MZ likwiduje staż! Mój pierwszy miesiąc na stażu
Вставка
- Опубліковано 28 вер 2024
- Punkt odniesienia: pulsmedycyny.p...
Jeśli bardzo podobają Ci się filmy i chciałbyś wesprzeć mnie w tworzeniu ogólnodostępnych materiałów, które pomogą studentom medycyny w nauce, zajrzyj na moje konto Patronite i dołóż cegiełkę do tworzenia nowoczesnej edukacji medycznej w Polsce!
www.patronite.pl/brodatamedycyna
*Filmy się podobają?
- Zasubskrybuj kanał, aby być na bieżąco!
*Chcesz słuchać odcinków w drodze do szkoły czy pracy?
- Słuchaj nas na Spotify: bit.ly/brodata...
- i Apple Podcasts: bit.ly/brodaty...
*Szukasz więcej informacji? Wejdź na: / brodatamedycyna
*W poszukiwaniu notatek odwiedź naszego Bloga: brodatamedycyn...
*Chcesz wiedzieć co u mnie słychać i jak nagrywanie odcinków wygląda od kuchni? Wpadnij na mojego Instagrama: / brodatamedycyna
Zgadzam się z przeładowaniem, namówiony przez znajomą lekarkę robiłem praktyki z anestezjologii w szpitalu gdzie przez całe wakacje było tylko 2 studentów: ja i jej syn miesiąc wcześniej i personel tak chętnie tłumaczył wszystko i pokazywał, bo obecność studenta była tam czymś wyjątkowym, jak nigdzie indziej
Wow super ! Mam ciarki na samą myśl prowadzenia samodzielnie pacjenta! Pozdrawiam z 4 roku 🙋🏻♀️
Zazdroszczę Wam, którzy mieliście dobre doświadczenia w szpitalach nieklinicznych. Wybrałam taki na staż i chyba było nawet gorzej pod pewnymi względami niż na uczelnianych "starych śmieciach".
Bardzo dziękuję w imieniu całego zespołu Kliniki Chorób Wewnętrznych, Chorób Tkanki Łącznej i Geriatrii. Życzę powiedzenia w dalszej drodze 😀 Serdecznie pozdrawiam
🥰🥰🥰 Bardzo dziękuję! Pozdrawiam i dziękuję za cudowny czas wspólnej pracy
@@BrodataMedycyna 🥰🥰🥰
Dziękuję za filmik !! Jak zawsze świetny!!!
Świetne podzielenie się! Mam te same zaopatrywania jeśli chodzi o zdobywanie doświadczenia!!! Co te ministry robią!?!? I ta kumulacja!!!
Świetne filmy dziękuję serdecznie, dobrze wytłumaczone cudo po prostu👌🏻 Jakbym mogła podrzucić temat morfologii z rozmazem i takiej kompleksowej analizy tego tematu, byłoby super jakby coś takiego się pojawiło w internecie 💪🏻🥰
Jestem na chirurgii w ramach stażu w jednym z duzych miast na śląsku i na razie głównie siedzę na bloku operacyjnym i asystuje, bo brakuje rak do pracy a pacjentów mi nie dają. Wiem, ze na internie juz ich bede mieć.
@@palovnik5526 niestety tak
@@palovnik5526 jest źle nadal. Moj brat kest na 4 roku na SUM i prawie nic sie nie zmienilo procz 2 przedmiotow-gineksow i dermatologii. Dalej podpierasz sciany, dalej znajdzie sie na kazdym przedmiocie asystent z bolem dupy, ktory musi przelać na studentów, grupy studenckie po 8 osob. Na chuj?
