Trochę słaby test. Wybraliście auto chyba przerobione z vana bo zagłówki zawsze były z tyłu a często kanapa dzielona w proporcjach. Wnętrze owszem plastikowe ale jak dobrze spasowane a w lepszych wersjach wykonane z miękkich materiałów, i co ważne można było bardzo bogato wyposażyć to auto. Miejsca w środku najwięcej z aut z tego segmentu z tamtych lat (polo, fabia...)
Test krótki ale treściwy i bardzo przyjemnie się ogląda i słucha. Sam jestem użytkownikiem Clio 3 po fl z 2012. Jednak moja wersja ma wyposażenie, które skasowałoby kilka minusów, jak np. Wyprofilowane fotele przód i tylna kanapa w fajnej tapicerce, automatyczna klima i duży wyświetlacz nawigacji Tom Tom zamiast małego wskaźnika. Wiem że dużo zależy od wersji, która Wam trafi się do testu ale warto wspomnieć że wymieniane wady nie występują we wszystkich egzemplarzach. Pozdrawiam serdecznie
Panie Redaktorze, polecam przed testem poczytać i porozmawiać z użytkownikami chociażby na forum. Znam człowieka, który jeździ clio od pierwszej generacji, a w rodzinie jest II,III i IV i mogę napisać tak: Wady clio III: - Krótka skrzynia, trzeba się do niej przyzwyczaić, jedynka jest tylko do popchnięcia samochodu - Jakość plastików masakra, są twarde i łatwo łapią kurz ze względu na chropowatość, standardem jest powycierany przycisk od włączania i wyłączania radia fabrycznego - Wyciszenie pozostawia wiele do życzenia, powyżej 90 km/h trzeba się do siebie drzeć, człowiek ma wrażenie, że silnik 1.2 16v 75 koni benzyna wyskoczy z pod maski (co ciekawe clio II jest znacznie lepiej wyciszone) - Drobne, jednak na dłuższą metę uciążliwe usterki elektroniki, padają żarówki oświetlenia, przełącznik zespolony świateł - Klapa tylna sprawia wrażenie lekkiej jak piórko i słychać ją na nierównościach, winą są gumowe odbojniki, które należy sobie wyregulować lub chałupniczo coś tam podłożyć - Tak bardzo polecane silniki 1.2 Tce mają wadę konstrukcyjną i lubią łyknąć oleju - Fotele są niewygodne, przynajmniej mnie sprawia problem wsiadanie i wysiadanie ze względu na metalowy pręt bocznego trzymania w fotelu kierowcy, wbija się po prostu w tyłek i przeciera tapicerkę siedzenia Pomarudziliśmy, teraz zalety: - Samochód praktycznie nie koroduje, idealny dla ludzi trzymających auto pod chmurką - Gabaryty samochodu rzeczywiście na plus, zgodzę się ze stwierdzeniem, że mały z zewnątrz, a duży w środku - Jedno z bezpieczniejszych aut w swojej klasie cenowej i w swoim segmencie - Spalanie jest na bardzo niskim poziomie, spokojna jazda silnik 1.2 16v 6.0l, w trasie 6,5l jak już ktoś zniesie hałas przy 130 km/h, dla spokojnej jazdy 5,5l to norma - Motor 1.5 dci tak jak ktoś już wspomniał w komentarzach bardzo mało pali, a obracające się panewki tego modelu już nie dotyczyły tego modelu tak jak poprzedniego, podobne przyzwyczajenie co do laguny II vs laguna III (jedna królowa lawet, druga wręcz przeciwnie) - Za niewielkie pieniądze możemy kupić dobrze utrzymany samochód z pewnych rąk, bo Seby i Pjotery tym nie jeżdżą. W dodatku stosunkowo młody i ciekawie wyglądający - Ceny części i naprawy są na bardzo niskim poziomie, samochód pod względem mechanicznym jest bardzo prosto skonstruowany - W zawieszeniu padają głównie końcówki drążków kierowniczych i tyle, jest miękkie i trwałe, do miasta ok, na wyścigi broń boże - Wspomaganie jest świetne, kierownica chodzi lekko, jednym palcem, minimalny skręt kierownicą od razu jest odczuwalny na kołach Podsumowując: Samochód dla rozsądnego człowieka, który chce jeździć tanio, spokojnie, zniesie brak komfortu, a z pierdołami da sobie radę i który dysponuje budżetem 12-25 tys pln za 6-11 letnie auto. Jedni stwierdzą, że życie jest za krótkie żeby jeździć clio, a drudzy cieszą się, że jest tanio, bez ryzyka, bez szału. Jak z kobietami, jeden weźmie za żonę brzydszą, ale ogarniętą i posłuży mu pół życia, wychowa dzieci, zadowoli się byle prezentem i będzie mała szansa, że ktoś ją nam podprowadzi. Drugi zaś, co roku zmieni panienkę, ma być ładna, zajebiście się prowadzić, będzie się chwalił przed znajomymi, bo go na nią stać, później wystawi na facebooku anons do znajomych, że "skradziono dziś w nocy" a na starość przy dzisiejszych emeryturach i tak będzie szukać clio z drugiej, trzeciej czy czwartej ręki.
Wszystkie inne punkty są debatowalne, albo zgadzam się z nimi w 100%, ale kwestia wyciszenia jest zupełnie nietrafiona. Samochod nie jest najlepiej wyciszony, to prawda, ale moj model z silnikiem 75 koni przy 90kmh pracuje bardzo kukturalnie i rozmowę mozna prowadzić bez więszego problemu. Od 90 do 120kmh robi sie glosniej, ale wciąż ok. Powyżej 120kmh robi sie glosniej i glosniej, ale nie przez silnik, ten nie jest najcichszy, ale absolutnie nie sprawia wrazenia, jakby mial wyskoczyc spod maski. Pracuje żwawo, glosno, ale równo i w granicach normy. Problemem jest wyciszenie nadokoli i kabiny od spodu, dźwięk kół na asfalcie przy 150kmh bardzo przeszkadza. Jestem swiezo po 5 godzinnej podrozy z poludnia Niemiec nad morze i wiekszosc drogi pokonalem z predkoscia 150-170kmh. Mozliwe, ze z twoim egzemplarzem jest cos nie tak, moj jest w doskonalym stanie technicznym. Rowniez debatowalna jest opinia o krotkich biegach. Zgadzam się, ze jedynka sluzy tylko do popchniecia samochodu, bardzo czesto przy 5kmh po prostu "startuję" z dwojki. Dwójka jest normalna, jak mozna by sie spodziewac, natomiast na trójce mozna samochod spokojnie rozpędzic do 120kmh i wskazowka obrotomierza dopiero muska czerwony obszar 6000 obrotow, natomiast 4 i 5 są bardzo, bardzo elastyczne. Na piątym biegu bez problemu jeźdzę w miescie 40kmh bez duszenia samochodu, czwórkę wrzucan już przu 30kmh, mimo że nie jest to konieczne, ale oszczedza duzo paliwa. Ogolnie po rozpędzeniu samochodu do 30kmh uzywam juz tylko 4 i 5 biegu, silnik sie nie dusi, na 5 przyspiesza statecznie i powoli, ale na 4 juz bardzo żwawo. Dzieki temu mam spalanie na poziomie 5,6L/100km w cyklu mieszanym.
Jeśli chodzi o te autka to powiem tak. Jak dla mnie to są najbardziej trwałe i tanie na świecie. Ojciec kupił w 2001 roku Clio 2 1.2 z tego roku z salonu i jeździł 17 lat do pracy, byliśmy nim nad morzem kilka razy, w górach, zaliczyło i Bułgarie, Chorwację, Grecje, Włochy i wszędzie dawało radę. Z korozji to wymieniliśmy śrubki pod maską bo tylko one skorodowały i tyle. Sprzęgło było wymieniane po 17 latach i 250 tyś przebiegu dopiero, polecam nabłyszczacze do plastików i regularne wymiany płynów oraz takich pierdół jak świece czy hamulce co dwa lata sprawdzić jakoś. W 2018 dostałem to auto i do 2024 jeżdżę a za mojej kadencji wbiło do 300 tyś przebiegu, były robione 2 razy hamulce, 3 razy ekektryka i elo. Dalej żadnej korozji. Za 20 dni kupuję Clio 3 bo to najlepsze auta ever i tamto Clio 2 jest plan żeby katowała jeszcze kilka lat moja dziewczyna:))
Czyli podsumowując wydatki przez 23 lata na auto to licząc z zakupem z salonu wtedy za 21 tyś jak tato kupił+ naprawami mech + elektryką to wyszło tacie z notatnika i mi z excela : 31 tyś zł razem przez 23 lata. Nie montowane żadne LPG, OC za 610 zł rocznie mamy od zawsze to też grosze
Mam clio 3 od nowości to znaczy 2006 w tym roku planuje kupić coś większego ale clio zostawiam dziewczynie. Jak kupiłeś clio 3 to wymień sobie h7 na h7 ledy 2 sztuki około 200 zł to zniknie ci problem ze światłami na zawsze taka drobna rada 😁powymieniać żarówki zwykłe na ledy i samochód czołg 😊
Jak oglądam takie testy samochodów 10 letnich, to chętnie bym posłuchał o zabezpieczeniu antykorozyjnym. Jak się mają elementy samochodu po tych latach użytkowania. W końcu na naszych drogach, piachem i solą sypane, to ciekawy punkt testu. Mam Clio 3 z 2005r i muszę powiedzieć, że blacharka ma się bardzo dobrze, nie widzę żadnych ognisk korozji, a spód ma się dobrze. Nie rozumiem też śmiechu innych ludzi z powodu plastikowych przednich nadkoli. Według mnie jest to świetne rozwiązanie, dwa elementy karoserii o które użytkownik nie musi się martwić, że ruda zaatakuje, a nawet nie widać różnicy czy to blacha czy plastik. Co do karoserii innych marek, np Opel - widziałem sporo aut młodszych rocznikowo i tam już się zaczynają przygody z rudą. Co do elektroniki to w swoim Clio miałem raz przygodę, że nie mogłem go zamknąć przez tydzień czasu, ale po tygodniu mu przeszło. Problem też bagażnikiem który co jakiś czas nie chce się otworzyć, przepalające się co chwile żarówki mijania, nie łączący gdzieś przewód tylnego prawego kierunku, no i ostatnio przestał działać drugi bieg dmuchawy. Z zawieszeniem faktycznie jest tak sobie, raz do roku wyjdą jakieś przeboje. A mimo porobienia wszystkiego i sztywniutkiego zawieszenia, to i tak nie ma takiego przyjemnego wyciszenia na dołkach.
Mam clio 3 1.2 16V 2010. Mam zagłówki oraz dzieloną kanapę. Jak dotąd nigdy nie miałem problemów z zawieszeniem. Lakier jest podatny na ryski, ale nie ma problemu rdzy. Generalnie, auto niedocenione. W środku naprawdę sporo miejsca, zwłaszcza z przodu. Auto wysokie. Auto miejskie, ale na trasie też daję radę. Tiry można spokojnie wyprzedzać. Przyśpieszenie do "100" to 13,4s w przypadku 75 KM. Co czasem denerwuje? W moim przypadku jedynie przepalające się żarówki mijania i słabe wyciszenie. Silnik jest bardzo trwały, bo prosty. Plusem jest też to, że zderzaki oraz nadkole są z tworzywa, a nie z blachy. To spory plus moim zdaniem.
sporo rzeczy jak widzę, jest uzależnione od wersji wyposażenia. Np. u mnie kanapa nie składa się w całości, są z tyłu zagłówki i jest lepiej wyprofilowana. Były wersje z climatronicem, które były dużo wygodniejsze niż ten nawiew. Radia też były różne, zdarzały się i te z nawigacją. Zegarów były 3 typy. Co do półki na telefon w miejscu wyświetlacza, to dobrze, że jej tam nie ma i jest to w pewnym sensie duża zaleta. gdyby tam można było kłaść telefon, to nawet nie chcę wiedzieć ile razy ten telefon rozlałby przypadkiem ten wyświetlacz LCD radia. Co do wnętrza to dużo zależy od wersji wyposażenia, oraz od upodobań wizualnych, mi się podoba :)
Ja posiadam Clio III z 2007 roku z silnikiem 1.5 DCI, panewki nie stanowią problemu wystarczy je wymieniać i dbać o olej. Auto naprawdę dobre jak na autko miejskie wszędzie się wciśnie i ma dobrą widoczność. I mimo że mam wersję "bieda" auto i tak jest cudowne. Najważniejsze, spalanie na mieście do 5L/100 w trasie przy stałej jeździe 90/120km potrafi się zmieścić w 3L/100
Zastanawiam się właśnie nad zakupem Clio III z 1.5 dni i mam pytanie, jaką moc ma silnik i jakie są obroty na ostatnim biegu przy prędkościach szybszych lub autostradowych? Z góry dziękuję za odpowiedź
@@Salendo1 Autko mniej więcej na piątym biegu przy 110 miał około 2300 obrotów. Wersję silników jeśli chodzi o moc są różne ja miałem ledwo 70 km ale niska waga sprawiała ze auto I tak szybko startowało. Magią było spalanie auta na długich dystansach przy około 120 km/h auto paliło około 3,5L/100km zabudowanym największe jakie miałem 4,5/100 najszybciej ile jechałem tym autem to 140 coś przy chyba 2600 obrotów i spalanie było 4,0. Obroty nie były żadnym problemem normalny diesel ja jeździłem zależnie od sytuacji jak benzyna do 3tys albo spokojnie do 2tys i nic się nie działo
Krótko i na temat. Bez zbędnego p......a. tak powinno być. Miło się ogląda. PS. Robiłeś może test fabii 2? Szukam coś dla Żony w tym typie. Clio 3 Fabia 2 itp.
