Ja mam walce również robię sam a twój sposób jest naprawdę super mnie żona pomaga ja kręcę ręczna korbą żona wkłada płytki gładkie smarujemy mydłem naturalnym a wychodzi super rocznie robię 150. do 200 płytek Wlkp pozdrawiam
Fajny sposób robienia plastrów płaskich, wychodzi to nieźle 👍 Takie naczynie na topienie wosku można kupić w Makro, poza takimi naczyniami jest wiele innych ze stali nierdzewnej które np nadają się na odstojniki, znacznie tańsze niż podobny sprzęt w sklepach pszczelarskich bo to są naczynia dla gastronomii. Ja np zakupiłem takie samo tylko z dziurkami w spodzie do odsklepiania przed wirowaniem ramek, wymiar jest ciut większy niż ramka wielkopolska, koszt ok 65zł Do tego walce z dtukarki 3D jakie pokazywał beekeper i mamy tani zestaw do robienia samemu węzy 👏 A jaki był koszt tych poliuretanowych form ?
Ceny sprzętu pszczelarskiego są za wysokie. Myślę, że to przez dopłaty. Też często kupuję do swojej pracowni sprzęt przeznaczony do gastronomii. Suszarka do żywności była o połowę tańsza niż suszarka do pyłku. Wystarczyło tylko przerobić sita.
Witam mojego ulubionego wynalazcą, od dwóch lat robię węzę na tej matrycy,tylko nie mam takiego fajnego naczynia jak Pan. mógłby prosić o nazwę tej stalowej kuwety albo jakiś namiar na sprzedawcę ?z góry dziękuję I pozdrawiam.
Za mną już dwa sezony robienia węzy tą metodą. Zarys komórek wyraźniejszy niż przy malowaniu wałkiem na matrycy silikonowej i robota idzie szybciej - z jednej formatki dwa arkusze wosku.
Wiadiomo, jak wszystkie domowe metody, ta też nie jest idealna, jeśli jednak zależy nam zdrowiu naszych pszczół i zdrowiu naszych bliskich spożywających produkty pszczele od nich pozyskane to domowe metody są w zasadzie jedynymi dopuszczalnymi.
Ja na bieżąco wtapiam w ramki. Małą ilość można rozłożyć do wyschnięcia na podłodze. Nie zauważyłem też pleśnienia czy innych negatywny rzeczy przy przechowywaniu mokrych plastrów.
Ja robię paczki po 5kg płaskich. I nie suszę, nie ma żadnego problemu z tym. Potem w sezonie na bieżąco walcuję. Super sprawa! Bardzo polecam. Swój wosk, to nie sztuczna woszczyna. Pozdrawiam.
Wszelkie "minusy" węzy wykonanej tą metodą nie mają znaczenia jeśli zależy nam na zdrowiu naszych pszczół i konsumentów miodu, który od nich pozyskamy. Najważniejsze jest żeby węzę wytwarzać z wosku bardzo wysokiej jakości najlepiej pozyskanego z własnej pasieki.
@@SmartLazyBeekeeper To prawda. Źle sformułowałem pytanie. Bo porostu chce obejść ten problem gdzie węza jest źle wtopiona i albo spada na druga stronę ramki przy wtapianiu albo "zjeżdża z ramki pod ciężarem pszczół"
Masz rację, pionowy podgrzewany zbiornik załatwiłby sprawę skubania tych strupów. W innych filmach już mówiłem, że jestem skąpy. Poza tym "nie ma przyjemności bez bólu rzekła małpa całując jeża w dupę" 😁
Ja mam walce również robię sam a twój sposób jest naprawdę super mnie żona pomaga ja kręcę ręczna korbą żona wkłada płytki gładkie smarujemy mydłem naturalnym a wychodzi super rocznie robię 150. do 200 płytek Wlkp pozdrawiam
Brawo Ty. Kolega Igor Pawłyk pokazywał też ta metodę...w troszkę inny sposób. Wydaję się iz było w niej mniej tego uciążliwego skubania
Pan Igor kupił podgrzewane pionowe naczynie na wosk. Rzeczywiście przy pionowym zanurzaniu formatki skubie się tylko boki formatki.
Fajny sposób robienia plastrów płaskich, wychodzi to nieźle 👍
Takie naczynie na topienie wosku można kupić w Makro, poza takimi naczyniami jest wiele innych ze stali nierdzewnej które np nadają się na odstojniki, znacznie tańsze niż podobny sprzęt w sklepach pszczelarskich bo to są naczynia dla gastronomii.
