„Początkiem mądrości jest bojaźń Pana [...] Pełnia mądrości to bać się Pana [...] Koroną mądrości - bojaźń Pańska, dająca pokój i czerstwe zdrowie. [...] Korzeń mądrości to bać się Pana.” Syr 1,14-20 Można to streścić w jednym zdaniu." Bojaźń Pańska jest początkiem mądrości" (Ps 111 [110], 10). Głupcem jest ten kto się Boga nie boi.
@@Mirmarx Bojaźn Boża to nie jest bezmyślny, nieustanny lęk i obawa przed karą. Bojaźń ta objawia się w szacunku i postępowaniu zgodnie z Bożymi przykazaniami. W pierwszej kolejności, powinniśmy spełniać Bożą wolę z miłości i chęci podobania się Bogu, jednak nie zapominajmy, że strach też jest rzeczą ludzką i elementem wychowania. Często dziecko, kiedy czuje respekt do ojca i w pewnym stopniu się go boi ( nie piszę o patologicznym lęku w patologicznych rodzinach, lecz o zdrowym ) unika robienia złych rzeczy, w obawie przed karą, gniewem ojca, ma szacunek do jego poleceń i decyzji, ponieważ ojciec wydaje mu się kimś silnym, mądrym, wielkim. Dopiero po czasie, kiedy dziecko dorasta i jest właściwie wychowywane, samo zaczyna rozumieć dlaczego nie powinno robić pewnych rzeczy, co obraża i gniewa ojca a także uczy się kochać i podejmować właściwe decyzje bez groźby kary. To jest jednak , jedynie mała metafora tej sytuacji. Bóg jest kimś nieskończenie większym i ma prawo wymagać miłości, a zarazem bojaźni. Ja kiedy byłem mały, w większości się Boga bałem i unikałem grzeszenia głównie z lęku( uniknąłem swoją drogą dzięki temu wielu złych rzeczy i towarzystwa, ale to już inna historia ), kiedy dorosłem i zacząłem świadomie poznawać Boga, aktem własnej woli zapragnąłem go kochać i żyć z nim, nadal czułem jednak od czasu do czasu obawę, czy na pewno trafię do nieba, czy nie obraziłem danego dnia czymś Boga, nie był to już jednak lęk taki jak ten z dzieciństwa, lecz inny, dojrzały, prowadzący do autorefleksji i chęci poprawy. To jest właśnie doskonalenie się w miłości Bożej. Jeżeli ktoś całkowicie Boga się nie boi, lecz mówi że tylko go kocha, Bóg jest tylko miłosierny, nigdy sprawiedliwy, wszystkich zbawi, nieważne jak żyjesz i co robisz, to jest próba robienia z niego głupca i brak tejże właśnie bojaźni. Miłość w relacji z Bogiem, to zdecydowana większość, bojaźń również musi występować, ale w zdrowo pojętym tego słowa znaczeniu ( o czym pisałem na początku ).
Kościół Katolicki to Błogosławione miejsce to Święte miejsce to Chrystusa Kościół, takie miejsce nigdy nie jest straszne i nie będzie, Kościół to najbezpieczniejsze miejsce na ziemi, słowo straszny to przeciwieństwio tego co dobre, Oj klękajcie narody ,JEZU UFAM TOBIE!
Co tam księdza może "gnieść" czy "przytłaczać"..?Ksiądz jest takim wesołym wręcz tryskającym radością życia człowiekiem ;) aż zaczęłam ostatnio odliczać ile czasu ksiądz wytrzymuje bez uśmiechania sie
@@ewakorzecka557 Katolik powinien być radosny, ta radosc ma udzielać się innym. Ksiadz przekazuje madrosc Boza z uśmiechem, abysmy i my sluchajacy byli radosni ❤.
Katolicyzm ustanowił sobie mnóstwo nie chrześcijańskich dogmatów i wierzeń, jeżeli które nie uznajesz to jesteś przeklęty. Jest to usystematyzowana religia instytucjonalna ściśle kontrolowana i cały czas zmieniana na bieżące potrzeby.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, chciałbym zapytać o relikwie, które są w płycie ołtarza, skąd się je bierze i czy jest ich na tyle dużo że wystarcza dla wszyskich kościołó na świecie?