Bardzo ciekawa cena za hamulce przednie. Ostatnio sam zmieniałem i zapłaciłem za komplet markowych tarczy i klocków 308 złoty(marka TRW, z takim zestawem wyjeżdżał z fabryki)
Polecam nie brać do testów najbiedniejszych wersji wyposażeniowych. Auto skrytykowane za elementy, które w większości aut na rynku są zupełnie inne niż w prezentowanym modelu.
@@deatharmy3684 Pewnie:) 2009 r. w nadwoziu z filmu - Brak tych wszystkich srebrnych akcentów, brak sterowania audio przy kierownicy, brak komputera pokładowego nad nawiewami, brak gniazd na dodatkowe audio Są za to zagłówki na tylnej kanapie :)
@@mikoajkmiecik4237 Okej, czyli faktycznie dało się gorzej :D Sam "ujeżdżam" Grandtoura z 2008 dynamique, także większość rzeczy mam, w porównani z Clio z tego filmu to niebo a ziemia.
Test generalnie zdupy. Po pierwsze prowadzący wziął totalną bieda edyszyn, która pewnie wczesniej jeździła jako eLka albo na VAN i dlatego nie ma zagłówków z tytułu, dzielonej kanapy, czy najgorsze możliwe wnętrze i fotele. Tak się składa że mam to auto w wersji Rip Curl (taka średnio-wysoka wersja) i fotele to zupełnie inna liga, podobnie jak plastiki (osobna sprawa kto normalny ich dotyka ciągle i puka w te na desce? Nikt). Że konsola mała to wada? A w Volvo jak jest mniejsza to już minimalizm i zaleta lol? Silnik - znów najsłabsza opcja, dwa sposób mierzenia przyśpieszenia to jakaś parodia - do 4 biegu dojść do setki? Przecież to auto na 2ce jedzie prawie 90, a na 3ce ma spokojnie 100kę i to na krótszej skrzyni u mnie niż w tym polifcie (który dostał skrzynię dłuższą). Słabe wyciszenie ale już pomiaru na 140 kmh w dB nie było - czyli czysto subiektywna sprawa - głownie winna jest 5 biegowa skrzynia (brak 6ki i mamy przy 140 ok 3900 obr/m). Przy 90 kmh te 62 dB to nie jest dużo - rywale w klasie mają więcej albo podobnie więc bez przesady. Pytanie też na jakich oponach są te testy - zawsze takich samych ? Wątpię. Tu pewnie skoro auto bieda-edyszyn to i kapcie są pewnie jeszcze z salonu i to produkcji chińskiej albo inny szajs. Zakładasz Michelina i nagle kilka(naście?) dB mniej... Kolejny temat to awarie elektryki - widać że test robił totalny mitoman, bo skoro francuz to mit elektryki. Cóż, akurat Clio 3 się to prawie nie tyczy. Prawie bo faktycznie zdychają jak głupie żarówki w światłach mijania, pozycyjnych czy nawet oświetlenia tablicy - trzeba wymieniać je średnio co KILKA tyś. km - to największa wada tej fury. Poza tym z elektryki drobne problemy z radiem (gubi fale) czy też idiotyczne "Zaplanuj przegląd" które zawiesza komputer pokładowy, a tak nic. Nie było słowa o tym, że auto jest genialnie zabezpieczone przed korozją - błotniki z plastiku, aluminiowa maska, ocynk blach - znaleźć rudą na Clio to jak z dziewicą w po 21 w szczycie sezonu w Mielnie ;). Pozycja za kierownicą poprawna, fakt dość wysoka, choć w takim Nissanie Juke jest dużo wyżej, że o Dusterze nie wspomnę. Zawieszenie - niby miękkie, ale wbrew pozorom na zakrętach daje radę. Układ kierowniczy dość mocno odcina od drogi (i też ma lekkiego laga), ale tym autem idzie po zakrętach jechać naprawdę szybko jak na ten segment. tylko trzeba pamietać, że jak przegniemy to wypluje przodem. A na dziurach przynajmniej nie tracimy plomb w zębach. Niby zawieszenie nietrwałe? Drążki kierownicze, silent blocki, ew. inne pierdoły, ale też rzadko mogą się odezwać - zresztą co tu ma się psuć? Z przodu McPherson, z tyłu belka i to bardzo trwała (to już nie Pug 106 :P). Silnik niby oszczędny? No tu się nie zgadzam, bez turbo lubi wypić te 6-7l co jak na słabowitą moc szału nie robi przy nowych litrowych 100KM pierdziawkach które schodzą poniżej 5l. Ja mam 1.2 TCE - który podobno pije olej (bzdura totalna, wady fabryczne miały ale silniki po 2011 roku i to głównie 1.2 tce 120 KM i 1.4 tce z bezpośrednim wtryskiem nie 100KM wersja z pośrednim wtryskiem) - turbo jest małe ale naprawdę daje kopa. Trzeba tylko pamiętać że szybka jazda kosztuje. Mi się poniżej 7/100 nigdy nie udało zejść jadą max eko, ale jak się nie przyłożymy to 9-10/100 auto spali (zwłaszcza jak jeżdzimy w warunkach autostradowych i pociśniemy) Auto do tych 160 kmh rozpędza się naprawdę dobrze, zwłaszcza że mamy na 3 i 4 biegu overboosta i dodatkowe kilka KM i Nm w zapasie ekstra. Powyżej 180 kmh faktycznie już szału nie ma, ale fabryczne 190 kmh vmaxa Clio robi bez większego problemu. Tylna kanapa - znów kwestia wersji, w wyższych jest lepiej wyprofilowana, choć fakt, z przodu jeździ się duuużo lepiej. Małe manetki? A co ma być - uszy królika jak w fiestach?! Podsumowując, mam to auto 11 lat, poza jednym problemem z przepustnicą (zabrudziła się - częste dla tego modelu), nie miałem większych problemów, poza oczywiście tymi cholernymi żarówkami z gównolitu. W wersjach 1.4, 1.6 czy 1.2 tce na pośrednim wtrysku albo 1.5 dci (jak olej zmieniamy co 10 000 km a nie walimy longlife po 20-30kkm jak ułomy...) śmiało polecam. Świetne daily, a w wersji sport (miałem okazję też tym śmigać - zresztą sprawdzcie co jezdzi jako taxi czy do wypożyczenia na Nordschleife...) mogę śmiało polecić na dla 1-2 osób, ew rodziny z 1 dzieckiem.
Od ciebie się dowiedziałem więcej niż z filmu, a ten głupi mit o elektryce we francuzach bujda, myślę ze się wzięła z tąd ze taka laguna 2 albo pierwsze wersje 307 miały problemy z elektryką i teraz myślą ze to tak zawsze było i bedzie i jedzie sie jebac jak dzięki przy A2
@@ziutas4415 No problem ;) Po kolejnych 2 latach jazdy tym Clio (14 już ogółem!) jedynie taka aktualizacja. Po 12 zrobiłem rozrząd (jest na pasku więc trzeba było bez względu na przebieg), z robocizną wyszło 1000 zł. W 13 roku zaczął piszczeć pasek klinowy - z racji że to też element gumowy, trudno to nazwać awarią, zwykła eksploatacja, wymiana na szczęście tania, razem z serwisem olejowym kolejne 500 zł. Oprócz tego i złapania jednego kapcia (patent na podwieszane koło we francuzach jest durny, bo potem to koło ciężko z gleby wciągnąć tą linką) nie działo się dosłownie NIC. O dziwo udało mi się nawet wykręcić rekord spalania w postaci 6,3l/100 z całego baku. Średnio wychodzi ok. 7,0-7,5, może to też kwestia opon o niskich oporach toczenia które założyłem. W kwesti elektroniki dalej nie chce się nic psuć poza żarówkami. Z wad, które się pojawiły to w 13 roku zaczęły puszczać uszczelki w drzwiach przednich, tzn. pisków nie ma, ale czuć przewiew szczególnie zimą blisko szyby. W/w Laguny czy 307 nie miałem więc trudno mi się wypowiadać, choć opinie faktycznie maja tragiczną. Nie wiem czy Clio3 będę jeździł 15 rok, bo zamówiłem nowe auto do produkcji - ale teraz je odebrać to jak wygrać w lotto. Zaliczka poszła i sobie czekam jak pewnie 100 000 innych klientów w Europie :P
Leci 15 rok użytkowania (nówka z salonu nadal czeka w kolejce na wyprodukowanie się...) i sobie jeżdżę Clio 3 dalej. Co się zmieniło? Zrobiłem tripa do Zakopanego, 440km na strzała w jedną i drugą stronę i o dziwo (to miejskie auto!) nie wyszedłem po tej wycieczce połamany, ogłuszony czy jakoś mocno zmęczony - spokojnie jeszcze 100km bym zrobił i to mimo braku tempomatu i tej skrzyni pięciobiegowej więc na autostradzie trzymając 140 kmh miałem te prawie 4000 rpm cały czas. Co więcej Clio zaskoczyło mnie w górach, dzielnie walczyło z podjazdami rzędu 15-20% (np.Rdzawka za Rabką Zdrój) i to na drugim biegu przy pełnym załadunku (2 osoby + bagaże na tydzień). Zakręty też mu nie były straszne, przydało się oczywiscie z góry hamowanie biegami, choć konstrukcja jest na tyle lekka (1,2t), że pewnie nawet mało wprawny kierowca, używając tylko hamulca też sobie poradzi i nie skończy z spalonymi klockami ;) Spalanie mimo jazdy zakopianką pod górę 6,7l z całej trasy, z powrotem cisnąc momentami i po 170 - 7,5/100 więc też bardzo ok. Objawy zużycia wykazuje sprzęgło, jednak ma już 15 lat, mógł się docisk wyrobić, nadal to eksploatacja a nie awaria. Patrząc na to gdzie ten samochodzik mnie dowiózł (Tatry, Słowacja etc.) w tym roku, jestem pod jego jeszcze większym wrażeniem :)
@@groundhoppingwlkp3622 dzięki za komentarz. Właśnie szukam miejkiego auta dla żony i prowadzi Clio i Punto (bo obydwoma jeździłem w przeszłości i obydwa modele były naprawdę w porządku).
@@MrManianek zakładam, że żona nie jest siatkarką/koszykarką więc w obu będzie jej bardzo wygodnie, wręcz pewnie fotel podniesie (ja jeżdżę na max obniżonym). Przy zakupie z salonu też była walka między Clio 3 1.2 TCE a Grande Punto 1.4 turbo-jet. Grande było trochę mocniejsze, bo miało 120 KM, co było wyczuwalne też na jeździe testowej. Clio punkty zdobywa pod kątem wygody, więcej miejsca w środku, miększe fotele i kanapa (w Fiacie generalnie z tyłu się bardzo źle siedziało, kiepski kąt oparcia) i miększego zawieszenia. Bagażniki podobne, z eksploatacji pamiętam że w grande odbłyśniki bardzo szybko matowiały. Na pewno Fiat ma ciekawszego diesla (1.9 multijet) od 1.5 dCi z Clio. Raczej nie polecałbym podstawowych wersji czyli 1.2 bez turbo w Clio czy 1.4 8V z GP - oba na dzisiejsze standardy kompletnie "nie jadą". Albo brać w GP diesla/1.4 turbo lub w Clio 1.2 TCE, 1,4 czy 1.6. Przy okazji swoim Cliakiem pokręciłem się po Sudetach po polskiej i czeskiej stronie gdzie zakręty są nawet ciekawsze jak w Tatrach :) Wiadomo nie jest to auto sportowe, ale też fun z jazdy jest gdy się mija kolejną "patelnię". A na nówkę czekam już 14 miesiąc...
