11-latka weszła do tunelu pod dworcem, potem znaleziono ją martwą | MORDERSTWO (NIE)DOSKONAŁE #74
Вставка
- Опубліковано 1 кві 2022
- Słuchaj na Spotify ► spoti.fi/3mMJEvC
To był sam początek wakacji 2007 r. 11-letnia Magda Czechowska zdała do szóstej klasy. Za kilka dni miała jechać nad morze. Do wyjazdu zostało jeszcze raptem parę chwil w jej rodzinnych Kielcach.
Magda miała zaledwie 15-letnią ciocię Elizę, najmłodszą siostrę swojej mamy. 11-latka uwielbiała swoją ciocię, razem spędzały mnóstwo czasu. 15-latka zaś w czasie wakacji pomagała w stadninie koni na obrzeżach Kielc. 3 lipca Eliza zabrała siostrzenicę do stadniny. Była też z nimi 12-letnia koleżanka Ola.
Pani Edyta, mama Magdy prosiła, by dziewczyny do godziny 19.00 były z powrotem. Ale na miejscu było tak ciekawie, pojawiły się nowe źrebaki, w efekcie wszystko zajęło dłużej niż planowały. Do centrum miasta nastolatki wieczorem odwiózł właściciel stadniny.
scenariusz i prowadzenie
Tomasz Ławnicki
montaż
Stefan Ronisz
produkcja
Mateusz Trusewicz
gość odcinka
Daniel Prokopowicz
w nagraniu wykorzystano:
teksty z kieleckiej "Gazety Wyborczej", dziennika "Echo Dnia", telewizji Polsat i portalu crime.com
ujęcia z bazy videoblocks, fragment programu "Magazyn Kryminalny 997" TVP (UA-cam / Szymon Wochal)
muzykę z bazy Artlist
Grupa naTemat 2022
Jak dobrze, że profesjonalni dziennikarze są na YT! Słuchanie tego podcastu to czysta przyjemność. Serdecznie pozdrawiam!
Dokładnie tak! Pomimo, że wysłuchałam już na ten temat kilka podcastów, to chętnie wróciłam do tej sprawy właśnie ze względu na Pana Tomka. Profesjonalizm w każdym calu.
Profesjonalny Dziennikarz Tomasz Ławnicki.
Wpaniale się Pana słucha i dziękuje za powrót do spraw, które z biegiem czasu stają się zapomniane. Mam nadzieje, ze uda się wiele z nich rozwiązać i przywrócić rodzinom spokój.
Oj, tak. Popieram przedmówczynię. Najlepszy polski kanał opowiadający o zbrodniach. To dzięki temu wyjątkowemu głosowi. Ten dzisiejszy temat jest znany z innych podcastów, ale wysłucham z wielką przyjemnością.
Polecam także kanał na yt "Karolina Anna" zagadki kryminalne 😊
Zestawianie tych dwóch kanałów to obraza dla Pana Tomasza. Materiały Karoliny ograniczaja się do przeczytania informacji z wikipedii.
I poprawna polszczyzna
@@olanowak5320 A Kryminalny Patrol?
Pana praca w każdym materiale ogromna - wszystko przygotowane perfekcyjnie. Dziękuję.
Malo filmow ekranizacji takiej jak w seryjnych mordercach
Ale spoko
Jeżeli informacja, że dziewczynka miała astmę jest prawdziwa, to pytanie jak przeżyła te 2 tygodnie przetrzymywana w ukryciu bez inhalatora, który był jej potrzebny na co dzień. Czy miała go przy sobie czy porywacz nabył takie urządzenie? Ciekawe czy sprawdzano okoliczne sklepy z takimi urządzeniami, może jakaś podejrzana osoba dokonywala zakupu w tamtym czasie.
Nie każdy astmatyk potrzebuje inhalatora na stałe. Cześć tylko w sytuacji stresowej - jeżeli znała oprawcę to mogła się nie zestresować.
Babcia Magdy a mama Elizy mówiła że były próby porwania Elizy. Nie wiem czy to prawda.
Ten głos do snu- najlepszy na youtube
Lato, jasno i ciepło a nikt niczego nie widział.
Dziwne okoliczności : rozmowa z ( nie ) znajomymi po wyjściu z tunelu , komu by zaufała 11 latka na tyle by wsiąść do auta w tym wieku , może rodzic koleżanki lub kolegi z klasy znający hobby dziewczynki
Mam nadzieję, że Eliza kiedyś zrozumie, że to nie jej wina. A ona musi żyć dalej ❤️
Też tak myślę. Bez sensu obwiniać się. Trzeba żyć!
dziwne, ze ten czlowiek ze stadniny nie dowiozl dziewczynek do domow... no i pytanie, czy sprawdzono powiazania osob ze stadniny
@@idzienowe3853 ja myślę że ten właściciel stadniny był przesłuchiwany tysiąc razy to nie on na milion procent i śledczy te: odrzucili ta hipotezę jak i ta że zamieszania była rodzina . Ja uważam że po wyjściu z tunelu ktoś na nią czekał być może się z kimś umówiła przez SMS. wersja ktora najbardziej do mnie trafia to ta z pokazana w 997 czyli ktoś czekał autem koło tunelu i podstępem ja zabrał do auta . Najgorsze w tym to że po wyjściu z tunelu na wprost jest blok mieszkalny A obok bar i ogródek piwny gdzie w lato zawsze było kilka osób .pochodzę z Kielc i znam to miasto ile razy przechodzę koło tego tunelu na osiedle Czarnow to zawsze przypomina mi się ta sprawa dziwne jest to że nikt jej nie widział A to dosyć spore osiedle praktycznie blok na bloku
@@idzienowe3853 A co do właściciela stadniny to one miały wracać autobusem i właściciel nie musiał ani nie mial obowiązków dziewczyn odwozic .wiadomo mógł to zrobić ale dziewczyny były razem i myślał że razem wrócą do domu z Sienkiewicza a dziewczyny rozeszły się przy tunelu obok dworca skąd magda miała do domu jakiś kilometr może nawet mniej .mam nadzieję że kiedyś się uda rozwiązać śledczym ta sprawę
@@dawidos8563 tia... nie mial obowiazku... ale Kielce sa tak male, ze podrzucic kogos pod dom, w dodatku kogos kto z zamilowania tylko pomaga w stadninie to chyba zaden problem.. wykorzystywac to dziecko to bylo dobrze ale jakos sie odwdzieczyc, przynajmniej podwozac pod dom, to juz nie... mentalnosc wyzyskiwacza i tyle
Ja bym się przyjrzał temu niedorozwiniętemu emocjonalnie chłopakowi co prowadzał kucyki z dziećmi po parku w Kielcach. On był taki nieśmiały i pasuje na takiego "z cicha pęk" milczka. Ten gość był właśnie pomagierem właściciela stajni, a dziewczyny z tego co się wydaje właśnie w parku poznały koniuszego.
