Jak miałam 19-naście lat, pracowałam w McDonalds przeszło pół roku, 4 dni w tygodniu. Również wówczas nie wiedziałam, że należy mi się urlop. Ktoś podpowiedział mi, że jak najbardziej mi się należy, gdy już się zwalniałam. Wróciłam do nich i poprosiłam o wypłacenie za niewykorzystane dni wolne. Pieniądze otrzymałam, ale gdybym się nie upomniała, to pewnie bym ich nie zobaczyła. W Polsce urlop wypłacany jest proporcjonalnie do przepracowanych dni w roku, tak więc zasada, która obowiązuje w Niemczech nas nie dotyczy. Ale warto wiedzieć. A Ty poradziłaś sobie świetnie w obu sytuacjach. Mi również byłoby szkoda odpuścić nawet małej kwoty. Gratuluję!
W jednym ze swoich filmikow wspomnialas ze uczysz jezyka glownie kobiet , bo faceci sa niedokladni, beblają byle wybeblac... no i po prostu sa rozkojarzeni ...W sumie to sie nie dziwie..masz piekne , duze oczy :).Szczegolnie widac w tych starszych nagraniach. Patrze, patrze i sie nie moge napatrzec :-D
Ta scena przypomina mi moja prace w fimie GEAT AG w Erfurcie. Warunki i sytuacje tam byly bardo podobne! Fachowcy Firmy Meyer we Wroclawiu rekrutuje dla przedsiebiorstwa GEAT nania sile robocza za psie pieniadze. Pracownicy wewnetrzni tej firmy sa czesto nieuczciwi wzgledem "importowanych" Polaków, klamia i próbuja ich oszukiwac na czym sie tylko da, na wyplacane pienadze, przepracowane godziny, zaliczki potracane kilkarazy z poporów, oplaty za kwatery itp. Jeli ktos z Wasmailby zamiar podjac prace za posrednictwem W7W firmy powinien sie bardzo gleboko nad tym zastanowic! Jest wiele uczciwych Przedsiebiorstw.
Czy pracodawcy w Niemczech dzwonią do poprzednich chcąc zatrudnić danego kandydata?Czy to upominanie się o swoje prawa, jakkolwiek właściwe, nie zaszkodzi takiego szaremu pracownikowi?Z ciekawości pytam, wiem jak jest u nas w małych miastach...
+nexttraductrice W jaki sposób miałoby mu zaszkodzić? :) Niemcy to nie Polska :) Pracodawcy raczej nie dzwonią do byłych pracodawców. Raz się tylko z tym spotkałam, ale to firma pośrednicząca chciała dzwonić, widocznie taką mają politykę, żeby sprawdzonego kandydata wysyłać do klienta. Poza tym, to nie słyszałam.
0:39 rozpoczęcie filmu
Jak miałam 19-naście lat, pracowałam w McDonalds przeszło pół roku, 4 dni w tygodniu. Również wówczas nie wiedziałam, że należy mi się urlop. Ktoś podpowiedział mi, że jak najbardziej mi się należy, gdy już się zwalniałam. Wróciłam do nich i poprosiłam o wypłacenie za niewykorzystane dni wolne. Pieniądze otrzymałam, ale gdybym się nie upomniała, to pewnie bym ich nie zobaczyła.
W Polsce urlop wypłacany jest proporcjonalnie do przepracowanych dni w roku, tak więc zasada, która obowiązuje w Niemczech nas nie dotyczy. Ale warto wiedzieć.
A Ty poradziłaś sobie świetnie w obu sytuacjach. Mi również byłoby szkoda odpuścić nawet małej kwoty. Gratuluję!
W jednym ze swoich filmikow wspomnialas ze uczysz jezyka glownie kobiet , bo faceci sa niedokladni, beblają byle wybeblac... no i po prostu sa rozkojarzeni ...W sumie to sie nie dziwie..masz piekne , duze oczy :).Szczegolnie widac w tych starszych nagraniach.
Patrze, patrze i sie nie moge napatrzec :-D
Ta scena przypomina mi moja prace w fimie GEAT AG w Erfurcie. Warunki i
sytuacje tam byly bardo podobne! Fachowcy Firmy Meyer we Wroclawiu
rekrutuje dla przedsiebiorstwa GEAT nania sile robocza za psie
pieniadze. Pracownicy wewnetrzni tej firmy sa czesto nieuczciwi wzgledem
"importowanych" Polaków, klamia i próbuja ich oszukiwac na czym sie
tylko da, na wyplacane pienadze, przepracowane godziny, zaliczki
potracane kilkarazy z poporów, oplaty za kwatery itp. Jeli ktos z
Wasmailby zamiar podjac prace za posrednictwem W7W firmy powinien sie
bardzo gleboko nad tym zastanowic! Jest wiele uczciwych
Przedsiebiorstw.
👍😘
Czy pracodawcy w Niemczech dzwonią do poprzednich chcąc zatrudnić danego kandydata?Czy to upominanie się o swoje prawa, jakkolwiek właściwe, nie zaszkodzi takiego szaremu pracownikowi?Z ciekawości pytam, wiem jak jest u nas w małych miastach...
+nexttraductrice W jaki sposób miałoby mu zaszkodzić? :) Niemcy to nie Polska :)
Pracodawcy raczej nie dzwonią do byłych pracodawców. Raz się tylko z tym spotkałam, ale to firma pośrednicząca chciała dzwonić, widocznie taką mają politykę, żeby sprawdzonego kandydata wysyłać do klienta. Poza tym, to nie słyszałam.
W Wielkiej Brytani to jest na porzadku dziennym, ze kontaktuje sie poprzedniego pracodawce w celu referencji.
Dzięki, że uczysz mnie cwaniarstwa :) A później pracodawcy mówią, że nie jestem typowym POLAKIEM ha ha.
Pozdrawiam
Znajomosc swoich praw, to nie jest cwaniactwo.
Taki socjalizm jest super - co nie ?!