Jestem pszczelarzem i jak patrzę jak w polskich miastach wycina się drzewa i robi w te miejsca chodniki to serce się kraje. Przypomnę że od betonu powietrze się nagrzewa i wynosi ponad 40 stopni a w cieniu drzewa tylko ponad 20. Woda nie nadąża spływać kanalizacja sie zapełnia i mamy powódź. Potoki i małe rzeki zostały wyregulowane przez co po opadzie deszczu woda błyskawicznie spływa do głównego koryta rzeki i mamy powódź. Wystarczy spojrzeć na wykresy po opadach deszczu jak w ciągu godz. stany wody w rzece podnoszą się nawet o kilka metrów. A naszym dumnym kraju przeważają głosy, że dawniej tak nie było i są to znaki końca świata :D Ręce opadają!
Po pierwsze, dzisiaj jest mnóstwo idiotow, którzy chcą, aby wszystko wyglądało jak z katalogu. Po drugie, urzędnicy wydają pieniądze na bzdurne projekty, aby cześć została dla nich. No i jest problem ocieplania się, bo w latach 80, jeszcze były zimy. Można to sprawdzić na materiałach z tej epoki. Zmiany zaczęły nastepowac od lat 90.
Dodam krzewy bo trzeba sprzatac liscie. Na ladnie przystrzyzonych trawnikach pszczoly sie nie pasa. Kto sadzi lipy akacje Za niemcow przed kazdym domem .
U mnie ale na wsi nawet trawnik jest rzadko koszony czesto na nim są kwiatki białej koniczyny. Niby denerwuje przy chodzeniu po Rosie ze buty nogi mokre ale w dzień masa pszczol ma z czego coś poskubac... Tylko ze jestem na wsi...
no bo to racja przez ponad 20 lat, każdy skrawek który dało sie wykostkować w miastach i miasteczkach wykostkowano, dla porządku. To wladz wina. I jeszcze polikwidowali ogródki działkowe, by budować markety i parkingi. Każdy kawałek zieleni, przy płocie, przy rowie, na miedzy trzeba wywalić i zrobić chodnik, albo scieżkę rowerową :D Na naszej dzielnicy byly rowy melioracyjne dokoła wlasciwie wszystkich starych domów to na nich zrobili scieżki rowerowe :D ekolodzy za dyche :D
W miastach powinno sie budowac zbiorniki retencyjne, oczyszczac umierajace jeziora,a na prowincji zarastajace i wysychajace bagna,ktore zasila podziemne rzeki.Hiszpania,Wlochy,Francja za dekade beda mialy problemy z duzym poborem wod podziemnych dla rolnictwa.Obecnie to jest gospodarka rabunkowa.Niedlugo beda wojny o wode.
Ostatnio robiłem filmy w zbiornikach retencyjnych w Bydgoszczy. To spore podziemne budowle i inne miasta powinny pójść naszym przykładem. Swoją drogą szkoda, że polscy politycy nie dbają o zwiększanie ilości drzew w miastach...
Betonoza nie ominęła i mojego miasta - Bytomia. Jeszcze w latach 90-tych Rynek był cały w zieleni, choć może nie był piękny, szczególnie ze szpecącą fontanną, jednak posiadał mnóstwo zieleni tak bardzo potrzebnej w centrum miasta. Obecnie jest cały zabetonowany. Podobnie stało się z sąsiednim dużym placem - placem Tadeusza Kościuszki. Kiedyś tonął w przepięknej zieleni jak na skalę europejską, mnóstwem traw, choć też był nie co zaniedbany. Dziś stoi tam wielka galeria, a reszta została zabetonowana... Dlaczego betonoza jest tak powszednia? Bo na krótszą metę jest tańsza - nie trzeba jej podlewać, nie trzeba plewić czy przycinać, a na ławkach nie zbierają się menele (argument często przytaczany przez zwolenników betonozy), nikt nie patrzy perspektywistycznie :(
Zabetonowanie rynku to totalna głupota, ale postawienie Agory na pl. Kościuszki to już absurd. Nie wiem czy w innym mieście postawiono wielkie centrum handlowe w samym środku miasta, w miejscu zielonego placu 🤡
@@Adrexman Zbyt dużo założeń w jednej wypowiedzi i co gorsze na podstawie tych założeń formułujesz końcowy wniosek. Zatem pytam, czy Unia kazała betonować miasta? Czy może dała środki na renowacje a w gestii miast było jak te pieniądze wykorzystać? Ja rozumiem, że każdy może mieć swoje zdanie, ale popierajmy je faktami a nie naginajmy ich pod swoją tezę.
@@turtle1turtle2Fakty są takie, że UE dawała pieniądze na betonoze. Dobrze wiedzieli jak będą wyglądać ulice i rynki miast po renowacji. Przywracali pierwotny wygląd starówek, a co za tym idzie powrzechny granit bez zieleni. UE pilnuje na co idą pieniądze i czy zostały w poprawny sposób wydane i oto mamy efekt. Teraz wszyscy zapłacimy ponownie za odwrotnie tego trendu.
@@Adrexman Może te plany na betozone zrobiliśmy sobie sami a UE tylko klepnęła? Naprawdę tu widzisz największą winę uni? Może po prostu jesteśmy durnym narodem, że nawet rynku porządnie nie potrafimy zaplanować? Podobają Ci się takie uproszczenia?
@@turtle1turtle2 Będąc na zachodzie w wielu miastach widzę dokladnie tą samą betonoze na starówkach więc te narody też są durne, albo UE im to zafundowała. Jak myślisz?
Piekne trawniki i piekne zielone drzewa....natura sama sie upomina Ale kto jej slucha, czyny spoleczne powinnismy sobie przypomniec....🎉🎉🎉👁️🤔❤️💙💛💚💜👁️🧡💖💜💚💛🤗🎉🎉🎉...
Łódź po każdej większej ulewie praktycznie tonie. Ale to wina nie tylko betonozy, a zaniedbań w tym mieście kwestii studzienek i kanalizacji, gdzie duża część, jak nie większość studzienek jest zapchana śmieciami / piachem / liśćmi, czy co tam jeszcze i woda nawet nie ma szans gdziekolwiek odpłynąć.
Ja mieszkam w miałym miasteczku na Pomorzu, przez to że u mnie jest więcej zieleni niż betonozy nie mogłem dostrzec tego zjawiska, co chwile jest słońcem,desz,słońce,desz i to niezmiennie przez chyba 2 tygodnie, lecz przez ilość ogromnych wrecz lasów parków i drzew przy chodnikach, nie spotykane jest u mnie to co dzieje sie w Polsce.
Należy zakazać wydawania pozwoleń na budowę domów na terenach zalewowych. Przykładowo, okolice Zalewu i Silnicy. W nowych blokach przy ul. Klonowej wychodzi grzyb.
Naprawdę w niezwykle tajemniczy sposób zmiany klimatu korelują z betonowaniem miast, mordowaniem pszczół czy pożarami fabryk, centrów handlowych czy lasów deszczowych "które są tak wilgotne że trzeba by je polewać benzyną by się paliły" jak powiedział Wojciech Cejrowski - bardzo zastanawiające! W powyższym materiale jest też mowa o konieczności zbierania wody opadowej - betonoza o której mowa powoduje nagrzewanie się podłoża a to w efekcie reakcji łańcuchowej intensyfikuje lokalne opady atmosferyczne, ale to czego nie powiedziano w filmie to to że beton powoduje spływanie wód opadowych!! Gleba powinna wchłaniać wody opadowe, ale nie może bo jest przykryta szczelnym betonem czy asfaltem, dlatego tam gdzie jest szczelne podłoże mamy potężne opady deszczu i powódź, a tam gdzie są lasy i pola uprawne mamy susze! To nie jest globalne ocieplenie tylko globalne odmóżdżenie całych społeczeństw które nie reagują na działania włodarzy, pakujące nas wszystkich w kłopoty, na fali których zmusza się nas do elektryków czy rezygnacji z gotówki i tysięcy kamer dookoła jako jedynego możliwego rozwiązania na ratowanie planety!! Świat mógłby być wspaniałym miejscem dla wszystkich wolnych ludzi pod warunkiem niestrudzonej eliminacji dyktatorów - tych prawdziwych dyktatorów!!
W Zabrzu przy oberwaniu chmury to cuda sie dzieją, podtopienia czy strumienie ktorych korytem staje sie jezdnia, nie trwa to dlugo jednak dzieje sie to szybko.
