Dziękuje bardzo za każdy Pani podcast. Za każdym razem oglądając i słuchając Panią odkrywam coś w sobie. Mimo że jestem emerytką zaczynam żyć na nowo, w nowym świecie. Korzystam z pomocy psychoterapeutów, psychologów. Teraz wiem dlaczego tak dużo do nich mówię. Dziekuje za Pani pracę i bezinteresowna pomoc ludziom którzy szukają siebie, szukają dobrych relacji z innymi. Chcą być szczęśliwymi
Dziękuję! Może gdyby w czasach mojego dzieciństwa i młodości chodziłabym na psychoterapię moje życie ułożyło by się całkiem inaczej. Ja zaczęłam w wieku prawie 50 lat i to już niewiele mi pomogło. Bardzo źle wspominam psychoterapię grupową w szpitalu. Teraz już nie mam ani pieniędzy ani możliwości, ponieważ mieszkam w małej miejscowości a stan zdrowia nie pozwala mi na dojazdy. Dlatego tak ważne są dla mnie spotkania z Panią i rozmówcami, których Pani zaprasza. Bardzo dziękuję!!! 🌻🌹🌄
Na początku terapii niezwykłe było dla mnie to, że ta druga strona jest tak bardzo skupiona na mnie, że czuję się bezpieczna i w pełni akceptowana, a wszystko dzieje się w poszanowaniu mojej wolności. Pomimo ogromnych trudów rodzenia się na nowo nie żałuję ani chwili poświęconej na leczenie duszy i psychiki. Bardzo dziękuję za Pani pracę.
Dzień dobry wszystkim, Zaczęłam właśnie urlop i słucham tych genialnych nagrań. Dziś o psychoterapii. CO daje, po co jest. Moi rodzice: nie pozwalali mi wyrażać, a nawet odczuwać złości. Byłam za to karana fizycznie i psychicznie. Rosłam w przekonaniu, że jestem zła, nieczuła, egoistka... Moja mama do śmierci uważała, że na miłość trzeba sobie zasłużyć. Ja: po kilku epizodach depresyjnych przeszłam psychoterapię. Płakałam - nie, ryczałam! przez dwa lata. Mąż nie wszystko rozumiał, ale mnie wspierał. Przeprosiłam dzieci za to, jak je traktowałam, bo wiele złych wzorów powieliłam. Nasze wnuczki: są akceptowane i kochane bez warunków. Rodzice dają im przestrzeń na wszystkie przeżycia. Złoszczącym się dzieciom cierpliwie towarzyszą, a gdy złość odejdzie - czule rozmawiają. Moi rodzice: urodzeni podczas wojny, wychowani w niepełnych rodzinach, w trudnych czasach, zrobili wszystko najlepiej, jak potrafili. Ja: jestem wolna. Dziękuję
Droga Pani Agnieszko... wszystkie Pani nagrania są jak niezwykłe wykopaliska archeologiczne😃...za każdym razem odnajduje to,co we mnie głęboko siedzi i ta odkrywczość sprawia,że coraz lepiej rozumiem siebie i coraz bardziej akceptuję swój ból i różne emocje, które do tej pory były totalnie zamarznięte, wręcz zapieczone, zatrzaśnięte za grubymi, żeliwnymi drzwiami....Moje skostniałe i zdrewniałe serce powoli rozmięka i zaczynam wyraźniej siebie widzieć. Wciąż siebie szukam,staram się jak to Pani pięknie powiedziała, wyjść z roli aktora,żeby stać się reżyserem siebie,swojego życia...i wyjść ze świata umarłych,do świata żywych...powoli wyciągam moje lęki i "trupy" z szaf...a jest ich sporo🤦🏻♀️ na światło,żeby je spalić...i choć to ciągle jest proces,to widzę też progres💪. Mam szczęście być w psychoterapii ze wspaniałą, ciepłą i kochaną psychoterapeutką ...Pani jest dla mnie również cudownym wsparciem. Myślę też,że dla tych, którzy jeszcze boją się lub nie wiedzą,jak bardzo psychoterapia może pomóc i jak bardzo uwalnia😌... Dziękuję za Pani cenną💎i piękną pracę, która jak widzę i słyszę daje Pani mnóstwo radości i satysfakcji. Pani pomoc na tym kanale jest jak pierwsze koło ratunkowe. Pięknie dziękuję ❤❤️🥰💐😌🙋🏻♀️☀️P.s. Dziękuję za Pani czułość i delikatność,dzięki nim czuje się to ciepło, którego takie osoby jak my potrzebują jak maleńkie dziecko matczynego ciepła....❤
Niezmiennie pozostaję pod urokiem pani uśmiechu. Nie umiem odgadnąć co to jest dokładnie, ale jest tak czarujący i hipnotyzujący, ze nie sposób oderwać od niego wzroku :)
Witam serdecznie.Właśnie od roku jestem w psychoterapii.Jest dokładnie tak jak Pani to pięknie mówi.Jestem w drodze wychodzenia z cienia,pomimo,że boli idę z ciekawością dalej,bo to jest droga do siebie,do wolności.
Jest Pani moim odkryciem w tym roku.. od 2 lat słucham podkastów różnych, a pierwszy raz słuchając Pani zawsze muszę coś zanotować, bo strasznie mnie inspurują Pani słowa za każdym razem odnajduje zagubioną cząstkę siebie.. mam wrażenie, że to te zapomniane i zakopane cząstki z dzieciństwa, które było bardzo trudne jakiś czas temu zastanawiałam się kim ja tak na prawdę jestem jako "JA" dzięki Pani powoli siebie odnajduje :) Nigdy będąc w związkach nie dawałam drugich szans czułam się krzywdzona i obrażona uciekałam z żalem w sercu właśnie teraz dałam komuś drugą szanse mam wrażenie, że dałam ją przede wszystkim sobie, bo widze, że najwięcej toksyczności w swoje związki wprowadzałam właśnie Ja sama, a potem czułam sie jak ofiara mimo, że to ja byłam katem trójkąt dramatyczny idealnie pasuje. Bardzo Pani dziękuje z niecierpliwością zawsze czekam na kolejne filmy, albo wywiady z Panią :) Pozdrowienia z Uk.
Jestem w terapii wiele lat i utwierdziłem się w tym, dzięki Pani wykładowi, że to proces, więc musi trwać. Co więcej to właśnie Ja decyduję o tym jaki ma przebieg, więc świadomość, że trwa także pomiędzy spotkaniami, motywuje i daje wsparcie. To ważne co Pani mówi, sądzę, że nie odwaga jest potrzebna do podjęcia decyzji o rozpoczęciu procesu terapeutycznego a gotowość wewnętrzna, tym samym potrzeba, dlatego nie powinna być rozpoczynana na siłę a z powodu. Pozdrawiam
Droga moja od dłuższego czasu słucham, słucham wypowiedzi to daje siłę i moc. Mam 45 lat od 9 miesięcy chodzę na terapię jestem bardzo zadowolona, małymi kroczkami zaczynam rozumieć siebie, innych.Jaki to ważny krok w moim życiu.Jestem wdzięczna sobie za odwagę do przyznania że potrzebuje pomocy.Doceniam życie.