Pierwszy raz słyszę żeby Clio III miało problem z zawieszeniem. Serwisuje je i nie było z nimi problemów. Diesle są bez awaryjne, jeśli się o nie dba (wymienia olej co 10000 lub 15000 tyś km, a nie 20000 bo wtedy obraca panewki).
Zrobiliście test przyspieszenia i nie podaliście ile w nim wam wyszło, tylko powiedzieliście że producent podaje 14,9s to ile w końcu w waszym teście wyszło, tyle samo?
Pamiętam jak zdawałem prawo jazdy na takim modelu. Wydawał mi się wtedy taki duży. Jak oglądam clio 4 to takie malutkie mi się wydaje. Tak jakby zmniejszyli jego następcę.
Proszę zrobić test bardzo nieocenione auto, luksus dla biednych - Chevrolet Evanda. Ja przykładowo mam 2006 roku które ma : klimatronik, podgrzewaną przednia szybę, czujnik deszczu, czujnik światła, składane elektrycznie i podgrzewane lusterka, el.regulacja foteli i odcinka lędźwiowego, podgrzewane fotele przednie, jasna skóra i to prawdziwa, miękkie wykończenie deski oraz drzwi też z skórą, listerko prawe przy cofaniu do tyłu automatycznie schodzi w dół, ABS, system antypoślizgowy. Cd Changer na 5 płyt, I to wszystko mam za 9000 zł w mega pięknym stanie.
1.2 TCe 100-103 KM D4Ft to ten sam stary 1.2 D4F z 75KM, tylko z dodaną turbiną i wzmocnioną głowicą, nowocześniejsze to były 1.2 o kodzie H5Ft i mocach 115-125KM robione razem z Nissanem.
5:34 Właśnie to samo gdy pierwszy raz usiadłem w komisie. To jest coś co mnie bardziej skłania do Clio niż "Peżota" 207. Pokochałem jazdę w Berlingo a tam o wiele wyżej się siedzi, i teraz przesiadka do 207 była, jakby wpadnięcie do studni. Ktoś zna modele, gdzie się wysoko siedzi w tym segmencie? Seat Ibiza, Clio, Pol, Golf itd?
Jeździłem takim przez dwa i pół roku w firmie. Oddawałem z przebiegiem 157tys. km silnik 1,5 dci. 0 awarii przez cały okres. Problemem były przepalające się żarówki świateł mijania i klocki z przodu wytrzymujące maks 30tys. km. Co ciekawe cały przebieg na fabrycznym zawieszeniu.
Zgodzę się z Tobą. Moje 1.5 DCI z 2011 roku ma już 219 tysięcy km przebiegu nic się z silnikiem nie działo. Od 2 lat zawieszenie nie robione wgl i jest sprawne o dziwo. Tylko te przepalajace się żarówki...
Brak zagłówków z tyłu to poważne zagrożenie dla pasażerów tylnej kanapy w wypadku nawet przy niewielkiej prędkości. Nie wiedziałem, że w 2005 roku można było kupić jeszcze samochód bez nich.
@@ukaszk1924 w 2016 roku siedziałem w salonie w Citroen c-elyse i nie miał nornalnych zagłówków z tyłu (tylko takie garbki). Na żywo nigdy nie widziałem clio3 bez zagłówków, dziwnie to wygląda, bo sam mam clio4 i wielokrotnie zwracałem uwagę, że te zagłówki są takie same jak w Clio 3
Dzięki wielkie za pomoc, jutro jadę oglądać podobne ino że diesel 1.5 silnik 75km i najprawdopodobniej je kupię ;) ale prezentuje się dobrze i myślę że to będzie dobry zakup :)
Będzie jakiś hatch/coupe Turbobenzyna 150km+ ? Taki megane 2.0tce, może golf 6 ? seat leon?astra j ? Mogłoby być trochę wiecej informacji o różnych silnikach, w samym teście możecie wybrać troche większe, a nie najpopularniejsze/najtańsze.
@shiro yurei - te testy tworzę dla przeciętnego kupującego, który w większości wybiera auto maksymalnie rozsądne. Myślę jednak nad odcinkami specjalnymi, w których będę poruszał wersje sportowe przetestowanych modeli takiej jak Golf R, Honda Type R itd. Jednak potrzebne jest kilka rzeczy: odpowiednie warunki, odpowiednie auta i odpowiednia ilość zainteresowanych takimi filmami :)
Mam czasem okazję robić za szofera właśnie w grandtour. Totalnie nie jest to auto dla osób z długimi kończynami - mam bardzo długie ręce i nogi, przez co znalezienie w miarę sensownej pozycji za kierownicą to katorga.
fajnie jakbyś porównywał, testy hałasu, z innymi skrajnie dobrymi( oczywiscie z tego samego segmentu) wcześniej testowanymi samochodami do skrajnie złych, wtedy taki laik jak ja wiedziałby czy to duzo czy malo decybeli, a tak to bardzo konstruktywna recenzja, mam zamiar kupić taki samochód, pozdrawiam :)
Mam to auto ponad 1,5 roku.Rocznik 2009 1.2 75km benzyna.Osiągi ma nawet nawet 5-6 trasa 7-9 miasto w zależności od dynamiki jazdy :P.W przeciągu 1,5roku większych napraw nie było, jedynie wymiana amorów,filtrów olejów czy żarówek, nic więcej obecnie 241tysi przejechane i jest fajnie :D
Kiedys takim jechalem z kuzynem...😉mówię mu przycisnij i wyprzedz w końcu to auto przed nami , a on mi odpowiada, że już ciśnie 15 km i nie da się wyprzedzić ☺
mam takie 2006 r 1.6 16v 190 tys km i oprócz cewek które padły i elemetów eksplatycjnych to nic w tym aucie sie nie dzieje .Dodatkowo jezdzi na gazie i sprawuje sie rewelacyjne .W moim modelu mam z tyłu zagłówki dzielona kanapę skórzana kierownice,lewarek biegów i co ciekawe podgrzewane fotele wiec nie jest tak zle .Ogólnie samochód rewalecja .Najwiekszym plusem to zabezpieczenie antykorozyjne .POLECAM
Qrwa Clio 3 nie wygodne?, Co za bzdury, weź sie przejedź Oplem Astrą H z silnikiem 1.4, tam są dopiero.niewygodne twarde fotele a o bardzo twardym zawieszeniu nie wspomnę. Mam 3 i fakt z elektryką różnie bywa, żarówki lubią się pesepalač i nie tylko przednie H7, bo i tylne stopu czy kierunkowskazu również, wymiana przedniej sondy lambda to masakra jak padnie, nawet wymiana filtru oleju podczas wymiany oleju może się okazač skomplikowane, wymiana H7 też jest wkurwi.....ce ale nie jest niemożliwe, skomplikowana jest wymiana żarówki tylnego dodatkowego światła stopu, silnik 1.2.16v w takiej budzie nie daje frajdy z jazdy ale 1.6 16v to już inna para kaloszy i robi robotę. Pod maską trochę za bardzo naćpane
Zapomniałeś powiedzieć o ciekawym umiejscowieniu koła zapasowego. Jest ono pod spodem auta, a nie wewnątrz bagażnika. Ma to swój plus bo nie zajmuje miejsca w bagażniku, ale też i minus bo felga zapasu jest narażona na czynniki atmosferyczne i może rdzewieć. Więc coś za coś 🙂 A zapas wyjmuje się naciskając specjalną dźwigienkę w bagażniku i koło spada po autem 🙂
Cześć. Film chociaż sprzed 5 lat,to musiałem coś dodać. Lifting u tego "Clio"czy innej puszki są tak widoczne i tak szare ze nie sposób tego zrozumieć po co wogole są te liftingi.Teraz mamy wrzesień 2024 i także przechodzimy co jakiś czas przez tzw liftingi,chocby ze srunizadziorskiej,która to wymyśliła za megagigantyczne pieniądze firm wprowadzenie nakretek przy plastikach z tzw blokadami.Czy te lifty się komuś opłaca?Nie.Jak koncerny motoryzacyjne ,tak i firmy produkujące nakrętki doczepiane do butelek,wpadają przez to w bagno.Natomiast my konsumenci zamiast być bardziej zadowoleni tylko nas ściska w środku na rozpacz wzbiera...Mamy 21 wiek a samochody jak były tłuczone 150 lat temu(oczywiście chodzi o naszą 5 cywilizację)tak dalej tlucza i ani to bezpieczne ani ładne.W latach podajże 70 polak wynalazł tzw bezpieczny zderzak(przy zderzeniu siły magnetyczne obu mas odpychają się i co?to jest "LIFTING"POtrzebny i bezpieczeństwo. Samochody z roku na rok coraz gorsze i coraz to więcej ludzi ginie...Do czego zmierzam?Ilu nas ginęło za czasów 2 wojny światowej każdego miesiąca?tak wg sondaży ...W samej Polsce ginie około 3tys ludzi tylko na drogach w tym piesi oraz kierowcy ,tylko drogi ..Pytanie z czym mamy tu doczynienia?gdzie są bezpieczne samochody,bezpieczne drogi i najwazniejsze:bezpieczeństwo ludzi?Nie ma i nigdy nie było a to z uwagi na fakt iż Kowalski nigdy się nie liczył, tu chodzi tylko o pieniądze i nie ma co się dziwić nawet podczas mszy tzw świętej zbierają mamonę w miejscu modlitwy...Hm.Pozdrawiam i za ogromny wklad do filmu...
Jeździłem takim w fimire, 1.5 dci przez 2 lata, 0 problemów. Zrobiłem nim 150 tysięcy, tylko tarcze, klocki i łączniki. Spalanie na krajowce 3,6. W mieście 5.5. Naprawdę polecam ten samochód.
Zaraz zaraz ale gdzie są zagłówki tylnej kanapy??!! W aucie z 5 gwiazdkami brak?? Przeciaz były obowiązkowe, jedynie na środku jak pas biodrowy to mogło nie być zagłówka
Nie podoba mi sie, ze bierzecie do testów golasa, kiedy większość aut tego modelu jest o wiele lepiej wyposażona. To samo zrobiliście z laguna 3, trza bylo sie wiele natrudzić zeby znaleźć tak biedna wersje.
Bardzo ciekawi mnie nietypowa opinia o nieprecyzyjnym układzie kierowniczym i zawieszeniu, przez które podobno trzeba uważać w zakrętach. Oglądałem 3 inne, polskie recenzje + obszerny test Carwow i opinie wszystkich są diametralnie różne. Dodatkowo moje własne doświadczenie z tym samochodem jest również zupełnie rozbieżne. Uwielbiam nim jeździć po krętych drogach. Układ kierowniczy jest bardzo precyzyjny, wspamaganie robi się sztywniejsze wraz ze wzrostem prędkości, zawieszenie należy wlasnie do twardszych i sztywniejszych, samochod fantastycznie siedzi w zakrętach, prowadzi się pewnie, praktycznie się nie przechyla i jest tylko minimalnie nadsterowny. Jeździłem róznymi markami z tego okresu i wyłączywszy Polo, Clio prowadzi się zdecydowanie najlepiej w tym segmencie, a także lepiej niz peugeoty, citroeny i skody z segmentu wyżej, co jest nielada osiągnięciem. Moj egzemplarz ma 75km, wiec na prostych odcinkach sporo samochodow po prostu zostawia mnie w tyle, ale kiedy dochodzimy do serii ostrych zakrętów, Clio tnie je jak szalone, przy ograniczeniu do 50km czesto bez problemu pokonuje je przy 70-80kmh, podczas gdy suwixy i sedany nawet najnowszych generacji, posiadających ESP, zwalniają, niepewnie kołysząc się na boki. Clio 3 generacji jest bardzo kompetentnym, zaskakująco zaciętym i dynamicznym samochodzikiem,
Chłopie, przejedź się czymś porządnym do zakrętów typu bmw czy audi quattro z tych po 2005r. I zobaczysz co to prowadzenie i pewność. Mam Clio na dojazdy i strach wchodzić w zakręty przy większych prędkościach także moje odczucia takie jak pana prowadzącego słabizna
Mi auto się podoba, rzecz gustu. Tu jest minimalistycznie i schludnie, kubków nie da się wstawić niestety (mowa tu pod radiem), brakuje podłokietnika i to bardzo, kolano prawe boli przy dłuższych trasach, auto dość głośne w środku. Miałem Takie samo clio z 2008, i mam grandtoura z 2011 auta bardzo ekonomiczne, oba w gazie i super się spisują. Optymalny silnik to 90km. Jeździłem na dłuższych trasach spalanie od 6l gazu do 7/7,5l w mieście do 9. Części taniutkie i ogólnodostępne. Jeśli auto niskie dla 2ch osób polecam, jednak przy ponownym wyborze brałbym modusa. Pozdraiwam
Już przy 110 komputer mi pokazuje 7 litrów z kawałkiem, a z tego co pamiętam to przy 120 8l :P , wina krótkiej skrzyni 5biegowej, przy 100km jest troszkę ponad 3000 obrotów
@@mateuszpirog9133 zgadzam sie w 110%! Moj Tato ma Clio 1.6 16V benzyna 110km, chyba 2006 rok. 5-ty bieg jest zdecydowanie zbyt krotki, bardzo brakuje 6-tki. Auto sprawdza sie dobrze w miescie, ale nie nadaje sie na dlugie trasy. 3000rpm przy licznikowych 100kmh to troche za wysoko, w dodatku przy takich wskazaniach licznika auto jedzie zaledwie 93kmh (seryjne wymiary ogumienia), sprawdzalem na gps.
