Wspaniałe rady, bardzo Ci dziękuję za dzielenie się doświadczeniami. Też jestem miłośniczką chryzantem, ale nie odważyłam się posadzić swoich do ogrodu. Zimą trzymam w nieogrzewanej szklarni. Zauważyłam, że bordowe chryzantemy są bardzo odporne i zawsze odrastają od korzenia. Z innymi kolorami to już różnie. Przepiękny ogród😍
Na śmietnikach cmentarzy jest ich teraz pełno, do wyboru i koloru.Co najważniejsze za darmo. Zawsze się zastanawiałem, dlaczego te chryzantemy nigdy nie są sadzone w ogrodach. Gdyby się tak wszyscy skrzyknęli Polska w pociągu kilku lat byłaby najbardziej ukwieconym krajem EU w okresie jesieni.
Výborná inspirace, zkusím to příští rok. Přeju, ať letos ještě nepřijdou brzo mrazy, ať se tou krásou dlouho potěšíte. Zdravím vás z Beskyd a děkuji za poučné filmy a hezkou podívanou. Odebírám váš kanál.
Dzień dobry. Nie mam w ogóle w ogrodzie chryzantem - sama się zastanawiam dlaczego. To są przepiękne rośliny, widuję je czasem u kogoś i zachwycam się. Teraz - jak co roku - mam przed domem donice z chryzantemami, postanowiłam je wkopać do gruntu, choć ogródek pęka w szwach. Śliczne rośliny, szkoda, że powszechnie się kojarzą cmentarnie ;-) Pozdrawiam serdecznie.
Moje chryzantemy z powodzeniem rozmnażam wiosną, gdy wyrosną z ziemi, młode łodyżki wyrywam od rośliny matecznej i zasadzam w innym, wybranym przez siebie miejscu. Bardzo dobrze sobie radzą w miejscu zacienionym, bez podlewania.
Żeby chryzantema kwitła wcześniej trzeba ją cieniować, gdyż krótszy dzień indukuje kwitnienie, to taka zabawa dla ogrodników. Sądzę, że ogrodnicy- hodowcy chryzantem, stosują skarlacze do roślin i dlatego są one bardziej kompaktowe. Fajne pomysły, na jesienne rabaty. Może spróbuję w przyszłym roku zakupić chryzantemy i posadzić w ogrodzie. Tylko nie jestem pewna czy w centralnej Polsce wytrzymają. Sprzedawcy negują możliwość uprawy ogrodowej. Pozdrawiam
Ogród mam też w centralnej Polsce, jak mówią starsi ogrodnicy,, mamy zastoiny zimna. u mnie sprawdzają się typowe chryzantemy ogrodowe kupowane w centrach ogrodniczych wczesną jesienią. jednak zainspirowana tym filmikiem, we wrześniu przyszłego roku też kupię typowo dekoracyjne i zobaczymy co wyjdzie. Moje takiego kształtu jak tutaj pokazane nie mają, chociaż kwitną ładnie.