@@palovnik5526 zaczynam specke w miejscu, gdzie maja zajecia studenci z wyzszej szkoly technicznej i traktowanie studenta tam to niebo a ziemia
@@palovnik5526 a co myslisz ze na studiach to tylko w katowicach siedzielismy? Mielismy lzejsze bloki to jezdzilismy w gory, do krakowa, do warszawy na imprezy
Jak to jest na GUMEdzie z średnia ocen na koniec studiów braną pod uwagę w rekrutacji na staż? Czy w przypadku poprawek jest wyciągana średnia z wszystkich terminów, tak jak to dzieje się w edziekanacie z średnią roku?
W linku podanym w opisie filmu czytam, że próba zniesienia stażu miała już miejsce dekadę temu, ale potem staż znowu wrócił na swoje miejsce. Może tym razem będzie podobnie, tak jak miało miejsce z listami intencyjnymi na specjalizajcę? Artykuł mówi też, że umiejętności praktyczne można nabyć na ostatnim roku studiów. Słuchając Pana wypowiedzi wychodzi na to, że założenia teoretyczne są dalekie od realiów :(
Nie wiem czy dobrze rozumiem- gdyby staż faktycznie zniesiono to wówczas studia trwałyby nadal 6 lat, po nich miałby miejsce LEK i od razu specjalizacja na kolejne 4-6 lat praktycznego kształcenia (w zależności od wybranej specjalizacji)? Jeżeli tak, to likwidacja stażu faktycznie może być niedobra, bo zabierze się dodatkowy czas do namysłu co do tego jaką specjalizacją dana osoba chce się w przyszłości zajmować. Czy brak stażu podyplomowgo w Polsce utrudni absolwentom polskich uczelni medycznych pracę w charakterze lekarza za granicą?
Jak będzie zniesiony to chyba nawet przeciwnie, od razu będą mogli opuścić ten chory kraj
@@m17r91 nie będą mogli bo żaden kraj ma zachodzie nie uzna wtedy polskiego PWZ.
@@justanordinaryaccount9910 skąd takie przekonanie?
@@klaudia9706 w np. Niemczech musisz mieć rok praktycznego nauczania klinicznego żeby mieć PWZ. Niemieckie uczelnie mają go w ramach ostatniego roku studiów, polskie jako staż. Po likwidacji stażu polski dyplom przestanie spełniać niemieckie wymagania.
@@justanordinaryaccount9910 ok, to jedne Niemcy. Na Niemczech jednak świat się nie kończy.
Wtedy już nie będzie stażu w Marcu 2022? to jest ostateczna decyzja?
Jako 42latek będący na 3 roku medycyny osobiście cieszę się, że go likwidują. Tylko moja sytuacja jest inna od 10 lat jestem ratownikiem medycznym, a nawet felczerem, jednak to inna historia.
Pozdrawiam
I jak sobie Pan radzi na studiach?
@@dymi871 Jestem na 5 Roku staram się przeżyć te studia. Romans ekscytacja mijają po 1 roku, później co ja najlepszego wymyśliłem. Na temat samego cyklu studiów tez mam swoje zdanie są z dupy a część jest zjebana i to systemowo. Bez doświadczenia jako RatMed i Felcz byłbym w dupie zawodowo. Jeszcze jedno sympatyczne życie jakie kiedyś prowadziłem to przeszłość. Firma 2ka dzieci dom żona 2a koty i jeszcze perspektywa 2 lat jebania na studiach. Ktoś napisze kiedyś to będzie i będę miał i to i tamto kasiora prestige to serdecznie zapraszam na te studia każdego.
@@dymi871 większość 3ki trochę 4ek dwie 5ki w indeksie się znajdą 80% przedmiotów w 1szym max 2 termin brak kampani wrześniowych itp historii. Ze względu na wiedzę jaką posiadam i wiek to jestem odrobine lepiej traktowany jak młodzież po LO.