Miasta powinny być w 50% zabudowane i 50% zalesione. Warszawa Trzaskowskiego powinna płacić miliardowe kary co miesiąc za betonoze, którą wykonał ten tępy włodarz. Liczy się tylko kasa i jak najwięcejej mieszkań na m2.
W moim mieście od, ok 8 lat jest jedna wielka betonowa płyta jakieś drzewka w doniczce ,mam nadzieję że szybko wróci moda do tamtych czasów gdzie na rynku można było zobaczyć trochę cienia.. a co do podtopień to norma jest ich coraz więcej ,pozdrawiam z Limanowej ✴️
Jestem łowcą burz i lubię oglądać tego typu rzeczy ostatnio w Polsce klimat się zmienia a ja czekam na odcinek o tornadach/i innych extremalnych zjawiskach w Polsce.
Gratulacje dla wszystkich geniuszy w samorządach, którzy zamiast stawiać na sadzenie drzew w miastach, to robią masowy "wysryw" betonozy. Chcieliście zaoszczędzić na pielęgnacji trawników, kwiatów i drzew... To macie powodzie 😂
Część mojej rodziny jest rolnikami na Podlasiu. Susza taka w tym roku, że nawet się zastanawiają czy cokolwiek urośnie. Moja mama i ciocia pierwszy raz na oczy widziały trąby powietrzne w tym regionie. Klimat chyba zwariował.
ja mieszkam na Podlasiu i wcale nie ma tragedii nie jest tak sucho jak rok temu nie myl klimatu z pogodą bo to nie to samo i nie pisz że nawet się zastanawiają czy cokolwiek urośnie bo to już widać bo latem się zbiera plony a nie sieje
W górach raczej rzadko zdarzają się powodzie błyskawiczne, co prawda są podtopienia, ale spowodowane wielodniowymi opadami deszczu, które gdy tylko ustąpią to woda natychmiast spływa na tereny niżej położone. Przynajmniej tak było do tej pory, bo ostatnio gdy mocno polało to miejscowość wyżej całkowicie zalało (w centrum woda była po kolana a miejscami po pas) naszczęście jakimś cudem fala powodziowa nie dotarła do mojej miejscowości (mimo że to tylko 5 km) bo mieszkam zaraz obok głównej rzeki w regionie. No nic, miejmy nadzieję że to tylko jednorazowe odstępstwo od normy, które nie będzie się zbyt często powtarzać.
W Koninie w Wielkopolsce co roku jak zdarza się ulewa a zdarza to wiele ulic które są niżej są monotonnie zalewane przez brak drożnych studzienek. Więc pewnie w każdym mieście tak się dzieje
Szkoda, że nie powiedziałeś nic o powodziach na Mazowszu. Tu też zdarzają sie kataklizmy. Jak w 2010r. w Piasecznie, kiedy mleńka rzeczka zalała całe misto.
Ale to naciągane wiadomo ze miasta całe są w betonie bez żadnych kratek ściekowych to wiadomo ze będą pływać a miasta coraz bardziej betonujemy wiec problem się powiększa a pogoda nic się nie zmienia praktycznie na wsi to jest susza i woda błyskawicznie wsiąka w glebę a droga błyskawicznie zamienia się w rzekę, nikomu pola nie zalało 🤣
@@ptasznik5973 Nie pali, tylko temperatura rośnie (chociaż np. w Kanadzie palą się lasy i coraz trudniej jest to opanować, więc to też poniekąd poprawne stwierdzenie). W filmie przecież jest pokazane, że ta temperatura się zmienia, a na stronach WMO, czy IPCC jest pokazane, że to zjawisko globalne (dzisiaj tego nie szacujemy, tylko po prostu to obserwujemy). Od 12 miesięcy mamy największą średnią temperaturę w historii danego miesiąca. A wraz z tymi skokami temperatury zauważono wzrost częstotliwości występowania niebezpiecznych zjawisk oraz nasilenie ich intensyfikacji. Rozumiem, że cały świat nauki (bardzo zgodny) się myli w tej kwestii?
Cieszę się, że w końcu ktoś podjął temat zabetonowanych miast. Polskę czeka długa droga, aby dopasować miasta do zmieniających się warunków klimatycznych, bo nawet współczesne projekty są nieprzemyślane pod względem doboru roślinności i funkcjonalności danej przestrzeni... 😔 Zrównoważony rozwój miast jest ważny nie tylko pod aspektem dopasowania systemów do odprowadzania deszczówki ale również ze względu na ponowne wykorzystanie wody do nawadniania przestrzeni zieleni, dzięki czemu następuje transpiracja i polepsza się samopoczucie mieszkańców i jest mniej zawałów, ponieważ temperatura latem zostaje obniżona. Pomijam fakt, że niektóre przedsięwzięcia są kompletnie niepraktyczne i mają słabą jakość np. metalowe place zabaw bez cienia lub rozpadające się drogi po zaledwie kilku latach z paroma odpływami na długim odcinku... Mam nadzieję, że podejście naszych polityków się zmieni i architekci krajobrazu będą mieli realny wpływ na zagospodarowanie przestrzeni w miastach, aby polepszyć ich jakość i co za tym idzie jakość poziomu życia społeczeństwa 💪☺️
Budowa mokradeł Polecam To ile mokradła potrafią pochłonąć wody jest niedorzeczne żaden zbiornik tyle nie pochłania A w dodatku podwyższają poziom wód gruntowych oraz uśredniają temperaturę w całej okolicy
Oczywiście, bo lepiej wymyślić taką bzdurę, niż uderzyć się w pierś i zdać sobie sprawę że spalanie 14 MILIARDÓW litrów ropy naftowej każdego dnia jest tragiczne w konsekwencjach dla klimatu...😏
Na zmianach klimatu się zarabia,ale na zmianach na papierze,kiedyś były aktywne wulkany,potem przemysł a obecnie co mamy?idiotów pragnących władzy nad światem i bawią się pogoda i mamy co mamy,nikt nad tym nie panuje.przyklad Dubaj,który się przyznał do manipulacji pogoda.Deszcz leje podtapia, a kawałek dalej sucho nawet kropla nie spadnie.A co sie działo w piątek na niebie,siane od rana i niebo wygląda jak wieczorem,gęsta zawiesina,która blokuje słońce,a powietrze,aż parzy.
Większość pisze o betonozie a nikt nie zwrócił uwagi, że nasze kanały odprowadzające wodę są zbyt wąskie na taką intensywność spadającej wody. W większości miast zawsze zalewa te same ulice i nie chodzi o zapchane studzienki a o główny kanał burzowy, który zbiera wodę z całego miasta, gdy jest zapełniony na full to woda pod ciśnieniem sama wybija ze studzienek do góry i zaczyna zalewać ulice. To tak jakbyście wbili w wąż strażacki małe słomki, główny nurt wody w wężu wypchnie wodę przez te słomki ku górze tak samo jest z kanałami pod ziemią. Także przy wielkoskalowych opadach i milionach litrów kanały burzowe nie są wstanie pomieścić tyle wody.
Za moich młodzieńczych lat to były pogody . Dzień w dzień upał 35° , a wieczorem ulawa z gwałtowną burzą i to nie jedną. Nikt nie uważał tego za coś nienormalnego.
@@AdrexmanJa pamietam, ze na smingus dyngus zawsze bylo slonce i grzalo po 30 stopni! Latalismy z wiadrami i sikawkami! Od 15 lat byly chyba dwa nazwijmy to -cieple - dyngusy. W maju tez byly upaly pod 30!
Według mnie jest szansa tej jesieni na powódź tysiąclecia ponieważ mamy wilgotne lato i to bardzo w niektórych miejscach. Jak po wilgotnym lecie nadejdzie jeszcze bardziej wilgotna jesień to będzie się działo
BETONOZA jest juz dobrze zaawansowana w rowoju, a wiec kupujmy patelnie aby usmażyć jajecznicę byle gdzie. Każde rozwojowe Imperium kiedyś upada.... Ciekawy reportaż ,obrazowe mapy wyjaśniające aktualny problem Dziękuję 🎉❤😊
Kara za To przedstawienie w Paryżu ! Człowiek myśli, że może czuć się totalnie bezkarny wobec rzeczy, której nigdy nie zrozumie ani nie pojmie do czasu sądu ostatecznego
Betonować można, tylko trzeba zapewnić odpowiednią kanalizację burzową - kanalizacji nowej brak, istniejąca nie działa w skutek dekad zaniedbań więc trudno żeby było inaczej. Natomiast deszcze nawalne w naszej strefie klimatycznej nie są niczym nowym, podobnie jak susze o czym wspomina nawet Jan Długosz w swoich kronikach. Mam zdjęcia z powodzi w Krakowie w 2010r Jedyne słuszne podejście do wody to nie wchodzenie jej w drogę - a jak się ludzie pobudowali na terenach zalewowych...
