Jest Pan naprawdę świetnym improwizatorem z niesamowita wyobraźnią muzyczną :) Zastanawiał się Pan może nad stworzeniem serii filmików pokazujących jak "ugryźć" temat improwizacji organowej dla ludzi, którzy chcieli by sami spróbować tej sztuki? Strasznie brakuje takich materiałów no i jakiejś przystępnej nauki harmonizacji pieśni. Wiem, ze to czasochłonne ale wiele osób chętnie skorzystało by z porad mistrza :) Sam mam już kilka książek z teorią harmonii ale niestety czasu brak na studiowanie. Myślę, że wielu samouków chętnie by skorzystało.
Osobiście uważam, że Latry jednak jest lepszy :) Albo inaczej, : zarówno O. Latry jak i Pan Arkadiusz są świetnymi organistami, gry obu można słuchać n-razy, jednak bardziej wole Latry'ego. Ale - to tylko kwestia gustu :D A postludium świetne, pozdrawiam :)
+matfizyka Latry jest świetny, ale jego improwizacje wydają mi się jednak nieco zbyt jednostajne stylistycznie. Pan Arek improwizuje w różnych stylach, a Latry ciągle ma styl XX-wieczny, chyba głównie inspirowany harmoniką Messiaena, wirtuozowskimi schematami Vierne'a i Dupreza. Nie znam żadnej jego improwizacji w stylu barokowym czy romantycznym
Może właśnie nie umie, a przynajmniej nie umie wystarczająco dobrze. Zresztą organiści francuscy chyba zbytnio nie gustują w improwizacjach stylizowanych. Z tego co widziałem na UA-cam, to Daniel Roth też raczej obraca się w kręgu improwizacji współczesnej niż stylizowanej.
Mateusz Andrzejewski no cóż... być może tak, nie wiadomo :) Wie Pan porównywanie na takim poziomie organistów to już nie jest na zasadzie lepszy-gorszy tylko bardziej różnica stylów. To trochę tak jak z pianistami jeden będzie grał świetnie np Prokofieva a gorzej Mozarta a drugi na odwrót :) . Może i Latry w improwizacjach barokowych jest gorszy, może istotnie bardziej gustuje w bardziej współczesnych, a Pan Arkadiusz w barokowych, ale obaj w "swoich" stylach są świetni. I obu bardzo lubię posłuchać :) A tak na marginesie - fajna taka dyskusja nt różnicy między grą organistów, gdy obaj są świetni i różnica zdań wynika raczej tylko z kwestii gustu :)
Jest Pan naprawdę świetnym improwizatorem z niesamowita wyobraźnią muzyczną :) Zastanawiał się Pan może nad stworzeniem serii filmików pokazujących jak "ugryźć" temat improwizacji organowej dla ludzi, którzy chcieli by sami spróbować tej sztuki? Strasznie brakuje takich materiałów no i jakiejś przystępnej nauki harmonizacji pieśni. Wiem, ze to czasochłonne ale wiele osób chętnie skorzystało by z porad mistrza :) Sam mam już kilka książek z teorią harmonii ale niestety czasu brak na studiowanie. Myślę, że wielu samouków chętnie by skorzystało.
no cóż, odpowiedni człowiek przy odpowiednich organach :)
Olivier Latry się chowa. Naprawdę.
Osobiście uważam, że Latry jednak jest lepszy :) Albo inaczej, : zarówno O. Latry jak i Pan Arkadiusz są świetnymi organistami, gry obu można słuchać n-razy, jednak bardziej wole Latry'ego. Ale - to tylko kwestia gustu :D
A postludium świetne, pozdrawiam :)
+matfizyka Latry jest świetny, ale jego improwizacje wydają mi się jednak nieco zbyt jednostajne stylistycznie. Pan Arek improwizuje w różnych stylach, a Latry ciągle ma styl XX-wieczny, chyba głównie inspirowany harmoniką Messiaena, wirtuozowskimi schematami Vierne'a i Dupreza. Nie znam żadnej jego improwizacji w stylu barokowym czy romantycznym
to fakt, mnie też trochę "boli", że Latry nie gra improwizacji barokowych. Może po prostu nie lubi? :D bo raczej nie dlatego, że nie umie ;)
Może właśnie nie umie, a przynajmniej nie umie wystarczająco dobrze. Zresztą organiści francuscy chyba zbytnio nie gustują w improwizacjach stylizowanych. Z tego co widziałem na UA-cam, to Daniel Roth też raczej obraca się w kręgu improwizacji współczesnej niż stylizowanej.
Mateusz Andrzejewski no cóż... być może tak, nie wiadomo :) Wie Pan porównywanie na takim poziomie organistów to już nie jest na zasadzie lepszy-gorszy tylko bardziej różnica stylów. To trochę tak jak z pianistami jeden będzie grał świetnie np Prokofieva a gorzej Mozarta a drugi na odwrót :) . Może i Latry w improwizacjach barokowych jest gorszy, może istotnie bardziej gustuje w bardziej współczesnych, a Pan Arkadiusz w barokowych, ale obaj w "swoich" stylach są świetni. I obu bardzo lubię posłuchać :)
A tak na marginesie - fajna taka dyskusja nt różnicy między grą organistów, gdy obaj są świetni i różnica zdań wynika raczej tylko z kwestii gustu :)