Wiedza jednej osoby co zrobi druga osoba rzeczywiście nie odbiera tej drugiej osobie wolności ani ta pierwsza osoba nie determinuje tego co zrobi druga osoba. Jednak tutaj mówimy o całkiem innej sytuacji. Bóg stwarzając świat jednoczenie wiedział jak on będzie wyglądał i co kto będzie robił. To jest tożsame z determinowaniem ludzkich czynów co już odbiera tym osobą wolną wole. Jeśli Bóg jest pierwsza przyczyna to on determinuje, z cała jego wszechwiedzą, wszystko co następnie się wydarzy w tym co zrobisz w swoim życiu. Argument z tym, że wiedza na temat co ktoś zrobi nie odbiera wolnej woli w tym przypadku jest nietrafiony. Chyba, że czegoś tutaj nie rozumiem.
Mi ten problem wyjaśnił przykład zaparcia się Piotra. Jezus zapowiedział mu, że się Go zaprze i tak się stało. Czy Jezus zaprogramował Piotra aby się go zaparł czy to Piotr zbytnio dufał sobie i po prostu wskutek strachu wypełnił to co Jezus wiedział i zapowiedział? Piotr cały czas miał wybór co zrobić, choć jego decyzja była znana Panu.
Nić, tkanego przez nas naszymi wyborami, życia czy łańcuch, wypełniany łączonymi ogniwami.. widzi, niejako na osi czasu- jak Ksiądz już na niejednym wspominał kazaniu- Bóg, który w ten sposób zna nasz początek i koniec, co jako skutek nie odbiera nam przecież woli, w którą nas Stwórca wyposażył, z którą po niej- świadomie lub nie- postępujemy..
Ja myślę że rozważania na temat tzw. wolnej woli są raczej jałowe i być może nauka powie nam na ten temat kiedyś coś więcej (o ile zdąży🫣) Dla mnie koncepcja boskiego determinizmu nie kłóci się z wolną wolą. Natomiast modlitwa o wstawiennictwo nie pasuje mi do modelu. Oczywiście uważam że cały czas poruszamy się w strefie dużej abstrakcji.
Najłatwiejszym wytłumaczeniem dla wszystkich takich "zarzutów" jest wszechmoc. Pan Bóg może wszystko więc może stworzyć nawet sprzeczności czyli zdeterminować świat ale dać ludziom wolną wolę. Choć to wcale nie znaczy że świat jest zdeterminowany
@@piotrmaniawski930 A dla mnie nie ma co rozważać. Piotr miał wolną wolę i zamiast męczeństwa wybrał zaparcie się Jezusa. Nie żebym czuł się lepszy od niego, bo sam nieraz upadałem ze strachu, jednak wolną wolę miałem zawsze. Czy Piotr wg Ciebie nie miał wolnej woli?
Co za bzdura.Bóg Ojciec który wie WSZYSTKO Jeśli Wie że moje narodzenie zaprowadzi mnie do potępienia.to dlaczego zezwala na nie???.. Jeśli Wiem Że moje dziecko będzie cierpiało męki za życia.Nie będę chciał żeby się urodziło.Nie ma w to sensu.Chyba że nie wie tego...nie może tego wiedzieć.BO GDY WIDZĘ ŻE KTOŚ KROCZY W STRONĘ URWISKA I WIEM ZE SPADNIE TO CO ?PRZYGLADAM SIE TEMU??..Tak robi WASZ BÓG. BÓG jest ponad mną... Jeżeli tak postępuje to nie jest mój BÓG.