Pani Agnieszko🫶 dziękuję Bogu za Panią. Mimo tego, że nie jestem u Pani w gabinecie, nie mogę mowić, patrząc w oczy, to czuję się wysłuchana, zrozumiana i przytulona z historią mojego życia. Kocham moich rodziców i dziękuję za to, że pozwolili mi przyjść na świat, wiem, że kochali mnie, jak tylko potrafili ale nigdy nie dawali mi możliwości poznać siebie moich potrzeb, kim jestem, że mogę mieć własne zdanie, wogóle, że wolno mi mówić !!! bo przecież "dzieci i ryby głosu nie mają"..... i wiele, wiele innych historii.....moim azylem był mój pokoik a słuchaczem była poduszka, która słuchała nie raz ostre słowa, niezrozumienie... i pochłaniała niezliczone ilości łez.....Mam wiarę i nadzieję, że mimo wielu traum z dzieciństwa, które doprowadziły, że w dorosłym życiu popełniałam tak wiele błędów, nie wiedziałam dlaczego tak się ze mną dzieje, że inni wokół mnie mają inne życie, potrafią być w relacjach z rodzicami i innymi rówieśnikami... Myślałam a nawet byłam pewna, że, jak wyjdę z domu to wreszcie będzie normalnie. Ku mojemu zaskoczeniu w dorosłym życiu powielały się ciągle te same schematy, które w rezultacie prowadziły mnie do wycofywania się i ucieczki do mojego pokoiku a ja nie rozumiałam dlaczego???? Powrót do tych miejsc, ran, blizn, niektóre z nich cały czas ropieją TO NAPRAWDĘ JEST BOLESNE ale sama widzę, że inaczej się nie da. Pracuje od dłuższego czasu ,wracając do tego, co było. To długi proces ale warto, bez względu na wiek. Dziękuję i proszę o więcej❤ pozdrawiam serdecznie Urszula
Bardzo dziękuję Pani za ten podcast. Tak pięknie Pani opowiedziała i wyjaśniła na czym polega proces psychterapii- to takie ważne, aby każdy mógł mieć szanse być świadomym właśnie tego o czym Pani opowiedziała decydując się na " pracę że samym sobą i swoimi emocjami". Dziękuję raz jeszcze i czekam z radością na następne Pani nagranie. Pozdrawiam.
Pani Agnieszko, dziękuję za każdy Pani film, za to że się Pani dzieli swoją wiedzą, a i często nie boi się nazywać rzeczy po imieniu ;) Przyznam, że od pewnego czasu inspiruje mnie Pani. Odważyłam się już kilkakrotnie zostawić swój komentarz na tym kanale, ten będzie (jest) niezwykle osobisty. Bardzo mi się podoba określenie: przejście od funkcji aktora do reżysera życia. Jeszcze całkiem niedawno byłam przede wszystkim aktorem w swoim życiu. Wyszłam z domu, gdzie doświadczałam przemocy, moje potrzeby nie liczyły się nigdy. Najczęściej pełniłam rolę opiekunki wobec ojca alkoholika, itp. Moich rodziców już nie ma tym świecie. Wybaczyłam im. Pozostaliśmy my - trójka rodzeństwa, z których każde miało swoją rolę. Z grubsza (to też z Pani filmu): narcyz, nieudacznik i ja-ofiara. Od pewnego czasu wychodzę z tej roli ofiary, dostrzegam i pozycjonuje wysoko swoje potrzeby, doświadczam poczucia pełnej wolności. Boże, jakie to odkrywcze i wspaniałe, kiedy uświadamiasz sobie, że nic nie musisz :) Biorę odpowiedzialność za swoje życie. (Nie)stety, nie wszystkim ta nowa ja przypadła do gustu. Moje rodzeństwo nadal chce grać w znaną grę. Ja już nie chcę i staram się z godnością ponosić tego konsekwencje, także w postaci urwanych, chociaż mam nadzieję, że zawieszonych, relacji z moimi najbliższymi. Jeszcze raz dziękuję i proszę o więcej ;) PS. Potwierdzam, że psychoterapia boli.
Dziękuję, wielokrotnie zastanawiałam się nad psychoterapią. Czułam ogromną potrzebę porozmawiania z kimś kto mnie naprawdę wysłucha. Powstrzymywało mnie przekonanie, że mnie na to nie stać. Dociekałam prawdy na własną rękę, a rozmawiałam sama ze sobą. Nadal jednak powraca jak echo "spróbuj, zobacz, zapytaj". Ponieważ to czego nie da się zrobić samemu, to uzyskać zapewnienie, że podążamy we właściwym kierunku. Serdecznie pozdrawiam.
Jest Pani genialna,jako lekarz , człowiek.Bardzo dużo biorę całymi garściami z satsangów Rupert Spira, Nitya, podkastów Emilii Kulpy Nowak NVS, a Pani niesamowita wiedza i praktyka psychoterapeuty i wspaniała, pełna miłości aura jako człowieka wszystko to wypełnia i uzupełnia PANI AGNIESZKO DZIĘKUJĘ❤❤❤
Pierwsze 1,5 roku terapii to był dla mnie ogromny ból - przechodzenie przez kolejne warstwy traum i iluzji na swój (i innych) temat. Na pewno warto podjąć tę drogę, teraz czuje się dużo lepiej - mam więcej energii, tworzę autentyczne relacje, mam więcej swobody i luzu (łatwiej mi dostrzec potrzeby innych i ich głody). Przede wszystkim zacząłem powoli ufać sobie i innym, stawiać się na równi z innymi, nie oczekiwać od nich zaspokajania moich głodów pod groźbą focha, nie brać odpowiedzialności za ich potrzeby.. Mnóstwo się zadziało i mam wrażenie że cały czas się to zmienia ;)
Twoja historia jest dla mnie naprawdę inspirująca, ponieważ również jestem obecnie w trakcie terapii i czasami doświadczam trudności. Często jest tak, że praca nad sobą może być bolesna i wymagająca, ale twój komentarz pokazuje, że istnieje nadzieja i wartość w tym procesie.
Pięknie i mądrze.Niestety prawdą jest,że nie każdy terapeuta jest profesjonalistą.Nie każdy potrafi udźwignąć a część poprostu pomyliła się z misją tego zawodu.Dlatego tak ważne jest kogo spotykamy w życiu.Kto chce naprawdę podać rękę a kto nakarmić swoje ego.Samo słuchanie i oglądanie Pani sprawia,że odzyskuję wiarę w ludzi.Dziękuję
Dziękuję za te słowa, takie wyjaśnienie i czułą obecność. Robi Pani świetną robotę. Bardzo pomaga mi Pani odbudowywać siebie po związku z narcyzem, choć rozwód trwa i szaleje kampania oszczerstw, ja przynajmniej wiem, że JESTEM, czego trzy lata temu, zaczynając psychoterapię i tkwiąc w toksycznym związku naprawdę nie wiedziałam
Bardzo dziękuję za tak klatowny przekaz na temat psychoterapi, Pani ciepło, spokój , czułość i delikatność sa niezwykłe. Otulaja mnie gdy slucham Pani , nie znam takiej drugiej osoby w swoim zyciu. ❤❤
Wow..."wybieram jest stwarzające", miałam takie doświadczenie bardzo mocne w czasie psychoterapii, w mojej glowie pojawily sie slowa - MAM WYBÓR-MOGĘ WYBIERAC MILOSC. Jakie to leczące... Ogromnie lubię słuchać Pani wykładów!
Może coś z moim telefonem... Choć są 👌to może nie tylko u mnie źle słychać. Jeśli da się głośniej nagrywać to by było super P. Agnieszko ❤️❤️❤️👌👌 Pozdrawiam serdecznie 🌞
Dziękuję za całość przekazu:). Dla mnie osobiście ciekawy był wątek dotyczący śladów pozostawionych w ciele przez doświadczenia z przeszłości. Chętnie jeszcze o tym posłucham w kolejnym "odcinku" tej serii. I co ciekawe, ten właśnie wątek w odniesieniu do mnie poruszyła na ostatniej sesji moja terapeutka :)
Tak Agnieszko, pierwsza moja uwaga poszła na obraz i pojawiła się myśl, już w tym miejscu Ciebie słyszałam i słuchałam Twojej bajki o jubilerze i pierścionkach....Dobrze że jesteś!!!!❤
Dzień dobry, dziękuje za Pani nagrania i tę żółtą księgę antyzaklęć 😊 Nie wiem czy to było w tym filmie ale dziękuje za zdanie "Ile czasu i pieniędzy poświęcasz na dbanie o mieszkanie a ile o swoje ciało..." Pomyślałam, kiedy byłam ostatnio u kosmetyczki itp...? 😢 Na co dzień dbam o ciała innych ludzi - jestem fizjoterapeutą... Więc... Siedzę właśnie na pedicure, potem fryzjer, na mani już miejsca nie było 😅 I czuję sie cudownie z tym "rozkurzaniem pieniędzy na zbytki" 😂❤
Świetny film o idealnej psychoterapii. Ja miałem to nieszczęście trafić na certyfikowanego terapeutę (z superwizją), który w konfrontacji z moją złością i niezadowoleniem z prowadzonej przez niego terapii i wątpliwościami co do jego kompetencji zareagował złością i stwierdzeniem że ja się regresuję. Gdy na kolejnej sesji wróciłem do kwestii jego reakcji w poprzedniej sesji mówiąc że rozczarował mnie i sprawił mi przykrość on odpowiedział: "I co? Może chcesz żebym cię teraz za to przeprosił? No to przepraszam" To "przepraszam" wypowiedział tak jakby mi łaskę robił. A dla mnie nawet szczere przeprosiny nie były tak ważne jak przyjęcie mnie w pełni. Byłem jeszcze bardziej rozczarowany nim co doprowadziło mnie do uświadomienia sobie że potrzeba mi terapeuty który będzie miał pojemność na wszystkie moje emocje. Więc w pewnym sensie terapeuta był skuteczny, bo pomógł mi odkryć moje potrzeby, ha ha😂 Oczywiście w wyniku tej sytuacji zrezygnowałem z jego usług. Także certyfikat i superwizor jak widać czasem nie wystarczą.
