Mistrz Mieczysław Baranowski - łyżkarz
Вставка
- Опубліковано 4 гру 2017
- "MISTRZOWIE” - to cykl etnograficznych miniatur filmowych dotyczących artystów i rzemieślników ludowych z województwa podlaskiego. W pierwszym odcinku prezentujemy Zygmunta Skubicha - wikliniarza. Projekt zrealizowany w 2017 r. przez Stowarzyszenie Szukamy Polski i Polskie Towarzystwo Ludoznawcze we współpracy z Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej. Zadanie dofinansowane ze środków UMWP w Białymstoku
Niech ktoś z okolicy pomoże temu człowiekowi rozkręcić biznes online przez internet. Sam kupił bym taką łyżkę czy chochle do zupy. Panie Mieczysławie trzymam kciuki
Wielki " szacun" dla pomysłowości , pracowitości oraz zdolności manualnych ówczesnych rzemieślników👍👍👍👍
Piękne rzeczy super wykonane teraz już takich Mistrzów brak a wielka szkoda bo to sztuka sprawności ludzkich rąk i fachowa wiedza. Bardzo wartościowy film.
To sa wyroby przede wszystkim zdrowe bo tu ani metale ani chemia się nie wydziela a do tego atrakcyjne wyglądem
To jest tzw Piękniejsza Polska. Najpiękniejsze wakacje spędziłem na Podlasiu. Będę wspominał z rozrzewnieniem do końca życia...
Może ciekawsze jest jak zostałeś Kasią hahaha! Opowiedz nam o Tym :D
Szacunek mistrzu za twe dzieło
Tak jak wiele z Was pisze i jest tego świadom, że "ten" świat umiera... Że plastik i tworzywa sztuczne zastępują naturę, a niekoniecznie muszą... Że całkiem przyjemne zajęcia, zamiast człowiek wykonuje maszyna, a my. Ludzie, stoimy 8h dziennie przy nich i je obsługujemy, zamiast robić to tak jak potrafimy i wcale nie musimy się wysługiwać maszynami. Ogólnie, to cały "świat" idzie wg mnie i zapewne nie tylko mnie... W bardzo chu!owym kierunku, że tak napiszę... Pozdrówka, dla jeszcze i wciąż, normalnych ludzi :)
Jaki miły i ciepły głos ma lektorka!
Wspaniali Ludzie, dużo zdrowia i godnych kontynuatorów życzymy :-)
tak to już jest, przestaliśmy używać drewnianych łyżek a i w drewniakach mało kto chodzi
Zapraszam do miejscowości w Małopolsce pod Tarnowem Żurowa tam w dwustu domach produkowano wyroby bednarskie i łagiewnicze . Dziś zwiększono asortyment galanterii drzewnej
Super program, super filmik !!! Tak jest, nalezy pokazywac tych malych wielkich !
i dont mean to be off topic but does someone know a way to get back into an Instagram account??
I was stupid lost the password. I appreciate any help you can offer me
@Rodney Malcolm instablaster ;)
Do takich ludzi świat należy durzy szacunek dla pana
Piękne teraz takich się nie kupi .Teraz łyżki takie płytkie
Mam taką zrobioną maszynowo i z twardego drewna.U mojej babci 30 lat temu wiem że były łyżki robione ręcznie z miękkiego drewna.
Brawo Mistrzu Mieczysławie. O to chodzi.
Te łyżki z dziurami to dla gości.
To wersja dla odchudzających się
Ten świat umiera
A my znim
Ja kocham drewno, nawet makaron robię z drewna. A tak poważne to w każdym domu powinno być jak najwięcej ręcznie wykonanych przedmiotów. Mają duszę i zawsze można komuś dać w prezencie. Pozdrawiam .
@Maksym KozłowskiO mam Bratnią Dusze. Pozdrawiam
Niech przejdzie na lutnictwo,albo niech wstawia struny do tych łyżek większyć i zabudowę zrobi z modelarskiej sklejki z otworem... .Pozdro dla prawdziwego Mistrza Kunsztu Folk.
Zainspirował mnie... Będę robił łyżki
np. w Japonii nie zapiminają o pracy rąk rzemieślników i wartości ich wyrobów. Widziałem filmik w którym ręcznie robi się drewniane orzechy do złudzenia przypominające prawdziwe taki element ich tradycji. A to że jedzą drewnianymi patyczkami oszczęda im metali których cząsteczki spożywamy używając cztućców. Dodatkowym atutem podlaskiego łyrzkarza są materiały z pewnego źródła w końcu to podlasie. A na pewno klejonej łyżki w życiu bym nie kupił.
Mam jeszcze drewnianą łyżkę i płaską łopatkę idealną do naleśników. Przedmioty które wymieniłem są w domu szanowane, bo takich ręcznie robionych już się nie kupi. Chińskie z bambusa stoją z boku i nikt po nie nie sięga. Różnica w użytkowaniu jest kolosalna.
Naleśniki to się podrzuca, a nie jakimiś łopatkami przekłada.
Łopatka za to niezbędna przy smażeniu potraw, które trzeba mieszać (np. jajecznicy).
Podrzucać potrafię i nie jest to problem. Problemem jest olej, który czasami chlapnie. Wiem,wiem bez oleju też można.
@@Skiamot16 bez oleju to tylko pewnie po teflonie, a poteflon wiadomo, że zły 😉
Też mi kiedyś olej zawadzał, ale zacząłem używać minimalnej ilości - na stalową patelnię kropla (no może kroplówki) oleju i rozsmarowuje po całości pędzelkiem. Naleśniki się nie przyklejają, można podrzucać i nic nie chlapanie.
OD JAKIEGOŚ CZASU TERZ SOBIE DUBE CHĘTNIE Z TYM PANEM SIĘ SPOTKAŁ I MYŚLĘ ŻE NIEMIAŁ BYM CZEGO SIĘ WSTYDZIĆ
Zniszczono tradycje polskiej wsi :/
Dzisiaj łyżki robi się czasami w lesie jak trzeba
O co cho
A już wieeem, chyba o to że łyżkę dzisiaj sie robi jedynie prowizoryczną podczas nieplanowanego posiłku w plenerze? 🤔
Fakt, sam zrobiłem kilka łyżek i widelców, potem jest wielki sentyment do takich własnoręcznych wyrobów, nawet nie za bardzo udanych:)
@@bartekbartek4045 Niekoniecznie prowizoryczną, znam ludzi robiących prawdziwe dzieła sztuki, ozdabiane rycinami, czasem malowane, wypalane... Ostatnio jest to bardzo modne u bushcraftowców i surviwalowców, noże do strugania i rzeźbienia można kupić bez problemu i samemu próbować zrobić coś wyjątkowego, niepowtarzalnego. 15 lat temu zrobiłem łyżeczkę z buczynowego kawałka drewna i służy do dziś w idealnym stanie:)
@@cosiekcoskowaty7490 szacun ja jedyne co próbowałem zrobić w tym temacie to oprawić stare sztućce w trzonek z kości
A te drewniane łyżki z marketu za 2zl jak są wykonane? Są całkiem spoko.
Maszynowo, zamiast ręcznie wydłubywać robi ro frez.
Mr.Nobody
Żenujące