ostatnio robię prezentacje na temat filozofii Jedi do Liceum. i podsumowując użyłem takich słów. Imperator zagrał na pysze Rady Jedi pozwalając im wierzyć że mają wszystko pod kontrolą. Jedi wierząc że są na szczycie republiki patrzyli z góry w dół nie zauważając w ten sposób że nad nimi jest ktoś kto zna ich bardzo dobrze. Przez to, że Rada nie uniżyła się by patrzeć z dołu w górę nie była wstanie dostrzec że prowadzi Zakon do upadku.
Nie mówi się o Jedi którzy jak Ashoka opuścili zakon bo zauważyli że doktryna Jedi w sprawie prawości i neutralności przez pogoń za władzą kompletnie zapomnieli a głównym powodem upadku Jedi w tamtych czasach był Yoda oraz jego największy poplecznik Mance Windu doprowadzili zakon do spektakularnego upadku przez pogoń za władzą i moim zdaniem przez złą interpretację doktryny Jedi.
Ja uważałem, że trzy czynniki wpływały na to. 1. Pycha Rady Jedi- byli tak dumni i uważali się za tak potężnych, że nic nie było w stanie im zagrozić, a wykrycie Sita to kwestia czasu, a do tego posiadanie " Wybrańca MOCY" dawało im bezapelacyjne zwycięstwo. 2. Łamanie fundamentalnych zasad Jedi, pierwsze szkolenie Anakina, gdzie był za stary na trening, myślę że wszyscy wiemy z jakich przyczyn nie dopuszczali starszych adeptów, kolejnym kolejną sytuacją pokazującą niekonsekwencje fundamentalnych zasad było przyjęcie do Rady Jedy Anakina nie nadając mu rangi mistrza. 3. Zaczęli zbliżać się do ciemnej strony mocy, balansując na jej granicy, - Knucie, przyjmując Anakina by śledzić poczynania Palpatina - Zmuszanie Jedi do szpiegowania, do używania nieczystych sztuczek. - Pozwalanie na używanie gniewu, Anakin wielokrotnie łamał zasady i używał ciemnej strony mocy ( jak zabicie Dooku), ( zemsta za śmierć matki, Yoda wyczuł jak Anakin Morduje i też żadnych konsekwencji) . - Sam Windu chciał zabić Palpatina, co pokazało, że wartości Jedi już dawno nie miały znaczenia, liczyło się zwycięstwo za wszelką cenę. Myślę, że nieświadomie używali ciemnej strony co osłabiło jej wykrycie lub czuli ją ale w związku że sami jej używali nie mogli wykryć jej źródła.
Bardzo fajny film. Nie mniej odnośnie filmu jest jeszcze jedna istotna kwestia. Otóż Jedi w erze prequeli w pewien sposób są już odcięci od Mocy. Mówiąc o ciemnej stronie jako o największym złu i koncentrując się wyłącznie na jasnej stronie sami powodowali zakłócenie równowagi. Do tego sami Sithowie zaburzali równowagę. W tamtym okresie po prostu Jedi rozwijali jedynie jasną stronę a Sithowie ciemną. A tymczasem Jedi powinni zachowywać równowagę między jasną i ciemną stronę. I dzięki temu mogli zrozumieć wolę Mocy. Qui-Gon był jedynym Jedi który to rozumiał. To jest chyba najważniejszy powód, dla którego Jedi nie wykryli że Palpatine to Sith a także dlaczego musieli upaść.
Bo Zakon i Republika nie zreformowały się wystarczająco, były już podgniłe. O tym mówił nawet Lucas. Tyle, że wyciął to z scenariusza. Pozostało to w nowelizacji "Zemsty Sithów" Stovera przy rozmowie Yody z duchem Qui Gona.
