czy ta granica długości poniżej/powyżej 110m jedno/dwa światła masztowe to po jakiejść aktualizacji przepisów? W mojej książce (niebieskiej cegle żeglarz i sternik jachtowy) z 2012 ta granica to 50metrów
O świeceniu na żagle, Kpt. ż. w. Marian Mańkowski mówi, że "jest to jedno z głupszych sposobów pokazywania swojej obecności". Film na yt "Manewry ostatniej szansy"
I know im asking randomly but does anyone know of a way to log back into an Instagram account?? I somehow forgot the login password. I love any tricks you can offer me!
@Brentley Daxton thanks for your reply. I got to the site thru google and im waiting for the hacking stuff now. Takes a while so I will get back to you later with my results.
Popatrzmy na to inaczej .Pr\zy takim tempie zycia przecietny Polak ma wzglednie malo czsu na wypoczynek .Mysle ,ze w skali roku moze to byc tydzien ? Robienie patentu tylko po to ,aby byc moze raz na kilka lat byl on potrzebny wydaje sie przesada .Te 7.5 m dlugosci kadluba ..ewydaje sie byc calkowicie wystarczajace .Raz na 10 lat byc moze bedzie okazja aby poplywac jachtem np 8 m ?Firmy szkolace zeglarzy wymyslaja niestworzone rzeczy ,aby cos zarobic.Tlumaczenie prelegenta ,ze patent musi byc itd wydaje ie mocna przesadzone .Po prostu tego patentu sie nie wyjorzysta .Dawno dawno temu zrobilem uprawnienia na motorowke .Raz mi sie przydal ... A prelegent fdziala w imieniu firmy i musi zarobic kase na naiwnych .Wciska sie im jakies bzdury byle tylko skusic na wydanie kasy .Jachty powyzej 7.5 m dlugosci sa przewaznie 1 masztowe .Czy dla przecietnej rodziny np 2+1(2) nie wystarczy jacht klasy Sasanki ,Venus itd ? O tym sie nie mowi ,ale jachty balastowe klasy 7.5 m moga byc w klasie 20 mil od brzegu . Jezeli jacht jest pelnomorski to ew wycieczka na Bornholm jest mozliwa .Malo ? Wiec nie dajmy sobiue wciskac ciemnote i wykorzystujmy te 7.5 .To jest naprawde wiele .Wszystkie jeziora sa dostepne .4-5 osob ma luksus .Potrzebny wam do czegos patent ?
Przecietny Polak nie ma malo czasu na wypoczynek tylko po prostu mu sie kurwa nie chce bo ma mentalnosc Polaka i tyle. Jesli potrafic zorganizowac sobie czas masz go bardzo duzo, jesli nie to twoj problem, a nastepna rzecz, ktora robisz to wylewasz swoje wypociny na klawiature pod dobrym filmikiem informacyjnym
@adam batko: Właśnie jestem teraz na kursie żeglarskim przygotowującym do patentu. Mozolnie ogarniamy podstawy manewrowania, węzłów, cumowania, etc. Nie jest to łatwe i zajmuje czas - a dopiero jesteśmy na początku drogi (24 godziny kursu za nami). Szkolimy się na jachcie Corveette 650, długość kadłuba 6,5 metra czyli teoretycznie patentu na nią nie trzeba. Ale NIE WYOBRAŻAM SOBIE, żeby pływać takim jachtem nie mając za sobą odpowiedniego kursu i patentu. To by była jakaś prawdziwa katastrofa a na pewno nie miałaby ona nic wspólnego z przyjemnością z pływania.
@@vastolorde9586 Ale nie musisz obrażać Polaków tekstami w stylu "przeciętny Polak ma mentalność Polaka" i jeszcze z bluzgami. Znam Polaków, sam nim jestem i wśród moich przyjaciół i rodziny, jeśli można ich nazwać typowymi Polakami takiego podejścia nie ma. Pytanie czy jest coś takiego jak typowy Polak a jeśli część z nas ma pewną określoną niepodobającą się tego typu mentalność, to jest to z powodów jakichś psychologicznych powodów uwarunkowanych w dużej mierze historycznie. To nie droga by to zmieniać obrażając, naznaczając itd. Chociaż z doświadczenia wiem, że tego typu krytyki są stosowane na zasadzie wyparcia swoich wad.