ugułem zamknij tom dope
Dziękuję za Pana szczegółowy podcast za Pana pracę. Bardzo współczuję rodzinie. Mam nadzieję, że sprawa zostanie rozwiązana. Pozdrawiam 🙂
"pracę" xD
Jak zwykle profesjonalnie przedstawiony materiał. Przy niewyjaśnionych sprawach, zawsze mam nadzieję, że ich nagłaśnianie przyniesie nowe dowody czy nowych świadków i ostatecznie żadne morderstwo nie będzie doskonałe.
Jak zwykle doskonale przedstawiona sprawa ❤️ pozdrawiam serdecznie Panie Tomku❤️
Jak zawsze niezwykle wartościowy, merytoryczny i profesjonalnie przygotowany materiał ze wspaniałym lektorem! 👍👍
Stadnina koni, to jest właśnie ten kierunek na który należy zwrócić szczególną uwagę. Osoby tam pracujące, sezonowo lub stale, osoby odwiedzające stadninę i posiadające tam własne konie, wszystkie osoby mieszkające w zasięgu wzroku od stadniny i dalej, wszyscy mogli coś widzieć, słyszeć? Hotel 4 Wiatry - to samo. Każda relacja, obserwacja , nawet pozornie bez związku z Magdą, może mieć znaczenie.
Bardzo współczuję rodzinie, życzę aby sprawa wreszcie została rozwiązana.🍀❣️
Dziękuję za kolejny, świetne przedstawiony materiał🥀🤗
Uwielbiam Pana podcasty. Uwielbiam Pana głos. Rewelacja. Słucham w każdej wolnej chwili. Pozdrawiam serdecznie.
Jeden z moich ulubionych podkastow pozdrawiam
Dziękuję za - jak zwykle - dobrze przygotowany podcast!
Ja tu jestem zamiast Piąte nie zabijaj Justyny Mazur. Ona już się kończy w dziedzinie podcastów kryminalnych, ale Pana podejście, dbałość o szczegóły, rozmowy z gośćmi to majstersztyk. Jest Pan takim głosem w tle. Super!
justynka mazur to najgorszy sort materiałów. Od dawien dawna wszystko robi po łebkach, pomija wiele istotnych szczegółów czym wypacza obraz spraw. Mąci tylko ludziom w głowach szukając sensacji i lansując się na ludzkich tragediach.
Justyna Mazur w ostatnim odcinku o Iwonie Wieczorek to już taki syf i głupoty przedstawiła, że przeszła samą siebie, bo ona najgorszego sortu programy wypuszcza.
To jest takie smutne.Prak słów to tego tematu.Niech jej miłość będzie tu na ziemi.Wyrazy współczucia dla rodziny.
Mam taką refleksję: po co monitoring, skoro urywa się w pewnym momencie. Co z tego, że widzimy Magdę w tunelu jak nie wiemy, co dalej się z dziewczynką stało. Podobnie z Iwoną Wieczorek: monitoring kończy się przy wejściu nr 68 na plażę...
Monitoringu w sprawie Iwony brak bo policja ocknęła się za późno i taśmy się skasowaly. Jak było z Magda nie wiem 🤷🏻♀️ może kamery były zepsute? Ustawione w inna stronę? Kręciły tylko tunel ? To frustrujace bo gdyby nie zaniedbania większość spraw moznaby rozwiązać bardzo szybko
@Tomasz Ławnicki tak wiem, ale gdyby byly, eh....pamiętam dokłafnie ten dzień gdy usłyszałam o zaginięciu Magdy ..byłam dopiero co po wykonaniu testu ciążowego ( dziś mój synek ma już 14 lat skończone), tak bardzo chciałam aby Madzia się odnalazła, a potem jak usłyszałam, że nie żyje długo płakałam..może gdyby monitoring się nie urwał....
Mój syn urodził się w lipcu 2007. Serce mi pęka , gdy pomyślę, że w tym samym czasie i dziewczynka i jej rodzina przeżywali koszmar
Takie kamery kosztowały jak na tamte czasy xd teraz masz je praktycznie na kazdym rogu.
Ale z drugiej strony dzięki monitoringowi wiemy jednak więcej. Bez niego bardzo często nie moglibyśmy odtworzyć ostatnich chwil ofiary, a taka wiedza może się wreszcie przydać. Zawsze to są kolejne elementy układanki
Najlepiej dopracowane materiały na yt. Panie Redaktorze kiedy kontynuacja na temat Kasi Domerackiej?
Może sprawcy/sprawców należało by poszukać wśród gości lub obsługi stadniny, kogoś, kogo mogła by znać już wcześniej, kto wiedział by gdzie mieszka. Osoba ta mogła widzieć że dziewczynkę odwieziono i ją śledzić a potem pod jakimś pretekstem zwabić do auta używając podstępu lub przemocy. Należało by dokładnie prześledzić kto uczestniczył jej w całym dniu pobytu w stadninie, kręcił się w pobliżu, nawiązywał kontakt lub obserwował. Możliwe też że osoba ta mieszkała gdzieś w pobliżu miejsca zdarzenia i znała ofiarę.
