Lockdowny (znowu) nie działały! - Plemniki otyłych - Zmienne dysze 3D | Czytamy naturę
Вставка
- Опубліковано 29 чер 2024
- W 212. odcinku "Czytamy naturę" opowiadam o:
1) 01:20 śladzie, jaki zostawia w plemnikach dieta;
2) 10:27 dyszy do drukarek 3D, która zmienia kształt;
3) 17:50 skuteczności interwencji rządowych, które były prawdopodobnie zerowe lub ujemne;
Źródła:
1) Tomar, A., Gomez-Velazquez, M., Gerlini, R., Comas-Armangué, G., Makharadze, L., Kolbe, T., ... & Teperino, R. (2024). Epigenetic inheritance of diet-induced and sperm-borne mitochondrial RNAs. Nature, 1-8. www.nature.com/articles/s4158...
2) Kang, S. W., & Mueller, J. (2024). Multiscale 3D printing via active nozzle size and shape control. Science Advances, 10(23), eadn7772. www.science.org/doi/10.1126/s...
3) Bendavid, E., & Patel, C. J. (2024). Epidemic outcomes following government responses to COVID-19: Insights from nearly 100,000 models. Science Advances, 10(23), eadn0671. www.science.org/doi/10.1126/s...
Materiał powstał dzięki dofinansowaniu ze środków Programu Strategicznego Inicjatywa Doskonałości w Uniwersytecie Jagiellońskim.
Wesprzyj kanał Copernicus:
/ @copernicuscenter
patronite.pl/copernicus
00:00 Wstęp
01:20 Plemniki otyłych
10:27 Zmienne dysze 3D
17:50 Lockdowny (znowu) nie działały! - Наука та технологія
👍 Wielki szacunek za merytoryczne poruszanie tematów dot COVID - niewygodnych dla niektórych a ważnych dla całego społeczeństwa
Dla niektórych temat niedyskutowalny. Zwłaszcza gdy zaczynasz dyskusję od podważania oczywistości pewnych kwestii.
@@dancolombo6050 I te "oczywiste" kwestie były znane w momencie wybuchu pandemii COVID ?
@@BlessoPL czy ty wiesz że ktoś to wszystko wprowadził i ludziom kazał i oni powinni mieć jakieś podstawy, naukowe, statystyczne, jak się powoływali na naukowców to nie wiadomo było na jakich, ale my mamy modele matematyczne my się spodziewamy tego tamtego, wszystko to bujda, bo nie można podejrzewać że jakaś logika stała za tym, żeby zamykać lasy, albo żeby inne choroby bagatelizować. Dużo ludzi umarło i nie zawsze to miało coś wspólnego z covidem, masa różnych nadużyć. Jakby jeszcze sie okazało, że to całe świrowanie dawało efekty to już zawsze byśmy pozwalali żeby nas traktować jak podludzi a oni na tych swoich konferencjach i na wiecach wyborczych mieli gdzieś te wszystkie pokręcone zalecenia. Jeszcze zalecenia zgodnie z rozsądkiem wprowadzone powinny coś dać, ale trzymanie ludzi w domu traktowanie jak przestępców bo wyszli do sklepu, sprawdzanie zakupów podobo to jest coś na co nie powinniśmy pozwalać żeby nam robiono bez brania za to odpowiedzialności. Więc te kwestie mogły być nieoczywiste ale ktoś na poważne rzeczy sobie pozwolił i powinien być z tego rozliczany.
Nie tylko nie jestem zmęczona tematem covidu, lecz przeciwnie oczekuję więcej. Kolejne epidemie i pandemie nastąpią, więc z tej przeszłej musimy wyciągnąć jak najwięcej nauki. Podróż do wnętrza moszny - bezcenna😘
Nie lubię poniedziałku? Lubię. Dzięki Łukaszowi. Dzień dobry dobry człowieku.
Apropo covid
Pierwsze co mi się narzuciło na myśli, ile pieniędzy zmarnowano😢 ile ludzi straciło pracę 😢a ile zycie
No i też ilu polityków pociągnięto za to do odpowiedzialności.
@@ricken21 Zero?
@@zj7498 ta
Najlepszy kanał naukowy na polskim youtubie! Bardzo dobrze, że porusza Pan problematykę covida. Ja w swoim otoczeniu znam mnóstwo ludzi, którzy do dzisiaj nie wiedzą o co chodziło z ta całą pandemią. Będę promował ten film i cały kanał na prawo i lewo bo zasługujecie na to. Brawo za merytoryke.
Pamiętam, gdy w czasie kowidu w jakim tonie było wiele podcastów, szczególnie jeden ze słowem bełkot w nazwie. Pan Łukasz nie straszył, bardzo merytorycznie omawiał temat, DM straszył i atakował tych, co mieli inne zdanie, do tego to otaczanie się innymi youtuberami, którzy mają dokładnie takie samo zdanie. Straciłem zaufanie do obiektywizmu. Od tego czasu tylko kanałowi Copernicus wierzę, że mówi o nauce na tyle obiektywnie i merytorycznie, że można polegać na tej wiedzy, bez narzutu całej tej celebryckości (jeśli jest takie słowo).
@@Dirschau pełna zgoda
Wielki szacunek za poruszanie uczciwe tematu wiadomo jakiego.
Zawsze oglądam od początku do końca dowiadując się totalnie nowych i ciekawych rzeczy. Dzięki Ci dobry człowieku za to co robisz!
Lockdowny nie miały ratować życia. One miały ratować tyłki polityków, żeby opozycja nie mogła im zarzucić że nic nie robią.
Co za głupoty . Jak widać nawet prosta wiedza nie dociera do ludzi !
Lockdown w Chinach bo tamtejsza opozycja by przejęła władzę ? Jaka opozycja ?
LOL - jak widać po tobie - głupota kwitnie !
Pamiętam z lekcji genetyki 20 lat temu: jeśli rodzice przechodzili przez jakiś okres głód (na przykład lata powojenne), to ich dzieci wyrosną na większe i fizycznie silniejsze. Za przyczynę uważano epigenetykę.
Pewnie katecheta prowadził lekcje. W polskich szkołach trzeba uważać.
@@andrzejwodynski Miczurin, Lepieszyńska to przykład czołowych _"katechetów"_ z ulubionego ustroju?
@@andrzejwodynski XD
@@andrzejwodynski To było na studiach. Pewnie nawet nie wiesz, co to jest.
@@nowymail na KUL?
Dieta "wysokosmalcowa” ubawiła mnie setnie 😁
Śmiechom nie było końca, CHA CHA CHA!
Co do ostatniego akapitu i Twojego komentarza - pełna zgoda, trzeba o tym wiedzieć i mówić! Dzięki!
Tak tak tak, musimy o tym mówić, dzięki za konsekwentne mierzenie się z tematem. Ludzie mają pamięć złotej rybki i chętnie dadzą się zamknąć w domach po raz kolejny jak przyjdzie co do czego.
