No ja też uważam, że wstępnie częściowo mix może być robiony w trakcie tworzenia. Nawet słyszałem kiedyś od jednego producenta, kiedy zaczynałem swoją przygodę, że jest to jak budowanie jakiegoś budynku - najpierw fundamenty, później stopniowo poszczególne elementy aż dojdziemy na "szczyt". Zaś gdy zaczynamy na totalnie surowych śladach, a dopiero mix po aranżacji, to może (nie musi) okazać się, że jednak ta nasza "budowla" runie ;)
Też miałem problemy z miksem - u mnie brzmiał genialnie, gdzie indziej do kitu. Rozwiązanie okazało się prostsze i mniej kosztowne niż myślałem. Wymagało jednak trochę zaangażowania w swoją pracę. Mianowicie: Wykonuję wstępny miks, słucham go na 3 różnych zestawach głośnikowych, wieży hifi, laptopie, mp3, telefonie, przenośnym jamniku oraz w aucie. W ruch idzie kartka i długopis i podczas odsłuchu na każdym urządzeniu - robię notatki, co jest nie tak. Kiedy już wszystko osłucham najpierw poprawiam te punkty, które najczęściej się powtarzają na wszystkich urządzeniach. Co do reszty - Jeśli jakiś problem występuje tylko na jednym urządzeniu, odtwarzam na nim jakiś album referencyjny i staram się wyłapać co zrobiłem nie tak. Często zdarza się sytuacja, że mimo moich uwag, utwór referencyjny na danym odsłuchu ma ten sam problem (np. zbyt mocno przycięte sybilanty). Metoda może skomplikowana, ale od kiedy zacząłem tak robić, poprawa jest ogromna. Wychodzę z założenia, że jeśli coś osłuchane na kilku, kilkunastu systemach odsłuchowych brzmi dobrze, to jest zrobione dobrze. Naszych nagrań przecież mało kto będzie słuchał na wysokiej jakości monitorach w zaadaptowanym akustycznie pomieszczeniu. Zazwyczaj będą to średniej klasy głośniki komputerowe, samochodowe lub słuchawki...
Przenikanie procesów produkcji i miksowania jest jak najbardziej naturalne i tak robiłem zawsze, ale zmieniłem ostatnio metodykę pracy - oddzieliłem całkowicie etap tworzenia od miksu i taki tryb odpowiada mi dużo bardziej. Eksport surowych ścieżek (oczywiście muszą być możliwie najlepsze), a potem budowanie z tego miksu ma ten plus, że skupiasz się tylko na tym i zaczynasz od najważniejszej rzeczy, czyli ustawienia poziomów. Na etapie produkcji, w przypływie weny takie rzeczy są dla mnie drugorzędne.
jeżeli chodzi o produkcję i nagrywanie muzyki Ale też wybór sprzętu polecam książkę homerecording dla każdego. Tam jest wszystko wyjaśnione jeżeli chodzi o miks i mastering krok po kroku. Ale także jest pokazana muzyka od strony fizycznej
Co do pierwszego pana, trzeba też spojrzeć na słuchawki - AKG. Są to słuchawki, na których każdy kawałek powinno się tworzyć z przymrużeniem oka na bas, gdyż nie jest on (tak jak w słuchawkach komercyjnych firm) przebity, pod pop muzykę. ;)
Hej. W hardstyle'u kick nie jest takim pyknięciem jak np w housie, tylko słychać go dosłownie przez cały drop. Co zrobić aby się nie zlewał z leadem, basem i resztą ścieżek? Próbowałem kombinować coś z kompresorem i sidechainem wbudowanym w abletona ale mimo wszystko nie brzmi to przejrzyście.
+Blade Akurat nie siedzę w tym gatunku, więc 100% rad nie dam. Na pewno musisz postawić na odpowiednią korekcję. Ingerować w niskie częstotliwości innych instrumentów + sidechain.
