Dzień z życia załoganta Corpusu. Twój film pokazuje jak bardzo potrzebujemy rozwinięcia lore z perspektywy innej niż Tenno. Jako komiks sprawdziło by się idealnie.
Ciekawie by było zobaczyć produkcję alternatywną, gdzie właśnie gramy takim korpusantem lub którąś z innych frakcji jako jedna z licznych jednostek - próbując się wybijać w hierarchii i zdobywać sprzęt konieczny do przetrwania.
@@deconstructionist44 Ewentualnie właśnie z warframe zrobić przeciwników, przed którymi lepiej się ukrywać. xD Taki Obcy izolacja, gdzie w ostateczności jednak masz minimalne szanse tego aliena zabić.
Kiedy to oglądałem, pomyślałem sobie co muszą sobie myśleć kiedy przez korytarz zapie*dała chroma prime z barami szerszymi niż drzwi i mieczem większym od ciebie 🤔
Nie łatwiej by ci było zrobić z perspektywy grineer? Mniej byś się napracował zapętlając kilka razy "clem", "grakata" i "tenno skoom" i byłoby po sprawie :)
Nigdy się nie zastanawiałem nad życiem różnych frakcji. Wiem że to tylko garść pikseli i linijki kodu, ale aż smutno mi się zrobiło wiedząc że zabiłem już tysiące osób, które czynią służbę z przymusu i dla dobra swojej rodziny. Postaram się teraz nie zabijać załogantów corpus i zostawić ich w spokoju. Ale greneer to i tak je....ć bo to tylko głupie klony które są brzydsze niż niektórzy infeści ;)
Oglądając ten film naszła mnie podobna rozkmina tylko z perspektywy życia samego tenno. Tenno jako Warframe z początku nie wie kim jest i najprawdopodobniej, również nie rozumie otaczającego go świata. To jak małe nieco bardziej inteligentne dziecko, które dopiero co wyszło z łona matki. Nie pamięta swojej przeszłości ani nie rozumie kim, a raczej CZYM jest. Chciałby dowiedzieć się do czego dąży ale jedyne bodźce pomagające mu w poznaniu siebie i swojego celu, to jego warframe'owski instynkt przetrwania i lotus, która wydaje się być opiekunką. Nagle otrzymuje cel: "wymorduj całą lokalizację i pozbaw życia tego z krzywą mordą" Po czym i tak przez kolejną ilość powtarzających się czynności typu: zabij, oczyść, zepsuj itd. nie wie o co chodzi dalej robiąc coś czego nie rozumie. Cały cykl się kontynuuje, aż do momentu gdy dowiaduje się o części historii odkrywając, że przez ten cały mizerny czas nie był maszyną do zabijania tylko chłopcem przez wieczność zamkniętym w ciasnej kapsule, który jeszcze przeokazji był wielką tajemnicą bez własnego zdania na ten temat. Schiza gwarantowana...
Dalej zdychają, tylko trzeba im wytłumaczyć, że tak miało po prostu być przy użyciu odpowiednich argumentów ^^ poza tym wrogowie na 100 poziomie na przykład to już bardziej mechanika gry a nie właściwość świata.
Zależy jak na to spojrzeć. Corpus posiada technologie która łatwo rozwali tenno, sentienty również mogliby rozpieprzyć tenno w mąkę. Stalker gdyby actually CHCIAŁ zabić jakiegoś tenno to zrobiłby to tak, że nawet byś nie wiedział kiedy cie zdjął. Można równiez spojrzeć z perspektywy setnej fali na obronie gdzie przeciwnicy mają lvl 1000. Znam te gre, wiem jak bardzo frejmy są niszczycielskie, ale jednocześnie podatne na atak jeśli tylko stracą focus.
To teraz tak z perspektywy lore na temat mocy tenno: Nova posiada zdolność do wytwarzania antymaterii (w znanym nam wszechświecie można to porównać do bomby atomowej zdolnej do niszczenia światów-jeśli zgromadzi dość mocy. Limbo ma własny wymiar na swoje rozkazy i potrafi otworzyć przejście do niego-wrogowie jednak w czasie przejścia zostaną zmiażdżeni a ci którzy przetrwają na wieki utkną w bez ruchu w miejscu o istnieniu którego wiedzą nie liczni. Nekros/Nyx/Revenant zdolni są zawładnąć ciałem i umysłem swych wrogów żywych lub martwych. A Saryn roznosi zarazę która prędzej czy później da radę zniszczyć co najmnej większą osadę. Zachęcam do dzielenia się waszymi pomysłami na temat potencjału warframe'ów patrząc na lore
Prawda jest taka , że w momencie kiedy oni giną to jednocześnie od ataku bronią białą zbudowaną pod zasięg, w którą trzeba włożyć jeszcze dwie formy bo to przecież jeszcze za mało xD
Za razem to prawda i... nie prawda... nie raz goście z korposu nawalają z railguna i nie trafiają, ponieważ to po prostu guwniany shotgun, a ten drugi, w niebieskim ma jebitny laser który trafia w ciebie praktycznie zawsze, lub mija cie o 6-7 cm w najlepszym wypadku, nie mówiąc o moa które wywalą w ciebie całą serię nie pudłując, lub pudłując ledwo co (oczywiście jeśli cię zauważą, lub zostają zaalarmowani, nawet po wyłączeniu alarmu, jeśli byli odpowiednio blisko, a szacując tempo historii, byli na tyle blisko). Nie wspominając o tym, że jeszcze przez minutę, lub dwie, wrogowie są jeszcze zaalarmowani. Ale nadal, żeczywiście, jeśli chodzi o to jak potężni są Warframy, Tenno czy operatorzy (wszystkie nazwy pasują), to poczęści prawda, ale to też, może być tego powodem też ich czas reakcji który jest po prostu wolny. U greenier... to po prostu czym są... u korpusu to może być ich hełmy w których nie można praktycznie ruszać głową i AI w jednostkach Moa i Dronach. Nie mówiąc o tym że nie raz, gracz który jest na tym poziomie ma Towarzysza, który może sprawić, że dosłownie, stajesz się niewidzialny, nie mówię że nie masz racji, ale nie masz jej do końca, żeczywiście, to jest kompletna schiza dla przeciwnika, chowana za obelgami które przeciwnicy rzucają podczas walki, (a przynajmniej, na zdrowy rozum tak powinno to wyglądać) lecz to jest też zrozumiałe czemu Tenno się tym nie przejmują, oni robią gorsze rzeczy Warframom, wysyłają Armady Razorback, eksperymentują na Warframach, łamiąc wiele praw ludzkich (możliwe że wszystkie) i wiele innych rzeczy... po krutce, w formie podsumowania, akcje które wykonujemy jako Warframe, nie ukrywając, są złe lub nie sprawiedliwie i nie raz wręcz (rzadko, ale nadal) okrutne, ale pod jakimś względem wytłumaczlne. (oczywiście wszystko co powiedziałem dotyczy korpusu, dla greenier to co robimy to po prostu litość, lub w pełni wytłumaczlne)
Królowa Grineer ("Robak" brzmi, zachowuje się i jest traktowana jak jakaś zabawka Królowej a nie równoważna osoba) nie ma tego samego ciała. Orokin byli w stanie przenieść swoją świadomość do innego ciała, co Królowa chce też zrobić z Tenno. Najprawdopodobniej Królowa Grineer też jest biologicznie którymś z kolei klonem i dlatego jej ciało jest w stanie niewiele lepszym od reszty bandy.