Zmieniam mój komentarz na ten bez dywagacji, które nie prowadzą jednak zbyt daleko. Cieszę się, że porusza Pani ten temat. ☺️. Dla mnie ważny jest ten rodzaj terapii, który prowadzi do zmiany w doświadczaniu siebie i świata, do przekroczenia wlasnego ego.
Czy byłaby taka możliwość,żeby nagrywać te podkasty odrobinę głośniej? Niestety nie mam możliwości czasowych,żeby usiąść i przeznaczyć ten czas tylko na słuchanie,zawsze włączam Pani treści przy wykonywaniu codziennych czynności i niestety nie słyszę. Pozdrawiam serdecznie ❤
Niestety, moje doświadczenia z terapia głównie polegały na tym, że terapeutka zadawała wciąż to samo pytanie : '' jak się Pani z tym czuje''.... Chciałam ja udusić, zrezygnowałam. Następnym razem było praktycznie to samo. Przecież ja wiem, że czuję się źle. Przyszłam po pomoc,a nie po pytania.
Niestety niekażdy terapeuta może nasze problemy udźwignąć...jak w każdym zawodzie, są lepsi i gorsi, ważne jedank jest to, aby dobrze rozumieć się ze swoim terapeutą/-tka i widzieć, że coś w ciągu terapii się zmienia... Takich terapeutów jak Pani jest niestety garstka...
Bardzo świeży ( dla mnie) temat. Właśnie szukam terapeuty. W czwartek byłam u dziwnego pana, który przez wielkość spotkania milczał kiedy ja nie mówiłam, tak jakby nie miał pytań. Jak zapytałam go czy ten raczej terapii jest dla mnie to wzruszył ramionami, okropnie się denerwowałam, a pana w ogóle to nie ruszało. Na portalach świetne oceny.Poprzednio umówiłam się z panią, ale na miejscu okazało się, że terapie będę mieć z inną osobą, wszystko było załatwiane przez esemesy :D Pani pod własnym nazwiskiem przyjmuje o wiele taniej. Czy to jest norma? Bo ja takim ludziom nie będę płacić i mówić o swoich intymnych sprawach. Straciłam 450 zł, a ze spotkania z panem bez nazwiska przy drzwiach w ciemnych korytarzach czułam się tragicznie . Nigdy nie byłam przekonana do terapii teraz już jest bardzo zniechęcona i nie pójdę.
Bardzo dziękuje za te słowa , tak bardzo mnie dotknęły przez łzy i zrozumiałam ze muszę wrócić do psychoterapii ale nie potrafię zaufać , boje się . Chociaż coraz bardziej widzę ze tego potrzebuje i chyba powinnam. Dziękuje i pozdrawiam.
Drugie pytanie: jak odnosic sie do toksycznego dla nas rodzica w momencie, gdy stawiamy mu granice, że nie chcemy z nim miec kontaktu, a taki rodzic ma wtedy w sobie poczucie krzywdy, opuszczenia przez nas i jest na nas obrażony, wywoluje w nas poczucie winy. Co robić w takich sytuacjach. Jeszcze to mi sie pojawiło, ze z chęcią bym się dowiedziała
Kiedyś powiedziano mnie że psychoterapia boli żeby później już nie bolało . Usłyszałam ostatnio , dobre słowa od psychologa była to forma zabawna : że ludzie mają dwa problemy - mamusia i tatuś, osobiście się z tym zgadzam . Każdy ma prawo, wyrażać swoi pogląd na sprawy rodziców indywidualnie , z całym szacunkiem chciałam to powiedzieć . Pozdrawiam , ciepło 😊
Psycholożka pomogła mi odkryć, w jakich schematach funkcjonuję, czasami nieświadomie. Najbardziej zaskakujące i jak bardzo trafne było to, kiedy zauważyła, że matka używała mnie jak tarczy przed ojcem, przez co teraz często jestem wybawcą - jedna z ról trójkąta dramatycznego.
Czyli odpowiedzią na pytanie Dlaczego (terapia) tak bardzo boli? jest to, że jej celem jest zrozumienie przyczyny bulu egzystencjalnego w nas, z powodu którego podejmujemy terapię, a nie jego chwilowe uśmierzenie. A delikatność i uwazność terapeuty nie dołoży bulu od siebie do naszego bulu, o którym będziemy opowiadać i rozmawiać. Czy dobrze to zrozumiałem?
W wielu momentach przedstawianie tematu odbywa się na zbyt wysokim dla mnie poziomie ogólności. Czyli w skrócie 2 powody - brak aparatu pojęciowego + mamy nieuważnych kolegów. O tak, z tą uważnością się zgodzę, na przykładzie lek. psychiatry. Pierwsza wizyta. Czekam pod gabinetem, godzina wybiła, jeszcze trwa konsultacja z poprzednim pacjentem. Słyszę jakieś urywki w j.angielskim. Ok, pacjent wychodzi, nawet nie zwracam na niego większej uwagi, wiadomo zaaferowany jestem wizytą. Za chwilę wychodzi lek. i robi sobie jeszcze dodatkowo chwilową przerwę. Wraca. Wchodzę, wskazuję na jedyny dostępny dla pacjenta fotel, pytam czy mogę usiąść (grzecznościowo, trochę na przełamanie lodów). Ok, siadam. W dokumentacji lekarskiej czytam "wchodząc do gabinetu po pacjencie narodowości około arabskiej ostentacyjnie pyta się czy on ma siadać na tym samym miejscu, po czym przechodzi obok i zajmuje drugi fotel starając się nie dotknąć nawet tamtego fotela" :D Nie wiem jaką to ma wartość diagnostyczną - brakuje mi odpowiedniego aparatu pojęciowego, ale około arabski to dla mnie może być Hiszpan... Włoch? Nie? Nadmienię, że mam mocne nogi i nie jestem emerytem, więc generalnie nie dotykam foteli, a przed laty miałem liczne przyjacielskie kontakty z osobami praktykującymi islam (nawet świętowałem Aszurę, polecam popisowy smakołyk o tej samej nazwie). Także... tak, uważność jest kluczowa :D Na razie w tabeli rozgrywek psychiatrzy vs. psychoterapeuci jest -1 do 0, psychiatrzy oddają punkt około walkowerem. W czwartek kolejne spotkanie rankingowe, ciekawi mnie, czy nowy lekarz poleci psychoterapię, a może jak wzmiankowana specjalistka od uważności arbitralnie stwierdzi, że w moim przypadku terapia nie, tylko leki. Bo tak =) + Gdzieś tam pod nogami wala się niebieska książka "Po co światu psychoterapia", więc dziękuję za polecenie profesora, pewnie jeszcze tu zajrzę po lekturze.
Mnie niestety psychoterapie nie pomogły. Wiem czemu czuję się tak źle, ale to nic nie zmienia. Mam wrażenie, że więcej udało mi się samodzielnie przepracować. Może to dlatego, że terapia była na NFZ? Na płatną terapię Mnie nie stać. Pozostaje mi już dożyć do śmierci.
