Po nagraniu z Panem Jerzym pomyśleliśmy oczywiście o kilku innych tytułach, o których mogliśmy porozmawiać, ale tego nie zrobiliśmy. Pojawiające się tutaj tytuły w żadnym razie nie wyczerpują przepastnego tematu filmowych warszawskich najntisów. Co najwyżej wskazują na pewne tendencje. Jeśli macie swoje ulubione filmy z tamtych czasów - warszawskie lub nie - dajcie znać w komentarzu!
Po nagraniu z Panem Jerzym pomyśleliśmy oczywiście o kilku innych tytułach, o których mogliśmy porozmawiać, ale tego nie zrobiliśmy. Pojawiające się tutaj tytuły w żadnym razie nie wyczerpują przepastnego tematu filmowych warszawskich najntisów. Co najwyżej wskazują na pewne tendencje. Jeśli macie swoje ulubione filmy z tamtych czasów - warszawskie lub nie - dajcie znać w komentarzu!
Zawsze bardzo lubiłem film "Fuks". Dawno go nie widziałem, ale ma do niego duży sentyment.
Film "psy" rondò....