Kiedy oglądałem pierwszy raz nową (starą) trylogię w kinie byłem przekonany, że Palpatinów jest dwóch. Jeden jest klonem niewrażliwym na moc, a drugi, starszy, zdeformowany, prawdziwy Sith, steruje nim z tylnego siedzenia. Ja sobie tak to tłumaczyłem, dlaczego Sidius był niewykrywalny i separatyści nie widzieli w nim kanclerza. Pozdrawiam :)
Myślę, że chodziło o pychę Jedi. Do tej pory nie mieli godnego przeciwnika, a na dodatek wszyscy mieszkańcy galaktyki, łącznie z Palpatinem, powtarzali im, jakimi to są zajefajnymi herosami, wiec pewnie uznali, ze skoro pojawił się jakiś jeden Sith (na pogrzebie Qui-Gonna bodajże Yoda powiedział, ze jest ich dwóch, wiec logiczne, że teraz jest sam), to za dużo im zrobić nie może. Znali tez senat wiec pewnie nie wierzyli, ze ktoś mógłby to tak łatwo zmanipulować.
6:45 Windu przejrzał Paplpiego przez Force Concealment "I sense a plot to destroy the Jedi. The dark side of the Force surrounds the Chancellor." Palpi ograł Jedi przez unikanie użycia Mocy a jednocześnie przez wzmocnienie Ciemnej Strony. Jak? Jako wpływowy polityk sterował subtelnie wydarzeniami w galaktyce (korupcja, upadek zasad, wojna) wzmacniając tym samym Ciemną Stronę, a ta stopniowo oślepiała Jedi i zmniejszała ich zdolności do użycia Mocy (3:49). Zdolności bojowe Jedi to w dużym stopniu prekognicja, dlatego w Ep. I Kenobi spokojnie z Jinnem odpierają atak Droideków a w Ep. II Kenobi jest obezwładniony po drugim czy trzecim strzale (mistrz III formy, sic!), dlatego tak padali na Geonosis i podczas Order 66.
Mnie bardziej dziwi dlaczego powiela się kłamstwo, że Ahsoka opuściła zakon. Prawda jest taka, że została usunięta z zakonu, a to że do niego nie wróciła po jej uniewinnieniu to inna kwestia. Chyba tylko Maul to trafnie określił.
Rosła arogancja Jedi i zwiększało się uch upolitycznienie, co też pewnie wpływało na percepcję ciemnej strony. Do tego ich niezachwiane przekonanie, że Sithowie wyginęli nie ułatwiało sprawy. Poza tym Jedi umieli wyczuć, że ciemna strona spowija wszystko, ale wiedzieli o niej za mało, żeby umieć wyciągać wnioski. Tym bardziej, że przez setki, czy wręcz tysiące lat Jedi całkowicie odrzucali ciemną stronę, w pewnym sensie kalecząc samą Moc, która jest jedna i składa się zarówno ze światła jak i z mroku. Jedi nie rozumieli mroku, bo przed nim uciekali, bali się go. Dlatego byli ślepi i głusi na to, co tenże mrok mógł by im przekazać. A Palpatine być może faktycznie wykorzystywał fale ze źródła ciemnej strony bijącego pod Świątynią Jedi, żeby sie w tych falach niejako rozpłynąć. Jak strzępek pary wodnej w chmurze, albo we mgle.
Wg. Kanonu rozkaz 66 był tajny i praktycznie nikt o nim nie wiedział. Wg. Legend jego istnienie było powszechnie znane, ale był on tak napisany, że Jedi nie przewidzieli jego ostatecznego użycia. Raczej uważano że był do takich sytuacji jak np. na Umbarze.
Darth Zannah też używała tego maskowania A propo twojego pytania To sądzę że jedi byli w dużym stopniu zadufani w sobie i nie sądzili ze ktokolwiek się odważy żeby im zrobić kuku xD Pozdrawiam
Przygotowanie przez 1000 lat do zemsty . Poznali każdy kat galaktyki od strony politycznej i ekonomicznej . I do tego jeszcze sami Jedi. Nie kierowali się mocą ,jak ich przodkowie .Tylko byli narzędziem politycznym .
zupełnie jak rosjanie... a może george lucas traktował imperium jako związek radziecki? a USA jako sojusz republiki galatycznej?? a jedi do nas, Polaków???