Myślę, że ważnym aspektem jest również miksowanie na niskim poziomie głośności. Jeżeli miks odsłuchiwany cicho brzmi dobrze, jeszcze lepiej zabrzmi odtworzony głośniej. Miksowanie na wysokim poziomie głośności jest błędem, ponieważ wydaje nam się, że głośna muzyka brzmi lepiej, co jest jedynie złudzeniem. Miksowanie w mono, być może ten temat również mógłbyś kiedyś poruszyć. Dobrze brzmiący miks w mono, w stereo zabrzmi jeszcze lepiej.
+Ko Cho Racja, zapomniałem wspomnieć o niskim poziomie głośności. A warto to wiedzieć i zrozumieć dlaczego tak jest, w tym video wyjaśniam - ua-cam.com/video/Opu2-rHnYRs/v-deo.html
czyli generlanie robie swój miks w domu na wstępnym masterze; i jak mi odpowiada - to wysyłam odseparowane ścieżki do miksu i masteru ? czy poprostu mogę wysłać cały track odrazy do masteru ?
Jeżeli Twój miks Ci odpowiada, to wysyłasz cały utwór do masteringu, a jeżeli twierdzisz, że jeszcze czegoś Ci brakuję w miksie, to wysyłasz ścieżki do miksu :)
Ja ma pytanie z innej beczki:))) Piotrek (lub może ktoś inny z twórców) powiedz proszę jak masz ustawiony ableton, gdy renderujesz utworek na dysk. Jaka głośnośc na masterze?, ewentualnie czy podbijasz volume i jak masz ustawiony "sample rate"? czy np: 44,1 kH czy 192 kH, bit depth czy 24? i dithering czy wyłączony, czy ustawiony? Aha jakiego używasz programu do konwersji z wave na inny format (generalnie chodzi mi o mp3). Czy lame jest odpowiedni? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Świetny pomysł na kanał i prowadzenie. Bardzo doceniam wytwałość i pozdrawiam :)
No ja też uważam, że wstępnie częściowo mix może być robiony w trakcie tworzenia. Nawet słyszałem kiedyś od jednego producenta, kiedy zaczynałem swoją przygodę, że jest to jak budowanie jakiegoś budynku - najpierw fundamenty, później stopniowo poszczególne elementy aż dojdziemy na "szczyt". Zaś gdy zaczynamy na totalnie surowych śladach, a dopiero mix po aranżacji, to może (nie musi) okazać się, że jednak ta nasza "budowla" runie ;)
Też miałem problemy z miksem - u mnie brzmiał genialnie, gdzie indziej do kitu. Rozwiązanie okazało się prostsze i mniej kosztowne niż myślałem. Wymagało jednak trochę zaangażowania w swoją pracę. Mianowicie: Wykonuję wstępny miks, słucham go na 3 różnych zestawach głośnikowych, wieży hifi, laptopie, mp3, telefonie, przenośnym jamniku oraz w aucie. W ruch idzie kartka i długopis i podczas odsłuchu na każdym urządzeniu - robię notatki, co jest nie tak. Kiedy już wszystko osłucham najpierw poprawiam te punkty, które najczęściej się powtarzają na wszystkich urządzeniach. Co do reszty - Jeśli jakiś problem występuje tylko na jednym urządzeniu, odtwarzam na nim jakiś album referencyjny i staram się wyłapać co zrobiłem nie tak. Często zdarza się sytuacja, że mimo moich uwag, utwór referencyjny na danym odsłuchu ma ten sam problem (np. zbyt mocno przycięte sybilanty). Metoda może skomplikowana, ale od kiedy zacząłem tak robić, poprawa jest ogromna. Wychodzę z założenia, że jeśli coś osłuchane na kilku, kilkunastu systemach odsłuchowych brzmi dobrze, to jest zrobione dobrze. Naszych nagrań przecież mało kto będzie słuchał na wysokiej jakości monitorach w zaadaptowanym akustycznie pomieszczeniu. Zazwyczaj będą to średniej klasy głośniki komputerowe, samochodowe lub słuchawki...
Przenikanie procesów produkcji i miksowania jest jak najbardziej naturalne i tak robiłem zawsze, ale zmieniłem ostatnio metodykę pracy - oddzieliłem całkowicie etap tworzenia od miksu i taki tryb odpowiada mi dużo bardziej. Eksport surowych ścieżek (oczywiście muszą być możliwie najlepsze), a potem budowanie z tego miksu ma ten plus, że skupiasz się tylko na tym i zaczynasz od najważniejszej rzeczy, czyli ustawienia poziomów. Na etapie produkcji, w przypływie weny takie rzeczy są dla mnie drugorzędne.
