Pozwoliłem sobie zrobić kilka kolejnych obliczeń do tego modelu Układu Słonecznego. Uzyskałem takie odległości: Księżyc znajduje się 5 cm od Ziemi. Voyager 1, o którym jest osobny film, znajduje się 2,4 km od Słońca. Rok świetlny ma długość 1262 km. Proxima Centauri, najbliższa gwiazda, znajduje się 5300 km od Słońca. Betelgeza ma średnicę 100 m! (Słońce 18 cm) i znajduje się 820 000 km od nas, czyli ponad 2 razy dalej niż Księżyc od Ziemi w realnym świecie. Kepler 20 jest 1 200 000 km od Słońca. Mgławica Kraba (z innego filmu) ma średnicę 8800 km i znajduje się 6 942 000 km od modelowego Słońca. Nasza galaktyka, Droga Mleczna ma średnicę 126 000 000 km, czyli ponad 80% odległości Słońce - Ziemia w realnym świecie. Galaktyka Andromedy znajduje się 3 181 000 000 km od Słońca, czyli więcej niż promień orbity Urana i mniej niż promień orbity Neptuna w prawdziwym świecie. Obserwowalny Wszechświat ma promień 58 000 000 000 000 km, czyli 6,13 lat świetlnych w rzeczywistości :)
Rok świetlny nie ma długości 1262 km!Jeżeli światło w ciągu sekundy przebywa około 300 tysięcy km,to należałoby policzyć ile sekund jest w jednym roku i pomnożyć tą ilość sekund przez 300 tysięcy kilometrów,wychodzi cholernie niewyobrażalny dystans!!!
Jakąkolwiek nasze słońce ma moc i promieniowanie, to wygląda na to, że jesteśmy do tego przystosowani, ponieważ żyjemy, więc ci nieco zmartwieni, mogą spać spokojnie. Jeśli wyrosną wam łuski, to albo to ewolucja, mutacja, albo jesteście nieprzystosowani do życia na tej planecie.
+Krajann mysle ze predzej mozna zwatpic w te odleglosci ktorych nie jestesmy w stanie doswiadczyc niz w poparzenie ktore zdaza sie kazdemu. chodzi o to zeby sobie wyobracic jak duzo energii cieplnej musi wytwarzac ze swiecac na nasza planete ja ogrzewa.
+marcysss93 nie wspomniałem o temperaturze, zresztą temperatura, promieniowanie i tak w naszej skali ta odległość przeraża i jaka to musi być moc. Nie dziwię się że są grupy ludzi co nie wierzą w istnienie słońca i w ogóle kosmosu bo nie każdy mózg może sobie to ogarnąć.
to samo az trudno uwierzyc wyliczyli nawet sklad do 0.01 czesci ile energii itd moze to klamstwo a oni osiagneli cel GOAL BLINDED BY THE SCIENCE gra masonska:)
Pamiętam jak nam to nauczycielka puszczała na lekcji w 2013 xD Edit: 10 lat, jak to zleciało. Lubię sobie czasem wrócić do tego filmiku, przypomina mi o prostszych latach
Mistrzostwo świata. Po prostu genialne. Filmik trwa niecałe 4 minuty, a w jak genialny sposób przedstawia nam skale układu słonecznego. Po jednym filmiku SciFuna i Dawida z UNB na każdej lekcji fizyki/chemii/biologii - produktywność, zapamiętywalność materiału przez uczniów nie do przecenienia.
@@MichMachutak długo myślał aż wymyślił:-) nie no filmy sci funa odświeża się z czasem, żeby zauważyć jakie genialne są nadal po 10 latach od udostępnienia.
Na końcu jest wzmianka o 20-sto centymetrowym słońcu. Choć ta kulka nie wygląda mi na 20cm, to powiedzmy, że taka właśnie jest. Ciekawe jak daleko od statywu z Darka słońcem, w takiej skali znalazłaby się najbliższa nam gwiazda - Alpha Centauri. Otóż po kilku obliczeniach wychodzi, że... UWAGA... około 5400km! Podróżując w tym tempie co pokazał na końcu, tj. około 4cm/s (czyli z wyskalowaną prędkością światła), dotarłby tam w ciągu 4 lat i prawie 3 miesięcy. Tak długo docierałoby tam światło, a co dopiero gdybyśmy chcieli wysłać tam jakąś sondę kosmiczną...
sondy nie wyślemy predko, a jak wyslemy i tam dotrze to gdy informacje wrócą ziemii albo ludzi moze nie być bo sie wymordują albo z głodu poumierają. obejrzyj film planeta małp jak misja statku kosmicznego wróciła na ziemie po 2 tys lat to zastali małpy myślące a ludzie sie wykończyli bombami atomowymi
nie możliwe jest osiągnięcie prędkości światła, zgodnie ze szczególną teorią względności, żaden obiekt mający niezerową masę spoczynkową nie może osiągnąć prędkości światła w próżni, choć może się do niej dowolnie zbliżyć. granica w nieskończoność. dla obserwatora z Ziemi rzeczywiście podróżował byś 4 lata, zaś dzięki dylatacji czasu dla osoby w rakiecie trwało by to 1 rok
Pokuszę się o analogię, słońce i planety - to mądre treści na youtube. Reszta (przestrzeń) to nagrana na video głupota. Cieszę się, że są tu kanały jak ten.