No w pewnym sensie tak było. Przynajmniej w legendach. Armand Isard który stał na czele wywiadu republiki i w początkowych latach imperium. Był zwolennikiem silnej władzy centralnej i widząc co robi Palpatine, zgarniając coraz więcej władzy, pomagał mu ile tylko się da.
Może znasz ten materiał a jeśli nie polecam obejrzeć i przeanalizować. Bardzo wpisuję się też w kształt współczesnej rzeczywistości jak mają się demokracje np. USA, Polska, Niemcy itd. a jak dyktatury Chiny, Turcja, Rosja. Polecam szczególnie fragment 8:20 dowód 6 o kwestii dyktatury i partnerstwa publiczno-prywatnego. Nasuwa się jeszcze jedno powiedzenie "dyktatura może być dobra lub zła demokracja jest zawsze głupia" ua-cam.com/video/WK-8LbVJXAY/v-deo.html Dzięki za materiał i pozdrawiam
W kwesti hrabiego Dooku spójrzmy tak z perspektywy zwykłego Jedi, taki totalnie absolutnie nikt ważny. Wyrwałeś się z totalnego zadupia jakim była twoja planeta. Wikt i opierunek masz dożywotni, i w sumie robotę też spoko, trochę galaktyki zwiedzisz, skubniesz kultury. Trochę nie zgadasz się z tym co mówi rada, masz jakieś swoje poglądy ale w sumie się nie odzywasz bo wiedziesz całkiem spoko życie w porównuj do twoich rówieśników z rodzinnej planety. Ideologia ideologią ale jeść tez trzeba i fajnie jak by na łeb nie leciało. A to że jakiś Hrabia pokłócił się z radą i poszedł w cholerę, to w sumie jego sprawa. Jest hrabia wiec kasy ma jak lodu niech robi co chce. A to że wrócił na swoja rodzinna planetę jego sprawa. I mogę nerkę obstawić że ponad 90% zakonu stwierdziło coś w stylu: ,,wrócił do siebie, zajął się swoimi sprawami, szkoda typa, był spoko, chuj z nim, wyjebane w niego''
Ciekawe, pomyślmy: czy da się odpowiedzieć na pytanie: ,,dlaczego Jedi dali omamić się Palpatine'owi, nie wiedząc, że to potężny Sith"? I tak, i nie - jest to możliwe, ale we własnym ,,subiektywnym zakresie". I, Ossusie, dzięki twojemu materiałowi z odcinka jakoś sam się nakierowałem, by szukać odpowiedzi na tę drażliwą i natrętną starwarsową kwestię. To jest jedna z tych zagwozdek w tym Uniwersum, którą można porównać do szukania w naszym Wszechświecie odpowiedzi na najważniejsze pytania ludzkości. Albo mógłby rozwiać te wątpliwości papa Lucas, albo mógłby to zrobić kolejny sezon (albo film z tak rozszerzonym i zmodyfikowanym wątkiem, postaciami) serialu "Kenobi" w Nowym Kanonie Star Wars. Naprawdę, teorie związane z tą ,,zasłoną Mocy" Palpatine'a przed tysiącem Jedi w Uniwersum, są różne i generalnie całkiem przyzwoite - i to jest cholernie fajne, bo jest to jedna z ,,tych!" teorii w świecie Gwiezdnych Wojen, które będą badane i dyskutowane dość długo. :D
niby fajnie że disney jest obecnym właścicielem gwiezdnych wojen . Disneyowska trylogia filmowa sw to kompromitacja i profanacja sw , ale Mandalorian siódmy sezon wojen klonów pierwszy sezon obi wana , księga boba fetta jest według mnie udane od disneya
Jedi: ej chodzcie zbudujemy ogromną świątynie na kaplicce sithów i medytujmy tam żeby usunąć jej moc tak Sith: i huj że bane zrobił zasade dwóch i jestem na wyginięciu te dałny same osłabiają sobie mocz i nie wiedzą że jest w huj zły aha i dobra ta zasada dwóch bo teraż nikt nie pamięta nawet że sithowie istnieją Jedi: ej yoda, windu, albo reszta kto z wasz zamówł wielo milionową armię ? Znowu jedi: nie wiem ale huj bierzemy nawet nic o nich nie wiemy ale przecież po co ktoś by miał ich kiedyś wykorzystać do zabicia jedi Rozkaz66: widzisz mnie? Sith : ah te jedi nie zauważyli nawet że ta wielka armia klonów to koń trojański w pewnym sęsie
Apropo Akbara to to jest jego imie, czy nazwisko...? a jeśli nazwisko to czy jego imieniem jest Allah? W sumie ciekawie by było, jakby się zwracali do niego "Allah Akbar"
ostatnio robię prezentacje na temat filozofii Jedi do Liceum. i podsumowując użyłem takich słów.