Wyrazy współczucia dla rodziny
Zycze temu sprawcy albo sprawca zeby konali w meczarniach! A rodzica i rodzinie zycze duzo sily!❤ Pieknie nagrany material.
Wygląda jakby ktoś na tę dziewczynkę czyhał na ostatnim odcinku drogi do jej domu, wiedząc, że o tej porze będzie wracała sama i że nie ma monitoringu. Właściciel nie odwiózł najmłodszej dziewczynki pod dom, jej kuzynka też nie odprowadziła, nieszczęśliwy, ale zarazem dziwny zbieg okoliczności. I ten posadzony jałowiec... Ile lat miała ta sadzonka? Czy na terenie stadniny też rosły jakieś jałowce? Myślę, że komuś w stadninie ta 11 latka wpadła w oko. Niekoniecznie właścicielowi. Takie miejsca gromadzą różnych ludzi.
Dość ciekawa teoria. Dziewczynka mogła znać sprawcę że stadniny. Należało by prześwietlić gości i obsługę z dnia w którym tam przebywała.
@@ryszardsawczenko2628 stadnina była sprawdzana tysiąc razy oraz kuzynka tej dziewczyny . Szkoda że nic nie dało przesłuchania świadków jak wychodzisz z tunelu z Kielc w stronę czarnowa jest kilka bloków obok oraz bar i ogródek piwny dosłownie 15 metrow od tunelu . Na nagraniach monitoringu było widać jak za dziewczyna szedł jakiś starszy pan w tunelu . Policjanci dotarli chyba do niego i z tego co kojarzę to mówił że widział jak dziewczyna z kimś rozmawiała przy samochodzie typu van granatowy
Ten jałowiec to była ścięta gałązka z tego co kojarzę.
@@ryszardsawczenko2628 Powinno się sprawdzić wszystkich, włącznie z wynajmującymi tam wtedy boksy dla swoich koni, być może mieszkają w okolicy, mają posesje z jałowcami. Najłatwiej było tę dziewczynkę zwabić pod pretekstem pokazania czegoś związanego z końmi, podarowania np. akcesoriów jeździeckich itd. Musiało to być coś atrakcyjnego, że dziewczynka, mimo spóźnienia (miała być w domu przed 19, a była 20:30), zdecydowała się z kimś pójść, zamiast wracać do domu. Może jakoś skłamał, że matka się zgodziła. Udał, że do niej dzwoni i ją informuje? Czy dziewczynka miała telefon komórkowy? W 2007 roku komórki już były dość powszechne. Powinno się sprawdzić miejsca logowania.
Ten jałowiec nie został posadzony "dla oznaczenia", chodziło prędzej o zamaskowanie świeżo rozkopanego miejsca, by nie rzucało się w oczy i nie budziło ciekawości, że coś tam zostało zakopane. Być może również i o to, aby podczas pospiesznego zakopywania zwłok w lesie nie wzbudzać podejrzeń ewentualnych spacerowiczów, którzy mieli myśleć, że ktoś sobie wykopuje/sadzi jałowce, a nie kopie dół na zwłoki... Pochodzenie tego jałowca zostało jakoś sprawdzone? Czy pochodził z okolicznych szkółek/sklepów ogrodniczych?
@@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ w pełni popieram tą teorię. Moim zdaniem cała sprawa ma jakiś związek z tą stadniną. Pytanie: dlaczego jej właściciel nie odwiózł dziewczynek pod dom. Sprawa bardzo podobna do zaginięcia i śmierci Moniki Wilgorskiej...
Powinien Pan codziennie dodawać nowe materialy:) fenomenalnie się Pana słucha!!! Wielkie dzięki!!!!
Domyślam się, że byłoby to niemożliwe, ale tym cudowniej otrzymać powiadomienie o nowym podcaście. Oczekiwanie wzmaga apetyt. Ponawiam podziękowania i gratulacje, jest Pan fantastyczny! :) PS. dziękuję za odpowiedź:)
Dwa razy dziennie.
Bardzo tajemnicza sprawa/zbrodnia. Niby tyle informacji , a jednak brak punktu zaczepienia, elementu który pozwoliłby na rozwiązanie tej sprawy...Oby znalazł się ten szczegół i to jak najszybciej. Najgorsze jak giną dzieci. Myślę, że Magda znała tę osobę/osoby która ją zabiła.... Szkoda bardzo dziewczynki i jej rodziny. A najgorsze że sprawca/sprawcy nadal na wolności.....dziękuję Panie Tomaszu za pokazanie tej sprawy , znalam ją tylko z urywku jakiegoś programu. 🌹
@Tomasz Ławnicki Całości sprawy nie znałam, dziękuję. Zaczęłam czytać o zaginieciach dzieci może kiedyś będzie podkast o Karince Surmacz, Ani Jałowiczor i Magdzie Mackiewicz. Najgorsze są zaginiecia i zabójstwa dzieci.... Zawsze o tym dlugo myślę i zastanawiam się dlaczego akurat niewinne dzieci.....
Bardzo ciekawy kanał, profesjonalny!!!💟👍🍀
Czasami mam wrażenie że policja jest ułomna. Ciężko przejrzeć monitoring z obrębu kilku/kilkunastu ulic ? Owszem będzie tam ogrom osób ale z tego grona można szybko przesiać ludzi.