+mariutunio i ta jeszcze jedna, którą sumerowie czy ktoś jeszcze znał a niedawno była ponownie odkryta, robocza nazwa "super ziemia" ale jest mega daleko
Proszę o więcej filmików z tej serii! :) Przez 5 lat nauki fizyki nie dowiedziałam się tak wiele, co więcej, nigdy bym nie pomyślała, że fizyka może być aż tak ciekawa. Dzięki (:
Nie istnieją żadne przeszkody, żeby uczyć inaczej i więcej, żeby opanować materiał z matematyki i fizyki z i roku studiów w LO, i wreszcie nauka na studiach mogłaby wyglądać tak jak powinna :) Ja miałem szczęście do szkoły średniej (technikum kolejowe, specjalność: trakcja elektryczna - klasy 2 - 5 liczby zespolone (=urojone, nierzeczywiste), w kl. 2 granice ciągów i funkcji, w 3 pochodne i ich wykorzystanie, w tej samej klasie na pracowni elektrycznej pochodne cząstkowe i ich wykorzystanie do rachunku błędów pomiarów pośrednich, w kl. 1 - 3 podstawy elektrotechniki; 3, 3 i 4 h tygodniowo, materiał około 75 % materiału z elektrotechniki na studiach elektrycznych). Można było. No ale zdawalność matury z matematyki, stanowiącej 150 - 200 % obecnej rozszerzonej wynosiła 100 % (zaliczano od 50 % punków, nie od 30 %), a wybierała ją ogromna większość uczniów, DOBROWOLNIE :) Gdyby zdawalność wyniosła obecne 40 % to ja nie wiem jak tłumaczył by się z tego dyrektor :) Tak niska skuteczność była nie do pomyślenia. na elektrotechnice prawa Maxwella (prawo Gaussa, Ampere'a i dwa prawa Faradaya) mieliśmy w postaci całek krzywoliniowych :) Prawo Biota - Savarta - Laplace'a też :) To co było w LO to był jeden wielki śmiech, a teraz to już pukanie w dno od spodu :) każda ocena poniżej 5 to porażka teraz, średnia w klasie powinna wynosić 4,8 - przy wymaganiach 2 - 3 razy mniejszych niż doświadczałem ja i moich 50-iu kolegów w mojej klasie i równoległej. takie mieli kiedyś (25 - 35 lat temu) wykształcenie maszyniści. Ówcześni technicy po elektrycznym kierunku i mechanicznym oraz po kierunku 'drogi i mosty" biją dziś na głowę inżynierów po 6 - 7 semestrach wyższych studiów. Wielu nie umie pisać pismem technicznym (mniejsza o to) ale przede wszystkim: czytać rysunków technicznych i wykonywać ich ręcznie. Wszystkie 17 techników kolejowych zniknęło na zawsze :) Roztrwoniono kilka dekad pracy. Jak to możliwe, że kiedyś w czasie 6 lat podstawówki ośmioklasowej realizowano więcej niż dzisiaj do końca gimnazjum (matematyka), przez 9 lat ? Do końca klasy 6 zrealizowane były wszystkie figury płaskie i bryły oraz układy równań liniowych z trzema niewiadomymi (takich nawet teraz w LO nie ma). W jakim celu wprowadzono oceny niższe niż dostateczna ? Mierny ? Sama nazwa wskazuje jaki wydźwięk ma ta ocena. Oceny celujące mobilizują, możliwość ich zdobywania, ale mierne ? DEMOBILIZUJĄ. Ależ się rozpisałem :) Po prostu żyję nauką i z nauki, miałem szczęście do szkoły podstawowej w małym miasteczku, do czasów jeszcze kindersztuby, szczęśliwie wybrałem szkołę średnia i specjalność tamże, i potem studia i kierunek na wydziale chemicznym politechniki (inżynieria chemiczna i procesowa, bardzo szeroka dyscyplina naukowa) i widzę jak wiele można osiągnąć w edukacji z uczniami a jak wiele można zaprzepaścić. Nic tak nie boli jak zaprzepaszczone możliwości... W Polsce brakuje ponoć 12 tys. inżynierów (choć czytałem kilka lat temu, że za 2 - 4 dekady może brakować i 70 tys., a braki powiększają się. W Niemczech brakuje już 100 tys. inżynierów !!! Nic nie da wydawanie podatków na bezzwrotne stypendia na kierunkach zamawianych (nawet 1 tys. zł miesięcznie) skoro nie ma komu iść, bo trzeba mieć wiedzę a nie tylko chęci. Wiedzę zdobywaną kilkanaście lat.
joe74anna moze i tak ale ja za pewne byłbym w stanie nauczyc sie wszystkiego ale nie mam motywacji, mi sie nigdy nie chciało, choć gdy już mi się chciało to było widać pozytywne skutki. Mnie po prostu nauka męczyła, nic na to nie poradzę, choć jako tako dałem radę ukończyć.
Jeszcze w gimnazjum uczono mnie, że Pluton jest planetą, i że mamy 9 planet w Układzie Słonecznym, a w liceum już, że jest 8 planet. Więc nigdy nie wiadomo, czy coś, czego uczą teraz w szkołach, za parę lat nie okaże się błędne... :)
To kwestia nomenklatury czyli nazewnictwa. Faktem jest, że Pluton jest i nigdzie się nie wybiera. Teraz określa się go jako planetę karłowatą. Czyli nadal jest planetą, tylko specjalną.
Najlepiej jak życia i wszystkiego wokoło nauczysz się sam. Jak jesteś inteligentny/a będziesz dociekał prawdy, zjawisk, zasad działania i będziesz potrafił "łączyć kropki" to będziesz człowiekiem bogatszym wiedzą od czlowieka machającego świstkiem z tytułem naukowym. A swoją drogą koleś ma talent do wykładanie wiedzy w prosty , lopatologiczny sposób. Szkoda że takich ludzi brakuje w śród nauczycieli, lektorów czy redaktorów w programach tv z tematyką naukowa. Pamietam program sonda z lat 90 tych. Ci dwaj Panowie potrafili przekazywać wiedzę w podobny sposób jak scifan. A tak naprawdę od tego się zaczyna. Żeby kogoś zachęcić tematem przedstawiając mu proste podstawy i dać wolną wolę do rozwijania wiedzy a nie wystraszyć naukowym bełkotem i zmuszać do "recytacji" kolejnych zagadnień przerobionego materialu podczas oceniania wyników i postępów w nauce . Brakuje tego tez w tv zamiast durnych programów typu "dlaczego ja, trudne sprawy " itp. Ot taka osobista rozkmina.. Pozdrawiam
+Mateusz Jaworek trochę późno, ale co tam odpowiem xd Różnice odległości np Ziemi od Słońca między najdalszym i najbliższym punktem orbity wynoszą około 3%, innych planet koło 10%, więc nawet w prezentowanej przez SciFuna skali nie zauważyłbyś specjalnej różnicy :)
uwielbiam wszystko co ma zwiazek z Kosmosem i musze ci powiedziec, ze twoj filmik jest u mnie w pierwszej piatce. swietnie zrobiony. Nigdy nie zdawalam sobie sprawy z prawdziwych proporcji i odleglosci planet w stusunku do slonca. super filmik. juz nie moge sie doczekac kolejnych.
powinieneś do tego porównania założyć odblaskową kamizelkę, byłbyś bardziej widoczny. Niekoniecznie przez same odblaski oczywiście, a przez jaskrawy kolor kamizelki. Pozdrawiam.
brawo!! naprawde, wreszcie ktoś to pokazał jestem pod wrażeniem By uzyskać dokładniejsze wyniki wizualne będąc na orbicie ziemi w tej skali powinieneś widzieć model słońca dokładnie tej samej wielkości jak widzimy prawdziwe słońce z ziemi
Nigdy mnie to nie interesowało, uważam nawet że to nudne ale Twoje filmiki są poprostu mega. Prosta, podstawowa wiedzą pokazana w 4 min filmiku, lepsze zobrazowanie i łatwiejsze do zapamiętania niż czytanie 40 stron rozdziału w dzisiejszych podręcznikach w szkołach. Super kanał, ten z eksploracjami też, pozdrawiam 💪
Hydra Hydrowska pluton do planety MINIMALNIE 50 razy mniejsze ;) polecam obejrzeć film na youtubie "Porównanie rozmiarów planet z gwiazdami. Potęga i moc Boga w stworzeniu wszechświata!"
Pytanie. Jeżeli taki model umieścimy w próżni w stanie nieważkości, przy założeniu że proporcje masy, orbit i prędkości obrotu po orbitach również zostaną zachowane to będzie on zachowywał się jak układ słoneczny? Będzie działał?