Tytuł jest bardzo wymowny, tak to straszne miejsce i strasznie zrytualizowane. Proszę przemyślcie ten cytat biblijny: "jeden jest pośrednik między Bogiem i ludźmi człowiek Chrystus Jezus. Gdzie indziej napisane jest, że mamy jedynego doskonałego kapłana Jezusa Chrystusa, Bożego Syna, który jedną ofiarą wyzwolił nas do nowego życia z Nim i w Nim. Proszę księdza, po co te obrządki i rytuały, one nie łączą, one oddzielają od Boga, podobnie jak kasta kapłańska, która uzurpuje sobie pośrednictwo, wbrew Słowu Bożemu. Bo jeden jest pośrednik i jeden doskonały kapłan. Proszę to przemyśleć i przemodlić. To nie Kościół i nie kapłani zbawiają a jedynie wiara w zbawcze dzieło Jezusa Chrystusa na krzyżu, "łaską jesteście zbawieni, nie z uczynków aby się nikt nie chlubił."
Proszę spojrzeć na mszę trydencką, gdzie liturgia jest tak zrytualizowana, że zbliża się do perfekcjonizmu. Zrobisz jeden ruch nie tak, pomylisz jakieś gesty i...jesteś potępiony. No i ta wierność, jak by to powiedzieć, słowa. Kaplan nic nie może powiedzieć od siebie. Po prostu raj dla mających zaburzenia obsesyjno-kompulsywne.
@@Mirmarx Odnoszę wrażenie, że zna Pan Mszę zwaną trydencką jedynie z opowiadań ludzi, którzy sami jej dobrze nie poznali. To mnie jednak nie dziwi, bo to jest bardzo rozpowszechnione zjawisko, że ludzie mówią chętnie o rzeczach, o których mają bardzo mgliste pojęcie. Dziwi mnie jednak, czemu pozwala Pan sobie na arogancką i ignorancką analizę zdrowia psychicznego znacznej grupy ludzi, której przecież Pan nie przebadał. Pański komentarz oczywiście jest obraźliwy dla katolików uczęszczających na Msze trydenckie. A ja nie toleruję obrażania kogokolwiek na naszym kanale. Jeśli jeszcze raz zobaczę, że pozwala Pan sobie na podobne popisy swojej bezczelności, to zablokuję Panu możliwość dodawania komentarzy na naszym kanale bez ponownego ostrzeżenia. Życzę Panu sukcesów w budowaniu poczucia własnej wartości w zdrowy sposób. Moderator.
@@SzkolyAkwinaty Ok, odpuszczam. Swojego zdania jednak nie zmieniam. Nie chce też nikogo obrażać, dlatego przechodzę na pozycję obserwatora tego kanału. Pozdrawiam i mimo wszystko życzę sukcesów we wdrażaniu tradycyjnego katolicyzmu w Kościele.
Fascynujące!
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus ❤.
Na wieki wieków. Amen. 🙏🏻
Wzruszajaca, pouczajaca i piekna nauka. Dziekuje Ksiedzu ❤.
Bardzo ciekawe i niezwykle cenne objaśnienia. Deo gratias.
Nadzwyczajne to, bardzo zajmujące i wzruszające. Konieczna kontynuacja, aż do momentu wejścia kapłana do zakrystii i zdjęcia szat.
Miejsce Święte Meki Panskiej ! Pan mój i Bóg mój ✝️
Bóg zapłać
Pan Bóg stworzył nas żebyśmy Go poznawali czcili i kochali. Bóg zapłać Księdzu za rekolekcje
Bóg zapłać serdeczne- to bardzo cenne dla nas, garnących się do tego Miejsca, kazanie. Dzielę się z bliskimi, którzy je znają i jeszcze nie..
Tak potrzebna kontynuacja, czekam z wielką nadzieją
„Początkiem mądrości jest bojaźń Pana [...] Pełnia mądrości to bać się Pana [...] Koroną mądrości - bojaźń Pańska, dająca pokój i czerstwe zdrowie. [...] Korzeń mądrości to bać się Pana.” Syr 1,14-20
Można to streścić w jednym zdaniu." Bojaźń Pańska jest początkiem mądrości" (Ps 111 [110], 10). Głupcem jest ten kto się Boga nie boi.
Strach pozytywną emocją???