Pani Agnieszko mam dużą wdzięczność za to, że Pani jest i robi tyle dobra w nas samych. Czy mogłaby Pani kiedyś pochylić się nad tematem kobiet, które nienawidzą kobiet? To takie kobiety,które nie są wspierające. Często rzucają kłody pod nogi, skrycie cieszą się jak coś nie wyjdzie, zawsze wiedzą lepiej, rywalizują z każdą, a wszystko niby pod płaszczem przyjaźni, głębokiej relacji, ale nie ma tam serca, wsparcia, współczucia i takiego poczucia stada, choć kiedyś tak było, że kobiety mogły na siebie liczyć i się wspierały. Nie zmieniło się aż tak wiele w kwestii wyzwań z jakimi się mierzymy a jednak coś poszło nie tak...może się mylę, ale odnoszę wrażenie, że mężczyźni bardziej się wspierają, a kobieta kobiecie często wilkiem i nierzadko tymw owczej skórze. Pozdrawiam Agnieszka
Ojeju....! Chyba się doczekałem ;D 1. W jakim nurcie pani pracuje, oraz co w nim panią urzekło? 2. Jakie dostrzega pani różni pomiędzy profesjonalnym coachingiem a psychoterapią? Pytam bo jest sporo niejasności w tym temacie a pracując z klientem biznesowym mogła mieć pani styczność z coachingiem. 3.Skąd brać inspiracje do zrozumienia czym jest męskość a czym kobiecość? 4. Czy może pani opowiedzieć o największych napotkanych trudnościach na początku drogi terapeuty oraz jak sobie pani z tym poradziła? 5. Czy jest szansa na polecenie kanałów lub podcastów których w pani mniemaniu warto słuchać? Z góry dzięki, naprawdę wnosi pani wiele merytoryki.
Nie każdy psychoterapeuta zachowuje się w porządku i nie każdy powinien nim być, a propos zakończenia filmu. Ja niestety miałam nieprzyjemność spotkać na swojej drodze jednego, który moje trudności kompletnie zbagatelizował, nie zachował tajemnicy...
Dzien Dobry Pani Agnieszko, czy poleci Pani jakies znajomego psychoterapeute, z ktorym mozna umowiac sie na spotkania online? (Pamietam ze wspominala Pani w innym filmie, ze Pani nie ma wolnych terminow)
Ja mam jeszcze jedno pytanie: dlaczego związki między dwiema niedojrzałymi osobami mogą się rozpaść, gdy tylko jedna osoba poszła na psychoterapię, a druga nie chce?
Z tym mówieniem o wszystkich tajemnicach to byłbym baaardzo ostrożny ,bo nigdy nie wiadomo czy tzw lekarz sie nie wygada upss…miałem tego nie mówić na tej zasadzie.
Hm, mój 16 syn został właśnie porzucony przez polecona psychterapeutke. Jest w rozsypce, pani zdiagnozował zaburzenia adaptacyjne, anhedonie, malomownosc
Witam. Moja psychoterapia to porażka. Nie mam pojęcia jak piwinna wygladac taka psychoterapia. Ale moja wygladala tak, ze ja caly czas mówilam, a pani osychoterapeutka sluchała, czasem o cos zapytała. Nie uslyszalam zadnych wnioskow, zadnego slowa co z tym zrobic z czego to moze eynikac. Kompletnie nic. Czy tak ma wygladac osychoterapia?
Ja niestety mam wątpliwości z e spotkaniem z psychoterapeutką.Widzę niezrozumienie z relacjią z psychoterapeutką.Kieruje ona w moją stronę negatywne opinie.
Piękny opis idealnej terapii jednak w praktyce to tak kolorowo nie wygląda, u mnie to jedno wielkie rozczarowanie, dodatkowo jak pomyślę, że takie coś kosztowałoby mnie min 10k rocznie to czuję się zwyczajnie rozczarowany, mimo że za moją psychoterapię roczną zapłacił NFZ, to skutecznie przekonało mnie to do tego, że nie warto tracić na to czasu i pieniędzy. Usługa dla bogatych bez żadnej gwarancji, że w ogóle ci pomogą.
Dziękuje bardzo za każdy Pani podcast. Za każdym razem oglądając i słuchając Panią odkrywam coś w sobie. Mimo że jestem emerytką zaczynam żyć na nowo, w nowym świecie. Korzystam z pomocy psychoterapeutów, psychologów. Teraz wiem dlaczego tak dużo do nich mówię. Dziekuje za Pani pracę i bezinteresowna pomoc ludziom którzy szukają siebie, szukają dobrych relacji z innymi. Chcą być szczęśliwymi
dziękuję i ja - dobrze mi czytać, że trafiam :)
Dziękuję! Może gdyby w czasach mojego dzieciństwa i młodości chodziłabym na psychoterapię moje życie ułożyło by się całkiem inaczej. Ja zaczęłam w wieku prawie 50 lat i to już niewiele mi pomogło. Bardzo źle wspominam psychoterapię grupową w szpitalu. Teraz już nie mam ani pieniędzy ani możliwości, ponieważ mieszkam w małej miejscowości a stan zdrowia nie pozwala mi na dojazdy. Dlatego tak ważne są dla mnie spotkania z Panią i rozmówcami, których Pani zaprasza. Bardzo dziękuję!!! 🌻🌹🌄
Na początku terapii niezwykłe było dla mnie to, że ta druga strona jest tak bardzo skupiona na mnie, że czuję się bezpieczna i w pełni akceptowana, a wszystko dzieje się w poszanowaniu mojej wolności. Pomimo ogromnych trudów rodzenia się na nowo nie żałuję ani chwili poświęconej na leczenie duszy i psychiki. Bardzo dziękuję za Pani pracę.
dziękuję za podzielenie się !
Dzień dobry wszystkim,
Zaczęłam właśnie urlop i słucham tych genialnych nagrań. Dziś o psychoterapii. CO daje, po co jest.
Moi rodzice: nie pozwalali mi wyrażać, a nawet odczuwać złości. Byłam za to karana fizycznie i psychicznie. Rosłam w przekonaniu, że jestem zła, nieczuła, egoistka... Moja mama do śmierci uważała, że na miłość trzeba sobie zasłużyć.
Ja: po kilku epizodach depresyjnych przeszłam psychoterapię. Płakałam - nie, ryczałam! przez dwa lata. Mąż nie wszystko rozumiał, ale mnie wspierał. Przeprosiłam dzieci za to, jak je traktowałam, bo wiele złych wzorów powieliłam.
Nasze wnuczki: są akceptowane i kochane bez warunków. Rodzice dają im przestrzeń na wszystkie przeżycia. Złoszczącym się dzieciom cierpliwie towarzyszą, a gdy złość odejdzie - czule rozmawiają.
Moi rodzice: urodzeni podczas wojny, wychowani w niepełnych rodzinach, w trudnych czasach, zrobili wszystko najlepiej, jak potrafili.
Ja: jestem wolna.
Dziękuję
czy mozesz polecic tego psychoterapeute? jet mozliwa online?
@@ania7569 To było kilkanaście lat temu... pani terapeutka była przed emeryturą. Pozdrawiam serdecznie
Droga Pani Agnieszko...
wszystkie Pani nagrania są jak niezwykłe wykopaliska archeologiczne😃...za każdym razem odnajduje to,co we mnie głęboko siedzi i ta odkrywczość sprawia,że coraz lepiej rozumiem siebie i coraz bardziej akceptuję swój ból i różne emocje, które do tej pory były totalnie zamarznięte, wręcz zapieczone, zatrzaśnięte za grubymi, żeliwnymi drzwiami....Moje skostniałe i zdrewniałe serce powoli rozmięka i zaczynam wyraźniej siebie widzieć. Wciąż siebie szukam,staram się jak to Pani pięknie powiedziała, wyjść z roli aktora,żeby stać się reżyserem siebie,swojego życia...i wyjść ze świata umarłych,do świata żywych...powoli wyciągam moje lęki i "trupy" z szaf...a jest ich sporo🤦🏻♀️ na światło,żeby je spalić...i choć to ciągle jest proces,to widzę też progres💪. Mam szczęście być w psychoterapii ze wspaniałą, ciepłą i kochaną psychoterapeutką ...Pani jest dla mnie również cudownym wsparciem. Myślę też,że dla tych, którzy jeszcze boją się lub nie wiedzą,jak bardzo psychoterapia może pomóc i jak bardzo uwalnia😌... Dziękuję za Pani cenną💎i piękną pracę, która jak widzę i słyszę daje Pani mnóstwo radości i satysfakcji. Pani pomoc na tym kanale jest jak pierwsze koło ratunkowe. Pięknie dziękuję ❤❤️🥰💐😌🙋🏻♀️☀️P.s.