W wypadku królowych sprawa jest bardziej skomplikowana. Przeniesienie świadomości jest skomplikowanym i kosztownym procesem, więc trzeba wybrać ciało dla którego będzie to warte świeczki. Od czasu upadku do dyspozycji ma jedynie ciała grineer o ile nie miała zachomikowanego zapasowego orokina, co oznacza, że musiałaby zmieniać ciało nie rzadziej niż raz na 20 lat. Ilość potrzebnej do tego Kuvy jest absurdalnie wysoka, wiec skończyłaby się stosunkowo szybko niezależnie od tego ile jej mają na chwilę obecną. Ciało orokina może potencjalnie działać b długo, np ciało królowej-robaka jest w znacznej mierze zastąpione mechanizmami, więc łatwiej jest podtrzymać jej obecną formę, zastępując sypiące się ciało mechanizmami wysokiej jakości. Królowa Robak to "młodsza królowa" i mam hipotezę, że pozostała po prostu jako pomagier. Moze była młodszą siostrą, lub pomocnikiem... lub uczniem? Jest druga w kolejności za starszą królową, ale grineer szanują ją tak samo.
Az mi sie przypomnialo jak biegalem valkiria ciachajac kazdego pazurami, przezedzajac szeregi kogokolwiek, przebijajac sie jak pocisk pol calowy przez metrowa betonowa sciane, po tym materiale wyobrazilem sobie to z ich perspektywy....O matko...A mowili ze scp jest straszne, cos takiego to musi byc koszmar
Fajnie gdyby było więcej takich materiałów na twoim kanale zed. Jestem jednak zobowiązany doprecyzować sytuację królowych. Są one orokin i żądzą greener to fakty. Ale jest używają wszczepów. Do przedłużania swojego życia wykożystują rytułał wstąpienia do którego potrzebna jest Kuva. Przenoszą swoją świadomość do innego ciała. Jednakrze fakt że używają do tego ciał poddanych wymusza częste i regularne "kuracje". Ich ambicją było pozyskanie ciała tenno co doprowadziło do wydarzeń z drugiego snu.zjawisko to jest opisane w transkrypcji odczytywanej po zebraniu wszystkich kurii. Natomiast o rytuale jest wspomniane w wierszowanych nagraniach będących wspomnieniami ordana darisa ukrytych w fragmentach cefalona ordisa. Same nagrania odtwarza się poprzez najechanie kursorem na odpowiedni fragment planszy odblokowanej w kodeksie po zeskanowaniu fraentu cefalona
Jedna z niewielu gier gdzie jest zaprogramowane opóźnienie reakcji (żaden bullet time - po prostu ludzka percepcja - dlatego inaczej jest z infestami, wiedzą o Tobie w innym pokoju bo mają świadomość zbiorową) A.. I warframe mają oczy ;) (Sunder helmet Excalibura Umbry - ale nie polecam google'ować jak ktoś zaczyna i nie chce spoilerów odnośnie pochodzenia Warframe)
Ooo ale schiza :D przez 600h aż tak niemyślałem, przemknęło mi kiedyś przez myśl jak muszą czuć się wrogowie a nawet myślałem o tym co opowiadaliby ci którzy przeżyli ale nigdy jeszcze nie doszedłem do takiego ... emm czegoś?
Bardzo fajny materiał, fajnie by było jakbyś mógł częściej wrzucać filmiki w których opisujesz z punktu widzenia corpusowca ( bo z grineerem nie ma żadnej możliwości się utożsamić) tego typu starcia z innymi warframe'ami. To było obłędne!!! Chcem wincyj
Je***y Steven King xd szczerze nigdy tak nie myślałem o korpus. :) zawsze myślałem o nich jak o gabkach na amunicjie ale spoko historia prawie jak pasta xd pozdro zeth :)
Niezły horror, a to tylko Excalibur. Teraz pomyśleć jak to musi wyglądać z Saryn, bogini zarazy roztapiająca wszystko co żywe w okolicy. Albo Nibus, fuzja dwóch największych koszmarów załoganta Corpusu rozsiewająca technowirusa po całym pokładzie. Albo Inaros, który jest praktycznie nieśmiertelny.
@@Zeratul649 Większość rzeczy jest już gotowa, ale teraz muszę przystopować, bo mam inne rzeczy do roboty X_X a sesje prowadzę co jakiś czas. Możliwe, że jakąś nagram i wkleję na kanał.