@@MrKrawiec78 Ok, dzięki za odp., mam nadzieję, że żona i koty nie uciekli jeszcze. Uczelnia w Polsce? Jakas praca na boku możliwa? Też mi co jakiś czas do głowy przychodzi żeby sie zapisać. Człowiek niby wszystko ma, a dalej szuka ;)
@@dymi871 Koty i żona nadal na miejscu. Pierwsza próba z medycyną Zabrze. Poprawa matury miałem starą chemia 91% rozszerzenie biologia 89% rozszerzenie. Dostałem się, dyżury na karetce prowadziłem firmę budowlaną (tynki), budowa domu doba ma 24h roczne dziecko w domu córka 100 dni płaczu))). Zajęcia od 08.00 do nawet 20.00 koszmar wszystko rozrzucone jak gnój na polu do tego praca klienci po kilku miesiącach przestałem cokolwiek kojarzyć spałem po 2-4h na dobę tak przetrwałem 1 rok, który skończyłem. Rozmowa z dziekanem, iż robię głupotę jak zaczęła się wojna miałem tam powrót. Minęło kilka lat w 2018r chciałem zacząć jednak nie zebrała się grupa zacząłem w 2019r , na początku Instytut który przekształcił się w Uniwersytet medyczny we Lwowie. Za uczelnie płacę sam, zajęcia od czwartku do niedziel (co druga) teraz jest opcja pierwsze trzy lata w Przemyślu. My ci którzy zostali z 7 osobowej grupy zostało Nas dwóch koszt rocznie wszystko przejazdy hotele czesne około 50 tyś zł. Pracuje prowadzę firmę medyczną medycyna pracy i robię kilka innych rzeczy cześć związana jest z tym że się tutaj znalazłem. Ja w Polsce niedałbym rady praca studia potrzebny sponsor lub duży zasób kasy.
Co robić, kiedy jestesz lekarzem z innego kraju z 5 letnim doswiadczeniem? Staż powinien być, ale nie zawsze.
Kolejny populistyczny ruch, jak dojdzie to do skutku to będą trąbić o tym w TVP przez 3 miesiące jacy to oni nie są genialni, przy czym ułamek społeczeństwa będzie tylko wiedział jak głupie to jest rozwiązanie. Jestem tylko ciekaw dlaczego rektorzy to poparli??
Nie tyle poparli, co sami to wymyślili. Pewnie są zgodnie ze standardem nauczycieli akademickich naszych uczelni przekonani o własnej zajebistości i że wszystko robią dobrze, jak już na siłę coś naprawiać to nie zajebiste nadzorowane przez nich studia, tylko to co po nich.
Zdecydowanie wybór szpitala powiatowego jako miejsca stazowego to punkt w 10! Lekarze pomagaja, sami pomocy oczekuja, troche poprowadza i po krotkim czasie mozna działac juz samemu, oczywiscie pod lekką kontrolą. Mało stazystow i sporo pracy to wg mnie idealne polaczenie, jesli faktycznie chce sie cos wyniesc ze stazu
Zgadzam się
jako 6ty rok, po 1,5 roku zdalnych i niezdecydowana do końca co chcę dalej robić - jestem załamana.
zmiana ma dotyczyć najpredzej aktualnego 5 roku
Jestem w tej samej sytuacji jbc xd, w sensie mam pare opcji, które mi się podobają i chciałem wybrać na stażu.
Plus obczaj, że na stażu jeszcze masz taki luźny rok na ew. LEK, a tak to od razu na specke po studiach?
@@Alekelaj ja bym się na waszym miejscu tak nie cieszył, że to rok niżej oberwie, bo was wtedy i tak trafi kumulacja miejsc na speckę.
Super sprawa, ja również robiłem staż w szpitalu wojewódzkim w mieście ok. 100 tys. mieszkańców i też zacząłem od interny. Bardzo dużo się tam nauczyłem, zdecydowanie więcej niż przez całe studia. Prowadzenie swoich pacjentów na prawdę bardzo wiele uczy. Początkowo było ich 2-3, a później dwie sale czyli 5-8 chorych. Przyjęcia, wypisy, badania, zlecenia, obserwacje. Pisałem sb na kartce codziennie co muszę zrobić przy każdym chorym żeby niczego nie zapomnieć. Zostałem tam na 17 tygodni z 10 planowych i było mi szkoda że odchodzę. Sub leci, powodzenia w pracy!
