To prawda Aniu:). Dobrze wiedzieć co było na początku…, aby nigdy nie wracać do tego.. Ja mimo 57 lat dalej się uczę asertywności w konsumpcji…O kasie myśle codziennie, aby nie wyladowac na bruku…Brawo dla Ciebie
Dużo tu było o mnie. Przede wszystkim najmocniejsze przekonanie, z którym nie mogę sobie poradzić to ciężka praca. Jestem z siebie dymna tylko wtedy, kiedy zasuwam jak szalona, bez względu na wyniki. Jak pracuję lekko, to mam wyrzuty sumienia i wstydzę się przyznać, że łatwo zarobiłam pieniądze. To kompulsywne wydawanie przy minusie na koncie też mi się zdarza, ale bardzo, bardzo rzadko, bo jednak racjonalne myślenie w tym wypadku wygrywa :) Ps. Dzięki Aniu za te porady i Twoją pracę. Na warsztaty pewnie wrócę, bo zostało mi kilka rzeczy do przerobienia.
To jest mocne przekonanie o ciężkiej pracy, kiedyś usłyszałam takie określenie "syndrom chłopki panszyznianej" i bardzo mi ono tutaj pasuje. Zasłużyć na pochwalę, zasłużyć na odpoczynek, jak przychodzi lekko to wyrzuty sumienia, że inni mają gorzej. Jest to do przerobienia 🧠🐦🔥
Dzięki za szczery komentarz. Zmiany były potrzebne, ale rozumiem, że nie każdemu mogą odpowiadać. Cieszę się, że mimo wszystko doceniasz to, co robię teraz. Mam nadzieję, że znajdziesz tu jeszcze coś dla siebie.
Niestety moja babcia całe życie powtarza że tylko ciężka praca, że coraz gorzej na świecie sie dzieje, wiecznie podkreśla, że ona pracowała od 14 roku życia po 12 godzin.Ciagle wysłuchuję od niej jaka to bieda wszędzie ( ma ponad 4 tyś emerytury) . Myślę ze po części przez to mam ciągle problemy z pieniędzmi...tak jakby mi wbiła do głowy że tylko bieda jest dobra i uszlachetnia...
Wiesz, jak to mówią czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość traci - to jak patrzyłyśmy na naszych bliskich i ich podejście do pieniędzy jako dzieci i młode osoby to jest taki nasz fundament, który wpływa na decyzje a te na naszą codzienność. I teraz jest praca do wykonania nad przekonaniami, schematami i emocjami związanymi z pieniędzmi i oczywiście zawsze edukacja finansowa
Ja żyłam 16 lat w zwiazku przemocy finansowej. Było tak, że nie miałam dzieciom co dać jeść. Mam instynkt przetrwania. Pracuję, plus dodatkowe zatobki, co mogę odkładam ale też pomagam synowi wyjść na prostą po zawieszeniu firmy która niestety splajtowała.
Uwielbiam słuchać tego Twojego rrrrtt❤
To prawda Aniu:). Dobrze wiedzieć co było na początku…, aby nigdy nie wracać do tego.. Ja mimo 57 lat dalej się uczę asertywności w konsumpcji…O kasie myśle codziennie, aby nie wyladowac na bruku…Brawo dla Ciebie
Tego szukałam 😟🥺
Dużo tu było o mnie. Przede wszystkim najmocniejsze przekonanie, z którym nie mogę sobie poradzić to ciężka praca. Jestem z siebie dymna tylko wtedy, kiedy zasuwam jak szalona, bez względu na wyniki. Jak pracuję lekko, to mam wyrzuty sumienia i wstydzę się przyznać, że łatwo zarobiłam pieniądze. To kompulsywne wydawanie przy minusie na koncie też mi się zdarza, ale bardzo, bardzo rzadko, bo jednak racjonalne myślenie w tym wypadku wygrywa :) Ps. Dzięki Aniu za te porady i Twoją pracę. Na warsztaty pewnie wrócę, bo zostało mi kilka rzeczy do przerobienia.
To jest mocne przekonanie o ciężkiej pracy, kiedyś usłyszałam takie określenie "syndrom chłopki panszyznianej" i bardzo mi ono tutaj pasuje. Zasłużyć na pochwalę, zasłużyć na odpoczynek, jak przychodzi lekko to wyrzuty sumienia, że inni mają gorzej. Jest to do przerobienia 🧠🐦🔥
@@annalukaszyn dzięki ❤️
Aniu, którą książkę Schwartza polecasz bo nie umiem zlokalizować Linka :)
Bo pewnie zapomniałam wrzucić 😂 książka nazywa się Internal family systems - jest po polsku również
Szkoda, że ten kanał obumiera, lubiłam tu zaglądać jeszcze przed zmianą ścieżki kariery i tematyki kanału . Fajnie,że odnajdujesz się w tym co robisz.
Dzięki za szczery komentarz. Zmiany były potrzebne, ale rozumiem, że nie każdemu mogą odpowiadać. Cieszę się, że mimo wszystko doceniasz to, co robię teraz. Mam nadzieję, że znajdziesz tu jeszcze coś dla siebie.
Ja widzę że rozkwita ❤ Punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia🤗
Ja również. Zmiana na plus
Niestety moja babcia całe życie powtarza że tylko ciężka praca, że coraz gorzej na świecie sie dzieje, wiecznie podkreśla, że ona pracowała od 14 roku życia po 12 godzin.Ciagle wysłuchuję od niej jaka to bieda wszędzie ( ma ponad 4 tyś emerytury) . Myślę ze po części przez to mam ciągle problemy z pieniędzmi...tak jakby mi wbiła do głowy że tylko bieda jest dobra i uszlachetnia...
Wiesz, jak to mówią czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość traci - to jak patrzyłyśmy na naszych bliskich i ich podejście do pieniędzy jako dzieci i młode osoby to jest taki nasz fundament, który wpływa na decyzje a te na naszą codzienność. I teraz jest praca do wykonania nad przekonaniami, schematami i emocjami związanymi z pieniędzmi i oczywiście zawsze edukacja finansowa
super
Ja żyłam 16 lat w zwiazku przemocy finansowej. Było tak, że nie miałam dzieciom co dać jeść. Mam instynkt przetrwania. Pracuję, plus dodatkowe zatobki, co mogę odkładam ale też pomagam synowi wyjść na prostą po zawieszeniu firmy która niestety splajtowała.
Podziwiam i kibicuje
❤
❤
Wizualnie i merytorycznie bardzo dobre. Niestety dźwięk (jakość) trudna w odbiorze.
Tak, będzie trzeba zmienić mikrofon.
@@annalukaszynpolecam dji mikrofon :)
Jakoś konkretny model?
Motywacja to zapłon silnika. Ja to się boję że jak nie mam pieniędzy to pod mostem.
O kurczę to o mnie 🤦Jak mniej zarabiałam byłam bardziej zorganizowana.Teraz mam wrażenie że wszystko ucieka mi między palcami 🤦
To częste, na szczęście są narzędzia di pracy z tym 😊
Duuużo tu o mnie 😒
To można zmienić- są techniki pracy z emocjami i przekonaniami 🐦🔥🧠😘
Ciezko sie slucha, zwierzeta rozpraszaja:( ogolnie smetne nudy
Dzięki za opinię. Rozumiem, że nie każdemu musi odpowiadać mój styl.