Ojej, ale mega odkrycie! Rzucenie palenia jako obnażenie się … przed samym sobą i własnymi emocjami, Wow! Uwielbiam. To jest petarda! Dziękuję za to uświadomienie.
Jeśli mogę coś od siebie napisać : ja nie siedzę bezczynnie. Szukam sobie sama co mnie cieszy, co pociąga, z czym chce się skonfrontować. I papieros przy tym nie jest mi potrzebny. Było trudno rzucić- to fakt, ale teraz mam nawet wstręt do samego dymu papierosowego. 😊Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Ponownie jestem pod wrażeniem jak łatwo i przejrzyście Mówisz o tak skąplikowanych tematach. Żucilem palenie po wielu latach trzeźwości i to zeczywiscie nie było łatwe - pamiętam jakie to było przerażające, sama próba niepalenia przez parę godzin była strasznie ciężka - naprawdę to był duży wysiłek - mimo że zawsze byłem w pełni świadomy o konsekwencjach palenia. Mogę szczerze powiedzieć że choroba mi w tym pomogła - i nawet nie czułem pustki - natychmiast zamieniłem to w swoją pasję i od czasu do czasu próbuje coś nagrać na yu tube. To co robię z cała pewnością jest moim nałogiem ale również pasją. Tak mimo chodem - zapraszam na kanał - Pod moim nazwiskiem Domański Marek. Serdecznie pozdrawiam🌞😉
No to trafiłaś kochana na mój ulubiony temat. Ja rzuciłam nałóg alkoholowy z paleniem tego paskudztwa. Nie martwiłam się że nie będę miała nic dla siebie,bo miała, już plany na przyszłość. Wychodziłam właściwie z patologii. Miałam wiele do zrobienia. Dzięki Bogu minęło 20 lat bez nałogów. Ale pamiętam,jak mój mąż przestał palić w mieszkaniu żeby mnie nie kusić to po tygodniu mówił,,że nareszcie w mieszkaniu nie śmierdzi i że lepiej śpi.Zeby rzucić palenie nie przygotowywałam się długo. Ty akurat wiesz to. A ja po prostu chciałam żyć i wyrzuciłam wszystko jak nazywasz g... I nareszcie żyje. Nic i Nikt mną nie rządzi.Zasylam buziaczki i dziękuję za super temat. Powspominalam sobie oglądając Cię i nawet uśmiechała, się do tych wspomnień.Chetnym rzucić palenie pomogę, ale jestem ostra w tym, Bo masz rację kochana,że niektórzy chca-a nie chcą. Niech podejmują decyzję jak dorośli.
@@SikorkaSmileKochana,przyszło mi na myśl,że kiedyś możemy spróbować porozmawiać na kamerkę.Opowiem coś ważnego aby pomóc tym niezdecydowanym ludziom. Bo ja paliłam od 10-go roku życia rzuciłam mając 44. Podeszłam bardzo poważnie do swojego życia. Poprosiłam o pomoc fachowców,ale już wiedziałam, że to będzie poważne. Teraz już organizm mówi co źle robiłam w młodości. Jednak cieszę się,że żyje i mam się nieźle. Powiem coś ważnego : palenie to nawyk miejsca i okoliczności. Ja znalazłam wyjście i udało mi się.
To ja jak bym był psychologiem to bym powiedzial nie pij tyle kawy bo po tym sie chce palic😅A ja pani psycholog pije alko i dzis sie znowu upije bo lubie😙🥃🍻🍻🍻😂
Ojej, ale mega odkrycie! Rzucenie palenia jako obnażenie się … przed samym sobą i własnymi emocjami, Wow! Uwielbiam. To jest petarda! Dziękuję za to uświadomienie.
@@marzenas445 Dziękuję! 😁😁😁
Problemem jest to że nie uczono nas zdrowego regulowania emocji. Przy okazji pozdrawiam i ściskam.
@@marzenas445 Ja również pozdrawiam i ściskam. Tak, musimy się tego uczyć jako dorośli, niestety.