Skasowanie stażu to idealne wyjście dla MZ. "Lekarze" z PWZ bez stażu nie będą mogli wyjechać bo ich dyplomy nie będą uznawane za granicą, ani nie zrobią specjalizacji w trybie rezydenckim bo skumulują się dwa roczniki. Tak więc masa taniej siły roboczej do łatania braków kadrowych w POZach w wioskach na Podlasiu. Dodatkowy bonus to to że to nie MZ będzie musiało opłacać ich pensje tylko placówka, która ich zatrudni.
Hej,czemu nie będą uznawane za granicą?
@@lastshadow123 tez czekam na odp, czy trzeba uciekac juz teraz z polszy? :(
@@lastshadow123 bo nie będą się zgadzały godziny edukacji praktycznej. Po likwidacji stażu konieczna była by restrukturyzacja 6 roku, a o tym nikt jak na razie nie mówi. W wyniku tego polskie roku studiów nie będą się nakładać z innymi europejskimi.
@@justanordinaryaccount9910 czyli ja po studiach na Ukrainie będę w lepszej sytuacji niż koledzy po polskich uniwerkach, ale jaja.
By emigrować do Wielkiej Brytanii niepotrzebny jest staż i polski PWZ. Jedynie zdany LEK i dyplom ukończenia uczelni.
Serio XD ? To co wydłużą specjalizację dla studentów debili ?
Bo wszyscy na leku wiedzą jak te praktyki wyglądają XD
Przybliżysz?
Ja praktyki z interny robiłam na kardiologii w Szpitalu Klinicznym. Trafiłam na taką lekarkę, która chciała mnie nauczyć i robiłam wszystko to co Ty teraz oprócz wypisywania recept i zlecania leków w trakcie hospitalizacji. Reszta, czyli wywiad, badanie, wpisywanie w system obserwacji, epikryz, pisanie skierowań na badania, dzwonienie do różnych miejsc, żeby badanie załatwić, chodziłam też z pacjentami na gastro i kolonoskopię, wyjęłam wkłucie centralne, zdejmowałam szwy, pobrałam gazometrię. Pomagałam pisać wypisy, skierowania do poradni czy na dalsze hospitalizacie. Jak usłyszałam świsty w krtani to od razu się spytałam pacjenta czy ma astmę stwierdzoną, a on powiedział, że tak i pokazał leki to byłam taka dumna z siebie. Zostawałam do końca do 14 i dawałam wypisy razem z moją lekarką, raz zostałam na dyżurze do 18 z innym lekarzem, żeby pomóc mu przyjąć pacjentów na oddział, a jak moja lekarka szła do poradni to zostawiała mnie samą ze swoimi pacjentami i musiałam robić wszystko (oprócz zleceń leków, co robiła ona przed wyjściem do poradni) i sama musiałam wtedy ogarniać konsultacje i dzwonić prosić profesorów np ginekologii, żeby przyszli zbadać pacjentkę. Także nie w każdym szpitalu klinicznym jest tak źle, wystarczy pokazać, że się chce i trafić na super lekarza. Tylko czasami chęci nie wystarczą, a lekarz może być przeładowany pracą i nie chcieć tłumaczyć ze zmęczenia. Cieszę się, że tak trafiłam. Początek był trudny, bo nie wiedziałam gdzie trzeba iść, żeby zlecić echo, a gdzie holter czy test korytarzowy, ale z biegiem czasu się nauczyłam. Uczestniczyłam też w odprawie z rana ze wszystkimi lekarzami i w obchodach ze swoją lekarką i z Panią Profesor.