@@jareknowak8712 akurat to raczej standardowe przekłamanie licznika względem GPSu - średnio to te 5kmh zawsze zawyższa, a powyżej 160 nawet ok 10. Specjalnie tak zrobili w większości aut żeby ludzie wolniej jeździli. Odnośnie tras - 500km faktycznie w jeden dzień nim nie polecam robić, jak zresztą każdym innym samochodem z tego segmentu. Ale do 250km nawet lecąc te 140 (i 3900 obr) spokojnie da radę.
@@groundhoppingwlkp3622 najdluzsza trasa jaka nim zrobilem bez przystanku to troche ponad 300km, z czego ok 2/3 po autostradzie, tragedii nie bylo. Przy wyzszych predkosciach mniej juz slychac silnik, a wiecej powietrze. Wiem ze do tych 5km to norma, ale jak do tej pory 7km to najwieksze przeklamanie z jakim mialem osobiscie do czynienia. Przy licznikowych 140 jest juz 4200rpm, a rzeczywistych okolo 4500!
@@jareknowak8712 tego bym się nie spodziewał po 1.6 110 KM. U mnie w 1.2 TCE jest 3900 przy 140 na 5ce. Teraz jak widze na YT na 4ce w 1.6 jest 5000 obr przy licznikowych 140, więc te 4200 na 5ce przy tylu jest możliwe.
deska nie jest całkiem twarda , zależy chyba od wersji. kanapa jest dzielona i profilowana , przynajmniej ja miałem taką wersję. no i najlepsze = spalanie 6,5 przy 140 to jest totalna bzdura, bo auto ma krótki 5 bieg i przy tej prędkości bardzo wysokie obroty, raczej z 8=9 litrów minimum moim zdaniem.
Mam 1.5 od nowości od 2006 spalanie nie przez komputer ale tankowanie do pełna i kasowanie licznika i potem znowu tankowanie przy 90 na godzinę spali 4.5 ale jak będziesz jechać 140 to z 6.5 l o zależy od prędkości ale generalnie bardzo oszczędny samochód i dlatego go zostawiam mimo ze w tym roku kupuje cos większego. Ps clio cały czas kreci kolejne kilometry
Dobrze powiedziane ze te auto bez polotu , ale z drugiej strony czego oczekiwac wiecej do miasta . I super robicie te recenzje oby tak dalej z systematycznoscia i czekam na test audi a4 b8 oraz bmw e60 ;)
Z tego co pamiętam to tak. Moje Clio III po lifcie z 2011 roku z tym 1.5 DCI 75 koni w tym momencie ma 219 tysięcy od wyjazdu z salonu i z silnikiem nic się nie działo..
Mam takie auto i zdecydowanie za dużo marudzi prowadzacy. Plastiki twarde na desce... A co sex tam ktoś ma uprawiac zeby bylo miekko? Całkiem nie rozumiem takiego podejścia. Co do manetek polecam nauczyc się obslugi i wtedy marudzic. Wnetrze jest proste bo takie ma być a przy tym praktyczne. Co kto lubi ale jest to mega wygodne i komfortowe autko. Polecam kazdemu na puerwsza furke.
Clio III miało dwie wersje wykończenia z twardą deską gdzie airbag jest uwidoczniony klapką. I miekką gdzie nie ma klapki od airbagu ;) To jest jedna z biedniejszych wersji nawet bez zagłówków.
@Damian Skowron - dziękuję bardzo za miłe słowa! :) Nic nie obiecuję bo lista aut do testów już całkiem długa. To fakt. Takie samochody mają trochę inne zastosowanie i przeznaczenie dlatego też wspominam o tym, że nikt nie wymaga, żeby był to super dynamiczny samochód. Formuła testów jednak jest taka, żeby o każdym elemencie takim jak jakość materiałów wspomnieć. Pozdrawiam!
Jak najbardziej. Czasami tylko są osoby, które auta miejskie albo powiedzmy za te 10/15 tysiecy maja plastik twardy na desce i słyszy się narzekanie nieziemskie - myślę, że osoba, która przechodzi na takie auto z np z Fiata Punto za 3 tysiące i tak będzie wniebowzięta przeskokiem i to też myślę jest warte uwagi. :)
@Michał Raczyński - chodzi mi ten model po głowie już od dłuższego czasu co znaczy, że jest szansa. Kolejka jest jednak bardzo długa więc nic nie obiecuję :)
Jeżdżę tym autem od 6 lat. 1,5dci. Grandtour. Spalanie na poziomie, uwaga, 3,9l w cyklu mieszanym. Czy jest auto, którego średnie spalanie jest tak niskie? Ponadto 0 awarii silnika, choć mówią, że to francuzy, że to najgorsze silniki. Najważniejsze, to wlewać olej co 12k, a może nawet co 10k. Jedyne, czego się obawiam, to przekręcenia panewek, bo podobno ten silnik ma predyspozycje do tego.
@@pskoteek potwierdzam, z turbo to jest inna rozmowa. Do 170 kmh idzie jak zły :) Potem go trochę przytyka, ale i tak jak na miejskie auto te 185 kmh vmax robi spokojnie wiec wyprzedzimy każdego elektryka :D
te wasze testy sa chujowe, no chyba nie dziwne ze w clio przy 140 halas bylby na poziomie silnika odrzutowego w samolocie... bo to nie auto do zakurwiania 140...
Chłopie co ty gadasz? Naczytałeś się forum VAG?? Plastyki są twarde? Moim zdaniem miekkie od góry a od dołu twarde jak w kazdym aucie. Lepiej wypadają niż nowa Astra. Ekonomiczny w benzynie wcale. Awaryjne zawieszenie? wytrzymuje ponad 100 tys. a amorki duzo wiecej. Jedynie cewki siadają, ale po wymianie na Beru problem z głowy
Pan robiący test pewnie typowy Seba lubiący BMW i tam to już wszystko jest cacy i plastików to niema wcale. Żenująca ocena bardzo dobrego samochodu. No ale jak jest się tendencyjnym cóż. Na marginesie mam Clio i mam dzielona kanapę z tyłu
Pierwsze francuskie auto w naszych testach. Jeśli chcecie więcej testów z tego kraju, dajcie znać :)
Peugeot 407. Mało jest w sieci materiałów o nim.
@@Konxjom Zgadzam się z kolegą. Można też zrobić test o Lagunie III
Renault megane 3 :D
audi a4 b8 ;)
Trochę słaby test. Wybraliście auto chyba przerobione z vana bo zagłówki zawsze były z tyłu a często kanapa dzielona w proporcjach. Wnętrze owszem plastikowe ale jak dobrze spasowane a w lepszych wersjach wykonane z miękkich materiałów, i co ważne można było bardzo bogato wyposażyć to auto. Miejsca w środku najwięcej z aut z tego segmentu z tamtych lat (polo, fabia...)
Test krótki ale treściwy i bardzo przyjemnie się ogląda i słucha. Sam jestem użytkownikiem Clio 3 po fl z 2012. Jednak moja wersja ma wyposażenie, które skasowałoby kilka minusów, jak np. Wyprofilowane fotele przód i tylna kanapa w fajnej tapicerce, automatyczna klima i duży wyświetlacz nawigacji Tom Tom zamiast małego wskaźnika. Wiem że dużo zależy od wersji, która Wam trafi się do testu ale warto wspomnieć że wymieniane wady nie występują we wszystkich egzemplarzach. Pozdrawiam serdecznie
Panie Redaktorze, polecam przed testem poczytać i porozmawiać z użytkownikami chociażby na forum.
Znam człowieka, który jeździ clio od pierwszej generacji, a w rodzinie jest II,III i IV i mogę napisać tak:
Wady clio III:
- Krótka skrzynia, trzeba się do niej przyzwyczaić, jedynka jest tylko do popchnięcia samochodu
- Jakość plastików masakra, są twarde i łatwo łapią kurz ze względu na chropowatość, standardem jest powycierany przycisk od włączania i wyłączania radia fabrycznego
- Wyciszenie pozostawia wiele do życzenia, powyżej 90 km/h trzeba się do siebie drzeć, człowiek ma wrażenie, że silnik 1.2 16v 75 koni benzyna wyskoczy z pod maski (co ciekawe clio II jest znacznie lepiej wyciszone)
- Drobne, jednak na dłuższą metę uciążliwe usterki elektroniki, padają żarówki oświetlenia, przełącznik zespolony świateł
- Klapa tylna sprawia wrażenie lekkiej jak piórko i słychać ją na nierównościach, winą są gumowe odbojniki, które należy sobie wyregulować lub chałupniczo coś tam podłożyć
- Tak bardzo polecane silniki 1.2 Tce mają wadę konstrukcyjną i lubią łyknąć oleju
- Fotele są niewygodne, przynajmniej mnie sprawia problem wsiadanie i wysiadanie ze względu na metalowy pręt bocznego trzymania w fotelu kierowcy, wbija się po prostu w tyłek i przeciera tapicerkę siedzenia
Pomarudziliśmy, teraz zalety:
- Samochód praktycznie nie koroduje, idealny dla ludzi trzymających auto pod chmurką
- Gabaryty samochodu rzeczywiście na plus, zgodzę się ze stwierdzeniem, że mały z zewnątrz, a duży w środku
- Jedno z bezpieczniejszych aut w swojej klasie cenowej i w swoim segmencie
- Spalanie jest na bardzo niskim poziomie, spokojna jazda silnik 1.2 16v 6.0l, w trasie 6,5l jak już ktoś zniesie hałas przy 130 km/h, dla spokojnej jazdy 5,5l to norma
- Motor 1.5 dci tak jak ktoś już wspomniał w komentarzach bardzo mało pali, a obracające się panewki tego modelu już nie dotyczyły tego modelu tak jak poprzedniego, podobne przyzwyczajenie co do laguny II vs laguna III (jedna królowa lawet, druga wręcz przeciwnie)
- Za niewielkie pieniądze możemy kupić dobrze utrzymany samochód z pewnych rąk, bo Seby i Pjotery tym nie jeżdżą. W dodatku stosunkowo młody i ciekawie wyglądający
- Ceny części i naprawy są na bardzo niskim poziomie, samochód pod względem mechanicznym jest bardzo prosto skonstruowany
- W zawieszeniu padają głównie końcówki drążków kierowniczych i tyle, jest miękkie i trwałe, do miasta ok, na wyścigi broń boże
- Wspomaganie jest świetne, kierownica chodzi lekko, jednym palcem, minimalny skręt kierownicą od razu jest odczuwalny na kołach
Podsumowując:
Samochód dla rozsądnego człowieka, który chce jeździć tanio, spokojnie, zniesie brak komfortu, a z pierdołami da sobie radę i który dysponuje budżetem 12-25 tys pln za 6-11 letnie auto. Jedni stwierdzą, że życie jest za krótkie żeby jeździć clio, a drudzy cieszą się, że jest tanio, bez ryzyka, bez szału. Jak z kobietami, jeden weźmie za żonę brzydszą, ale ogarniętą i posłuży mu pół życia, wychowa dzieci, zadowoli się byle prezentem i będzie mała szansa, że ktoś ją nam podprowadzi. Drugi zaś, co roku zmieni panienkę, ma być ładna, zajebiście się prowadzić, będzie się chwalił przed znajomymi, bo go na nią stać, później wystawi na facebooku anons do znajomych, że "skradziono dziś w nocy" a na starość przy dzisiejszych emeryturach i tak będzie szukać clio z drugiej, trzeciej czy czwartej ręki.
Niezły opis . Wychodzi , że zalet więcej.
Hahaha 😁
Dobre!
będę kupował niedługo Clio III ale z silnikiem 1.6. a za opis dostałbyś ode mnie nagrodę literacką.