Ja tam lubię słuchać o nowych informacjach o covidzie. Takie holistyczne podejście do lockdawnów w tym badaniu miesza dobre decyzje rządów z tymi nie dobrymi, przez co zaciemnia nam troche obraz i nie do końca mamy konkretną konkluzje. Jest to dobry zaczątek do rozmowy o tym które decyzje były dobre a które nie ale przede wszystkim teraz należałoby jakoś to wyłuskać i posegregować, żeby na przyszłość wiedzieć których rozwiązań unikać a które stosować, może wymyślić jakieś nowe.
Podoba mi się to określenie lockdawnów😂
Uwielbiam twoje filmy. Oglądając je, czuję się jakbym siedział z Tobą przy tym stole. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w nagrywaniu.
Od dwóch lat w Prusa Slicer (generator plików do drukarek 3D) jest zaimplementowany algorytm Arachne, który właśnie zmienia szerokość osadzonego materialu przez manipulacje ilością podawanego filamentu. Była to mała rewolucja, bo jest i szybciej, i większy poziom detali bez zminan w hardware.
Zajebisty odcinek. Wraz z ciekawym zaproszeniem do wnętrza moszny, przedstawienie "wniosków covidowych" i dziennikarska odpowiedzialność są naprawę warte uznania!
#TAKdlaCPK
dzięki za garść ciekawostek naukowych 👍
lockdown to byla totalna bzdura , dobrze , ze wielu ludzi nie dalo sie na to nabrac i normalnie sobie zyli
Dziękuję za ciekawy odcinek 👍
Dziękuję za materiał 👍
Dzięki Łukaszu za informowanie o Covidzie, ludzie mają krótką pamięć jak kury i pozwolą się zagonić do swoich mieszkanek przy następnej byle okazji. W mniejszych miejscowościach i wsiach były lżejsze skutki niż w dużych miastach. Pracuję z ludźmi i spotykam ich dziesiątki dziennie, a lubię rozmawiać to sam przeprowadziłem "badania ;)" na grupie 1000 może więcej osób. Moje wyniki są zbieżne z tymi dziś podanymi przez Ciebie :) Mam jeszcze bardziej przygnębiające wyniki dotyczące powikłań poszczepiennych na Covid - przewlekłe choroby stawów oraz problemy z sercem - występują bardzo często.
problem ze złudzeniem ponadprzeciętności, wszyscy myślą ze są najmądrzejsi i dobierają treści potwierdzające ich tezy lub wg. przekonania biorą z chmur, mało ludzi z otwartą głową i wiara w badania naukowe przynajmniej w mojej bańce znajomych
Ale czy mamy porównanie ze światem, w którym nie wprowadzono żadnego lockdownu? Plus, czy był brany pod uwagę jakiś (na pewno dość abstrakcyjny) czynnik przestrzegania tych strict zaleceń rządowych? Żebyśmy mogli oszacować czy to faktycznie techniki były nieskuteczne czy po prostu nieskutecznie zostały zaimplementowane?
Ja z kolei nie do końca rozumiem czy z tego artykułu wynika, że w razie kolejnej pandemii najlepszym rozwiązaniem będzie business-as-usual i zupełny brak środków zapobiegawczych czy po prostu brak lock downów? Jeśli tak to co się wydarzyło we włoszech, że tyle osób tam zmarło?
Krajem odniesienia o który pytasz jest Szwecja, zdecydowanie lepiej wyszli jako społeczeństwo z dużo bardziej liberalnym podejściem.
O negatywnym wpływie lokdownów trzeba mówić jak najwięcej. Głupotę rządzących należy piętnować tak żeby nikt więcej nie tego nie powtórzył.
Ale tak było prawie na całym świecie
I oczywiście w trakcie pandemii wiedziano jak się zachować i jaki wpływ COVID ma na ludzkość/społeczeństwa?
A może jesteś tak "mądry" po pandemii ?
Głupotę trzeba piętnować ale najpierw trzeba mieć WIEDZĘ !
@@BlessoPLByło, bylo negowane nieskuteczność testów, zamykanie szkół, firm, ludzi w domu, złe podejście służby zdrowia do pacjentów, ale chyba nie sluchales/-aś.
Oczywiście po fakcie można to lepiej zmierzyć i opisać.
I dobrze ze jest omawiane w tym filmie. Życzę dużo zdrowia.
@@dancolombo6050 Głupoty nic nie tłumaczy, złodziej nie może się usprawiedliwiać tym, że inni też kradną, zło pozostaje złem.
@@BlessoPL Wiedza była od dawna, nauki o zdrowiu rozwijają się już ponad 100 lat. Trzeba było tylko po nią sięgnąć.
Drukowanie 3D mało mnie akurat interesuje, ale pozostałe tematy bardzo ciekawe, dzięki panie Łukaszu :)
Dziękuję i pozdrawiam.
To kiedy możemy liczyć na stawianie zarzutów rządowi za przyczynienie się do śmierci setek tysięcy osób? Poważne pytanie. Za intencjonalne rozstrzelanie mieszkańców miasta wojewódzkiego nikt by nie miał wątpliwości o ich winie.
I ty wiedziałeś jak zachować się w trakcie pandemii ? Chcesz strzelać do ludzi ?
Faszyści też strzelali.
@@BlessoPL Ilu ludzi zabiłeś swoją faszystowską postawą? Faszyści dla dobra wyższych celów i swojego stołka zabijali innych ludzi, tych rzekomo gorszych, chorych, słabszych.
Nigdy.
Stawianie zarzutów za coś co było nieudowodnione w czasie pandemii?
Wtedy wiedziano wszystko i znano pełny stopień zagrożenia oraz wynikające z niego zagrożenia?
Po fakcie każdy jest mądry.
Lista rzeczy za które powinien odpowiadać rząd, a nigdy za nie nie odpowie jest bardzo długa. I stale rośnie
Niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę, ale w tym badaniu o skutkach lockdownu nie widzę żadnych wzmianek o, ani prób wykluczenia, wpływu pór roku na badane wskaźniki, a przecież zarówno reakcje rządów, jak i częstość zachorowań na covid były z nimi bardzo mocno skorelowane. Nie chce mi się wierzyć, że naukowcy pominęli tak oczywistą możliwość (zaczyna się jesień -> sytuacja epidemiologiczna zaczyna się pogarszać -> rząd wprowadza lockdown -> sytuacja epidemiologiczna z restrykcjami w zimie jest gorsza, niż była wcześniej bez restrykcji latem), ale z drugiej strony - nie widzę nigdzie jej dyskutowanej
o to. ja też bym chciał zobaczyć potównianie Florydy z np Kalifornią albo Szwecji i Norwegii czy Danii
Masz rację, nie pominęli. Prezentowane wyniki są oczyszczone z czynników zaburzających.
fajny material, plus dla autora.