Niekoniecznie, przy zmniejszeniu masy zmniejszy się siła grawitacji, ale nie zniknie ona. Wszystko co posiada masę wytwarza pole grawitacyjne. Nie jestem specem, ale jeśli siła grawitacji skaluje się w taki sam sposób, w jaki skalujemy masę, to taki układ miałby prawo działać bo razem z odległością między planetami i masą skaluje się rozmiar leja grawitacyjnego.
Nie będzie działał tak samo skala ma znaczenie. Wzór na siłę grawitacji to Fg = G m₁ m₂ / r² Przy czym masa to jest gęstość razy objętość. Dlatego jeżeli pomniejszymy układ powiedzmy 10-krotnie, to masa zmaleje 1000-krotnie. Natomiast oddziaływanie grawitacyjne zwiększy się ( ze względu na zmniejszenie odległości tylko 100-krotnie). Czyli uwzględniając oba efekty siłą grawitacyjna będzie 10-krotnie słabsza niż powinna. W rezultacie im mniejszy jest model, tym słabsze jest oddziaływanie grawitacyjne.
Bardzo fajne uzmysłowienie. Nigdy za bardzo w to nie wnikałem, ot przyjmuje się suche liczby do wiadomości i tyle. A zobrazowanie dopero daje pojęcie o temacie. Jak dla mnie i odległości w stos. do wielkości planet i prędkość światła są porażające.
Miał bym dużą prośbę do zorientowanych :D gdzie w Polsce są takie opuszczone lotniska?(najlepiej woj mazowieckie) A najlepiej gdzie jest to konkretne z filmu? ;) z góry dzięki ;D
to jest chyba w Białej Podlaskiej - 160km od Warszawy. Było opuszczone latami ale teraz wróciła tam jednostka wojskowa i już nie można wjechać i się pobawić autem
Super! Mogłeś jeszcze pokazać jak naprawdę wygląda układ słoneczny w ruchu. Masa ludzi wciąż myśli, że słońce stoi w miejscu, a w rzeczywistości słońce "ucieka" i wszystkie planety układu je "gonią".
stefciu888 chcemy byc dokladni to 8 min i 20 sekund na pokonanie 150 mln kilometrow (srednia odleglosc od slonca) ale ziemia krazy po elipsie takze zaleznie od tego w ktorym miejscu na orbicie sie znajdujemy mozebyc dluzej o ok 7 sekund lub krocej o 10 sekund najblizej ok 147 mln kilometrow najdalej ok 152 mln kilometrow najblizej byles ty :-) pomylka o 3 sekundy :P
Też czytałem, że chodzi o Saturna a nie Jowisza...mimo, że znałem skalę tych obiektów film i tak zrobił na mnie ogromne wrażenie. Astronomia w wydaniu SciFuna jest the best!
@@witchofengineering Czyli w tej chwili znajduje się od Plutona ponad dwa razy dalej niż Pluton od Słońca?To nie możliwe biorąc pod uwagę że wystrzelono go w 1977 a heliopauzę przekroczył w 2012 a mamy 2019 rok ;)
nie ma chuja takiego wykonac bo jak bys chcial miec w modelu slonce wielkosci pilki pingpongowej to ziemia by na tym modelu nie byla widoczna golym okiem a i tak by ci sie w pokoju to nie zmiescilo
Raczej srednio bo jesli slonce byloby wielkosci pilki tenisowej to ziemia bylaby prawie niewidoczna a odleglosc wynosilaby kilka - kilkanaście metrów nie wspominając juz o dalszych planetach
Przecież był na lotnisku, nie każde lotnisko ma 5 pasów startowych i nowoczesny terminal z parkingiem oraz tłum pasażerów. TO ZAMKNIĘTE, STARE LOTNISKO
niech mi ktos wytłumaczy jak takie małe planety i takie odległosci potrafia sie przyciagac? cos tu nie gra ostatnie planety powinny odleciec przez przyciaganie orbitowanie
wciągnie mandarynke. i jak sie to ma do ziemi i bliższych planet? zagiecie czasoprzestrzeni to niby tylko teoria ale niech bedzie ze istnieje to słonce sie nie porusza w kosmosie jest środkiem drogi mlecznej? wybacz ze tak pytam ale nie moge tego pojąć
***** einstein wykluczył kilka rzeczy zeby do siebie pasowały np. eter. ale to nie ważne znasz sie na fizyce a ja wpadłem na ciekawe artykuły mianowicie temat wpisz w you tube stowarzyszenie płaskiej ziemi ciekawi mnie co o tym sadzisz. to by mi pasowało do nowych teorii niby ze fal grawitacyjnych jako obrony bo temat płaskiej ziemi i badań nad tym jest zajebiście ciekawy ze wzgledu na nowośći w głowie i coraz wiecej ludzi to wciaga luknij i daj znać.
Masa słońca w porównaniu z masą planet jest przegogromna, dlatego właśnie tak silnie oddziałuje. Jednak jest niczym w porównaniu supermasywnej czarnej dziury, która znajduje się w centrum galaktyki i wokół której krąży Słońce jakieś 25 000 lat świetlnych (190000 bilionów kilometrów) od niej.
***** no pewnie, przed chwilą na filmie też przekroczył prędkość światła ,wszyscy widzieliśmy jak zapieprzał truchcikiem do Plutona , światłu by to zajęło w ciul czasu
***** Żaden przedmiot posiadający masę nie ma prawa przekroczyć prędkości światła z bardzo prostej przyczyny, a mianowicie dylatacja czasu. Jeśli osiągnąłbyś taką prędkość, to z perspektywy obserwatora z zewnątrz Twój czas by sie zatrzymał, a z Twojej perspektywy biegłby w dosłownie nieskończonym tempie, a tego nie jest sobie w stanie wyobrazić nawet Stephen Hawking.
Czas ma związek z przestrzenią, bo czas też jest formą przestrzeni. Przestrzeń jaka na nas oddziałowywuje składa się z czterech wymiarów geometrycznych - trzy z nich to rzeczywista przestrzeń w której możesz się swobodnie poruszać. Te wymiary to x, y i z - szerokość, wysokość i długość. Czwarty wymiar jest oznaczany albo literką t, albo w - i jest to wymiar, w którego przestrzeni stale się poruszamy ze stałą prędkością w ustalonym kierunku, nie mamy na to wpływu. To jest właśnie czas.
Ano tak... nie da rady stworzyć rzetelnego Układu Słonecznego jako model. Niby można by, ale potrzeba na to niezłego pola do popisu :) Świetny odcinek, końcówka mnie wręcz rozbawiła: "...idę na Plutona" :D Pozdrowienia.
układ słoneczny jest ogromny, fajnie, że powstał polski firm wyjaśniający skalę warto by poruszyć jeszcze problem mierzenia odległości we wszechświecie
Bardzo ciekawy model układu słonecznego jest w Górach Izerskich. Zaczyna się przy schronisku Orle, a kończy na Polanie Izerskiej. Idzie się... oj, ponad godzinkę. Owszem - słońce jest większe jak w Twoim przykładzie, ale i model ma ok 11 kilometrów. Jak jeszcze Merkury, Wenus, Ziemia, Mars są blisko, tak o kolejnych obiektach można zapomnieć i po długim marszu nagle... o! coś tu jest! ;)
Pozwoliłem sobie zrobić kilka kolejnych obliczeń do tego modelu Układu Słonecznego.