Dziękuję za Pani czułość i delikatność,dzięki nim czuje się to ciepło, którego takie osoby jak my potrzebują jak maleńkie dziecko matczynego ciepła....❤
ocean wdzięczności posyłam !
Zgadzam się z tym całkowicie.
Pięknie opisane.
❤❤❤
Chyba nie słyszałam jeszcze do tej pory tak pięknego opisu czym jest proces psychoterapii ❤ Dziękuję 😊
Pani Agnieszko czuje wdzięczność zawsze jak słucham.
Tyle taktu, delikatnosci nie wspominając juz o merytorycznych treściach.Bardzo dziękuję.
Dziękuję
Dziękuję, że Pani powiedziała, że psychoterapeuta jest w stanie pomóc dźwigać każdy nasz ból.
Dziękuję za Pani czułość i słowo, które uwalnia odwagę do brania odpowiedzialności za swoje życie ❤
:)
Pięknie to Pani skomentowała !
Psychoterapia może być ponownym naszym Narodzeniem.
zwykle tak właśnie jest
Pani Agnieszko jestem wdzięczna za każde spotkanie z panią, za pomoc i ciepły głos. ❤
dziękuję
Niezmiennie pozostaję pod urokiem pani uśmiechu. Nie umiem odgadnąć co to jest dokładnie, ale jest tak czarujący i hipnotyzujący, ze nie sposób oderwać od niego wzroku :)
nie pozostaje mi nic innego jak napisać - DZIĘKUJĘ :)
Witam serdecznie.Właśnie od roku jestem w psychoterapii.Jest dokładnie tak jak Pani to pięknie mówi.Jestem w drodze wychodzenia z cienia,pomimo,że boli idę z ciekawością dalej,bo to jest droga do siebie,do wolności.
Jest Pani moim odkryciem w tym roku.. od 2 lat słucham podkastów różnych, a pierwszy raz słuchając Pani zawsze muszę coś zanotować, bo strasznie mnie inspurują Pani słowa za każdym razem odnajduje zagubioną cząstkę siebie.. mam wrażenie, że to te zapomniane i zakopane cząstki z dzieciństwa, które było bardzo trudne jakiś czas temu zastanawiałam się kim ja tak na prawdę jestem jako "JA" dzięki Pani powoli siebie odnajduje :) Nigdy będąc w związkach nie dawałam drugich szans czułam się krzywdzona i obrażona uciekałam z żalem w sercu właśnie teraz dałam komuś drugą szanse mam wrażenie, że dałam ją przede wszystkim sobie, bo widze, że najwięcej toksyczności w swoje związki wprowadzałam właśnie Ja sama, a potem czułam sie jak ofiara mimo, że to ja byłam katem trójkąt dramatyczny idealnie pasuje. Bardzo Pani dziękuje z niecierpliwością zawsze czekam na kolejne filmy, albo wywiady z Panią :) Pozdrowienia z Uk.
baaaardzo dziękuję
Jestem w terapii wiele lat i utwierdziłem się w tym, dzięki Pani wykładowi, że to proces, więc musi trwać. Co więcej to właśnie Ja decyduję o tym jaki ma przebieg, więc świadomość, że trwa także pomiędzy spotkaniami, motywuje i daje wsparcie. To ważne co Pani mówi, sądzę, że nie odwaga jest potrzebna do podjęcia decyzji o rozpoczęciu procesu terapeutycznego a gotowość wewnętrzna, tym samym potrzeba, dlatego nie powinna być rozpoczynana na siłę a z powodu. Pozdrawiam
dziękuję
Dziękuję ❤️ nie wszyscy terapeuci są dla każdego ale warto szukać ❤
Cudowny wykład...to było mi potrzebne.Otwieraja się nowe okienka w mojej przestrzeni.Dziekuje❤
Droga moja od dłuższego czasu słucham, słucham wypowiedzi to daje siłę i moc. Mam 45 lat od 9 miesięcy chodzę na terapię jestem bardzo zadowolona, małymi kroczkami zaczynam rozumieć siebie, innych.Jaki to ważny krok w moim życiu.Jestem wdzięczna sobie za odwagę do przyznania że potrzebuje pomocy.Doceniam życie.
❤️
Pani Agnieszko🫶 dziękuję Bogu za Panią. Mimo tego, że nie jestem u Pani w gabinecie, nie mogę mowić, patrząc w oczy, to czuję się wysłuchana, zrozumiana i przytulona z historią mojego życia. Kocham moich rodziców i dziękuję za to, że pozwolili mi przyjść na świat, wiem, że kochali mnie, jak tylko potrafili ale nigdy nie dawali mi możliwości poznać siebie moich potrzeb, kim jestem, że mogę mieć własne zdanie, wogóle, że wolno mi mówić !!! bo przecież "dzieci i ryby głosu nie mają"..... i wiele, wiele innych historii.....moim azylem był mój pokoik a słuchaczem była poduszka, która słuchała nie raz ostre słowa, niezrozumienie... i pochłaniała niezliczone ilości łez.....Mam wiarę i nadzieję, że mimo wielu traum z dzieciństwa, które doprowadziły, że w dorosłym życiu popełniałam tak wiele błędów, nie wiedziałam dlaczego tak się ze mną dzieje, że inni wokół mnie mają inne życie, potrafią być w relacjach z rodzicami i innymi rówieśnikami... Myślałam a nawet byłam pewna, że, jak wyjdę z domu to wreszcie będzie normalnie. Ku mojemu zaskoczeniu w dorosłym życiu powielały się ciągle te same schematy, które w rezultacie prowadziły mnie do wycofywania się i ucieczki do mojego pokoiku a ja nie rozumiałam dlaczego???? Powrót do tych miejsc, ran, blizn, niektóre z nich cały czas ropieją TO NAPRAWDĘ JEST BOLESNE ale sama widzę, że inaczej się nie da. Pracuje od dłuższego czasu ,wracając do tego, co było. To długi proces ale warto, bez względu na wiek. Dziękuję i proszę o więcej❤ pozdrawiam serdecznie Urszula
dziękuje !
Bardzo dziękuję Pani za ten podcast. Tak pięknie Pani opowiedziała i wyjaśniła na czym polega proces psychterapii- to takie ważne, aby każdy mógł mieć szanse być świadomym właśnie tego o czym Pani opowiedziała decydując się na " pracę że samym sobą i swoimi emocjami". Dziękuję raz jeszcze i czekam z radością na następne Pani nagranie. Pozdrawiam.
dziękuję
Pani Agnieszko, dziękuję za każdy Pani film, za to że się Pani dzieli swoją wiedzą, a i często nie boi się nazywać rzeczy po imieniu ;) Przyznam, że od pewnego czasu inspiruje mnie Pani. Odważyłam się już kilkakrotnie zostawić swój komentarz na tym kanale, ten będzie (jest) niezwykle osobisty. Bardzo mi się podoba określenie: przejście od funkcji aktora do reżysera życia. Jeszcze całkiem niedawno byłam przede wszystkim aktorem w swoim życiu. Wyszłam z domu, gdzie doświadczałam przemocy, moje potrzeby nie liczyły się nigdy. Najczęściej pełniłam rolę opiekunki wobec ojca alkoholika, itp. Moich rodziców już nie ma tym świecie. Wybaczyłam im. Pozostaliśmy my - trójka rodzeństwa, z których każde miało swoją rolę. Z grubsza (to też z Pani filmu): narcyz, nieudacznik i ja-ofiara. Od pewnego czasu wychodzę z tej roli ofiary, dostrzegam i pozycjonuje wysoko swoje potrzeby, doświadczam poczucia pełnej wolności. Boże, jakie to odkrywcze i wspaniałe, kiedy uświadamiasz sobie, że nic nie musisz :) Biorę odpowiedzialność za swoje życie. (Nie)stety, nie wszystkim ta nowa ja przypadła do gustu. Moje rodzeństwo nadal chce grać w znaną grę. Ja już nie chcę i staram się z godnością ponosić tego konsekwencje, także w postaci urwanych, chociaż mam nadzieję, że zawieszonych, relacji z moimi najbliższymi. Jeszcze raz dziękuję i proszę o więcej ;) PS. Potwierdzam, że psychoterapia boli.
dziękuję za podzielnie się !