Co do badan zwiazanych z COVID19. Skad pewnosc ze zbior wszystkich metod statystycznych nie zawiera 'uprzedzenia' (bias) istotnego dla badanych zaleznosci? Np czy gdyby wykonac podobne cwiczenie dla zestawu czynnikow o wiadomym BRAKU wplywu na rezultat badanego zjawiska to czy zaproponowana metoda zwroci wycentrowany rozklad wynikow (Helpful/unhelpful 50/50)?
Druga uwaga. Zakladajac ze jedna lub kilka metod statystycznych zdecydowanie dokladniej opisze badane zjawisko dlaczego dodanie do nich zestawu mniej trafnych metod, a nastepne usrednienie wynikow ma zwiekszyc nasza wiedze o badanym zjawisku - napewno zwiekszy wiedze na temat 'metod badania danego zjawiska', ale czy o samym zjawisku... byc moze.
Probuje jedynie zaznaczyc ze do opisu skomplikowanego zjawiska dodaje sie kolejny zestaw niepewnosci ktory moze (nie musi) zaciemnic, a raczej rozwodnic, nasze zrozumienie tematu.
Jak zawsze, najlepiej sprawdzic fakty czyli wykresy zachorowan vs restrykcje. Lockdown sprawdzil sie wysmienicie zaledwie w kilu panstwach. Widac to doskonale na przykladzie Australii oraz Japonii (czy w poczatkowej fazie nawet Polski, gdzie pierwszej fali zwyczajnie nie było). Rownie wyraznie widac, ze po Omicronie skutecznosc masek drastycznie spadła (tutaj znów za przyklad Japonia). Ostatecznie locdowny mialy by sens gdyby absolutnie wszytkie kraje zrobily to wzrorowo jak Japonia (utrzymujac R0 < 1) i doprowadzily do eradykacji wirusa przed pojawieniem sie Omikrona. Teraz globalnie mamy sytuacje w ktorej wirus bez zadnych restrykcji ewoluje sobie w doskonałych dla niego warunkach i powoduje, ze wiekszosc ludzi na planecie przynjamniej raz w roku lapie kolejne warianty sars cov-2. Dlugofalowy problem zdrowotny wynikajacy z tego faktu prawodpodbnie zanaczaco przewyzszy np. te 6 miesiecy luki w edukacji.
@@liamkaloy "Jak zawsze, najlepiej sprawdzic fakty czyli wykresy zachorowan vs restrykcje."
No właśnie nie wystarczy. Pomijając inne czynniki, takie jak pora roku, czy fakt że kolejne restrykcje wprowadzane były jako reakcja na wzrosty zachorowań wprowadza się istotny błąd w całe badanie czyniąc je bezwartościowym...
Od kiedy smalec jest pokarmem dla myszy? To jakby karmić koty cukrem
Myszy lubią tłuszcz, kot lubi tłuszcz. Cukier lubią grzyby.
Myszy jedzą głównie ziarna, czyli głównie korzystają z węglowodanów. To może nie być dobre odniesienie w stosunku do ludzi, którzy są wszystkożerni, a patrząc na to co ludzie jedli w czasach prehistorycznych czyli okresie który był najdłuższy, to możliwe że organizm człowieka wyewoluował w taki sposób by najbardziej efektywnie korzystać z energii z tłuszczy, a nie węglowodanów.
@@agon6781 Myszy nie tylko jedzą ziarno, ale też korzonki, zielsko, larwy, owady. Pamiętam, że kiedyś zastawiało się na myszy pułapki wykorzystując tłustą słoninę, lub ser, czyli to misi być dla myszy rarytas. Odnośnie człowieka dla mnie bardziej przemawia dieta sezonowa, czyli latem jak dzień jest dłuższy i jest dostęp do świeżych warzyw i owoców dieta powinna być oparta o węglowodany, a zimą jak dzień jest krótki, człowiek mniej się rusza, dieta powinna być oparta o tłuszcze.
Chyba mało kto wie, ale takie naturalne kurki (nie fermowe, puszczane w sezonie na dziko, czyli takie super eko) są głównie mięsożerne, dokładnie owadożerne. Jeśli karmić kury mięsem to nie pogardzą :) Tutaj pojawia się tez ciekawe pojęcie jak kanibalizm stosunkowo często spotykane u zwierząt, zjedzenie łożyska przez matkę nie jest kanibalizmem, jak wiemy wszystkie samice ssaków jeśli mogą zjadają swoje łożysko, z wyjątkiem człowieka...
@@caiusplex809 Nie tylko ziarno ale głównie i jednak jakby policzyć ile energii taka mysz wykorzystuje z węglowodanów, a ile z tłuszczy, to węglowodany pewnie będą miały znaczną przewagę. U człowieka natomiast może być inaczej. Ludzie stosunkowo któtko w swojej historii żywią się węglowodanami po tym jak zaczęli uprawiać zboża, a wcześniej bardzo długo zajmowali się polowaniem na zwierzęta, więc korzystali głównie z tłuszczy i między innymi dlatego obecnie dość modna jest dieta paleo, carnivore, czy ketogenna. Tak czy siak niezależnie od teorii jadłospis myszy różni się od jadłospisu człowieka, więc to badanie na razie mało co mówi. Podobnie badanie zachowań myszy np. eksperyment z mysią utopią niekoniecznie musi się przekładać na to jak w warunkach utopii funkcjonowaliby ludzie, którzy jednak są kreatywni i potrafią dostrzegać zgubny wpływ własnych zachowań i je zmieniać np. unikanie jedzenia słodyczy, ćwiczenia fizyczne, czy inne metody odraczania przyjemności/narażania się na nieprzyjemności w celu odniesienia profitu w przyszłości.
Z tą dyszą 3D, w klasycznych drukarkach FDM to zupełnie się nie nadaje. Rozwój poszedł w supełnie inną stronę - teraz robi się lekkie głowice (lub cały wózek w przypadku core-xy), aby głowica mogła poruszać się znacznie szybciej. W ten sposób skraca się czas druku. I to zdecydowanie lepszy kierunek, aniżeli montowanie jakiś serw na głowicy, które zrobią ją wiele cieższą, w skutek czego trzeba będzie zwolnić wielokrotnie.
Cześć i czołem dobry Łukaszu. 😄
Ta ich drukareczka byłaby fenomenalne, gdyby mądrzej projektować to, co ma być wydrukowane. Bo gruba dysza jest doskonała do wypełniania miejsc nie wymagajacych precyzji - więc powinno to wyglądać tak, by najpierw drobna dysza wykonała obrys bardzo precyzyjnie, a potem gruba wypełniała to bardzo zgrubnie. Dokładnie tak się choćby maluje ściany - najpierw odcinka tak zwana bardzo precyzyjnei przy końcach, a potem środek bardzo szybko szerokim wałkiem. Ewentualnie coś pośredniego typu jedziemy kawałek wąskim przy końcach i rozszerzamy sie jadąc środek - pytanie jak szybko się da zmieniać średnicę i/lub kształt.
