Ja jestem w tym roku zadowolona ze Świąt. Jedzenie już zjedliśmy. Trochę dałam dzieciom i zostawiłam dwa słoiki bigosu i dwa słoiczki ryby po grecku. Mam też trochę ciasteczek własnej produkcji, które mogą długo leżeć, chociaż raczej nie będą miały okazji. Dekoracje mam już od lat. W tym roku uległam pokusie i dokupiłam słój na ciasteczka, który wypełniony odpowiednio też fajnie wygląda. Nie kupiłam w tym roku choinki a stroiki zrobiłam z darów natury, gałazek, szyszek, sumaka, rokitnika, dzikiej róży. Nie dostałam nieprzydatnych prezentów. Sama podarowałam bilety i karty podarunkowe oraz czekoladę do picia własnej roboty i jedyny gadżet - świąteczny kubek z łyżeczką. Atmosfera była przyjemna, z każdym spędziłam miło czas. To najważniejsze😊
Super ❤ u mnie tak samo. Święta w rodzinnym gronie, choinki i ozdoby te same od lat + własnoręcznie robione co rok "ozdóbki", czyli pokrojone pomarańcze nadziane goździkami, każdy dostał bardzo przemyślany prezent (ja się pochwalę, że dostałam depilator IPL, który chciałam kupić od dawna 😊), jedzonko już zjedzone, w Wigilię odwiedziliśmy dziadka i jego partnerkę, którzy są już po 80tce, nie byliby w stanie wejść do nas na 2 piętro, im też zawieźliśmy ciasta i sałatkę. Nie potrzebujemy toreb wypchanych jakimś chłamem, żeby świętować, bo nie to w Świętach jest najważniejsze ❤
Dałam bilety do kina dosłownie wszystkim członkom rodziny 😂 miałam przez chwilę kupić różne pierdółki i zrobić loterie dla dzieci bo nie miałam pomysłu i dzieciaki też nie bardzo. Wiemy jak jest. Więc kupiłam, jak to marketingowcy mówią ''doswiadczenie'' 😅
Sprzątałam dom po rodzicach (zmiana miejsca zamieszkania)po sprzątaniu, zabroniłam moim bliskim kupowania dekoracji świątecznych, można nimi ubrać całą miejscowość.
W 100% się zgadzam. To wszystko jest chore, trzeba się opamiętać i bardzo być czujnym żeby samemu nie mieć takich skłonności. Super film, jak zawsze 👍🥰🎄.
Ja mam kilka malych dekoracji ,tych samych od 10 lat.W tym roku moja mała choinka się posypała a że online i w sklepach były już wszystkie wykupione to pozostało mi ozdobić mojego aloesa.😂😂
Rok temu byłam tuz po przeprowadzce więc ozdobiłam drabinę której wówczas często używałam 😂 światełka były świeżo kupione i zaraz przestały działać 😢 w tym roku nie kupiłam
Nie znoszę tego stukania w produkty - i tak się zastanawiałam czy to jakoś wpływa na produkt, że wszystkie tak stukaja 😂😂😂 Jeśli chodzi o wkładanie tych produktów do innych opakowań.... najlepsze jest to że i tak w pierwotnych opakowaniach coś im zostanie i co z tym? Mają dwie opcje: 1. Dokupić tyle produkow i innych opakowań, aby w końcu 'wyzerowac' nowe opakowanie 2. Przeznaczyć więcej miejsca w domu, żeby pomieścić ładne opakowanie i to co zostało w tym oryginalnym. Swego czasu na bardzo krótko wpadłam w ten szał instagramowej kuchnii, ale jak zobaczyłam ile to kosztuje to już mi się odechciało tej instagramowej kuchnii i łazienki. Za biedna na to jestem 😂😂😂 zamiast makaronu w plastiku wolę pojechać na wakacje
Mam 2 dozowniki na mydlo, białe, ceramiczne. Co roku przyzdabiam je czerwoną wstążką (ma jakieś z 6lat). Ze wstążki robię kokardkę dodaje mini bańkę ( też wiekowa)i oto powstaje dozownik świąteczny 😂
Dosłownie to samo przyszło mi do głowy. Jakaś wstążka, kawałek gałązki świerkowej może jakaś gwiazdka anyżu czy plasterek suszonej pomarańczy i już jest świątecznie
Dla mnie święta, to tradycja. Tradycja, to min. te same rzeczy wyciągane z szafy. Mam dekoracje, które mają po 30-50 lat... Mam sztuczną choinkę, która jest pamiątką po dziadkach i nie wyobrażam sobie świąt bez niej.... I nie mam potrzebny kupowania.
Masa infuencerow normalizuje nadmierną konsumpcję i to właśnie oni mają największą oglądalność a Ci którzy mają naprawdę wartościowe treści mają raczej słabe lub przeciętne zasięgi...🤦🏼♀️
Nie ma się co dziwić, bo ci ludzie którzy woleli by oglądać tą drugą kategorię treści to z zasady raczej nie przeznaczą na oglądanie jakichkolwiek treści swojego czasu i np robią coś innego w tym czasie. I też np ja wybieram ich mało, więc nie będą nigdy mieć większej oglądalności niż ci co pokazują braki i zachcianki tych którzy wręcz szukają inspiracji na ozdoby itp😅
Tutaj tez nie chodzi o popadanie w skrajności. Ja sobie nie wyobrażam mieć przez 10 lat tą samą ubraną już choinkę, bo mam dzieci i ubieranie jej to część świętowania i spędzania wspolnego czasu. Ale nie kupuję co roku nowych ozdób, a część dekoracji robimy sami z tego co mamy już w domu (w tym roku gwiazdy z papierowych toreb śniadaniowych, kokardy ze ścinków materiałów i wstążki, która została po pakowaniu prezentów). Można sobie kupić świąteczny kubek, ale warto się zastanowić czy potrzebujemy od razu całego kompletu i co roku nowy.
@@arle1974 mi się co roku podoba coś innego, ale ja w ogóle lubię wystrój i nowości modowe. Tylko właśnie staram się do tego podchodzić z zachowaniem zdrowego rozsądku
Ja tez lubię zorganizowane mieszkanie i pojemniki do przechowywania nie są mi obce. Gdybym posiadała tyle rzeczy w swoim otoczeniu co na tych filmikach to bym zwariowała. Na okres jesienno zimowy kupiłam tealighty i patyczki zapachowe i jestem z siebie dumna! Nie kupuję ozdób jesiennych, wiosennych.....Wolę przynieść gałązkę świerku czy innego drzewa i wstawić to do wazonu., plus na okres Świąteczny jakąś droższe a zarazem skromne ozdoby (kupione na lata) :Prostota zawsze się obroni a nadmiar w moim przypadku to ból głowy, no i gdzie to trzymać i kto by to sprzątał:)
Kolejny raz powiem, że Twoje filmy są bardzo potrzebne. Powiedzenie głośno, że kolejne zakupy nie są niezbędne jest bardzo ważne. Ja sama bardzo lubię dekorować przestrzeń sezonowo. Jednak szukam inspiracji na tworzenie dekoracji z roślin, gałązek, kawaków drewna. Korzystam z ozdób, które są w domu od dzieciństwa a jeśli kupuję to jakościowe. W tym roku do dekoracji dokupiłam... Baterie😉 Moje dekoracje służą przez lata. Co roku można je inaczej zaaranżować. No i nie wyobrażam sobie, że można brać kredyt tzw. świąteczny. Przecież w ten sposób zubażamy swoje życie po świątecznej gorączce. Kiedy będziemy musieli zrezygnować z naprawdę potrzebnych rzeczy, żeby spłacić kredyt zaciągnięty na zbędne gadżety.