Uzyskałem takie odległości:
Księżyc znajduje się 5 cm od Ziemi.
Voyager 1, o którym jest osobny film, znajduje się 2,4 km od Słońca.
Rok świetlny ma długość 1262 km.
Proxima Centauri, najbliższa gwiazda, znajduje się 5300 km od Słońca.
Betelgeza ma średnicę 100 m! (Słońce 18 cm) i znajduje się 820 000 km od nas, czyli ponad 2 razy dalej niż Księżyc od Ziemi w realnym świecie.
Kepler 20 jest 1 200 000 km od Słońca.
Mgławica Kraba (z innego filmu) ma średnicę 8800 km i znajduje się 6 942 000 km od modelowego Słońca.
Nasza galaktyka, Droga Mleczna ma średnicę 126 000 000 km, czyli ponad 80% odległości Słońce - Ziemia w realnym świecie.
Galaktyka Andromedy znajduje się 3 181 000 000 km od Słońca, czyli więcej niż promień orbity Urana i mniej niż promień orbity Neptuna w prawdziwym świecie.
Obserwowalny Wszechświat ma promień 58 000 000 000 000 km, czyli 6,13 lat świetlnych w rzeczywistości :)
Fajnie że ci się chciało xd
Rok świetlny nie ma długości 1262 km!Jeżeli światło w ciągu sekundy przebywa około 300 tysięcy km,to należałoby policzyć ile sekund jest w jednym roku i pomnożyć tą ilość sekund przez 300 tysięcy kilometrów,wychodzi cholernie niewyobrażalny dystans!!!
W modelu SciFuna prędkość światła to około 4,00027691 cm/s, pomnożone przez 31 536 000 sekund daje 1262 km (w rzeczywistości 9 460 800 000 000 km).
RonRPL Bardzo fajnie przyrównanie, można sobie teraz jeszcze łatwiej wyobrazić te olbrzymie odległości jakie są z punktu widzenia kosmicznego :D
Jakąkolwiek nasze słońce ma moc i promieniowanie, to wygląda na to, że jesteśmy do tego przystosowani, ponieważ żyjemy, więc ci nieco zmartwieni, mogą spać spokojnie. Jeśli wyrosną wam łuski, to albo to ewolucja, mutacja, albo jesteście nieprzystosowani do życia na tej planecie.
z tej perspektywy aż trudno uwierzyć że słońce dociera do nas w takiej postaci i jest w stanie jeszcze nas poparzyć
+Krajann co nie ?!
+Krajann mysle ze predzej mozna zwatpic w te odleglosci ktorych nie jestesmy w stanie doswiadczyc niz w poparzenie ktore zdaza sie kazdemu. chodzi o to zeby sobie wyobracic jak duzo energii cieplnej musi wytwarzac ze swiecac na nasza planete ja ogrzewa.
+Krajann wydaje mi sie ze to jego promieniowanie jest odpowiedzialne za poparzenia a nie temperatura
+marcysss93 nie wspomniałem o temperaturze, zresztą temperatura, promieniowanie i tak w naszej skali ta odległość przeraża i jaka to musi być moc. Nie dziwię się że są grupy ludzi co nie wierzą w istnienie słońca i w ogóle kosmosu bo nie każdy mózg może sobie to ogarnąć.
to samo az trudno uwierzyc wyliczyli nawet sklad do 0.01 czesci ile energii itd moze to klamstwo a oni osiagneli cel GOAL BLINDED BY THE SCIENCE gra masonska:)
Jak się okazuje lokalni drifterzy potrafią pokonać prędkość światła :D
ostateczny dowód
Pamiętam jak nam to nauczycielka puszczała na lekcji w 2013 xD
Edit: 10 lat, jak to zleciało. Lubię sobie czasem wrócić do tego filmiku, przypomina mi o prostszych latach
JA pamiętam jak nam też to puszczali w 1988
Współpracuje
Też ;)
Samochód jedzie szybciej niż prędkość swiatła
XD
a nie prawda głupi jesteś!!@!@!@@! xD
Martyna B (FACEPALM)
Martyna B ty masz poczucie humoru?
***** no przeciez widzialem! samochod przekroczyl predkosc swiatla tak ze 100 razy. I to na jedynce!
to takie suche że aż mokre :D
Mistrzostwo świata. Po prostu genialne. Filmik trwa niecałe 4 minuty, a w jak genialny sposób przedstawia nam skale układu słonecznego. Po jednym filmiku SciFuna i Dawida z UNB na każdej lekcji fizyki/chemii/biologii - produktywność, zapamiętywalność materiału przez uczniów nie do przecenienia.
Rzecz w tym, że po prostu nie da się stworzyć kompaktowego modelu czy nawet rysunku w książce, by pokazać Układ Słoneczny we właściwej skali.
dałoby się narysować na pierwszej stronie słońce, a przez kolejne kilkaset stron poprowadzić miarkę z planetami we właściwych miejscach
@@biogeopaleo2736 Mało panoramiczny widok
Chłop co po 10 latach odpisuje
@@MichMachu I w czym to przeszkadza?
@@MichMachutak długo myślał aż wymyślił:-) nie no filmy sci funa odświeża się z czasem, żeby zauważyć jakie genialne są nadal po 10 latach od udostępnienia.
I tak scifun przekroczył prędkość światła :)
no ,a pisali że to niemożliwe
Bogowi wolno ;-)
Zrobił więcej.
Zbudował Układ Słoneczny.
Teraz trzeba go tylko wprawić w ruch ;-)
@@marcingornicki7766 bóg nie istnieje
@@mafioo_ a kto wyprodikował ciebie ? IBM ?
@@marcingornicki7766 a kto wyprodikował BOGA
Myślałem, że Pluton to brud na monitorze
Ja też lol
Ja też lol
Ja też!
Ja też lol
Ja też lol
Pani nam pokazała ten film na fizyce. Klasie sie podobał ;)
A pani podobał się sci-fun ;-)
Na końcu jest wzmianka o 20-sto centymetrowym słońcu. Choć ta kulka nie wygląda mi na 20cm, to powiedzmy, że taka właśnie jest. Ciekawe jak daleko od statywu z Darka słońcem, w takiej skali znalazłaby się najbliższa nam gwiazda - Alpha Centauri. Otóż po kilku obliczeniach wychodzi, że... UWAGA... około 5400km!
Podróżując w tym tempie co pokazał na końcu, tj. około 4cm/s (czyli z wyskalowaną prędkością światła), dotarłby tam w ciągu 4 lat i prawie 3 miesięcy. Tak długo docierałoby tam światło, a co dopiero gdybyśmy chcieli wysłać tam jakąś sondę kosmiczną...