CLOUD SEEDING...? W Polsce raczej sie nie uzywa tego typu weather modification ale juz w Niemczech tak. Modyfikacja pogody, a dokladniej chmur, nie zawsze sie sprawdza..
Sam się klimat nie zmienia. Co raz mniej drzew to mniejsza gąbka wilgoci i przez to podtopienia ale też i wyższe temperatury. Powietrze się bardzo szybko nagrzewa, gdy nie ma co parować, a nie ma co parować, bo nie ma drzew i krzewów które by magazynowały wilgoć. Sami sobie urządzamy piekarnik.
Pochodzę z Kłodzka. Jednego z pierwszych miast które w 97' roku ucierpiało z powodu powodzi. Od tamtej pory jako mieszkańcy jesteśmy wyczuleni na podwyższony poziom wody w korytach rzek, nawet gdy jest się zbyt młodym by to pamiętać, to tkwi jakoś w naszej wspólnocie. Kilka wiosek w okolicy niemalże co roku zostaje zalanych w mniejszy bądź większy sposób. Kilka ładnych lat cały czas pojawiają się głosy dotyczące poprawy naszej sytuacji. W przeciągu ostatnich 8 lat kojarzę, dwie takie inicjatywy. Jeden pomysł Wód Polskich o tworzeniu zbiorników retencyjnych. Tutaj jednak propozycją było wręcz usunięcie kilku miejscowości na rzecz tych zbiorników. Na to w wielu miejscach nie wyrażono zgody. Poza przesiedleniami miało się to wiązać, też ze zniszczeniem wielu wartościowych zabytków. Kilka zbiorników jednak powstało z tym, że w optymalnych miejscach i znacznie mniejszej skali niż była proponowana. Bezpośrednio w moim mieście też od kilku lat prosimy się o regulacje rzeki. Taka regulacja już jest jakimś krokiem w przód tym bardziej, że kilka stanów przedpowodziowych miało było w przeciągu ostatnich lat. Jednak po latach dopiero w zeszłym roku Wody Polskie w końcu rozpoczęły pracę. Nie mieli, żadnych utrudnień ze strony, samorządu. Wręcz przeciwnie, ratusz miejski ponaglał by Wody obietnicę regulacji rzeki zrealizowały. Z moich obserwacji Wody Polskie nie działają pod względem bezpieczeństwa przedpowodziowego wystarczająco sprawnie (I nie tylko takiego jak spojrzy się na jakość naszych rzek). Co do wątku historycznego i mojej wiedzy, dodam jednak, że jest to od teren zalewowy co najmniej kilkaset lat. Co najmniej dwieście. Wiązało się to z kolejnym problemem niszczenia natury poprzez intensyfikację wyrębu drzew w górach. Brak drzew również odgrywa poważną rolę w temacie powodzi. Tym bardziej człowiek patrzy ze zgrozą na poczynania Lasów Państwowych, których działalność też pozostawia wiele do życzenia. W ciągu ostatnich stu lat miało było ofiarą powodzi co najmniej 4 razy. Z ciekawostek dorzucę, że jeszcze w czasach niemieckich istnieją podania ludowe wspominające jakieś wydarzenia w trakcie tego zjawiska.
Bielawa, dolnośląskie. Jakieś 2 tyg temu, w końcu burza nas nie minęła. Droga w mieście zamieniła się w 10min w rzekę. Nie było widać krawężników. Nie wiem ile było zalanych piwnic, ale na pewno były. Minęła godzina i wszystko wróciło do normy, oczywiście z zewnątrz. Obawiam się że ktoś w tym dniu miał co sprzątać, a straż pewnie wypompowywała wodę z paru piwnic
1997 jeszcze ocieplenie klimatu nie było w modzie i jeszcze nie było elektryków ani diesli z DPF wiec WTF? Takie rzeczy były, są i będą. Teraz są bardziej widoczne bo media są ogólnodostępne. Jest więcej betonozy i więcej przekopanych rowów a o budowaniu się w miejscach co jeszcze 50 lat temu były bagnami to cicho
Pamiętam zarówno 1997 jak i 2010. Basen w salonie, choć dom był na podwyższeniu. A teraz rzeczka, która spowodowała zalanie wyschła... I pięknie jest, tak bardzo.... :/
Zasiewanie chmur jodkiem srebra, barem i aluminium. przekonywanie społeczeństw, że zmiany klimatu są realne i konieczna jest realizacja chociażby : zielonego ładu.
Po pierwsze bredzisz i nie masz zielonego pojęcia. Jest zasiewanie chmur jodkiem srebra stosowane lokalnie, TYLKO PO TO ŻEBY WYWOŁAĆ OPAD WCZEŚNIEJ zanim chmura CB utworzy gradziny. Więc nie masz pojęcia. Po drugie- nie ma czegoś takiego jak chemtrails- to spiskowa brednia dla tych co nie uczyli się fizyki w podstawówce. A już to że HAARP zmienia pogodę to jeszcze większa bzdura chyba rodem z psychiatryka. Ale wy jesteście niedouczeni i naiwni. Szok.
Bylismy w weekend zwiedzic Bialystok. Starowka cala w betonie, krzewy posadzone w donicach a kwiaty obrastaja slupy, zamiast trawniki. Ciezko odpoczac przy takim krajobrazie, dobrze ze przynajmniej bylo wietrznie.
Betonoza to nie problem, A bezmyslne jej planowanie. Jestem mieszkańcem Gdańska i bardzo dobrze wiem co mówię, to nie jest problem od wczoraj. Czas zacząć myśleć a nie wybierac najtańszą ofertę z przetargu albo taką, która skorelowana z rodzina lub znajomymi osob w lokalnych rzadach
W Polsce trzeba jeszcze więcej betonu w miastach! Na wsi np nie ma takich problemów żeby woda gdzieś stała, nigdy nie widziałem żeby wioska była zalana w telewizji
Mieszkam w Warszawie - miasto zalewane jest po każdej wiekszej ulewie a co roku mamy przynajmniej jedną wichurę/nawałnicę, łamiącą drzewa (wystarczy nawet dzisiaj pójść do Łazienek, gdzie połowa terenu jest ogrodzona z powodu połamanych drzew, czy przejść się po Mokotowie, żeby zobaczyć skutki nawałnicy na trawnikach czy osiedlowych uliczkach)
Wyciszenie od 15:34 raczej zbędne, osoby posiadające słabsze nagłośnienie mogą tej ważnej informacji nie wychwycić. Poza tym dzięki za Twoją pracę, majster 😀
Byłem wtedy w Kielcach godzina 2 budzi mnie straszna burza razem z gradem gdzie przez parę minut widoczność była ZEROWA. Dotego pamiętam idziemy z grupą ( wiatraczek obóz kto wie ten wie ) jeziora wszędzie gałęzie, liście w skrócie TEAGEDIA. Nie POLECAM
2:36 Nie było żadnej trąby powietrznej, trąba powstaje jak lej kondensacyjny dotknie ziemi, a tam ledwo zaczął tworzyć się lej. Nie zmienia to faktu, że tego dnia w całej Małopolsce były silne porywy wiatru i burze, lokalnie porywy wiatru sięgały nawet 120km/h
Doświadczyłam podtopień jako dostawca jedzenia skuterowy w firmie, gdzie uparcie nie chcieli zablokować zamówień bo klient i tak kiedyś dostanie. Woda była na poziomie takim, że trzeba było auta wyciągać, deszcz nap... a my na skuterach 🙃 do tego problemy z gardłem nie chcą mi przejść i umowa zlecenie która sprawiła że gdy po jednej burzy dopadła mnie angina przez miesiąc nie zarobiłam nic a pół tysiąca wydałam na leki. Od paru miesięcy szukałam innej pracy ale dupa, parę dni temu, kiedy znowu zapowiedzieli obniżki wynagrodzeń, odważyłam się rzucić obecną pracę by żyć z oszczędności chwilę i modlić się o lepsze jutro wysyłając cv gdzie się da. Mam akurat jakieś rozmowy o pracę już zaplanowane, trzymajcie kciuki
@@nominom854 ale to nie jest żart. dosłownie mam to nagrane. Na auto obok mojej mamy spadło drzewo, a w parkingu podziemnym w Batorym zapalił się samochód.