Imperator zagrał na pysze Rady Jedi pozwalając im wierzyć że mają wszystko pod kontrolą. Jedi wierząc że są na szczycie republiki patrzyli z góry w dół nie zauważając w ten sposób że nad nimi jest ktoś kto zna ich bardzo dobrze. Przez to, że Rada nie uniżyła się by patrzeć z dołu w górę nie była wstanie dostrzec że prowadzi Zakon do upadku.
Nie mówi się o Jedi którzy jak Ashoka opuścili zakon bo zauważyli że doktryna Jedi w sprawie prawości i neutralności przez pogoń za władzą kompletnie zapomnieli a głównym powodem upadku Jedi w tamtych czasach był Yoda oraz jego największy poplecznik Mance Windu doprowadzili zakon do spektakularnego upadku przez pogoń za władzą i moim zdaniem przez złą interpretację doktryny Jedi.
Masz 66 lajków :D
Nie mogę się doczekać histori dooku w Tales of the jedi
Nom
Jeszcze na historię ashoki ale to już bardziej na jej serial. Ale Tales of the Jedi wniesie sporo
Same
Też
Ja uważałem, że trzy czynniki wpływały na to.
1. Pycha Rady Jedi- byli tak dumni i uważali się za tak potężnych, że nic nie było w stanie im zagrozić, a wykrycie Sita to kwestia czasu, a do tego posiadanie " Wybrańca MOCY" dawało im bezapelacyjne zwycięstwo.
2. Łamanie fundamentalnych zasad Jedi, pierwsze szkolenie Anakina, gdzie był za stary na trening, myślę że wszyscy wiemy z jakich przyczyn nie dopuszczali starszych adeptów, kolejnym kolejną sytuacją pokazującą niekonsekwencje fundamentalnych zasad było przyjęcie do Rady Jedy Anakina nie nadając mu rangi mistrza.
3. Zaczęli zbliżać się do ciemnej strony mocy, balansując na jej granicy,
- Knucie, przyjmując Anakina by śledzić poczynania Palpatina
- Zmuszanie Jedi do szpiegowania, do używania nieczystych sztuczek.
- Pozwalanie na używanie gniewu, Anakin wielokrotnie łamał zasady i używał ciemnej strony mocy ( jak zabicie Dooku), ( zemsta za śmierć matki, Yoda wyczuł jak Anakin Morduje i też żadnych konsekwencji) .
- Sam Windu chciał zabić Palpatina, co pokazało, że wartości Jedi już dawno nie miały znaczenia, liczyło się zwycięstwo za wszelką cenę.
Myślę, że nieświadomie używali ciemnej strony co osłabiło jej wykrycie lub czuli ją ale w związku że sami jej używali nie mogli wykryć jej źródła.
