MOJA UCIECZKA Z NIEMIEC DO POLSKI - Opowieści z Niemiec 48
Вставка
- Опубліковано 28 кві 2024
- WRACAMY PO DŁUGIEJ PRZERWIE! Tęskniliście za tą serią?
PATRONITE:
💗 HTTPS://PATRONITE.PL/SCANDAL 💗
🔴Nie zapomnij o subskrypcji i 👍🏼jeśli ci się podobało, a jeśli nie 👎🏼
💗Adrianny INSTA: / adrianna_scandal_queen
💗Davida INSTA : / david_scandal_king
💙Współpraca: adriannaeisenbach.queen@gmail.com
Utwór The Voyage (autor: Audionautix) jest dostępny na licencji Licencja Creative Commons - uznanie autorstwa 4.0. creativecommons.org/licenses/...
Umie cię zrozumieć bo sama się rozwiodłam i zostałam sama z 2 maleńkich dzieci Syn miał zaledwie rok i trzy miesiące a córka trzy miesiące Ale dałam radę Już nigdy z nikim się nie związałam Dziś mam 71 lat i niczego nie zaluję Nie było mi lekko po rozwodzie ale byłam Szczęsliwa Tak więc nie umie cię zrozumieć Ty wyszłas za mąż a ja zostałam sama bo bałam się że trafię na kolejnego łobuza Nie płacz proszę Najważniejsze że dziś jesteś szczęsliwa i to się liczy Pozdrawiam cię cieplutko Wiesia
Ale wzruszający odcinek, łzy lecą jak grochy, nie zrozumie tego nikt ,kto nie przeżył tego na wlasnej skórze, niech słoneczko świeci dla ciebie już zawsze ❤
Jezu łza się kręci w oku jak się To ogląda jakie to przykre jak można traktować tak dobrego człowieka jakim ty jesteś, Adrianna możesz góry przenosić taka malutka a jednak wielka kobieta z cudownym sercem❤ korzystaj z życia jak najwięcej, przeszłaś przez piekło teraz tylko same dobre dni i długie szczęśliwe życie ci się należy 😘😘💓
Jesteś silniejsza niż myślisz, bo zebrałaś moc w sobie, żeby się uwolnić. Niewielu po tak długim toksycznym związku odważy się na taki krok. Bo to ogromna odwaga, trzeba przebić się przez te wszystkie lęki i słabości nagromadzone przez lata na skutek przemocowych zachowań. Mocno Cię przytulam.❤❤❤❤❤
Narcyz ma jedną ''zasadę "... od Narcyza się nie odchodzi.
Szok przeżyłam rozwód przeżyłam zdradę ale kochana moja wiem że teraz jesteś szczęśliwa i to najważniejsze ❤
Jak kobiety w 21 wieku mogą jeszcze żyć, jak niewolnicy Izaura. Kobiety to wasza wina, ponieważ pozwalacie swoim mężom na wszystko, po pierwszym pobiciu/ upokorzeniu trzeba mu kopa w d...ę dać, a nie dać się upokarzać / bić latami. Może generacje naszych mam i babć ( wtedy było b. dużo kobiet finansowo uzależnionych od małżonków) były zmuszony zostać przy mężu tyranie, ale nie my nowoczesne kobiet Te wywody to naprawdę śmiechu warte, kobieta niby nowoczesna, wytatuowana, a nie dała sobie radę z męzem tyraniem, tym bardziej w Niemczech, gdzie jest wiele pomocy dla samotnych kobiet, ona chyba w 48- u odcinkach opowiada/wymyśla Wam bajki❗️🤦🏻♀️ Ja żyję w Niemczech od 36- u lat, to wiem dobrze, jak można ,, uspokoić" tyrana/ damskiego boksera, jakie tu są pomoce dla kobiet. Pozdrawiam 💃🏻
