Akurat co do tej wycieczki... plecaki zostawia się przed wejściem. Nawet u ,,babci,, ze stret food. Tajlandczycy nie kradną! Trochę luzu i zaufania. Daje się przysłowiowe na piwo i macie bardziej chronione niż w banku. Naprawdę
Początkowo mieliśmy spać na plaży ale zmieniliśmy jednak zdanie, a przed wejściem do jaskini nie pomyśleliśmy o tym aby zostawić je komukolwiek. Robiliśmy tak wielokrotnie i wiemy że Tajowie nie kradną. Pozdrawiamy 😊
Akurat co do tej wycieczki... plecaki zostawia się przed wejściem. Nawet u ,,babci,, ze stret food. Tajlandczycy nie kradną! Trochę luzu i zaufania. Daje się przysłowiowe na piwo i macie bardziej chronione niż w banku. Naprawdę
Początkowo mieliśmy spać na plaży ale zmieniliśmy jednak zdanie, a przed wejściem do jaskini nie pomyśleliśmy o tym aby zostawić je komukolwiek. Robiliśmy tak wielokrotnie i wiemy że Tajowie nie kradną. Pozdrawiamy 😊