@@rocky0977 Renaturyzacja rzek bardzo dużo by pomogła. Mieszkam w podgórskiej miejscowości i po opadzie deszczu woda jak po rynnie spływa wybetonowanym i kanołkami różnymi betonowymi umocnieniami które są nawet w górach czy na polach i w momencie tworzy się fala powodziowa na rzece. Gdyby tak nie było skok poziomu wody nie był by tak gwałtowny. Jest to udowodnione nie można temu zaprzeczyć.
@@piotreusz9377 Ja mieszkam w terenie górskim i w mojej okolicy na początku lat 2000’ były prowadzone programy regulacji rzek. Na podstawie moich obserwacji i ludzi z mojego otoczenia oraz opinii starszych wynika że te sztuczne regulacje sprawdzają się jedynie przy niewielkich opadach. Gdy następują gwałtowne opady, które w rejonach górskich latem następują notorycznie. Wtedy rzeki nie są w stanie uregulować wody która wpływa do nich z potoków górskich i tworzą się gwałtowne, poważne w skutkach chwilowe podtopienia.
Ten co miał wodę po kolana widocznie krótko żyje i mało widział, skoro nie widział większego kataklizmu i tak to byle co przeżywa. Pokolenie rocznika 1991 kłania się. Widziałem powódź tysiąclecia na żywo.
Iz 24;20 ziemia się mocno będzie zataczać jak pijany i jak budka [na wietrze] będzie się chwiała; grzech jej zaciąży nad nią, tak iż upadnie i już nie powstanie.
Ocieplenie jest faktem i jego skutki mogą być poważne. Ale to też nie tak że wcześniej nie zdarzały się anomalie. Jakiś czas temu czytałem o takim opadzie gradu na początku XX wieku w okolicach Bielska-Białej że przez dwa kolejne dni nie stopniało
Betonoza to jeden problem ale druga sprawa też jest taka że po prostu podczas przechodzenia super komórki burzowej w ciągu kilkunastu minut potrafi spaść tyle deszczu Ile powinno spać na przykład w ciągu dwóch miesięcy a wtedy nawet pola potrafią być zalane więc też nie ma co wszystkiego zwalać na beton wiem bo koło mnie taka sytuacja była w ciągu jednej doby spadło 140 l wody a to odpowiada opadom które powinny być przez 2 miesiące i po prostu nawet pola uprawne były jednym wielkim jeziorem
Niedługo po Gnieźnie oberwało się Bielsku-Białej powódź błyskawiczna zalała miasto tak jak jeszcze nigdy w historii a dodam z jest to miasto w górach gdzie woda raczej szybko spływa w dół i nigdy tu powodzi nie było, nie licząc często zalewanych przejazdów pod wiaduktami. W niektórych dzielnicach zakryło samochody. a nie daj jakieś 2 czy 3 lata jak zamienili plac w białej - dzielnicy Bielska - który miał bardzo ładne rabaty z zielenią na jedna wielka betonozę, przy okazji usuwając sporą ilość miejsc parkingowych, Niby tam posadzili parę drzewek ale i tak licho to wygląda, a temperatura spora.
Polska od lat 90. jest w kryzysie architektonicznym. Najpierw ludzie poczuli zew wolności i miejscowości zostały zalane wątpliwej jakości pomysłami budowlanymi, a teraz z kolei w miastach rządzi betonoza, osiedla są budowane na terenach podmokłych i zalewowych, do tego okno w okno, a spółdzielnie mamy porozdzielane płotami, no i ta cholerna zabudowa łanowa...
I jeszcze zabudujcie działki ROD na terenach zalewowych. I skwerki, nieużytki między budynkami pod biznesy, bo każdy zdatny kawałek ziemi powinien być zabetonowany!
To nie wina pogody czy klimatu, więcej kostki i betonu. Prostujmy rzeki, likwidujmy bagna, ale najbardziej podziwiam tych jolopow budujących domy na terenach zalewowych, a potem lament bo mu dom zalało!!
Jestem pszczelarzem i jak patrzę jak w polskich miastach wycina się drzewa i robi w te miejsca chodniki to serce się kraje. Przypomnę że od betonu powietrze się nagrzewa i wynosi ponad 40 stopni a w cieniu drzewa tylko ponad 20. Woda nie nadąża spływać kanalizacja sie zapełnia i mamy powódź. Potoki i małe rzeki zostały wyregulowane przez co po opadzie deszczu woda błyskawicznie spływa do głównego koryta rzeki i mamy powódź. Wystarczy spojrzeć na wykresy po opadach deszczu jak w ciągu godz. stany wody w rzece podnoszą się nawet o kilka metrów. A naszym dumnym kraju przeważają głosy, że dawniej tak nie było i są to znaki końca świata :D Ręce opadają!
Po pierwsze, dzisiaj jest mnóstwo idiotow, którzy chcą, aby wszystko wyglądało jak z katalogu. Po drugie, urzędnicy wydają pieniądze na bzdurne projekty, aby cześć została dla nich. No i jest problem ocieplania się, bo w latach 80, jeszcze były zimy. Można to sprawdzić na materiałach z tej epoki. Zmiany zaczęły nastepowac od lat 90.
Tez kiedys bylem pszczelarzem .Dosc duzym. Jest dokladnie tak jak mowisz. Potrafia wyciac drzewka 15:14
spokojnie proszę Pana, skoro milenialsy i sigmy mówią że to normalne to pewnie tak jest.....
Dodam krzewy bo trzeba sprzatac liscie. Na ladnie przystrzyzonych trawnikach pszczoly sie nie pasa. Kto sadzi lipy akacje
Za niemcow przed kazdym domem .
U mnie ale na wsi nawet trawnik jest rzadko koszony czesto na nim są kwiatki białej koniczyny. Niby denerwuje przy chodzeniu po Rosie ze buty nogi mokre ale w dzień masa pszczol ma z czego coś poskubac...
Tylko ze jestem na wsi...
no bo to racja przez ponad 20 lat, każdy skrawek który dało sie wykostkować w miastach i miasteczkach wykostkowano, dla porządku. To wladz wina. I jeszcze polikwidowali ogródki działkowe, by budować markety i parkingi. Każdy kawałek zieleni, przy płocie, przy rowie, na miedzy trzeba wywalić i zrobić chodnik, albo scieżkę rowerową :D Na naszej dzielnicy byly rowy melioracyjne dokoła wlasciwie wszystkich starych domów to na nich zrobili scieżki rowerowe :D ekolodzy za dyche :D
W miastach powinno sie budowac zbiorniki retencyjne, oczyszczac umierajace jeziora,a na prowincji zarastajace i wysychajace bagna,ktore zasila podziemne rzeki.Hiszpania,Wlochy,Francja za dekade beda mialy problemy z duzym poborem wod podziemnych dla rolnictwa.Obecnie to jest gospodarka rabunkowa.Niedlugo beda wojny o wode.
To broń pogodowa
Ostatnio robiłem filmy w zbiornikach retencyjnych w Bydgoszczy. To spore podziemne budowle i inne miasta powinny pójść naszym przykładem. Swoją drogą szkoda, że polscy politycy nie dbają o zwiększanie ilości drzew w miastach...
Cóż. Za głupotę się płaci.
A głupota betonozy zawsze mnie zastanawiała.
Przecież to nawet nie jest ładne.
Betonoza nie ominęła i mojego miasta - Bytomia. Jeszcze w latach 90-tych Rynek był cały w zieleni, choć może nie był piękny, szczególnie ze szpecącą fontanną, jednak posiadał mnóstwo zieleni tak bardzo potrzebnej w centrum miasta. Obecnie jest cały zabetonowany. Podobnie stało się z sąsiednim dużym placem - placem Tadeusza Kościuszki. Kiedyś tonął w przepięknej zieleni jak na skalę europejską, mnóstwem traw, choć też był nie co zaniedbany. Dziś stoi tam wielka galeria, a reszta została zabetonowana...
Dlaczego betonoza jest tak powszednia? Bo na krótszą metę jest tańsza - nie trzeba jej podlewać, nie trzeba plewić czy przycinać, a na ławkach nie zbierają się menele (argument często przytaczany przez zwolenników betonozy), nikt nie patrzy perspektywistycznie :(
Zabetonowanie rynku to totalna głupota, ale postawienie Agory na pl. Kościuszki to już absurd. Nie wiem czy w innym mieście postawiono wielkie centrum handlowe w samym środku miasta, w miejscu zielonego placu 🤡
dokładnie to samo jest w Rudzie Śląskiej
To zobacz co się dzieje w Gorzowie Wielkopolskim podczas ulew albo zwykłych deszczów, w kilka minut zalane większość ulic
Ktoś podejmował decyzję o betonowaniu. Skutki nie trudno było przewidzieć. Obciążyć kosztami.