Bardzo fajny film. Nie mniej odnośnie filmu jest jeszcze jedna istotna kwestia. Otóż Jedi w erze prequeli w pewien sposób są już odcięci od Mocy. Mówiąc o ciemnej stronie jako o największym złu i koncentrując się wyłącznie na jasnej stronie sami powodowali zakłócenie równowagi. Do tego sami Sithowie zaburzali równowagę. W tamtym okresie po prostu Jedi rozwijali jedynie jasną stronę a Sithowie ciemną. A tymczasem Jedi powinni zachowywać równowagę między jasną i ciemną stronę. I dzięki temu mogli zrozumieć wolę Mocy. Qui-Gon był jedynym Jedi który to rozumiał. To jest chyba najważniejszy powód, dla którego Jedi nie wykryli że Palpatine to Sith a także dlaczego musieli upaść.
Bo Zakon i Republika nie zreformowały się wystarczająco, były już podgniłe. O tym mówił nawet Lucas. Tyle, że wyciął to z scenariusza. Pozostało to w nowelizacji "Zemsty Sithów" Stovera przy rozmowie Yody z duchem Qui Gona.
Kiedy oglądałem pierwszy raz nową (starą) trylogię w kinie byłem przekonany, że Palpatinów jest dwóch. Jeden jest klonem niewrażliwym na moc, a drugi, starszy, zdeformowany, prawdziwy Sith, steruje nim z tylnego siedzenia. Ja sobie tak to tłumaczyłem, dlaczego Sidius był niewykrywalny i separatyści nie widzieli w nim kanclerza. Pozdrawiam :)
Myślę, że chodziło o pychę Jedi. Do tej pory nie mieli godnego przeciwnika, a na dodatek wszyscy mieszkańcy galaktyki, łącznie z Palpatinem, powtarzali im, jakimi to są zajefajnymi herosami, wiec pewnie uznali, ze skoro pojawił się jakiś jeden Sith (na pogrzebie Qui-Gonna bodajże Yoda powiedział, ze jest ich dwóch, wiec logiczne, że teraz jest sam), to za dużo im zrobić nie może. Znali tez senat wiec pewnie nie wierzyli, ze ktoś mógłby to tak łatwo zmanipulować.
4:43 Obi Wan na końcu epizodu 2 w rozmowie z Windu i Yodą powiedział o tym Monologu Dooku.
Na co Yoda: Dooku jest teraz zły, więc kłamie xD
o w koncu czekalem , na odcinek w tej tematyce :).
6:45 Windu przejrzał Paplpiego przez Force Concealment "I sense a plot to destroy the Jedi. The dark side of the Force surrounds the Chancellor."
Palpi ograł Jedi przez unikanie użycia Mocy a jednocześnie przez wzmocnienie Ciemnej Strony. Jak? Jako wpływowy polityk sterował subtelnie wydarzeniami w galaktyce (korupcja, upadek zasad, wojna) wzmacniając tym samym Ciemną Stronę, a ta stopniowo oślepiała Jedi i zmniejszała ich zdolności do użycia Mocy (3:49). Zdolności bojowe Jedi to w dużym stopniu prekognicja, dlatego w Ep. I Kenobi spokojnie z Jinnem odpierają atak Droideków a w Ep. II Kenobi jest obezwładniony po drugim czy trzecim strzale (mistrz III formy, sic!), dlatego tak padali na Geonosis i podczas Order 66.
podejżenia co do palpatina powiększały się aż do końca wojen i niestety nie widać tego w filmach ale jest świetnie pokazane w serialu clone wars
Wojny Klonów to najlepsza rzecz jaka się przytrafiła. Ten serial jest mega
Zrób o niewolnictwie w galaktyce
Czy zrobisz analizę zwiastuna "tales of the jedi"?
Zrobisz odcinek o Tales of the jedi
Mnie bardziej dziwi dlaczego powiela się kłamstwo, że Ahsoka opuściła zakon.
Prawda jest taka, że została usunięta z zakonu, a to że do niego nie wróciła po jej uniewinnieniu to inna kwestia. Chyba tylko Maul to trafnie określił.