Jak ja nie lubię świąt i właśnie tego ultra konsumpcjonizmu…. Pomijając fakt że ja sama mało świętuje to cieszę się że moi rodzice nie dają się nabrać i używają od 20 lat tego samego co roku. Chyba właśnie przez nadmiar produktów, reklam i ten szał tak znielubiłam święta. Magia nazwałabym jak ludzie głupieją w okresie grudnia
@ na zakupy? Ja nawet do poznania na miasto (który jest dosłownie obok) boję się jechać bo ludzie miotają się - niezależnie czy to starówka, rynek czy galeria
Teraz jest o wszystko łatwo. A ja pamiętam, kiedy wszystko trzeba było zdobyć, bo w sklepach nic nie było. I wtedy to bardzo cieszyło i muszę powiedzieć, że przygotowaliśmy na Święta dużo więcej jedzenia niż teraz.
Ja z żoną promujemy restocking - tylko taki z głową. Oboje wywodzimy się z rodzin wielodzietnych i dla nas naturalne jest polowanie na wszelkie promocje. Kupienie 10kg cukru, makaronu, mąki czy innych suchych artykułów spożywczych jest normalne. Mamy aż się skończy, a jest to optymalizacja budżetu domowego. Osobiście prowadziłem też karton o nazwie "Bursztynowa komnata" gdzie składowałem słodycze itp. na sytuacje typu okres żony, czy awaryjne zabranie jako prezent w gości. Bo biednym to trzeba umieć być.
Marcelino, jak zawsze wartosciowy film, poruszasz bardzo ważne tematy👍 Dziękuję 🙏Bardzo miło było spędzić z Tobą kolejny rok😘 Jesteś moją inspiracją! Spełnienia marzeń w 2025🎉
A może kluczem do walki z takim contentem jest próba zaproponowania alternatywy? Czyli np. “timeless Christmas decorations”? Wszystko dzisiaj musi być “trendem” i chyba tylko trendami da się z hiperkonsumpcjonizmem wygrać (aka underconsumption core). Dzięki za film ❤
Wartosciowy i potrzebny film! O tym trzeba mowic bo swiat zwariowal. Wydaje mi sie ze te kobiety (glownie, bo u mezczyzn nie zauwazylam takiego trendu), ktore dostaja dekoracyjnej wscieklizny probuja sobie zrekompensowac jakies braki i zapelnic jakas pustke w zyciu. Generalnie caly konsumpcjonizm tak dziala.
Co do świątecznej magii w podkarpackim we wsi Partynia jest taki jeden dom wraz z ogrodem który co roku jest tak przybrany, że artykuły o nim w lokalnych portalach piszą... I co tu dużo mówić naprawdę ładnie to wygląda... No ale to zdaje się dom miejscowego bogacza... Co roku pięknie oświetlony i udekorowany
Ja od kiedy mam kota nie ubieram dużej choinki i fakt trochę zaszalałam i kupiłam mniejszych dekoracji jak małe choinki za to dziadka do orzechów ma od 2 lat puszkę na ciasto też kupiłam wcześniej, sprawdza mi się ona gdy pokroję ciasto w niej stoi. Warto było posłuchać co mówisz.
Kupuję sezonowe produkty.ale nie przekładam/nie przelewam w inne pojemniki, bo te kupione już są świąteczne. Robię też tak, że na aplikacjach sklepów, dodaję rzeczy do ulubionych, po jakimś czasie wracam i okazuje się , że nic z tego nie potrzebuję. W tych filmikach, to raczej Amerykanie mają takiego hopla. Mają duże domy, spizarnie, garaże mają gdzie to trzymać. W polskich warunkach to rzadko kto buduje dom pod zapasy. Lubię pooglądać, ładne kolorowe opakowania, świąteczne, sezonowe rzeczy. Ale ostatnio wyniosłam 3 kartony ozdób, świątecznych i nie tylko. Nie kupuję nowych. Przez to zyskałam przestrzeń, piwnica odgracona, więcej miejsca i mniej czasu na sprzątanie, szukanie itp
Najgorsze jest to że ludzie z Polski naśladują ten syf z USA. Ostatnio oglądałam filmik o tym jak sama jakość produktów w USA się zmieniła. Jak same wielkie marki to promują, żeby więcej zarabiać a ludzie jak te głupie robociki łykają i kupują na potęgę.Zamiast spędzać czas z rodziną to chodza po tych sklepach i kupują non stop nowe!!
Mam już prawie dorosłe dzieci i zdarzy mi się wejść do galerii (samej) i kiedy patrze na całe rodziny, malutkie dzieci i przerażenie mnie ogarnia …jakie społeczeństwo nam rośnie …
Racja! Zakupy, nawet te spożywcze od końcówki listopada to jakiś koszmar 🙈 Sklepy po prostu pękają w szwach od ludzi, którzy kupują masę niepotrzebnych rzeczy... Sama nie lubię dekoracji i poza choinką oraz tym, co my lub dzieci dostaliśmy w prezencie nie mam w domu nic - mam za to przestrzeń i łatwość sprzątania 🎄Oczywiście na inne pory roku również domu nie przystrajam :)
Niestety to smutna prawda, konsumpcjonizm dziś króluje. Jednak nie oszukujmy się, jakas tam gospodyni domowa w Stanach ma gdzieś gdzie te rzeczy później wylądują, pewnie nawet przez myśl jej nie przemknie problem śmieci itp, to jest inny świat i inna mentalność. My w Europie wprowadzamy eko ustawy itp, a Stany czy Chiny robią swoje i będą robić obawiam się. Pozdrawiam
Polska gospodyni często tysz, nadmierna konsumpcja to też problem Europy. W USA też są świadomi ludzie, którzy wyśmiewają influenserskie trendy itp. To, co widać na tych filmikach to w większości osoby, które zarabiają na promowaniu produktów, potem wszystko to można kupić w ich sklepie na amazonstore, ewentualnie zarabiają na współpracy z producentem
cześć :) nie ma już tej magii świąt ... w sklepach na regałach znicze na 1 list sąsiadują z lampkami choinkowymi i bombkami ... przed światami te tabuny ludzi by więcej i jeszcze więcej w koszyku było ... o jakiś kilku lat coraz mniej mnie cieszą świata łącznie z tym, że w 2022 wylogowałam się ze świąt totalnie :) byłam totalnym Grinchem :) i potrzebowałam tego :) teraz się nawróciłam tak jak w firmie ale nie znaczy czy któreś roku też się nie wyloguje ...Wszystkiego Naj Naj w nowym roku :)
Media społecznościowe i reklamy generują potrzebę dekorowania i kupowania. Jeszcze kilka lat temu tego nie było. Niestety, na YT namawianie na zakupy przybrało formę, na którą wielu ludzi się "łapie". Niby przegląd półek, doradzanie, udawanie przyjaźni z oglądającymi itp. Gdyby nie te filmy, ludzie by nawet nie pomyśleli, żeby kupić ten cały badziew. Przechowywanie produktów spożywczych w oryginalnych, zamkniętych opakowaniach jest bardziej higieniczne i łatwiejsze. Mam w domu kilka pojemników w szafach, w miejscach, gdzie zabrakło mi półek, a nie chciałam zmieniać mebli. Dekoracje mamy głównie z poprzednich lat, albo wykonane przez dzieci w szkole. Moglibyśmy kupić więcej, ale po co.
