Co z ludźmi Ziobry w prokuraturze? "Jeszcze tam są, ale poodwoływani ze stanowisk"

Subskrybuj kanał TVN24 i bądź na bieżąco:
/ @tvn24
Zbigniew Ziobro zastawił na swojego następcę w roli ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego pułapkę w postaci zabetonowanej prokuratury - powiedziała w „Faktach po Faktach” w TVN24 prokurator Katarzyna Kwiatkowska, dyrektorka Departamentu Postępowania Przygotowawczego w Prokuraturze Krajowej. Jak wyjaśniła, o ile kluczowe dla zapewnienia prokuraturze niezależności jest rozdzielenie stanowiska ministra od stanowiska zwierzchnika prokuratury, o tyle - dopóki trwa proces legislacyjny - należy skupić się na wyjaśnieniu przypadków, gdy prokuratorzy zawdzięczający Ziobrze awanse, podejmowali decyzje zgodne z interesem władzy, na przykład dotyczące bezprawnych zatrzymań albo represji wobec niezależnych prokuratorów.
Odnosząc się do zamieszania z wyborem sędziów do składu mającego rozpatrzyć zażalenie prokuratury na odmowę aresztowania podejrzanego o udział w zorganizowanej grupie przestępczej byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, Katarzyna Kwiatkowska przyznała, że nie spotkała się jeszcze z podobnym przypadkiem. Oceniła, że nie bez znaczenia może być fakt, że śledztwo ws. afery w Funduszu Sprawiedliwości ma charakter politycznie wrażliwy, ponieważ jego ustalenia uderzają w całe środowisko Ziobrystów.