Mistrz nad mistrze ...od razu lepszy dzień :-) Pozdro
Wszystkie inne punkty są debatowalne, albo zgadzam się z nimi w 100%, ale kwestia wyciszenia jest zupełnie nietrafiona. Samochod nie jest najlepiej wyciszony, to prawda, ale moj model z silnikiem 75 koni przy 90kmh pracuje bardzo kukturalnie i rozmowę mozna prowadzić bez więszego problemu. Od 90 do 120kmh robi sie glosniej, ale wciąż ok. Powyżej 120kmh robi sie glosniej i glosniej, ale nie przez silnik, ten nie jest najcichszy, ale absolutnie nie sprawia wrazenia, jakby mial wyskoczyc spod maski. Pracuje żwawo, glosno, ale równo i w granicach normy. Problemem jest wyciszenie nadokoli i kabiny od spodu, dźwięk kół na asfalcie przy 150kmh bardzo przeszkadza. Jestem swiezo po 5 godzinnej podrozy z poludnia Niemiec nad morze i wiekszosc drogi pokonalem z predkoscia 150-170kmh. Mozliwe, ze z twoim egzemplarzem jest cos nie tak, moj jest w doskonalym stanie technicznym.
Rowniez debatowalna jest opinia o krotkich biegach. Zgadzam się, ze jedynka sluzy tylko do popchniecia samochodu, bardzo czesto przy 5kmh po prostu "startuję" z dwojki. Dwójka jest normalna, jak mozna by sie spodziewac, natomiast na trójce mozna samochod spokojnie rozpędzic do 120kmh i wskazowka obrotomierza dopiero muska czerwony obszar 6000 obrotow, natomiast 4 i 5 są bardzo, bardzo elastyczne. Na piątym biegu bez problemu jeźdzę w miescie 40kmh bez duszenia samochodu, czwórkę wrzucan już przu 30kmh, mimo że nie jest to konieczne, ale oszczedza duzo paliwa. Ogolnie po rozpędzeniu samochodu do 30kmh uzywam juz tylko 4 i 5 biegu, silnik sie nie dusi, na 5 przyspiesza statecznie i powoli, ale na 4 juz bardzo żwawo. Dzieki temu mam spalanie na poziomie 5,6L/100km w cyklu mieszanym.
Jeśli chodzi o te autka to powiem tak. Jak dla mnie to są najbardziej trwałe i tanie na świecie.
Ojciec kupił w 2001 roku Clio 2 1.2 z tego roku z salonu i jeździł 17 lat do pracy, byliśmy nim nad morzem kilka razy, w górach, zaliczyło i Bułgarie, Chorwację, Grecje, Włochy i wszędzie dawało radę. Z korozji to wymieniliśmy śrubki pod maską bo tylko one skorodowały i tyle. Sprzęgło było wymieniane po 17 latach i 250 tyś przebiegu dopiero, polecam nabłyszczacze do plastików i regularne wymiany płynów oraz takich pierdół jak świece czy hamulce co dwa lata sprawdzić jakoś.
W 2018 dostałem to auto i do 2024 jeżdżę a za mojej kadencji wbiło do 300 tyś przebiegu, były robione 2 razy hamulce, 3 razy ekektryka i elo. Dalej żadnej korozji. Za 20 dni kupuję Clio 3 bo to najlepsze auta ever i tamto Clio 2 jest plan żeby katowała jeszcze kilka lat moja dziewczyna:))
Czyli podsumowując wydatki przez 23 lata na auto to licząc z zakupem z salonu wtedy za 21 tyś jak tato kupił+ naprawami mech + elektryką to wyszło tacie z notatnika i mi z excela : 31 tyś zł razem przez 23 lata. Nie montowane żadne LPG, OC za 610 zł rocznie mamy od zawsze to też grosze
Mam clio 3 od nowości to znaczy 2006 w tym roku planuje kupić coś większego ale clio zostawiam dziewczynie. Jak kupiłeś clio 3 to wymień sobie h7 na h7 ledy 2 sztuki około 200 zł to zniknie ci problem ze światłami na zawsze taka drobna rada 😁powymieniać żarówki zwykłe na ledy i samochód czołg 😊
wg. mnie to auto jest jednym z najlepszych na pierwsze
A na drugie? Planuje sprzedać mojego VW Foxa u kupić Clio i myślałem właśnie nad dieslem jest godnym do polecenia do max 8-10 tysięcy?
@@KukiCysta nie spodziewalem sie odpowiedzi po 5 latach xd. Ale mysle, ze teraz do takiej kwoty mozna szukac czegos innego
Robię właśnie prawko i mam naukę jazdy na tym autku i nie wiem czy nie kupię sobie tego autka na początek bo super się nim jeździ
Jak oglądam takie testy samochodów 10 letnich, to chętnie bym posłuchał o zabezpieczeniu antykorozyjnym. Jak się mają elementy samochodu po tych latach użytkowania. W końcu na naszych drogach, piachem i solą sypane, to ciekawy punkt testu. Mam Clio 3 z 2005r i muszę powiedzieć, że blacharka ma się bardzo dobrze, nie widzę żadnych ognisk korozji, a spód ma się dobrze. Nie rozumiem też śmiechu innych ludzi z powodu plastikowych przednich nadkoli. Według mnie jest to świetne rozwiązanie, dwa elementy karoserii o które użytkownik nie musi się martwić, że ruda zaatakuje, a nawet nie widać różnicy czy to blacha czy plastik. Co do karoserii innych marek, np Opel - widziałem sporo aut młodszych rocznikowo i tam już się zaczynają przygody z rudą.
Co do elektroniki to w swoim Clio miałem raz przygodę, że nie mogłem go zamknąć przez tydzień czasu, ale po tygodniu mu przeszło. Problem też bagażnikiem który co jakiś czas nie chce się otworzyć, przepalające się co chwile żarówki mijania, nie łączący gdzieś przewód tylnego prawego kierunku, no i ostatnio przestał działać drugi bieg dmuchawy. Z zawieszeniem faktycznie jest tak sobie, raz do roku wyjdą jakieś przeboje. A mimo porobienia wszystkiego i sztywniutkiego zawieszenia, to i tak nie ma takiego przyjemnego wyciszenia na dołkach.
Mam clio 3 1.2 16V 2010. Mam zagłówki oraz dzieloną kanapę. Jak dotąd nigdy nie miałem problemów z zawieszeniem. Lakier jest podatny na ryski, ale nie ma problemu rdzy. Generalnie, auto niedocenione. W środku naprawdę sporo miejsca, zwłaszcza z przodu. Auto wysokie. Auto miejskie, ale na trasie też daję radę. Tiry można spokojnie wyprzedzać. Przyśpieszenie do "100" to 13,4s w przypadku 75 KM. Co czasem denerwuje? W moim przypadku jedynie przepalające się żarówki mijania i słabe wyciszenie. Silnik jest bardzo trwały, bo prosty. Plusem jest też to, że zderzaki oraz nadkole są z tworzywa, a nie z blachy. To spory plus moim zdaniem.
Nie wiem czy dalej masz clio ale h7 wymienić na h7 ledy i problem z żarówkami zniknie na zawsze
sporo rzeczy jak widzę, jest uzależnione od wersji wyposażenia. Np. u mnie kanapa nie składa się w całości, są z tyłu zagłówki i jest lepiej wyprofilowana. Były wersje z climatronicem, które były dużo wygodniejsze niż ten nawiew. Radia też były różne, zdarzały się i te z nawigacją. Zegarów były 3 typy. Co do półki na telefon w miejscu wyświetlacza, to dobrze, że jej tam nie ma i jest to w pewnym sensie duża zaleta. gdyby tam można było kłaść telefon, to nawet nie chcę wiedzieć ile razy ten telefon rozlałby przypadkiem ten wyświetlacz LCD radia. Co do wnętrza to dużo zależy od wersji wyposażenia, oraz od upodobań wizualnych, mi się podoba :)
Posiadam Renault Clio tylko lepszej wersji (duża różnica od tego na filmie) jestem bardzo zadowolony uważam że jak za tą cenę jest bardzo dobrze
No to teraz test FIAT BRAVO II T-JET SPORT
Ja posiadam Clio III z 2007 roku z silnikiem 1.5 DCI, panewki nie stanowią problemu wystarczy je wymieniać i dbać o olej. Auto naprawdę dobre jak na autko miejskie wszędzie się wciśnie i ma dobrą widoczność. I mimo że mam wersję "bieda" auto i tak jest cudowne. Najważniejsze, spalanie na mieście do 5L/100 w trasie przy stałej jeździe 90/120km potrafi się zmieścić w 3L/100
Zastanawiam się właśnie nad zakupem Clio III z 1.5 dni i mam pytanie, jaką moc ma silnik i jakie są obroty na ostatnim biegu przy prędkościach szybszych lub autostradowych? Z góry dziękuję za odpowiedź
@@Salendo1 Autko mniej więcej na piątym biegu przy 110 miał około 2300 obrotów. Wersję silników jeśli chodzi o moc są różne ja miałem ledwo 70 km ale niska waga sprawiała ze auto I tak szybko startowało. Magią było spalanie auta na długich dystansach przy około 120 km/h auto paliło około 3,5L/100km zabudowanym największe jakie miałem 4,5/100 najszybciej ile jechałem tym autem to 140 coś przy chyba 2600 obrotów i spalanie było 4,0. Obroty nie były żadnym problemem normalny diesel ja jeździłem zależnie od sytuacji jak benzyna do 3tys albo spokojnie do 2tys i nic się nie działo
Ja mam clio iii 1,5 dci 68 koni przy 120 km/godz ma 3 tys. obrotów i jest głośno. Przy 140 km/godz. 3500 obrotów.
3L bo co tak ci komputer pokazuje żenada poczytaj sobie o oszustwach np z tego roku odnośnie spalania w różnych markach ;)
Krótko i na temat. Bez zbędnego p......a. tak powinno być. Miło się ogląda. PS. Robiłeś może test fabii 2? Szukam coś dla Żony w tym typie. Clio 3 Fabia 2 itp.
Dawać testy 4 gen bo niema filmu a chcę kupić w przyszłym roku proszę a tak serio to świetny materiał sub i like leci
Test Poziomu hałasu moglibyście robić w każdym aucie :D
@Kamil Buwaj - będę. Powód dość prozaiczny - dopiero zakupiłem decybelomierz. Od teraz w każdym filmie będzie taki pomiar.
Pozdrawiam!
Super te wasze filmy, macie potencjał na zostanie jednym największych kanałów motoryzacyjnych na polskim youtube
@Shakalkg - dziękuję za miłe słowa! :) Pracy czeka nas jeszcze bardzo dużo. Tymczasem zapraszam do subskrybowania kanału.
Miałem 1.5 dCi 86km z tymi panewkami to bujda jak dbasz tak masz
Poproszę test Laguny 3 ;) material super jak zawsze ;) tak trzymac
Podoba mi się film, ujęcia kadry i muzyczka. Gratulacje dla operatora. Prowadzący tez ma pojęcie i fajnie na luzie testuje samochód
@Wojciech Dendek - dziękujemy bardzo i zapraszamy do subskrybowania kanału :)
Bardzo ciekawa cena za hamulce przednie. Ostatnio sam zmieniałem i zapłaciłem za komplet markowych tarczy i klocków 308 złoty(marka TRW, z takim zestawem wyjeżdżał z fabryki)
Świetna recenzja
Polecam nie brać do testów najbiedniejszych wersji wyposażeniowych. Auto skrytykowane za elementy, które w większości aut na rynku są zupełnie inne niż w prezentowanym modelu.
To nie jest najbiedniejsza wersja Clio 3 po lifcie.
@@mikoajkmiecik4237 Da się mieć gorsze wyposażenie?
@@deatharmy3684 Pewnie:) 2009 r. w nadwoziu z filmu - Brak tych wszystkich srebrnych akcentów, brak sterowania audio przy kierownicy, brak komputera pokładowego nad nawiewami, brak gniazd na dodatkowe audio
Są za to zagłówki na tylnej kanapie :)
@@mikoajkmiecik4237 Okej, czyli faktycznie dało się gorzej :D Sam "ujeżdżam" Grandtoura z 2008 dynamique, także większość rzeczy mam, w porównani z Clio z tego filmu to niebo a ziemia.