postaram się :) - teraz niestety pogoda sie komplikuje i trochę tez inne sprawy, ale jesli będę coś robić jeszcze na jesieni to nagram. Ale teraz to tylko sadzenie - przykopywanie na zimę tych które ew. przyjadą z cmentarza... no chyba że całkiem je zmrozi zanim ktoś je zabierze :) na pewno będe dzielić i sadzić na wiosne, z tych roślin, które już mam - wtedy nagram . pozdrawiam :)
Ja w tym roku zaczynamy przygodę z chryzantemami , ale boję się że zmarzną . Czy na zimę je czymś odkrywasz? A może ogród masz w cieplejszym regionie Polski . Ja mieszkam praktycznie na Podlasiu i zimy są raczej zimne 😀
niczym nie okrywam. Tzn te które sadzę na stałe to rozmnażam wiosną, a te kupowane w sklepie sadzę jakos we wrzesniu, wiec zdążą sie dobrze ukorzenić przed zimą - i to jest chyba najważniejsze. A te które przywożę z cmentarza w doniczkach trochę bardziej przysypuje ziemią. Ale w ich przypadku to takie zimowanie "tymczasowe" bo one są często bardzo nijakiej jakości i na wiosnę dopiero widze co przetrwało i co się nadaje. Mój ogród jest w pd- wsch części PL więc też mam klimat niezbyt łagodny. Najlepiej nie obrywać uschniętych łodyg i kwiatów jeśli nie starszą - to też ochrona na zimę :) a najlepiej chyba poświęcić 1-2 sztuki i spróbować nie okryć na zimę. Wtedy będzie jasne. Ja tak spróbowałam z perowskią, bo wszędzie było napisane, że u mnie przemarznie. Więc kupiłam dwie, posadziłam na przeciągu, bez okrywania i przetrwały :)
Ceglasta chryzantema przypomniala mi ze tez taka mialam a w tym miejscu maz postawil altane i polozyl plyty chodnikowe 😢 To bylo w zeszlym roku wiec juz nawet nie ma raczej co ratować 😮💨
Te chryzantemy nie tworzą rozłogów, ale z każdym rokiem są większe. Karpy są dosyć twarde i trzeba dosłownie kroić, ale one są bardzo odporne i łatwo się regenerują. Nie wiem niestety co to za odmiany. Pozdrawiam :)
Może warto te chryzantemy w doniczkach (przeznaczone na groby) -wykopać z ziemi m-c wcześniej (tzn. na początku października) i trzymać je np. w cieplejszym miejscu -może w szklarni, lub garażu- może wtedy zakwitną na 1 listopada : ) ??
Przepiekny ogrod i chryzantemy! Pamietam jak jeszcze 30 lat temu w ogrodach rosly chryzantemy, najczesciej fioletowe badź ciemno-herbaciane. Pytanie, czy przycina je Pani w trakcie roku, by sie rozkrzewialy i tworzyly bardziej zbute kule? Pozdrawiam, Robert
w trakcie roku w ogóle ich nie formuję - nie uszczykuję i nie ingeruję w ich kształt. To jak wyglądają to ich zasługa :) najważniejsze żeby miały odpowiednio dużo miejsca i słońca - wtedy będą równo rosły. pozdrawiam :)
Chryzantemy, które są ozdobą w ogródku są wsadzone bez doniczek - i rosną jak byliny. Natomiast te, które mają być na cmentarz - sadzę wiosną najpierw do doniczek, a doniczki do ziemi - żeby na jesieni łatwo dały się wyjąć z ziemi :)
Bardzo dziękuję, w zasadzie po przesłuchaniu kolejny raz się domyśliłam. Ja też bardzo polubiłam chryzantemy i kupiłam ostatki, stoją sobie dziś już okryte śniegiem😢 Spróbuję je wkopać i przyciąć a potem czekać do wiosny i pozwolę im rosnąć wysoko 😊 Pozdrawiam serdecznie z Wrocławia Iwona
Dzięki Twojemu filmowi odkryłam na nowo chryzantemy. Z ostnicami wyglądają nieziemsko. Z pewnością znajdą miejsce w moim ogrodzie.
Wspaniałe rady, bardzo Ci dziękuję za dzielenie się doświadczeniami. Też jestem miłośniczką chryzantem, ale nie odważyłam się posadzić swoich do ogrodu. Zimą trzymam w nieogrzewanej szklarni. Zauważyłam, że bordowe chryzantemy są bardzo odporne i zawsze odrastają od korzenia. Z innymi kolorami to już różnie. Przepiękny ogród😍
Uwielbiam Pani ogrodek i opowiesci. Pozdrawiam.😀❤️
Z trawami wyglądają wspaniale! 👍🌾🌾🌾
Po prostu piękne chętnie nabyła bym bordowe
To jest rozwiązanie na jesienny listopad gdzie brakuje koloru. Przepiękne. Pozdrawiam serdecznie
Cudne kompozycje z chryzantemami, jesteś kobieto bardzo pracowita . Szacunek wielki 🤝 za pomysl🏆🥇
Na śmietnikach cmentarzy jest ich teraz pełno, do wyboru i koloru.Co najważniejsze za darmo. Zawsze się zastanawiałem, dlaczego te chryzantemy nigdy nie są sadzone w ogrodach. Gdyby się tak wszyscy skrzyknęli Polska w pociągu kilku lat byłaby najbardziej ukwieconym krajem EU w okresie jesieni.
