na nogach.... A w pizzerii nie było żadnego jedzenia od pracodawcy tylko albo swoje się jadło albo trzeba było sobie kupić i to wielkie problemy mieli aby zrobić pracownikowi jedzenie. Tam przynajmniej można było usiąść ,ale tylko gdy sala była w większości pusta 😂
Wszystko zależy od restauracji. Pracowałam w dwóch - w jednej była normalna przerwa obiadowa, choć każdy jadł o innej porze, w drugiej były wspólne obiady. Kiedyś też np. jako nastolatka roznosiłam ulotki pizzerii, gdzie oprócz podstawowego wynagrodzenia dostawałam też po zakończonej pracy świeżą pizzę do domu - ot, z dobrej woli właścicielki.
To chyba bardziej był problem z twoimi pracodawcami xd
Na sali to rozumiem, że nie powinien pracownik siadać i zajadać się, ale jednak obiady pracownicze to podstawa, nawet jeśli trzeba od siebie trochę kasy wyłożyć
Restauracja działa i ma się dobrze 😁
Kelner musi znac skład i menu.
Dla mnie to absurdalne, ze nie zna.
ja bym się nauczyła na pamięć kzdego dania ,bo sama potem bym to w domku gotowała...kocham gotować i karmić ludzi :)
Tak znajomosc karty jest dla kelnera wymagana z tego powodu ze wiedza i profesjonalizmem mozesz wiecej na napiwkach ugrac, sam daje napiwki tylko jak kelner pokaze profesjonalizm i zaangazowanie
Uwielbiam twoje komentowanie KR
Pierwszy raz widze wlascicieli ktorzy tak bardzo nie lubią swoich pracownikow ;)
bardzo dobrze że się zamknęli, szkoda że tak późno.
20:00 "I tak i nie" tak bo jeśli lubisz swoją prace to chcesz sam się w niej rozwijać, mało płaca to idziesz tam gdzie płaca dobrze. To nie lata 90-te.
Uuu kelner 😈
Czekałam na odcinek mojej comfort person❤❤❤❤❤
Premia co miesiąc jest w budżetówce. A więc jest takie miejsce pracy 😊
Nieprzestrzeganie prowadzi do kar finansowych prowadzi to słabej motywacji prowadzi do nieprzestrzegania do kary do słabej motywacji i takie kółko złej motywacji.
Co miesiac jest premia frekwencyjna i zadaniowa/zespolowa no i raz w roku premia roczna , także istnieje taki swiat 😅 musisz poszukac lepszej pracy
zamknięcie restauracji mówi wszystko za siebie. To nie tylko czzarna owca Jgoda była winna :)
Tez blad Gessler. Bo po co isc w kubanska knajpe tylko dlatego ze kelner jest z Kuby. A kucharze? Tylko Polacy😂. Starsze kobiety ktore super gotuja polska kuchnie bo mieli dobre schabowe itp. A na innej kuchni tak sie nie znaja a poza tym nie w kazdym miescie przejdzie taka kuchnia. W Sandomierzu? No nie wiem. Okropna kelnerka jeszcze gwozdz do trumny. Ale dobrze ze odeszla.
Hej, dzięki za filmik.
Mam takie pytanie. Czy Ty znasz się z Pupcikiem? Wyświetlił mi się na YT. Obejrzałam filmik i później włączyłam Twój. I tak mi się skojarzyo, że macie taki sam wystrój pokoju.
Pozdrawiam.
Nie wyobrzam sobie by zaloga restauracji nie mogła zjesc tego co sama serwuje swoim gościom....
Drugi odcinek najnowszego sezonu!!❤
W wielu zakładach pracy są premie co miesiąc. U mnie też.
Me: sama w domu, sprzątam
Sinsbadek: Hej miśki!
Me: Hej miśku, hej wspomóż mnie mentalnie w sprzątaniu zD
Zrób odcinek z karpielówki z nowego sezonu. Podobno bardzo ciekawy odcinek
Poziom wiedzy kelnerek żenujący.