Dziękuję, wielokrotnie zastanawiałam się nad psychoterapią. Czułam ogromną potrzebę porozmawiania z kimś kto mnie naprawdę wysłucha. Powstrzymywało mnie przekonanie, że mnie na to nie stać. Dociekałam prawdy na własną rękę, a rozmawiałam sama ze sobą. Nadal jednak powraca jak echo "spróbuj, zobacz, zapytaj". Ponieważ to czego nie da się zrobić samemu, to uzyskać zapewnienie, że podążamy we właściwym kierunku. Serdecznie pozdrawiam.
Jest Pani genialna,jako lekarz , człowiek.Bardzo dużo biorę całymi garściami z satsangów Rupert Spira, Nitya, podkastów Emilii Kulpy Nowak NVS, a Pani niesamowita wiedza i praktyka psychoterapeuty i wspaniała, pełna miłości aura jako człowieka wszystko to wypełnia i uzupełnia
PANI AGNIESZKO
DZIĘKUJĘ❤❤❤
Dziękuję i ja 🌷
Tak bardzo takiej terapii potrzebuję, a nie stać mnie na nią. Dlatego każde wysłuchanie Pani dr jest dla mnie lekiem.
Szukaj pomocy, są miejsca, gdzie można skorzystać z psychoterapii bezpłatnie, daj sobie szansę. Życzę powodzenia.
Pani jest niezwykle inspirująca 🤗❤️
dziękuję !
Pierwsze 1,5 roku terapii to był dla mnie ogromny ból - przechodzenie przez kolejne warstwy traum i iluzji na swój (i innych) temat. Na pewno warto podjąć tę drogę, teraz czuje się dużo lepiej - mam więcej energii, tworzę autentyczne relacje, mam więcej swobody i luzu (łatwiej mi dostrzec potrzeby innych i ich głody). Przede wszystkim zacząłem powoli ufać sobie i innym, stawiać się na równi z innymi, nie oczekiwać od nich zaspokajania moich głodów pod groźbą focha, nie brać odpowiedzialności za ich potrzeby.. Mnóstwo się zadziało i mam wrażenie że cały czas się to zmienia ;)
Wiosna kiedy raz przyjdzie to nic jej nie zatrzyma !
Twoja historia jest dla mnie naprawdę inspirująca, ponieważ również jestem obecnie w trakcie terapii i czasami doświadczam trudności. Często jest tak, że praca nad sobą może być bolesna i wymagająca, ale twój komentarz pokazuje, że istnieje nadzieja i wartość w tym procesie.
Piękne jest odkrywanie siebie też jest bolesne i ten ból jest potrzebny bo jest uleczający...Ja serdecznie polecam odkrywać siebie ❤
Dziękuję
Piekny przekaz, jak zawsze zreszta… jestem w terapii IFS, po ang. Bardzo to co Pani mowi rezonuje z moimi doswiadczeniami z tej terapii. ❤️
❤️✋️
Bardzo piękne rzeczy Pani opowiedziała.
Jestem właśnie w tym momencie 🥺 ten filmik dodał mi otuchy. Dziękuję ❤
Pięknie i mądrze.Niestety prawdą jest,że nie każdy terapeuta jest profesjonalistą.Nie każdy potrafi udźwignąć a część poprostu pomyliła się z misją tego zawodu.Dlatego tak ważne jest kogo spotykamy w życiu.Kto chce naprawdę podać rękę a kto nakarmić swoje ego.Samo słuchanie i oglądanie Pani sprawia,że odzyskuję wiarę w ludzi.Dziękuję
Dziękuję i ja ❤️
Dziękuję za te słowa, takie wyjaśnienie i czułą obecność. Robi Pani świetną robotę. Bardzo pomaga mi Pani odbudowywać siebie po związku z narcyzem, choć rozwód trwa i szaleje kampania oszczerstw, ja przynajmniej wiem, że JESTEM, czego trzy lata temu, zaczynając psychoterapię i tkwiąc w toksycznym związku naprawdę nie wiedziałam
wspaniale!
Dziękuję ❤ cieszę się ze jestem już na tej drodze. Puszczam w świat Pani nagranie poniewaz jest w PUNKT proces odkrywania 💎
Dziękuję!
Wielkie dzięki pani Agnieszko proszę o więcej jest pani balsamem na moje rany ❤❤❤😊🎉
Bardzo dziękuję za tak klatowny przekaz na temat psychoterapi, Pani ciepło, spokój , czułość i delikatność sa niezwykłe. Otulaja mnie gdy slucham Pani , nie znam takiej drugiej osoby w swoim zyciu. ❤❤
dziękuję
Wow..."wybieram jest stwarzające", miałam takie doświadczenie bardzo mocne w czasie psychoterapii, w mojej glowie pojawily sie slowa - MAM WYBÓR-MOGĘ WYBIERAC MILOSC. Jakie to leczące... Ogromnie lubię słuchać Pani wykładów!
dziękuję
Dziękuję ❤
ja również
Dziękuję za każdy post. ❤️❤️❤️
Ps.
Czy można by było poprawisz słyszalnosć?
chyba tak ale nie wiem jak
spróbuję
u mnie słychać dobrze
Może coś z moim telefonem...
Choć są 👌to może nie tylko u mnie źle słychać. Jeśli da się głośniej nagrywać to by było super P. Agnieszko ❤️❤️❤️👌👌
Pozdrawiam serdecznie 🌞
Zrobię co umiem ⚡️
Dziękuję za całość przekazu:). Dla mnie osobiście ciekawy był wątek dotyczący śladów pozostawionych w ciele przez doświadczenia z przeszłości. Chętnie jeszcze o tym posłucham w kolejnym "odcinku" tej serii. I co ciekawe, ten właśnie wątek w odniesieniu do mnie poruszyła na ostatniej sesji moja terapeutka :)
cudnie !
Tak Agnieszko, pierwsza moja uwaga poszła na obraz i pojawiła się myśl, już w tym miejscu Ciebie słyszałam i słuchałam Twojej bajki o jubilerze i pierścionkach....Dobrze że jesteś!!!!❤
Dziękuję za ciepło które daje nam Pani Agnieszko jak chodziłam na terapię to dopiero tam dostałam przyzwolenie że mogę to czy tamto ❤
tak to dobre miejsce żeby to dostać
Bardzo dziękuję ❤. Uwielbiam Panią słuchać i dzięki Pani uczę się bliskości, wdzięczności i wybieram życie 😇
cudownie mi się to czyta!
Też dziękuję za to samo
❤️
Dzień dobry, dziękuje za Pani nagrania i tę żółtą księgę antyzaklęć 😊 Nie wiem czy to było w tym filmie ale dziękuje za zdanie "Ile czasu i pieniędzy poświęcasz na dbanie o mieszkanie a ile o swoje ciało..." Pomyślałam, kiedy byłam ostatnio u kosmetyczki itp...? 😢 Na co dzień dbam o ciała innych ludzi - jestem fizjoterapeutą... Więc... Siedzę właśnie na pedicure, potem fryzjer, na mani już miejsca nie było 😅 I czuję sie cudownie z tym "rozkurzaniem pieniędzy na zbytki" 😂❤
Cudownie!!!
