Kolejny świetny odcinek. W nawiązaniu do niego proponuję temat piosenek z lat 90-tych odnoszących się do polityki/polityków. Prymat pewnie wiódłby Kazik w Kulcie, KNŻ-cie i solo, ale też Kukiz, Pudelsi, Big Cyc. Lata 90-te i początek 00' przyniosły sporo takich utworów. Pisałam na ten temat magisterkę.
Co do Lewego Czerwcowego Kultu. Urodziłem się w 99, w gimnazjum i liceum byłem wielkim fanem kultu, właśnie przez tę piosenkę zainteresowałem się tym co się wtedy działo. Obejrzałem nocną zmianę, czytałem o 4 czerwca etc. W ogóle piosenki kultu i Kazika sprawiły że zainteresowałem się współczesna historia polskiej polityki i często były wprowadzeniem do tego zabym zaczął się dowiadywać o różnych jej elementach.
Na studiach znajomy znajomego był zaufanym klientem jednego z pubów, więc od czasu do czasu mogliśmy posiedzieć po godzinach zamknięcia, do czasu aż ochroniarz z nami wytrzyma. Ochroniarz - przemiły staruszek dorabiający do pensji, nie miał śmiałości nas wyrzucić i tylko co jakiś czas zagadywał, że może byśmy już kończyli. A że na imię miał Waldemar, to chórem odpowiadaliśmy mu "Panie Waldku, Pan się nie boi...". Naprawdę myślałam, że to przyśpiewka wymyślona przez znajomych dla pana ochroniarza.
Korwin mówił, że nikt go nie nakłaniał do rozpoczęcia inby, bo jednak trochę głupio przyznać się publicznie, że się jest agentem sowieckich służb i robi się zawsze tylko i wyłącznie to co rozkazują...
A w UK zastanawiają się nad proporcjonqlną reprezentacją bo zabetonowana scena polityczna jest mocno szkodliwa i wypacza wybory system donta jest raczej negatywny i pro populistyczny 🤷♂️😨
Zrobiliście to na zamówienie specjalne? Mam nadzieje, ze chociaż godnie zapłacono Bo inaczej nie jestem w stanie wytłumaczyć sobie tej laurki dla Pą Presidą.
Bartek w ciągu parunastu sekund powiedział „lubiał” trzykrotnie i to bardzo uszy me zabolało! Parys był facetem impulsywnym, ale nadal lubił, a nie lubiał… please!
Trochę to narzekanie na obóz solidarności jest bez sensu. Fakt że cała ta sytuacja budziła i budzi niesmak, ale uwaga że to tylko w Polsce polityka to gra mężczyzn pokazujących kto ma większe przyrodzenie jest na wyrost. Tak jest wszędzie. Nawet kobiety które wchodzą do polityki muszą się wykazać twardym charakterem, bo by nie przetrwały.
Bardzo lubię humor i polot prowadzących, ale mimo że wiadomo, że każdy ma swoje poglądy, to nieco za mocno wchodzi miejscami polityka. Np w kwestiach obyczajowych zawsze bije w uszy totalne cuckoldztwo, w którym jeśli kobieta chce seksik, to jest zawsze dobrze, a jak mężczyzna chce seksik to jest źle. No ale tutaj jest materiał stricte polityczny i wbrew oczywistym faktom kręci się tak, żeby zawsze z prawaków zrobić kretynów. Może i podpis Bolka w latach 70tych, nawet gdyby to był tylko podpis, można by uznać za błąd młodości, ale tylko pod warunkiem, że nie szło za nim wieloletnie kręcenie, ukrywanie i przede wszystkim rzecz absolutnie komiczna, czyli jego rzekome, zsyłane przez bozię wygrane w totolotka. Poza tym, w tym że głowa państwa jest w coś umoczona nie zawsze jest najbardziej istotne w co jest umoczona (bo może to być nieistotny z punktu widzenia kierowania państwem fakt, jak zdrada małżeńska) ale sam fakt, że to ukrywa i może być to przedmiotem szantażu politycznego. Zupełnie pominęliście kwestię paniki Bolka, który mówił, że nie może ich jutro wpuścić do biura, fakt, że całą akcję robiono nocą i nagrywano z polecenia Bolka dla celów niepublicznych. Inna sprawa, że w tej historii nie ma czystych postaci, bo z jednej strony Bolek i świta, a z drugiej świr Macierewicz, świr Korwin i dziad Olszewski. Być może to za poważny temat jak na ten kanał, bo zamiast śmieszkowania, że to rozdmuchana afera, była okazja do podyskutowania o tym jakim ponurym bałaganem była polityka nowopowstałego państwa i jakim bagnem jest nadal, gdzie z jednej strony mamy cynicznych drani ukrywających swoje grzeszki, a z drugiej być może uczciwych, ale idiotów, a wszystko to animowane przez o wiele istotniejsze prawa geopolityczne.