@@Mirmarx Bojaźn Boża to nie jest bezmyślny, nieustanny lęk i obawa przed karą. Bojaźń ta objawia się w szacunku i postępowaniu zgodnie z Bożymi przykazaniami. W pierwszej kolejności, powinniśmy spełniać Bożą wolę z miłości i chęci podobania się Bogu, jednak nie zapominajmy, że strach też jest rzeczą ludzką i elementem wychowania. Często dziecko, kiedy czuje respekt do ojca i w pewnym stopniu się go boi ( nie piszę o patologicznym lęku w patologicznych rodzinach, lecz o zdrowym ) unika robienia złych rzeczy, w obawie przed karą, gniewem ojca, ma szacunek do jego poleceń i decyzji, ponieważ ojciec wydaje mu się kimś silnym, mądrym, wielkim. Dopiero po czasie, kiedy dziecko dorasta i jest właściwie wychowywane, samo zaczyna rozumieć dlaczego nie powinno robić pewnych rzeczy, co obraża i gniewa ojca a także uczy się kochać i podejmować właściwe decyzje bez groźby kary. To jest jednak , jedynie mała metafora tej sytuacji. Bóg jest kimś nieskończenie większym i ma prawo wymagać miłości, a zarazem bojaźni. Ja kiedy byłem mały, w większości się Boga bałem i unikałem grzeszenia głównie z lęku( uniknąłem swoją drogą dzięki temu wielu złych rzeczy i towarzystwa, ale to już inna historia ), kiedy dorosłem i zacząłem świadomie poznawać Boga, aktem własnej woli zapragnąłem go kochać i żyć z nim, nadal czułem jednak od czasu do czasu obawę, czy na pewno trafię do nieba, czy nie obraziłem danego dnia czymś Boga, nie był to już jednak lęk taki jak ten z dzieciństwa, lecz inny, dojrzały, prowadzący do autorefleksji i chęci poprawy. To jest właśnie doskonalenie się w miłości Bożej. Jeżeli ktoś całkowicie Boga się nie boi, lecz mówi że tylko go kocha, Bóg jest tylko miłosierny, nigdy sprawiedliwy, wszystkich zbawi, nieważne jak żyjesz i co robisz, to jest próba robienia z niego głupca i brak tejże właśnie bojaźni. Miłość w relacji z Bogiem, to zdecydowana większość, bojaźń również musi występować, ale w zdrowo pojętym tego słowa znaczeniu ( o czym pisałem na początku ).
Porządne wyjaśnienie!
Pozdrawiam
Deo gratias!!!!!!!
Deo gratias
*DEO GRATIAS*
Bardzo dziękuję z ten wykład o Mszy Św.
" wymierz mi Boże sprawiedliwość..."
Jakich znowu "dóbr" oczekuje Niebo od Ziemian? Ofiar? Bardzo to starożytne.
🙏
♥️
Kościół Katolicki to Błogosławione miejsce to Święte miejsce to Chrystusa Kościół, takie miejsce nigdy nie jest straszne i nie będzie, Kościół to najbezpieczniejsze miejsce na ziemi, słowo straszny to przeciwieństwio tego co dobre, Oj klękajcie narody ,JEZU UFAM TOBIE!
Łapki w górę
Co tam księdza może "gnieść" czy "przytłaczać"..?Ksiądz jest takim wesołym wręcz tryskającym radością życia człowiekiem ;) aż zaczęłam ostatnio odliczać ile czasu ksiądz wytrzymuje bez uśmiechania sie
Tryska szczęściem.
@@ewakorzecka557 Katolik powinien być radosny, ta radosc ma udzielać się innym. Ksiadz przekazuje madrosc Boza z uśmiechem, abysmy i my sluchajacy byli radosni ❤.
Czy jest jakaś różnica między katolikiem a chrześcijaninem? O co w tym chodzi?
Katolicyzm ustanowił sobie mnóstwo nie chrześcijańskich dogmatów i wierzeń, jeżeli które nie uznajesz to jesteś przeklęty. Jest to usystematyzowana religia instytucjonalna ściśle kontrolowana i cały czas zmieniana na bieżące potrzeby.
@@1984Kojot I tak oszukują ludzi od dawien dawna?