Dziękuję ❤️👑
Świetny film o idealnej psychoterapii. Ja miałem to nieszczęście trafić na certyfikowanego terapeutę (z superwizją), który w konfrontacji z moją złością i niezadowoleniem z prowadzonej przez niego terapii i wątpliwościami co do jego kompetencji zareagował złością i stwierdzeniem że ja się regresuję. Gdy na kolejnej sesji wróciłem do kwestii jego reakcji w poprzedniej sesji mówiąc że rozczarował mnie i sprawił mi przykrość on odpowiedział: "I co? Może chcesz żebym cię teraz za to przeprosił? No to przepraszam" To "przepraszam" wypowiedział tak jakby mi łaskę robił. A dla mnie nawet szczere przeprosiny nie były tak ważne jak przyjęcie mnie w pełni. Byłem jeszcze bardziej rozczarowany nim co doprowadziło mnie do uświadomienia sobie że potrzeba mi terapeuty który będzie miał pojemność na wszystkie moje emocje.
Więc w pewnym sensie terapeuta był skuteczny, bo pomógł mi odkryć moje potrzeby, ha ha😂 Oczywiście w wyniku tej sytuacji zrezygnowałem z jego usług.
Także certyfikat i superwizor jak widać czasem nie wystarczą.
przykro mi kiedy to czytam
ale bywa faktycznie różnie jak w każdej profesji
Popłakałam się... dziękuję...
❤️
Dobry Wieczór ❤
Jak sobie znaleźć odpowiedniego terapeutę? Jak go szukać i na czym opierać swoj wybór?
dziękuje za to pytanie
Bardzo dobry materiał -:) rozmowa z fachowcem to nie pogadanka towarzyska przy kawce i ciasteczkach.
to prawda
Zmieniam mój komentarz na ten bez dywagacji, które nie prowadzą jednak zbyt daleko. Cieszę się, że porusza Pani ten temat. ☺️. Dla mnie ważny jest ten rodzaj terapii, który prowadzi do zmiany w doświadczaniu siebie i świata, do przekroczenia wlasnego ego.
😊
Czy byłaby taka możliwość,żeby nagrywać te podkasty odrobinę głośniej? Niestety nie mam możliwości czasowych,żeby usiąść i przeznaczyć ten czas tylko na słuchanie,zawsze włączam Pani treści przy wykonywaniu codziennych czynności i niestety nie słyszę. Pozdrawiam serdecznie ❤
hmm nie wiem jak to zrobić
może na słuchawkach będzie Pani lepiej słuchać ?
Niestety, moje doświadczenia z terapia głównie polegały na tym, że terapeutka zadawała wciąż to samo pytanie : '' jak się Pani z tym czuje''.... Chciałam ja udusić, zrezygnowałam. Następnym razem było praktycznie to samo. Przecież ja wiem, że czuję się źle. Przyszłam po pomoc,a nie po pytania.
może chodziło o poszukanie co jest pod tym "źle"?
Cieszę się że mam w Sobie Moc Leczenia❤ dziękuję za ciepło które bije od pani 😊
A jak wybierasz szkole psychoterapii?? Jest tyle metod, szkół, podejść do problemu. Jak wybierać i dopasować do siebie odpowiednia metodę?
Niestety niekażdy terapeuta może nasze problemy udźwignąć...jak w każdym zawodzie, są lepsi i gorsi, ważne jedank jest to, aby dobrze rozumieć się ze swoim terapeutą/-tka i widzieć, że coś w ciągu terapii się zmienia...
Takich terapeutów jak Pani jest niestety garstka...
każdy dobrze przygotowany udźwignie :)
Dziekuje ❤
proszę :)
Bardzo świeży ( dla mnie) temat. Właśnie szukam terapeuty. W czwartek byłam u dziwnego pana, który przez wielkość spotkania milczał kiedy ja nie mówiłam, tak jakby nie miał pytań. Jak zapytałam go czy ten raczej terapii jest dla mnie to wzruszył ramionami, okropnie się denerwowałam, a pana w ogóle to nie ruszało. Na portalach świetne oceny.Poprzednio umówiłam się z panią, ale na miejscu okazało się, że terapie będę mieć z inną osobą, wszystko było załatwiane przez esemesy :D Pani pod własnym nazwiskiem przyjmuje o wiele taniej. Czy to jest norma? Bo ja takim ludziom nie będę płacić i mówić o swoich intymnych sprawach. Straciłam 450 zł, a ze spotkania z panem bez nazwiska przy drzwiach w ciemnych korytarzach czułam się tragicznie . Nigdy nie byłam przekonana do terapii teraz już jest bardzo zniechęcona i nie pójdę.
to tez jakiś wybór - nie pójść ale wtedy nic się nie zmieni
Zmienia się, bo cały czas działam. Terapia nie siłe nie zmieni mojego życia i mnie, tylko ja sama mogę to zrobić.
Bardzo dziękuje za te słowa , tak bardzo mnie dotknęły przez łzy i zrozumiałam ze muszę wrócić do psychoterapii ale nie potrafię zaufać , boje się . Chociaż coraz bardziej widzę ze tego potrzebuje i chyba powinnam. Dziękuje i pozdrawiam.
lęk mówi o czymś ważnym
Stoję w miejscu , nie potrafię dalej ruszyć . Z podjęciem decyzji mam problem.
Może warto chwilę postać 😊❤️
@@agnieszka.kozak.ak75 dziękuje za podpowiedź , bardzo mi to pomogło . Za bardzo się rozpędziłam i muszę jednak zwolnić .
Przepraszam, po powtórnym przesłuchaniu znalazłem odpowiedź na pytanie Dlaczego boli? 9:12
Odkrycie prawdziwego siebie.
Drugie pytanie: jak odnosic sie do toksycznego dla nas rodzica w momencie, gdy stawiamy mu granice, że nie chcemy z nim miec kontaktu, a taki rodzic ma wtedy w sobie poczucie krzywdy, opuszczenia przez nas i jest na nas obrażony, wywoluje w nas poczucie winy. Co robić w takich sytuacjach. Jeszcze to mi sie pojawiło, ze z chęcią bym się dowiedziała
.
Też bardzo proszę o odpowiedź na to pytanie.
Kiedyś powiedziano mnie że psychoterapia boli żeby później już nie bolało . Usłyszałam ostatnio , dobre słowa od psychologa była to forma zabawna : że ludzie mają dwa problemy - mamusia i tatuś, osobiście się z tym zgadzam . Każdy ma prawo, wyrażać swoi pogląd na sprawy rodziców indywidualnie , z całym szacunkiem chciałam to powiedzieć . Pozdrawiam , ciepło 😊
podoba mi się to powiedzenie !
Psycholożka pomogła mi odkryć, w jakich schematach funkcjonuję, czasami nieświadomie. Najbardziej zaskakujące i jak bardzo trafne było to, kiedy zauważyła, że matka używała mnie jak tarczy przed ojcem, przez co teraz często jestem wybawcą - jedna z ról trójkąta dramatycznego.
pięknie !
Bardzo ważny temat. Dziekuje Pani❤ Ja juz sie pogubiłam w ilosci terapeutów, couchow. Jak dobrze trafic? Aby pomóc sobie
zrobię osobny film na ten temat !
💕
Jestem „czynną” emerytką. Czy to nie za późno na terapię ? Rodzicielstwo nie wyszło mi za dobrze, więc może przy wnukach uda mi się uniknąć błędów !
Wspaniały wpis!!! Życzyłabym mojej mamie takiej refleksji…
nigdy nie jest za późno na to by być szczęśliwą
Samodestrukcja, jako wartość sama w sobie.
Czyli odpowiedzią na pytanie Dlaczego (terapia) tak bardzo boli? jest to, że jej celem jest zrozumienie przyczyny bulu egzystencjalnego w nas, z powodu którego podejmujemy terapię, a nie jego chwilowe uśmierzenie. A delikatność i uwazność terapeuty nie dołoży bulu od siebie do naszego bulu, o którym będziemy opowiadać i rozmawiać. Czy dobrze to zrozumiałem?
W wielu momentach przedstawianie tematu odbywa się na zbyt wysokim dla mnie poziomie ogólności.
Czyli w skrócie 2 powody - brak aparatu pojęciowego + mamy nieuważnych kolegów.
O tak, z tą uważnością się zgodzę, na przykładzie lek. psychiatry.