A co do stażu to szkoda, że chcą zlikwidować, bo liczyłam na właśnie takie pochodzenie po oddziałach i zobaczenie w czym jestem dobra i co lubię. Teraz po tych praktykach po 3 roku podoba mi się kardiologia, a kto wie co może mi się spodobać na praktykach po 4 i 5 roku? A na stażu też ludzie często zmieniają zdanie co do specjalizacji. Plus chcą nas rzucić na głęboką wodę od razu bez żadnej pomocy z pełną odpowiedzialnością prawną. A co jeśli zrobię coś źle? Co jeśli pacjentowi dam nie taką dawkę co trzeba? Co jeśli mnie pozwie? Tego MZ już nie obchodzi. Nie obchodzimy ich my, ani zdrowie pacjentów. Obchodzi ich tylko to, żeby się pochwalić, że tacy są super, bo zwiększyli "na już" liczbę lekarzy, a dodatkowo nie będą musieli płacić stażystom kasy, więc będzie można więcej dać Rydzykowi albo TVP na propagandę, żeby ludzie głosowali. Budżet się Matiemu nie spina, słupki muszą się zgadzać. Kosztem nas i pacjentów. Wkurwiona jestem.
Za 1,5 roku będzie miała miejsce rywalizacja o miejsca rezydenckie między osobami po stażu, np w danym szpitalu, a bezstażowcami. Ciekawe kogo to faworyzuje..
tych co maja plecy
Dobrze gada, polać mu! 🩺
Haha, byłam tym pierwszym rokiem, który miał zmianę programową studiów i ucięty staż. W trakcie studiów zmienił się minister i przywrócił staż podyplomowy. I to była jedyna rzecz, którą te minister zrobił. Miałam porównanie "6-ego roku stażowego" i prawdziwego stażu podyplomowego. I tak jak mówisz, 6-ty rok stażowy to gówno, czyli powtórka z klinik: zbierz wywiad z pacjentem, zbadaj i zreferuj pacjenta. I tyle. Dopiero staż nauczył mnie "prawdziwej" medycyny. I tak jak Ty miałam przyjemność prowadzić własnych pacjentów na internie i na pediatrii.
Na ŚUM i tak seminaria na 6 roku były. Nie mieliśmy tylko wykładów.
Chodzi tylko o to aby umniemozliwic naszym lekarzom wyjazd na zachód, gdyż we wszystkich tych krajach obowiązuje zaświadczenie o odbytym stażu podyplomowym. Lekarz bez takiego zaświadczenia traktowany jest jako taki jakby jeszcze nie ukonczył studiów.
A kto będzie odpowiadał za ewentualne błędy lekarskie popełnione przez młodych lekarzy bez stażu?
Powodzenia! Wielu sukcesow zycze!
Martwi mnie ta likwidacja stażu. Jestem dopiero na trzecim roku, więc oczywiście całe rozmyślania odnośnie specjalizacji oczywiście przede mną, ale spodobała mi się radiologia zabiegowa (na ile tylko z oglądania filmów w tej tematyce i obejrzenia na żywo jak na razie jednej koronorografii mogła się spodobać) - z tego co słyszałem w podcastcie „strzały na antenie” w Niemczech specka ta stoi na zupełnie innym poziomie (chociażby jest więcej ośrodków, nowocześniejszy sprzęt) - myślałem o zrobieniu specki za granicą i powrocie do kraju, ale teraz przez likwidację stażu (i w skutek braku uznania dla polskiego PWZ) ta droga może się zamknąć
Zawsze staż można zrobić w Niemczech, tyle, że papiery będziesz musiał wcześniej załatwiać w tamtejszych izbach lekarskich. Da sie wszystko załatwić.
@@lucyferyna3506 Oo, o tym nie pomyślałem, dzięki 💛
@@lucyferyna3506 nie można zrobić stażu w Niemczech bo tam nie ma stażu po studiach. Niemcy mają praktyczny rok studiów w ramach 6 roku.