dzięki za materiał. takie filmiki na tiktoku, czy ig są skierowane pod konkretną grupę docelową która to kupi. Czy ludzie, którzy mają pojęcie o inwestowaniu, o rzeczach jakościowych które zawsze są i bedą sie wpisywać w estetykę, są skłonne kupić taki badziew..
Juz pomijając te wielkie amerykanskie konta, ktore fakrycznie zarabiają na reklamach amazonu, to wystarczy spojrzeć na zwykłą polską influencerke. W co drugim filmiku macie "kupiłam, bo nie mogłam się powstrzymać", "jeszcze nie wiem do czego to użyję, ale było ładne, więc wzięłam żeby wam pokazać". Do tego jeszcze dochodzą paczki PR i współprace i biznes się kręci, a ludzie to oglądają i też chcą takie mieć, bo przecież widzieli na filmiku. Nie śledzę ogromnych kont, a i tak sie łapię za głowę widząc ile jest konsumpcjonizmu i kupowania w ogóle jakiś niepotrzebnych pierdół.
W tym roku zaszalałam, jak na mnie, z dekoracjami… Ale kupowałam z myślą o przyszłych latach, więc wszystko jest z porcelany lub drewna a i tak mam wyrzuty, że może niepotrzebnie. Co do prezentów to zapoczątkowałam tradycję losowania bo rodzinę mam sporą i tak już się losujemy od kilku lat, w prezenty są do określonej ceny.
Patrzę na te filmiki i w głowie mam tylko jedno brzydkie pytanie "Po ch...j?" Tworzenie kolejnej góry śmieci niepotrzebnych. Najbardziej boli to rozpakowywanie rzeczy z oryginalnych opakowań gdzie wiadomo, że nikt tego nie zje w czasie zanim to się popsuje albo zeschnie całkowicie jak ciastka.
I do tego często robią to influencerzy którzy w innych filmikach promują diety i zdrowy tryb życia. A więc powstaje pytanie - kto niby ma zjeść te góry słodyczy?
Mi brakuje trochę męskiego podejścia do minimalizmu. Większość treści dotyczy kobiet, a odnoszę wrażenie, że to facetom trudniej jest wyrzucać stare rzeczy 😅
Maz mi zawsze studzi zapal z kupowaniem ,choc teraz przez internet to nie ma az tyle mozliwosci ale mam z tylu glowy wiec jest to w malej ilosci przesadzone ,choc po jakims czasie znow dochodze do wniosku ze to maz mial racje .
Ja jestem na tyle wybredna osobą, że szkoda mi czasu na przeszukiwanie internetu żeby co sezon zmieniać wystrój domu 😅 Kiedyś sobie myślałam "ooo fajnie byłoby mieć wszystkie makarony, płatki, mąki w szczelnych pojemnikach. Nie nabiera wilgoci, foremne, nie w tych torbach każda inny kolor, inny kształt... Ale jak zaczęłam szukać to kurczenie ma takich pojemników które by mi odpowiadały w rozsądnej cenie! Bo za jeden pojemnik nie zapłacę 20-25zl, bo ja takich pojemników potrzebuje 10! A jak już się kupi jeden typ to żeby łatwiej się to układało w szafkach to dobrze się trzymać tego jednego stylu. Pomijam już fakt, że te pojemniki wyglądają na pojemne, a w rzeczywistości wchodzi tam połowa opakowania. Więc i tak ta torba z resztą jest w tej szafce. Skończyło się na kupieniu najtańszych, najpotrzebniejszych 3 pojemników i temat umarł 😂
Nie przytlacza pani taka ilosc obrazow w sypialni i to na jednej scianie ? Ja przesadzilam z iloscia dywanikow roze wzory i kolory i chyba wyniose na przyszly rok czesc albo odsprzedam,bo zaczyna przytlaczac ta ilosc .
Ta ściana dlugo była pusta i znowu ja czułam, że mi to zaczyna przeszkadzać. A że podobają mi się takie ciekawe aranżacje z różnych obrazów, to stwierdziłam, że spróbuje. Tak że na razie mi się wciąż podoba😉
Wpadamy w dysonans w momencie kiedy z jednej strony eko terroryści mówią Ci co możesz kupować , w jakiej ilości , że środowisko jest ważne więc musisz używać papierowej słomki do napojów , a z drugiej są influencerzy z przeogromnym marnotrawieniem rzeczy , ultra fast fashion w wykonaniu np temu czy shein
Mmm... nie ma to jak słodycze o smaku cukru, mniam 😑 Najbardziej mnie przeraża niekonsekwencja ludzi, którzy walczą z plastikiem. Co chwila trąbi się, że wszędzie mikroplastik itp. Unia walczy z zakrętkami, samorządy lokalne nakładają kary za nieposortowanie śmieci. A na każdy sezon dekoracyjny jak odwiedzam sklepy typu Action, to nie dość, że np. z bożonarodzeniowymi ozdobami stratują już w sierpniu/wrześniu, to jeszcze wszędzie kicz i mnóstwo plastiku. Najgorszy jest w tym wszystkim brokat na boże narodzenie. Gdzie nie staniesz tam podłoga lśni niekoniecznie z powodu czystości. Jak tylko widzę alejkę z ozdóbkami to aż mi się słabo robi na myśl o tym, że za pół roku te rzeczy wylądują na śmietniku ledwo użyte. Tak jak te sztuczne kwiaty i znicze z nagrobków. I nikt z tym nie walczy... Smutne to 😥
Jestem ciekawa czy faktycznie "zwykli" ludzie też tak robią czy tylko influencerzy mają takie pomysły. Ja nigdy nie lubiałam dekoracji i nie lubię zdobić wnętrz. Dla mnie to chore. Moją choinkę mam od 10 lat i jest już ubrana. Nie zmieniam bombek od tylu lat a jak coś się stłucze to trudno. Straciliśmy sens po co są święta. Okropne jest to że nasze normalne domy muszą być instagramowe. Bez życia, bezosobowe. Nie mam nic przeciwko dekorowaniu domu ale bez przesady. To tylko tworzenie zbędnych śmieci.