Witaj Kochana ,bardzo dobrze Cię rozumiem bo sama przeszłam przez piekło . Moje małżeństwo zakończyło się 2 dniowym biciem , zdradą którą codzienne oglądałam w necie , założeniem mi wszystkich spraw sądowych w tym sprawy o rozwód i odebranie mi dzieci , mam z nim czwórkę…Myślałam że tego nie przeżyje, a jednak dałam radę … Sama się leczyłam , psychoterapią były podcasty w YT żeby zrozumieć w czym tkwiłam, biegałam i ćwiczyłam żeby wyrzucić z siebie stres…Dałam radę , nie potrzebuje papierosów , alkoholu ani niczego co mi szkodzi….O moim życiu które buduję na nowo mogłabym napisać książkę …O przemocy w moim związku opowiedziałam w necie i pokazałam zdjęcia po pobiciu co było ogromnym szokiem dla otoczenia ,złamaniem pewnego nie pisanego tabu... Niczego nie żałuję bo uważam że dość ukrywania przemocy . Być może pomoże to komuś zmienić swoje życie na lepsze . Dziękuję za Twoje opowieści , są dla mnie inspiracją, przytulam i życzę wszystkiego najlepszego dla Was ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
20 lat opowiedzianych w 48 odcinkach gdzie było wiele płaczu poniżania chamstwa bardzo mało uśmiechu. Gdy podjęłaś najlepsza decyzję w życiu bo chłopaki już były dorosłe znów takie coś. Chciałaś zacząć nowe życie znów się uśmiechac. I wkoncu zacząć żyć normalnie. Nie przejmuj się popłakałam się razem z Tobą bo te emocje to że przeżywasz to znów dało upust przez łzy. Takich odcinków pewnie będzie jeszcze dużo bo to szybko się nie skończy ale najważniejsze że teraz jesteś bardzo szczesliwa❤. Buziaki
widać jak głęboko siedzą w pani te niemiłe wspomnienia,jak jest w nich dużo emocji, łez, nawet złości, ale jestem pełna podziwu ze udało się pani zamknąć za sobą ten rozdział,i zacząć wszystko od nowa,z czystą kartką, choć przeszłość bywa, a nawet jest wciąż bolesna,ale teraz widać w pani radość uśmiech i spokój-pozdrawiam cieplutko❤
Adrianno jesteś teraz prawdziwą inspiracją dla kobiet , które też powinny, muszą dokonać wielkich zmian w swoim życiu .
Rozumiem Ciebie bardzo dobrze,mialam podobne pieklo.Dziekuje za Twoja historie ktora sie dzielisz...Uwielbiam Was oboje.All the best.
Dziękuję za tę opowieść Adrianko. Jest Pani prawdziwą Królową Życia❤😂❤
Nareszcie długo wyczekiwane opowieści.. ❤ Bardzo smutny koniec odcinka ale jak dobrze że równocześnie dobry początek nowego życia.. Widać że mimo upływu czasu i tak mocno siedzą w Pani wspomnienia.. Obecny mąż to miód na zranione serce.. Miłego dnia Kochani.. ❤🙂⚘️
Podziwiam cię Adrianno, za odwagę i siłę, żeby zacząć wszystko od nowa. Bo żeby wyjść z toksycznego związku, potrzeba naprawdę dużo odwagi, siły, a przede wszystkim wiary w siebie. Ściskam mocno❤😘😘😘
Jesteś cudowną i wartościową kobietą. Myślę że te opowieści to jest też terapia dla Ciebie a wiadomo że jak się człowiek wygada to jest mu lepiej. Co było to było a najważniejsze jest to że masz teraz u boku kochającego męża. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na dalsze odcinki ❤❤❤❤
Ważne że wyszłaś z tego związku.Gratuluje ci odwagi.On jest tylko karta papieru który można wykorzystać lub spalić.Tyle war.Buziaki Adi I Dawi❤❤❤❤❤
Adrianno,jesteś bardzo dobrym człowiekiem,życzę wytrwałości,zdrowia i całe życie słonecznych dni.
piekne wlosy Adrianko . Ja myslalam ,ze ja duzo przezylam ,to nic ,ty jestes bardzo silna ,przetrwalas wszystko ,masz dobre Nerwy ,masz silna psichike.
Adrianno jestes mądrą kobietą. Bardzo dobrze zrobilas ze zadbałaś o siebie.Nie ma co płakać. To juz było. Teraz tylko bedzie lepiej.Zycze Ci wspanialego życia i dużo zdrowia.Pozdrawiam❤❤❤❤❤❤