Marny pisarzyna, widać też 'nawiązania' do literatury myśliwskiego, z tym że do niej jest mu daleko z wielu względów głównie chyba z powodów wybujałego ego.generalnie to wszystko jest tak jałowe, że szkoda na to śliny... Niech się taplają we własnym błotku 'psedointeligenci'
Marny pisarzyna, widać też 'nawiązania' do literatury myśliwskiego, z tym że do niej jest mu daleko z wielu względów głównie chyba z powodów wybujałego ego.generalnie to wszystko jest tak jałowe, że szkoda na to śliny... Niech się taplają we własnym błotku 'psedointeligenci'