Skoro komuś ozdoby przynoszą radość to nic w tym złego. Nie znaczy odrazu, że jego święta są bezosobowe :) dekoracje mogą napędzać ducha świąt. Każdy się cieszy czymś innym. Każdy świętuje na swój sposób:)
Chore jest narzucanie ludziom swoje trendy, gusta itp. Gdybyśmy wszyscy robili tak jsk pani byłoby nieciekawie, nijak, nudno.Kazdy jest inny i nie każdy stroi dom na maksa.
@ wyraziłam tylko swoje zdanie. Zresztą pod koniec napisałam że nic naprzeciwko dekorowaniu domu tylko bez przesady. W dzisiejszych czasach chyba wszystko jest brane jako krytykę dla wszystkich a nie pewnej grupy. Nie pierwszy raz kiedy ktoś tak piszę pod moim komentarzem. Chyba teraz trzeba pisać WIELKIMI LITERAMI ŻE TO MOJA OPINIA I TO NIE JEST HEJT DLA INNEJ GRUPY SPOŁECZNEJ.
@ każdy ma prawo do swoich poglądów. Ja np. nikomu nie narzucam swojego wegetarianizmu. Dla mnie dekorowanie nie sprawia mi frajdy. Nie lubię tego robić. Każdy ma prawo do swoich poglądów.
Nie popadajmy w paranoję. Ja mam mnóstwo ozdób. Używam ich latami. Lubię dekorować dom. Nie podoba mi się wmawianie mi że to zbędny konsumpcjonizm. Daje mi to frajdę. Wybieram rzeczy których będę mogła używać latami.... Nie widzę w tym problemu.
Mam mieszane odczucia. Z jednej strony wymiana akcesoriów na NOWE co sezon generuje śmieci, tylko kto naprawdę to robi? Nie znam ani jednej osoby ani nie słyszałam o takich. Serio. To, że chcemy mieć coś ładnego to samo w sobie jest potrzeba. Można zrobić raz zakupy albo dokupować co roku kilka rzeczy. Pewnie dla niektórych ludzi dekorowanie to hobby (?). Nie wiązałabym też aż tak wzrostu konsumpcjonizmu tylko z so-me ale chętnie poczytam badania. Te słodycze np. co w tym złego? Mogłabym mieć taki zapas - zjadłabym xD
Teraz to praktycznie każde święta to festiwal konsumpcjonizmu. Nie rozumiem kupowania tego chińskiego badziewia w takich ilościach. Jak dla mnie to wygląda tandetnie. Może lepiej pomyśleć o naturalnych, ręcznie robionych ozdobach. Pamiętam jak będąc dzieckiem razem z moim rodzeństwem sami robiliśmy ozdoby na choinkę. Całe wieczory sklejaliśmy łańcuchy, śnieżynki i inne ozdoby, a po choince było widać, że w domu są dzieci 😁. Tak sobie robiliśmy świąteczny klimat i bardzo miło wspominam ten czas.
Nie wiem czy doszłaś do końca, bo tam podałam info, że aż 1/4 Polaków to robi🫤Ja też bym na to nie wpadała, ale niestety nie jets to wcale tak rzadkie…
A ja się jeszcze zastanawiam, kto ma czas się tymi rzeczami zajmować??? Dla mnie wyjęcie i ubranie choinki było już czasochłonne…. A jak pomyślę, że miałabym wyjmować i chować co sezon tylko gratów to mi słabo 😂😂😂
Siostra mojego taty lubi takie dekoracje, ale kupowała je stopniowo, używała latami, co sezon tych samych, myślała przy tym o dzieciach. No i miała duży dom z piwnicą i schowkami na to. Także z umiarem i z głową można. Grunt to wiedzieć co wytrzyma pojemność portfela i mieszkania. A o gustach wiadomo raczej się nie dysktutuje. Co dla kogoś jest urocze dla kogoś innego może być kiczem. To już bardzo indywidualna sprawa.
Dla mnie takie tanie dekoracje "mydło i powidło" to obrzydlistwo, wszystko z innej parafii, kicz plastik i nadmiar nikomu szczęścia nie da... Myślę że ta moda przyszła do nas z USA, a Polska w której chyba nawet do teraz cierpimy na niedosyt komunistyczny kupuje to szaleństwo...
Też tak uważam ale chodząc po sklepach widzę pełne wózki tych kiczowatych ozdób. W Polsce to się dobrze sprzedaje, a jeszcze jak jest 2+2 to w ogóle pół sklepu można wynieść. Co święta nowe dywany, chodniki, poszewki, firanki, ściereczki...Ale po co??? Ludzie wpadają w jakiś szał zakupowy.
Te filmiki to są ewidentne social media reklamy, a nie ukazane życie tych influenserow. Nie kupują tych słodyczy dla zjedzenia, tylko dla zareklamowania pojemników lub tych słodyczy. Nowoczesna reklama, która super się sprawdza. Wmówienie ludziom, że tego potrzebują. Kiedyś nikt nie wierzył, że można zarobić miliardy na butelkowanej wodzie, która była w kranie za darmo. Okazało się, że można.
Ja jestem w tym roku zadowolona ze Świąt. Jedzenie już zjedliśmy. Trochę dałam dzieciom i zostawiłam dwa słoiki bigosu i dwa słoiczki ryby po grecku. Mam też trochę ciasteczek własnej produkcji, które mogą długo leżeć, chociaż raczej nie będą miały okazji. Dekoracje mam już od lat. W tym roku uległam pokusie i dokupiłam słój na ciasteczka, który wypełniony odpowiednio też fajnie wygląda. Nie kupiłam w tym roku choinki a stroiki zrobiłam z darów natury, gałazek, szyszek, sumaka, rokitnika, dzikiej róży. Nie dostałam nieprzydatnych prezentów. Sama podarowałam bilety i karty podarunkowe oraz czekoladę do picia własnej roboty i jedyny gadżet - świąteczny kubek z łyżeczką.
Atmosfera była przyjemna, z każdym spędziłam miło czas. To najważniejsze😊
Pięknie❤
Super ❤ u mnie tak samo. Święta w rodzinnym gronie, choinki i ozdoby te same od lat + własnoręcznie robione co rok "ozdóbki", czyli pokrojone pomarańcze nadziane goździkami, każdy dostał bardzo przemyślany prezent (ja się pochwalę, że dostałam depilator IPL, który chciałam kupić od dawna 😊), jedzonko już zjedzone, w Wigilię odwiedziliśmy dziadka i jego partnerkę, którzy są już po 80tce, nie byliby w stanie wejść do nas na 2 piętro, im też zawieźliśmy ciasta i sałatkę. Nie potrzebujemy toreb wypchanych jakimś chłamem, żeby świętować, bo nie to w Świętach jest najważniejsze ❤
Ja też dostałam od męża depilator😄
. Napomykałam kilka razy przed Świętami, że stary już źle działa🤣
Dałam bilety do kina dosłownie wszystkim członkom rodziny 😂 miałam przez chwilę kupić różne pierdółki i zrobić loterie dla dzieci bo nie miałam pomysłu i dzieciaki też nie bardzo. Wiemy jak jest. Więc kupiłam, jak to marketingowcy mówią ''doswiadczenie'' 😅
Vouchery są chyba coraz bardziej popularne 😊
Sprzątałam dom po rodzicach (zmiana miejsca zamieszkania)po sprzątaniu,
zabroniłam moim bliskim kupowania dekoracji świątecznych, można nimi ubrać całą miejscowość.
