4:15 No i akonto tych oszczedności,juz Farel`ka dmucha...🤣🤣🤣 Wiem dobrze co to jest majstrowanie w zimnie i wcale się nie śmieję.🥶 8:21 Jak masz miejsce w środku,to wyklej drzwiczki i obudowę gitary. U mnie to niebo,a ziemia - nawet nie przypuszczałem,że tak moja wyciszę. Jest gdzieś u mnie film. 9:12 Pierdzielenie... Moja tokarka fabrycznie miała instalacje elektryczną przygotowana i miała silniki w dublu 2x5,5kW. Już poprzedni wlaściciel "jechał" na jednym zdemontowanym silniku - a miał/ma zakład i maszyny nie zajechał. W zakladzie gdzie dawałem do dorobienia koła zębate jest karuzelówka ,co fabrycznie miała coś około 40kW. Właściciel też silnik zmienił na (chyba) 10kW. i co trzeba to zrobi. Właściciel mówi byle na maszyne sie zmieściło... Powolutku i też można. To nie czasy poprzedniego ustroju,gdzie żaden państwowy zakład się nie przejmował kosztami energii. Liczyła się WYDAJNOŚĆ - czytaj liczba gotowych detali zdjętych przez operatora z maszyny. A jak wiadomo na takich stanowiskach to raczej był "akord" i im więcej na zmianie "wypruł" tym więcej miał zapłacone. No i do tego właśnie były potrzebne wydajne/sztywne maszyny z potężnymi silnikami,których nie dało się zabić - zajechać w systemie 3 zmianowym (co widać po ilości "czynnych zawodowo/hobbystycznie" sztuk,które dotrwały do naszych czasów. 😉 Paweł.
Witaj Bo leń ze mnie i jeszcze pieca nie podłączyłem ;) co do farelki . A z tym wygłuszeniem nie głupie zaraz poszukam u ciebie coś to robił . U nas w robocie jest tokarka co ma silnik 30 kW i toczy klocki z autobusy co kosztują może stówkę a prądu żre ze trzy stówy przy tej robocie .
U mnie tokarka colchester (Angielska) dorobione sterowanie CNC - mach3, silniki 12nm, śruby wymienione na kulowe, a silnik główny 1,5 kw. Przy 470 obrotach i średnicy obrabianego materiału 30-50 mm targa wiór 2mm (na średnicy) z prędkością 80 mm/min. A gdzie mi się spieszy?, tym bardziej że napisanie z "palca " kilku lini g-kodu zajmuje chwilę a maszyna puźniej sobie "dziubie" sama.
Jak wymieniłeś to z uwagi na prąd rozruchu to spoko, jak ze względu na oszczędności to dużo na tym nie zyskasz - coś tam oszczędzisz ale nie będą to znaczące różnice, przy lekkiej robocie mocniejszy silnik będzie zużywał dosłownie kilka maks kilkanaście procent więcej energii niż mniejszy
Witaj Zawsze to coś ;) no i nie raz zdarzało się że mi korki wybiło chociaż mam nową instalacje i zabezpieczenie 20A mam nadzieję że już tego problemu nie będzie .Pozdrawiam
niestety prąd coraz droższy, warto szukać oszczędności. a z takim silnikiem też będzie chodziła bez problemu. do amatorskich zastosowań to i tak jest bardzo mocny silnik. ja mam w swojej 1,5kW (360x1000) i mocniejszy nie jest mi potrzebny 2-3 mm wiór pociągnie, ale ja przeważnie mniej przybieram.
Tam w tym środkowym elemęcie ma chyba być taki luz by niwelować potęcjalne bicie lub brak współosiowości między dwoma wałkami i ta tulejka powinna chyba tam jednak być
Ta tulejka jest nie z tej maszyny , po prostu w starym silniku trzpień trochę wystawał za redukcję w nowym jest trochę schowany dlatego pomyślałem o tulejce ale ona nic nie daje
No i super robota, dobrze że jest tak dobrze👍👍
Dobrze że mi jaj.. nie ugotowało ;)
4:15 No i akonto tych oszczedności,juz Farel`ka dmucha...🤣🤣🤣 Wiem dobrze co to jest majstrowanie w zimnie i wcale się nie śmieję.🥶
8:21 Jak masz miejsce w środku,to wyklej drzwiczki i obudowę gitary. U mnie to niebo,a ziemia - nawet nie przypuszczałem,że tak moja wyciszę. Jest gdzieś u mnie film.
