Świetny materiał :) Wapiennik Bordowicza jest mi dobrze znany. Mieści się na moich terenach biegowych, Fakt, obszar zakrzewiony i zarośnięty. Ciężki do przetarcia czarny szlak. Można by było chociaż sam szlak uczynić bardziej dostępnym. Zwrócił mi Pan uwagę na Jaskinię Mysią, która musiała umknąć mojej uwadze. :) Pozdrawiam!
W tym roku odwiedziłam wapiennik Bordowicza, ale szlakiem czarnym od strony Jamek. Nieco ubłocona 😉 od strony trasy nie znam przejścia, niektórzy przechodza od ul. Cmentarnej. Jaskini to nie widziałam też. Dzięki za materiał 👍
Super materiały kręcisz. Nawet u nas są miejsca urokliwe. Świetne miejsce na spacer z psem. Spaceruje tam z moim pieskiem gdyż mój pupilek nie przepada za kumplami
Byłem tam w tym roku. Szlak Metalurgów przez lata był zarośnięty i niedostępny. Mało tego na odcinku jakieś 150 metrów idąc od strony ulicy Kamiennej jest na nim dosłownie bagno. Co do wspomnianej linii kolejowej to była to towarowa linia Ząbkowice-Staszic, rozebrana bodajże albo na początku lat 70.tych, albo pod koniec lat 60.tych, aczkolwiek spotkałem się i z opinią, że nie została ona nigdy dokończona. Przyczółki są w dwóch miejscach, przy ulicy Jamki oraz przy istniejącym odcinku linii kolejowej biegnącej od strony Huty Katowice. Co ciekawe przy przyczółkach tych nie ma nasypów, ani śladów starotorza
Ta linia kolejowa to była bocznica łącząca kopalnię Mortimer ze stacją Ząbkowice, gdzie łączyła się z linią kolejową do Siemonii. Została ukończona krótko przed pierwszą wojną światową, nie działała niestety zbyt długo - wszystkie strategiczne obiekty jak mosty i wiadukty wysadzili Niemcy w 1915 roku. Zachowały się archiwalne zdjęcia nieistniejacych już wiaduktów na Staszicu, na których widać skutki eksplozji, a także szyny i podkłady.
@@kusmanek Czyli na początku lat 70 musiał być rozebrany nasyp tej linii. Wiem, że nasyp linii kolejowej do Siemoni można znaleźć na mapach z początku lat 70. Swego czasu nawet taką mapkę zamieszczałem na FB
@@kusmanek część starotorza tej linii można odnaleźć z tyłu Mikrohuty. Jak się zjeżdża od strony Olkusza z DK94 na DK1 w kierunku na Warszawę to w pewnym momencie widać to starotorze
Fajny materiał, mnie akurat zainteresowała informacja o dokarmianiu dzików. Z tego co się orientuję ani leśnicy ani myśliwi nie dokarmiają obecnie zwierząt bo mogą one same znaleźć pożywienie.
Świetny materiał :) Wapiennik Bordowicza jest mi dobrze znany. Mieści się na moich terenach biegowych, Fakt, obszar zakrzewiony i zarośnięty. Ciężki do przetarcia czarny szlak. Można by było chociaż sam szlak uczynić bardziej dostępnym. Zwrócił mi Pan uwagę na Jaskinię Mysią, która musiała umknąć mojej uwadze. :) Pozdrawiam!
Ocalić od zapomnienia super Pan opowiada
@@WladyslawaKoscielniak-i5m Ocalić to prawda sypie się ostro. Pozdrawiam Serdecznie
My zawsze jeździliśmy na "trzy kominy" i"piramidy" na rowerach 😉😉😉
W tym roku odwiedziłam wapiennik Bordowicza, ale szlakiem czarnym od strony Jamek. Nieco ubłocona 😉 od strony trasy nie znam przejścia, niektórzy przechodza od ul. Cmentarnej. Jaskini to nie widziałam też. Dzięki za materiał 👍
Pozdrawiam
Fajne miejsce. Mam nadzieje ze teraz zmrozi i tam dojdę w końcu. Pozdrawiam
Dzięki Mario za materiał. 🤠
Super materiały kręcisz. Nawet u nas są miejsca urokliwe. Świetne miejsce na spacer z psem. Spaceruje tam z moim pieskiem gdyż mój pupilek nie przepada za kumplami
Dzięki. Pozdrawiam
Czy mogę dowiedzieć się gdzie to się konkretnie znajduję ?? chodzi o dokładną lokalizację.
Proszę bardzo. Wapiennik Bordowicza
maps.app.goo.gl/RVYJHKPD8WLu9zqs5
@@eksploratorpolskimar dziękuję ...
@@jerzyskrzelewski Nie ma sprawy. Zapraszam na inne moje filmy.
Miasto Dąbrowa Górnicza powinno zainteresować się tym tematem w końcu to jest część historii miasta(sam mieszkam w D.G).
To prawda jedyny tego typu zachowany ewenement w tych okolicach.
Byłem tam w tym roku. Szlak Metalurgów przez lata był zarośnięty i niedostępny. Mało tego na odcinku jakieś 150 metrów idąc od strony ulicy Kamiennej jest na nim dosłownie bagno. Co do wspomnianej linii kolejowej to była to towarowa linia Ząbkowice-Staszic, rozebrana bodajże albo na początku lat 70.tych, albo pod koniec lat 60.tych, aczkolwiek spotkałem się i z opinią, że nie została ona nigdy dokończona. Przyczółki są w dwóch miejscach, przy ulicy Jamki oraz przy istniejącym odcinku linii kolejowej biegnącej od strony Huty Katowice. Co ciekawe przy przyczółkach tych nie ma nasypów, ani śladów starotorza
Ciekawa sprawa.
Ta linia kolejowa to była bocznica łącząca kopalnię Mortimer ze stacją Ząbkowice, gdzie łączyła się z linią kolejową do Siemonii. Została ukończona krótko przed pierwszą wojną światową, nie działała niestety zbyt długo - wszystkie strategiczne obiekty jak mosty i wiadukty wysadzili Niemcy w 1915 roku. Zachowały się archiwalne zdjęcia nieistniejacych już wiaduktów na Staszicu, na których widać skutki eksplozji, a także szyny i podkłady.
@@kusmanek Czyli na początku lat 70 musiał być rozebrany nasyp tej linii. Wiem, że nasyp linii kolejowej do Siemoni można znaleźć na mapach z początku lat 70. Swego czasu nawet taką mapkę zamieszczałem na FB
@@kusmanek część starotorza tej linii można odnaleźć z tyłu Mikrohuty. Jak się zjeżdża od strony Olkusza z DK94 na DK1 w kierunku na Warszawę to w pewnym momencie widać to starotorze
@@kusmanek dziękuję za tak cenne informacje. Pozdrawiam
Ciekawe miejsce.
Fajny materiał, mnie akurat zainteresowała informacja o dokarmianiu dzików. Z tego co się orientuję ani leśnicy ani myśliwi nie dokarmiają obecnie zwierząt bo mogą one same znaleźć pożywienie.
z tego co ja wiem to mozesz isc nazbierac z 2 tony ziemniakow
16:45?