Ale już widzę w tym problem - bo zmiana kształtu zmienia nie tylko szarookość "pędzla", ale też i grubość warstwy, co mocno zaczyna komplikować projekt do druku.
Dzień dobry Panie Łukaszu. Dziękuję za kolejny interesujący odcinek. Ale chciałbym powiedzieć Panu że podawać foliarzom taką informację na temat covidu należy bardzo ostrożnie. Z powodu koronowirusa straciłem siostrę, także wśród moich znajomych było kilka osób u których ktoś zmarł z ich krewnych. Moim zdaniem nie wszystkie działania władz były prawidłowe, ale również nie można powiedzieć że wszystkie środki które podjęli władze były zbędne.
Ja z powodu szczepionek straciłem szwagra i swych sąsiadów
Drukarki w cenach ~2500zł oferują prędkość druku ~0.5 metra! na sekundę. Oczywiście w określonych warunkach (długie linie). Prędkość nie jest problemem, problemem jest prędkość i zachowanie wysokiej jakości wydruku. Sam stosuję dysze 1.2mm w stosunku do standardowej 0.4mm. Daje to ok. 10x...20x przyspieszenie wydruku, ale tylko przy modelach o określonej geometrii. Już na etapie modelowania można wydruk przyspieszyć np. dbając o to, aby grubość ścianek modelu była wielokrotnością grubości ścieżki (najczęściej równej rozmiarowi dyszy) czy tak projektując kształt, aby go "wygodnie" dla drukarki ułożyć na stoliku. Banalnym sposobem na przyspieszenie jest unikanie w modelu kątów, zastępując je łukami gdzie tylko się da - głowica drukarki nie musi gwałtownie hamować na rogu aby po zmianie kierunku równie gwałtownie przyspieszać. Mieszanie wydajnością extrudera nigdy nie przyniosło u mnie zadowalających rezultatów.
Inne pomysły na przyspieszanie wydruków (oprócz kinematyki, bo tu już wiele zrobić się nie da) to np. inne algorytmy slicerów, które zamiast drukować płaskie warstwy jedna po drugiej, drukują warstwy ułożone skośnie (jak dachówki na dachu) - dzięki temu można drukować nawisy i mosty bez konieczności drukowania podpór. Podobne zadanie ma tworzenie drukarek 5D (stolik nie tylko się przesuwa ale może się pochylać i obracać) - o ile skośne warstwy mają pewne ograniczenia, to drukarka 5D wydrukuje dosłownie dowolny kształt bez ani jednej podpory - taka drukarka jest wyraźnie wolniejsza od 3D, ale gotowy wydruk powstaje szybciej (zależnie od modelu).
200000 nadmiarowych zgonów przez zamknięcie służby zdrowia.
Trzeba pamiętać, że te nadmiarowe zgony to te, których nie da się wytłumaczyć ani zwykłá śmiertelnością ani covidem - a pod covid upychało się co się dało bo było to po prostu opłacalne. Można ogólnie powiedzieć, że zgony nadmiarowe wynikają wprost z głupich decyzji niekompetentnych decydentów, innych powodów, naturalnych, nie ma.
Panie Łukaszu, pańskie smęcenie jest miodem dla uszu w poniedziałkowy poranek👌
Dobra część druga poświęcona lockdown(om). Głupcy zrobili krzywdę ludziom. Warto byłoby głupoty nie powtarzać.
Coekawe jakie bylybybwyniki o diecie wysokotlszczowej a niskoweglowodanowej? A co do kowida to w Australii tez sie nowe badania ukazaly, ze podejrzanie duzo ludzi umarlo. ...
Moim zdaniem te badania mają poważną wadę, bo nie biorą pod uwagę fali zachorowań. Kiedy zbliżały się kolejne fale, to rządy robiły lockdowny po to, żeby nie przeciążyć służby zdrowia, bo kiedy osiągnie to punkt krytyczny to nagle liczba zgonów wzrośnie bo nie będzie miał kto tym ludziom pomóc.
W danych wygląda to tak że rząd wprowadza lockdown a liczba chorych rośnie - a przecież jest odwrotnie, to dlatego rząd wprowadza lockdown bo liczba chorych rośnie.
To jakby wyciągać wniosek że używanie hamulców w samochodzie przyczynia się do powodowania wypadków, ponieważ na chwilę przed większością wypadków używamy hamulców, wniosek, nie używajmy hamulców to nie będzie wypadków.
No i jeszcze jest mnóstwo innych kwestii - to czy te nakazy i zakazy są respektowane, czy państwo tego pilnuje, jak społeczeństwo do tego podchodzi, czy społeczeństwo wytrzyma jeszcze jakiś czas czy ściągamy lockdown wbrew danym, ale dlatego że ludzie nie będą się już w ogóle do tego stosować.
No lockdown sam w sobie oczywiscie ze dziala. Jesli mam na planecie 2 osoby, jedna jest chora a druga nie, to jesli są w jednym pomieszczeniu to ryzyko zarażenia jest, a jeśli zamknę je w 2 pomieszczeniach na 2 stronach planety, to jakby mniejsze jeśli nie zerowe. To jest fakt. Problem jest taki że ciężko o całkowite lockdowny w tak zglobalizowanym społeczeństwie, które sporo się przemieszcza. To nie średniowiecze że całe życie spędziłeś w promieniu jednej albo kilku wsi.
też podbijam. Pisałem już tu pare razy. Mi osobiście brakuje porównania np Szwecji i Danii czy Florydy z Kalifornią. Ale faktycznie ludzie nie przestrzegali lockdownów.
@@PiotrPavel jak porównujemy różne państwa, to dochodzi mnóstwo innych czynników. Jak zmierzysz to że na południu popularne jest mieszkanie w domach wielopokoleniowych, a na przywitanie się obściskuje i całuje, a na północy ponoć wielu młodych mieszka samotnie i nie są zbyt wylewni w okazywaniu uczuć? Nawet takie czynniki mają przecież znaczenie.
Bardzo ciekawy temat do badań, ale chyba nie wszyscy zauważają jak obszerny to temat i że czynników jest tysiące, w dodatku to czy państwo podjęło adekwatne środki (np. Maseczki w samochodach i to u ludzi którzy mieszkają razem to absurd, kwarantanna która polega na tym że ty siedzisz w domu, a twoi domownicy już nie, to przecież albo bezsens, albo iluzja), bo jak coś takiego bierzemy pod uwagę to faktycznie lockdown nie działa, bo co to za lockdown jest? Pod uwagę powinniśmy brać obostrzenia/zalecenia które mogą działać typu maseczki, zwiększona higiena/dezynfekcja itp.
No i obostrzenia to jedno, drugie to to jak ludzie tego przestrzegają, trzecia jak rząd to egzekwuje czy każdy ma wywalone ale na papierze jest przecież lockdown.