+MrSzymka przeanalizuj czemu ja i ty slyszelismy 20 cm a pod spodem wszyscy pisza o 25...
sondy nie wyślemy predko, a jak wyslemy i tam dotrze to gdy informacje wrócą ziemii albo ludzi moze nie być bo sie wymordują albo z głodu poumierają. obejrzyj film planeta małp jak misja statku kosmicznego wróciła na ziemie po 2 tys lat to zastali małpy myślące a ludzie sie wykończyli bombami atomowymi
Najbliższa gwiazda-Proxima centauri
nie możliwe jest osiągnięcie prędkości światła, zgodnie ze szczególną teorią względności, żaden obiekt mający niezerową masę spoczynkową nie może osiągnąć prędkości światła w próżni, choć może się do niej dowolnie zbliżyć. granica w nieskończoność. dla obserwatora z Ziemi rzeczywiście podróżował byś 4 lata, zaś dzięki dylatacji czasu dla osoby w rakiecie trwało by to 1 rok
a proxima centauri przypadkiem nie jest tą najbliższą?
To auto i skuter na końcu to kosmici :D
Dzięki mistrzu,
Zrobiłem z tego referat na fizykę i astronomię.
Z tego i z "Cyklu Zagłady"
Prędkość światła rozwaliła system, ale cóż... taka prawda :)
Ta, powinna się nazywać powolność światła
@@marcingornicki7766 A najgorsze jest to, że ludzkość jak na razie nie potrafi osiągnąć nawet 0,1% tej prędkości.
@@Lukasz160391 takie rzeczy tylko w CERN/)
Pokuszę się o analogię, słońce i planety - to mądre treści na youtube. Reszta (przestrzeń) to nagrana na video głupota. Cieszę się, że są tu kanały jak ten.
Na prawde świetne, ciężko to sobie wyobrazić, a ty świetnie to odwzorowałeś. Ogromny + ;)
A za Plutonem lata jeszcze parę mini planetek. Na przykład Eris, Makemake i Haumea.
mariutunio i twoja stara xD
+Adam Motyka jego stara jest tak duża, że widać ją gołym okiem
+Daniello Ł nie zabłysłeś było brokat kupić
I prawdopodobnie jeszcze 9 planeta, którą można powiedzieć, że odkryliśmy parę dni temu....
+mariutunio i ta jeszcze jedna, którą sumerowie czy ktoś jeszcze znał a niedawno była ponownie odkryta, robocza nazwa "super ziemia" ale jest mega daleko
Zamawiam ten model układu słonecznego!
Dwie stówy i jest twój ;-)
Marcin Górnicki data
@Śmieszny Melon data
@Bubus data
@@macx3000 data
Proszę o więcej filmików z tej serii! :)
Przez 5 lat nauki fizyki nie dowiedziałam się tak wiele, co więcej, nigdy bym nie pomyślała, że fizyka może być aż tak ciekawa. Dzięki (:
Doskonałość w swojej prostocie, do ogarnięcia dla każdego laika nie mającego ogólnej wiedzy na temat układu słonecznego. Cool pokaz ;)))))
Takie lekcje to ze szkoły bym zapamiętał, nie ten syf który mamy obecnie.
Nie istnieją żadne przeszkody, żeby uczyć inaczej i więcej, żeby opanować materiał z matematyki i fizyki z i roku studiów w LO, i wreszcie nauka na studiach mogłaby wyglądać tak jak powinna :) Ja miałem szczęście do szkoły średniej (technikum kolejowe, specjalność: trakcja elektryczna - klasy 2 - 5 liczby zespolone (=urojone, nierzeczywiste), w kl. 2 granice ciągów i funkcji, w 3 pochodne i ich wykorzystanie, w tej samej klasie na pracowni elektrycznej pochodne cząstkowe i ich wykorzystanie do rachunku błędów pomiarów pośrednich, w kl. 1 - 3 podstawy elektrotechniki; 3, 3 i 4 h tygodniowo, materiał około 75 % materiału z elektrotechniki na studiach elektrycznych). Można było. No ale zdawalność matury z matematyki, stanowiącej 150 - 200 % obecnej rozszerzonej wynosiła 100 % (zaliczano od 50 % punków, nie od 30 %), a wybierała ją ogromna większość uczniów, DOBROWOLNIE :) Gdyby zdawalność wyniosła obecne 40 % to ja nie wiem jak tłumaczył by się z tego dyrektor :) Tak niska skuteczność była nie do pomyślenia. na elektrotechnice prawa Maxwella (prawo Gaussa, Ampere'a i dwa prawa Faradaya) mieliśmy w postaci całek krzywoliniowych :) Prawo Biota - Savarta - Laplace'a też :) To co było w LO to był jeden wielki śmiech, a teraz to już pukanie w dno od spodu :) każda ocena poniżej 5 to porażka teraz, średnia w klasie powinna wynosić 4,8 - przy wymaganiach 2 - 3 razy mniejszych niż doświadczałem ja i moich 50-iu kolegów w mojej klasie i równoległej. takie mieli kiedyś (25 - 35 lat temu) wykształcenie maszyniści. Ówcześni technicy po elektrycznym kierunku i mechanicznym oraz po kierunku 'drogi i mosty" biją dziś na głowę inżynierów po 6 - 7 semestrach wyższych studiów. Wielu nie umie pisać pismem technicznym (mniejsza o to) ale przede wszystkim: czytać rysunków technicznych i wykonywać ich ręcznie. Wszystkie 17 techników kolejowych zniknęło na zawsze :) Roztrwoniono kilka dekad pracy. Jak to możliwe, że kiedyś w czasie 6 lat podstawówki ośmioklasowej realizowano więcej niż dzisiaj do końca gimnazjum (matematyka), przez 9 lat ? Do końca klasy 6 zrealizowane były wszystkie figury płaskie i bryły oraz układy równań liniowych z trzema niewiadomymi (takich nawet teraz w LO nie ma). W jakim celu wprowadzono oceny niższe niż dostateczna ? Mierny ? Sama nazwa wskazuje jaki wydźwięk ma ta ocena. Oceny celujące mobilizują, możliwość ich zdobywania, ale mierne ? DEMOBILIZUJĄ. Ależ się rozpisałem :) Po prostu żyję nauką i z nauki, miałem szczęście do szkoły podstawowej w małym miasteczku, do czasów jeszcze kindersztuby, szczęśliwie wybrałem szkołę średnia i specjalność tamże, i potem studia i kierunek na wydziale chemicznym politechniki (inżynieria chemiczna i procesowa, bardzo szeroka dyscyplina naukowa) i widzę jak wiele można osiągnąć w edukacji z uczniami a jak wiele można zaprzepaścić. Nic tak nie boli jak zaprzepaszczone możliwości... W Polsce brakuje ponoć 12 tys. inżynierów (choć czytałem kilka lat temu, że za 2 - 4 dekady może brakować i 70 tys., a braki powiększają się. W Niemczech brakuje już 100 tys. inżynierów !!! Nic nie da wydawanie podatków na bezzwrotne stypendia na kierunkach zamawianych (nawet 1 tys. zł miesięcznie) skoro nie ma komu iść, bo trzeba mieć wiedzę a nie tylko chęci. Wiedzę zdobywaną kilkanaście lat.
joe74anna moze i tak ale ja za pewne byłbym w stanie nauczyc sie wszystkiego ale nie mam motywacji, mi sie nigdy nie chciało, choć gdy już mi się chciało to było widać pozytywne skutki. Mnie po prostu nauka męczyła, nic na to nie poradzę, choć jako tako dałem radę ukończyć.