Odpowiedź mi na na Disney plusie jest serial supa strikas piłkarskie rozgrywki
Zrobił byś film o 327 korpusie?
zakładam że tak długo świątynia jedi trwała a sithowie przychodzili i odchodzili że jedi stali się pyszni i aroganccy
Rosła arogancja Jedi i zwiększało się uch upolitycznienie, co też pewnie wpływało na percepcję ciemnej strony. Do tego ich niezachwiane przekonanie, że Sithowie wyginęli nie ułatwiało sprawy. Poza tym Jedi umieli wyczuć, że ciemna strona spowija wszystko, ale wiedzieli o niej za mało, żeby umieć wyciągać wnioski. Tym bardziej, że przez setki, czy wręcz tysiące lat Jedi całkowicie odrzucali ciemną stronę, w pewnym sensie kalecząc samą Moc, która jest jedna i składa się zarówno ze światła jak i z mroku. Jedi nie rozumieli mroku, bo przed nim uciekali, bali się go. Dlatego byli ślepi i głusi na to, co tenże mrok mógł by im przekazać. A Palpatine być może faktycznie wykorzystywał fale ze źródła ciemnej strony bijącego pod Świątynią Jedi, żeby sie w tych falach niejako rozpłynąć. Jak strzępek pary wodnej w chmurze, albo we mgle.
Fajny materiał, ciekawie się słucha :)
Gorge Lucas ma 200iq bo wszystkie niejasności i niedociągnięcia można wyjaśnić mocą
dlaczego jedi skończyli czytać instrukcje obsługi klonów na order 65?
Wg. Kanonu rozkaz 66 był tajny i praktycznie nikt o nim nie wiedział.
Wg. Legend jego istnienie było powszechnie znane, ale był on tak napisany, że Jedi nie przewidzieli jego ostatecznego użycia. Raczej uważano że był do takich sytuacji jak np. na Umbarze.
@@mikoajm7794 Dodatkowo klony miały chipy aby intystyktownie wykonać taki rozkaz w nowym kanonie.
Kiedy będzie omówienie trailera "Tales Of The Jedi" ?
wtorek / sroda
Ok ,dzięki
Dlatego, że Lucas nie umie napisać scenariusza.
Bo szukali Sitha wśród świty Palpatine'a, a nie w samym Palpatinie 🤣🤣🤣
No
mam nadzieję że z tales of the jedi będą zestawy lego
To mnie motywuje do przeczytania tej książki.
Darth Zannah też używała tego maskowania
A propo twojego pytania
To sądzę że jedi byli w dużym stopniu zadufani w sobie i nie sądzili ze ktokolwiek się odważy żeby im zrobić kuku xD
Pozdrawiam
Dobry materiał
Fajny film. Kiedy strona internetowa biblioteki ossus zostanie naprawiona???
Będzie, jak będzie. Nie potrafię podać daty.
@@ossus w porządku. Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
Przygotowanie przez 1000 lat do zemsty . Poznali każdy kat galaktyki od strony politycznej i ekonomicznej . I do tego jeszcze sami Jedi. Nie kierowali się mocą ,jak ich przodkowie .Tylko byli narzędziem politycznym .
zupełnie jak rosjanie... a może george lucas traktował imperium jako związek radziecki? a USA jako sojusz republiki galatycznej?? a jedi do nas, Polaków???
oczywiście , że mogli i by to wykryli tylko fabułka musiała się zgadzać tak jak z resztą Palpi vs najwięksi mistrzowie…
będzie Tales of the Jedi od Filoniego
Wiem, ale nie wiadomo, kiedy to nagrywalem film, że będzie tam coś o dooku. Raczej stawiałem, że będzie bardziej o starożytnych Jedi.
a moze cały wywiad republiki był pod kontrolą Palpatina, więc nie przykładali się do swojej pracy
No w pewnym sensie tak było. Przynajmniej w legendach. Armand Isard który stał na czele wywiadu republiki i w początkowych latach imperium. Był zwolennikiem silnej władzy centralnej i widząc co robi Palpatine, zgarniając coraz więcej władzy, pomagał mu ile tylko się da.