Ciężko. Do tego trzeba kogoś oddelegować i tym samym mniej osób jest dostępnych do reszty zadań. Tu jest cały system do wymiany. Góra naciska na wyniki, a statystyka nie rozróżnia zgarnięcia nastolatka z gramem zioła i aresztowania mordercy. A zgarnąć dzieciaka z trawką to proste i szybkie, zrobi to jeden policjant. Znalezienie mordercy to już długa, żmudna praca, angażująca masę osób i nie ma żadnej gwarancji na punkt do statystyki. Niestety, warto sobie zdać sprawę z tego, w jakim kraju żyjemy.
Ułomni są ludzie, którzy stare sprawy oceniają przez pryzmat obecnych czasów i dostępnych dzisiaj na szeroką skalę technologii. Sprawa miała miejsce w 2007 roku. Miejskie monitoringi w tamtych czasach nie były standardem tak jak dzisiaj. Nawet jeśli jakieś znajdowały się na mieście to nie było ich dużo i jakość obrazu pozostawiała sporo do życzenia. Nie znajdowały się na każdym kroku, więc też nie dałoby się jednoznacznie ustalić trasy z punktu A do punktu B. Dodatkowo obrazy nie zapisywały się na dyskach tak jak dzisiaj tylko stare nagrania były nadpisywane nowymi. Zdarzało się też, że część kamer to były tylko atrapy, by odstraszyć lokalnych pijaczków czy inny element, więc jak widzisz to nie jest takie proste jak Ci się wydaje. Pozdrawiam.
W sklepach tak samo jak na tamte czasy wiekszosc atrapy.niewiem jak teraz bo od 14 lat nie bylem w polsce
Takie oglądanie zajmuje wieki. Wyszukanie poszukiwanej na takim nagraniu rownie dobrze może być bezcelowe biorac pod uwage jakość tych nagrań. No i ile ludzi musiało by przy tym siedzieć aby wyłapać owocne szczególy.
Najłatwiej jest nic nie widzieć. Czasami archiwum X bierze staroć sprzed lat i zaraz wyjaśniają. Można? Tylko trzeba chcieć jak cieć.
Bez jakiegoś punktu zaczepienia trudno będzie rozwiązać się sprawę, ale może jest ktoś kto coś wie i podzieli się posiadaną wiedzą. Oby. Profesjonalizm na najwyższym poziomie. Pozdrawiam.
Czekają aż sprawca sam się przyzna. Polecam Tropiciele Zbrodni i ostatni odcinek: Sumienie.
Jeśli to się działo koło domu dziewczynki, może trzeba było przetrzepać bloki w pobliżu, każde mieszkanie po mieszkaniu. Każdą altankę, jeśli takowe były w pobliżu . A ojczym nie mógł zlecić porwania komuś z jego otoczenia ? A psy nie odkryłyby zapachu dziewczynki na ubraniach przesłuchiwanych i w ich domach ?
a po co ojczym mialby porywac pasierbice`?
Znałam tą rodzinę i ojczyma też, on na pewno tego nie zrobił. W tamtym czasie jak zaginęła Madzia było dużo policji na pobliskich osiedlach i widać było że dużo się dzieje, u mnie w bloku (kilka ulic dalej niż mieszkała Madzia) policja wparowała do klatki i latali po piwnicach a u sąsiadki nawet do mieszkania weszli.
Śliczna dziewczynka...serce pęka...Chyba nie będę już oglądać takich rzeczy...Panu Bogu dziękuję,że nikt z mojej rodziny takiej przemocy nie doświadczył ,choć w czasie wojny ginęli..
Co za logika 🤦 dziękujesz Bogu że ci nie zabito córki ,w takim razie trzeba teraz Boga zjebać z góry na dół że nie tknoł palcem jak obce dziecko mordowano!!!!tylko proszę bez bzdur typu "Bóg dał wolną wolę "
@@rafaello7582 Ty zdaje się nie rozumiesz co jest pod pojęciem/hasłem Bóg; lepiej odwoływać się się do wysokich wibracji
@@joanka34 uwierz mi ( nomen omen 😁) że wiem ....NIC !!!!!!!!!!!!!
@@rafaello7582 wierzę w co chcę? z tym się zgadzam
Bardzo ciekawy podķast i wspaniale przedstawiony, gratuluję słuchałam z wielkim zainteresowaniem
Słuchałem wczoraj na spotify ;)
a co to za diabelstwo?
Czas nie działa na korzyść wyjaśnienia sprawy minęło już niemal szesnaście lat od tamtego dnia. Sprawca przez dwa tygodnie przetrzymywał ofiarę to rzadkość co w tamtych dniach z nią robił lepiej nie myśleć, widziałem ostatnio film pt. The Collector i to mógł być osobnik tego pokroju.
Czas wziąć się za odsłuchanie kolejnego świetnego materiału Pana Tomasza!
Czy możemy prosić Pana Tomasza i Natemat o więcej podcastów Morderstwo Niedoskonałe? Są najlepsze, a ze wszystkich waszych podcastów jest ich najmniej :(
Tą sprawą żyła cała Polska.
uwielbaim sposòb, w jaki Pan opowiada
Panie Tomaszu, czy może Pan wrócić do poprzednich ścieżek dźwiękowych w swoich podcastach? Mam nadzieję, że Pan lub osoba, która montuje odcinki podcastu uzna moją prośbę, pozdrawiam
czy nie było więcej ofiar?
Był świadek który jako jedyny widział Magdę z mężczyznami obok auta. Tylko jeden. Bar. Jedzenie. Ciekawe.
Lubię Pana audycje, przykro że dziewczynka zginęła..💔💔😢😢B smutne..
Nigdy nie słyszałam o tej sprawie.
Mam wielką nadzieję, że rodzina dowie się co stało się z Magdą, a winni zostaną ukarani.
Ktoś niżej zapytał "gdzie byli rodzice"? Trudno się z tym pytaniem nie zgodzić, kto pozwala 11 -letniej dziewczynce wracać o 19 wieczorem, według mnie jest to nieodpowiedzialne, mówimy jeszcze o dzieciaku. Właściciel stadniny też wykazał się niefrasobliwością, dlaczego około godziny 21 wieczór nie podwiózł dziewczynek pod miejsce zamieszkania?