Výborná inspirace, zkusím to příští rok. Přeju, ať letos ještě nepřijdou brzo mrazy, ať se tou krásou dlouho potěšíte. Zdravím vás z Beskyd a děkuji za poučné filmy a hezkou podívanou. Odebírám váš kanál.
Ta ruda z jesiennymi kolorami jest przepiękna. Mam w ogrodzie żółte i kwitną już na przełomie października tworząc słoneczne, jaskrawe kule.
Jestem pod wrażeniem kształtu u mnie jezeli ich nie uszczykiwałam to są poprostu wyprostowane i nie tworzą takiej ładnej kulki👏
Teraz są odmiany samokrzewiace, które bez uszczykiwania tworzą kuliste rośliny.
u mnie wszystkie bez uszczykiwania - kształt to na pewno zasługa odmian - nie moja :)
Dzień dobry. Nie mam w ogóle w ogrodzie chryzantem - sama się zastanawiam dlaczego. To są przepiękne rośliny, widuję je czasem u kogoś i zachwycam się. Teraz - jak co roku - mam przed domem donice z chryzantemami, postanowiłam je wkopać do gruntu, choć ogródek pęka w szwach. Śliczne rośliny, szkoda, że powszechnie się kojarzą cmentarnie ;-) Pozdrawiam serdecznie.
Moje chryzantemy z powodzeniem rozmnażam wiosną, gdy wyrosną z ziemi, młode łodyżki wyrywam od rośliny matecznej i zasadzam w innym, wybranym przez siebie miejscu. Bardzo dobrze sobie radzą w miejscu zacienionym, bez podlewania.
Świetnie wyglądają z trawami, tez mam kilka chryzantem w ogrodzie.
Super pomysl z trawami, musze spróbować u siebie.
Dziękuję za inspiracje 🌹🌹🌹
Brawo za inspiracje❤❤❤😊
Przecudne! Te czerwone to jakaś bardzo późna odmiana, w zeszłym roku zakwitła późno po 1.11.
Cudownie kwitną chryzantemy.😍🥰😍
Żeby chryzantema kwitła wcześniej trzeba ją cieniować, gdyż krótszy dzień indukuje kwitnienie, to taka zabawa dla ogrodników. Sądzę, że ogrodnicy- hodowcy chryzantem, stosują skarlacze do roślin i dlatego są one bardziej kompaktowe. Fajne pomysły, na jesienne rabaty. Może spróbuję w przyszłym roku zakupić chryzantemy i posadzić w ogrodzie. Tylko nie jestem pewna czy w centralnej Polsce wytrzymają. Sprzedawcy negują możliwość uprawy ogrodowej. Pozdrawiam
Mrozoodporność zależy od odmiany.
Negują,bo chcą by u nich w sklepach siedzieć
Ogród mam też w centralnej Polsce, jak mówią starsi ogrodnicy,, mamy zastoiny zimna. u mnie sprawdzają się typowe chryzantemy ogrodowe kupowane w centrach ogrodniczych wczesną jesienią. jednak zainspirowana tym filmikiem, we wrześniu przyszłego roku też kupię typowo dekoracyjne i zobaczymy co wyjdzie. Moje takiego kształtu jak tutaj pokazane nie mają, chociaż kwitną ładnie.
Pięknie 😍
Ładnie, ładne
Tylko pozazdrościć takiego sąsiedztwa.
Kruszyna świetnie wygląda.