Ten syf ciągnie się od czasów powojennych. Siedemdziesiąt lat pierdzielą że potrzeba zmian w systemie nauczania.. i na pierdzieleniu się kończy heh
joe74 - przydałbyś się w sejmie przed "reformą" szkolnictwa......
Ale..... właściwie, to kto by Ciebie tam wysłuchał.....?
ja też
do tego zagłosowałbym za astronomię, by była lekcją
Pluton = niecały jeden piksel... XD
raczej jedna milionowa pixela gdyby zrobić zdjęcie ustawiając aparat przy słońcu w tej skali
Ziemia też nie pochwali się tu zacną wielkością
Jeszcze w gimnazjum uczono mnie, że Pluton jest planetą, i że mamy 9 planet w Układzie Słonecznym, a w liceum już, że jest 8 planet. Więc nigdy nie wiadomo, czy coś, czego uczą teraz w szkołach, za parę lat nie okaże się błędne... :)
...
To kwestia nomenklatury czyli nazewnictwa.
Faktem jest, że Pluton jest i nigdzie się nie wybiera.
Teraz określa się go jako planetę karłowatą.
Czyli nadal jest planetą, tylko specjalną.
Dzięki wielkie, bardzo odświeżający i dający pojęcie o rzeczy materiał.
Fantastycznie zrobiony materiał! Dzięki! Nawet jako 55-letni dziad z przyjemnościa to obejrzałem.
Waldemar Zboralski 55 lat to nie taki dziad :)
pan jest fantastyczny. mega ciekawe!
Legenda głosi, że on nadal drepcze w stronę Plutona xD
minęło 10 lat, chłop przeszedł 65 bilionow kiometrow
Przeżyłem 30 lat, niby to wszystko się wie, ale dopiero tym filmem zrozumiałem rzeczywiste skale, dziękuję:)
Najlepiej jak życia i wszystkiego wokoło nauczysz się sam. Jak jesteś inteligentny/a będziesz dociekał prawdy, zjawisk, zasad działania i będziesz potrafił "łączyć kropki" to będziesz człowiekiem bogatszym wiedzą od czlowieka machającego świstkiem z tytułem naukowym.
A swoją drogą koleś ma talent do wykładanie wiedzy w prosty , lopatologiczny sposób. Szkoda że takich ludzi brakuje w śród nauczycieli, lektorów czy redaktorów w programach tv z tematyką naukowa. Pamietam program sonda z lat 90 tych. Ci dwaj Panowie potrafili przekazywać wiedzę w podobny sposób jak scifan. A tak naprawdę od tego się zaczyna. Żeby kogoś zachęcić tematem przedstawiając mu proste podstawy i dać wolną wolę do rozwijania wiedzy a nie wystraszyć naukowym bełkotem i zmuszać do "recytacji" kolejnych zagadnień przerobionego materialu podczas oceniania wyników i postępów w nauce . Brakuje tego tez w tv zamiast durnych programów typu "dlaczego ja, trudne sprawy " itp.
Ot taka osobista rozkmina.. Pozdrawiam
SciFun, ale orbity planet mają kształt elipsy. Czy te odległości, które nam prezentowałeś to średnie odległości danych planet od słońca ?
+Mateusz Jaworek trochę późno, ale co tam odpowiem xd Różnice odległości np Ziemi od Słońca między najdalszym i najbliższym punktem orbity wynoszą około 3%, innych planet koło 10%, więc nawet w prezentowanej przez SciFuna skali nie zauważyłbyś specjalnej różnicy :)
Michał Ł z kometą juz by byla roznica
Mateusz Jaworek I to bardzo duża, np kometa Halleya jest w odległości około 0,5-35 j.a. (chyba jakoś tak, już nie pamiętam tak dobrze :D )
super, szukałem na necie takiego porównania ale niemogłem nigdy znaleźć !
nigdy nie mów..... nigdy..... :))
Hej SciFun, świetny odcinek. Robisz super robotę! Pozdrawiam!
Sąsiad z góry :-)
Jeden z najciekawszych filmów - SUPER.
uwielbiam wszystko co ma zwiazek z Kosmosem i musze ci powiedziec, ze twoj filmik jest u mnie w pierwszej piatce. swietnie zrobiony. Nigdy nie zdawalam sobie sprawy z prawdziwych proporcji i odleglosci planet w stusunku do slonca. super filmik. juz nie moge sie doczekac kolejnych.
Głowa scifuna jest wieksza od słońca?
On to pokazał w "skali"....
MatrixGames Wydaje mi się, że powinieneś zapoznać się z pojęciem "ironia".
Haha XD
RYYYJ!!!
POTĘŻNY SKAJFAN
dobre! oby więcej takich filmików
powinieneś do tego porównania założyć odblaskową kamizelkę, byłbyś bardziej widoczny. Niekoniecznie przez same odblaski oczywiście, a przez jaskrawy kolor kamizelki.
Pozdrawiam.
brawo!! naprawde, wreszcie ktoś to pokazał jestem pod wrażeniem
By uzyskać dokładniejsze wyniki wizualne będąc na orbicie ziemi w tej skali powinieneś widzieć model słońca dokładnie tej samej wielkości jak widzimy prawdziwe słońce z ziemi
Nigdy mnie to nie interesowało, uważam nawet że to nudne ale Twoje filmiki są poprostu mega. Prosta, podstawowa wiedzą pokazana w 4 min filmiku, lepsze zobrazowanie i łatwiejsze do zapamiętania niż czytanie 40 stron rozdziału w dzisiejszych podręcznikach w szkołach. Super kanał, ten z eksploracjami też, pozdrawiam 💪
Ogrom wszechświata i biliardy zjawisk są nudne? :O
Jakie to to wielkie :p
a teraz pomysl sobie ze sa gwiazdy wielkosci orbity saturna
Trudno takie rzeczy sobie wyobrazić.
saur0n1234 Są gwiazdy przy których słońce wygląda tak jak Ziemia w porównaniu do słońca :D
Hydra Hydrowska sa np. Canis majoris
Hydra Hydrowska pluton do planety MINIMALNIE 50 razy mniejsze ;) polecam obejrzeć film na youtubie "Porównanie rozmiarów planet z gwiazdami. Potęga i moc Boga w stworzeniu wszechświata!"
To teraz wyobraźcie sobie ze VY Canis Majoris jak by był zamiast słońca dosięgnął by za orbitę saturna, musi być duży...