@@pawello03 przecież jedyny orokin z którymi walczymy ( i to w dodatku fabularnie) to Ballas i Allad V oraz królowe, a jeżeli chodzi Ci o skażonych z pustki, to Zeth powiedział na początku: to tylko bezmózgi system ochronny powstały z zabłąkanych mieszkańców systemu origin
Kiedyś tak sobie pomyślałem że dla wrogow to jest jakaś całkowita masakra, wpada im na statek 4 warframe którzy tak szybko się poruszają i lawiruja skokami balistycznymi że nie da się ich niemal trafić a jak już trafisz to po tobie bo ten tylko się spojrzy i wbije się w Ciebie z siłą upadającego WordlTradeCenter
To to jeszcze pół biedy jak ci wpada taki Ash czy Calibur. Jak opiszesz Mese? Specjalnie w misji obrony? Wpuścili nas przez drzwi żeby odbić kontener, zanim ktokolwiek podniósł broń to padło ich 30(dobrze zbudowana Mesa Prime kosi jak chora ._.''). Specjalnie na Orb to widać, przeciwnicy się teleportują w strefę walki i czasami nawet ich nie widzisz bo za szybko umierają...
A teraz podajmy parę przykładów oddziałujących na psychikę naszych przeciwników: Valkur rozrywająca bez problemów i bez zatrzymania wszystko i wszystkich na swojej drodze Nidus który jednym tupnięciem przebija ciała całego oddziału zainfekowanymi kolcami Nekros który sprawia że ciała wyparowują po czym są przywołane jako posłusznie mu cienie Albo Ash którego samego nawet nie widać tylko jego cienie w kilka sekund mordujące cały oddział
Dorzuć jeszcze Garudę. Wyrywanie serca/energii życiowej z jednego gościa, drugi dostaje tą kulką krwi, a trzeci nabity na ostrza by dawać życie tej psychopatce i jej towarzyszom.
Dopiero po 3 latach gry (gram 4-5) w Warframe zacząłem to dostrzegać, zacząłem zdawać sobie sprawę że Warframe wcale nie są tymi dobrymi, w sumie ciężko mi aktualnie powiedzieć jacy są, wiem jedynie że zabijamy z zimną krwią nie zdając sobie często sprawy, kiedy, gdzie i ile zabiliśmy, oczywiście reszta frakcji też, nie jest dobra, ale czym my się różnimy od nich? Wszyscy podążamy za czyimiś rozkazami, jak Lotus powie zabij, to zabijamy, jak powie zniszcz to niszczymy itd. Nie mówiąc już o zachowaniu cefalona Simarisa, którego podnieca rzeź i mord, który robimy w sanktuarium i Arbitracje, które testują nas kosztem innej frakcji. A inwazje? Nagle Warframy postanawiają zamienić się w najemników pomagającym innej frakcji, by potem pomóc tej przeciwnej, tylko po to, aby otrzymać nagrodę, która jest potrzebna do kolejnej broni w arsenale.
Nie jest to aż takie proste na szczęście ^^ tenno nie szukają randomowych osad na planetach by zrobić z ich mieszkańców niewolników, nie eliminują istot żyjących pokojowo i nie rozpieprzają wszystkiego czego dotkną, by stworzyć tam kolejnąfabrykę/kopalnię/cokolwiek przynoszącego zysk/siłę dla imperium. Będzie o tym filmik jeszcze w tym miesiącu.
Materiał genialny A następny odcinek mógłby być z perspektywy naszego operatora. Bo tak szczerze, ciekawe co oprócz rozwalania hord przeciwników Tenno robią w wolnym czasie...
I tak sobie wyobrazić jak wszyscy ci przeciwnicy których uwięziłem w bańce z zatrzymaniem limbo się czuli gdy podchodziłem z karabinem powtarzalnym i pokolei odstrzeliwałem im głowy. (Wygląda na to że jestem sadystą) XD
Fajna perspektywa, a że gram od kilku dni i dopiero poznaje ten świat to zostanie mi to w głowie 🙂 w ogóle Orokin to byli w sumie ludzie tak? Oni skolonizowali uklad słoneczny i wygineli(?) (w skrócie) to już musiał być z 3000r. (Tak mysle) to jestem ciekaw jaki teraz rok jest ?
@@ItsMrZeth okey, gram dalej dowiaduję się coraz więcej 🙂 mieszkańcy Cetus w sumie wyglądają na ludzi, czyli Orokini nie dobili reszty ludzi? (Chyba ze dalej w fabule się czegoś dowiem to nie odpowiadaj 😁) i jak myślisz który mamy rok w grze? 😁
ej tak po latach, no ok światomi przebierają w ciałach ale chybam po za tym im to najblizej do ludzi w swoim myśleniu wolności i odmiennych poglądach, o ironio
Jak mają w co się transferować. Każde ciało po jakimś czasie się zacznie rozpadać, a grineerowa metoda "naprawy" ciał to zastępowanie ich maszyną. Musze używać mniejszej ilości ogólników ^^
Ciekawe i fajne podejście do warframe. Cóż za poświęcenie, żeby spłacić długi rodzinne musza tak dużo poświęcić. Teraz jak będę eksterminował corpus, to moje serce będzie krwawić z bólu i z rozpaczy, ale eksterminacja musi dalej trwać. Biedny Kołatka, co on musiał przeżyć. XD
o kurde ta historyjka od 4:10 wzbudza dreszcze i zarazem dodaje nowych mysli jak faktycznie te ninja kosmiczne zbroje sa silne i jak silna moca wladaja
@@KilerMansters Jaka kopia?!! Jestem ulepszona wersją pierwowzoru. A wiem wiele np. Że zabiłes Phorida i należy ci się za to kara zwana dekapitacją. Tenno scoom
Swoją drogą to po co my w świecie warframe walczymy z grineer i corpus. O pokój? Jeżeli tak to czyj skoro jedyni "ludzie" którzy żyją w tym układzie którego bronimy są źli i żeby osiągnąć pokój musimy wszystkich zabić? Po co musimy utrzymywać balans między grineer a corpus? Oczywiście żeby zarobić platynę i kupić wypasioną zbroję do twojego wf żeby ładniej wyglądał albo najlepiej wersję prime by raputacja na dzielni...znaczy na przekaźnikach się zgadzała. No tak głupie pytanie :P
Jesteś straszny! Właśnie dostałem rivena na cichą eliminacje a tu taki film. Ponabijam im łby na strzały z cernosa i może się chwilę zastanowię. Może 😈
Tjaa zamknij oczy i sobie wyobraź. DZIĘKUJE BARDZO. Tak się wczółem że zobaczyłem to oczami tego gościa i co dziwniejsze po otworzeniu oczu przez chwilę nie mogłem się ruszyć. A poza tym najlepiej wziąć oberona użyć poświęconej ziemi i patrzeć jak radioaktywne podłoże powoli zżera przeciwników a oni zdychają powoli i wydzierają się tak że szklane szyby na statku pękają.
