te analizy na wszelki temat to sztos! Bardzo wnikliwa analiza i nieprzyziemny tok myślenia, widzę że sporo pracy zostało włożone i bardzo mnie cieszy że mogę tą wiedze przyswajać, bardzo szanuje pana prace :))
Podoba mi się, że omówił Pan ten dialog, ja jak i pewnie dużo osób nie było w stanie uchwycić wszystkich jego niuansów, gdy pośpieszają nas krótkie terminy. Wiele nauczycieli pomija dokładniejsze omówienie Juliana Ochockiego, a mnie nagle uderzyło, że to chyba najciekawsza postać w książce. Co do tego, że pozytywiści byliby dumni z jego edukacji, nie ma wątpliwości. Dodałabym jednak, iż naiwność, dawanie się ponieść emocjom, idealizm wykraczający poza ówczeszną rzeczywistość, wiara w wyższość swojej idei nad ludźmi dookoła zbliżają go bardziej do romantycznej postaci naukowca-szaleńca, pojawiającego się w powieściach z tego nurtu. Mi osobiście pozytywista wydaje się osobą, w której centrum zainteresowania jest społeczeństwo i polityka, której rozważania są bardziej skoncentrowane na rzeczach namacalnyc np. polepszaniu dobrostanu niż na marzeniach, które mogą się spełnić lub nie. Dlatego moim zdaniem Julian Ochocki jest bardziej romantykiem niż pozytywistą. Oczywiście moja wizja może być troche zakłamana gdyż: a) nie jestem polonistą; b) uwielbiam romantyzm. Chętnie więc wysłucham poprawek/kontrargumentów :)
Gdzieś trafiłem na interpretację Ochockiego taką: jest on zapowiedzią bohaterów młodopolskich. Takich "zamaszystych", roztrzepanych, niepoukładanych wewnętrznie, niezdyscyplinowanych, targanych przez skrajne emocje. Tak, jest w Ochockim taka zapowiedź dekadencji. Idealizm wpięty w marzenia nie w konkretne plany. Bujanie w obłokach (dosłownie). No a Młoda Polska to przecież neoromantyzm, więc wszystko pasuje.
To proste - Wokulski chce się spełnić w nauce, handlu, działalności społecznej i w miłości (miał rozmach), Rzecki wciąż marzy o powrocie Napoleonidów (plus jakoś chciałby pomóc Wokulskiemu się ogarnąć uczuciowo), Ochocki marzy o zapisaniu się w dziejach ludzkości jako wynalazca.
Elegancki film.
Super film dziękuje za pomoc w zrozumieniu problemu
DZIĘKUJĘ za bardzo ciekawy przekaz. SUPER
Idealny materiał powtórkowy ! Dziękuję
Też dziękuję.
dziekuje Panu za te nagrania, sa naprawde wartosciowe. czy moglby Pan nagrac odcinek o zbrodni i karze i potopie? bylabym bardzo Panu wdzieczna
Super film. Czuję się odpowiednio przygotowana na lekcje. Dziękuje i pozdrawiam :)
Świetnie. Pozdrawiam serdecznie.
Dobra robota! Wiele się dowiedziałam. Dziękuję.
Super. Cieszę się, że mogę pomóc.
te analizy na wszelki temat to sztos! Bardzo wnikliwa analiza i nieprzyziemny tok myślenia, widzę że sporo pracy zostało włożone i bardzo mnie cieszy że mogę tą wiedze przyswajać, bardzo szanuje pana prace :))
Dziękuję 💚
Super film!!
Dzięki.
Podoba mi się, że omówił Pan ten dialog, ja jak i pewnie dużo osób nie było w stanie uchwycić wszystkich jego niuansów, gdy pośpieszają nas krótkie terminy. Wiele nauczycieli pomija dokładniejsze omówienie Juliana Ochockiego, a mnie nagle uderzyło, że to chyba najciekawsza postać w książce.
Co do tego, że pozytywiści byliby dumni z jego edukacji, nie ma wątpliwości. Dodałabym jednak, iż naiwność, dawanie się ponieść emocjom, idealizm wykraczający poza ówczeszną rzeczywistość, wiara w wyższość swojej idei nad ludźmi dookoła zbliżają go bardziej do romantycznej postaci naukowca-szaleńca, pojawiającego się w powieściach z tego nurtu.
Mi osobiście pozytywista wydaje się osobą, w której centrum zainteresowania jest społeczeństwo i polityka, której rozważania są bardziej skoncentrowane na rzeczach namacalnyc np. polepszaniu dobrostanu niż na marzeniach, które mogą się spełnić lub nie. Dlatego moim zdaniem Julian Ochocki jest bardziej romantykiem niż pozytywistą.
Oczywiście moja wizja może być troche zakłamana gdyż: a) nie jestem polonistą; b) uwielbiam romantyzm.
Chętnie więc wysłucham poprawek/kontrargumentów :)
Gdzieś trafiłem na interpretację Ochockiego taką: jest on zapowiedzią bohaterów młodopolskich. Takich "zamaszystych", roztrzepanych, niepoukładanych wewnętrznie, niezdyscyplinowanych, targanych przez skrajne emocje. Tak, jest w Ochockim taka zapowiedź dekadencji. Idealizm wpięty w marzenia nie w konkretne plany. Bujanie w obłokach (dosłownie). No a Młoda Polska to przecież neoromantyzm, więc wszystko pasuje.
jakie są marzenia wszystkich 3 idealistów w lalce ? Rzeckiego Wokulskiego i Ochockiego ma pan jakieś materiały nagrane ?
To proste - Wokulski chce się spełnić w nauce, handlu, działalności społecznej i w miłości (miał rozmach), Rzecki wciąż marzy o powrocie Napoleonidów (plus jakoś chciałby pomóc Wokulskiemu się ogarnąć uczuciowo), Ochocki marzy o zapisaniu się w dziejach ludzkości jako wynalazca.
Kocham Cię, ty jebany chuju
1
Rozumiem, że to o Ochockim.
dziękuję