Dziewczyna widać inteligentna, poradzi sobie. Największy problem to uleganie pokusie multitaskingu i jazda na pamięć + brak bycia na bieżąco z przepisami.
Myślę, że jakby egzaminatorzy byli troszkę milsi, to znacznie mniej osób by szło jak na skazanie. Podczas egzaminów panuje taka cisza, że można by spokojnie wyjąć nóż i kroić.
Nie wiem czy to dobrze tak oglądać się za siebie w trakcie jazdy odwracając głowę całkowicie nawet na sekundę dwie w tylną szybę albo gdzieś tam na tylną boczną szybę bo traci się całkowicie widok na przód, ja rozumiem w lewo w prawo w martwe pole na sekundę żeby upewnić się że nic obok nas nie jedzie ale nie odwracać głowy bo od tego jest tylne lusterko, pan instruktor na pewno miał sytuacje pod kontrolą i chciał zwrócić słusznie uwagę na to żeby pamiętać o martwym polu ale nie rozumiem troszkę dlaczego odwracając wzrok całkowicie od tego co się dzieje z przodu na tył. Rozumiem to w przypadku gdy cofa się tyłem parkuje albo skądś wyjeżdża ale nigdy mnie nie uczono żeby podczas jazdy odwracać głowę gdzieś na tylne szyby. A co do Dąbrowy Górniczej to obecnie jest straszny bajzel trwają remonty dróg i przebudowa, jeżdżę na co dzień i kursanci na pewno podczas egzaminu muszą się bardziej pilnować i rzeczywiście nie jeździć na pamięć to na pewno musi mocno stresować ale gdy się już pojeździ dzień w dzień przez tydzień w takich warunkach to staje się to prostsze i mniej zżerają nerwy, a co do słynnego ronda budowniczych ci którzy wiedzą jak tam jeździć nie muszą za bardzo się obawiać bo kto będzie zdawać mniej więcej w tym czasie to mają ułatwienie bo nie jeżdżą tramwaje ale podczas egzaminu mimo że by nie jeździły tramwaje to jednak warto pokazać egzaminatorowi że kumacie o co chodzi i żeby mimo wszystko się rozejrzeć w lewo i w prawo w stronę torów tak dla czystej formalności w tym miejscu żeby egzaminator czuł że wiesz co robisz i na co zwracać uwagę.
Zgadzam się, nie dość, że prawie każda główna droga to remont to dodatkowo te linie są niewidoczne, co tylko bardziej stresuje, bo trzeb jednocześnie uważać i jeździć 'na pamięć'
Obrót przez ramię podczas zmiany pasa ruchu to bardzo dobry nawyk. Przez pół sekundy droga przed nami nagle się nie zmieni biorąc pod uwagę fakt, że cały czas obserwujemy to co jest przed nami. Więc bilans plusów nad minusami w tym przypadku przemawia za obrotem 😉 warto jednak zauważyć, że w codziennej jeździe ten obrót jest naprawde błyskawiczny. Na egzaminie jednak warto to zaznaczyć, że próbujemy zminimalizować martwe pola, żeby zwiększyć poczucie bezpieczeństwa u egzaminatora.
Dziewczyna widać inteligentna, poradzi sobie. Największy problem to uleganie pokusie multitaskingu i jazda na pamięć + brak bycia na bieżąco z przepisami.
To, że podczas egzaminu nie gra radio i panuje cisza, uważam akurat za plus. Na prawdę pozwala to lepiej się skupić.
Myślę, że jakby egzaminatorzy byli troszkę milsi, to znacznie mniej osób by szło jak na skazanie. Podczas egzaminów panuje taka cisza, że można by spokojnie wyjąć nóż i kroić.
ua-cam.com/video/mBw0CBFBMcE/v-deo.html w tym odcinku omawiam zachowanie egzaminatorow. Warto zobaczyć 😉
Jakość nawierzchni chyba gorsza niż na Ukrainie.
Nie wiem czy to dobrze tak oglądać się za siebie w trakcie jazdy odwracając głowę całkowicie nawet na sekundę dwie w tylną szybę albo gdzieś tam na tylną boczną szybę bo traci się całkowicie widok na przód, ja rozumiem w lewo w prawo w martwe pole na sekundę żeby upewnić się że nic obok nas nie jedzie ale nie odwracać głowy bo od tego jest tylne lusterko, pan instruktor na pewno miał sytuacje pod kontrolą i chciał zwrócić słusznie uwagę na to żeby pamiętać o martwym polu ale nie rozumiem troszkę dlaczego odwracając wzrok całkowicie od tego co się dzieje z przodu na tył. Rozumiem to w przypadku gdy cofa się tyłem parkuje albo skądś wyjeżdża ale nigdy mnie nie uczono żeby podczas jazdy odwracać głowę gdzieś na tylne szyby. A co do Dąbrowy Górniczej to obecnie jest straszny bajzel trwają remonty dróg i przebudowa, jeżdżę na co dzień i kursanci na pewno podczas egzaminu muszą się bardziej pilnować i rzeczywiście nie jeździć na pamięć to na pewno musi mocno stresować ale gdy się już pojeździ dzień w dzień przez tydzień w takich warunkach to staje się to prostsze i mniej zżerają nerwy, a co do słynnego ronda budowniczych ci którzy wiedzą jak tam jeździć nie muszą za bardzo się obawiać bo kto będzie zdawać mniej więcej w tym czasie to mają ułatwienie bo nie jeżdżą tramwaje ale podczas egzaminu mimo że by nie jeździły tramwaje to jednak warto pokazać egzaminatorowi że kumacie o co chodzi i żeby mimo wszystko się rozejrzeć w lewo i w prawo w stronę torów tak dla czystej formalności w tym miejscu żeby egzaminator czuł że wiesz co robisz i na co zwracać uwagę.
Zgadzam się, nie dość, że prawie każda główna droga to remont to dodatkowo te linie są niewidoczne, co tylko bardziej stresuje, bo trzeb jednocześnie uważać i jeździć 'na pamięć'
Obrót przez ramię podczas zmiany pasa ruchu to bardzo dobry nawyk. Przez pół sekundy droga przed nami nagle się nie zmieni biorąc pod uwagę fakt, że cały czas obserwujemy to co jest przed nami. Więc bilans plusów nad minusami w tym przypadku przemawia za obrotem 😉 warto jednak zauważyć, że w codziennej jeździe ten obrót jest naprawde błyskawiczny. Na egzaminie jednak warto to zaznaczyć, że próbujemy zminimalizować martwe pola, żeby zwiększyć poczucie bezpieczeństwa u egzaminatora.
Najdłuższe zdanie w języku polskim
lvue
Mega pomocne są tego typu materiały. Właśnie zapisałem się na kurs prawa jazdy do Krzysztofa w wieku 50 lat, jak pójdzie ?, dam znać ;)
@@darek742 czekamy na jazdy z niecierpliwością 👍🔥
Mam pytanie Natalia zdała w Wordzie?
Nie mamy informacji 😉