Możesz dać jakieś protipy do misji spy? EDIT: poza graniem lokim i uzywaniem cichych broni EDIT 2: i dla takich odcinków warto oglądać EDIT 3: A teraz pomyśl o ember i world on fire gdy nawet nie wiesz czemu wszystko się topi na tobie
Patrzysz a przez korytarz biegnie różowy Warframe z uszami królika zostawiający jajka po każdym kroku
Najgorzej
rhino xd
Dzień z życia załoganta Corpusu.
Twój film pokazuje jak bardzo potrzebujemy rozwinięcia lore z perspektywy innej niż Tenno. Jako komiks sprawdziło by się idealnie.
istnieje komiks warframe
Ciekawie by było zobaczyć produkcję alternatywną, gdzie właśnie gramy takim korpusantem lub którąś z innych frakcji jako jedna z licznych jednostek - próbując się wybijać w hierarchii i zdobywać sprzęt konieczny do przetrwania.
@@arkanarkan5807 spoko by bylo, gdyby w tej grze walczyć z grineer i plagą, a jako bossowie by były warframe'y
@@deconstructionist44 Ewentualnie właśnie z warframe zrobić przeciwników, przed którymi lepiej się ukrywać. xD Taki Obcy izolacja, gdzie w ostateczności jednak masz minimalne szanse tego aliena zabić.
prosiłeś i 2 lata później masz :D
A wszystko to z rozkazu jakiegoś głosu w naszej głowie nazywającego siebie Lotus
W sumie robimy co nam każe tylko dlatego że nas obudziła inna sprawa że nie wiadomo poco wszystkich zabijamy w sumie nic nam nie zrobili
@@przemekpszczoka2740 Wiadomo. Chyba muszę zrobić filmik o lore tego uniwersuum ^^
@@ItsMrZeth przydałoby się ale całe lore od początku proszę
Na YT trochę tego jest ale nie całe i nie wszystko
O nie to nie jest tylko głos w głowie a wideo konferencja bo jest jeszcze obraz a poza tym tenno sami wybierają misje jakich się podejmą
@@ItsMrZeth nie pogardził bym
Kiedy to oglądałem, pomyślałem sobie co muszą sobie myśleć kiedy przez korytarz zapie*dała chroma prime z barami szerszymi niż drzwi i mieczem większym od ciebie 🤔
Albo ziejący toksynami ogniem czy innym kolorowym gównem
To było świetne więcej takich materiałów
Teraz naszły mnie wyrzuty sumienia, za zabijanie corpus...
Nie łatwiej by ci było zrobić z perspektywy grineer? Mniej byś się napracował zapętlając kilka razy "clem", "grakata" i "tenno skoom" i byłoby po sprawie :)
Aż tak mało czasu nie było...
XD
Ja uważam, że widok 4 warframe w misji eksterminacji skaczących przed siebie tworząc falę śmierci i pożogi jest piękny.
God Dammit ale to jest dobre tak wsłuchać się w twój głos z zamkniętymi oczami. Aż mnie ciarki przeszły jak to sobie wyobrażałem
Saryn Prime z animacjami Mirage.
Przynajmniej na cycki sobie popatrzą przed śmiercią.
Dodać tej opowiastce trochę szlifu i wyszła by z tego niezła creepypasta ;)
Nigdy się nie zastanawiałem nad życiem różnych frakcji. Wiem że to tylko garść pikseli i linijki kodu, ale aż smutno mi się zrobiło wiedząc że zabiłem już tysiące osób, które czynią służbę z przymusu i dla dobra swojej rodziny. Postaram się teraz nie zabijać załogantów corpus i zostawić ich w spokoju. Ale greneer to i tak je....ć bo to tylko głupie klony które są brzydsze niż niektórzy infeści ;)
XD rzeźnia na Grinner
Wiesz że jesteś martwy kiedy tenno wpada przez drzwi i drze się "Krew dla boga krwi!"
Wtedy wiedz, że Kukurydziany Bóg z Warhammera go opętał xd
Albo widzisz rhino dracego ryja "Waaaaagh" z magicznie pojawiającym się w ręku mieczem/młotem
Kuurła, ten Dzień z życia Załoganta Corpusu to...no cudo. Super opisywane, mogłoby być opowiadanie :D
Spoko, kolejne już w drodze ^^
Oglądając ten film naszła mnie podobna rozkmina tylko z perspektywy życia samego tenno.
Tenno jako Warframe z początku nie wie kim jest i najprawdopodobniej, również nie rozumie otaczającego go świata. To jak małe nieco bardziej inteligentne dziecko, które dopiero co wyszło z łona matki. Nie pamięta swojej przeszłości ani nie rozumie kim, a raczej CZYM jest.
Chciałby dowiedzieć się do czego dąży ale jedyne bodźce pomagające mu w poznaniu siebie i swojego celu, to jego warframe'owski instynkt przetrwania i lotus, która wydaje się być opiekunką. Nagle otrzymuje cel: "wymorduj całą lokalizację i pozbaw życia tego z krzywą mordą"
Po czym i tak przez kolejną ilość powtarzających się czynności typu: zabij, oczyść, zepsuj itd. nie wie o co chodzi dalej robiąc coś czego nie rozumie. Cały cykl się kontynuuje, aż do momentu gdy dowiaduje się o części historii odkrywając, że przez ten cały mizerny czas nie był maszyną do zabijania tylko chłopcem przez wieczność zamkniętym w ciasnej kapsule, który jeszcze przeokazji był wielką tajemnicą bez własnego zdania na ten temat.
Schiza gwarantowana...
>warframe potężna postać
>wrogowie powyżej 60 lvl -xddddd
Dalej zdychają, tylko trzeba im wytłumaczyć, że tak miało po prostu być przy użyciu odpowiednich argumentów ^^ poza tym wrogowie na 100 poziomie na przykład to już bardziej mechanika gry a nie właściwość świata.
60 lvl padaja na hita wiec nie wiem co masz na mysli
@@kastanic758 Od Tombfingera i Catchmoona na pewno xd
Wszystko zależy od modów oczywiście.