Mnie zastanawia jak wyglądała armia republiki przed rozpoczęciem klonów na Kamino.
No generalnie to tej armii nie było
@@taki.jeden.jegomość "armia" istniała, ale to były raczej oddziały broniące konkretnych układów jak np siły Naboo
@@bartton dokładnie, lecz jednak nie była to pełno prawna armia Republiki
Fajnie.
może i doczekamy się serialu o tym najpierw muszą skończyć się pomysły o dzielnej Rebeli albo o członkach co pojawili się tylko w jednym filmie
będzie reakcja na trailer tails of the jedi?
tak, będzie. ale pewnie dopiero wtorek / sroda
Pojawił się fajny dokumentalny o Obi Wan Kenobim
już jakiś czas temu...
Może znasz ten materiał a jeśli nie polecam obejrzeć i przeanalizować. Bardzo wpisuję się też w kształt współczesnej rzeczywistości jak mają się demokracje np. USA, Polska, Niemcy itd. a jak dyktatury Chiny, Turcja, Rosja. Polecam szczególnie fragment 8:20 dowód 6 o kwestii dyktatury i partnerstwa publiczno-prywatnego. Nasuwa się jeszcze jedno powiedzenie "dyktatura może być dobra lub zła demokracja jest zawsze głupia" ua-cam.com/video/WK-8LbVJXAY/v-deo.html Dzięki za materiał i pozdrawiam
Mnie dziwi dlaczego przez 1000 lat jedi nie wyczuli obecności sithów.
Bo sithowie ukraywali się w cieniu i zdobywali powolutku wpływy w galaktyce
Ponoć Sidious wykorzystywał specjalną więź łączącą Yodę z Dooku, żeby wpływać na czujność małego mistrza Jedi.
W kwesti hrabiego Dooku spójrzmy tak z perspektywy zwykłego Jedi, taki totalnie absolutnie nikt ważny.
Wyrwałeś się z totalnego zadupia jakim była twoja planeta. Wikt i opierunek masz dożywotni, i w sumie robotę też spoko, trochę galaktyki zwiedzisz, skubniesz kultury. Trochę nie zgadasz się z tym co mówi rada, masz jakieś swoje poglądy ale w sumie się nie odzywasz bo wiedziesz całkiem spoko życie w porównuj do twoich rówieśników z rodzinnej planety. Ideologia ideologią ale jeść tez trzeba i fajnie jak by na łeb nie leciało. A to że jakiś Hrabia pokłócił się z radą i poszedł w cholerę, to w sumie jego sprawa. Jest hrabia wiec kasy ma jak lodu niech robi co chce. A to że wrócił na swoja rodzinna planetę jego sprawa.
I mogę nerkę obstawić że ponad 90% zakonu stwierdziło coś w stylu: ,,wrócił do siebie, zajął się swoimi sprawami, szkoda typa, był spoko, chuj z nim, wyjebane w niego''
Czy zrobisz film o buncie klonów na kamino ?
Może kiedyś? W najbliższym czasie nie planuję...
