Odkąd pamiętam zawsze do moich kolumn B&W , stolika Ostoja stosuję do tych pierwszych kolce i podkładki a do stolika nowe podkładki gdy stare z jakiegoś powodu już nie spełniają swojej funkcji. Porządne stalowe kolce M8 były już dołączone do drugiej mojej pary kolumn Vienna Acoustics. Właśnie jestem po nowym zakupie (od polskiego producenta Cross-Tech) stalowych podkładek i kolców ze stali szczotkowanej z podklejonymi filcami.Starczy na ładnych kilkanaście lat.
Używam Orea i Gaia i powiem tak : bardzo dobry produkt w swojej cenie. Słychać więcej detali, bas jest lepiej kontrolowany... Aby wykorzystać 100% potencjału Orea, należy je podłożyć bezpośrednio pod obudowę urządzenia. Ja używam 3 sztuk pod każdym urządzeniem a pod kolumnami mam Gaia i jest super. Szczerze polecam!
Czyli potwierdza się to, co sugeruje producent. Najwyższa wydajność uzyskana jest po demontażu fabrycznych nóg sprzętu. Wówczas tworzy się dodatkowa "poduszka" powietrzna dzięki wklęsłym gumom w izolatorach. 😉
Witam Chciał bym zobaczyć porównanie kolumn głośnikowych Indiana Line Diva ( starszy model ) obecnie posiadam je od niedawna (Diva 262 - jako przednie, Diva 252- jako tylne oraz Diva 752 - jako centralne zakupione nie dawno w waszym sklepie ) Indiana Line Diva 3 lub 5 Jakie są największe różnice miedzy nimi i przede wszystkim które są lepsze ? Dziękuje za odp. oraz Pozdrawiam
W porównaniu do 262 nowa Diva 3 jest wyczuwalnie jaśniejsza i dająca się łatwiej wysterować. Poprzednie modele głośników bywały dość kapryśne w stosunku do elektroniki, można było mieć przeczucie, że mogą zagrać jeszcze lepiej pod jeszcze mocniejszym wzmacniaczem. Tu "apetyt na prąd" jest mniejszy. Zależy co komu, polecamy umówienie się na odsłuch i sprawdzenie na własne uszy. Nasz plan wydawniczy jest na razie dość napięty, nie wiemy czy zdążymy z porównaniem starych i nowych kolumn Indiana Line Diva. 😅
Wprowadźmy trochę logiki: wszystko co jest w środku (zarówno w kolumnach jak i we wzmacniaczach) i tak drga tak samo bez względu na to co położymy pod obudowę urządzenia. W związku z tym albo zakładamy, że drga nam podłoga, albo obudowa urządzenia jest zbyt lekka. Tylko koszt izolatorów jest taki, że na miejscu producenta sprzętu audio poczuł bym się urażony twierdzeniem, że dałem zbyt lekką/lichą obudowę. Jedyna różnica w dźwięku jest możliwa tylko dlatego, że zmieniamy wysokość i/lub chłodzenie sprzętu co daje lepszy dźwięk.
Z jednej strony tak, z drugiej jeśli obok mamy kolumny, które grając powodują wibracje, to one mogą przenosić się po podłodze i meblach na sprzęt. Warto poeksperymentować, wypożyczyć i samemu sprawdzić czy efekt będzie warty zakupu. 😉
@@THFVD ja mam dobrze dobrany sprzęt do wielkości pomieszczenia i nic mi nie podskakuje 😁 do tego cenię swój słuch 😉 a wkładając coś pod sprzęt tylko popsuję dobrze zrobioną akustykę 😉
Odkąd pamiętam zawsze do moich kolumn B&W , stolika Ostoja stosuję do tych pierwszych kolce i podkładki a do stolika nowe podkładki gdy stare z jakiegoś powodu już nie spełniają swojej funkcji. Porządne stalowe kolce M8 były już dołączone do drugiej mojej pary kolumn Vienna Acoustics. Właśnie jestem po nowym zakupie (od polskiego producenta Cross-Tech) stalowych podkładek i kolców ze stali szczotkowanej z podklejonymi filcami.Starczy na ładnych kilkanaście lat.