Mi się wydaje że lorowi wrogowie są na lvlu niższym od vora z pustki, czyli gdzieś poniżej 35
Aż mi szkoda tych chłoptasiów z corpusu [*]
Ja tam bym to zakończył memem pokazując różowego Teno
Wow! Ciekawy odcinek, temat i wykonanie-unikat! Spoko filmik, dobra robota Zeth!
Zależy jak na to spojrzeć. Corpus posiada technologie która łatwo rozwali tenno, sentienty również mogliby rozpieprzyć tenno w mąkę. Stalker gdyby actually CHCIAŁ zabić jakiegoś tenno to zrobiłby to tak, że nawet byś nie wiedział kiedy cie zdjął. Można równiez spojrzeć z perspektywy setnej fali na obronie gdzie przeciwnicy mają lvl 1000. Znam te gre, wiem jak bardzo frejmy są niszczycielskie, ale jednocześnie podatne na atak jeśli tylko stracą focus.
To jest k^rwa przerażające :O
9:29 Własnie robiłem Szarżę :O
psychologiczny film to może tak , filmik o świadomych ?
ps. może napisz książkę
Też kiedyś miałem taką rozkminę, jak to wygląda z perspektywy ,,ziemniaka" kiedy wpadam i w 2 sekundy czyszczę cały pokój.
To teraz tak z perspektywy lore na temat mocy tenno: Nova posiada zdolność do wytwarzania antymaterii (w znanym nam wszechświecie można to porównać do bomby atomowej zdolnej do niszczenia światów-jeśli zgromadzi dość mocy. Limbo ma własny wymiar na swoje rozkazy i potrafi otworzyć przejście do niego-wrogowie jednak w czasie przejścia zostaną zmiażdżeni a ci którzy przetrwają na wieki utkną w bez ruchu w miejscu o istnieniu którego wiedzą nie liczni. Nekros/Nyx/Revenant zdolni są zawładnąć ciałem i umysłem swych wrogów żywych lub martwych. A Saryn roznosi zarazę która prędzej czy później da radę zniszczyć co najmnej większą osadę. Zachęcam do dzielenia się waszymi pomysłami na temat potencjału warframe'ów patrząc na lore
zgodnie z lore Inaros był w stanie wywołać burzę piaskową która zmiotła armię infested z powierzchni Marsa (przy czym to go zabiło)
dałem tysięcznego like :D
Nice ^^ ciekawe, czy filmik dojdzie do dwóch...
dobrze wyjasnione i ladnie szanuje za to :D
Prawda jest taka , że w momencie kiedy oni giną to jednocześnie od ataku bronią białą zbudowaną pod zasięg, w którą trzeba włożyć jeszcze dwie formy bo to przecież jeszcze za mało xD
Niby grasz bardzo potężną postacią.... chyba że grasz Ember
Ember prime [*]
Mag prime °ω°
Ta Opowieść brzmi jak pasta XD
Za razem to prawda i... nie prawda... nie raz goście z korposu nawalają z railguna i nie trafiają, ponieważ to po prostu guwniany shotgun, a ten drugi, w niebieskim ma jebitny laser który trafia w ciebie praktycznie zawsze, lub mija cie o 6-7 cm w najlepszym wypadku, nie mówiąc o moa które wywalą w ciebie całą serię nie pudłując, lub pudłując ledwo co (oczywiście jeśli cię zauważą, lub zostają zaalarmowani, nawet po wyłączeniu alarmu, jeśli byli odpowiednio blisko, a szacując tempo historii, byli na tyle blisko). Nie wspominając o tym, że jeszcze przez minutę, lub dwie, wrogowie są jeszcze zaalarmowani. Ale nadal, żeczywiście, jeśli chodzi o to jak potężni są Warframy, Tenno czy operatorzy (wszystkie nazwy pasują), to poczęści prawda, ale to też, może być tego powodem też ich czas reakcji który jest po prostu wolny. U greenier... to po prostu czym są... u korpusu to może być ich hełmy w których nie można praktycznie ruszać głową i AI w jednostkach Moa i Dronach. Nie mówiąc o tym że nie raz, gracz który jest na tym poziomie ma Towarzysza, który może sprawić, że dosłownie, stajesz się niewidzialny, nie mówię że nie masz racji, ale nie masz jej do końca, żeczywiście, to jest kompletna schiza dla przeciwnika, chowana za obelgami które przeciwnicy rzucają podczas walki, (a przynajmniej, na zdrowy rozum tak powinno to wyglądać) lecz to jest też zrozumiałe czemu Tenno się tym nie przejmują, oni robią gorsze rzeczy Warframom, wysyłają Armady Razorback, eksperymentują na Warframach, łamiąc wiele praw ludzkich (możliwe że wszystkie) i wiele innych rzeczy... po krutce, w formie podsumowania, akcje które wykonujemy jako Warframe, nie ukrywając, są złe lub nie sprawiedliwie i nie raz wręcz (rzadko, ale nadal) okrutne, ale pod jakimś względem wytłumaczlne. (oczywiście wszystko co powiedziałem dotyczy korpusu, dla greenier to co robimy to po prostu litość, lub w pełni wytłumaczlne)
Najlepszy twój film jakikolwiek widziałem (a raczej słyszałem)
Chciałbym zobaczyć więcej takich filmów
Królowa Grineer ("Robak" brzmi, zachowuje się i jest traktowana jak jakaś zabawka Królowej a nie równoważna osoba) nie ma tego samego ciała. Orokin byli w stanie przenieść swoją świadomość do innego ciała, co Królowa chce też zrobić z Tenno. Najprawdopodobniej Królowa Grineer też jest biologicznie którymś z kolei klonem i dlatego jej ciało jest w stanie niewiele lepszym od reszty bandy.