Test generalnie zdupy. Po pierwsze prowadzący wziął totalną bieda edyszyn, która pewnie wczesniej jeździła jako eLka albo na VAN i dlatego nie ma zagłówków z tytułu, dzielonej kanapy, czy najgorsze możliwe wnętrze i fotele. Tak się składa że mam to auto w wersji Rip Curl (taka średnio-wysoka wersja) i fotele to zupełnie inna liga, podobnie jak plastiki (osobna sprawa kto normalny ich dotyka ciągle i puka w te na desce? Nikt). Że konsola mała to wada? A w Volvo jak jest mniejsza to już minimalizm i zaleta lol? Silnik - znów najsłabsza opcja, dwa sposób mierzenia przyśpieszenia to jakaś parodia - do 4 biegu dojść do setki? Przecież to auto na 2ce jedzie prawie 90, a na 3ce ma spokojnie 100kę i to na krótszej skrzyni u mnie niż w tym polifcie (który dostał skrzynię dłuższą). Słabe wyciszenie ale już pomiaru na 140 kmh w dB nie było - czyli czysto subiektywna sprawa - głownie winna jest 5 biegowa skrzynia (brak 6ki i mamy przy 140 ok 3900 obr/m). Przy 90 kmh te 62 dB to nie jest dużo - rywale w klasie mają więcej albo podobnie więc bez przesady. Pytanie też na jakich oponach są te testy - zawsze takich samych ? Wątpię. Tu pewnie skoro auto bieda-edyszyn to i kapcie są pewnie jeszcze z salonu i to produkcji chińskiej albo inny szajs. Zakładasz Michelina i nagle kilka(naście?) dB mniej... Kolejny temat to awarie elektryki - widać że test robił totalny mitoman, bo skoro francuz to mit elektryki. Cóż, akurat Clio 3 się to prawie nie tyczy. Prawie bo faktycznie zdychają jak głupie żarówki w światłach mijania, pozycyjnych czy nawet oświetlenia tablicy - trzeba wymieniać je średnio co KILKA tyś. km - to największa wada tej fury. Poza tym z elektryki drobne problemy z radiem (gubi fale) czy też idiotyczne "Zaplanuj przegląd" które zawiesza komputer pokładowy, a tak nic. Nie było słowa o tym, że auto jest genialnie zabezpieczone przed korozją - błotniki z plastiku, aluminiowa maska, ocynk blach - znaleźć rudą na Clio to jak z dziewicą w po 21 w szczycie sezonu w Mielnie ;). Pozycja za kierownicą poprawna, fakt dość wysoka, choć w takim Nissanie Juke jest dużo wyżej, że o Dusterze nie wspomnę. Zawieszenie - niby miękkie, ale wbrew pozorom na zakrętach daje radę. Układ kierowniczy dość mocno odcina od drogi (i też ma lekkiego laga), ale tym autem idzie po zakrętach jechać naprawdę szybko jak na ten segment. tylko trzeba pamietać, że jak przegniemy to wypluje przodem. A na dziurach przynajmniej nie tracimy plomb w zębach. Niby zawieszenie nietrwałe? Drążki kierownicze, silent blocki, ew. inne pierdoły, ale też rzadko mogą się odezwać - zresztą co tu ma się psuć? Z przodu McPherson, z tyłu belka i to bardzo trwała (to już nie Pug 106 :P). Silnik niby oszczędny? No tu się nie zgadzam, bez turbo lubi wypić te 6-7l co jak na słabowitą moc szału nie robi przy nowych litrowych 100KM pierdziawkach które schodzą poniżej 5l. Ja mam 1.2 TCE - który podobno pije olej (bzdura totalna, wady fabryczne miały ale silniki po 2011 roku i to głównie 1.2 tce 120 KM i 1.4 tce z bezpośrednim wtryskiem nie 100KM wersja z pośrednim wtryskiem) - turbo jest małe ale naprawdę daje kopa. Trzeba tylko pamiętać że szybka jazda kosztuje. Mi się poniżej 7/100 nigdy nie udało zejść jadą max eko, ale jak się nie przyłożymy to 9-10/100 auto spali (zwłaszcza jak jeżdzimy w warunkach autostradowych i pociśniemy) Auto do tych 160 kmh rozpędza się naprawdę dobrze, zwłaszcza że mamy na 3 i 4 biegu overboosta i dodatkowe kilka KM i Nm w zapasie ekstra. Powyżej 180 kmh faktycznie już szału nie ma, ale fabryczne 190 kmh vmaxa Clio robi bez większego problemu. Tylna kanapa - znów kwestia wersji, w wyższych jest lepiej wyprofilowana, choć fakt, z przodu jeździ się duuużo lepiej. Małe manetki? A co ma być - uszy królika jak w fiestach?! Podsumowując, mam to auto 11 lat, poza jednym problemem z przepustnicą (zabrudziła się - częste dla tego modelu), nie miałem większych problemów, poza oczywiście tymi cholernymi żarówkami z gównolitu. W wersjach 1.4, 1.6 czy 1.2 tce na pośrednim wtrysku albo 1.5 dci (jak olej zmieniamy co 10 000 km a nie walimy longlife po 20-30kkm jak ułomy...) śmiało polecam. Świetne daily, a w wersji sport (miałem okazję też tym śmigać - zresztą sprawdzcie co jezdzi jako taxi czy do wypożyczenia na Nordschleife...) mogę śmiało polecić na dla 1-2 osób, ew rodziny z 1 dzieckiem.
Od ciebie się dowiedziałem więcej niż z filmu, a ten głupi mit o elektryce we francuzach bujda, myślę ze się wzięła z tąd ze taka laguna 2 albo pierwsze wersje 307 miały problemy z elektryką i teraz myślą ze to tak zawsze było i bedzie i jedzie sie jebac jak dzięki przy A2
@@ziutas4415 No problem ;) Po kolejnych 2 latach jazdy tym Clio (14 już ogółem!) jedynie taka aktualizacja. Po 12 zrobiłem rozrząd (jest na pasku więc trzeba było bez względu na przebieg), z robocizną wyszło 1000 zł. W 13 roku zaczął piszczeć pasek klinowy - z racji że to też element gumowy, trudno to nazwać awarią, zwykła eksploatacja, wymiana na szczęście tania, razem z serwisem olejowym kolejne 500 zł. Oprócz tego i złapania jednego kapcia (patent na podwieszane koło we francuzach jest durny, bo potem to koło ciężko z gleby wciągnąć tą linką) nie działo się dosłownie NIC. O dziwo udało mi się nawet wykręcić rekord spalania w postaci 6,3l/100 z całego baku. Średnio wychodzi ok. 7,0-7,5, może to też kwestia opon o niskich oporach toczenia które założyłem. W kwesti elektroniki dalej nie chce się nic psuć poza żarówkami. Z wad, które się pojawiły to w 13 roku zaczęły puszczać uszczelki w drzwiach przednich, tzn. pisków nie ma, ale czuć przewiew szczególnie zimą blisko szyby. W/w Laguny czy 307 nie miałem więc trudno mi się wypowiadać, choć opinie faktycznie maja tragiczną. Nie wiem czy Clio3 będę jeździł 15 rok, bo zamówiłem nowe auto do produkcji - ale teraz je odebrać to jak wygrać w lotto. Zaliczka poszła i sobie czekam jak pewnie 100 000 innych klientów w Europie :P
Leci 15 rok użytkowania (nówka z salonu nadal czeka w kolejce na wyprodukowanie się...) i sobie jeżdżę Clio 3 dalej. Co się zmieniło? Zrobiłem tripa do Zakopanego, 440km na strzała w jedną i drugą stronę i o dziwo (to miejskie auto!) nie wyszedłem po tej wycieczce połamany, ogłuszony czy jakoś mocno zmęczony - spokojnie jeszcze 100km bym zrobił i to mimo braku tempomatu i tej skrzyni pięciobiegowej więc na autostradzie trzymając 140 kmh miałem te prawie 4000 rpm cały czas. Co więcej Clio zaskoczyło mnie w górach, dzielnie walczyło z podjazdami rzędu 15-20% (np.Rdzawka za Rabką Zdrój) i to na drugim biegu przy pełnym załadunku (2 osoby + bagaże na tydzień). Zakręty też mu nie były straszne, przydało się oczywiscie z góry hamowanie biegami, choć konstrukcja jest na tyle lekka (1,2t), że pewnie nawet mało wprawny kierowca, używając tylko hamulca też sobie poradzi i nie skończy z spalonymi klockami ;) Spalanie mimo jazdy zakopianką pod górę 6,7l z całej trasy, z powrotem cisnąc momentami i po 170 - 7,5/100 więc też bardzo ok. Objawy zużycia wykazuje sprzęgło, jednak ma już 15 lat, mógł się docisk wyrobić, nadal to eksploatacja a nie awaria. Patrząc na to gdzie ten samochodzik mnie dowiózł (Tatry, Słowacja etc.) w tym roku, jestem pod jego jeszcze większym wrażeniem :)
@@groundhoppingwlkp3622 dzięki za komentarz. Właśnie szukam miejkiego auta dla żony i prowadzi Clio i Punto (bo obydwoma jeździłem w przeszłości i obydwa modele były naprawdę w porządku).
@@MrManianek zakładam, że żona nie jest siatkarką/koszykarką więc w obu będzie jej bardzo wygodnie, wręcz pewnie fotel podniesie (ja jeżdżę na max obniżonym). Przy zakupie z salonu też była walka między Clio 3 1.2 TCE a Grande Punto 1.4 turbo-jet. Grande było trochę mocniejsze, bo miało 120 KM, co było wyczuwalne też na jeździe testowej. Clio punkty zdobywa pod kątem wygody, więcej miejsca w środku, miększe fotele i kanapa (w Fiacie generalnie z tyłu się bardzo źle siedziało, kiepski kąt oparcia) i miększego zawieszenia. Bagażniki podobne, z eksploatacji pamiętam że w grande odbłyśniki bardzo szybko matowiały. Na pewno Fiat ma ciekawszego diesla (1.9 multijet) od 1.5 dCi z Clio. Raczej nie polecałbym podstawowych wersji czyli 1.2 bez turbo w Clio czy 1.4 8V z GP - oba na dzisiejsze standardy kompletnie "nie jadą". Albo brać w GP diesla/1.4 turbo lub w Clio 1.2 TCE, 1,4 czy 1.6. Przy okazji swoim Cliakiem pokręciłem się po Sudetach po polskiej i czeskiej stronie gdzie zakręty są nawet ciekawsze jak w Tatrach :) Wiadomo nie jest to auto sportowe, ale też fun z jazdy jest gdy się mija kolejną "patelnię". A na nówkę czekam już 14 miesiąc...
Fajne autko to miasta lub dla początkującego kierowcy.Pozdrawiam
Pierwszy raz słyszę żeby Clio III miało problem z zawieszeniem. Serwisuje je i nie było z nimi problemów. Diesle są bez awaryjne, jeśli się o nie dba (wymienia olej co 10000 lub 15000 tyś km, a nie 20000 bo wtedy obraca panewki).
Dokładnie. Ani razu nie miałem problemu z zawieszeniem a auto ma 10 lat.
Występowały również silniki 1.6 128KM oraz 2.0 140KM.
Zrobiliście test przyspieszenia i nie podaliście ile w nim wam wyszło, tylko powiedzieliście że producent podaje 14,9s to ile w końcu w waszym teście wyszło, tyle samo?
Często trafiałem samochody z Niemiec bez zagłówków z tyłu... Obawiam się że to mogą być tzw wany przerejestrowane na osobowe😎
Mam normalną wersję 5 drzwi I zagłówki z tylu także raczej fabrycznie wychodziły
Pamiętam jak zdawałem prawo jazdy na takim modelu. Wydawał mi się wtedy taki duży. Jak oglądam clio 4 to takie malutkie mi się wydaje. Tak jakby zmniejszyli jego następcę.
Proszę zrobić test bardzo nieocenione auto, luksus dla biednych - Chevrolet Evanda. Ja przykładowo mam 2006 roku które ma : klimatronik, podgrzewaną przednia szybę, czujnik deszczu, czujnik światła, składane elektrycznie i podgrzewane lusterka, el.regulacja foteli i odcinka lędźwiowego, podgrzewane fotele przednie, jasna skóra i to prawdziwa, miękkie wykończenie deski oraz drzwi też z skórą, listerko prawe przy cofaniu do tyłu automatycznie schodzi w dół, ABS, system antypoślizgowy. Cd Changer na 5 płyt, I to wszystko mam za 9000 zł w mega pięknym stanie.
1.2 TCe 100-103 KM D4Ft to ten sam stary 1.2 D4F z 75KM, tylko z dodaną turbiną i wzmocnioną głowicą, nowocześniejsze to były 1.2 o kodzie H5Ft i mocach 115-125KM robione razem z Nissanem.
5:34 Właśnie to samo gdy pierwszy raz usiadłem w komisie. To jest coś co mnie bardziej skłania do Clio niż "Peżota" 207. Pokochałem jazdę w Berlingo a tam o wiele wyżej się siedzi, i teraz przesiadka do 207 była, jakby wpadnięcie do studni. Ktoś zna modele, gdzie się wysoko siedzi w tym segmencie? Seat Ibiza, Clio, Pol, Golf itd?
Jeździłem takim przez dwa i pół roku w firmie. Oddawałem z przebiegiem 157tys. km silnik 1,5 dci. 0 awarii przez cały okres. Problemem były przepalające się żarówki świateł mijania i klocki z przodu wytrzymujące maks 30tys. km. Co ciekawe cały przebieg na fabrycznym zawieszeniu.