W 100% się zgadzam. To wszystko jest chore, trzeba się opamiętać i bardzo być czujnym żeby samemu nie mieć takich skłonności. Super film, jak zawsze 👍🥰🎄.
Ja mam kilka malych dekoracji ,tych samych od 10 lat.W tym roku moja mała choinka się posypała a że online i w sklepach były już wszystkie wykupione to pozostało mi ozdobić mojego aloesa.😂😂
Ja kiedyś planuję ozdobić mojego fikusa 😅
Rok temu byłam tuz po przeprowadzce więc ozdobiłam drabinę której wówczas często używałam 😂 światełka były świeżo kupione i zaraz przestały działać 😢 w tym roku nie kupiłam
U kumpla narysowaliśmy choinkę na ścianie tablicowej 😅
Nie znoszę tego stukania w produkty - i tak się zastanawiałam czy to jakoś wpływa na produkt, że wszystkie tak stukaja 😂😂😂
Jeśli chodzi o wkładanie tych produktów do innych opakowań.... najlepsze jest to że i tak w pierwotnych opakowaniach coś im zostanie i co z tym? Mają dwie opcje:
1. Dokupić tyle produkow i innych opakowań, aby w końcu 'wyzerowac' nowe opakowanie
2. Przeznaczyć więcej miejsca w domu, żeby pomieścić ładne opakowanie i to co zostało w tym oryginalnym.
Swego czasu na bardzo krótko wpadłam w ten szał instagramowej kuchnii, ale jak zobaczyłam ile to kosztuje to już mi się odechciało tej instagramowej kuchnii i łazienki. Za biedna na to jestem 😂😂😂 zamiast makaronu w plastiku wolę pojechać na wakacje
Mam 2 dozowniki na mydlo, białe, ceramiczne. Co roku przyzdabiam je czerwoną wstążką (ma jakieś z 6lat). Ze wstążki robię kokardkę dodaje mini bańkę ( też wiekowa)i oto powstaje dozownik świąteczny 😂
Kupiłam szklane dozowniki. Takie ładne były. Z 3 został mi jeden 😢 😂 dobry pomysł z tą wstazka 😊
Dosłownie to samo przyszło mi do głowy. Jakaś wstążka, kawałek gałązki świerkowej może jakaś gwiazdka anyżu czy plasterek suszonej pomarańczy i już jest świątecznie
Dla mnie święta, to tradycja. Tradycja, to min. te same rzeczy wyciągane z szafy. Mam dekoracje, które mają po 30-50 lat... Mam sztuczną choinkę, która jest pamiątką po dziadkach i nie wyobrażam sobie świąt bez niej.... I nie mam potrzebny kupowania.
Masa infuencerow normalizuje nadmierną konsumpcję i to właśnie oni mają największą oglądalność a Ci którzy mają naprawdę wartościowe treści mają raczej słabe lub przeciętne zasięgi...🤦🏼♀️
Witamy w świecie Internetu… przykre ale prawdziwe.
@@katarzynaabram1629 dokładnie. Głupota wygrywa.
O czym to świadczy, o niskiej świadomości.
@@hannap563 oczywiście
Nie ma się co dziwić, bo ci ludzie którzy woleli by oglądać tą drugą kategorię treści to z zasady raczej nie przeznaczą na oglądanie jakichkolwiek treści swojego czasu i np robią coś innego w tym czasie. I też np ja wybieram ich mało, więc nie będą nigdy mieć większej oglądalności niż ci co pokazują braki i zachcianki tych którzy wręcz szukają inspiracji na ozdoby itp😅
Tutaj tez nie chodzi o popadanie w skrajności. Ja sobie nie wyobrażam mieć przez 10 lat tą samą ubraną już choinkę, bo mam dzieci i ubieranie jej to część świętowania i spędzania wspolnego czasu. Ale nie kupuję co roku nowych ozdób, a część dekoracji robimy sami z tego co mamy już w domu (w tym roku gwiazdy z papierowych toreb śniadaniowych, kokardy ze ścinków materiałów i wstążki, która została po pakowaniu prezentów). Można sobie kupić świąteczny kubek, ale warto się zastanowić czy potrzebujemy od razu całego kompletu i co roku nowy.
Ja mam juz kilka lat podobnie ubrana choinkę i dalej mi sie podoba. Jest zawsze w kolorach czerwono złotych.
@@arle1974 mi się co roku podoba coś innego, ale ja w ogóle lubię wystrój i nowości modowe. Tylko właśnie staram się do tego podchodzić z zachowaniem zdrowego rozsądku
Ja tez lubię zorganizowane mieszkanie i pojemniki do przechowywania nie są mi obce. Gdybym posiadała tyle rzeczy w swoim otoczeniu co na tych filmikach to bym zwariowała. Na okres jesienno zimowy kupiłam tealighty i patyczki zapachowe i jestem z siebie dumna! Nie kupuję ozdób jesiennych, wiosennych.....Wolę przynieść gałązkę świerku czy innego drzewa i wstawić to do wazonu., plus na okres Świąteczny jakąś droższe a zarazem skromne ozdoby (kupione na lata) :Prostota zawsze się obroni a nadmiar w moim przypadku to ból głowy, no i gdzie to trzymać i kto by to sprzątał:)
Mądrego warto zawsze posłuchać ❤ dziekuje i pozdrawiam ❤
Piesio!!! Jak cudownie się przeciąga ❤❤❤
Kolejny raz powiem, że Twoje filmy są bardzo potrzebne. Powiedzenie głośno, że kolejne zakupy nie są niezbędne jest bardzo ważne. Ja sama bardzo lubię dekorować przestrzeń sezonowo. Jednak szukam inspiracji na tworzenie dekoracji z roślin, gałązek, kawaków drewna. Korzystam z ozdób, które są w domu od dzieciństwa a jeśli kupuję to jakościowe. W tym roku do dekoracji dokupiłam... Baterie😉 Moje dekoracje służą przez lata. Co roku można je inaczej zaaranżować. No i nie wyobrażam sobie, że można brać kredyt tzw. świąteczny. Przecież w ten sposób zubażamy swoje życie po świątecznej gorączce. Kiedy będziemy musieli zrezygnować z naprawdę potrzebnych rzeczy, żeby spłacić kredyt zaciągnięty na zbędne gadżety.
Jak ja nie lubię świąt i właśnie tego ultra konsumpcjonizmu…. Pomijając fakt że ja sama mało świętuje to cieszę się że moi rodzice nie dają się nabrać i używają od 20 lat tego samego co roku. Chyba właśnie przez nadmiar produktów, reklam i ten szał tak znielubiłam święta. Magia nazwałabym jak ludzie głupieją w okresie grudnia
Też tak mam, te reklamy i szaleństwo sprawiały że nie lubię świąt…
Wyjście na zwykłe zakupy w grudniu zaczyna być wyprawą, tłumy ludzi i nawał chińskiego badziewia na półkach. Mnie też ten okres świąteczny zbrzydł.