+Paweł Urban Też preferuje taką metodę.
jeżeli chodzi o produkcję i nagrywanie muzyki Ale też wybór sprzętu polecam książkę homerecording dla każdego. Tam jest wszystko wyjaśnione jeżeli chodzi o miks i mastering krok po kroku. Ale także jest pokazana muzyka od strony fizycznej
Co do pierwszego pana, trzeba też spojrzeć na słuchawki - AKG. Są to słuchawki, na których każdy kawałek powinno się tworzyć z przymrużeniem oka na bas, gdyż nie jest on (tak jak w słuchawkach komercyjnych firm) przebity, pod pop muzykę. ;)
+TheZiomalus Słuszna uwaga.
Hej. W hardstyle'u kick nie jest takim pyknięciem jak np w housie, tylko słychać go dosłownie przez cały drop. Co zrobić aby się nie zlewał z leadem, basem i resztą ścieżek? Próbowałem kombinować coś z kompresorem i sidechainem wbudowanym w abletona ale mimo wszystko nie brzmi to przejrzyście.
+Blade Akurat nie siedzę w tym gatunku, więc 100% rad nie dam. Na pewno musisz postawić na odpowiednią korekcję. Ingerować w niskie częstotliwości innych instrumentów + sidechain.
Jakiego mikrofonu krawatowego uzywasz?
+WyimaginowanyVLOG Rode Lavalier + Zoom H1
Myślę, że ważnym aspektem jest również miksowanie na niskim poziomie głośności. Jeżeli miks odsłuchiwany cicho brzmi dobrze, jeszcze lepiej zabrzmi odtworzony głośniej. Miksowanie na wysokim poziomie głośności jest błędem, ponieważ wydaje nam się, że głośna muzyka brzmi lepiej, co jest jedynie złudzeniem.
Miksowanie w mono, być może ten temat również mógłbyś kiedyś poruszyć. Dobrze brzmiący miks w mono, w stereo zabrzmi jeszcze lepiej.
+Ko Cho Racja, zapomniałem wspomnieć o niskim poziomie głośności. A warto to wiedzieć i zrozumieć dlaczego tak jest, w tym video wyjaśniam - ua-cam.com/video/Opu2-rHnYRs/v-deo.html
To chyba zależy :) Zdarza się, że miks na cichszym poziomie brzmi lepiej niż na głośnym - często ten problem pojawia się przy bassie.
czyli generlanie robie swój miks w domu na wstępnym masterze; i jak mi odpowiada - to wysyłam odseparowane ścieżki do miksu i masteru ? czy poprostu mogę wysłać cały track odrazy do masteru ?
Jeżeli Twój miks Ci odpowiada, to wysyłasz cały utwór do masteringu, a jeżeli twierdzisz, że jeszcze czegoś Ci brakuję w miksie, to wysyłasz ścieżki do miksu :)
Ja ma pytanie z innej beczki:)))
Piotrek (lub może ktoś inny z twórców) powiedz proszę jak masz ustawiony ableton, gdy renderujesz utworek na dysk.
Jaka głośnośc na masterze?, ewentualnie czy podbijasz volume i jak masz ustawiony "sample rate"? czy np: 44,1 kH czy 192 kH, bit depth czy 24? i dithering czy wyłączony, czy ustawiony?
Aha jakiego używasz programu do konwersji z wave na inny format (generalnie chodzi mi o mp3). Czy lame jest odpowiedni?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
+madPL1239 Zobacz te video, sporo o tym mówię w nim: ua-cam.com/video/Brq0JzacpGk/v-deo.html
Jak zrobic loopa live na akaiu mpk mini mkii?
+MthStyle Co masz na myśli pisząc loop live? zloopować na żywo to co grasz?
Jaki model Adamów widać w tle?
+tymoteusz filar zobacz jakikolwiek odcinek o monitorach to znajdziesz pewnie
+tymoteusz filar Adam A7X
+Live Act Dzięki ;)