Dzien dobry. Bardzo ciekawy i przydatny materiał. Mam prośbę: ostatnio chciałem wykupić rejs po Karaibach. Ale cena za jedynkę była ponad dwukrotnie wyższa niz za dwójkę .Może wytłumaczysz mi i innym widzom skąd armatorzy biorą takie kalkulacje? Zrezygnowałem. Pozdrawiam
Witam. Cieszy mnie że mój kanał się podoba! Postaram się to wytłumaczyć. Linie rejsowe ustalają ceny kabin w oparciu o założenie, że większość pasażerów podróżuje w parach. Każda kabina ma określoną bazową cenę, która zakłada, że będą w niej przebywały dwie osoby. Jeśli jednak ktoś rezerwuje kabinę tylko dla jednej osoby, armatorzy stosują tzw. single supplement, czyli dopłatę za korzystanie z kabiny w pojedynkę. Dlaczego tak się dzieje? Kabina zajmowana przez jedną osobę generuje podobne koszty jak kabina dla dwóch osób - chodzi tu o sprzątanie, obsługę, wyżywienie ("jedynie" ok.17$ na osobe) , a także miejsce na statku, które mogłoby być sprzedane innej osobie. Dlatego linie rejsowe kompensują te "straty" wyższą ceną dla pasażera podróżującego samemu. W sumie w hotelach wyglada to identycznie! Czy śpisz sam w pokoju czy we dwójkę...... jeśli wynajmujesz pokój bez śniadania cena jest najczęściej identyczna! Jednak mam 3 pomysly jak ewentualnie tą cenę zredukować;-) 1. bukowanie z dużym wyprzedzeniem czasowym, wtedy gdy nowe rejsy pojawiają się na stronach linii. Każdy statek ma parę kabin -jedynek które najczęściej kosztują około +30% 2. bukowanie last minute Jeżeli jesteś luźny czasowo to wtedy rejsy dwa miesiące do 3 tygodnie przed odbiciem są najtańsze i wtedy linie często rezygnują z wysokich dopłat za pojedyncze używanie kabiny 3. trzecim pomysłem jest strona którą osobiście używam i innych (zbytnio) nie znam bo ta wydaje mi się najbardziej przejrzysta Maja nawet link do rejsów dla singli: www.kreuzfahrtberater.de/kreuzfahrten?dauer=7-31&erw=1&is_river=0&special1=1 www.kreuzfahrtberater.de/kreuzfahrten?erw=1&is_river=0&special1=1 Jest po niemiecku ale nic na to nie poradzę że jest to język który władam najlepiej i dlatego nie wyszukuje rejsów na angielskich stronach;) Życzę powodzenia w wyszukiwaniu i pozdrawiam
@@Dr.GregorChmiel Dzien dobry. Dziekuje za odpowiedz. Zgadzam sie polityką dopłat do jedynek. Ale szukajac niedawno rejsu na Karaiby cena dla dwóch osób wynosiła 5300zł a dla jednej 1800 euro. Taniej by mi wyszło zapłacic za dwie i popłynąć samemu. Przy takiej kalkulacji raczej suie nie zdecyduje.Pozdrawiam
Muszę sprawdzić czy coś nie płynie do Mikronezji czy Polinezji. Miałem się jachtem wybierać ale tak chyba nigdy nie będzie (nie mam jachtu). #atol #wyspa
Zrozumiałeś moją intencje. Dokładnie o to mi chodzi! Ceny są porównywalne! Mój film jedynie był dedykowany dla tych wszystkich, którzy dopuszczają do siebie myśl, że na świecie istnieją również inne miejsca które są podobnie piękne jak Polski Bałtyk, a dotychczas myśleli że zwiedzanie świata wycieczkowcem to finansowo zupełnie inna liga! Pozdrawiam
@@Dr.GregorChmiel Super rozumiem ale cena końcowa kreci się koło 5000tyś euro czyli jakieś 22tys złotych, za takie pieniądze można 3 osobową rodzina polecieć do Turcji, Grecji czy na Majorkę spędzić tam tydzień wrócić jeszcze na tydzień nad Bałtyk i zostanie jeszcze na kilka kg masła ;) również wspaniale i będzie można coś upiec lub usmażyć 😅 Oczywiście racja jest ze podczas takiego rejsu można zwiedzić niewyobrażalnie więcej miejsc, jednak z najtańszymi pakietami wiele rzeczy jest niedostępnych na takim wycieczkowcu. PS Myślę że 90% Polaków nie ma lub nie wydaje 20tysiecy na wakacje, więc tanio jest tu pojęciem względnym i zależy od grubości portfela.