Najlepsze jest to, że z unijnych pieniędzy, która tak stawia na eko. To jest Uniohipokryzja, a nie Unia Europejska.
@@Adrexman Zbyt dużo założeń w jednej wypowiedzi i co gorsze na podstawie tych założeń formułujesz końcowy wniosek. Zatem pytam, czy Unia kazała betonować miasta? Czy może dała środki na renowacje a w gestii miast było jak te pieniądze wykorzystać?
Ja rozumiem, że każdy może mieć swoje zdanie, ale popierajmy je faktami a nie naginajmy ich pod swoją tezę.
@@turtle1turtle2Fakty są takie, że UE dawała pieniądze na betonoze. Dobrze wiedzieli jak będą wyglądać ulice i rynki miast po renowacji. Przywracali pierwotny wygląd starówek, a co za tym idzie powrzechny granit bez zieleni. UE pilnuje na co idą pieniądze i czy zostały w poprawny sposób wydane i oto mamy efekt. Teraz wszyscy zapłacimy ponownie za odwrotnie tego trendu.
@@Adrexman Może te plany na betozone zrobiliśmy sobie sami a UE tylko klepnęła? Naprawdę tu widzisz największą winę uni? Może po prostu jesteśmy durnym narodem, że nawet rynku porządnie nie potrafimy zaplanować? Podobają Ci się takie uproszczenia?
@@turtle1turtle2 Będąc na zachodzie w wielu miastach widzę dokladnie tą samą betonoze na starówkach więc te narody też są durne, albo UE im to zafundowała. Jak myślisz?
Piekne trawniki i piekne zielone drzewa....natura sama sie upomina Ale kto jej slucha, czyny spoleczne powinnismy sobie przypomniec....🎉🎉🎉👁️🤔❤️💙💛💚💜👁️🧡💖💜💚💛🤗🎉🎉🎉...
Jak lokalne kacyki betonują Polskę budując betonowe cekiny dla bantustanu
Łódź po każdej większej ulewie praktycznie tonie. Ale to wina nie tylko betonozy, a zaniedbań w tym mieście kwestii studzienek i kanalizacji, gdzie duża część, jak nie większość studzienek jest zapchana śmieciami / piachem / liśćmi, czy co tam jeszcze i woda nawet nie ma szans gdziekolwiek odpłynąć.
To nie jest wina studzienek tylko betonozy.
Może i po trochę nazwy miasta 🤔
0:37 i 0:45 jest 2 razy "Zjednoczone Emiraty Arabskie to jedna wielka pustynia"
Pewnie w chatgpt nie wykupione premium i tak bywa
Kolejny raz już u Globalisty tak jest
@@nurbee4770 Po prostu błąd montażowy.
Potem mierzą temperatury w miastach, gdzie ciągle przybywa betonu, a ubywa zieleni i na podstawie tych patelni straszą, że się usmażymy
@@tobelove1873 Drzewa i niekoszona trawa zatrzymują masę wilgoci i wody w glebie. Betonowa na odwrót!
Zasługa urzędasów, którzy dla kasy wytną wszystkie drzewa i zaleją betonem każdy skrawek!
a potem wmawiają ludziom że to ich wina bo chcą mieć ciepło w zimie by nie zamarznąć, głupsi są ci co wierzą urzędasom
Bzdura
Zależy gdzie
Dokładnie. Ja gościów ze spółdzielni mieszkaniowej mafią straszyłam by drzew nie przycinali. Wszędzie przycięli nie licząc okolic mojego balkonu 😂
Ja mieszkam w miałym miasteczku na Pomorzu, przez to że u mnie jest więcej zieleni niż betonozy nie mogłem dostrzec tego zjawiska, co chwile jest słońcem,desz,słońce,desz i to niezmiennie przez chyba 2 tygodnie, lecz przez ilość ogromnych wrecz lasów parków i drzew przy chodnikach, nie spotykane jest u mnie to co dzieje sie w Polsce.
Należy zakazać wydawania pozwoleń na budowę domów na terenach zalewowych. Przykładowo, okolice Zalewu i Silnicy. W nowych blokach przy ul. Klonowej wychodzi grzyb.
Ale była tam powódź? Bo jeśli nie to jest to poprostu wina projektanta
@@thinksmooth2382 na całej ulicy? Może jeden blok, najnowszy, jest bez grzyba.
@@thinksmooth2382 nie było powodzi. Rzeka Silnica przepływa obok.
@@KunaGorska zależy czy wszystkie te bloki były budowane w ramach jednej inwestycji. Skąd info, że w każdym bloku jest pleśń?
@@thinksmooth2382 Mijam te bloki idąc do teściowej, często... Wydaje mi się, że wszystkie należą do jednej inwestycji.
Naprawdę w niezwykle tajemniczy sposób zmiany klimatu korelują z betonowaniem miast, mordowaniem pszczół czy pożarami fabryk, centrów handlowych czy lasów deszczowych "które są tak wilgotne że trzeba by je polewać benzyną by się paliły" jak powiedział Wojciech Cejrowski - bardzo zastanawiające!
W powyższym materiale jest też mowa o konieczności zbierania wody opadowej - betonoza o której mowa powoduje nagrzewanie się podłoża a to w efekcie reakcji łańcuchowej intensyfikuje lokalne opady atmosferyczne, ale to czego nie powiedziano w filmie to to że beton powoduje spływanie wód opadowych!! Gleba powinna wchłaniać wody opadowe, ale nie może bo jest przykryta szczelnym betonem czy asfaltem, dlatego tam gdzie jest szczelne podłoże mamy potężne opady deszczu i powódź, a tam gdzie są lasy i pola uprawne mamy susze! To nie jest globalne ocieplenie tylko globalne odmóżdżenie całych społeczeństw które nie reagują na działania włodarzy, pakujące nas wszystkich w kłopoty, na fali których zmusza się nas do elektryków czy rezygnacji z gotówki i tysięcy kamer dookoła jako jedynego możliwego rozwiązania na ratowanie planety!!
Świat mógłby być wspaniałym miejscem dla wszystkich wolnych ludzi pod warunkiem niestrudzonej eliminacji dyktatorów - tych prawdziwych dyktatorów!!
W Zabrzu przy oberwaniu chmury to cuda sie dzieją, podtopienia czy strumienie ktorych korytem staje sie jezdnia, nie trwa to dlugo jednak dzieje sie to szybko.
Taktyczne podziękowanie dla kanału za miłe oglądanie.🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻
Miasta powinny być w 50% zabudowane i 50% zalesione. Warszawa Trzaskowskiego powinna płacić miliardowe kary co miesiąc za betonoze, którą wykonał ten tępy włodarz. Liczy się tylko kasa i jak najwięcejej mieszkań na m2.
Trzaskowski jest politykiem który robi bardzo dużo dla klimatu
Warszawa jest jednym z niewielu miast w Polsce w których cokolwiek się zmienia w kwestii zalesiania
Zmienia się wszędzie, a najlepszym przykładem jest Wrocław.
@@gosiala666 o qwa POJEBALO
Dzięki za materiał. Coś tam wiedziałem o podtopieniach, ale że jest to problem takiej skali, to dla mnie coś nowego. Dzięki raz jeszcze
W moim mieście od, ok 8 lat jest jedna wielka betonowa płyta jakieś drzewka w doniczce ,mam nadzieję że szybko wróci moda do tamtych czasów gdzie na rynku można było zobaczyć trochę cienia.. a co do podtopień to norma jest ich coraz więcej ,pozdrawiam z Limanowej ✴️
Pozdro, kiedys Limanowa to było ładne góralskie miasteczko.
Wincy betonu
Z 2 miesiące temu zalało nam Bielsko Białe ... Robicie dobrą robotę z tymi filmami 💪🏻💪🏻💪🏻
Jestem łowcą burz i lubię oglądać tego typu rzeczy ostatnio w Polsce klimat się zmienia a ja czekam na odcinek o tornadach/i innych extremalnych zjawiskach w Polsce.
Lublin lata 30!
Pierwszy blok sponsorowany który przyjemnie się słucha i ogląda xD
Gratulacje dla wszystkich geniuszy w samorządach, którzy zamiast stawiać na sadzenie drzew w miastach, to robią masowy "wysryw" betonozy. Chcieliście zaoszczędzić na pielęgnacji trawników, kwiatów i drzew... To macie powodzie 😂
Tej felernej nocy z 13 na 14 lipca gminy Chęciny i Nowiny również ucierpiały na tej nawałnicy, pozdrawiam!