Pierwsza wizyta. Czekam pod gabinetem, godzina wybiła, jeszcze trwa konsultacja z poprzednim pacjentem. Słyszę jakieś urywki w j.angielskim. Ok, pacjent wychodzi, nawet nie zwracam na niego większej uwagi, wiadomo zaaferowany jestem wizytą. Za chwilę wychodzi lek. i robi sobie jeszcze dodatkowo chwilową przerwę. Wraca. Wchodzę, wskazuję na jedyny dostępny dla pacjenta fotel, pytam czy mogę usiąść (grzecznościowo, trochę na przełamanie lodów). Ok, siadam. W dokumentacji lekarskiej czytam "wchodząc do gabinetu po pacjencie narodowości około arabskiej ostentacyjnie pyta się czy on ma siadać na tym samym miejscu, po czym przechodzi obok i zajmuje drugi fotel starając się nie dotknąć nawet tamtego fotela" :D Nie wiem jaką to ma wartość diagnostyczną - brakuje mi odpowiedniego aparatu pojęciowego, ale około arabski to dla mnie może być Hiszpan... Włoch? Nie? Nadmienię, że mam mocne nogi i nie jestem emerytem, więc generalnie nie dotykam foteli, a przed laty miałem liczne przyjacielskie kontakty z osobami praktykującymi islam (nawet świętowałem Aszurę, polecam popisowy smakołyk o tej samej nazwie). Także... tak, uważność jest kluczowa :D
Na razie w tabeli rozgrywek psychiatrzy vs. psychoterapeuci jest -1 do 0, psychiatrzy oddają punkt około walkowerem. W czwartek kolejne spotkanie rankingowe, ciekawi mnie, czy nowy lekarz poleci psychoterapię, a może jak wzmiankowana specjalistka od uważności arbitralnie stwierdzi, że w moim przypadku terapia nie, tylko leki. Bo tak =)
+ Gdzieś tam pod nogami wala się niebieska książka "Po co światu psychoterapia", więc dziękuję za polecenie profesora, pewnie jeszcze tu zajrzę po lekturze.
Mnie niestety psychoterapie nie pomogły. Wiem czemu czuję się tak źle, ale to nic nie zmienia. Mam wrażenie, że więcej udało mi się samodzielnie przepracować. Może to dlatego, że terapia była na NFZ? Na płatną terapię Mnie nie stać. Pozostaje mi już dożyć do śmierci.
Dzis byłam pierwszy raz na terapni jestem z siebie dumna , a powinnam juz isc dawno mam zaburzenia lękowe
to bardzo dobry dzień w takim razie !
❤
❤️
Pani Agnieszko mam dużą wdzięczność za to, że Pani jest i robi tyle dobra w nas samych. Czy mogłaby Pani kiedyś pochylić się nad tematem kobiet, które nienawidzą kobiet? To takie kobiety,które nie są wspierające. Często rzucają kłody pod nogi, skrycie cieszą się jak coś nie wyjdzie, zawsze wiedzą lepiej, rywalizują z każdą, a wszystko niby pod płaszczem przyjaźni, głębokiej relacji, ale nie ma tam serca, wsparcia, współczucia i takiego poczucia stada, choć kiedyś tak było, że kobiety mogły na siebie liczyć i się wspierały. Nie zmieniło się aż tak wiele w kwestii wyzwań z jakimi się mierzymy a jednak coś poszło nie tak...może się mylę, ale odnoszę wrażenie, że mężczyźni bardziej się wspierają, a kobieta kobiecie często wilkiem i nierzadko tymw owczej skórze. Pozdrawiam Agnieszka
Przemyśle ten temat 😊
❤❤❤ ❤❤❤…
Pani Agnieszko, czy Pani prowadzi sesje terapeutyczne indywidualne 1:1?
Tak ale nie mam wolnych miejsc
@@agnieszka.kozak.ak75 Szkoda.. A jest lista rezerwowa?
Ojeju....! Chyba się doczekałem ;D
1. W jakim nurcie pani pracuje, oraz co w nim panią urzekło?
2. Jakie dostrzega pani różni pomiędzy profesjonalnym coachingiem a psychoterapią? Pytam bo jest sporo niejasności w tym temacie a pracując z klientem biznesowym mogła mieć pani styczność z coachingiem.
3.Skąd brać inspiracje do zrozumienia czym jest męskość a czym kobiecość?
4. Czy może pani opowiedzieć o największych napotkanych trudnościach na początku drogi terapeuty oraz jak sobie pani z tym poradziła?
5. Czy jest szansa na polecenie kanałów lub podcastów których w pani mniemaniu warto słuchać?
Z góry dzięki, naprawdę wnosi pani wiele merytoryki.
biorę 1 i 2 pytanie na najbliższe nagrania!
dziękuję :)
do do słuchania - uwielbiam profesora De Barbaro !
Dzięki piękne. Zatem będę czekał na odcinek 👍
🔥👌👍❤️
Nie każdy psychoterapeuta zachowuje się w porządku i nie każdy powinien nim być, a propos zakończenia filmu. Ja niestety miałam nieprzyjemność spotkać na swojej drodze jednego, który moje trudności kompletnie zbagatelizował, nie zachował tajemnicy...
przykro mi
Dzien Dobry Pani Agnieszko, czy poleci Pani jakies znajomego psychoterapeute, z ktorym mozna umowiac sie na spotkania online? (Pamietam ze wspominala Pani w innym filmie, ze Pani nie ma wolnych terminow)
nie mogę nikogo polecić - wszyscy zajęci :)
@@agnieszka.kozak.ak75
Wielka szkoda, dziekuje za odpowiedz.
🥰
dziękuję
Ja mam jeszcze jedno pytanie: dlaczego związki między dwiema niedojrzałymi osobami mogą się rozpaść, gdy tylko jedna osoba poszła na psychoterapię, a druga nie chce?
Biorę
To super pytanie!
@@agnieszka.kozak.ak75 Dziękuję! Wyjaśniłaby mi Pani moje problemy. Domyślam się tego, ale nie ma to jak wejść w szczegóły okiem psychoterapeuty
Z tym mówieniem o wszystkich tajemnicach to byłbym baaardzo ostrożny ,bo nigdy nie wiadomo czy tzw lekarz sie nie wygada upss…miałem tego nie mówić na tej zasadzie.
Hm, mój 16 syn został właśnie porzucony przez polecona psychterapeutke. Jest w rozsypce, pani zdiagnozował zaburzenia adaptacyjne, anhedonie, malomownosc
👏👏👏👍🌺🌺🌺
Witam. Moja psychoterapia to porażka. Nie mam pojęcia jak piwinna wygladac taka psychoterapia. Ale moja wygladala tak, ze ja caly czas mówilam, a pani osychoterapeutka sluchała, czasem o cos zapytała. Nie uslyszalam zadnych wnioskow, zadnego slowa co z tym zrobic z czego to moze eynikac. Kompletnie nic. Czy tak ma wygladac osychoterapia?
To zależy od nurtu
Czasami tak wygląda
Pani Agnieszko, czy prowadzi Pani takie sesje terapeutyczna np. Przez Skype?
Prowadzę ale nie mam wolnych terminów niestety
Ja niestety mam wątpliwości z e spotkaniem z psychoterapeutką.Widzę niezrozumienie z relacjią z psychoterapeutką.Kieruje ona w moją stronę negatywne opinie.
Dziekuje bardzo Ale prosze bardzo glosniej
zrobię co mogę !
Piękny opis idealnej terapii jednak w praktyce to tak kolorowo nie wygląda, u mnie to jedno wielkie rozczarowanie, dodatkowo jak pomyślę, że takie coś kosztowałoby mnie min 10k rocznie to czuję się zwyczajnie rozczarowany, mimo że za moją psychoterapię roczną zapłacił NFZ, to skutecznie przekonało mnie to do tego, że nie warto tracić na to czasu i pieniędzy. Usługa dla bogatych bez żadnej gwarancji, że w ogóle ci pomogą.
'Promosm' ⭐
Czy psychoterapia nie stoi w opozycji do wiary i religijności ? Dorosły syn, jak poszedł na terapię, to odszedł z Kościoła.
nie stoi
ale pomaga w dokonywaniu autonomicznych decyzji
być może wcześniej chodził ale nie wierzył
Dziękuję ❤
ja również !
❤