To prawda, żarówki się dość często przepalają tak to nie ma żadnych usterek :P
Zgodzę się z Tobą. Moje 1.5 DCI z 2011 roku ma już 219 tysięcy km przebiegu nic się z silnikiem nie działo. Od 2 lat zawieszenie nie robione wgl i jest sprawne o dziwo. Tylko te przepalajace się żarówki...
Dlaczego nie ma zagłówków z tyłu? :D Wydaje mi się, że od wielu lat to obowiązkowy element auta.
2005 fiat panda z tylu nie ma, strasznie problematyczne i niewygodne :(
Clio 3 występuje również z dzieloną kanapą i zagłówkami z tylu, większość Clio jakie widuje ma takie rozwiązania.
Brak zagłówków z tyłu to poważne zagrożenie dla pasażerów tylnej kanapy w wypadku nawet przy niewielkiej prędkości. Nie wiedziałem, że w 2005 roku można było kupić jeszcze samochód bez nich.
Mój Passat B3 nie ma i żyje
@@ukaszk1924 w 2016 roku siedziałem w salonie w Citroen c-elyse i nie miał nornalnych zagłówków z tyłu (tylko takie garbki). Na żywo nigdy nie widziałem clio3 bez zagłówków, dziwnie to wygląda, bo sam mam clio4 i wielokrotnie zwracałem uwagę, że te zagłówki są takie same jak w Clio 3
Chętnie bym obejrzał test konkurenta - Forda Fiesty mk7 :)
Dzięki wielkie za pomoc, jutro jadę oglądać podobne ino że diesel 1.5 silnik 75km i najprawdopodobniej je kupię ;) ale prezentuje się dobrze i myślę że to będzie dobry zakup :)
I jak po 3latach?
Będzie jakiś hatch/coupe Turbobenzyna 150km+ ? Taki megane 2.0tce, może golf 6 ? seat leon?astra j ? Mogłoby być trochę wiecej informacji o różnych silnikach, w samym teście możecie wybrać troche większe, a nie najpopularniejsze/najtańsze.
@shiro yurei - te testy tworzę dla przeciętnego kupującego, który w większości wybiera auto maksymalnie rozsądne. Myślę jednak nad odcinkami specjalnymi, w których będę poruszał wersje sportowe przetestowanych modeli takiej jak Golf R, Honda Type R itd. Jednak potrzebne jest kilka rzeczy: odpowiednie warunki, odpowiednie auta i odpowiednia ilość zainteresowanych takimi filmami :)
miekka deska jest w opcji tylna kanapa dzielona tez
Skubany jesteś dobry😎dobra gadka🤔prowadzenie super😉dobre teksty... A kubek termiczny się mieści? 🤗
Mam czasem okazję robić za szofera właśnie w grandtour. Totalnie nie jest to auto dla osób z długimi kończynami - mam bardzo długie ręce i nogi, przez co znalezienie w miarę sensownej pozycji za kierownicą to katorga.
5:26 koła się nie kręcą :)
fajnie jakbyś porównywał, testy hałasu, z innymi skrajnie dobrymi( oczywiscie z tego samego segmentu) wcześniej testowanymi samochodami do skrajnie złych, wtedy taki laik jak ja wiedziałby czy to duzo czy malo decybeli, a tak to bardzo konstruktywna recenzja, mam zamiar kupić taki samochód, pozdrawiam :)
Mam to auto ponad 1,5 roku.Rocznik 2009 1.2 75km benzyna.Osiągi ma nawet nawet 5-6 trasa 7-9 miasto w zależności od dynamiki jazdy :P.W przeciągu 1,5roku większych napraw nie było, jedynie wymiana amorów,filtrów olejów czy żarówek, nic więcej obecnie 241tysi przejechane i jest fajnie :D
Jak oceniasz po tym przebiegu wnetrze czy plastki trzeszczą?Czy ten silnik 1.2 daje radę?Zastanawiam sie nad 1.2 ale 100km
Kiedys takim jechalem z kuzynem...😉mówię mu przycisnij i wyprzedz w końcu to auto przed nami , a on mi odpowiada, że już ciśnie 15 km i nie da się wyprzedzić ☺
Bardzo proszę o recenzję Toyoty Corolla e12 hatchback. 😊. Coraz lepsze wam te odcinki wychodzą, oby tak dalej. (,,Tak nawiasem mówiąc") 👍
mam takie 2006 r 1.6 16v 190 tys km i oprócz cewek które padły i elemetów eksplatycjnych to nic w tym aucie sie nie dzieje .Dodatkowo jezdzi na gazie i sprawuje sie rewelacyjne .W moim modelu mam z tyłu zagłówki dzielona kanapę skórzana kierownice,lewarek biegów i co ciekawe podgrzewane fotele wiec nie jest tak zle .Ogólnie samochód rewalecja .Najwiekszym plusem to zabezpieczenie antykorozyjne .POLECAM
Qrwa Clio 3 nie wygodne?, Co za bzdury, weź sie przejedź Oplem Astrą H z silnikiem 1.4, tam są dopiero.niewygodne twarde fotele a o bardzo twardym zawieszeniu nie wspomnę. Mam 3 i fakt z elektryką różnie bywa, żarówki lubią się pesepalač i nie tylko przednie H7, bo i tylne stopu czy kierunkowskazu również, wymiana przedniej sondy lambda to masakra jak padnie, nawet wymiana filtru oleju podczas wymiany oleju może się okazač skomplikowane, wymiana H7 też jest wkurwi.....ce ale nie jest niemożliwe, skomplikowana jest wymiana żarówki tylnego dodatkowego światła stopu, silnik 1.2.16v w takiej budzie nie daje frajdy z jazdy ale 1.6 16v to już inna para kaloszy i robi robotę. Pod maską trochę za bardzo naćpane
Akurat clio3 jeszcze nie spotkałem bez tylnich zagłówków.Toż to golas paskudny.
Słodki 🥰
Czy to jest dobry model na pierwszy samochód? I co polecasz na pierwsze auto? Pozdrawiam.
Zapomniałeś powiedzieć o ciekawym umiejscowieniu koła zapasowego. Jest ono pod spodem auta, a nie wewnątrz bagażnika. Ma to swój plus bo nie zajmuje miejsca w bagażniku, ale też i minus bo felga zapasu jest narażona na czynniki atmosferyczne i może rdzewieć. Więc coś za coś 🙂 A zapas wyjmuje się naciskając specjalną dźwigienkę w bagażniku i koło spada po autem 🙂
dzięki za ważne info
Mam clio od 2006 do teraz i nie rdzewieje generalnie spoko samochód w tym roku kupuje coś większego ale clio zostawiam dla dziewczyny
Cześć. Film chociaż sprzed 5 lat,to musiałem coś dodać. Lifting u tego "Clio"czy innej puszki są tak widoczne i tak szare ze nie sposób tego zrozumieć po co wogole są te liftingi.Teraz mamy wrzesień 2024 i także przechodzimy co jakiś czas przez tzw liftingi,chocby ze srunizadziorskiej,która to wymyśliła za megagigantyczne pieniądze firm wprowadzenie nakretek przy plastikach z tzw blokadami.Czy te lifty się komuś opłaca?Nie.Jak koncerny motoryzacyjne ,tak i firmy produkujące nakrętki doczepiane do butelek,wpadają przez to w bagno.Natomiast my konsumenci zamiast być bardziej zadowoleni tylko nas ściska w środku na rozpacz wzbiera...Mamy 21 wiek a samochody jak były tłuczone 150 lat temu(oczywiście chodzi o naszą 5 cywilizację)tak dalej tlucza i ani to bezpieczne ani ładne.W latach podajże 70 polak wynalazł tzw bezpieczny zderzak(przy zderzeniu siły magnetyczne obu mas odpychają się i co?to jest "LIFTING"POtrzebny i bezpieczeństwo. Samochody z roku na rok coraz gorsze i coraz to więcej ludzi ginie...Do czego zmierzam?Ilu nas ginęło za czasów 2 wojny światowej każdego miesiąca?tak wg sondaży ...W samej Polsce ginie około 3tys ludzi tylko na drogach w tym piesi oraz kierowcy ,tylko drogi ..Pytanie z czym mamy tu doczynienia?gdzie są bezpieczne samochody,bezpieczne drogi i najwazniejsze:bezpieczeństwo ludzi?Nie ma i nigdy nie było a to z uwagi na fakt iż Kowalski nigdy się nie liczył, tu chodzi tylko o pieniądze i nie ma co się dziwić nawet podczas mszy tzw świętej zbierają mamonę w miejscu modlitwy...Hm.Pozdrawiam i za ogromny wklad do filmu...
Jeździłem takim w fimire, 1.5 dci przez 2 lata, 0 problemów. Zrobiłem nim 150 tysięcy, tylko tarcze, klocki i łączniki. Spalanie na krajowce 3,6. W mieście 5.5. Naprawdę polecam ten samochód.
5 gwiazdek dostał, a z tyłu brak zagłówków chroniących kark przy uderzeniu
Wiele aut nie ma np. mój Passat
Pewnie przeróbka z vana Boni kanapa była dzielona w proporcjach.
@@Sebastian-kk4yh Nie rozmawiamy o passacie tylko o Renault które pod koniec ubiegłej dekady dostało 5 gwiazdek bez zagłówków z tyłu
@@Konxjom Większość Clio III miało zagłówki z tyłu i dzieloną kanapę. Prezentowany w tym filmiku jest troszkę nietypowy.
Większość clio iii ma dzieloną kanapę i zagłówki
Fajnie by było zobaczyć Citroena C2 najlepiej ze zautomatyzowaną skrzynią sensodrive :]
Z tego 1,2 tce da się wyciągnąć 130KM, a momentu jest tyle że zbiera się jak motocykl. Pozdrawiam
Wtedy spalanie z 12 litrów dziękuje za taką skorupe
Zróbcie jakąś serię o typowych autach z lat 90, czym się wyróżniały itp brakuje takich rzeczy, np Audi 80 B4 1.9 tdi, golf 3, itd. Pozdrawiam
Od zera do setki prawie cały dzien zszedł 😉Film i komentarz bardzo dobry. Pozdrawiam Otomoto☺
dychawiczna wersja silnika (bez turbo) i kierowca bez umiejętności (kto na 4 biegu robi testy przyśpieszenia do 100?) to wyszło jak wyszło...
Zaraz zaraz ale gdzie są zagłówki tylnej kanapy??!! W aucie z 5 gwiazdkami brak?? Przeciaz były obowiązkowe, jedynie na środku jak pas biodrowy to mogło nie być zagłówka
To jakiś ulep sprowadzony z Holandii...
Ja mam zagłówki 😂w swoim clio 😊😂
Nie podoba mi sie, ze bierzecie do testów golasa, kiedy większość aut tego modelu jest o wiele lepiej wyposażona. To samo zrobiliście z laguna 3, trza bylo sie wiele natrudzić zeby znaleźć tak biedna wersje.
Bardzo ciekawi mnie nietypowa opinia o nieprecyzyjnym układzie kierowniczym i zawieszeniu, przez które podobno trzeba uważać w zakrętach. Oglądałem 3 inne, polskie recenzje + obszerny test Carwow i opinie wszystkich są diametralnie różne. Dodatkowo moje własne doświadczenie z tym samochodem jest również zupełnie rozbieżne. Uwielbiam nim jeździć po krętych drogach. Układ kierowniczy jest bardzo precyzyjny, wspamaganie robi się sztywniejsze wraz ze wzrostem prędkości, zawieszenie należy wlasnie do twardszych i sztywniejszych, samochod fantastycznie siedzi w zakrętach, prowadzi się pewnie, praktycznie się nie przechyla i jest tylko minimalnie nadsterowny. Jeździłem róznymi markami z tego okresu i wyłączywszy Polo, Clio prowadzi się zdecydowanie najlepiej w tym segmencie, a także lepiej niz peugeoty, citroeny i skody z segmentu wyżej, co jest nielada osiągnięciem. Moj egzemplarz ma 75km, wiec na prostych odcinkach sporo samochodow po prostu zostawia mnie w tyle, ale kiedy dochodzimy do serii ostrych zakrętów, Clio tnie je jak szalone, przy ograniczeniu do 50km czesto bez problemu pokonuje je przy 70-80kmh, podczas gdy suwixy i sedany nawet najnowszych generacji, posiadających ESP, zwalniają, niepewnie kołysząc się na boki. Clio 3 generacji jest bardzo kompetentnym, zaskakująco zaciętym i dynamicznym samochodzikiem,
Chłopie, przejedź się czymś porządnym do zakrętów typu bmw czy audi quattro z tych po 2005r. I zobaczysz co to prowadzenie i pewność. Mam Clio na dojazdy i strach wchodzić w zakręty przy większych prędkościach także moje odczucia takie jak pana prowadzącego słabizna
Mi auto się podoba, rzecz gustu. Tu jest minimalistycznie i schludnie, kubków nie da się wstawić niestety (mowa tu pod radiem), brakuje podłokietnika i to bardzo, kolano prawe boli przy dłuższych trasach, auto dość głośne w środku.