Ja np zakupiłem takie samo tylko z dziurkami w spodzie do odsklepiania przed wirowaniem ramek, wymiar jest ciut większy niż ramka wielkopolska, koszt ok 65zł
Do tego walce z dtukarki 3D jakie pokazywał beekeper i mamy tani zestaw do robienia samemu węzy 👏
A jaki był koszt tych poliuretanowych form ?
Ceny sprzętu pszczelarskiego są za wysokie. Myślę, że to przez dopłaty. Też często kupuję do swojej pracowni sprzęt przeznaczony do gastronomii. Suszarka do żywności była o połowę tańsza niż suszarka do pyłku. Wystarczyło tylko przerobić sita.
Witam mojego ulubionego wynalazcą, od dwóch lat robię węzę na tej matrycy,tylko nie mam takiego fajnego naczynia jak Pan. mógłby prosić o nazwę tej stalowej kuwety albo jakiś namiar na sprzedawcę ?z góry dziękuję I pozdrawiam.
Wygląda jak z myjki ultradźwiękowej albo naczynie na olej z frytkownicy
Czy to pierwszy sezon kiedy robisz węze tą metodą?
Za mną już dwa sezony robienia węzy tą metodą. Zarys komórek wyraźniejszy niż przy malowaniu wałkiem na matrycy silikonowej i robota idzie szybciej - z jednej formatki dwa arkusze wosku.
no dobra, ;) co to za naczynie do topienia wosku ? wejdzie ramka warszawska poszerzana ? no i ile taka forma z poliuretanu kosztuje ?
To naczynie jest ciut większe jak ramka wielkopolska, na warszawską może być za małe, ma 50x29cm
warszawska zwykła wejdzie ale poszerzona chyba już nie. Nie wiem ile teraz kosztuje matryca, trzy lata temu zapłaciłem 400 zł.
To naczynie do wosku to POJEMNIK GN 1/1 ze stali nierdzewnej
Ile warzy ta matryca z poliuretanu @@PasiekaPodkogutkiem
Wiadiomo, jak wszystkie domowe metody, ta też nie jest idealna, jeśli jednak zależy nam zdrowiu naszych pszczół i zdrowiu naszych bliskich spożywających produkty pszczele od nich pozyskane to domowe metody są w zasadzie jedynymi dopuszczalnymi.
ile potem tego ..
w "miodzie" ??
nawet po zioła zalecają wiklinowy koszyk ..
???
Problemem w tej metodzie są mokre plastry. Nie wiem w jaki sposób można by je suszyć
Ja na bieżąco wtapiam w ramki. Małą ilość można rozłożyć do wyschnięcia na podłodze. Nie zauważyłem też pleśnienia czy innych negatywny rzeczy przy przechowywaniu mokrych plastrów.
Ja robię paczki po 5kg płaskich. I nie suszę, nie ma żadnego problemu z tym. Potem w sezonie na bieżąco walcuję. Super sprawa! Bardzo polecam. Swój wosk, to nie sztuczna woszczyna. Pozdrawiam.
Tą matrycę można samemu wykonać z żywicy elastycznej.
Można ale matryca z poliuretanu jest twardsza.
@@PasiekaPodkogutkiem witam gdzie kupię taką matrycę?
Duży minus węzy wykonanej tą metodą to problem z jej wtapianiem. Wzór komórek nie jest tak wyraźny i trudno dobrze wtopić w ramki.
Wszelkie "minusy" węzy wykonanej tą metodą nie mają znaczenia jeśli zależy nam na zdrowiu naszych pszczół i konsumentów miodu, który od nich pozyskamy. Najważniejsze jest żeby węzę wytwarzać z wosku bardzo wysokiej jakości najlepiej pozyskanego z własnej pasieki.
@@SmartLazyBeekeeper To prawda. Źle sformułowałem pytanie. Bo porostu chce obejść ten problem gdzie węza jest źle wtopiona i albo spada na druga stronę ramki przy wtapianiu albo "zjeżdża z ramki pod ciężarem pszczół"
Moim zdaniem pionowa kuweta z woskiem i deska bez tych sznurków załatwiłaby problem glutów.
Masz rację, pionowy podgrzewany zbiornik załatwiłby sprawę skubania tych strupów. W innych filmach już mówiłem, że jestem skąpy. Poza tym "nie ma przyjemności bez bólu rzekła małpa całując jeża w dupę" 😁
Można zastosować deskę jednostronną ale wtedy wychodzi tylko jeden plaster w jednym cyklu
Mam na zbyciu taką matryce - jeżeli by ktoś chciał to prosze pisać
KOSZ TAKIEJ MATRYCY
Witam. Jaki koszt zakupu tej matrycy u Pana