Część mojej rodziny jest rolnikami na Podlasiu. Susza taka w tym roku, że nawet się zastanawiają czy cokolwiek urośnie. Moja mama i ciocia pierwszy raz na oczy widziały trąby powietrzne w tym regionie. Klimat chyba zwariował.
ja mieszkam na Podlasiu i wcale nie ma tragedii nie jest tak sucho jak rok temu
nie myl klimatu z pogodą bo to nie to samo
i nie pisz że nawet się zastanawiają czy cokolwiek urośnie bo to już widać bo latem się zbiera plony a nie sieje
Dziękuję, że poruszył Pan ten temat. Tylko presja społeczna może doprowadzić do zmian w działaniu samorządów. Pozdrowienia.
W górach raczej rzadko zdarzają się powodzie błyskawiczne, co prawda są podtopienia, ale spowodowane wielodniowymi opadami deszczu, które gdy tylko ustąpią to woda natychmiast spływa na tereny niżej położone. Przynajmniej tak było do tej pory, bo ostatnio gdy mocno polało to miejscowość wyżej całkowicie zalało (w centrum woda była po kolana a miejscami po pas) naszczęście jakimś cudem fala powodziowa nie dotarła do mojej miejscowości (mimo że to tylko 5 km) bo mieszkam zaraz obok głównej rzeki w regionie. No nic, miejmy nadzieję że to tylko jednorazowe odstępstwo od normy, które nie będzie się zbyt często powtarzać.
Juz wiem co jest najciekawszego w Kielcach, że tak często je pokazujesz... Żabka! Dzięki za pokazanie tak wspaniałej rzeczy.
W Koninie w Wielkopolsce co roku jak zdarza się ulewa a zdarza to wiele ulic które są niżej są monotonnie zalewane przez brak drożnych studzienek. Więc pewnie w każdym mieście tak się dzieje
@@Krystian-if8ob Nie drożnych studzienek tylko drzew i niekoszonych trawników które tą wodę przyjmą i zatrzymają
Szkoda, że nie powiedziałeś nic o powodziach na Mazowszu. Tu też zdarzają sie kataklizmy. Jak w 2010r. w Piasecznie, kiedy mleńka rzeczka zalała całe misto.
Dzięki za kolejny odcinek Oskarze. Pozdrawiam 👍
Ale to naciągane wiadomo ze miasta całe są w betonie bez żadnych kratek ściekowych to wiadomo ze będą pływać a miasta coraz bardziej betonujemy wiec problem się powiększa a pogoda nic się nie zmienia praktycznie na wsi to jest susza i woda błyskawicznie wsiąka w glebę a droga błyskawicznie zamienia się w rzekę, nikomu pola nie zalało 🤣
Podesłać ci zdjęcie jak wyglądała moja łąka po powodzi w Bielsku? 😉 Zero betonu, tylko trawa i drzewka, woda wsiąkała 2 dni.
Ludzie kiedy raz na 20 lat dojdzie do powodzi i w lato jest upał: O MÓJ BOSZE TEN KLIMAT NAS ZABIJE PLANETA SIĘ PALI
@@ptasznik5973 Nie pali, tylko temperatura rośnie (chociaż np. w Kanadzie palą się lasy i coraz trudniej jest to opanować, więc to też poniekąd poprawne stwierdzenie). W filmie przecież jest pokazane, że ta temperatura się zmienia, a na stronach WMO, czy IPCC jest pokazane, że to zjawisko globalne (dzisiaj tego nie szacujemy, tylko po prostu to obserwujemy). Od 12 miesięcy mamy największą średnią temperaturę w historii danego miesiąca. A wraz z tymi skokami temperatury zauważono wzrost częstotliwości występowania niebezpiecznych zjawisk oraz nasilenie ich intensyfikacji. Rozumiem, że cały świat nauki (bardzo zgodny) się myli w tej kwestii?
Cieszę się, że w końcu ktoś podjął temat zabetonowanych miast. Polskę czeka długa droga, aby dopasować miasta do zmieniających się warunków klimatycznych, bo nawet współczesne projekty są nieprzemyślane pod względem doboru roślinności i funkcjonalności danej przestrzeni... 😔 Zrównoważony rozwój miast jest ważny nie tylko pod aspektem dopasowania systemów do odprowadzania deszczówki ale również ze względu na ponowne wykorzystanie wody do nawadniania przestrzeni zieleni, dzięki czemu następuje transpiracja i polepsza się samopoczucie mieszkańców i jest mniej zawałów, ponieważ temperatura latem zostaje obniżona. Pomijam fakt, że niektóre przedsięwzięcia są kompletnie niepraktyczne i mają słabą jakość np. metalowe place zabaw bez cienia lub rozpadające się drogi po zaledwie kilku latach z paroma odpływami na długim odcinku... Mam nadzieję, że podejście naszych polityków się zmieni i architekci krajobrazu będą mieli realny wpływ na zagospodarowanie przestrzeni w miastach, aby polepszyć ich jakość i co za tym idzie jakość poziomu życia społeczeństwa 💪☺️
Jeszcze wiecej betonozy w Polskich miastach !!
Dobrze że mieszkam w górach dokładnie kotlina beskidzka...tutaj trąby powietrzne mi nie straszne ani podtopienia
Budowa mokradeł
Polecam
To ile mokradła potrafią pochłonąć wody jest niedorzeczne żaden zbiornik tyle nie pochłania
A w dodatku podwyższają poziom wód gruntowych oraz uśredniają temperaturę w całej okolicy
Tak wyglądaja skutki ingerencji w pogode przez czlowieka
I w nature
Oczywiście, bo lepiej wymyślić taką bzdurę, niż uderzyć się w pierś i zdać sobie sprawę że spalanie 14 MILIARDÓW litrów ropy naftowej każdego dnia jest tragiczne w konsekwencjach dla klimatu...😏
Na zmianach klimatu się zarabia,ale na zmianach na papierze,kiedyś były aktywne wulkany,potem przemysł a obecnie co mamy?idiotów pragnących władzy nad światem i bawią się pogoda i mamy co mamy,nikt nad tym nie panuje.przyklad Dubaj,który się przyznał do manipulacji pogoda.Deszcz leje podtapia, a kawałek dalej sucho nawet kropla nie spadnie.A co sie działo w piątek na niebie,siane od rana i niebo wygląda jak wieczorem,gęsta zawiesina,która blokuje słońce,a powietrze,aż parzy.
Oglądając ten film przypomniał mi się serial na Netflixe Wielka woda opowiada o powodzi w Wrocławiu poleca obejrzeć btw bardzo dobry film jak zawsze
Piotrków Trybunalski średnio min raz w roku w ryneczku pływa
Kielce mają swój mikroklimat, nie raz jechałem z Radomia do Krakowa i na trasie było słońce i 15 stopni, a w Kielcach śnieg 😃
Super materiał
Większość pisze o betonozie a nikt nie zwrócił uwagi, że nasze kanały odprowadzające wodę są zbyt wąskie na taką intensywność spadającej wody. W większości miast zawsze zalewa te same ulice i nie chodzi o zapchane studzienki a o główny kanał burzowy, który zbiera wodę z całego miasta, gdy jest zapełniony na full to woda pod ciśnieniem sama wybija ze studzienek do góry i zaczyna zalewać ulice. To tak jakbyście wbili w wąż strażacki małe słomki, główny nurt wody w wężu wypchnie wodę przez te słomki ku górze tak samo jest z kanałami pod ziemią. Także przy wielkoskalowych opadach i milionach litrów kanały burzowe nie są wstanie pomieścić tyle wody.
No niestety w tym roku widać to coraz bardziej: lato praktycznie bez żadnych dłuższych ochłodzeń, non stop gwałtowne burze... Masakra 😢
kurwa miasta w polsce zamieniajom się w pustynie powoli 😎
@@bagietowycs3438 kup se słownik
Za moich młodzieńczych lat to były pogody . Dzień w dzień upał 35° , a wieczorem ulawa z gwałtowną burzą i to nie jedną. Nikt nie uważał tego za coś nienormalnego.
@@Adrexman i śnieg w zimie
@@AdrexmanJa pamietam, ze na smingus dyngus zawsze bylo slonce i grzalo po 30 stopni! Latalismy z wiadrami i sikawkami! Od 15 lat byly chyba dwa nazwijmy to -cieple - dyngusy. W maju tez byly upaly pod 30!