"Jakaś tam współpraca" Lecha Wałęsy. W tym momencie moje zaufanie do Waszego oglądu rzeczywistości spadło do zera. Taka to była "jakaś współpraca", że Wałęsa panicznie niszczył wszelkie jej dowody, po objęciu stanowiska prezydenta. Nie przychodzi Wam do głowy, że to mógł być (i na pewno był) sposób szantażu, wymuszania określonych decyzji, że skoro istniały akta, to najpewniej ich kopie istniały też w Moskwie? Panowie, ja już Wam podziękuję, bo Wasza wiarygodność już dla mnie nie istnieje. Tym niemniej pozdrawiam.
To nie lotnisko by krzyczeć że "odlatujesz" acz Wałęsa jaki jest taki jest - ale cóż na jasne naciski też nic ciekawego nie wyjęto - więc równie dobrze Wałęsa mógł być (i jest) małostkowym gościem który mimo ciekawej swojej historii, chciałby by jego przeszłość była godna Karola Wielkiego, bez skazy, odtwórcy chrześcijańskiej Europy. A jakieś donoszenie na kolegów z lat 70 tych w tym nie pomaga. Ale tego u prawicowych kanałów znaleźć trudno - wiadomix świat jest czarno biały, jak ktoś nie jedzie na białym koniu to pewnie sprzedaje duszę diabłu dla samej przyjemności się sprzedawania
Oczywiście, że istniały akta w Moskwie. Jelcyn wręczył teczkę Wałęsie, w której były haki na działaczy Solidarności, w tym również na niego jako prezydenta Polski.
Chłopaczki chyba mieli dziadków w Sb . Bagatelizuja wszystko i my mamy wierzyć że banda Wałęsy odwołała Olszewskiego poniewaz Wałęsa nie lubił Olszewskiego a takie twity co mieli na Wałęsę o współpracy z Sb to mało ważne. Głupoty opowiadacie i nic więcej.
Kolejny świetny odcinek. W nawiązaniu do niego proponuję temat piosenek z lat 90-tych odnoszących się do polityki/polityków. Prymat pewnie wiódłby Kazik w Kulcie, KNŻ-cie i solo, ale też Kukiz, Pudelsi, Big Cyc. Lata 90-te i początek 00' przyniosły sporo takich utworów. Pisałam na ten temat magisterkę.
🎶Jedzie, jedzie wózek a na wózku Buzek 🎶🤣
Co do Lewego Czerwcowego Kultu. Urodziłem się w 99, w gimnazjum i liceum byłem wielkim fanem kultu, właśnie przez tę piosenkę zainteresowałem się tym co się wtedy działo. Obejrzałem nocną zmianę, czytałem o 4 czerwca etc. W ogóle piosenki kultu i Kazika sprawiły że zainteresowałem się współczesna historia polskiej polityki i często były wprowadzeniem do tego zabym zaczął się dowiadywać o różnych jej elementach.