Tak wykonane badania nie mówią mi nic, to zbiór kilkunastu losowych czynników, wielu kluczowych się nie uwzględnia, no i w ogóle wnioski z dupy, bo lockdowny wprowadzano ze względu na rosnącą liczbę zachorowań, a oni odczytali to że lockdowny nie działają bo się pokrywają z większą liczbą zachorowań xD to jak z moim przykładem z hamowaniem.
@@vmaxguy2610 dlatego bliskie kraje z podobną kulturą. Szwecja/Dania czy podobnie ciepłe stany Kalifornia/Floryda )no i jeden kraj)
@@PiotrPavel no ale jeszcze historia, prawo, rządy, kultury. Blisko geograficznie i klimatycznie to jakiś element, ale nie całość. Zobacz Polskę i Ukrainę, i to nie biorąc pod uwagę obecnej Ukrainy, ale sprzed wojny. Państwo inne mentalnie, skorumpowane, mentalnie jak Polska w latach 90. A dla kogoś z usa to po prostu "wschodnia europa" nawet pomimo tego że jesteśmy w jej centrum.
Dlatego piszę że tutaj analizę trzeba przeprowadzić gruntowną, a czynników jest tyle, że o takich badaniach to można sporo opasłych książek napisać. Nawet popularność komunikacji zbiorowej, indywidualnej trzeba wziąć pod uwagę, + to jak popularność rowerów w Niderlandach utrudnia lub ułatwia rozsiewanie wirusów.
Temat niesamowicie ciekawy, ale jak widzę że ktoś całą głębię tematu spłycił do "maseczki +5pkt, lockdowny +7pkt, godziny dla seniorów +2pkt" no to bez jaj. Tu każdemu państwu z osobna należałoby się przyjrzeć, każde państwo skatalogować pod setkami punktów, zebrać statystyki z tych państw (i ocenić ich wiarygodność), potem można iść dalej.
Że jest coś o covidzie, to bardzo dobrze, ale że kolejny odcinek bez kącika archeo czy dinusiów to już niedobrze😉
Zastanawiające jest teraz ile innych informacji o stanie producenta plemników jest dodawanych w nadjądrzu. Czy jak się będę dużo śmiał przez 2 tygodnie przed poczęciem to dziecko będzie weselsze? A może będzie miało silniejsze mięśnie brzucha? :)
Jeszcze jednego nie wzięły te badania pod uwagę, ile osób mogło realnie zachorować, może i umrzeć, po prostu przez efekt nocebo, z uwagi na zewsząd płynący przekaz śmierć, śmierć, śmierć stoi za drzwiami.
"Podróże do wnętrza moszny" z Łukaszem Lamżą. Brzmi jak tytuł nowego fascynującego cyklu filmów / esejów popularyzatorskich. Następnie będzie "W 80 dni dookoła moszny" oraz "Dwadzieścia tysięcy mil podmosznowej żeglugi". Oglądałbym! :)
5:00 Ale jaka dieta wysokotłuszczowa? Bo rafinowane oleje roślinne powodują spustoszenie w organiźmie a jajka, ryby, itd. to zdrowe tłuszcze. Całe badanie do kosza.
Dieta wysokotłuszczowa oparta o smalec co zostało podkreślone.
Naprawdę uważasz że jakikolwiek polityk jest w stanie przeczytać i zrozumieć opracowanie naukowe?
🙂
Czekam na odcinek, w którym jak dziś o C0VID ,będzie rzetelnie zbadana działalność rządowa w sprawie walki z klimatem. Pozdrawiam
Raczej nie w tej seri, wątpię by w the nature pojawiły się artykuły o tej tematyce
A możesz mi powiedzieć w jaki sposób rząd walczy z klimatem?
Były już takie artykuły tego typu
covid to temat, o którym należy smęcić ile wlezie ;) a tak serio, im więcej badań i płynących wniosków, tym więcej można się realnie dowiedzieć o słuszności (bądź nie) podjętych decyzji, skutków. itp.
Skutecznie zasoby migrowały z dołu do góry i równie skutecznie zmieniło się prawo co może mieć bardzo dalekosiężne skutki. Amerykanie już rozliczają swojego doktora "zło" i ma postawione zarzuty.
A czy były może robione podobnie kompleksowe badania na temat skuteczności szczepień polegające na porównaniu stanu zdrowia osób po szczepieniu do tych niezaszczepionych. Czy jakieś różnice są w stanie zdrowia, ilości śmierci. Bo coś czuję, że i tu mogłoby się okazać, że różnica jest niezauważalna, a poszły na to ogromne środki, nie mówiąc o dyskryminacji osób niezaszczepionych (dostęp do kin, podróży itp.). Jeśli były takie badania już przeprowadzone to chętnie bym o nich też posłuchał.
Ty dobre dobry czlowieku
Czy są badania na następujący temat np jak epidemia ospy prawdziwej we Wrocławiu w 1963 roku rozprzestrzeniłaby się gdyby nie wprowadzono obostrzeń?
Co ma wirus ospy do wirusa covid. To pod każdym możliwym względem różne wirusy, wywołujące skrajnie różne choroby? Jak widać, najwięcej ludzi zabiły media, infekując ludzi absurdalnym strachem. Potem politycy, na końcu pożyteczni idioci, chcący karać zdrowych ludzi zamykaniem w obozach koncentracyjnych. Co nie zmienia faktu, że w przyszłości tematy wprowadzania obostrzeń (nie będzie dyskusji czy wprowadzać jeśli politycy na tym zyskają) m.in. ze względu na starzejące się społeczeństwo i imigrację z krajów afrykańskich (zalecenia sanitarne głównie z Francja) będą wracać coraz częściej, jak bumerang.
Ciekawy byłby artykuł badający wpływ nie ogólnie pojętego lockdownu ale poszczególnych metod, np. zakaz imprez masowych, wyłączenie indywidualnego transportu, nowe regulaminy pracy, blokada niektórych usług czy zakaz wstępu do lasu. I to dopiero dawałoby jakieś podstawy do działań na przyszłość.
Takich publikacji jest sporo na świecie. Brakuje natomiast bardzo publikacji z Polski w tym temacie, bo zupełnie inaczej działa np. transport masowy w US, inaczej na południu Europy, inaczej na północy, są różnice w jakości, częstości, klimacie.... Obawiam się, że niestety w Polsce wszelkie badania tego typu były z premedytacją ubijane w zarodku przez sponsorów, czyli rząd, bo nie daj Boże jeszcze wyszła by prawda na jaw.
Jest to podane w artykule, ale moim zdaniem jest to do kosza. Bo artykuł uważa że podawanie testów przyczyniło się do nadmiarowych zgonów, co raczej nie jest możliwe, bo ciężko żeby ktoś umarł od zrobienia testu. W najgorszym wypadku uderzyło to w portfel
Warto zaznaczyć, że, wyciągając wnioski na podstawie ówczesnego przekazu medialnego, te lockdown-y w przeważającej większości doradzali lekarze, epidemiolodzy i inni ludzie nauki.
Lockdowny były doradzane przez partyjnych propagandystów.