W wypadku królowych sprawa jest bardziej skomplikowana. Przeniesienie świadomości jest skomplikowanym i kosztownym procesem, więc trzeba wybrać ciało dla którego będzie to warte świeczki. Od czasu upadku do dyspozycji ma jedynie ciała grineer o ile nie miała zachomikowanego zapasowego orokina, co oznacza, że musiałaby zmieniać ciało nie rzadziej niż raz na 20 lat. Ilość potrzebnej do tego Kuvy jest absurdalnie wysoka, wiec skończyłaby się stosunkowo szybko niezależnie od tego ile jej mają na chwilę obecną. Ciało orokina może potencjalnie działać b długo, np ciało królowej-robaka jest w znacznej mierze zastąpione mechanizmami, więc łatwiej jest podtrzymać jej obecną formę, zastępując sypiące się ciało mechanizmami wysokiej jakości. Królowa Robak to "młodsza królowa" i mam hipotezę, że pozostała po prostu jako pomagier. Moze była młodszą siostrą, lub pomocnikiem... lub uczniem? Jest druga w kolejności za starszą królową, ale grineer szanują ją tak samo.
Az mi sie przypomnialo jak biegalem valkiria ciachajac kazdego pazurami, przezedzajac szeregi kogokolwiek, przebijajac sie jak pocisk pol calowy przez metrowa betonowa sciane, po tym materiale wyobrazilem sobie to z ich perspektywy....O matko...A mowili ze scp jest straszne, cos takiego to musi byc koszmar
Ło kurwa tego się nie spodziewałem
Masz talent
A wszystko to zrobił dzieciak siedzący gdzieś na pokładzie małego orbitera na orbicie pobliskiej planety...
tak to opowiedziałeś zajebiście że kilka razy słuchałem se tamtego fragmenty
Fajnie gdyby było więcej takich materiałów na twoim kanale zed.
Jestem jednak zobowiązany doprecyzować sytuację królowych. Są one orokin i żądzą greener to fakty. Ale jest używają wszczepów. Do przedłużania swojego życia wykożystują rytułał wstąpienia do którego potrzebna jest Kuva. Przenoszą swoją świadomość do innego ciała. Jednakrze fakt że używają do tego ciał poddanych wymusza częste i regularne "kuracje". Ich ambicją było pozyskanie ciała tenno co doprowadziło do wydarzeń z drugiego snu.zjawisko to jest opisane w transkrypcji odczytywanej po zebraniu wszystkich kurii. Natomiast o rytuale jest wspomniane w wierszowanych nagraniach będących wspomnieniami ordana darisa ukrytych w fragmentach cefalona ordisa. Same nagrania odtwarza się poprzez najechanie kursorem na odpowiedni fragment planszy odblokowanej w kodeksie po zeskanowaniu fraentu cefalona
Przepraszam może nie mam prawa ale proszę więcej takich materiałów. To jest lepsze od jakiś past czy Sienkiewicza na maturze
Będzie więcej. W ten weekend pewnie.
Zeth, teraz to wszedłeś na wyższy poziom. Oby tak dalej, DE powinno zrobić z ciebie warframe'owego Guru
Jedna z niewielu gier gdzie jest zaprogramowane opóźnienie reakcji (żaden bullet time - po prostu ludzka percepcja - dlatego inaczej jest z infestami, wiedzą o Tobie w innym pokoju bo mają świadomość zbiorową) A.. I warframe mają oczy ;) (Sunder helmet Excalibura Umbry - ale nie polecam google'ować jak ktoś zaczyna i nie chce spoilerów odnośnie pochodzenia Warframe)
Bardzo fajny materiał.
Dzięki ^^
Ooo ale schiza :D przez 600h aż tak niemyślałem, przemknęło mi kiedyś przez myśl jak muszą czuć się wrogowie a nawet myślałem o tym co opowiadaliby ci którzy przeżyli ale nigdy jeszcze nie doszedłem do takiego ... emm czegoś?
Bardzo fajny materiał, fajnie by było jakbyś mógł częściej wrzucać filmiki w których opisujesz z punktu widzenia corpusowca ( bo z grineerem nie ma żadnej możliwości się utożsamić) tego typu starcia z innymi warframe'ami. To było obłędne!!! Chcem wincyj
Świetna robota
Je***y Steven King xd szczerze nigdy tak nie myślałem o korpus. :) zawsze myślałem o nich jak o gabkach na amunicjie ale spoko historia prawie jak pasta xd pozdro zeth :)
Ależ to mi rozpierdoliło mózg... jaka rozkmina
Niezły horror, a to tylko Excalibur. Teraz pomyśleć jak to musi wyglądać z Saryn, bogini zarazy roztapiająca wszystko co żywe w okolicy. Albo Nibus, fuzja dwóch największych koszmarów załoganta Corpusu rozsiewająca technowirusa po całym pokładzie. Albo Inaros, który jest praktycznie nieśmiertelny.
Yeah, mam kilka opowieści w tym stylu na kanale, ale tych warframe chyba akurat nie robiłem ^^
Zeth powinieneś zacząć pisać pasty bo to bardzo dobre bylo
W sumie to tworze własny system RPG, więc... huehuehue.
@@ItsMrZeth Sign me in, Game Master!
@@Zeratul649 Większość rzeczy jest już gotowa, ale teraz muszę przystopować, bo mam inne rzeczy do roboty X_X a sesje prowadzę co jakiś czas. Możliwe, że jakąś nagram i wkleję na kanał.
Btw zeth nie opowiedziałeś nic więcej o orokin jedynie wspomniałeś
@@pawello03 przecież jedyny orokin z którymi walczymy ( i to w dodatku fabularnie) to Ballas i Allad V oraz królowe, a jeżeli chodzi Ci o skażonych z pustki, to Zeth powiedział na początku: to tylko bezmózgi system ochronny powstały z zabłąkanych mieszkańców systemu origin
Super, wszystko, podoba mi się... tylko dlaczego nie rozumiem połowy z tego co mówisz!? Mogłeś dać napisy...
Kiedyś tak sobie pomyślałem że dla wrogow to jest jakaś całkowita masakra, wpada im na statek 4 warframe którzy tak szybko się poruszają i lawiruja skokami balistycznymi że nie da się ich niemal trafić a jak już trafisz to po tobie bo ten tylko się spojrzy i wbije się w Ciebie z siłą upadającego WordlTradeCenter
Owszem, to jeden z efektów na których oparłem serię "poczytaj mi lotus"... a o nich za wiele nie myślimy jako gracze.
@@ItsMrZeth ja akurat bardzo lubię takie przemyślenia więc seria na S+
Wspaniałe! Nigdy tak o tym nie myślałem, i zgadzam się z Graneczeq. Można dodać też opowieść z perspektywy Grineer?