Między innymi łysy jedzie do Moskwy, był kolejnym kawałkiem, który rozbudził mają ciekawość.
Panie Waldku, Pan się nie boi!!!
Ja nie wiem co to strach. W ogóle mało wiem XD Pozdrawiam Podcastex, Ork z Katowic urodzony w latach '80-tych.
Na studiach znajomy znajomego był zaufanym klientem jednego z pubów, więc od czasu do czasu mogliśmy posiedzieć po godzinach zamknięcia, do czasu aż ochroniarz z nami wytrzyma. Ochroniarz - przemiły staruszek dorabiający do pensji, nie miał śmiałości nas wyrzucić i tylko co jakiś czas zagadywał, że może byśmy już kończyli. A że na imię miał Waldemar, to chórem odpowiadaliśmy mu "Panie Waldku, Pan się nie boi...". Naprawdę myślałam, że to przyśpiewka wymyślona przez znajomych dla pana ochroniarza.
Podcastex bawi i uczy
Super odcin, eksperyment udany moim zdaniem :)
Dziękuję:) fajny temat i dobra robota:)
Genialny odcinek! Dzięki :)
Absolutny szacun za odwołania do "Kolejarzy" Tymona i Paulusa!
Czekam na odcinek o PPP i Stanie Tymińskim!
Panowie proszę o odc o programie Za Chwilę Dalszy Ciąg Programu :)
Super odcinek.
Korwin mówił, że nikt go nie nakłaniał do rozpoczęcia inby, bo jednak trochę głupio przyznać się publicznie, że się jest agentem sowieckich służb i robi się zawsze tylko i wyłącznie to co rozkazują...
Ten d'Hont zabetonował naszą scenę polityczną na lata. Dlatego mamy POPiS.
Dokładnie to samo w kilku innych krajach 🤷♂️😨
Serio chciałbyś mieć 30 partii w sejmie?
Bardziej politycznie niż popkulturowo, ale wg mnie git. Dzięki
Trochę słabe,liczyłem na suche fakty,a nie próby bagatelizowania tych wydarzeń.
Git
A w UK zastanawiają się nad proporcjonqlną reprezentacją bo zabetonowana scena polityczna jest mocno szkodliwa i wypacza wybory system donta jest raczej negatywny i pro populistyczny 🤷♂️😨
Zawsze myślałem, że tam jest "Lewy czerwony" a nie "czerwcowy"
Zrobiliście to na zamówienie specjalne? Mam nadzieje, ze chociaż godnie zapłacono
Bo inaczej nie jestem w stanie wytłumaczyć sobie tej laurki dla Pą Presidą.
Polityka to nie bagienko to wielkie bagno.
Bartek w ciągu parunastu sekund powiedział „lubiał” trzykrotnie i to bardzo uszy me zabolało! Parys był facetem impulsywnym, ale nadal lubił, a nie lubiał… please!
Jan Paweł 2 lubiał tak mówić a ty kim jesteś żeby krytykować papieża świętego czlowieka weź się zastanów lepiej co ty piszesz to był święty człowiek
Trochę to narzekanie na obóz solidarności jest bez sensu. Fakt że cała ta sytuacja budziła i budzi niesmak, ale uwaga że to tylko w Polsce polityka to gra mężczyzn pokazujących kto ma większe przyrodzenie jest na wyrost. Tak jest wszędzie. Nawet kobiety które wchodzą do polityki muszą się wykazać twardym charakterem, bo by nie przetrwały.
Świetne podejście do tematu. Brakuje innego podejścia do tematu niż to prawicowe.