Czy mogłabyś nagrać film w jaki sposób je posadzić jesienią aby zakwitły w przyszłym roku?. Pozdrawiam
postaram się :) - teraz niestety pogoda sie komplikuje i trochę tez inne sprawy, ale jesli będę coś robić jeszcze na jesieni to nagram. Ale teraz to tylko sadzenie - przykopywanie na zimę tych które ew. przyjadą z cmentarza... no chyba że całkiem je zmrozi zanim ktoś je zabierze :) na pewno będe dzielić i sadzić na wiosne, z tych roślin, które już mam - wtedy nagram . pozdrawiam :)
Przepiękne
Ja w tym roku zaczynamy przygodę z chryzantemami , ale boję się że zmarzną . Czy na zimę je czymś odkrywasz? A może ogród masz w cieplejszym regionie Polski . Ja mieszkam praktycznie na Podlasiu i zimy są raczej zimne 😀
niczym nie okrywam. Tzn te które sadzę na stałe to rozmnażam wiosną, a te kupowane w sklepie sadzę jakos we wrzesniu, wiec zdążą sie dobrze ukorzenić przed zimą - i to jest chyba najważniejsze. A te które przywożę z cmentarza w doniczkach trochę bardziej przysypuje ziemią. Ale w ich przypadku to takie zimowanie "tymczasowe" bo one są często bardzo nijakiej jakości i na wiosnę dopiero widze co przetrwało i co się nadaje. Mój ogród jest w pd- wsch części PL więc też mam klimat niezbyt łagodny. Najlepiej nie obrywać uschniętych łodyg i kwiatów jeśli nie starszą - to też ochrona na zimę :) a najlepiej chyba poświęcić 1-2 sztuki i spróbować nie okryć na zimę. Wtedy będzie jasne. Ja tak spróbowałam z perowskią, bo wszędzie było napisane, że u mnie przemarznie. Więc kupiłam dwie, posadziłam na przeciągu, bez okrywania i przetrwały :)
Ceglasta chryzantema przypomniala mi ze tez taka mialam a w tym miejscu maz postawil altane i polozyl plyty chodnikowe 😢 To bylo w zeszlym roku wiec juz nawet nie ma raczej co ratować 😮💨
Oglądam z ogromnym zainteresowaniem pani filmy.Jak nazywa się ta czerwona chryzantema, chyba tworzy rozłogi i łatwo ją dzielić?
Te chryzantemy nie tworzą rozłogów, ale z każdym rokiem są większe. Karpy są dosyć twarde i trzeba dosłownie kroić, ale one są bardzo odporne i łatwo się regenerują. Nie wiem niestety co to za odmiany. Pozdrawiam :)
Może warto te chryzantemy w doniczkach (przeznaczone na groby) -wykopać z ziemi m-c wcześniej (tzn. na początku października) i trzymać je np. w cieplejszym miejscu -może w szklarni, lub garażu- może wtedy zakwitną na 1 listopada : ) ??
Przepiekny ogrod i chryzantemy! Pamietam jak jeszcze 30 lat temu w ogrodach rosly chryzantemy, najczesciej fioletowe badź ciemno-herbaciane.
Pytanie, czy przycina je Pani w trakcie roku, by sie rozkrzewialy i tworzyly bardziej zbute kule?
Pozdrawiam, Robert
w trakcie roku w ogóle ich nie formuję - nie uszczykuję i nie ingeruję w ich kształt. To jak wyglądają to ich zasługa :) najważniejsze żeby miały odpowiednio dużo miejsca i słońca - wtedy będą równo rosły. pozdrawiam :)
Pytanie mam: skad pani wie jakie chryzantemy we wrzesniu kupic, zeby byly samoformujace sie i mrozoodporne? Ogrod zachwycajacy ❤
Kupuje najzwyklejsze- z drobnymi okrągłymi kwiatami :)
Piękne🥰
Piekne
❤❤❤
Czerwone tylko lepiej by wyglądały.
Nadal nie wiem, czy doniczki są wkopane czy sobie stoją:)
Chryzantemy, które są ozdobą w ogródku są wsadzone bez doniczek - i rosną jak byliny. Natomiast te, które mają być na cmentarz - sadzę wiosną najpierw do doniczek, a doniczki do ziemi - żeby na jesieni łatwo dały się wyjąć z ziemi :)
Bardzo dziękuję, w zasadzie po przesłuchaniu kolejny raz się domyśliłam.
Ja też bardzo polubiłam chryzantemy i kupiłam ostatki, stoją sobie dziś już okryte śniegiem😢
Spróbuję je wkopać i przyciąć a potem czekać do wiosny i pozwolę im rosnąć wysoko 😊
Pozdrawiam serdecznie z Wrocławia
Iwona
Nudy.