"troche"
No to wyobraź sobie UY Scuti, albo gwiazdę kwazarową, albo TON 618 ( tak wiem że późno odpowiadam lol)
Pytanie. Jeżeli taki model umieścimy w próżni w stanie nieważkości, przy założeniu że proporcje masy, orbit i prędkości obrotu po orbitach również zostaną zachowane to będzie on zachowywał się jak układ słoneczny? Będzie działał?
fajnie by to wyglądało
aaad1adam Dobre pytanie :)
Raczej nie, bo grawitacja i wzajemne przyciąganie działa dzięki ogromnej masie, więc w skali nijak to by się miało
Niekoniecznie, przy zmniejszeniu masy zmniejszy się siła grawitacji, ale nie zniknie ona. Wszystko co posiada masę wytwarza pole grawitacyjne. Nie jestem specem, ale jeśli siła grawitacji skaluje się w taki sam sposób, w jaki skalujemy masę, to taki układ miałby prawo działać bo razem z odległością między planetami i masą skaluje się rozmiar leja grawitacyjnego.
Nie będzie działał tak samo skala ma znaczenie. Wzór na siłę grawitacji to Fg = G m₁ m₂ / r²
Przy czym masa to jest gęstość razy objętość.
Dlatego jeżeli pomniejszymy układ powiedzmy 10-krotnie, to masa zmaleje 1000-krotnie. Natomiast oddziaływanie grawitacyjne zwiększy się ( ze względu na zmniejszenie odległości tylko 100-krotnie). Czyli uwzględniając oba efekty siłą grawitacyjna będzie 10-krotnie słabsza niż powinna. W rezultacie im mniejszy jest model, tym słabsze jest oddziaływanie grawitacyjne.
Najlepszy film przedstawiający składkę żeby siebie to uzmysłowić, jaki widziałem na y2.
Jeden z najlepszych filmików na SciFun.
Mamo, idę na Plutona. Dotrę za jakieś pipipińć godzin.
Bednary?
Ostatni moment mnie rozwalił haha :D Pozdrawiam
Bardzo fajne uzmysłowienie. Nigdy za bardzo w to nie wnikałem, ot przyjmuje się suche liczby do wiadomości i tyle. A zobrazowanie dopero daje pojęcie o temacie. Jak dla mnie i odległości w stos. do wielkości planet i prędkość światła są porażające.
Dzięki , tego szukałem
Prędkość światła jest faktycznie niewielka :D Na 100% są jakieś sposoby na "ominięcie" tej granicy :P
Na przykład skonstruowanie roweru?
Jakub Lewandowski Międzyplanetarnego, zaginającego czasoprzestrzeń roweru? Czemu nie :'D
Powyżej tej prędkości nic już nie istnieje, materia hmm... "znika"
A tachiony ? XD
To tylko teoria...
Miał bym dużą prośbę do zorientowanych :D gdzie w Polsce są takie opuszczone lotniska?(najlepiej woj mazowieckie) A najlepiej gdzie jest to konkretne z filmu? ;) z góry dzięki ;D
to jest chyba w Białej Podlaskiej - 160km od Warszawy. Było opuszczone latami ale teraz wróciła tam jednostka wojskowa i już nie można wjechać i się pobawić autem
Kochany Panie Profesorze kiedy następny odcinek o galaktycznych przygodach?
Super! Mogłeś jeszcze pokazać jak naprawdę wygląda układ słoneczny w ruchu.
Masa ludzi wciąż myśli, że słońce stoi w miejscu, a w rzeczywistości słońce "ucieka" i wszystkie planety układu je "gonią".
Wiedziałem to dawno, czy też nie wyobrażałem tego sobie, ale pięknie to przedstawiłeś
3:10 w 8 minut doszedł byś do orbity ziemi?
nie do innej galaktyki ......
Z tego co wiem to w siedem. Byłeś blisko :)
Kacper Pastuszka Był bliżej niż Ty. :P Około 8.5 minuty.
stefciu888 chcemy byc dokladni to 8 min i 20 sekund na pokonanie 150 mln kilometrow (srednia odleglosc od slonca) ale ziemia krazy po elipsie takze zaleznie od tego w ktorym miejscu na orbicie sie znajdujemy mozebyc dluzej o ok 7 sekund lub krocej o 10 sekund
najblizej ok 147 mln kilometrow
najdalej ok 152 mln kilometrow
najblizej byles ty :-) pomylka o 3 sekundy :P
@@mistrzoko jak coś pierdzielnie na Słońcu to mamy osiem minut na ewakuację.
Trzeba potrenować ;-)
Ile od ziemi bedzie mieć Proxima Centauri w stej skali
5300 km.
5400 kilometrów, dotarcie tam z prędkością światła trwałoby około 4 lata
Szkoda, że nie pokazałeś w tej skali Canis Majoris, albo chociaż eta Carinae x]
Moim zdaniem są dwa wartościowe kanały. SciFun i Polimaty.
Też czytałem, że chodzi o Saturna a nie Jowisza...mimo, że znałem skalę tych obiektów film i tak zrobił na mnie ogromne wrażenie. Astronomia w wydaniu SciFuna jest the best!
A jak daleko w tej skali byłby Voyager 1?
KariPL około 3-4 metry za plutonem pewnie, więcej na pewno nie.
Ponad 2,4km od Słońca. Daleko zaleciał skubany
@@filipek1263 wiele wiecej niz 3-4 metry za plutonem
@@witchofengineering Czyli w tej chwili znajduje się od Plutona ponad dwa razy dalej niż Pluton od Słońca?To nie możliwe biorąc pod uwagę że wystrzelono go w 1977 a heliopauzę przekroczył w 2012 a mamy 2019 rok ;)
Obecnie Voyager 1 jest prawie dzień świetlny z tąd
3:13 kiedy jesteś promieniem słonecznym i mówisz słońcu gdzie idziesz
Przy "zeskalowaniu" prędkości światła, padłem i nie mogłem wstać. Hahaha
siema muj kanał to kanał a ja to sutek
Najbardziej wartościowy kanał na polskim UA-cam.
3:12 - 3:20 xD
Czy tylko ja dotknąłem ekranu aby zmazać "paproch" w 0:35 jak pokazuje Pluton?
ja akurat obok tego miejsca mam piksela :P
Ja myślałem że mi mucha na ekran nasrała a to Pluton był:)
Weźmiesz pokażesz jak zbudować taki sam tylko bardziej pomniejszony taki aby zmieścił się na półce ?
Pozdrawiam
nie ma chuja takiego wykonac bo jak bys chcial miec w modelu slonce wielkosci pilki pingpongowej to ziemia by na tym modelu nie byla widoczna golym okiem a i tak by ci sie w pokoju to nie zmiescilo
Mateusz Dlugosz No może i tak :)
Ja to bym wolał taki jak jest, tym bardziej że chyba już mniejszego się nie da. bo pluton był już mniejszy niż główka szpilki.
Raczej srednio bo jesli slonce byloby wielkosci pilki tenisowej to ziemia bylaby prawie niewidoczna a odleglosc wynosilaby kilka - kilkanaście metrów nie wspominając juz o dalszych planetach
Bulltur D.J. plutonu(a) tam nie musi byc bo jest on czescia pasa kuipera czy jakos tak
Szukałem czegoś na temat owej skali. Dziękuje! ;)
Najlepszy kanal na tym calym śmietniku zwanym You Tube.
niby czym oni to zmierzyli, co? LINIJKĄ?!??
tak
scifun wróć
A jaką wielkość ma Canis Majoris w tej skali ?