@ na zakupy? Ja nawet do poznania na miasto (który jest dosłownie obok) boję się jechać bo ludzie miotają się - niezależnie czy to starówka, rynek czy galeria
Teraz jest o wszystko łatwo. A ja pamiętam, kiedy wszystko trzeba było zdobyć, bo w sklepach nic nie było. I wtedy to bardzo cieszyło i muszę powiedzieć, że przygotowaliśmy na Święta dużo więcej jedzenia niż teraz.
Ja z żoną promujemy restocking - tylko taki z głową. Oboje wywodzimy się z rodzin wielodzietnych i dla nas naturalne jest polowanie na wszelkie promocje. Kupienie 10kg cukru, makaronu, mąki czy innych suchych artykułów spożywczych jest normalne. Mamy aż się skończy, a jest to optymalizacja budżetu domowego.
Osobiście prowadziłem też karton o nazwie "Bursztynowa komnata" gdzie składowałem słodycze itp. na sytuacje typu okres żony, czy awaryjne zabranie jako prezent w gości.
Bo biednym to trzeba umieć być.
Marcelino, jak zawsze wartosciowy film, poruszasz bardzo ważne tematy👍 Dziękuję 🙏Bardzo miło było spędzić z Tobą kolejny rok😘
Jesteś moją inspiracją!
Spełnienia marzeń w 2025🎉
Szczęśliwego Nowego Roku 2025 😂😂😂, bardzo lubię Twoje filmiki, są mega potrzebne 😊😊😊❤❤❤
Wartościowy przekaz. Dziękuję 😊
Na nowy rok ode mnie subskrypcja. Masz bardzo rozsądny kontent i lubię cię sluchac 🎉
Zemdliło mnie od tych wszystkich słodyczy, które były na filmiku. Ma-sa-kra.
A może kluczem do walki z takim contentem jest próba zaproponowania alternatywy? Czyli np. “timeless Christmas decorations”? Wszystko dzisiaj musi być “trendem” i chyba tylko trendami da się z hiperkonsumpcjonizmem wygrać (aka underconsumption core). Dzięki za film ❤
Ja też postanowiłam zaszaleć i kupiłam bożonarodzeniowa herbatę. Kubek ma już 17 lat
😂
Chciałabym taki kubek mieć 😢 tłukę kubki i szklanki 😢 najstarszy ma niecały rok
Świetna analiza.
Wartosciowy i potrzebny film! O tym trzeba mowic bo swiat zwariowal. Wydaje mi sie ze te kobiety (glownie, bo u mezczyzn nie zauwazylam takiego trendu), ktore dostaja dekoracyjnej wscieklizny probuja sobie zrekompensowac jakies braki i zapelnic jakas pustke w zyciu. Generalnie caly konsumpcjonizm tak dziala.
Dobrze cię widzieć 🩵
To też jes zauważalnie na tych filmikach typu nowości w pepco nowości w action czy dilzie jakie tam są komentarze .
2:26 ale paskudna ta łazienka (w sensie dekoracje) taki kicz 🙈
Co do świątecznej magii w podkarpackim we wsi Partynia jest taki jeden dom wraz z ogrodem który co roku jest tak przybrany, że artykuły o nim w lokalnych portalach piszą... I co tu dużo mówić naprawdę ładnie to wygląda... No ale to zdaje się dom miejscowego bogacza... Co roku pięknie oświetlony i udekorowany
Potrzebne są takie filmy jak ten dla przeciwwagi, trzeba to komentować i pokazywać konsekwencje i alternatywę bo to jest straszne!
Ja od kiedy mam kota nie ubieram dużej choinki i fakt trochę zaszalałam i kupiłam mniejszych dekoracji jak małe choinki za to dziadka do orzechów ma od 2 lat puszkę na ciasto też kupiłam wcześniej, sprawdza mi się ona gdy pokroję ciasto w niej stoi. Warto było posłuchać co mówisz.
Kupuję sezonowe produkty.ale nie przekładam/nie przelewam w inne pojemniki, bo te kupione już są świąteczne. Robię też tak, że na aplikacjach sklepów, dodaję rzeczy do ulubionych, po jakimś czasie wracam i okazuje się , że nic z tego nie potrzebuję.
W tych filmikach, to raczej Amerykanie mają takiego hopla. Mają duże domy, spizarnie, garaże mają gdzie to trzymać. W polskich warunkach to rzadko kto buduje dom pod zapasy. Lubię pooglądać, ładne kolorowe opakowania, świąteczne, sezonowe rzeczy. Ale ostatnio wyniosłam 3 kartony ozdób, świątecznych i nie tylko. Nie kupuję nowych. Przez to zyskałam przestrzeń, piwnica odgracona, więcej miejsca i mniej czasu na sprzątanie, szukanie itp
Najgorsze jest to że ludzie z Polski naśladują ten syf z USA. Ostatnio oglądałam filmik o tym jak sama jakość produktów w USA się zmieniła. Jak same wielkie marki to promują, żeby więcej zarabiać a ludzie jak te głupie robociki łykają i kupują na potęgę.Zamiast spędzać czas z rodziną to chodza po tych sklepach i kupują non stop nowe!!
Mam już prawie dorosłe dzieci i zdarzy mi się wejść do galerii (samej) i kiedy patrze na całe rodziny, malutkie dzieci i przerażenie mnie ogarnia …jakie społeczeństwo nam rośnie …
Racja! Zakupy, nawet te spożywcze od końcówki listopada to jakiś koszmar 🙈 Sklepy po prostu pękają w szwach od ludzi, którzy kupują masę niepotrzebnych rzeczy... Sama nie lubię dekoracji i poza choinką oraz tym, co my lub dzieci dostaliśmy w prezencie nie mam w domu nic - mam za to przestrzeń i łatwość sprzątania 🎄Oczywiście na inne pory roku również domu nie przystrajam :)
Niestety to smutna prawda, konsumpcjonizm dziś króluje. Jednak nie oszukujmy się, jakas tam gospodyni domowa w Stanach ma gdzieś gdzie te rzeczy później wylądują, pewnie nawet przez myśl jej nie przemknie problem śmieci itp, to jest inny świat i inna mentalność. My w Europie wprowadzamy eko ustawy itp, a Stany czy Chiny robią swoje i będą robić obawiam się. Pozdrawiam
Polska gospodyni często tysz, nadmierna konsumpcja to też problem Europy. W USA też są świadomi ludzie, którzy wyśmiewają influenserskie trendy itp. To, co widać na tych filmikach to w większości osoby, które zarabiają na promowaniu produktów, potem wszystko to można kupić w ich sklepie na amazonstore, ewentualnie zarabiają na współpracy z producentem
cześć :) nie ma już tej magii świąt ... w sklepach na regałach znicze na 1 list sąsiadują z lampkami choinkowymi i bombkami ... przed światami te tabuny ludzi by więcej i jeszcze więcej w koszyku było ... o jakiś kilku lat coraz mniej mnie cieszą świata łącznie z tym, że w 2022 wylogowałam się ze świąt totalnie :) byłam totalnym Grinchem :) i potrzebowałam tego :) teraz się nawróciłam tak jak w firmie ale nie znaczy czy któreś roku też się nie wyloguje ...Wszystkiego Naj Naj w nowym roku :)
Media społecznościowe i reklamy generują potrzebę dekorowania i kupowania. Jeszcze kilka lat temu tego nie było. Niestety, na YT namawianie na zakupy przybrało formę, na którą wielu ludzi się "łapie". Niby przegląd półek, doradzanie, udawanie przyjaźni z oglądającymi itp. Gdyby nie te filmy, ludzie by nawet nie pomyśleli, żeby kupić ten cały badziew.