Nie zostawiła bym takiemu kelnerowi napiwku. Moim zdaniem kelner powinien orientować sie w karcie i być wstanie coś doradzić. Zapytać czy smakowało. Bo za co napiwek jak nie robi nic ponad. Za normę ma stawkę w umowie.
moim zdaniem ta kelnerka nie nadaje się do tej restauracji powinni ja usunąc ze stanowiska
Serducho piątkowe💛💛💛🫶
Pani Magda Gessler to super psycholog i mega Człowiek! Ci ludzie są niereformowalni, małomiasteczkowi i ograniczeni małostkowością. Szkoda czasu na tych ludzi, bo to będą zmiany na pięć minut, niestety 😢
Wstyd nie znać karty....I nie masz racji
Napiwek za to że ktoś podaję talerzyk serio lub kawę.. bez żartów
Nie zostawiam dla takich kelnerow
Czekam na nowe sezony❤
takie coś jak ta restauracja Magda powinna zamknąć zaraz po wejściu
13:27 Akurat ten makaron nazywa się pappardelle, a nie parpadelle. Chyba, że ja źle słyszę.
Masz naprawdę spore problemy ze słuchania ze zrozumieniem i choć normalnie bym uwagi nie zwracał, to prawie w każdym odcinku po kilka razy nie rozumiesz o co chodzi a zaczynasz się rozgadywac... Jak nie nadążasz to obejrzyj sobie pierw odcinek dokladnie bez komentowania i dopiero nagrywaj.
Rada od widza, nie hejt ;)
Tak jem daktyle 😊
U mnie w pracy są premie i jest też premia roczna (znacznie wyższa od zwykłej). Nie sądze jednak, że mowa tu była o rocznej premii. Prawdopodobnie by powiedziała, że były premie roczne, jeśli takie były. Trzy premie w ciągu dwóch lat to jrst źle, bardzo źle.
Jaka wredna 😮😂😂
Fajne kelnerki 😢
❤❤
Uwielbiam Twoje odcinki z KR, ale szkoda że widziałam już ten odcinek u dwóch innych twórców:/
Magda genialna,,,,,,
Restauracja-klub - restauracja kubańska bez Kuby ale z tańcami-łamańcami
Sam jesteś misiek😂😂
Ta Jagoda to wygląda na dość toksyczną osobę. 🤔 Już jej sam ton głosu, sposób mówienia i poruszania się daje takie poczucie, że nie chciałabym być przez nią obsługiwana. Raczej chyba nie nadaje się zbytnio do obsługi klienta. 😆
Ja od zawsze nie lubię krewetek jak i innych owoców morza i to raczej się nie zmieni 🤣
Ja myślałam że to córka i ojciec 😅
Ja mam pytanie, z ciekawości, może ktoś wie - ile pani Magda zna języków? Słyszałam już jak rozmawia po włosku, chyba po francusku też...
Polecam lokal "Kuchnia Aleksandry" w Gdańsku na Długim Targu - sam osobiście tam pracuję i nawet dostaję obiad pracowniczy, czasem nawet i z karty menu. Na dodatek mam rabat 20% dla pracowników.
Uwielbiam Twoj kanal,ale mysle,ze powinienes,najpierw obejzec a potem komentowac. Ja wiem,ze nia tak to dziala.Ktos kto byl na Kubie na wakacjach w hotelu i probowal dan niby kubanskich nie powinien nigdy zakladac restauracji.Trzeba sie zmierzyc z kubanska kuchnia nie hotelowa i zeby to poczuc to choc troche wyjsc i pozwiedzac,posmakowac sam pobyt na Kubie nie jest wykladnikiem znajmosci kuchni kubanskiej.
ja uczylabym sie dla siebie zeby nie wyjsc na idiotke ,gdy ktos zapyta .
Sandomierz❤
Ksiądz mateusz❤❤❤
CO TO za pustak
U pani Magdy mają 10% ale to płaci klient bo te 10% jest narzucone z góry do rachunku, więc pani Magda nic nie traci bo napiwek musisz zapłacić czy ci się podobała obsługa czy nie 😢
Przemuś, a co ta Jagoda ogarniała Twoim zdaniem,
Jagoda ❤ ale widac ze za madra to nie jest....
Ona niestety jest glupia. Moze nie lubi wspolpracownikow bo nabijali sie z niej i opowiadali dowcipy o blondynkach ale nie dziwne bo dziewczyna nic nie wie.
Moja mama pracowała w wielu restauracjach i w żadnej bie było obiadów pracowniczych, obiady w gastro nie są normą
1:50 1:53 1:54
dzieki za film
Kubańskie cygaro 💦