Dokładnie.
Na początku lipca, o godzinie 19, jest całkiem widno. Nie można winić matki. Prędzej właściciela stadniny, skoro dziewczynki były spóźnione i to aż półtorej godziny, to należało odwieźć je pod dom i przeprosić za spóźnienie. Tak nakazuje dobre wychowanie.
Moim zdaniem to mogła byc przypadkowa zbrodnia. Właściciel stadniny odwiózł dziewczyny do centrum miasta ( Deptak przy Sienkiewicza to jeden z najbardziej o ile nie najbardziej rozpoznawalny i centralny punkt w Kielcach). Wysiadły razem i dopiero potem uzgodniły że Magda wróci sama. " Bo ma blisko". W okolicach tunelu mogła trafić przypadkowo na kogoś kogo zna i to z tą osobą lub osobami poszła. Może to był jakiś sąsiad z osiedla który obiecał jej że podrzuci ja do domu bo i tak wraca w te same strony ( Dziewczyna była spóźniona) może uznała że dzięki temu spóźnienie byłoby mniejsze?
Gdyby uprowadzić miał ją ktoś kto np upatrzył ja sobie ze stajni to uważam że musiałby liczyć na sumę przypadku, albo mieć zaplanowane że porwie je dwie to znaczy Elizę i Magde. Ta osoba musiałaby sledzić samochód właściciela albo być uprzedzonym gdzie dziewczynki będą wysiadać lub znać plany dziewczyn. To znaczy że w danym miejscu się rozstaną i nie będą już we 3 ( pamiętajmy że była też jeszcze jedną koleżanka) i że Eliza nie odprowadzi Magdy pod blok. Wątpię żeby takie ustalenie dziewczyny poczyniły zanim jeszcze opouscily stajnie chociaż może??
Moim zdaniem za dużo zmiennych.
Co do tego " Gdzie byli rodzice?" W lipcu o 20 jest jeszcze bardzo widno to po pierwsze po drugie miały wracać razem z tą straszą dziewczyną . Jestem trochę starsza od Magdy i swoje dzieciństwo i wczesną młodość spędziłam w małej miejscowości. Nie znam nikogo kogo w wieku 15lat( tyle miała kuzynka z która dziewczyna miała wracać), w letni wieczór kiedy jest jeszcze widno odbieraliby rodzice z miejsca oddalonego o kilka minut piechotą od domu. Dodajmy, że i Magda mieszkała blisko,zapewne uznała że zna okolice, że czuję się w niej bezpiecznie żeby iść sama. Co innego gdyby sama miała wracac z tych koni...Ktoś tu pisał jeszcze że należało żeby właściciel odwiózł każda pod dom i przeprosił za spóźnienie. A to on im te wycieczkę organizował od początku do końca, żeby tak się kajać przed rodzicami? Gdzieś czytałam że one do tej stadniny przyjechały same. Właściciel jechał do Kielc to je odwiózł i wysiadły w centrum ot tyle jego odpowiedzialności. A że stało się nieszczęście to teraz można gdybać co kto mógl , co powinien
@@henrykryk2029 może niebyt precyzyjnie się wyraziłam. Miałam na myśli że Magda była przypadkowa ofiara. Chodziło o to że być może nikt nie czaił się konkretnie na nią.
@@Saugaro. Dzieci przyjechały do stadniny za wiedzą i zgodą właściciela. Co innego, gdyby "zwaliły się" bez zapowiedzi, ot tak. Wtedy miałby nawet prawo je wyprosić (nie każdy ma zawsze czas na sprawowanie opieki nad małoletnimi). Dzieci też się w domu uczy, by uzgadniały z wyprzedzeniem swoje wizyty i nikomu nie sprawiały kłopotu. A przynajmniej kiedyś się uczyło... Wiedział, że są spóźnione, że miały być o 19, było grubo po 20, więc mógł już je odwieźć pod dom. Inna rzecz, że przy takich wizytach to dorosły powinien zawsze się wypytać o to, do której rodzice pozwolili być, by w razie czego zwyczajnie dzieci móc "pogonić do wyjazdu". To samo się robi, kiedy małoletni kolega czy koleżanka przyjdzie w odwiedziny do naszego dziecka. Należy się wypytać, o której ma być w domu (można też zadzwonić do rodzica by potwierdzić i uzgodnić powrót). Dzieciaki, jak to dzieciaki, gdyby im pozwolić to siedziałyby zapewne do ciemna. Takie są dziecięce lata, że się nie patrzy na zegarek i nie myśli o powrocie.
Super materiał super głos
Jałowiec ma właściwości odkażające. Kiedyś okadzano nim izbę ,w której leżały zwłoki. Niwelowało to zapach rozkładu. Sadzonka była można by powiedzieć ostatnią, która miała kontakt ze sprawcą. To ,skąd została wykopana ( może szkółka) mogło być bardzo istotne. Nikt przypadkowo nie ma na co dzień takiej sadzonki w mieszkaniu. Mógł to być pracownik branży ogrodniczej lub na terenie klubu jeździeckiego takowe rosły...
Ciekawe, czy pracował w rękawiczkach, bo jeżeli nie, to jałowiec nieźle pokłuje. W takim wypadku, warto obejrzeć igiełki, być może, zostało tam kilka kropelek krwi?
"Sadzono je także na cmentarzach, ale niekoniecznie na grobach. Miały sprawiać, że pokutujące dusze nie mogły wyjść poza cmentarz". Może jałowiec miał inne znaczenie dla sprawcy. Mógł mieć wyrzuty sumienia po morderstwie. Najprawdopodobniej sprawca znał Magdę bo świadek widział jak rozmawiała z jakimiś mężczyznami po wyjściu z tunelu. W tym miejscu nikt jej nie mógł porwać, za duże ryzyko.