Według mnie jest szansa tej jesieni na powódź tysiąclecia ponieważ mamy wilgotne lato i to bardzo w niektórych miejscach. Jak po wilgotnym lecie nadejdzie jeszcze bardziej wilgotna jesień to będzie się działo
Jak się grzebie przy pogodzie to są takie efekty.
BETONOZA jest juz dobrze zaawansowana w rowoju, a wiec kupujmy patelnie aby usmażyć jajecznicę byle gdzie.
Każde rozwojowe Imperium kiedyś upada....
Ciekawy reportaż ,obrazowe mapy wyjaśniające aktualny problem
Dziękuję 🎉❤😊
Gdańsk/Gdynia- co roku w okresie lipiec - sierpień ulice są zalane w wyniku intensywnych opadów deszczu
Kara za To przedstawienie w Paryżu ! Człowiek myśli, że może czuć się totalnie bezkarny wobec rzeczy, której nigdy nie zrozumie ani nie pojmie do czasu sądu ostatecznego
Tak widać gołym okiem co dzieje się z pogodą w Polsce- dzięki za taki materiał - czekam z niecierpliwością na premiere 💪
Nie pogoda tylko architektura!!!
@@lista1602 Dokładnie. Zwrócić naturę naturze
U mnie, w Radomiu na szczęście wtedy była burz i lało ale aż tak nie zalało. Później we wtorek za dnia przeszła burza, wiatr i ogromne opady deszczu
Betonować można, tylko trzeba zapewnić odpowiednią kanalizację burzową - kanalizacji nowej brak, istniejąca nie działa w skutek dekad zaniedbań więc trudno żeby było inaczej.
Natomiast deszcze nawalne w naszej strefie klimatycznej nie są niczym nowym, podobnie jak susze o czym wspomina nawet Jan Długosz w swoich kronikach.
Mam zdjęcia z powodzi w Krakowie w 2010r
Jedyne słuszne podejście do wody to nie wchodzenie jej w drogę - a jak się ludzie pobudowali na terenach zalewowych...
Natura sie zmienia, w ktorym czlowiek sam jest temu winien 😮😮, musimy sie do tego przyzwyczaic
CLOUD SEEDING...? W Polsce raczej sie nie uzywa tego typu weather modification ale juz w Niemczech tak. Modyfikacja pogody, a dokladniej chmur, nie zawsze sie sprawdza..
40 lat temu tez tak bylo z tego co ja pamiętam, deszcze i ulice zalane np Malczewskiego w Gdańsku a nie bylo betonu, ciągłe strasznie ludzi.
widziałem ten rozpiździec z 30 km jak na warszawie lało, potem doszło do mnie i praktycznie nic z miasteczka nie zostało
Sam się klimat nie zmienia. Co raz mniej drzew to mniejsza gąbka wilgoci i przez to podtopienia ale też i wyższe temperatury. Powietrze się bardzo szybko nagrzewa, gdy nie ma co parować, a nie ma co parować, bo nie ma drzew i krzewów które by magazynowały wilgoć. Sami sobie urządzamy piekarnik.
Jak będą betonowac.miasta to będą skutki
Sierpien też się zapowiada upalnie
Ostatnio byłem w Gdyni i niestety musiałem iść chodnikiem z wodą po kolana i widziałem jak gałąź spada na samochód rozbijając szybę.
Pochodzę z Kłodzka. Jednego z pierwszych miast które w 97' roku ucierpiało z powodu powodzi. Od tamtej pory jako mieszkańcy jesteśmy wyczuleni na podwyższony poziom wody w korytach rzek, nawet gdy jest się zbyt młodym by to pamiętać, to tkwi jakoś w naszej wspólnocie. Kilka wiosek w okolicy niemalże co roku zostaje zalanych w mniejszy bądź większy sposób. Kilka ładnych lat cały czas pojawiają się głosy dotyczące poprawy naszej sytuacji. W przeciągu ostatnich 8 lat kojarzę, dwie takie inicjatywy. Jeden pomysł Wód Polskich o tworzeniu zbiorników retencyjnych. Tutaj jednak propozycją było wręcz usunięcie kilku miejscowości na rzecz tych zbiorników. Na to w wielu miejscach nie wyrażono zgody. Poza przesiedleniami miało się to wiązać, też ze zniszczeniem wielu wartościowych zabytków. Kilka zbiorników jednak powstało z tym, że w optymalnych miejscach i znacznie mniejszej skali niż była proponowana. Bezpośrednio w moim mieście też od kilku lat prosimy się o regulacje rzeki. Taka regulacja już jest jakimś krokiem w przód tym bardziej, że kilka stanów przedpowodziowych miało było w przeciągu ostatnich lat. Jednak po latach dopiero w zeszłym roku Wody Polskie w końcu rozpoczęły pracę. Nie mieli, żadnych utrudnień ze strony, samorządu. Wręcz przeciwnie, ratusz miejski ponaglał by Wody obietnicę regulacji rzeki zrealizowały.
Z moich obserwacji Wody Polskie nie działają pod względem bezpieczeństwa przedpowodziowego wystarczająco sprawnie (I nie tylko takiego jak spojrzy się na jakość naszych rzek).
Co do wątku historycznego i mojej wiedzy, dodam jednak, że jest to od teren zalewowy co najmniej kilkaset lat. Co najmniej dwieście. Wiązało się to z kolejnym problemem niszczenia natury poprzez intensyfikację wyrębu drzew w górach. Brak drzew również odgrywa poważną rolę w temacie powodzi. Tym bardziej człowiek patrzy ze zgrozą na poczynania Lasów Państwowych, których działalność też pozostawia wiele do życzenia. W ciągu ostatnich stu lat miało było ofiarą powodzi co najmniej 4 razy. Z ciekawostek dorzucę, że jeszcze w czasach niemieckich istnieją podania ludowe wspominające jakieś wydarzenia w trakcie tego zjawiska.
Bielawa, dolnośląskie.
Jakieś 2 tyg temu, w końcu burza nas nie minęła. Droga w mieście zamieniła się w 10min w rzekę. Nie było widać krawężników. Nie wiem ile było zalanych piwnic, ale na pewno były. Minęła godzina i wszystko wróciło do normy, oczywiście z zewnątrz. Obawiam się że ktoś w tym dniu miał co sprzątać, a straż pewnie wypompowywała wodę z paru piwnic
19 czerwca 2024 w Raciborzu była ogromna burza z gradem.
1997 jeszcze ocieplenie klimatu nie było w modzie i jeszcze nie było elektryków ani diesli z DPF wiec WTF? Takie rzeczy były, są i będą. Teraz są bardziej widoczne bo media są ogólnodostępne. Jest więcej betonozy i więcej przekopanych rowów a o budowaniu się w miejscach co jeszcze 50 lat temu były bagnami to cicho
Pamiętam zarówno 1997 jak i 2010. Basen w salonie, choć dom był na podwyższeniu. A teraz rzeczka, która spowodowała zalanie wyschła... I pięknie jest, tak bardzo.... :/
7 sierpnia 2010 roku powódź zniszczyła moje miasto - Bogatynię. To było coś strasznego.
Zasiewanie chmur jodkiem srebra, barem i aluminium. przekonywanie społeczeństw, że zmiany klimatu są realne i konieczna jest realizacja chociażby : zielonego ładu.
Bredzisz.
@@DanioSan718
Nie bredzi !!!!
Zmiany są pomimo takich działań, afryka się dzieli i na to człowiek nie ma wpływu
@@janmikuta2424 Teorie spiskowe z krańców internetu!
Po pierwsze bredzisz i nie masz zielonego pojęcia. Jest zasiewanie chmur jodkiem srebra stosowane lokalnie, TYLKO PO TO ŻEBY WYWOŁAĆ OPAD WCZEŚNIEJ zanim chmura CB utworzy gradziny. Więc nie masz pojęcia. Po drugie- nie ma czegoś takiego jak chemtrails- to spiskowa brednia dla tych co nie uczyli się fizyki w podstawówce. A już to że HAARP zmienia pogodę to jeszcze większa bzdura chyba rodem z psychiatryka. Ale wy jesteście niedouczeni i naiwni. Szok.
Globalne ocieplenie 😅 trzeba z nim walczyć wywalać biliony euro . Swoją drogą wysłać ich na czele z Urszula do apartamentowców bez klamek
Bardzo dziękuję za ten odcinek !!
Bylismy w weekend zwiedzic Bialystok. Starowka cala w betonie, krzewy posadzone w donicach a kwiaty obrastaja slupy, zamiast trawniki. Ciezko odpoczac przy takim krajobrazie, dobrze ze przynajmniej bylo wietrznie.