patrząc po latach widzę, że George Lucas zawarł wiele morałów w tych filmach ..... Jak mania wyższości odbiera trzeźwe myślenie
Chyba najciekawsze pytanie z gwiezdnych wojen
Ciekawe, pomyślmy: czy da się odpowiedzieć na pytanie: ,,dlaczego Jedi dali omamić się Palpatine'owi, nie wiedząc, że to potężny Sith"? I tak, i nie - jest to możliwe, ale we własnym ,,subiektywnym zakresie". I, Ossusie, dzięki twojemu materiałowi z odcinka jakoś sam się nakierowałem, by szukać odpowiedzi na tę drażliwą i natrętną starwarsową kwestię. To jest jedna z tych zagwozdek w tym Uniwersum, którą można porównać do szukania w naszym Wszechświecie odpowiedzi na najważniejsze pytania ludzkości. Albo mógłby rozwiać te wątpliwości papa Lucas, albo mógłby to zrobić kolejny sezon (albo film z tak rozszerzonym i zmodyfikowanym wątkiem, postaciami) serialu "Kenobi" w Nowym Kanonie Star Wars. Naprawdę, teorie związane z tą ,,zasłoną Mocy" Palpatine'a przed tysiącem Jedi w Uniwersum, są różne i generalnie całkiem przyzwoite - i to jest cholernie fajne, bo jest to jedna z ,,tych!" teorii w świecie Gwiezdnych Wojen, które będą badane i dyskutowane dość długo. :D
Nie mogli tego dostrzec, bo przepowiednia o wybrańcu mocy musiała się spełnić.
Byli pijani władzą
Jakie teorie przed zemstą sithów? Jak do tej pory mam mroczne widmo na vhs i na opisie kasety jest napisane że senator palpatine będzie imperatorem
niby fajnie że disney jest obecnym właścicielem gwiezdnych wojen . Disneyowska trylogia filmowa sw to kompromitacja i profanacja sw , ale Mandalorian siódmy sezon wojen klonów pierwszy sezon obi wana , księga boba fetta jest według mnie udane od disneya
Seriale udane, bo szalony Kapelusznik maczał w nich palce
dlatego bo tak napisali scenarzysci. Gwiezdne Wojny to nie jakis zywy świat, który rzadzi sie jakimis swoimi prawdami.
Proszę zrób bad bach zezon 2 zwiastuny
Nie planuję.
Szkoda.dzięki ze odpisałeś
Jedi: ej chodzcie zbudujemy ogromną świątynie na kaplicce sithów i medytujmy tam żeby usunąć jej moc tak
Sith: i huj że bane zrobił zasade dwóch i jestem na wyginięciu te dałny same osłabiają sobie mocz i nie wiedzą że jest w huj zły aha i dobra ta zasada dwóch bo teraż nikt nie pamięta nawet że sithowie istnieją
Jedi: ej yoda, windu, albo reszta kto z wasz zamówł wielo milionową armię ?
Znowu jedi: nie wiem ale huj bierzemy nawet nic o nich nie wiemy ale przecież po co ktoś by miał ich kiedyś wykorzystać do zabicia jedi
Rozkaz66: widzisz mnie?
Sith : ah te jedi nie zauważyli nawet że ta wielka armia klonów to koń trojański w pewnym sęsie
Jak do tego doszło nie wiem
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Dobrze się krył po prostu
Jakim cudem Jedi tak łatwo dali się wytłuc podczas rozkazu 66?
O tym robilem film. Zapraszam.
@@ossus na pewno obejrzę :)
Dlaczego widzę ten materiał po raz x na tym kanale? A jeśli jestem w błędzie- dlaczego nie było go wcześniej?
Co?
Powiem moim kolegom o tobie
Apropo Akbara to to jest jego imie, czy nazwisko...? a jeśli nazwisko to czy jego imieniem jest Allah? W sumie ciekawie by było, jakby się zwracali do niego "Allah Akbar"
To nazwisko, a na imię ma Gial.
Sam zrób Epizod X będzie idealny Ha Ha Ha...
Ale Maul nie zginal na Naboo
dla tych, co oglądają tylko filmy - to własnie tam zginął.
@@ossus No to jak pojawil się w filmie Han Solo?
Czuli moc świątynie Sith pod swoim siedzeniem a nie Palpatina
Bo tak nakazywal scenariusz
Jest pewne proste wyjaśnienie - słaby scenariusz
Jedi mają coś z PiS'u.
Raczej z Polaków bo nie wyczuwają ciemniej strony w rządzie.
@@patrykb_ Polacy potrafią wyczuć ciemną stronę, ale zgnilizny nie w rządzie
Pierwszy
pierwszy
Cóż, jedi to idioci