@@henrykryk2029 Ten możliwy ślad, trzeba było sprawdzić i ew. zabezpieczyć natychmiast, po odkryciu zwłok ofiary. Czy jednak pomyśleli o tym? Teraz to już musztarda po obiedzie.
@@henrykryk2029 to była odcięta gałązka jałowca - uschnieta już i wyróżniała się na tle innych krzewów i traw bo była sucha
Podobno sprawca jest w pierwszym tomie akt
Fasolka w żołądku tez zastanawia,bliscy twierdzą ze uwielbiała fasolkę po bretońsku
Oczywiście że jak umorzone to maja to gdzies
życze miliona subów
Nie mógł ich odwieźć na miejsce, przecież to było dziecko i miała daleko
A za dziecko i jego bezpieczeństwo odpowiadają rodzice, ewentualnie nauczyciele czy opiekunowie. Ten pan nie był odpowiedzialny za powrót dziewczynek do domu, pewnie pilnował ich gdy były na terenie stadniny, ale potem powinien je odbierać ktoś z rodziny.
Pełny profesjonalizm
Pełen profesjonalizm.
Przecież wyszła z tego tunelu, więc co ma piernik w tytule do ...
Boże.. odnaleźli ją w moje urodziny 😟
Przypadek? Nie sądzę.
Śledzę tą sprawę od paru lat...🙁
@SuBal nigdy nie czytałem aby w ogóle gdzieś o tym pisali czy brali to pod uwagę... Raczej to jakaś bzdura
@SuBal handel organami a jej nic nie zabrali...chyba samo się wyklucza...
@SuBal Ile znasz polskich potwierdzonych przypadków morderstw na organy? Takich, gdzie to wyszło na sekcji?
@SuBal Cisza. Tak myślałem, nie masz żadnych konkretów. Coś usłyszałeś i powtarzasz ploty jak przekupa na targu.
Najlepszy polski kanał o tematyce kryminalnej. Po prostu nr 1
Dziękuję Panu bardzo za całą włożoną pracę.
Profesjonalizm w każdej minucie. Słucham każdego odcinka.
Nie wsiadłaby do samochodu, w którym nie siedziałby ktoś teoretycznie wart zaufania- myślę, że należy jeszcze raz zbadać dogłębnie alibi osób z jej kręgu i to jest rzecz pierwszorzędna!! Dalej, skoro podejrzewa się tło seksualne, to w konsekwencji należałoby skrupulatnie zbadać życiorysy osób z tego okręgu pod tym właśnie kątem i na to musi się znaleźć czas! W końcu, ktoś kto zasadził roślinę w tym miejscu to raczej chciał upozorować, że owo miejsce jest botanicznie naturalne, a jeśli jest tak jak sugeruje autor ,że chodzi o upamiętnienie tego miejsca co wskazywałoby na dziwny romantyzm z niewiadomej przyczyny to wówczas dla obu tych hipotez należałoby przyjąć, że sprawca jest osobą bezsprzecznie starszą, doświadczoną ale znerwicowaną nie zaś osobą młodą. Jeśli jednak nie jest to osoba z jej kręgu to może to być jakiś funkcjonariusz lub osoba podająca się za funkcjonariusza w sprawie nie cierpiącej zwłoki, który wzbudził w niej wiarygodność. Wówczas sprawa jest trudna z tym że cechy tej osoby opisane wyżej byłyby prawdopodobne.Tak myślę.
Może jałowiec nie został posadzony "dla oznaczenia", chodziło prędzej o to, by podczas pospiesznego zakopywania zwłok w lesie nie wzbudzać podejrzeń ewentualnych spacerowiczów, którzy mieli myśleć, że ktoś sobie wykopuje/sadzi jałowce, a nie kopie dół na zwłoki... Powinno się sprawdzić wszystkich, włącznie z wynajmującymi tam boksy dla swoich koni, być może mieszkają w okolicy, mają posesje z jałowcami. Najłatwiej było tę dziewczynkę zwabić pod pretekstem pokazania czegoś związanego z końmi, podarowania np. akcesoriów jeździeckich itd.
Moim zdaniem tych dwóch typów!
Miało coś wspólnego z jej zabójstwem! Proste jak budowa cepa.🥶 materiał 💣👍
sprawca musi pochodzic z okolic gdzie zakopano zwloki ktos znał teren
No tak.
Pamiętam tą sprawę tylko nie wiem skąd się o niej dowiedziałam, bo wtedy już 20 lat mieszkałam za granicą.
Panie Tomaszu, jest pan fantastyczny i do tego ten niesamowity głos
Swoją opinię w sprawie audycji edytowałem Pozdrawiam autora
Ktoś musiał dobrze znać topografię Szydłowa, Życin, Chańczy
Tyle ,że każdy z okolicy tam bywał nad jezioro,na schadzki,to znane miejsce ...albo był z okolic i czuł się tam "bezpiecznie"
Sprawdzono dokładnie, co robiła w tym dniu? Kto se tam kręcił?
Wdpaniałe są te opowiadania.Ciekawie przedstawione, dużo materiału.
Wspaniałe 🤨
Moim zdaniem Magda miała być porwana do jakiejś agencji towarzyskiej. Ale po medialnym nagłośnieniu sprawy jej zaginięcia na całą Polskę z jej wizerunkiem, sprawca lub sprawcy ją po prostu zamordowali, wiedząc że wcześniej czy później może zostać rozpoznana.
🌻🌹🌷
Pamiętam tą sprawę. Pierwsze co pomyślałem że to jakieś zwyrodnialce jadący nad chancze (to bardzo popularne miejsce wypoczynku było, domki, namioty etc) porwali po drodze dziewczynę żeby się na miejscu zabawić. Szkoda dziewczyny.
W
Dorm's
Ten śmieszny jasnowidz to się nadaje .. ale na wycier do dooopy .