Ok. 2 metrów
O.O
+Szpaku Źle Ci powiedział, Canis Majoris ma taką wielkość, że sięga Saturna... O żesz ja pierdole...
o karwa...
Ok sry za zły wynik
Kawał dobrej roboty ! Wreszcie dzieciaki będą miały wyobrażenie rozmiarów naszego układu słonecznego ! Trzymajcie tak dalej . Pozdrawiam
To jest RZEŹ niewinątek- daje wiele do myślenia!!!!! :)
Whoa, oła, uuuu. A teraz gdzie reszta gwiazd, reszta galaktyk?
A pozatym gdzie to lotnisko?
Jeśli nasze słońce byłoby mniej więcej wielkości jabłka, to w tej skali najbliższa gwiazda byłaby w okolicach Francji;)
Przecież był na lotnisku, nie każde lotnisko ma 5 pasów startowych i nowoczesny terminal z parkingiem oraz tłum pasażerów. TO ZAMKNIĘTE, STARE LOTNISKO
wie ktoś gdzie (GDZIE) to lotnisko?
Jedyne zamknientę lotnisko to kojarze w Radomiu xd
@@Tom-vo3tz poznań bednary
niech mi ktos wytłumaczy jak takie małe planety i takie odległosci potrafia sie przyciagac? cos tu nie gra ostatnie planety powinny odleciec przez przyciaganie orbitowanie
wciągnie mandarynke. i jak sie to ma do ziemi i bliższych planet? zagiecie czasoprzestrzeni to niby tylko teoria ale niech bedzie ze istnieje to słonce sie nie porusza w kosmosie jest środkiem drogi mlecznej? wybacz ze tak pytam ale nie moge tego pojąć
*****
einstein wykluczył kilka rzeczy zeby do siebie pasowały np. eter. ale to nie ważne znasz sie na fizyce a ja wpadłem na ciekawe artykuły mianowicie temat wpisz w you tube stowarzyszenie płaskiej ziemi ciekawi mnie co o tym sadzisz. to by mi pasowało do nowych teorii niby ze fal grawitacyjnych jako obrony bo temat płaskiej ziemi i badań nad tym jest zajebiście ciekawy ze wzgledu na nowośći w głowie i coraz wiecej ludzi to wciaga luknij i daj znać.
ziom ziomalski słońce nie stanowi centrum galaktyki, słońce krąży wokół centrum galaktyki :D
podobno
Masa słońca w porównaniu z masą planet jest przegogromna, dlatego właśnie tak silnie oddziałuje. Jednak jest niczym w porównaniu supermasywnej czarnej dziury, która znajduje się w centrum galaktyki i wokół której krąży Słońce jakieś 25 000 lat świetlnych (190000 bilionów kilometrów) od niej.
pluton hah ja myślałem że to martwy pixel :d
Wariat w pozytywnym tego slowa znaczeniu !!!
rozmiary nawet tylko naszej galaktyki są przytłaczające ,,kosmosu NIEPOJĘTE I NIE DO OGARNIĘCIA dla człowieka
To na końcu.....WTF?!
nie da się przekroczyć prędkości światła
skad wiesz?
Discovery się kłania.
Kuba_PL120 Da się. Obejrzyj inny film SciFuna. Miska o obwodzie 600tys km + światło i jest :p
***** no pewnie, przed chwilą na filmie też przekroczył prędkość światła ,wszyscy widzieliśmy jak zapieprzał truchcikiem do Plutona , światłu by to zajęło w ciul czasu
***** Żaden przedmiot posiadający masę nie ma prawa przekroczyć prędkości światła z bardzo prostej przyczyny, a mianowicie dylatacja czasu. Jeśli osiągnąłbyś taką prędkość, to z perspektywy obserwatora z zewnątrz Twój czas by sie zatrzymał, a z Twojej perspektywy biegłby w dosłownie nieskończonym tempie, a tego nie jest sobie w stanie wyobrazić nawet Stephen Hawking.
...Verdant Meadows? xd
Czas ma związek z przestrzenią, bo czas też jest formą przestrzeni. Przestrzeń jaka na nas oddziałowywuje składa się z czterech wymiarów geometrycznych - trzy z nich to rzeczywista przestrzeń w której możesz się swobodnie poruszać. Te wymiary to x, y i z - szerokość, wysokość i długość. Czwarty wymiar jest oznaczany albo literką t, albo w - i jest to wymiar, w którego przestrzeni stale się poruszamy ze stałą prędkością w ustalonym kierunku, nie mamy na to wpływu. To jest właśnie czas.
bardzo realistycznie przedstawiasz ten temat
szacun
dobra robota :)
zajmowałeś na jowiszu 5 pikseli
"drifter międzygwiezdny" :)
raczej międzyplanetarny
2:51 myślałem ze to brud na monitorze
Ano tak... nie da rady stworzyć rzetelnego Układu Słonecznego jako model. Niby można by, ale potrzeba na to niezłego pola do popisu :)
Świetny odcinek, końcówka mnie wręcz rozbawiła: "...idę na Plutona" :D
Pozdrowienia.
"ludzkość nie wynalazła jeszcze pojazdu który przekroczyłby prędkość światła"
tymczasem ten seat:
2013 rok - miniatura nic.
2018 rok - MUKA
MUKA
Behemot lel
Muka
układ słoneczny jest ogromny, fajnie, że powstał polski firm wyjaśniający skalę
warto by poruszyć jeszcze problem mierzenia odległości we wszechświecie
Przypomniał mi się mem:
Kiedy poczujesz się naprawdę bezużyteczny to pomyśl o lotnisku w Radomiu
Podobno jest progres i są tam samoloty ale tylko startują.
:O
Oglądaliśmy z moją klasą ten film na geografi XD
Titan | Flash animations and more! Na geografii mieliśmy dział o kosmosie
@@onjo6736 w tym miejscu geografia i fizyka mają wspólne pole
kto ogląda w 2015 daje łapkę w górę lub 2017 xDDD #edit
+mr.kuba XD Panie, ja w 2016 oglądam :D Pozdrowienia z przyszłości ^^
+dominik bokiniec ja też w 2016 i jest to jeden z fajniejszych filmików od dawna :-)
ja w 38461920 z planety Azecus w układzie Kastranta
hahaha, ja w 2017!!! Przybywam z przyszłości!
Juliusz Hebanowski Piona!!
Robił muke zanił to było modne...
Dobry filmik, fajnie przedstawone.
Bardzo ciekawy model układu słonecznego jest w Górach Izerskich. Zaczyna się przy schronisku Orle, a kończy na Polanie Izerskiej. Idzie się... oj, ponad godzinkę. Owszem - słońce jest większe jak w Twoim przykładzie, ale i model ma ok 11 kilometrów. Jak jeszcze Merkury, Wenus, Ziemia, Mars są blisko, tak o kolejnych obiektach można zapomnieć i po długim marszu nagle... o! coś tu jest! ;)
Taki film jest oryginalny jak duży jak szybko jak daleko warto oglądać