@@caiusplex809 Bo jednym z zadań państwa jest dbanie o obywateli.
W przypadku braku wiedzy na temat pandemii i jej skali podejmuje się środki zaradcze.
Uważasz, że wtedy byli ludzie, którzy mieli OBECNĄ wiedzę na temat COVID ?
@@BlessoPL Wirusy koronowe są badane od lat 70-tych, właśnie ze względu na zagrożenie z ich strony dla osób z obniżona odpornością. Jako ruski trol pewnie o tym nie wiedziałeś. prawda? Trolle, takie jak ty, niestety w owym czasie wygrały, czego pokłosie do tej pory i przez najbliższe dziesiątki lat będziemy odczuwać.
"Bo jednym z zadań państwa jest dbanie o obywateli." zgadza się. Państwo nie powinno obniżać jakości życia obywateli, produkując pusty pieniądz, który pogłębia podziały społeczne. Politycy poprzez odcięcie obywateli od służby zdrowia mają niejako krew na rękach. Było sporo naukowców, którzy ze względy na "kulturę kancelacji" bali się szykan ze strony systemu. Ja tą epidemię, a od roku 2020 pandemię w mediach obserwowałem od początku listopada 2019, od samego początku wyrażałem swoje niezadowolenie.
Covid był uznawany za nieznaną chorobę, ponieważ tak działają procedury medyczne, których prawdopodobnie nie znasz. Każda mutacja wirusa jest defakto nową chorobą (już od jakiegoś czasu nie diagnozujemy chorób wirusowych zakaźnych na podstawie objawów, lecz wymazu), na którą nie ma lekarstwa. To jest najprawdziwsza prawda, tak działają procedury, tak działa system. Propagandyści, którzy zrobili niewykształconym ludziom w owym czasie wodę z mózgu powinni siedzieć.
@@BlessoPL O widzę, że ferma trolli nie odpuszcza.
Odpowiadając... Nie było ani wtedy, ani teraz jasnowidzów, chyba, że dobrze się ukryli. Pandemia covid nie jest pierwszą pandemią w historii albo była taka nietypowa, albo, o ile wyniki badań, o których mówi Pan Łukasz są miarodajne, wyciągnięto z wcześniejszych błędne wnioski. Jest to moim zdaniem argument za tym, że ludzie od szkiełka i oka też mogą się mylić. Zgadzam się z Panem Łukaszem, że warto wyciągać wnioski z tej pandemii i niepokoi mnie, że temat tak głęboko został zakopany.
Odnośnie pierwszej ciekawostki pierwszą rzeczą która nasuwa się mi na myśl jest to że smalec dla człowieka może być naturalną częścią diety natomiast myszy w przyrodzie mogą zjeść co najwyżej orzechy zastanawiam się więc dlaczego badali smalec. Choćby z tego powodu przekładanie tego na sytuację u człowieka jest mocno wątpliwe.
Co do ocen i konsekwencji podejmowanych decyzji, to jakoś ciągle nie mogę uwierzyć w skuteczne zamiecenie pod dywan sensowności "paszportów" po oficjalnej wypowiedzi producentów szczepionek na temat wpływu szczepień na transmisję
Z jednym ale ... prawo (wtedy uchwalone) pozostało, więc jednym pstryknięciem mogą przywrócić paszporty (gdyby zaszła taka potrzeba)
@@cra3y Właśnie o tym piszę - sprawa zamieciona pod dywan w taki sposób, że przeciętny "Kowalski" nie ma pojęcia, jak totalną było to bzdurą.
Pod Jaszczurami siedzimy...
Pandemia? Dzisiaj, 2024/06/30 mają być burze i silne wiatry, w Gdańsku zamknęli parki, cmentarze, zoo, itp. Władze cały czas czują się zobowiązane myśleć za obywatela, na szczęście wobec lasów jest tylko porada, by nie chodzić, choć pewnie znajdzie się jakiś patrol policji czy straży leśnej, który zinterpretuje to inaczej.
Tyle tylko, że to badanie wcale nie traktuje o otyłych ojcach a o ojcach żywiących się dietą wysoko tłuszczową.
3) * nie dotyczy tenkraju, gdzie w świadectwach był wpisywany kowit masowo, coby kaskę z WuHaŁo wyciągnąć.
Hmm ja co do tego badania z covid mam wątpliwości. Współwystępowanie zarejestrowanych zachorowań z działaniami rządu nie musi być wzajemnym wynikaniem. Przecież gwałtowny wzrost zachorowań mógł być spowodowany tym że ludzie np. częściej się badali. Albo mieli łatwiejszy dostęp do tego badania. Gdyby iść tym tropem to w początkowej fazie pandemii działania rządu moglyby wyglądać na całkowicie odwrotnie skuteczne bo wzrost zarejestrowanych przypadków się zwiększał jako naturalne pokłosie prowadzonych na szeroką skalę badań. Dodatkowo, nie jest tam brany pod uwagę w ogóle scenariusz alternatywny. Czy bez jakichkolwiek działań rządowych zachorowania rozprzestrzeniałyby się z taką samą częstotliwością i nasileniem jak z nimi. Czy działania rządu nie miały pozytywnego wpływu np na wypłaszczenie krzywej zachorowań żeby gwałtownymi grupowymi zarażeniami nie przeciążyć już niewydolnego systemu służby zdrowia? Pytania absolutnie otwarte bez tezy. Zapraszam do dyskusji
Skuteczność walki z wirusem była zerowa, maseczki nie działały, antybiotyki nie działy bo to wirus nie bakteria więc i tak wszyscy mieli kontakt z wirusem. Więc gdyby nie zamykać wszystkiego i nie siać paniki, umarli by ci którzy zmarli na covid, na to nie było rady ale reszta, zgony nadmiarowe, by przeżyła. W Polsce to było chyba 70 tys. To zakrawa na ludobójstwo i powinno być ścigane, winni są politycy, media i lobbyści.
Zabrakło oceny każdej z wspomnianych 16 rodzajów interwencji
U nas jest jeszcze jeden efekt lockdownu. Wywieziono lub zabito stado dzików, około 30-40 sztuk, które grasowało po mieście w czasie lockdownu a po lockdownie nie skryło się w lesie, tylko nadal grasowało.
Wydarzy się, z będą robić dokładnie to samo, a "nawet lepiej". Powód jest prosty, ludzka natura... bezrefleksyjna, lękowa 😉
Proszę tak nie machać plemnikiem 😱 nie za ogonek😱
Rozumiem dokladnie dlaczego, nie moze pan do konca byc szczery, trzeba uwazac z tymi oszolomami. Pozdrawiam. Ps: ma pan 100% racji
3:30 - jakże delikatnie powiedziane. Każdy płód przez pierwsze 6 tygodni rozwija się jako dziewczynka, wszak komórka jajowa posiada kopię DNA organizmu matki, czyli zawsze (jak dotąd) kobiety. Owszem, ma też DNA z plemnika, ale przez 1.5 miesiąca geny odpowiedzialne za cechy płciowe są "uśpione".