Właściciel stadniny nie dostarczył obu dziewczynek pod drzwi w ręce rodziców ? Dziwne i nieodpowiedzialne. Ten kto ukrył ciało , musiał dobrze znać teren. Jak daleko od miejsca ukrycia jest ta stadnina ? I wreszcie , mężczyzna który się zgłosił , był spoza Kielc ? Z jak daleka , bo np.ja nie słyszałem o sprawie . Niewyraźny był monitoring , ale się zgłosił ... fascynujące. I jest jeszcze mnóstwo innych pytań. Np.dziewczynka była blisko domu.Czy sprawdzono podejrzanych z okolicznych domów, bloków ? Czy rodzina , bliższa i dalsza została dobrze sprawdzona .Czy sprawdzono monitoring dróg prowadzących do i z miasta ? Kielce takie wielkie znowu nie są.
Ciekawe spostrzeżenia. Ja też byłam zdziwiona, że mężczyzna rozpoznał się na nagraniu z monitoringu i że się zgłosił
właściciel został sprawdzony i ma żelazne alibi.
Dlaczego właściciel stadniny miałby miec taki obowiązek? Po dzieci na zajecia dodatkowe zawsze przyjeżdżają rodzice i leży to w gestii ich obowiązku, nigdy nie slyszalam ani nie widziałam aby koleżanki mojej córki byly odwożone z jazdy konnej lub akrobatyki przez właścicieli któregokolwiek z tych przybytków- przeciez to absurd , nie wiem jak można nie odebrać własnego dziecka i nie zapewnić mu bezpieczeństwa
Morderstwo doskonałe jednak...
Przerazajaca historia 💔💔💔😢😢😢
Napewno ktoś coś wie..czasami jest to żona..przyjaciółka..mordercy...która wie..domyśla sie..albo przypuszcza... powinna sie zgłosić ..bo ten co to zrobił albo ci....zrobią to znów....I wtedy TY ...bedziesz miała je na sumieniu......Zgłoś się... proszę.....
nikt sie nie zgłosi, nie łudź sie nawet.
Dlaczego taki jesteś pewny...???
@@helenafrank5390 bo mineło już 15 lat. Przez tyle czasu ktoś by pękł/wygadał się. Najwyraźniej te osoby pilnują tajemnicy. Chyba że to jedna osoba wtedy jeszcze łatwiej.
A ja myślę że jeszcze trochę i ktoś coś.. się ...stanie....to jest sprawka dwóch mężczyzn...I....zawsze tak jest.. że ktoś robi błędy. ..zaczyna się zdradzać sam.....bo to silniejsze od niego samego......
ciekawe czy policja sprawdzała logowania telefonów komórkowych w miejscach zaginięcia oraz przetrzymywania
To był 2007 rok...
@@afanofgoodvideo TAK, ALE TELEFONY KOMÓRKOWE JUŻ BYŁY POPULARNE.
Jałowiec równie dobrze mógł zostać posadzony w celu zmylenia śledczych, np żeby bardziej zwracali uwagę na posesje z jalowcami podczas gdy w rzeczywistości sprawca nie miał z nimi do czynienia a np ukradł czy kupił na bazarze.
Często myślę o tej sprawie 😔 jak zwykle profesjonalizm. Pozdrawiam Panie Tomaszu.
Przerabiane już wiele wiele razy we wszystkich możliwych programach, podcastach, słuchowiskach i t.d.
Eliza powiedziała,że nie odprowadziła Magdy,bo ta spotykała się z kimś z osiedla i nie chciała Magdy wydać...dziwne..11latka???dziewczyna ginie a ta kryje tego typa???po za tym zachowanie Elizy i jej co chwilę zmieniane zdanie...kto był wtedy na tej stadinie???a co do rodziny to małe mieszkanie...ojczym...troje dzieci...dwóch synów nowego kolesia Edyty...może w domu była niewygodna...typy musieli wiedzieć że będzie wracać...czekali...w przypadek nie sądzę bo przygotowanie było miejsce ,żeby jej przechowywać....ojczym mógł kogoś nasłać..albo wspólnie z mamusia...tam o tej godzinie.w lato to jest nie do pojęcia,żeby ktoś ją siłą zabrał do auta...nie ma takiej opcji...a z tą fasolka to przeginacie...to najtańsza potrawa,najprostsza,żeby przyrządzić...i sprawca musiał wiedzieć i przygotować się na porwanie i przetrzymywanie
na pewno nie została porwana tak jak piszesz bo za duzo oczu patrzyło. To nie było wyludnione miejsce. Trzeba przetrzepać znajomych, rodzinę i ktoś pęknie.
Hmm porwania niekoniecznie w wyludnionych miejscach, np sprawa Ani Janowskiej z Łodzi, która zaginęła w sobotę w środku dnia w centrum dużego miasta gdzie wokół kręci się masa ludzi. Podobnie zaginięcie Sylwii Iszczylowicz czy Ani Sapieli albo Kamili Szarmach.
cały czas chodzi mi po głowie "ojcie/ojczym"
może ktoś poleci na kasę? chyba że to rodzinny syf
A mnie zastanawia ta fasolka po bretońsku. Ktoś zabrał Madzię na kolację. Ewidentnie musiała znać zabójcę. Zaprosił do siebie do domu czy do restauracji, baru.Nie mniej ktoś powinien Ją widzieć. A jednak cisza ...
@@henrykryk2029 po to karmić, żeby móc dłużej krzywdzić...
to już drugi raz kiedy w trakcie filmu przed podaniem szczegółów w glowie pokazal mi sie obraz przebiegu zystacji ktory podany zostal póżniej......i przez to kojarzy mi sie ciemno zielony nissan alemera/primera sedan
Skoro ci mężczyźni tam czekali, to dokładnie musieli wiedzieć, że Dziewczynka tamtędy pójdzie!