Max Payne: Mój bullet time jest najepszy w historii gier
Warframe: Hold my beer
Gratulacje dla tego człowieka świetne wykonanie.
Dziękuję ^^
Genialne! Mógłbyś wiecej takich filmików zrobic
Jest kilka odcinków Poczytaj Mi Lotus :D
@@ItsMrZeth Wiem o jednym 😱
A teraz wyobraźcie sobie że jesteście takim zwykłym pracownikiem korpusu. I widzicie przebiegającego Nekrosa z bandą nieumarłych.
To to jeszcze pół biedy jak ci wpada taki Ash czy Calibur. Jak opiszesz Mese? Specjalnie w misji obrony? Wpuścili nas przez drzwi żeby odbić kontener, zanim ktokolwiek podniósł broń to padło ich 30(dobrze zbudowana Mesa Prime kosi jak chora ._.''). Specjalnie na Orb to widać, przeciwnicy się teleportują w strefę walki i czasami nawet ich nie widzisz bo za szybko umierają...
Coś w tym guście ^^ nie wyprzedzaj faktów :D
Dobrze, że kołatka nie spotkał nidusa, bo padaczki by dostał.
Amen ^^
XD
Mów wolnej i wyraźniej, bo momentami nie idzie nic zrozumieć, ale merytoryczna strona materiału jak najbardziej w porządku. ^^
A teraz podajmy parę przykładów oddziałujących na psychikę naszych przeciwników:
Valkur rozrywająca bez problemów i bez zatrzymania wszystko i wszystkich na swojej drodze
Nidus który jednym tupnięciem przebija ciała całego oddziału zainfekowanymi kolcami
Nekros który sprawia że ciała wyparowują po czym są przywołane jako posłusznie mu cienie
Albo Ash którego samego nawet nie widać tylko jego cienie w kilka sekund mordujące cały oddział
Saryn to nawet nie musi się pokazywać by wrogowie padali martwi. Zaraza robi to za nią.
Dorzuć jeszcze Garudę. Wyrywanie serca/energii życiowej z jednego gościa, drugi dostaje tą kulką krwi, a trzeci nabity na ostrza by dawać życie tej psychopatce i jej towarzyszom.
bardzo dobry filmik kurcze!
Dopiero po 3 latach gry (gram 4-5) w Warframe zacząłem to dostrzegać, zacząłem zdawać sobie sprawę że Warframe wcale nie są tymi dobrymi, w sumie ciężko mi aktualnie powiedzieć jacy są, wiem jedynie że zabijamy z zimną krwią nie zdając sobie często sprawy, kiedy, gdzie i ile zabiliśmy, oczywiście reszta frakcji też, nie jest dobra, ale czym my się różnimy od nich? Wszyscy podążamy za czyimiś rozkazami, jak Lotus powie zabij, to zabijamy, jak powie zniszcz to niszczymy itd. Nie mówiąc już o zachowaniu cefalona Simarisa, którego podnieca rzeź i mord, który robimy w sanktuarium i Arbitracje, które testują nas kosztem innej frakcji. A inwazje? Nagle Warframy postanawiają zamienić się w najemników pomagającym innej frakcji, by potem pomóc tej przeciwnej, tylko po to, aby otrzymać nagrodę, która jest potrzebna do kolejnej broni w arsenale.
Nie jest to aż takie proste na szczęście ^^ tenno nie szukają randomowych osad na planetach by zrobić z ich mieszkańców niewolników, nie eliminują istot żyjących pokojowo i nie rozpieprzają wszystkiego czego dotkną, by stworzyć tam kolejnąfabrykę/kopalnię/cokolwiek przynoszącego zysk/siłę dla imperium. Będzie o tym filmik jeszcze w tym miesiącu.
Materiał genialny
A następny odcinek mógłby być z perspektywy naszego operatora. Bo tak szczerze, ciekawe co oprócz rozwalania hord przeciwników Tenno robią w wolnym czasie...
Siedzą w knajpie i gadają o różnych rzeczach.
W skrócie KOZAk
I tak sobie wyobrazić jak wszyscy ci przeciwnicy których uwięziłem w bańce z zatrzymaniem limbo się czuli gdy podchodziłem z karabinem powtarzalnym i pokolei odstrzeliwałem im głowy. (Wygląda na to że jestem sadystą) XD
Napisz opowiadanie.
Proszę. Świat tego potrzebuje.
Fajna perspektywa, a że gram od kilku dni i dopiero poznaje ten świat to zostanie mi to w głowie 🙂 w ogóle Orokin to byli w sumie ludzie tak? Oni skolonizowali uklad słoneczny i wygineli(?) (w skrócie) to już musiał być z 3000r. (Tak mysle) to jestem ciekaw jaki teraz rok jest ?
Orokini zapewne byli dalekimi potomkami ludzi - ewoluowali z nas. Żyli wiecznie i mogli by cofnięci do ciała, jeśli ktoś ich "zabije".
@@ItsMrZeth okey, gram dalej dowiaduję się coraz więcej 🙂 mieszkańcy Cetus w sumie wyglądają na ludzi, czyli Orokini nie dobili reszty ludzi? (Chyba ze dalej w fabule się czegoś dowiem to nie odpowiadaj 😁) i jak myślisz który mamy rok w grze? 😁
ej tak po latach, no ok światomi przebierają w ciałach ale chybam po za tym im to najblizej do ludzi w swoim myśleniu wolności i odmiennych poglądach, o ironio
królowe grinieer nie naprawiają sw0ich ciał, tylko je zastępują, wykorzystują technologię transferencji (chyba)
Jak mają w co się transferować. Każde ciało po jakimś czasie się zacznie rozpadać, a grineerowa metoda "naprawy" ciał to zastępowanie ich maszyną. Musze używać mniejszej ilości ogólników ^^
Powiedz to Vaubanowi xD
Ciekawe i fajne podejście do warframe. Cóż za poświęcenie, żeby spłacić długi rodzinne musza tak dużo poświęcić. Teraz jak będę eksterminował corpus, to moje serce będzie krwawić z bólu i z rozpaczy, ale eksterminacja musi dalej trwać.