Przechowywanie produktów spożywczych w oryginalnych, zamkniętych opakowaniach jest bardziej higieniczne i łatwiejsze. Mam w domu kilka pojemników w szafach, w miejscach, gdzie zabrakło mi półek, a nie chciałam zmieniać mebli. Dekoracje mamy głównie z poprzednich lat, albo wykonane przez dzieci w szkole. Moglibyśmy kupić więcej, ale po co.
dzięki za materiał. takie filmiki na tiktoku, czy ig są skierowane pod konkretną grupę docelową która to kupi. Czy ludzie, którzy mają pojęcie o inwestowaniu, o rzeczach jakościowych które zawsze są i bedą sie wpisywać w estetykę, są skłonne kupić taki badziew..
Juz pomijając te wielkie amerykanskie konta, ktore fakrycznie zarabiają na reklamach amazonu, to wystarczy spojrzeć na zwykłą polską influencerke. W co drugim filmiku macie "kupiłam, bo nie mogłam się powstrzymać", "jeszcze nie wiem do czego to użyję, ale było ładne, więc wzięłam żeby wam pokazać". Do tego jeszcze dochodzą paczki PR i współprace i biznes się kręci, a ludzie to oglądają i też chcą takie mieć, bo przecież widzieli na filmiku. Nie śledzę ogromnych kont, a i tak sie łapię za głowę widząc ile jest konsumpcjonizmu i kupowania w ogóle jakiś niepotrzebnych pierdół.
Nie oglądam takich głupot na Instagramie więc to nie jest moja rzeczywistość, zastanawiam się kto ma czas i ochotę na takie głupoty
W tym roku zaszalałam, jak na mnie, z dekoracjami… Ale kupowałam z myślą o przyszłych latach, więc wszystko jest z porcelany lub drewna a i tak mam wyrzuty, że może niepotrzebnie. Co do prezentów to zapoczątkowałam tradycję losowania bo rodzinę mam sporą i tak już się losujemy od kilku lat, w prezenty są do określonej ceny.
Patrzę na te filmiki i w głowie mam tylko jedno brzydkie pytanie "Po ch...j?" Tworzenie kolejnej góry śmieci niepotrzebnych. Najbardziej boli to rozpakowywanie rzeczy z oryginalnych opakowań gdzie wiadomo, że nikt tego nie zje w czasie zanim to się popsuje albo zeschnie całkowicie jak ciastka.
I do tego często robią to influencerzy którzy w innych filmikach promują diety i zdrowy tryb życia. A więc powstaje pytanie - kto niby ma zjeść te góry słodyczy?
Mi brakuje trochę męskiego podejścia do minimalizmu. Większość treści dotyczy kobiet, a odnoszę wrażenie, że to facetom trudniej jest wyrzucać stare rzeczy 😅
Pozdrawiam! Nigdzie nie oglądam tych influ...
Nadmierny konsumpcjonizm - norma dzisiejszych czasów.
Maz mi zawsze studzi zapal z kupowaniem ,choc teraz przez internet to nie ma az tyle mozliwosci ale mam z tylu glowy wiec jest to w malej ilosci przesadzone ,choc po jakims czasie znow dochodze do wniosku ze to maz mial racje .
Ja jestem na tyle wybredna osobą, że szkoda mi czasu na przeszukiwanie internetu żeby co sezon zmieniać wystrój domu 😅
Kiedyś sobie myślałam "ooo fajnie byłoby mieć wszystkie makarony, płatki, mąki w szczelnych pojemnikach. Nie nabiera wilgoci, foremne, nie w tych torbach każda inny kolor, inny kształt... Ale jak zaczęłam szukać to kurczenie ma takich pojemników które by mi odpowiadały w rozsądnej cenie! Bo za jeden pojemnik nie zapłacę 20-25zl, bo ja takich pojemników potrzebuje 10! A jak już się kupi jeden typ to żeby łatwiej się to układało w szafkach to dobrze się trzymać tego jednego stylu. Pomijam już fakt, że te pojemniki wyglądają na pojemne, a w rzeczywistości wchodzi tam połowa opakowania. Więc i tak ta torba z resztą jest w tej szafce. Skończyło się na kupieniu najtańszych, najpotrzebniejszych 3 pojemników i temat umarł 😂
❤❤❤
Ja nie szaleje na święta, podchodzę do tego w zdrowy sposób, zawsze przeliczam bo szkoda mi kasy 😅
Nie przytlacza pani taka ilosc obrazow w sypialni i to na jednej scianie ? Ja przesadzilam z iloscia dywanikow roze wzory i kolory i chyba wyniose na przyszly rok czesc albo odsprzedam,bo zaczyna przytlaczac ta ilosc .
Ta ściana dlugo była pusta i znowu ja czułam, że mi to zaczyna przeszkadzać. A że podobają mi się takie ciekawe aranżacje z różnych obrazów, to stwierdziłam, że spróbuje. Tak że na razie mi się wciąż podoba😉
Wpadamy w dysonans w momencie kiedy z jednej strony eko terroryści mówią Ci co możesz kupować , w jakiej ilości , że środowisko jest ważne więc musisz używać papierowej słomki do napojów , a z drugiej są influencerzy z przeogromnym marnotrawieniem rzeczy , ultra fast fashion w wykonaniu np temu czy shein
Czy pojawi sie film z cyklu Anty-haul 2025 ?:)
Mmm... nie ma to jak słodycze o smaku cukru, mniam 😑
Najbardziej mnie przeraża niekonsekwencja ludzi, którzy walczą z plastikiem. Co chwila trąbi się, że wszędzie mikroplastik itp. Unia walczy z zakrętkami, samorządy lokalne nakładają kary za nieposortowanie śmieci. A na każdy sezon dekoracyjny jak odwiedzam sklepy typu Action, to nie dość, że np. z bożonarodzeniowymi ozdobami stratują już w sierpniu/wrześniu, to jeszcze wszędzie kicz i mnóstwo plastiku. Najgorszy jest w tym wszystkim brokat na boże narodzenie. Gdzie nie staniesz tam podłoga lśni niekoniecznie z powodu czystości. Jak tylko widzę alejkę z ozdóbkami to aż mi się słabo robi na myśl o tym, że za pół roku te rzeczy wylądują na śmietniku ledwo użyte. Tak jak te sztuczne kwiaty i znicze z nagrobków. I nikt z tym nie walczy...
