W takich sytuacjach, przy tak przechylonej kołówce (zwłaszcza na niestabilnym podłożu) dla operatora zaczyna robić się ciepło. Fajnie że jeden pomaga drugiemu, lepiej chwycić się takiej gąsienicówki niż torfu podczas próby wyciągania się. Z mojego krótkiego doświadczenia wynika że lepiej jest podciągać się maszyną niż wypychać. Widać że Panowie wiedzą co robią. 4:08 ten gest mówi wszystko. Pozdrawiam.
Dokładnie, ostatnio jak władowałem się trochę za daleko do stawu liebherrem 904, to tylko opcja wyciągania zdała egzamin, wypychanie nic nie dawało, dobrze, że grunt był twardy, to było się za co zaczepić ;] Na kołowce jeszcze mi się nie zdarzyło załapać porządnej bocznej wtopy, ale kiedyś na kop-ład, po wielkich ulewach robiłem prowizoryczny przepływ w niby rowie, łyżką 30 cm, jedna strona na asfalcie, druga na mokrym poboczu, tak mnie zassało i przechyliło, że z pół godziny kombinowałem, żeby się nie położyć ;]
i tak powinno być że jeden pomaga drugiemu a nie że stoi i patrzy się czy da sobie sam radę, nawet jeżeli osobiście nie lubimy osoby która ma problem to w pracy i tak trzeba nawzajem sobie pomagać
Ciężko stwierdzić po filmiku jak ciężko było, ale czy kolowka nie dał rady podnieś przednia os do góry tak dość wysoko i próbować podwozie skręcić w lewo? A później obrócić obrót na tylna os i znia tak samo zrobić czyli tak aby koparke obrócić o 90 stopni, a resztę na łyżce sie wyciągnąć?? To jest tylko pytanie więc nic tutaj nie sugeruje bo nie wiadomo czy operator nie próbował tak zrobić.
jak cie tak gleboko zasssie to raczej nierealne zrobic obrot podwoziem, ja taka sytuacje na fuchs 714 mialem chcialem podniesc i obrocic podwoziem i nie dalo rady :) a siedzialem w blocie po same mosty
@@zwyczajny50 rozumiem ale na filmiku tak nie widać, dlatego tak napisałem, ale jak zobaczyłem filmik jeszcze raz to widać że wiedzieli co robić także nie ma co się więcej rozpisywac
@123kamilos od strony drzew kołówka była wbita tak że do kabiny można było wchodzić z poziomu gruntu ;), a dalsza samotna walka co raz bardziej przechylała maszynę w jedną stronę :)
Teoretycznie, ale to w jaki sposób rozkłada się masa na gąsienicach robi wrażenie, na jednej z budów gdzie pracowałem koparko-ładowarką, kopałem się jak głupi gdzie gosiąnicą jechał jak po asflacie :D
W takich sytuacjach, przy tak przechylonej kołówce (zwłaszcza na niestabilnym podłożu) dla operatora zaczyna robić się ciepło. Fajnie że jeden pomaga drugiemu, lepiej chwycić się takiej gąsienicówki niż torfu podczas próby wyciągania się. Z mojego krótkiego doświadczenia wynika że lepiej jest podciągać się maszyną niż wypychać. Widać że Panowie wiedzą co robią. 4:08 ten gest mówi wszystko. Pozdrawiam.
Dokładnie, ostatnio jak władowałem się trochę za daleko do stawu liebherrem 904, to tylko opcja wyciągania zdała egzamin, wypychanie nic nie dawało, dobrze, że grunt był twardy, to było się za co zaczepić ;] Na kołowce jeszcze mi się nie zdarzyło załapać porządnej bocznej wtopy, ale kiedyś na kop-ład, po wielkich ulewach robiłem prowizoryczny przepływ w niby rowie, łyżką 30 cm, jedna strona na asfalcie, druga na mokrym poboczu, tak mnie zassało i przechyliło, że z pół godziny kombinowałem, żeby się nie położyć ;]
Dlatego ja nie lubię robić na kołach
i to mi się podoba,nabałaganiłeś to po sobie posprzątaj👍
Najważniejsza zasada, nie zostawić bałaganu :)
Po tym poznać fachowca
i tak powinno być że jeden pomaga drugiemu a nie że stoi i patrzy się czy da sobie sam radę, nawet jeżeli osobiście nie lubimy osoby która ma problem to w pracy i tak trzeba nawzajem sobie pomagać
Dokładnie, a nigdy nie wiadomo kiedy sami będziemy potrzebować pomocy :)
Dobra robota pozdrawiam 😎
Dzięki i również pozdrowionka
Jest i komatsu majster pozdro
Pozdrawiam :)
A dobre te Komatsu ? 148 8 planuję kupić. 8tyś MTH . może jeżdzi na takiej ?
Takich trzech,jak was dwóch,to niema ani jednego ;) Ty pomożesz koledze,kolega pomoże tobie ,a torf to ZŁOOOO!
hej przyjacielu:)
Zrobisz prezentacja koparki komatsu pw 148 😉
Umiesz liczyć licz na siebie🙆😆powiedzenie się sprawdza
tez mi sie zdarzylo utopic fuchsa ;D
Ciężko stwierdzić po filmiku jak ciężko było, ale czy kolowka nie dał rady podnieś przednia os do góry tak dość wysoko i próbować podwozie skręcić w lewo? A później obrócić obrót na tylna os i znia tak samo zrobić czyli tak aby koparke obrócić o 90 stopni, a resztę na łyżce sie wyciągnąć?? To jest tylko pytanie więc nic tutaj nie sugeruje bo nie wiadomo czy operator nie próbował tak zrobić.
jak cie tak gleboko zasssie to raczej nierealne zrobic obrot podwoziem, ja taka sytuacje na fuchs 714 mialem chcialem podniesc i obrocic podwoziem i nie dalo rady :) a siedzialem w blocie po same mosty
@@zwyczajny50 rozumiem ale na filmiku tak nie widać, dlatego tak napisałem, ale jak zobaczyłem filmik jeszcze raz to widać że wiedzieli co robić także nie ma co się więcej rozpisywac
@123kamilos od strony drzew kołówka była wbita tak że do kabiny można było wchodzić z poziomu gruntu ;), a dalsza samotna walka co raz bardziej przechylała maszynę w jedną stronę :)
gdzie on sie tam wybrał tą kołówką :D
na szczęście daleko nie ujechał XD
👍👍👍👍
widzę trimble na tym zacnym komatsu :D niby już wiekowy a jednak mi bardziej pasuje od leica albo topcon.
hej przzyjacielu:) 32lapek:)
Hej :D
A co on chciał przez ten rów przejechać?
W praktyce przejechał, ale zaraz za się utopił XD
siemanko
Siema :)
Na kłopoty...Komatsu.
Ee to jeszcze nic znajomy Zeppelin em 13 został w torfie po obrotnice i sam się wydostał.
Zeppelin co tu porównywać pożądaną maszyna A nie jak te nowe koparki zabawki
Przeciąganie na rękę wśród koparek
gonsienice wjadą i wyjadą wszędzie
Teoretycznie, ale to w jaki sposób rozkłada się masa na gąsienicach robi wrażenie, na jednej z budów gdzie pracowałem koparko-ładowarką, kopałem się jak głupi gdzie gosiąnicą jechał jak po asflacie :D
Pierwszy 🥇
koń zwalony?
Kogo to interesi ?
Żeby pracować na koparce lub na koparko ładowarce trzeba mieć psychotesty ??
Tak