Góry były też bliższe nieba.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, chciałbym zapytać o relikwie, które są w płycie ołtarza, skąd się je bierze i czy jest ich na tyle dużo że wystarcza dla wszyskich kościołó na świecie?
👍👍
Gdybym nie wiedział co to za kanał pomyślałbym że lewicowy (komunistyczny) przez ten tytuł.
O co chodzi?
Pan Jezus umiera na ołtarzu.
@@sarq1 No rzeczywiście straszliwe miejsce i to nawet przed soborem !
Cotygodniowe straszenie piekłem
@@jankorf5127 cotygodniowe ostrzeganie przed piekłem
Jan Korf nie prawda, dzisiaj mało który ksiądz mówi o piekle a jeszcze mniej który mówi wprost.
To są wyjątki
Kościół to miejsce przemocy psychicznej i programowania religijnego. Jest to miejsce gdzie odbiera się ludziom godność.
Wiedza jednej osoby co zrobi druga osoba rzeczywiście nie odbiera tej drugiej osobie wolności ani ta pierwsza osoba nie determinuje tego co zrobi druga osoba. Jednak tutaj mówimy o całkiem innej sytuacji. Bóg stwarzając świat jednoczenie wiedział jak on będzie wyglądał i co kto będzie robił. To jest tożsame z determinowaniem ludzkich czynów co już odbiera tym osobą wolną wole. Jeśli Bóg jest pierwsza przyczyna to on determinuje, z cała jego wszechwiedzą, wszystko co następnie się wydarzy w tym co zrobisz w swoim
życiu. Argument z tym, że wiedza na temat co ktoś zrobi nie odbiera wolnej woli w tym przypadku jest nietrafiony. Chyba, że czegoś tutaj nie rozumiem.
Mi ten problem wyjaśnił przykład zaparcia się Piotra. Jezus zapowiedział mu, że się Go zaprze i tak się stało. Czy Jezus zaprogramował Piotra aby się go zaparł czy to Piotr zbytnio dufał sobie i po prostu wskutek strachu wypełnił to co Jezus wiedział i zapowiedział? Piotr cały czas miał wybór co zrobić, choć jego decyzja była znana Panu.
Nić, tkanego przez nas naszymi wyborami, życia czy łańcuch, wypełniany łączonymi ogniwami.. widzi, niejako na osi czasu- jak Ksiądz już na niejednym wspominał kazaniu- Bóg, który w ten sposób zna nasz początek i koniec, co jako skutek nie odbiera nam przecież woli, w którą nas Stwórca wyposażył, z którą po niej- świadomie lub nie- postępujemy..
Ja myślę że rozważania na temat tzw. wolnej woli są raczej jałowe i być może nauka powie nam na ten temat kiedyś coś więcej (o ile zdąży🫣) Dla mnie koncepcja boskiego determinizmu nie kłóci się z wolną wolą. Natomiast modlitwa o wstawiennictwo nie pasuje mi do modelu. Oczywiście uważam że cały czas poruszamy się w strefie dużej abstrakcji.
Najłatwiejszym wytłumaczeniem dla wszystkich takich "zarzutów" jest wszechmoc.
Pan Bóg może wszystko więc może stworzyć nawet sprzeczności czyli zdeterminować świat ale dać ludziom wolną wolę.
Choć to wcale nie znaczy że świat jest zdeterminowany
@@piotrmaniawski930 A dla mnie nie ma co rozważać. Piotr miał wolną wolę i zamiast męczeństwa wybrał zaparcie się Jezusa. Nie żebym czuł się lepszy od niego, bo sam nieraz upadałem ze strachu, jednak wolną wolę miałem zawsze. Czy Piotr wg Ciebie nie miał wolnej woli?
Ale clickbaitowy tytuł xD
Co za bzdura.Bóg Ojciec który wie WSZYSTKO Jeśli Wie że moje narodzenie zaprowadzi mnie do potępienia.to dlaczego zezwala na nie???.. Jeśli Wiem Że moje dziecko będzie cierpiało męki za życia.Nie będę chciał żeby się urodziło.Nie ma w to sensu.Chyba że nie wie tego...nie może tego wiedzieć.BO GDY WIDZĘ ŻE KTOŚ KROCZY W STRONĘ URWISKA I WIEM ZE SPADNIE TO CO ?PRZYGLADAM SIE TEMU??..Tak robi WASZ BÓG.