Stąd mężczyźni mają całkowicie zbędne sutki, ponieważ rozwój sutków zaczyna się przed ekspresją genów odpowiedzialnych za płeć, która to ekspresja następuje w okolicach właśnie 6 tygodnia.
Zatem panowie, wszyscy jesteśmy transseksualistami :).
Znany jest już fakt, że plemniki pobierane z jądra, a nie z ejakuatu (lub najądrza) mają mniejszą fragmentację DNA - prawdopodobny wykładnik "jakości" plemnika, przekładający się (a przynajmniej według niektórych badań) na sukces rozrodczy. W tym wypadku umiejscowienie "ataku" w najądrzach, nie dziwi.
A czy którekolwiek z tych badań ma dane co by było gdyby nie maseczki i lockdowny?
Wszystkie wykazują że mimo to były wzrosty zachorowań, ale żadne nie ma danych jak szybki byłby ten wzrost gdyby reakcji nie było.
Do tego ludzie którzy się nie stosowali do tego zaburzajelą wynik efektywności, bo to oni mogli w głównym stopniu do wzrostów mimo lockdownu czy nakazu maseczek.
Szerząc takie niepełne dane z których wyciągającą się błędne wnioski na poziomie antyszczepionkowców czy plaskoziemców
Odnośnie ostatniego tematu: a to nie jest tak, że jak próbujesz coś wytłumaczyć na wszystkie możliwe sposoby, to większość z tych sposobów będzie nieskuteczna? Umysł inżyniera podpowiada mi, że są modele lepsze lub gorsze. I to nie jest tak, że większość jest dobrych. Zazwyczaj dobry jest jeden, dwa, a reszta do kosza. W zasadzie to przekonuje mnie ten wykres z wyraźnym maksimum (aż chce się wierzyć, że im większe odchylenie tym model mniej trafny), ale nie wiem tego i nie mam kompetencji żeby wychwycić ewentualne błędy metodologiczne, więc pozostaje i wzruszyć ramionami i stwierdzić spokojnie, że po prostu nie rozumiem. :P
Politycy czytający i wyciągający wnioski z artykułów naukowych XD
Spotkałem się z takimi teoriami, że starsi mężczyźni przekazują potomstwu więcej cech nabytych w trakcie swojego życia. To badanie, wprawdzie dotyczy tylko diety, ale może potwierdzi te teorie w innych aspektach ?
Co do drukarek 3D, to jeszcze nie rewolucja, ale już dobra tendencja. Gdy przejdą już do "nanomechaniki", gdzie np. kryształy zmieniają kształt pod wpływem pól elektrycznych i magnetycznych, a nie linek czy cięgieł, może coś z tego będzie.
Lockdown'ami sterowali politycy a nie spocjaliści wirusolodzy. Maseczki ? To był biznes.
A szczepionki, o których szkodliwości teraz głośno, to dopiero był biznes !!! My, jako ludzkość, przeżyliśmy wiele epidemi. Jednak nie było lockdown'ów i mało kto na tym zarobił, ale nadszedł XXI wiek...
A co jeśli jem dietę wysokotłuszczową ale jestem szczupły? Z tego co mówiłeś były tam 2 zmienne - ilość tłuszczu w diecie i otyłość szczurów.
Pogadamy, kiedy dociągniesz do 60-tki 😂
Gdzie byliście wszyscy mądrzy kiedy były lockdowny? Mnie i moją mamę która jest po 60 prześladowano w sklepach i nawet na ulicy. Całe szczęście żyłem z rodziną normalnie i się nie zaszczepiłem. Mandaty też sąd umorzył ale niesmak do Polaków pozostał i boje się że sytuacja się powtórzy w przyszłości.
"Wyprawa do wnętrza moszny" 😅
Pytanie: Jeśli gruby mężczyzna na np miesiąc przed zapłodnieniem przejdzie na dietę niskotłuszczową to jego dziecko będzie szczupłe? W końcu ten problem jest poruszany w tym materiale czyli nie ilość tkanki tłuszczowej a rodzaj jedzenia przed zapłodnieniem.
W materiale jest poruszany wpływ diety wysokotłuszczowej zastosowanej u przeciętnej myszy na kilka tyg. przed poczęciem na potomstwo.
Panie Łukaszu, ta dieta dla maszymy nie jest przypadkiem wysoko tłuszczową i wysoko weglowodanowa? Pytam bo tak na szybko patrzę że ok 45% jest tłuszczu w takiej karmię. Wydokotluszczowa to powinna być nazwana dieta ok 80% tłuszczu. W dietetycznych badaniach często wychodzi że najgorszym połączeniem jest dużo węgli i tłuszczy. Dodatkowo jakieś dziwne jest że wynik odnosi się do otyłych myszy a karmienie trwało tylko dwa tygodnie.
🤯🤣
Z tym badaniem covidowym wyszła jeszcze ciekawsza rzecz: skoro do badania wykorzystano dane z lat 2001-2020, to oznacza, że ta pandemia zaczęła się na długo przed 2020, a nawet 2019 rokiem. Coś się mylą w tych zeznaniach.
Informacje o epidemii covid-19 w polskich mediach obserwowałem od listopada 2019 roku, więc ta choroba nie była dla mnie zaskoczeniem. Wprowadzone obostrzenia w 2020 były dla mnie oburzające, na co nie było mojego przyzwolenia. Sama nazwa "nowej" choroby, na którą nie ma atestowanego leku, bo jest nowa, logiczne, wskazuje, że została odkryta w roku 2019.
Czy dieta wysokotluszczowa = otyłość, czy nawet zwiększona masa ciała? Ja jestem na diecie wysokotluszczowej, I absolutnie nie mam nadwagi. Ani insulinoodporności. Wręcz schudłem na tej diecie, zabawne prawda? 😎
Z tymi lockdownami to prosze przekonaj tych wszystkich jutubowych popularyzatorow nauki Belkoczacych i zamknietych w swoich bankach w ksztalcie Rozkow ;)
Proszę się nie zatrzymywać.TO jest taki sam polityczny humbug jak i histeria wokół Czernobyla i Fukushimy, które cofnęły realnie ludzkość w rozwoju.
25:33 Hehe śmieszy (choć może nie powinno) że ci, którzy tak mówili kiedy ograniczenia były nakładane wyzywani byli od anty-naukowców.
Dziś nikt już tego nie pamięta, (albo nie chce pamiętać).
"Wycieczka do wnętrza moszny" - J. Verne może się schować
25:03 Co tam robi James Bond?
Heh, i co teraz z tymi co anty lockdown nazywali świrami
👍
Zarządzili straszną chorobę kataru bezobjawowego, ponieważ chodziło o wstrzyknięcie prawie wszystkim specjalnego preparatu. Zamówili po osiem dawek dla każdego bez względu na wiek.
Wszyscy dali się oszukać.
Ale najważniejszy wróg nie chciał szprycy od organizatora tego planu.