1. Czy YT to niedokładnie TO miejsce gdzie mamy możliwość by dowiedzieć się od innych że inaczej żyją i jak to robią? 2. Jeszcze taniej byłoby np. pojechać tylko do czeskiego Cieszyna na zakupy i za resztę pieniędzy kupić masło o którym piszesz.... 3. Jakie atrakcje, Twoim zdaniem, w podstawowej wersji są na wycieczkowcu niedostępne? Chętnie obalę ten mit w jednym z następnych odcinków ;)
Witam Piękna trasa! Ja płynąłem jedynie MS Aida Luna ze Spitsbergen do północnej Norwegii przez 36 godzin i jadłem po drodze nawet całkiem dobre sushi;-) Wyspe Niedżwiedzią minęliśmy nocą więc niestety nie widziałem:-( Zapraszam do oglądania odcinka pod tytułem "Przylądek Północny-Mity" z mojej wyprawy na Spitsbergen w czerwcu 2024 Pozdrawiam
Te wszystkie propozycje są dla osób z niedużym portfelem. Mówisz nieprawdę, aby nie brać wycieczek ze statku. Ja z zona odwiedziliśmy 170 krajów i terytoriów i byliśmy na całym świecie na różnych rejsach, Startujemy na rejsy z Australii. USA. Argentyny. RPA. Chin. Singapuru. Europy itd. Wycieczki ze statku są ciekawe i kupione wcześniej tańsze. Po co mam biegać jak palant po porcie i szukać tanich wycieczek. My lubimy statki na poziomie. a nie jakieś taniochy z klientami zalewającymi się w barze. W tym roku zrobiliśmy podróż dookoła świata, a za 2.5 tygodnia udajemy się na Barbados skąd płyniemy do Manaus na Amazonce i z powrotem. Jeśli idzie o Antarktydę, to byliśmy tam na cruise z Buenos Aires, a z Ushuaia są niezliczone rejsy na Antarktydę i w dobrych tez cenach.
Dziękuję za bardzo obszerną odpowiedź! Cieszę się, że chwalisz się na moim kanale swoimi podróżami. Chętnie zasubskrybuję Twój kanał - o ile oczywiście go prowadzisz. 😊 W odpowiedzi trochę sam sobie zaprzeczasz! Na początku piszesz, że moje propozycje są „dla małego portfela”. I właśnie o to mi chodzi - pokazuję, że można podróżować taniej, a nie tylko w sposób luksusowy ( a raczej DROGI), jak to wiele osób mylnie zakłada. Potem jednak w zasadzie piszesz wyłącznie o sobie i o tym, jak rozrzucasz pieniądze. Nie zrozum mnie źle - naprawdę cieszę się, że możesz sobie pozwolić na taki luksus! Ale chyba zdajesz sobie sprawę, że Twoja sytuacja to raczej wyjątek niż reguła? Co do tego: „My lubimy statki na poziomie, a nie jakieś taniochy z klientami zalewającymi się w barze” - uważaj z takimi komentarzami, bo właśnie obrażasz 2,5 tysiąca współpasażerów, z którymi płynę na moim obecnym rejsie. I naprawdę nie widzę tu nikogo „zalewającego się w barze” - może miałeś pecha co do statków albo pasażerów? Jeśli chodzi o wycieczki, to nie twierdzę, że nie można brać wycieczek ze statku - jak najbardziej można. Ale z mojego (skromnego) doświadczenia wynika, że podobne wycieczki rezerwowane np. przez aplikacje „GetYourGuide” czy „Viator” kosztują w porcie często połowę albo nawet jedną trzecią ceny tego, co oferuje statek. Przykład? W Akureyri na Islandii wycieczka na wieloryby organizowana ze statku była dwa razy droższa niż ta, którą zarezerwowałem sam. Zapraszam do oglądania odcinka. Najnowszy przykład to Ushuaia: wycieczka ze statku kosztowałaby 180 dolarów, a ja za przejażdżkę autobusem po mieście zapłaciłem 20 dolarów. A co do jedzenia - proponuję chwilę cierpliwości, bo wkrótce będzie odcinek o kulinariach tu na pokładzie Sapphire Princess. Szef kuchni na statku to były pracownik wielogwiazdkowych restauracji Michelin i były szef kuchni na MS Europa. Więc jak widzisz - poziom jest, i to wysoki. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych podróży! 😊
Super porady! 🎉
Cieszy mnie że się podoba! Pozdrawiam
Dziękuje za cenne porady. Dzięki takim filmom łatwiej się zdecydować na przygodę statkiem :)
Dziękuję za miłe słowa! Celem tego kanału jest promowanie tego przepięknego sposobu na podróże. Polecam spróbować!
Mam niecałe 30 lat ale odrazu poczułem do pana sympatię, trochę jakby był pan dziadkiem mojego syna :D
Zostawiam suba i trzymam kciuki za rozwój
Dziękuję za bardzo miłe słowa i pozdrawiam serdecznie, również "mi nieznanego przyszywanego wnuka";)
Dzien dobry. Bardzo ciekawy i przydatny materiał. Mam prośbę: ostatnio chciałem wykupić rejs po Karaibach. Ale cena za jedynkę była ponad dwukrotnie wyższa niz za dwójkę .Może wytłumaczysz mi i innym widzom skąd armatorzy biorą takie kalkulacje? Zrezygnowałem.
Pozdrawiam
Witam. Cieszy mnie że mój kanał się podoba!
Postaram się to wytłumaczyć. Linie rejsowe ustalają ceny kabin w oparciu o założenie, że większość pasażerów podróżuje w parach. Każda kabina ma określoną bazową cenę, która zakłada, że będą w niej przebywały dwie osoby. Jeśli jednak ktoś rezerwuje kabinę tylko dla jednej osoby, armatorzy stosują tzw. single supplement, czyli dopłatę za korzystanie z kabiny w pojedynkę.
Dlaczego tak się dzieje? Kabina zajmowana przez jedną osobę generuje podobne koszty jak kabina dla dwóch osób - chodzi tu o sprzątanie, obsługę, wyżywienie ("jedynie" ok.17$ na osobe) , a także miejsce na statku, które mogłoby być sprzedane innej osobie. Dlatego linie rejsowe kompensują te "straty" wyższą ceną dla pasażera podróżującego samemu.
W sumie w hotelach wyglada to identycznie! Czy śpisz sam w pokoju czy we dwójkę...... jeśli wynajmujesz pokój bez śniadania cena jest najczęściej identyczna!