Smutne to 😥
Jestem ciekawa czy faktycznie "zwykli" ludzie też tak robią czy tylko influencerzy mają takie pomysły. Ja nigdy nie lubiałam dekoracji i nie lubię zdobić wnętrz. Dla mnie to chore. Moją choinkę mam od 10 lat i jest już ubrana. Nie zmieniam bombek od tylu lat a jak coś się stłucze to trudno. Straciliśmy sens po co są święta. Okropne jest to że nasze normalne domy muszą być instagramowe. Bez życia, bezosobowe. Nie mam nic przeciwko dekorowaniu domu ale bez przesady. To tylko tworzenie zbędnych śmieci.
Skoro komuś ozdoby przynoszą radość to nic w tym złego. Nie znaczy odrazu, że jego święta są bezosobowe :) dekoracje mogą napędzać ducha świąt. Każdy się cieszy czymś innym. Każdy świętuje na swój sposób:)
Chore jest narzucanie ludziom swoje trendy, gusta itp. Gdybyśmy wszyscy robili tak jsk pani byłoby nieciekawie, nijak, nudno.Kazdy jest inny i nie każdy stroi dom na maksa.
@ wyraziłam tylko swoje zdanie. Zresztą pod koniec napisałam że nic naprzeciwko dekorowaniu domu tylko bez przesady. W dzisiejszych czasach chyba wszystko jest brane jako krytykę dla wszystkich a nie pewnej grupy. Nie pierwszy raz kiedy ktoś tak piszę pod moim komentarzem. Chyba teraz trzeba pisać WIELKIMI LITERAMI ŻE TO MOJA OPINIA I TO NIE JEST HEJT DLA INNEJ GRUPY SPOŁECZNEJ.
@ każdy ma prawo do swoich poglądów. Ja np. nikomu nie narzucam swojego wegetarianizmu. Dla mnie dekorowanie nie sprawia mi frajdy. Nie lubię tego robić. Każdy ma prawo do swoich poglądów.
Nie popadajmy w paranoję. Ja mam mnóstwo ozdób. Używam ich latami. Lubię dekorować dom. Nie podoba mi się wmawianie mi że to zbędny konsumpcjonizm. Daje mi to frajdę. Wybieram rzeczy których będę mogła używać latami.... Nie widzę w tym problemu.
Imo to uzupełnianie jest okej kiedy poprzednie zapasy się kończą
❤
Promowany w tych filmach jest plastik i syficzne jedzenie, w większości nie jest to zbędne, a szkodliwe. Pozdrawiam serdecznie 👍
Mam mieszane odczucia. Z jednej strony wymiana akcesoriów na NOWE co sezon generuje śmieci, tylko kto naprawdę to robi? Nie znam ani jednej osoby ani nie słyszałam o takich. Serio. To, że chcemy mieć coś ładnego to samo w sobie jest potrzeba. Można zrobić raz zakupy albo dokupować co roku kilka rzeczy. Pewnie dla niektórych ludzi dekorowanie to hobby (?). Nie wiązałabym też aż tak wzrostu konsumpcjonizmu tylko z so-me ale chętnie poczytam badania.
Te słodycze np. co w tym złego? Mogłabym mieć taki zapas - zjadłabym xD
Mnie zastanawia po co cos kupowac i pozniej oddwac
W tym przypadku kupują by nagrać content…
Teraz to praktycznie każde święta to festiwal konsumpcjonizmu. Nie rozumiem kupowania tego chińskiego badziewia w takich ilościach. Jak dla mnie to wygląda tandetnie. Może lepiej pomyśleć o naturalnych, ręcznie robionych ozdobach.
Pamiętam jak będąc dzieckiem razem z moim rodzeństwem sami robiliśmy ozdoby na choinkę. Całe wieczory sklejaliśmy łańcuchy, śnieżynki i inne ozdoby, a po choince było widać, że w domu są dzieci 😁. Tak sobie robiliśmy świąteczny klimat i bardzo miło wspominam ten czas.
"dokupowane" nie "dokupywane"
Polonistka😂
@@dianaka5017a może po prostu Polka? 😅
Przeczytałam tekst na miniaturce i nie miałam pojęcia, że można brać kredyt na zakupy świąteczne xD
Po co? XD
Nie wiem czy doszłaś do końca, bo tam podałam info, że aż 1/4 Polaków to robi🫤Ja też bym na to nie wpadała, ale niestety nie jets to wcale tak rzadkie…
@@agataveris8558 tak samo jak na wakacje. Teraz kredyty konsumenckie są bardzo popularne
@@miniwersja nie obejrzałam jeszcze całości, ale samo to mnie poruszyło
Kredyt na zakupy świąteczne. Dajcie spokój xD
A ja się jeszcze zastanawiam, kto ma czas się tymi rzeczami zajmować??? Dla mnie wyjęcie i ubranie choinki było już czasochłonne…. A jak pomyślę, że miałabym wyjmować i chować co sezon tylko gratów to mi słabo 😂😂😂
Siostra mojego taty lubi takie dekoracje, ale kupowała je stopniowo, używała latami, co sezon tych samych, myślała przy tym o dzieciach. No i miała duży dom z piwnicą i schowkami na to. Także z umiarem i z głową można. Grunt to wiedzieć co wytrzyma pojemność portfela i mieszkania. A o gustach wiadomo raczej się nie dysktutuje. Co dla kogoś jest urocze dla kogoś innego może być kiczem. To już bardzo indywidualna sprawa.
@ rozumiem, że dla kogoś to moze byc priorytet. Mi akurat dekoracje bardzo się podobają, ale zwyczajnie brakuje mi siły i czasu żeby to ogarnąć.
Dla mnie takie tanie dekoracje "mydło i powidło" to obrzydlistwo, wszystko z innej parafii, kicz plastik i nadmiar nikomu szczęścia nie da... Myślę że ta moda przyszła do nas z USA, a Polska w której chyba nawet do teraz cierpimy na niedosyt komunistyczny kupuje to szaleństwo...
Też tak uważam ale chodząc po sklepach widzę pełne wózki tych kiczowatych ozdób. W Polsce to się dobrze sprzedaje, a jeszcze jak jest 2+2 to w ogóle pół sklepu można wynieść. Co święta nowe dywany, chodniki, poszewki, firanki, ściereczki...Ale po co??? Ludzie wpadają w jakiś szał zakupowy.
Te filmiki to są ewidentne social media reklamy, a nie ukazane życie tych influenserow. Nie kupują tych słodyczy dla zjedzenia, tylko dla zareklamowania pojemników lub tych słodyczy. Nowoczesna reklama, która super się sprawdza. Wmówienie ludziom, że tego potrzebują. Kiedyś nikt nie wierzył, że można zarobić miliardy na butelkowanej wodzie, która była w kranie za darmo. Okazało się, że można.