Nie chcieli szprycy nawet za darmo. Musieli zakończyć akcję bez odwoływania.
Dlatego trwa eskalacja i będzie masowe wypalanie radioaktywne.
Zamiast ekologicznej szprycy i siekier.
Wydaje mi się, że w tym całym zamieszaniu szczepionki, lockdawny i dezinformacja to był pici dodatek, taka zasłona dymna. Głównym celem zamieszania mogło być wdrożenie nowego systemu nadzoru nad masami. Ilekroć próbowałem poruszać temat sensowności systemu przepustek sanitarnych, które w 2020 r. w uproszczonej formie zostały jednocześnie wprowadzone na całym świecie, a zaprojektowanie, stworzenie, przetestowanie oraz wdrożenie takiego systemu jest karkołomnym zadaniem, to następowała zmiana tematu, ataki personalne, lub cisza. Coś jest na rzeczy.
Nie było w ogóle dyskusji, na żadnym poziomie, a śledzę trochę media o sensowności implementacji do systemu każdego z państw absurdu przepustek zdrowotnych, zostały przyjęte jak powietrze, a wspomniany przyklepany system, stosowany do owego 2019 r. jedynie w przemyśle, jest moim skromnym zdaniem największym zagrożeniem dla wolności, właśnie nie, przymusowe szprycowanie, nie lockdawny, czy wymyślane fałszywe flagi, tylko nowy setem nadzoru.
Z drugiej strony tam, gdzie nieliczni węszą zagrożenie, inni upatrują nadzieję na zarobek, władzę, może ulepszenie społeczeństwa... mogę sobie narzekać, a karawana jedzie dalej.
@@caiusplex809
Bardzo żałuję, że nie mogę wprost, kilkoma słowami powiedzieć dlaczego Pentagon zarządził katar bezobjawowy i praktycznie przymus wstrzykiwania jakiegoś preparatu.
Rozpowszechniane były różne teorie.
Nawet opowiadano brednie o zarażaniu przy użyciu strasznej technologii 5G.
Nie słyszałem nawet jednej prawdziwej informacji.
Różni mędrcy snuli teorie ponieważ widzieli, że nie ma nawet normalnej grypy.
Nie mogli zrozumieć dlaczego kapo zarządzające koloniami ameryki tak gorliwie wykonuje polecenia Usraela.
Nadal nie rozumieją.
Bez ogłaszania końca oszustwa zakończyli akcję.
Dlaczego ?
Ci sami poszukiwacze prawdy doszli do wniosku, że to spowodowała denazyfikacja nowej kolonii.
Ale to tylko pozory.
Ponieważ zamiast szprycy będzie trwała eskalacja obrony banderyzmu.
Finał będzie polegał na wypaleniu potwornego przeludnienia.
Nowy porządek jest możliwy gdy zostanie około 10 mln wyselekcjonowanych osobników. Być może na Florydzie, lub w kilku miłych miejscach, niezbyt radioaktywnych.
Dzikich żyjących tak jak 50 000 lat temu nie liczę.
Witam serdecznie wszystkich witam serdecznie wszystkich witam serdecznie wszystkich witam
Łatwo analizować po fakcie.
A gdzie a gdzie są naukowcy doradzający rządom przecież rządy same nie wymyśliły.
A może przedstawi pan scenariusz pozytywny działań rządu przy epidemii (krytyka jest zawsze łatws).
1. Z badania nie wynika, że interwencje rządowe nie ratowały ludzkiego życia, jak stwierdza autor filmu, tylko że na skutek tych interwencji następowały także zgony, które są (chyba) liczniejsze, niż liczba osób realnie uratowanych.
2. Badanie nie pokazuje nam, co oczywiste, jaka byłaby ilość zgonów epidemicznych, gdyby nie było żadnych rządowych interwencji. Dopiero z taką daną należałoby porównywać sumę zgonów epidemicznych, które się zdarzyły oraz zgonów nadmiarowych, żeby ewentualnie móc orzec, że interwencje są złe.
3. Gdyby rządy nie podjęły żadnych interwencji i pozwoliły na naturalne rozprzestrzenianie się epidemii, akceptując wszelkie ofiary, taka sytuacja miałaby również swoje dodatkowe pozacovidowe skutki zdrowotne oraz bardzo poważne skutki społeczne. Ciekawe, czy wszyscy obecni krytycy aktywności władz oraz piewcy wolności osobistej po (cudzych?) trupach chwaliliby je wtedy za brak działań.
Czołem dobry człowieku, nie wiem kto cię upoważnił do rozmawiania na temat moich plemników, ale jest to przynajmniej nieco nie na miejscu.
Eksperyment medyczny jaki politycy uczynili na wielu społeczeństwach wymaga wyjaśnienia i rozliczenia.
Trochę wprowadzasz nasz w błędne założenie. Rozumiem że chodzi o zwiększenie oglądalności, ale to nie wypada jeśli chodzi o tematy około naukowe. Ja 50% swoich kalorii dziennie mam z tłuszczu. To defonicyjnie Dieta wysokotluszczowa. W czystym keto te wartości są jeszcze większe. otyłość i dieta wysokotluszczowa to dwie zupełnie inne fenomeny, zwłaszcza że ta poprzednia jest zwykle spowodowana przez czynniki genetyczne, oraz zwiększoną konsumpcje węglowodanów w połączeniu z tłuszczami nasyconymi oraz trans.
Autorzy tej publikacji o lockdownach konkludują, że dane nie wspierają ani twierdzeń że lockdowny działały, ani że nie działały. "(...) strong notions about the effectiveness or ineffectiveness of government responses are not backed by existing country-level data, and scientific modesty is warranted when learning from the responses to the COVID-19 pandemic". Także jasne, warto rozmawiać i trzeba jakieś wnioski po ostatniej pandemii wyciągnąć ale moim zdaniem Łukaszu nadinterpretujesz trochę tę publikację. Głównym wnioskiem jest to, że nie sposób ocenić skuteczności działań rządów co samo w sobie jest niezbyt optymistyczne ale nie da się powiedzieć nic więcej - jak zawsze trzeba więcej badań :)
Łukasz w kwestii covidu ma niestety mocny bias, zdecydowanie za bardzo rozpływa się nad tym raczej niewiele wyjaśniającym badaniem.
Covid nie jest wulgaryzmem, a reakcje są co najmniej dziwne, tak jakby wierzyli w magię, że jak powiem "covid", to wykreuję infekcję.
2024, kiedy czlowiek w koncu wyprodukowal robotyczna dupe..
Jak dla mnie to lock down moglby dalej trwac. Mialam placone za nieprzychodzenie do pracy. Czegoz lepszego moznaby chciec?
Najpiękniejsze czasy w moim życiu. Debile siedzą w domach, ulice puste bez korków. Zwiedzanie Barcelony bez turystów. Eeeh.
@@Pinioslaw dokladnie!
Czyli pijany płodzi alkoholika ?