Miałem Takie samo clio z 2008, i mam grandtoura z 2011 auta bardzo ekonomiczne, oba w gazie i super się spisują. Optymalny silnik to 90km. Jeździłem na dłuższych trasach spalanie od 6l gazu do 7/7,5l w mieście do 9. Części taniutkie i ogólnodostępne.
Jeśli auto niskie dla 2ch osób polecam, jednak przy ponownym wyborze brałbym modusa.
Pozdraiwam
90kmh = 5.7L/100km
140kmh = 6.5L/100km
Roznica wydaje sie podejrzanie mala.
Już przy 110 komputer mi pokazuje 7 litrów z kawałkiem, a z tego co pamiętam to przy 120 8l :P , wina krótkiej skrzyni 5biegowej, przy 100km jest troszkę ponad 3000 obrotów
@@mateuszpirog9133 zgadzam sie w 110%!
Moj Tato ma Clio 1.6 16V benzyna 110km, chyba 2006 rok. 5-ty bieg jest zdecydowanie zbyt krotki, bardzo brakuje 6-tki.
Auto sprawdza sie dobrze w miescie, ale nie nadaje sie na dlugie trasy.
3000rpm przy licznikowych 100kmh to troche za wysoko, w dodatku przy takich wskazaniach licznika auto jedzie zaledwie 93kmh (seryjne wymiary ogumienia), sprawdzalem na gps.
@@jareknowak8712 akurat to raczej standardowe przekłamanie licznika względem GPSu - średnio to te 5kmh zawsze zawyższa, a powyżej 160 nawet ok 10. Specjalnie tak zrobili w większości aut żeby ludzie wolniej jeździli. Odnośnie tras - 500km faktycznie w jeden dzień nim nie polecam robić, jak zresztą każdym innym samochodem z tego segmentu. Ale do 250km nawet lecąc te 140 (i 3900 obr) spokojnie da radę.
@@groundhoppingwlkp3622 najdluzsza trasa jaka nim zrobilem bez przystanku to troche ponad 300km, z czego ok 2/3 po autostradzie, tragedii nie bylo.
Przy wyzszych predkosciach mniej juz slychac silnik, a wiecej powietrze.
Wiem ze do tych 5km to norma, ale jak do tej pory 7km to najwieksze przeklamanie z jakim mialem osobiscie do czynienia.
Przy licznikowych 140 jest juz 4200rpm, a rzeczywistych okolo 4500!
@@jareknowak8712 tego bym się nie spodziewał po 1.6 110 KM. U mnie w 1.2 TCE jest 3900 przy 140 na 5ce. Teraz jak widze na YT na 4ce w 1.6 jest 5000 obr przy licznikowych 140, więc te 4200 na 5ce przy tylu jest możliwe.
A gdzie zagłówki z tyłu?????
deska nie jest całkiem twarda , zależy chyba od wersji. kanapa jest dzielona i profilowana , przynajmniej ja miałem taką wersję. no i najlepsze = spalanie 6,5 przy 140 to jest totalna bzdura, bo auto ma krótki 5 bieg i przy tej prędkości bardzo wysokie obroty, raczej z 8=9 litrów minimum moim zdaniem.
Mam 1.5 od nowości od 2006 spalanie nie przez komputer ale tankowanie do pełna i kasowanie licznika i potem znowu tankowanie przy 90 na godzinę spali 4.5 ale jak będziesz jechać 140 to z 6.5 l o zależy od prędkości ale generalnie bardzo oszczędny samochód i dlatego go zostawiam mimo ze w tym roku kupuje cos większego. Ps clio cały czas kreci kolejne kilometry
Ale co porównujesz diesla 1.5 z benzyną 1.2 ?@@grek9117
@@grek9117 To prawda, oszczędny, a przy tym naprawdę żwawy. Też polecam
Fajnie to robisz , ale Forda Kuga II jeszcze nie było.:)
W następnym odcinku dajcie audi a4 b8
Chyba beznamietnego wnetrza autor nie widzial - astra G classic polecam sprawdzic
Dobrze powiedziane ze te auto bez polotu , ale z drugiej strony czego oczekiwac wiecej do miasta . I super robicie te recenzje oby tak dalej z systematycznoscia i czekam na test audi a4 b8 oraz bmw e60 ;)
@nykerpl - dzięki za miłe słowa! Wspomniane Audi i BMW wymieniane są dość często więc muszę się dobrze zastanowić :)
@@otomotopl Super jakby te auta pojawily sie w w kolejnych recenzjach poniewaz zastanawiam sie nad zakupem jednego z tych aut ;)
Alfa 166 2.4 20 v lub 3.2 busso pozdrawiam
Jestem za
Czy po 2006 roku renault nie wyeliminował problem panewek w 1.5 dci ?
Z tego co pamiętam to tak. Moje Clio III po lifcie z 2011 roku z tym 1.5 DCI 75 koni w tym momencie ma 219 tysięcy od wyjazdu z salonu i z silnikiem nic się nie działo..
Problem panewek sam sie wyeliminował, jak ludzie zaczeli zmieniac olej co 15000
@@bartoszdzierbicki dla bezpieczeństwa zmieniam olej co 10 tysięcy
Następnie Opel Zafira A czyli 7-osobowy minivan :D
Marcinie proszę Cię o Mazdę 3 wersji 1
@Hara KiRiN - nic nie obiecuję bo lista samochodów już całkiem długa :)
Mam takie auto i zdecydowanie za dużo marudzi prowadzacy. Plastiki twarde na desce... A co sex tam ktoś ma uprawiac zeby bylo miekko? Całkiem nie rozumiem takiego podejścia. Co do manetek polecam nauczyc się obslugi i wtedy marudzic. Wnetrze jest proste bo takie ma być a przy tym praktyczne. Co kto lubi ale jest to mega wygodne i komfortowe autko. Polecam kazdemu na puerwsza furke.
Pod Poznań nagrywasz
Poproszę test używanej hondy jazz
Fiat Bravo czy takie Clio? Co wybrać co lepsze?
Zdecydowanie clio
Deska twarda?? Chyba twardej nie widziałeś materiały wykończeniowe lepsze jak np w toyocie yaris
Clio III miało dwie wersje wykończenia z twardą deską gdzie airbag jest uwidoczniony klapką. I miekką gdzie nie ma klapki od airbagu ;) To jest jedna z biedniejszych wersji nawet bez zagłówków.
Świetny opis auta!
@Damian Skowron - dziękuję bardzo za miłe słowa! :) Nic nie obiecuję bo lista aut do testów już całkiem długa. To fakt. Takie samochody mają trochę inne zastosowanie i przeznaczenie dlatego też wspominam o tym, że nikt nie wymaga, żeby był to super dynamiczny samochód. Formuła testów jednak jest taka, żeby o każdym elemencie takim jak jakość materiałów wspomnieć.
Pozdrawiam!
Jak najbardziej. Czasami tylko są osoby, które auta miejskie albo powiedzmy za te 10/15 tysiecy maja plastik twardy na desce i słyszy się narzekanie nieziemskie - myślę, że osoba, która przechodzi na takie auto z np z Fiata Punto za 3 tysiące i tak będzie wniebowzięta przeskokiem i to też myślę jest warte uwagi. :)
W następnym odcinku może Saab 9-3 II?
@Michał Raczyński - chodzi mi ten model po głowie już od dłuższego czasu co znaczy, że jest szansa. Kolejka jest jednak bardzo długa więc nic nie obiecuję :)
Test typu przyspieszenie w Clio nie ma najmniejszego sensu . Nikt nie kupuje tego auta by miało to dla niego znaczenie czy przyspieszy w 10s czy 15s
Tak, ale zawsze dobrze jest wiedzieć, jak auto przyspiesza i jak jest dynamiczne (lub nie jest :P).
Dokładnie, bo jest jednak różnica pomiędzy 10 a 15 sekundami
@FieldgrEye tt to wtedy tym bardziej ten test nie ma odniesienia do 200 konnego Clio
przyspieszanie pojazdu jest jednym z punktów testu...
Które lepsze do jazdy mieszanej clio3 1.2 16v czy grande punto 1.4 8v?
Clio 3.
Clio lll 1.2 16V spalanie miasto 6L pb/ 7L LPG oczywiście jak jest dobrze ustawione LPG
@@rafalatos3866 Mam Clio 3 1.2 i raczej w mieście pali ponad 7l. Na benzynie oczywiście.
@@damiankowalski4839 zmień styl jazdy( hamuj silnikiem, ruszaj dynamicznie do osiągnięcia 50 km/h a potem utrzymuj stałą prędkość. Wyjdzie ci 6L
@@rafalatos3866 Hamuje silnikiem, po mojej trasie gdzie mam praktycznie nom stop górke to muszę gazować..
Poproszę o Audi A5 cały czas czekam :)
Golf mk5 wersja gt lub GTI pozdrawiam 👍👍
Przetestujcie
@Przemek Matynia - przyznaję, że zastanawiam się nad serią z wersjami specjalnymi.
@@otomotopl to nie ma co zwlekać tylko testować koniecznie wersja mk5
Jeżdżę tym autem od 6 lat. 1,5dci. Grandtour. Spalanie na poziomie, uwaga, 3,9l w cyklu mieszanym. Czy jest auto, którego średnie spalanie jest tak niskie? Ponadto 0 awarii silnika, choć mówią, że to francuzy, że to najgorsze silniki. Najważniejsze, to wlewać olej co 12k, a może nawet co 10k. Jedyne, czego się obawiam, to przekręcenia panewek, bo podobno ten silnik ma predyspozycje do tego.
Podobno taką przypadłość mają, ale jak widać na Twoim przykładzie, dobra eksploatacja sprawia, że można jeździć bezproblemowo :)
Ja mam na sprzedaż bardzo ładny kombi 1.2 Tce z 2011 roku :) zamieniam na młodsze Grand Scenic :)
1.2 TCE genialny silnik do tego samochodu. Miałem i polecam. 1.2 bez turbo to stary, schorowany muł 😁
Jaka cena?
@@jesteszmiana5915 priv. Auto od listopada dodatkowo w lpg :)
@@BartolomeoBartolini podeślij info i fotki skąd jesteś voytecc małpa poczta kropka fm
@@pskoteek potwierdzam, z turbo to jest inna rozmowa. Do 170 kmh idzie jak zły :) Potem go trochę przytyka, ale i tak jak na miejskie auto te 185 kmh vmax robi spokojnie wiec wyprzedzimy każdego elektryka :D
Jakie warunki takie auto🙂
Wiecie może czy clio 3 2010 1.2 16V ma rozrząd na pasku czy na łańcuchu?
Pasek
Dajcie recenzje a4 b8 albo acorda 8
Kiedy Fiesta mk7?
Może Insignia?
Dawaj golf 2 hehe
te wasze testy sa chujowe, no chyba nie dziwne ze w clio przy 140 halas bylby na poziomie silnika odrzutowego w samolocie... bo to nie auto do zakurwiania 140...
Do przecinka przemilcze , po przecinku skomentuje polo 1.2 130km/h cisza można szeptem rozmawiać w clio trzeba krzyczeć wręcz. Pozdro
Nagraj megane 3 albo bravo 2 ;)
bravo 2 1,9jtd 150koni 👍👍👍 z wielka checia bym obejrzal
Może w następnym odcinku Bmw e87?
Chłopie co ty gadasz? Naczytałeś się forum VAG?? Plastyki są twarde? Moim zdaniem miekkie od góry a od dołu twarde jak w kazdym aucie. Lepiej wypadają niż nowa Astra. Ekonomiczny w benzynie wcale. Awaryjne zawieszenie? wytrzymuje ponad 100 tys. a amorki duzo wiecej. Jedynie cewki siadają, ale po wymianie na Beru problem z głowy
Produkowany do 2013 A nie do 2012
Nikomu nigdy nie obróciła się panewka
#Marcinprzetestuj Peugeot 206 1.6 HDI
Dramat gdzie zagłówki na tylnej kanapie.
Pan robiący test pewnie typowy Seba lubiący BMW i tam to już wszystko jest cacy i plastików to niema wcale. Żenująca ocena bardzo dobrego samochodu. No ale jak jest się tendencyjnym cóż. Na marginesie mam Clio i mam dzielona kanapę z tyłu