Jednak mam 3 pomysly jak ewentualnie tą cenę zredukować;-)
1. bukowanie z dużym wyprzedzeniem czasowym, wtedy gdy nowe rejsy pojawiają się na stronach linii. Każdy statek ma parę kabin -jedynek które najczęściej kosztują około +30%
2. bukowanie last minute Jeżeli jesteś luźny czasowo to wtedy rejsy dwa miesiące do 3 tygodnie przed odbiciem są najtańsze i wtedy linie często rezygnują z wysokich dopłat za pojedyncze używanie kabiny
3. trzecim pomysłem jest strona którą osobiście używam i innych (zbytnio) nie znam bo ta wydaje mi się najbardziej przejrzysta Maja nawet link do rejsów dla singli:
www.kreuzfahrtberater.de/kreuzfahrten?dauer=7-31&erw=1&is_river=0&special1=1
www.kreuzfahrtberater.de/kreuzfahrten?erw=1&is_river=0&special1=1
Jest po niemiecku ale nic na to nie poradzę że jest to język który władam najlepiej i dlatego nie wyszukuje rejsów na angielskich stronach;) Życzę powodzenia w wyszukiwaniu i pozdrawiam
@@Dr.GregorChmiel Dzien dobry. Dziekuje za odpowiedz. Zgadzam sie polityką dopłat do jedynek. Ale szukajac niedawno rejsu na Karaiby cena dla dwóch osób wynosiła 5300zł a dla jednej 1800 euro. Taniej by mi wyszło zapłacic za dwie i popłynąć samemu. Przy takiej kalkulacji raczej suie nie zdecyduje.Pozdrawiam
Cenne informacje 😊
Dziękuję! Cieszy mnie że mój "zamiar został rozpoznany";) Pozdrawiam
Super
Cieszy mnie że się podoba!
Muszę sprawdzić czy coś nie płynie do Mikronezji czy Polinezji. Miałem się jachtem wybierać ale tak chyba nigdy nie będzie (nie mam jachtu).
#atol
#wyspa
polecam!
Ja również. Naprawdę warto. Pozdrawiam. 😊
@@FilipKromolicki-w2r Chyba taniej będzie znaleźć miejsce na jachcie, tam jeszcze jest możliwość odpracowania części kosztów przy ożaglowaniu i tp.
Oczywiście z cienszkiej pracy na budowie przez 2 lata. Pozdrawiam ❤😂
😊
😮😮😮😮...❤❤❤
😊
Skąd miałeś pieniądze?
chyba jak wszyscy.... z banku
140e czyli jakieś 650zł... z takim budżetem nad polskim morzem bez problemu można spokojnie dobrze się bawić i posiadać pokój z oknem 😂
Zrozumiałeś moją intencje. Dokładnie o to mi chodzi! Ceny są porównywalne!
Mój film jedynie był dedykowany dla tych wszystkich, którzy dopuszczają do siebie myśl, że na świecie istnieją również inne miejsca które są podobnie piękne jak Polski Bałtyk, a dotychczas myśleli że zwiedzanie świata wycieczkowcem to finansowo zupełnie inna liga! Pozdrawiam
@@Dr.GregorChmiel Super rozumiem ale cena końcowa kreci się koło 5000tyś euro czyli jakieś 22tys złotych, za takie pieniądze można 3 osobową rodzina polecieć do Turcji, Grecji czy na Majorkę spędzić tam tydzień wrócić jeszcze na tydzień nad Bałtyk i zostanie jeszcze na kilka kg masła ;) również wspaniale i będzie można coś upiec lub usmażyć 😅 Oczywiście racja jest ze podczas takiego rejsu można zwiedzić niewyobrażalnie więcej miejsc, jednak z najtańszymi pakietami wiele rzeczy jest niedostępnych na takim wycieczkowcu. PS Myślę że 90% Polaków nie ma lub nie wydaje 20tysiecy na wakacje, więc tanio jest tu pojęciem względnym i zależy od grubości portfela.
1. Czy YT to niedokładnie TO miejsce gdzie mamy możliwość by dowiedzieć się od innych że inaczej żyją i jak to robią?
2. Jeszcze taniej byłoby np. pojechać tylko do czeskiego Cieszyna na zakupy i za resztę pieniędzy kupić masło o którym piszesz....
3. Jakie atrakcje, Twoim zdaniem, w podstawowej wersji są na wycieczkowcu niedostępne?
Chętnie obalę ten mit w jednym z następnych odcinków ;)
wycieczka z Honningsvag do Longyearben jest warta zainteresowania.