Betonoza to nie problem, A bezmyslne jej planowanie. Jestem mieszkańcem Gdańska i bardzo dobrze wiem co mówię, to nie jest problem od wczoraj. Czas zacząć myśleć a nie wybierac najtańszą ofertę z przetargu albo taką, która skorelowana z rodzina lub znajomymi osob w lokalnych rzadach
W Polsce trzeba jeszcze więcej betonu w miastach! Na wsi np nie ma takich problemów żeby woda gdzieś stała, nigdy nie widziałem żeby wioska była zalana w telewizji
Mieszkam w Warszawie - miasto zalewane jest po każdej wiekszej ulewie a co roku mamy przynajmniej jedną wichurę/nawałnicę, łamiącą drzewa (wystarczy nawet dzisiaj pójść do Łazienek, gdzie połowa terenu jest ogrodzona z powodu połamanych drzew, czy przejść się po Mokotowie, żeby zobaczyć skutki nawałnicy na trawnikach czy osiedlowych uliczkach)
Wyciszenie od 15:34 raczej zbędne, osoby posiadające słabsze nagłośnienie mogą tej ważnej informacji nie wychwycić. Poza tym dzięki za Twoją pracę, majster 😀
Przykład dobry to rynek w Oświęcimiu.Sam beton bravo Chwierut!!!
U nas na szczescie nie zrobilo szkod bo podloze mamy żwirowe po korycie soły ale kawalek ode mnie w Bielsku-Białej pozalewało
ale na betonoze dotację sie bralo a teraz się mówi w miastach za ciepło i hwdp uśmiechnięci
powinien być zakaz wycinki drzew
Byłem wtedy w Kielcach godzina 2 budzi mnie straszna burza razem z gradem gdzie przez parę minut widoczność była ZEROWA. Dotego pamiętam idziemy z grupą ( wiatraczek obóz kto wie ten wie ) jeziora wszędzie gałęzie, liście w skrócie TEAGEDIA. Nie POLECAM
Wincyj betonu wylać cza
Rynek wyczymia
Podobno burz będzie coraz mniej , ale tylko ich intensywność może być większa 😅
2:36 Nie było żadnej trąby powietrznej, trąba powstaje jak lej kondensacyjny dotknie ziemi, a tam ledwo zaczął tworzyć się lej. Nie zmienia to faktu, że tego dnia w całej Małopolsce były silne porywy wiatru i burze, lokalnie porywy wiatru sięgały nawet 120km/h
Doświadczyłam podtopień jako dostawca jedzenia skuterowy w firmie, gdzie uparcie nie chcieli zablokować zamówień bo klient i tak kiedyś dostanie. Woda była na poziomie takim, że trzeba było auta wyciągać, deszcz nap... a my na skuterach 🙃 do tego problemy z gardłem nie chcą mi przejść i umowa zlecenie która sprawiła że gdy po jednej burzy dopadła mnie angina przez miesiąc nie zarobiłam nic a pół tysiąca wydałam na leki. Od paru miesięcy szukałam innej pracy ale dupa, parę dni temu, kiedy znowu zapowiedzieli obniżki wynagrodzeń, odważyłam się rzucić obecną pracę by żyć z oszczędności chwilę i modlić się o lepsze jutro wysyłając cv gdzie się da. Mam akurat jakieś rozmowy o pracę już zaplanowane, trzymajcie kciuki
16 lipca w Gdynii było podobnie co w Kielcach. Deszcz leciał poziomo. Nigdy nie widziałem czegoś takiego
Hahaha jaki dofcipniś
@@nominom854 ale to nie jest żart. dosłownie mam to nagrane. Na auto obok mojej mamy spadło drzewo, a w parkingu podziemnym w Batorym zapalił się samochód.
Byłem świadkiem powodzi, to jest żywioł którego nie da się zatrzymać.
@@rocky0977 Renaturyzacja rzek bardzo dużo by pomogła. Mieszkam w podgórskiej miejscowości i po opadzie deszczu woda jak po rynnie spływa wybetonowanym i kanołkami różnymi betonowymi umocnieniami które są nawet w górach czy na polach i w momencie tworzy się fala powodziowa na rzece. Gdyby tak nie było skok poziomu wody nie był by tak gwałtowny. Jest to udowodnione nie można temu zaprzeczyć.
@@piotreusz9377 Ja mieszkam w terenie górskim i w mojej okolicy na początku lat 2000’ były prowadzone programy regulacji rzek. Na podstawie moich obserwacji i ludzi z mojego otoczenia oraz opinii starszych wynika że te sztuczne regulacje sprawdzają się jedynie przy niewielkich opadach. Gdy następują gwałtowne opady, które w rejonach górskich latem następują notorycznie. Wtedy rzeki nie są w stanie uregulować wody która wpływa do nich z potoków górskich i tworzą się gwałtowne, poważne w skutkach chwilowe podtopienia.
Ten co miał wodę po kolana widocznie krótko żyje i mało widział, skoro nie widział większego kataklizmu i tak to byle co przeżywa. Pokolenie rocznika 1991 kłania się. Widziałem powódź tysiąclecia na żywo.
Iz 24;20 ziemia się mocno będzie zataczać jak pijany i jak budka [na wietrze] będzie się chwiała; grzech jej zaciąży nad nią, tak iż upadnie i już nie powstanie.
Ocieplenie jest faktem i jego skutki mogą być poważne. Ale to też nie tak że wcześniej nie zdarzały się anomalie. Jakiś czas temu czytałem o takim opadzie gradu na początku XX wieku w okolicach Bielska-Białej że przez dwa kolejne dni nie stopniało
A teraz anomalne sprzed 100 lat to coroczny pokaz.
Betonoza to jeden problem ale druga sprawa też jest taka że po prostu podczas przechodzenia super komórki burzowej w ciągu kilkunastu minut potrafi spaść tyle deszczu Ile powinno spać na przykład w ciągu dwóch miesięcy a wtedy nawet pola potrafią być zalane więc też nie ma co wszystkiego zwalać na beton wiem bo koło mnie taka sytuacja była w ciągu jednej doby spadło 140 l wody a to odpowiada opadom które powinny być przez 2 miesiące i po prostu nawet pola uprawne były jednym wielkim jeziorem
Niedługo po Gnieźnie oberwało się Bielsku-Białej powódź błyskawiczna zalała miasto tak jak jeszcze nigdy w historii a dodam z jest to miasto w górach gdzie woda raczej szybko spływa w dół i nigdy tu powodzi nie było, nie licząc często zalewanych przejazdów pod wiaduktami. W niektórych dzielnicach zakryło samochody. a nie daj jakieś 2 czy 3 lata jak zamienili plac w białej - dzielnicy Bielska - który miał bardzo ładne rabaty z zielenią na jedna wielka betonozę, przy okazji usuwając sporą ilość miejsc parkingowych, Niby tam posadzili parę drzewek ale i tak licho to wygląda, a temperatura spora.
Ooo mój samochód na miniaturce xDD pamiętna jesień 2016 :D
No to nareszcie wiemy o co chodziło z teorią Miast Piętnastominutowych ....
W 15 min jest pod wodą....
Brawa dla architektów i urbanistów...
Wycinka drzew zaszybko odparowująca woda potęguje susze bo woda nie zatrzymuje się tylko spływa szybko i odparowuje na betonach.
Polska od lat 90. jest w kryzysie architektonicznym. Najpierw ludzie poczuli zew wolności i miejscowości zostały zalane wątpliwej jakości pomysłami budowlanymi, a teraz z kolei w miastach rządzi betonoza, osiedla są budowane na terenach podmokłych i zalewowych, do tego okno w okno, a spółdzielnie mamy porozdzielane płotami, no i ta cholerna zabudowa łanowa...
I jeszcze zabudujcie działki ROD na terenach zalewowych. I skwerki, nieużytki między budynkami pod biznesy, bo każdy zdatny kawałek ziemi powinien być zabetonowany!
Dokładnie. Lać ten beton, chuj z przyrodą
To nie wina pogody czy klimatu, więcej kostki i betonu. Prostujmy rzeki, likwidujmy bagna, ale najbardziej podziwiam tych jolopow budujących domy na terenach zalewowych, a potem lament bo mu dom zalało!!
Brak rewitalizacji Odry za jakiś czas doprowadzi do katastrofy,nie tylko finansowej, ale i ludzkiej. Wrocław już od dawna inwestuje w zieleń.