Jesteś śmieszny ale tak przez grymas twarzy. Facet ma swój kanał, by pracować, zarabiać pieniądze i to nie żadna tajemnica. Poza tym robi to, co lubi w czym ma pasję i nią zaraża. Po co to wypominać? Można obejrzeć i tego nie kupować a jak widzisz jest cała rzesza zainteresowanych i doceniających. Zrobiłem patent żeglarza jachtowego, potem motorowodniaka (nie sam jednodniowy, bo to nieodpowiedzialne pływanie po jednodniowej nauce) oraz radiooperatora. Rzetelnie przygotowuję się do pływania po Bałtyku ćwicząc manewry nawet na omedze czasem. Chociaż mam książki i już trochę wiedzy, to mało doświadczenia, dlatego korzystam z tego zwięzłego kompendium. Ktoś, kto sprzedaje tę wiedzę free, chociaż tylko w szkole mógłby swojej zarobić zasługuje na podziękowanie, bo inni też mogą skorzystać. Przy okazji pokazuje swoje kompetencje, które ma. Ktoś taki jak ty, kto mówi, że może pływać bez patentu jest jak ci przysłowiowi- wjeżdżający na Kasprowy Wierch w japonkach i zapuszczający się na Kozi Wierch. Potem robią krzywdę sobie i innym i trzeba olbrzymich środków, by ich ratować. Żeby umieć jakoś jeździć samochodem, też nie trzeba prawka ale na szczęście ktoś to reguluje bo tacy debile zabili by siebie i innych. Współczuje twojej rodzinie, jeśli chcesz ich zabierać jako taki chojrak bez poznawania tajników żeglarstwa. Jeden znany kapitan powiedział- znałem wielu odważnych żeglarzy i wielu doświadczonych żeglarzy ale nie znałem żadnego doświadczonego, odważnego żeglarza. Nie chodzi o banie się i nie posiadanie żadnej nadziei, bo wychodząc z portu trzeba ją mieć ale liczenie, że nic się nie stanie i się uda bez dozy ZDROWEGO niepokoju nie wróży nic zdrowego, jak u tych co nawaleni żeglują. Zresztą to tym samym, co nieumiejętne żeglowanie i w jednym i drugim przypadku człowiek nie zareaguje w kryzysie jak trzeba. Powodzenia!
Świetnie merytorycznie prosto i głos idealny
Dzięki za miłe słowa!
Super, bardzo pomocne!
Bardzo niedoceniane! Super robota!
Dzięki!
Naprawdę super wykłady.
Serdeczne dzięki!
Petarda :) Pozdrawiam
Dzięki ;)
czy ta granica długości poniżej/powyżej 110m jedno/dwa światła masztowe to po jakiejść aktualizacji przepisów? W mojej książce (niebieskiej cegle żeglarz i sternik jachtowy) z 2012 ta granica to 50metrów
110 to polskie śródlądzie, 50 to morze (MPZZM).
@@tzchajnick5596 Aczkolwiek... Gdzie na polskim śródlądziu statek o długości powyżej 110 m? :)
@@MarGim1 W realu nie, tylko w przepisach. ;) Nawet na egzaminach o to nie pytają i w sumie dobrze.
Witam. Czy ten cykl webinarów będzie kontynuowany?
Jest taki plan, aczkolwiek chroniczny brak czasu powoduje, że nie jestem w stanie określić nawet przybliżonego terminu realizacji niestety
@@FundacjaGalion Rozumiem, dzięki. Trzymam kciuki, żeby się udało.
O świeceniu na żagle, Kpt. ż. w. Marian Mańkowski mówi, że "jest to jedno z głupszych sposobów pokazywania swojej obecności".
Film na yt "Manewry ostatniej szansy"
fajny pomysł z tym świecącym modelem
I know im asking randomly but does anyone know of a way to log back into an Instagram account??
I somehow forgot the login password. I love any tricks you can offer me!
@Milo Bentlee Instablaster :)
@Brentley Daxton thanks for your reply. I got to the site thru google and im waiting for the hacking stuff now.
Takes a while so I will get back to you later with my results.
@Brentley Daxton It worked and I actually got access to my account again. I'm so happy!
Thanks so much you saved my account !
@Milo Bentlee glad I could help xD
112,5+112,5 = 225 Proszę zmienić cyfrę ,bo wprowadza w błąd
Zorientowałem się już po nagraniu jaki głupi błąd popełniłem. Stąd sprostowanie w formie textowej
błąd, przednie masztowe ma 225
Tak, poprawiłem w formie dopisu na slajdzie. Chyba stres mnie zjadł :)
Popatrzmy na to inaczej .Pr\zy takim tempie zycia przecietny Polak ma wzglednie malo czsu na wypoczynek .Mysle ,ze w skali roku moze to byc tydzien ? Robienie patentu tylko po to ,aby byc moze raz na kilka lat byl on potrzebny wydaje sie przesada .Te 7.5 m dlugosci kadluba ..ewydaje sie byc calkowicie wystarczajace .Raz na 10 lat byc moze bedzie okazja aby poplywac jachtem np 8 m ?Firmy szkolace zeglarzy wymyslaja niestworzone rzeczy ,aby cos zarobic.Tlumaczenie prelegenta ,ze patent musi byc itd wydaje ie mocna przesadzone .Po prostu tego patentu sie nie wyjorzysta .Dawno dawno temu zrobilem uprawnienia na motorowke .Raz mi sie przydal ...