Bardzo lubię humor i polot prowadzących, ale mimo że wiadomo, że każdy ma swoje poglądy, to nieco za mocno wchodzi miejscami polityka. Np w kwestiach obyczajowych zawsze bije w uszy totalne cuckoldztwo, w którym jeśli kobieta chce seksik, to jest zawsze dobrze, a jak mężczyzna chce seksik to jest źle. No ale tutaj jest materiał stricte polityczny i wbrew oczywistym faktom kręci się tak, żeby zawsze z prawaków zrobić kretynów. Może i podpis Bolka w latach 70tych, nawet gdyby to był tylko podpis, można by uznać za błąd młodości, ale tylko pod warunkiem, że nie szło za nim wieloletnie kręcenie, ukrywanie i przede wszystkim rzecz absolutnie komiczna, czyli jego rzekome, zsyłane przez bozię wygrane w totolotka. Poza tym, w tym że głowa państwa jest w coś umoczona nie zawsze jest najbardziej istotne w co jest umoczona (bo może to być nieistotny z punktu widzenia kierowania państwem fakt, jak zdrada małżeńska) ale sam fakt, że to ukrywa i może być to przedmiotem szantażu politycznego. Zupełnie pominęliście kwestię paniki Bolka, który mówił, że nie może ich jutro wpuścić do biura, fakt, że całą akcję robiono nocą i nagrywano z polecenia Bolka dla celów niepublicznych. Inna sprawa, że w tej historii nie ma czystych postaci, bo z jednej strony Bolek i świta, a z drugiej świr Macierewicz, świr Korwin i dziad Olszewski. Być może to za poważny temat jak na ten kanał, bo zamiast śmieszkowania, że to rozdmuchana afera, była okazja do podyskutowania o tym jakim ponurym bałaganem była polityka nowopowstałego państwa i jakim bagnem jest nadal, gdzie z jednej strony mamy cynicznych drani ukrywających swoje grzeszki, a z drugiej być może uczciwych, ale idiotów, a wszystko to animowane przez o wiele istotniejsze prawa geopolityczne.
Jesteście chłopczykami w krótkich spodenkach którzy wmawiaja ludziom ze donosiciele nie byli tacy zli .
"Jakaś tam współpraca" Lecha Wałęsy. W tym momencie moje zaufanie do Waszego oglądu rzeczywistości spadło do zera.
Taka to była "jakaś współpraca", że Wałęsa panicznie niszczył wszelkie jej dowody, po objęciu stanowiska prezydenta. Nie przychodzi Wam do głowy, że to mógł być (i na pewno był) sposób szantażu, wymuszania określonych decyzji, że skoro istniały akta, to najpewniej ich kopie istniały też w Moskwie?
Panowie, ja już Wam podziękuję, bo Wasza wiarygodność już dla mnie nie istnieje. Tym niemniej pozdrawiam.
...no później znalezisko w szafie...u człowieka honoru...tfuuu...potwierdzilo
To nie lotnisko by krzyczeć że "odlatujesz" acz Wałęsa jaki jest taki jest - ale cóż na jasne naciski też nic ciekawego nie wyjęto - więc równie dobrze Wałęsa mógł być (i jest) małostkowym gościem który mimo ciekawej swojej historii, chciałby by jego przeszłość była godna Karola Wielkiego, bez skazy, odtwórcy chrześcijańskiej Europy. A jakieś donoszenie na kolegów z lat 70 tych w tym nie pomaga. Ale tego u prawicowych kanałów znaleźć trudno - wiadomix świat jest czarno biały, jak ktoś nie jedzie na białym koniu to pewnie sprzedaje duszę diabłu dla samej przyjemności się sprzedawania
Oczywiście, że istniały akta w Moskwie. Jelcyn wręczył teczkę Wałęsie, w której były haki na działaczy Solidarności, w tym również na niego jako prezydenta Polski.
"Obiektywizmem" przebijacie nawet Kurskiego (jednego i drugiego)
Chłopaczki chyba mieli dziadków w Sb . Bagatelizuja wszystko i my mamy wierzyć że banda Wałęsy odwołała Olszewskiego poniewaz Wałęsa nie lubił Olszewskiego a takie twity co mieli na Wałęsę o współpracy z Sb to mało ważne. Głupoty opowiadacie i nic więcej.