9:12 Pierdzielenie... Moja tokarka fabrycznie miała instalacje elektryczną przygotowana i miała silniki w dublu 2x5,5kW. Już poprzedni wlaściciel "jechał" na jednym zdemontowanym silniku - a miał/ma zakład i maszyny nie zajechał. W zakladzie gdzie dawałem do dorobienia koła zębate jest karuzelówka ,co fabrycznie miała coś około 40kW. Właściciel też silnik zmienił na (chyba) 10kW. i co trzeba to zrobi. Właściciel mówi byle na maszyne sie zmieściło... Powolutku i też można. To nie czasy poprzedniego ustroju,gdzie żaden państwowy zakład się nie przejmował kosztami energii. Liczyła się WYDAJNOŚĆ - czytaj liczba gotowych detali zdjętych przez operatora z maszyny. A jak wiadomo na takich stanowiskach to raczej był "akord" i im więcej na zmianie "wypruł" tym więcej miał zapłacone. No i do tego właśnie były potrzebne wydajne/sztywne maszyny z potężnymi silnikami,których nie dało się zabić - zajechać w systemie 3 zmianowym (co widać po ilości "czynnych zawodowo/hobbystycznie" sztuk,które dotrwały do naszych czasów. 😉
Paweł.
Witaj
Bo leń ze mnie i jeszcze pieca nie podłączyłem ;) co do farelki . A z tym wygłuszeniem nie głupie zaraz poszukam u ciebie coś to robił . U nas w robocie jest tokarka co ma silnik 30 kW i toczy klocki z autobusy co kosztują może stówkę a prądu żre ze trzy stówy przy tej robocie .
U mnie tokarka colchester (Angielska) dorobione sterowanie CNC - mach3, silniki 12nm, śruby wymienione na kulowe, a silnik główny 1,5 kw. Przy 470 obrotach i średnicy obrabianego materiału 30-50 mm targa wiór 2mm (na średnicy) z prędkością 80 mm/min. A gdzie mi się spieszy?, tym bardziej że napisanie z "palca " kilku lini g-kodu zajmuje chwilę a maszyna puźniej sobie "dziubie" sama.
No i super po lekku do przodu 😜
Jak wymieniłeś to z uwagi na prąd rozruchu to spoko, jak ze względu na oszczędności to dużo na tym nie zyskasz - coś tam oszczędzisz ale nie będą to znaczące różnice, przy lekkiej robocie mocniejszy silnik będzie zużywał dosłownie kilka maks kilkanaście procent więcej energii niż mniejszy
Witaj
Zawsze to coś ;) no i nie raz zdarzało się że mi korki wybiło chociaż mam nową instalacje i zabezpieczenie 20A mam nadzieję że już tego problemu nie będzie .Pozdrawiam
Witam czemu wymieniałeś silnik z 7,5 na 4kw.
@@MechanikKB1 aby mniej prądu żarło
Spokojnie da radę
Mam TUD 50 z silnikiem 4 i 6.8kw jeszcze nigdy nie potrzebowałem dużej mocy
Tokarke używam do własnych potrzeb
Czyli dwa silniki czy dwu biegunowy czy jak to tam zwał bo nie rozumiem
@@LOOKATTHISRAFFF dwubiegowy
@@bb-od7wz no tak bo tud ma silniki już dwubiegowe
niestety prąd coraz droższy, warto szukać oszczędności.
a z takim silnikiem też będzie chodziła bez problemu.
do amatorskich zastosowań to i tak jest bardzo mocny silnik.
ja mam w swojej 1,5kW (360x1000) i mocniejszy nie jest mi potrzebny
2-3 mm wiór pociągnie, ale ja przeważnie mniej przybieram.
Witam, ten nowy silnik jest dwubiegowy? Choć TUC raczej nie miał dwóch prędkości?
Jest jednobiegowy . Pozdrawiam
Tam w tym środkowym elemęcie ma chyba być taki luz by niwelować potęcjalne bicie lub brak współosiowości między dwoma wałkami i ta tulejka powinna chyba tam jednak być
Ta tulejka jest nie z tej maszyny , po prostu w starym silniku trzpień trochę wystawał za redukcję w nowym jest trochę schowany dlatego pomyślałem o tulejce ale ona nic nie daje
Elektryka prąd nie tyka 😀
Tylko szkoda ze ja nie jestem elektrykiem :(