Używam Orea i Gaia i powiem tak : bardzo dobry produkt w swojej cenie. Słychać więcej detali, bas jest lepiej kontrolowany... Aby wykorzystać 100% potencjału Orea, należy je podłożyć bezpośrednio pod obudowę urządzenia. Ja używam 3 sztuk pod każdym urządzeniem a pod kolumnami mam Gaia i jest super. Szczerze polecam!
Czyli potwierdza się to, co sugeruje producent. Najwyższa wydajność uzyskana jest po demontażu fabrycznych nóg sprzętu. Wówczas tworzy się dodatkowa "poduszka" powietrzna dzięki wklęsłym gumom w izolatorach. 😉
Witam. Ja nie usuwałem fabrycznych nóg, tylko podłożyłem 3 stopy Orea pod każde urządzenie...
Nie przejmuje się tym w cale , moglibyście zrobić test DAC USB PC oraz wzmacniaczy z tymi wejściami
Ciekawy pomysł, zapiszemy go i przemyślimy realizację. 😉
Witam
Chciał bym zobaczyć porównanie kolumn głośnikowych
Indiana Line Diva ( starszy model ) obecnie posiadam je od niedawna (Diva 262 - jako przednie, Diva 252- jako tylne oraz Diva 752 - jako centralne zakupione nie dawno w waszym sklepie )
Indiana Line Diva 3 lub 5
Jakie są największe różnice miedzy nimi i przede wszystkim które są lepsze ?
Dziękuje za odp. oraz Pozdrawiam
W porównaniu do 262 nowa Diva 3 jest wyczuwalnie jaśniejsza i dająca się łatwiej wysterować. Poprzednie modele głośników bywały dość kapryśne w stosunku do elektroniki, można było mieć przeczucie, że mogą zagrać jeszcze lepiej pod jeszcze mocniejszym wzmacniaczem. Tu "apetyt na prąd" jest mniejszy. Zależy co komu, polecamy umówienie się na odsłuch i sprawdzenie na własne uszy. Nasz plan wydawniczy jest na razie dość napięty, nie wiemy czy zdążymy z porównaniem starych i nowych kolumn Indiana Line Diva. 😅
Wprowadźmy trochę logiki: wszystko co jest w środku (zarówno w kolumnach jak i we wzmacniaczach) i tak drga tak samo bez względu na to co położymy pod obudowę urządzenia. W związku z tym albo zakładamy, że drga nam podłoga, albo obudowa urządzenia jest zbyt lekka. Tylko koszt izolatorów jest taki, że na miejscu producenta sprzętu audio poczuł bym się urażony twierdzeniem, że dałem zbyt lekką/lichą obudowę. Jedyna różnica w dźwięku jest możliwa tylko dlatego, że zmieniamy wysokość i/lub chłodzenie sprzętu co daje lepszy dźwięk.
Z jednej strony tak, z drugiej jeśli obok mamy kolumny, które grając powodują wibracje, to one mogą przenosić się po podłodze i meblach na sprzęt. Warto poeksperymentować, wypożyczyć i samemu sprawdzić czy efekt będzie warty zakupu. 😉
@@THFVD ja mam dobrze dobrany sprzęt do wielkości pomieszczenia i nic mi nie podskakuje 😁 do tego cenię swój słuch 😉 a wkładając coś pod sprzęt tylko popsuję dobrze zrobioną akustykę 😉
Posiadam Aperte 200 i mysle o zakupie jeszcze jednego kompletu😊
Drugi komplet pod kolejne kolumny? 😉
@@THFVD Wlasnie tak😁Kolumny na tych podstawkach prezentuja sie zacnie😁
Nie muszę kupować tego typu produktów ponieważ nie słucham wibracji lecz muzyki 😀
Nie namawiamy na siłę, nie o to chodzi. 😉 Ale samo wypożyczenie nic nie kosztuje, a może sporo powiedzieć o sensie stosowania takich akcesoriów. 😉