Nie wierzę w przypadek.
Może to już nie był pierwszy raz, kiedy nie została odprowadzona pod klatkę. No chyba, że Panowie
czychali na obie dziewczynki. Albo jedynie na tę starszą, jak będzie wracać.
Zapewne obserwowali Je/Ją, już jakiś czas. Jeśli ich znała, to rodzice powinni wiedzieć, kto w otoczeniu Ich dziecka ma samochód i dziecko ufało Im na tyle, że z Nimi pojechało.
Mogli czekać na przypadkową ofiarę. Pamiętaj, że ona wracała do domu 1.5 godziny później niż powinna. Stali tam tyle czasu????
Przestańcie naciągać ludzi na rzekome nowe fakty w sprawie, w której od lat nic nie wiadomo. A panna E. kręci i ukrywa prawdę, Kielce wiedzą to od lat.
Co takiego wiedzą Kielce?
@@janekptasznik44 "To, czego nie wie Kraków"
@@Efemeryda1306 A można konkretniej?
@@janekptasznik44 Poszukaj w czeluściach internetu, ale głęboko, w "archiwum"...
jestem z kielc i nie wiem, może oświeć nas!
Czas na kąpieli 🥰
A nie szukano wśród więźniów? Może dokonał innego przestępstwa i coś mu się ulało do innych więźniów ?
Bardzo przykra sprawa ta dziewczynka miałaby teraz tyle samo lat co ja
Przepraszam, że tutaj, ale mam nadzieję, że Pan Tomasz przeczyta. Boli mnie, że naTemat jest takim siedliskiem ruskich trolli. Wystarczy wejść w komentarze pod filmami o polityce, które swoją drogą ciągle się wyświetlają pomimo moich preferencji. Chcę subować tylko kanały z zagadkami kryminalnymi a nie polityczne. Proszę o rozważenie otwarcia własnego kanału dla wygody swoich widzów. Uwielbiam Pana a naTemat niekoniecznie chcę oglądać.
Kielce....oj kielce mają bardzo ciekawe konotacje i macki aż w Warszawie...w tym w jednej z największych organizacji zrzeszających dzieci i młodzież.
A właściciel stadniny...na pewno był szycha dla miasta więc był nietykalny.
Bar kaszana
skoro osoby jej znane to
to i jej najbliższym ....... !*
i wśród nich jest morderca
Z Hipotecznej na Sienkiewicza to nie przez Paderewskiego. Trochę nie po drodze.
Aż się przestraszyłem, że popełniłem jakiś błąd. Ale odsłuchałem i mówię tak:
Właściciel stadniny wysadził Elizę, Olę i Magdę przy ul. Hipotecznej. Dziewczyny przeszły deptakiem - ulicą Sienkiewicza, rozstały się przy skrzyżowaniu z ulicą Paderewskiego. Dalej Magda poszła sama w kierunku dworca PKP.
To chyba jednak wszystko się zgadza, prawda?
@@tomaszawnicki9003 w takim wypadku wszystko jest ok. Ja musiałem źle zrozumieć. Pozdrawiam.
W wyniku działań udało się dotrzeć do męczyzny z tunelu..... Sam się zgłosił
Cyrk
Udostępnienie nagrań opinii publicznej było podjęciem działań, więc nie za bardzo widzę tutaj coś śmiesznego. Bez upublicznienia nagrań video ten człowiek nigdy, by się nie zgłosił.
@@janekptasznik44 m
Tych ludzi mozna spokojnie odnaleźć. Tylko trzeba właściwie zdefiniować słowo 'dzialanie'
Skoro nic nie mają, to jak mogą kogoś znaleźć?
Nie podoba mi się tak szybkie umarzenie tak powaznej sprawy. Niby prokurator dużo mówi ale mało to jest wartościowe. Takie wyuczone gadanie.
Relacje nastolatków nie są jeszcze na tyle złożone, żeby nie można było zastanowić się nad środowiskiem rówieśniczym, starszymi kolegami ofiary. Którzy z nich mieli prawo jazdy, którzy z nich zmieniali miejsce zamieszkania i dlaczego.. Skoro założono znajomość ze sprawcą.
Jak wszędzie sa kamery i monitoring a jak przyjdzie co do czego to albo nie dzialaja albo w nieodpowiednim miejscu zamontowane. Szkoda gadac.
Proszę cię w 2007 w Kielcach dużo kamer. Przestań
Jackowski znowu przewidział ludzie przestańcie utrzymywać tego darmozjada
Proszę nie wypowiadać pochopnych myśli, akurat tu Jackowski powiedział wszystko, jak się mogło prawdopodobnie odbyć, wnioskując z tej audycji, była przetrzymywana i żywiona etc. Natomiast miejsce jej znalezienia było nie formułowalne. Nie wsiadłaby do samochodu, w którym nie siedziałby ktoś teoretycznie wart zaufania- myślę, że należy jeszcze raz zbadać dogłębnie alibi osób z jej kręgu i to jest rzecz pierwszorzędna!!
W porównaniu z panem Jackowskim to TY jesteś darmozjadem.
Zapoznaj się z jego oficjalną i obszerną dokumentacją prowadzoną przez POLICJĘ
Pozdrawiam i smacznego zycze ;p
@@rafadamian9399 może wcześniej słyszał o tej sprawie w mediach i dlatego tak powiedział ¯\_(ツ)_/¯
@@revan_ka uważam, że Jackowski rzeczywiście nie wie nic na temat zdarzeń, które jeszcze nie figurują "w materii" czyli jeszcze nie miały miejsca ani nie są przez kogoś usilnie planowane / bo to też już emitowana energia/, w przeciwnym razie często wychwytuje to i pomaga indywid. ludziom oraz Policji
@@rafadamian9399 przestan promować tego oszusta. Płaci ci za to, czy jesteś taki naiwny? Dziad zeruje na ludzkim nieszczęściu.