Biedny Kołatka, co on musiał przeżyć. XD
Takich ludzi potrzebuje ten świat lul
o kurde ta historyjka od 4:10 wzbudza dreszcze i zarazem dodaje nowych mysli jak faktycznie te ninja kosmiczne zbroje sa silne i jak silna moca wladaja
Najlepsza jest Lotus probujaca dokonac aborcji swojich kilkusetletnich dzieci tylko dlatego ze odnalazła swoja matke :P
oj tak a co moze o tym wiedziec cien stalkera xD nawet to nie jest oryginalny stalker tylko jego kopia '^`
@@KilerMansters Jaka kopia?!! Jestem ulepszona wersją pierwowzoru. A wiem wiele np. Że zabiłes Phorida i należy ci się za to kara zwana dekapitacją. Tenno scoom
- masaka D: -
* patrzy ze zdenerwowaniem *
hmm zatem bede czekal ale kiedy nadejdzie czas , moj opticor z galatine sie nie bedzie powstrzymywal 7°7/)
@@KilerMansters Galatine Prime w porównaniu do War to przerośnięta wykałaczka ktora nawet mi tarcz nie zeskrobiesz. ;)
Świetny film
Ej panie, ziemniaki to reaktor oroki. Wybaczam błąd ale żeby to był ostatni raz.
Oh snap! W sumie racja, a to miało być od Ziemi... w sensie planety nie gleby... ejjj...
ja wolę valkyr. A flaki na ścianie znaczą moją drogę w korytarzu i nic nie ukryje się przed moimi pazurkami :)
I zanim się pojawisz po statku niesie się echo wpierw krzyku valkyr, a potem rozrywanych na kawałki grineer.
Ahh i to na końcu zastanów się kim tak naprawdę jesteś
Swoją drogą to po co my w świecie warframe walczymy z grineer i corpus. O pokój? Jeżeli tak to czyj skoro jedyni "ludzie" którzy żyją w tym układzie którego bronimy są źli i żeby osiągnąć pokój musimy wszystkich zabić? Po co musimy utrzymywać balans między grineer a corpus? Oczywiście żeby zarobić platynę i kupić wypasioną zbroję do twojego wf żeby ładniej wyglądał albo najlepiej wersję prime by raputacja na dzielni...znaczy na przekaźnikach się zgadzała. No tak głupie pytanie :P
FashionFrame to jedyna rzecz, co pcha to uniwersum do przodu :P
Motyw zabawny ^^ ale tak serio jest sensowny powód dla których ich tyramy.
@@Graneczeq Fashionframe true endgame
Są jeszcze dobre frakcje syndykaty , ci ludzie pracujący na przekaźnikach , fortuna , cetus ,baro itd
@@sms9070 Red Veil want's to know your location
Słuchając tego nerdowskiego gadania, nie mogę przestać się śmiać z zażenowania
Na zdrowie.
Chyba najgorzej z perspektywy załoganta jest spotkanie z valkyrem na histerii
Saryn byłaby jeszcze gorsza. Gdzieś niżej jest nawet parodystyczny opis... ale daje do myślenia.
Nawet bez spoilerów, nieźle
Bardzo ciekawy materiał. Troszkę musisz popracować nad dykcją i prędkością mówienia :p
Wszystko jest git, nie wiem o co ci chodzi...
Może kiedyś Tenno byli "czymś wartościowym", obecnie są żartem.
Kiedyś to się grało w warframe za czasów kluczy do pustki, najszybciej nabite 1k godzin
Pustka? Za czasów zamkniętej bety nie wiadomo było co to :D
@@ItsMrZeth no jasne ze nie, ale te czasy wspominam najlepiej
Woooow...
A mi mózg wyjebalo xD
Masz suba! :D
no pieknie :/ teraz będę jakis czas unikać misji z corpusem
Pytanie z dvpy... Gdzie najlepiej jest farmić schematy części do Oberona?
Sfarmiłem go przez przypadek tyle razy, że nie jestem pewien, ale misje eximus stronghold w sortie wydają się najlepsze.
@@ItsMrZeth Dzięki. Świetne filmy masz :D
Japierdziele XD jaka moc przez ciebie wroce do gry 😅 znaczy jeszcze jakbym ogarnial jakikolwiek system progressji
Piękny materiał
Ale dawno nie grałem swoim voltem albo frostem prime
Jesteś straszny! Właśnie dostałem rivena na cichą eliminacje a tu taki film. Ponabijam im łby na strzały z cernosa i może się chwilę zastanowię. Może 😈
Tjaa zamknij oczy i sobie wyobraź. DZIĘKUJE BARDZO. Tak się wczółem że zobaczyłem to oczami tego gościa i co dziwniejsze po otworzeniu oczu przez chwilę nie mogłem się ruszyć. A poza tym najlepiej wziąć oberona użyć poświęconej ziemi i patrzeć jak radioaktywne podłoże powoli zżera przeciwników a oni zdychają powoli i wydzierają się tak że szklane szyby na statku pękają.
Niech wisięką na torcie będą cele syntezy które jak wspomina symmaris są poddawane wiecznym torturą w sanktuarium
Słownik?
@@baszotek5819 znalazł się ortograficzny nazista
Wisięką serio?
Torturą ...
Masz ochote na partyjke w gwinta?
Oooo tak tak mocne
Już nigdy nie zagram w eksternimacje.
Eksterminację ;)
Możesz dać jakieś protipy do misji spy?
EDIT: poza graniem lokim i uzywaniem cichych broni
EDIT 2: i dla takich odcinków warto oglądać
EDIT 3: A teraz pomyśl o ember i world on fire gdy nawet nie wiesz czemu wszystko się topi na tobie
Saryn jest jeszcze grosza i nie mówmy też o Nekrosie.
Ivara.
Augment trójki.
Grofit
@@ItsMrZeth o babciu, racja. Saryn dokona aborcji wstecznej o 12 pokoleń kwasem
Dobre pomarańczowe
Ostatni!
a warframe w środku mają jakieś ciało/organy czy są to tylko roboty?
To rodzaj biokonstruktu. Taki żywy metal.
@@ItsMrZeth aha
Fajny materiał ale dodaj napisy bo nwm czy to nie są jakieś rapsy