Miałam praktyki pielęgniarskie 5 lat we Włocławku bo studiowałam w tym mieście. Miło wspominam oddział kardiologii, ortopedię, urologię, neurologię, dziecięcy i wewnętrzny II o ile się nie mylę. Szkoda, że nie zobaczymy się na szpitalnym korytarzu. A co do tematu szczególnie na - skumulownie roczników do specjalizacji. Pozdrawiam ciepło.
Wielu sukcesów życzę dobry będzie z Ciebie lekarz
Dzień dobry chciałbym być studentem medycyny i mam kilka pytań, bardzo dziękuję za to jeśli Pan odpowie na te pytania :)
1. Liceum
- Jakie przedmioty miał pan rozszerzone?
- Było trudno?
- Jeśli chcę iść do liceum to muszę być bardzo dobry z chemii, biologii?
To tyle pytań. Serdecznie pozdrawiam.
To może podpowiem:) sprawdź strone rekrutacyjna uczelni która Cię interesuje-znajdziesz przedmioty które sa brane do rekrutacji. Ogólnie rzecz ujmujac-biologia i chemia na rozszerzeniu, nieraz matematyka. Tak musisz być dobry, a nawet bardzo, ale trening czyni mistrza:)
A listy obecności były xd ?
Szpital 🏥 powiatowy lub jeszcze mniejszy (nprz w Ustrzykach Dolnych) - nauczysz się wszystkiego. Na pewno nie w szpitalu 🏥 klinicznym. Masz rację.
Co Pan sądzi o hipotezie, że czynnikiem ryzyka choroby naczyniowo sercowej jest jedynie jedna z frakcji LDL, a konkretnie sdLDL, które po glikacji i oksydacji przyczynia się do miażdżycy? Czy w Polsce dostępne są badania analityczne mierzące metodą bezpośrednią strukturę LDL w rozbiciu na poszczególne frakcje VLDL, ILDL, LDL i sdLDL? Byłbym widzięczny za informacje.
Jaki podręcznik do interny polecasz ?
Żeby się uczyć to Davidson. Szczeklik to jest instrukcja obsługi dla lekarza praktyka, absolutnie słaba sprawa do nauki od podstaw.
Mnie się nasuwa pytanie, czym różni się prowadzenie pacjenta na stażu i podczas pierwszego roku rezydentury z interny? ;)
Chyba tylko tym, że krew możesz toczyć dopiero po stażu z krwiodawstwa który jest na stażu 😂
Czy z zarobków na stażu da rade się utrzymać?
A to wszystko zależy gdzie się utrzymać i na jakim poziomie. Wynagrodzenie + dyżury = około 4 tys. złotych
Taką sytuację widziałam na Lindleya w Warszawie u dermatologa. Przychodzę do lekarza, a ogląda mnie 5-6 studentów. Ciasny gabinet, tu młodzi studenci, a ja czułam się niekomfortowo przy tej ilości ludzi. Do tego pełno było studentów na korytarzu, mięli gdzieś tam w szpitalu wykłady i jak wylegli to było dość tłoczno wraz z pacjentami.
Ustawcie sobie prędkość odtwarzania na 1,15 - inaczej ciężko go słuchać przy filmach innych niż dydaktyczne
Zdecydowanie też tak uważam 💪 ja wolę nawet 1,5
Duzy błąd !
Lek-dent chyba wszystko jedno? Oprócz zamieszania z miejscami specjalizacyjnymi i wynagrodzeniem to się dużo nie zmienia. Na stażu i tak robimy to samo co początkujący stomatolodzy. Tyle tylko że nas do fachu przygotowują studia; praktyka od 1.roku na fantomach, klinika z pacjentem od 2. roku i praktycznie cały 5. Rok Kliniczny. Zachowawczą stomatologię, którą głównie robi się po studiach łącznie ćwiczymy 5 lat. Tak więc jeśli tok studiów sensowny, a student przykładny to i staż zbędny. Kwestia doświadczonego praktyka z którym można swoje leczenie konsultować.