BÓG jest ponad mną... Jeżeli tak postępuje to nie jest mój BÓG.
Wszyscy jesteśmy zbawieni. Piekła nie ma. Cierpienie to tylko przejściowy stan.
Idiota ...autentycznie ...- 😂😂😂😱😱😱🥶🥶🥶👹👹👹
dziecko nie jest twoja wlasnoscia. Za kogo sie uwazasz?
@@nessedian czytaj ze zrozumieniem,albo odłóż środki odurzające.bedzie dużo lepiej.
@@marcinlukas1 cpuniem tutaj jestes tylko ty. Milego wieczoru.
Tytuł jest bardzo wymowny, tak to straszne miejsce i strasznie zrytualizowane. Proszę przemyślcie ten cytat biblijny: "jeden jest pośrednik między Bogiem i ludźmi człowiek Chrystus Jezus. Gdzie indziej napisane jest, że mamy jedynego doskonałego kapłana Jezusa Chrystusa, Bożego Syna, który jedną ofiarą wyzwolił nas do nowego życia z Nim i w Nim. Proszę księdza, po co te obrządki i rytuały, one nie łączą, one oddzielają od Boga, podobnie jak kasta kapłańska, która uzurpuje sobie pośrednictwo, wbrew Słowu Bożemu. Bo jeden jest pośrednik i jeden doskonały kapłan. Proszę to przemyśleć i przemodlić. To nie Kościół i nie kapłani zbawiają a jedynie wiara w zbawcze dzieło Jezusa Chrystusa na krzyżu, "łaską jesteście zbawieni, nie z uczynków aby się nikt nie chlubił."
Jan Jan- nic nie pomogą heretyckie tłumaczenia, prosto Chrystus rzekł:" Na tej opoce zbuduję mój KOSCIÓŁ." itd. Trzeba się przede wszystkim NAWRÓCIĆ!
Proszę spojrzeć na mszę trydencką, gdzie liturgia jest tak zrytualizowana, że zbliża się do perfekcjonizmu. Zrobisz jeden ruch nie tak, pomylisz jakieś gesty i...jesteś potępiony. No i ta wierność, jak by to powiedzieć, słowa. Kaplan nic nie może powiedzieć od siebie. Po prostu raj dla mających zaburzenia obsesyjno-kompulsywne.
@@Mirmarx Bełkot totalny. Drugie zdanie to idiotyzm.
@@Mirmarx Odnoszę wrażenie, że zna Pan Mszę zwaną trydencką jedynie z opowiadań ludzi, którzy sami jej dobrze nie poznali. To mnie jednak nie dziwi, bo to jest bardzo rozpowszechnione zjawisko, że ludzie mówią chętnie o rzeczach, o których mają bardzo mgliste pojęcie. Dziwi mnie jednak, czemu pozwala Pan sobie na arogancką i ignorancką analizę zdrowia psychicznego znacznej grupy ludzi, której przecież Pan nie przebadał.
Pański komentarz oczywiście jest obraźliwy dla katolików uczęszczających na Msze trydenckie. A ja nie toleruję obrażania kogokolwiek na naszym kanale. Jeśli jeszcze raz zobaczę, że pozwala Pan sobie na podobne popisy swojej bezczelności, to zablokuję Panu możliwość dodawania komentarzy na naszym kanale bez ponownego ostrzeżenia.
Życzę Panu sukcesów w budowaniu poczucia własnej wartości w zdrowy sposób.
Moderator.
@@SzkolyAkwinaty Ok, odpuszczam. Swojego zdania jednak nie zmieniam. Nie chce też nikogo obrażać, dlatego przechodzę na pozycję obserwatora tego kanału. Pozdrawiam i mimo wszystko życzę sukcesów we wdrażaniu tradycyjnego katolicyzmu w Kościele.