Witam Piękna trasa! Ja płynąłem jedynie MS Aida Luna ze Spitsbergen do północnej Norwegii przez 36 godzin i jadłem po drodze nawet całkiem dobre sushi;-) Wyspe Niedżwiedzią minęliśmy nocą więc niestety nie widziałem:-( Zapraszam do oglądania odcinka pod tytułem "Przylądek Północny-Mity" z mojej wyprawy na Spitsbergen w czerwcu 2024 Pozdrawiam
Ja uwazam ze dla ludzi z narodu wybranego poswieconego rejsy powinmy byc darmowe ba nawet powinni doplacac.
Nie rozumiem o co chodzi. Sprecyzuj proszę......
Te wszystkie propozycje są dla osób z niedużym portfelem. Mówisz nieprawdę, aby nie brać wycieczek ze statku. Ja z zona odwiedziliśmy 170 krajów i terytoriów i byliśmy na całym świecie na różnych rejsach, Startujemy na rejsy z Australii. USA. Argentyny. RPA. Chin. Singapuru. Europy itd. Wycieczki ze statku są ciekawe i kupione wcześniej tańsze. Po co mam biegać jak palant po porcie i szukać tanich wycieczek. My lubimy statki na poziomie. a nie jakieś taniochy z klientami zalewającymi się w barze. W tym roku zrobiliśmy podróż dookoła świata, a za 2.5 tygodnia udajemy się na Barbados skąd płyniemy do Manaus na Amazonce i z powrotem. Jeśli idzie o Antarktydę, to byliśmy tam na cruise z Buenos Aires, a z Ushuaia są niezliczone rejsy na Antarktydę i w dobrych tez cenach.
Dziękuję za bardzo obszerną odpowiedź! Cieszę się, że chwalisz się na moim kanale swoimi podróżami. Chętnie zasubskrybuję Twój kanał - o ile oczywiście go prowadzisz. 😊
W odpowiedzi trochę sam sobie zaprzeczasz!
Na początku piszesz, że moje propozycje są „dla małego portfela”. I właśnie o to mi chodzi - pokazuję, że można podróżować taniej, a nie tylko w sposób luksusowy ( a raczej DROGI), jak to wiele osób mylnie zakłada.
Potem jednak w zasadzie piszesz wyłącznie o sobie i o tym, jak rozrzucasz pieniądze. Nie zrozum mnie źle - naprawdę cieszę się, że możesz sobie pozwolić na taki luksus! Ale chyba zdajesz sobie sprawę, że Twoja sytuacja to raczej wyjątek niż reguła?
Co do tego: „My lubimy statki na poziomie, a nie jakieś taniochy z klientami zalewającymi się w barze” - uważaj z takimi komentarzami, bo właśnie obrażasz 2,5 tysiąca współpasażerów, z którymi płynę na moim obecnym rejsie. I naprawdę nie widzę tu nikogo „zalewającego się w barze” - może miałeś pecha co do statków albo pasażerów?
Jeśli chodzi o wycieczki, to nie twierdzę, że nie można brać wycieczek ze statku - jak najbardziej można. Ale z mojego (skromnego) doświadczenia wynika, że podobne wycieczki rezerwowane np. przez aplikacje „GetYourGuide” czy „Viator” kosztują w porcie często połowę albo nawet jedną trzecią ceny tego, co oferuje statek.
Przykład? W Akureyri na Islandii wycieczka na wieloryby organizowana ze statku była dwa razy droższa niż ta, którą zarezerwowałem sam. Zapraszam do oglądania odcinka.
Najnowszy przykład to Ushuaia: wycieczka ze statku kosztowałaby 180 dolarów, a ja za przejażdżkę autobusem po mieście zapłaciłem 20 dolarów.
A co do jedzenia - proponuję chwilę cierpliwości, bo wkrótce będzie odcinek o kulinariach tu na pokładzie Sapphire Princess. Szef kuchni na statku to były pracownik wielogwiazdkowych restauracji Michelin i były szef kuchni na MS Europa. Więc jak widzisz - poziom jest, i to wysoki.
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych podróży! 😊
Człowieku, z jakiego kutra wysiadłeś?