A prelegent fdziala w imieniu firmy i musi zarobic kase na naiwnych .Wciska sie im jakies bzdury byle tylko skusic na wydanie kasy .Jachty powyzej 7.5 m dlugosci sa przewaznie 1 masztowe .Czy dla przecietnej rodziny np 2+1(2) nie wystarczy jacht klasy Sasanki ,Venus itd ?
O tym sie nie mowi ,ale jachty balastowe klasy 7.5 m moga byc w klasie 20 mil od brzegu .
Jezeli jacht jest pelnomorski to ew wycieczka na Bornholm jest mozliwa .Malo ?
Wiec nie dajmy sobiue wciskac ciemnote i wykorzystujmy te 7.5 .To jest naprawde wiele .Wszystkie jeziora sa dostepne .4-5 osob ma luksus .Potrzebny wam do czegos patent ?
Przecietny Polak nie ma malo czasu na wypoczynek tylko po prostu mu sie kurwa nie chce bo ma mentalnosc Polaka i tyle. Jesli potrafic zorganizowac sobie czas masz go bardzo duzo, jesli nie to twoj problem, a nastepna rzecz, ktora robisz to wylewasz swoje wypociny na klawiature pod dobrym filmikiem informacyjnym
@adam batko: Właśnie jestem teraz na kursie żeglarskim przygotowującym do patentu. Mozolnie ogarniamy podstawy manewrowania, węzłów, cumowania, etc. Nie jest to łatwe i zajmuje czas - a dopiero jesteśmy na początku drogi (24 godziny kursu za nami). Szkolimy się na jachcie Corveette 650, długość kadłuba 6,5 metra czyli teoretycznie patentu na nią nie trzeba. Ale NIE WYOBRAŻAM SOBIE, żeby pływać takim jachtem nie mając za sobą odpowiedniego kursu i patentu. To by była jakaś prawdziwa katastrofa a na pewno nie miałaby ona nic wspólnego z przyjemnością z pływania.
@@vastolorde9586 Ale nie musisz obrażać Polaków tekstami w stylu "przeciętny Polak ma mentalność Polaka" i jeszcze z bluzgami. Znam Polaków, sam nim jestem i wśród moich przyjaciół i rodziny, jeśli można ich nazwać typowymi Polakami takiego podejścia nie ma. Pytanie czy jest coś takiego jak typowy Polak a jeśli część z nas ma pewną określoną niepodobającą się tego typu mentalność, to jest to z powodów jakichś psychologicznych powodów uwarunkowanych w dużej mierze historycznie. To nie droga by to zmieniać obrażając, naznaczając itd. Chociaż z doświadczenia wiem, że tego typu krytyki są stosowane na zasadzie wyparcia swoich wad.
Jesteś śmieszny ale tak przez grymas twarzy. Facet ma swój kanał, by pracować, zarabiać pieniądze i to nie żadna tajemnica. Poza tym robi to, co lubi w czym ma pasję i nią zaraża. Po co to wypominać? Można obejrzeć i tego nie kupować a jak widzisz jest cała rzesza zainteresowanych i doceniających. Zrobiłem patent żeglarza jachtowego, potem motorowodniaka (nie sam jednodniowy, bo to nieodpowiedzialne pływanie po jednodniowej nauce) oraz radiooperatora. Rzetelnie przygotowuję się do pływania po Bałtyku ćwicząc manewry nawet na omedze czasem. Chociaż mam książki i już trochę wiedzy, to mało doświadczenia, dlatego korzystam z tego zwięzłego kompendium. Ktoś, kto sprzedaje tę wiedzę free, chociaż tylko w szkole mógłby swojej zarobić zasługuje na podziękowanie, bo inni też mogą skorzystać. Przy okazji pokazuje swoje kompetencje, które ma. Ktoś taki jak ty, kto mówi, że może pływać bez patentu jest jak ci przysłowiowi- wjeżdżający na Kasprowy Wierch w japonkach i zapuszczający się na Kozi Wierch. Potem robią krzywdę sobie i innym i trzeba olbrzymich środków, by ich ratować. Żeby umieć jakoś jeździć samochodem, też nie trzeba prawka ale na szczęście ktoś to reguluje bo tacy debile zabili by siebie i innych. Współczuje twojej rodzinie, jeśli chcesz ich zabierać jako taki chojrak bez poznawania tajników żeglarstwa. Jeden znany kapitan powiedział- znałem wielu odważnych żeglarzy i wielu doświadczonych żeglarzy ale nie znałem żadnego doświadczonego, odważnego żeglarza. Nie chodzi o banie się i nie posiadanie żadnej nadziei, bo wychodząc z portu trzeba ją mieć ale liczenie, że nic się nie stanie i się uda bez dozy ZDROWEGO niepokoju nie wróży nic zdrowego, jak u tych co nawaleni żeglują. Zresztą to tym samym, co nieumiejętne żeglowanie i w jednym i drugim przypadku człowiek nie zareaguje w kryzysie jak trzeba. Powodzenia!