Jeśli mogę coś od siebie napisać : ja nie siedzę bezczynnie. Szukam sobie sama co mnie cieszy, co pociąga, z czym chce się skonfrontować. I papieros przy tym nie jest mi potrzebny. Było trudno rzucić- to fakt, ale teraz mam nawet wstręt do samego dymu papierosowego. 😊Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Ponownie jestem pod wrażeniem jak łatwo i przejrzyście Mówisz o tak skąplikowanych tematach. Żucilem palenie po wielu latach trzeźwości i to zeczywiscie nie było łatwe - pamiętam jakie to było przerażające, sama próba niepalenia przez parę godzin była strasznie ciężka - naprawdę to był duży wysiłek - mimo że zawsze byłem w pełni świadomy o konsekwencjach palenia. Mogę szczerze powiedzieć że choroba mi w tym pomogła - i nawet nie czułem pustki - natychmiast zamieniłem to w swoją pasję i od czasu do czasu próbuje coś nagrać na yu tube. To co robię z cała pewnością jest moim nałogiem ale również pasją. Tak mimo chodem - zapraszam na kanał - Pod moim nazwiskiem Domański Marek. Serdecznie pozdrawiam🌞😉
@@marekdomanski8483 Dziękuję i pozdrawiam serdecznie! 🌤️
No to trafiłaś kochana na mój ulubiony temat. Ja rzuciłam nałóg alkoholowy z paleniem tego paskudztwa. Nie martwiłam się że nie będę miała nic dla siebie,bo miała, już plany na przyszłość. Wychodziłam właściwie z patologii. Miałam wiele do zrobienia. Dzięki Bogu minęło 20 lat bez nałogów. Ale pamiętam,jak mój mąż przestał palić w mieszkaniu żeby mnie nie kusić to po tygodniu mówił,,że nareszcie w mieszkaniu nie śmierdzi i że lepiej śpi.Zeby rzucić palenie nie przygotowywałam się długo. Ty akurat wiesz to. A ja po prostu chciałam żyć i wyrzuciłam wszystko jak nazywasz g... I nareszcie żyje.
Nic i Nikt mną nie rządzi.Zasylam buziaczki i dziękuję za super temat. Powspominalam sobie oglądając Cię i nawet uśmiechała, się do tych wspomnień.Chetnym rzucić palenie pomogę, ale jestem ostra w tym, Bo masz rację kochana,że niektórzy chca-a nie chcą. Niech podejmują decyzję jak dorośli.
@@GrazynaBrzezinska-so1uu Gratulacje kochana! Jesteś niesamowita! Buziaczki i oby więcej takich odważnych jak Ty świat zdobywało!!!! 😄
@@SikorkaSmileKochana,przyszło mi na myśl,że kiedyś możemy spróbować porozmawiać na kamerkę.Opowiem coś ważnego aby pomóc tym niezdecydowanym ludziom. Bo ja paliłam od 10-go roku życia rzuciłam mając 44. Podeszłam bardzo poważnie do swojego życia. Poprosiłam o pomoc fachowców,ale już wiedziałam, że to będzie poważne. Teraz już organizm mówi co źle robiłam w młodości. Jednak cieszę się,że żyje i mam się nieźle. Powiem coś ważnego : palenie to nawyk miejsca i okoliczności. Ja znalazłam wyjście i udało mi się.
@@GrazynaBrzezinska-so1uu Oj pomyślimy o kolejnym wspólnym filmie, tym razem o paleniu, a właściwie zaprzestaniu.. ❤️🩵
@@SikorkaSmileJuż się uśmiecham do tego pomysłu. ❤
Wspaniała kobieta z ciebie, lubię cię słuchać
@@smp90000 😄
To ja jak bym był psychologiem to bym powiedzial nie pij tyle kawy bo po tym sie chce palic😅A ja pani psycholog pije alko i dzis sie znowu upije bo lubie😙🥃🍻🍻🍻😂