Potrzebujemy Być takimi jak Pan! Mam 29 lat. Połączenie z naturą zakorzenione przez czas spędzony z Dziadkiem. Zawsze natura mi pomagała stanąć na nogi. Wystarczy mi przebywanie wśród niej. CORAZ TRUDNIEJ JEST SZUKAĆ NATURY WŚRÓD SMIECI. Idąc na grzyby wracam z pełną torba.. Śmieci. Tak, śmieci, bo to mi przeszkadza. Idąc do pracy podniosę 1 śmieć i wyrzucę do odpowiedniego miejsca. Czemu tylko ja to robię? Nie potrzebuje wyjść dalej niż 10 minut spacerem od domu i wracam z 3 torbami pełnych śmieci. Każdy śmieć, mam nadzieje, wróci do właściciela, a tymczasem idę dalej dbać moje i Twoje jutro robiąc to co robię.
gratuluję wspaniałej postawy. Nie tylko Ty:) wiosną na spacer poszłam z bratem i jego dziećmi na Mazurach, zaskoczył mnie mój brat podnosząc mijane śmieci -miał ze sobą reklamówkę. Wow-powiedziałam mu z wielkim uznaniem. I sama też to robię. I myślę że trochę takich ludzi jest plus takich, co nie śmiecą wcale w lesie. No ale wciąż mało, bo wystarczy jeden idiota który wyrzuci śmieć-od razu rzuca się w oczy.
Kiedyś ludzie pracujący na roli mieli wiedzę o otaczającym świecie, żyli w zgodzie z naturą, dbali o nią. Niestety wraz z przemieszczaniem się do miast w celu zdobycia statusu i wygodniejszego zycia zatracili łączność z naturą i wolność osobistą. Wg moich obserwacji spowodowane to było brakiem szacunku dla rolników, którzy byli traktowani jak gorsza rasa. Wg mnie człowiek, który daje nam zdrową żywność powinien być traktowany na równi z lekarzem, bo odpowiednia żywność to przcież lekarstwo dla nas. Szkoda, że w większości elity polityczne i naukowe są pozbyte czlowieczeństwa bo świat mogłby wyglądać zupełnie inaczej.
Mojej ś.p. Rodzice, pracując jako nauczyciele na wsi, uczyli dzieci kontaktu z przyrodą. Zabierali je do lasu, do szkolnego ogrodu warzywnego, na łąkę. I do ZOO, do miasta. Dzięki nim dzieci umiały rozpoznawać podstawowe drzewa, zboża. Wiedziały skąd biorą się warzywa, bo nawet mieszkając na wsi niekoniecznie mogłyby się tego dowiedzieć w swoich domach. A było to jeszcze jakieś 40 lat temu.😊
Piękny, wzruszający materiał. Utożsamiam się z każdym zdaniem. Ten wywiad powinien być udostępniany i pokazywany gdzie się da ‐ skłania do refleksji nad życiem, może obudziłby w kimś pierwotną tęsknotę za naszymi korzeniami, za tym co naprawdę ważne.
Mnie też to uratowało. Podczas spacerów w przyrodzie- zamiast rozpamiętywać w kółko to samo,dla odwrócenia myśli zaczęłam baczniej przyglądać się temu,co nas otacza.Wiele się nauczyłam, i wiele dało to korzyści. I oby trwało nadal!
To nie cywilizacja, ani przeprowadzka do miast przerwały więź i rozumienie natury. To kulturowy i mentalny kryzysy, który przechodzi ewolucja człowieka. Co ciekawe, przez naukę czas ten jest uważany jako postęp 😄
Chyba najlepszy człowiek a na 100% najlepszy jakiego spotkałem na swojej drodze do tej pory.... i walczy nie poddaje się, łąki kwietne i trawa w która w końcu nie jest koszona PIĘKNE!
Ja na szczęście żyje na wsi - znam rośliny i znam cały naturalny proces tworzenia żywności. Uwielbiam góry, lasy, spacery, zbieranie grzybów i wszystko co związane z naturą - to nie jest na czasie ale to mój komfort psychiczny się liczy a nie wszystkich innych do okoła 😉
Jakże ja rozumiem pańskie słowa! Oj bardzo. Mieszkam od dziesięciu lat w Norwegii i to dzięki tej ogromnej, dzikiej naturze odzyskałem samego siebie. Bez cienia wątpliwości twierdzę, że to właśnie przyroda (a zwłaszcza las i jego magiczna moc) przyczyniły się do mojej osobistej przemiany 😊❤️
Najbardziej mi się spodobało stwierdzenie, że Przyroda daje poczucie stabilności w porównaniu do tego świata ciągłych zmian i np wydań elektroniki smartfon ów itp. A też wzmianka o tym, że Rzymianie sprowadzili podagtzycznikk do Wielkiej Brytanii tęskniąc za jego smakiem, iże dwór królewski w Warszawie zamawiał go do gotowania.
wszystko pięknie tylko konsekwencją mody na przyrodę jest zadeptywanie lasów, nawet budowanie się w nim i przepłaszanie zwierzyny, dla której las to dom i powinny mieć w nim święty spokój. Brakuje mi w takiej narracji niezależnych twórców namawiania ludzi na sadzenie drzew wokół siebie. Chcesz mieć las? posadź sobie drzewa na swojej działce, obsadzać nimi wsie, tęsknota za naturą (która może niebezpiecznie przerodzić się w masowe wycieczki do lasów na niekorzyść przyrody) naturalnie by się zmniejszyła, gdyby przeciętny człowiek po wyjsciu z domu miał pod nosem drzewa i krzewy. Brakuje mi takiej edukacji, przeszkadza nachalne wychwalanie lasów brzmiące jak zaproszenie. Jak skorzystają na raz z tego zaproszenia wszyscy, las pozostanie wspomnieniem. Namawiać ludzi na obsadzanie swoich działek drzewami zamiast stawiania bud, nad tym się skupić.
Na przestrzeni 100 lat moja rodzina (dalsza i bliższa) posadziła kilkadziesiąt hektarów lasów, tam gdzie od wieków były pola i hulał wiatr. W lesie stoi stary prawie 200 letni dom wraz z innymi zabudowaniami (pozostałość po gospodarstwie). I tak każdy powie "patrz cwaniaki sprowadzili się do lasu", ponieważ myślą, że las był tu od zawsze. Faktycznie przeszkadzają mi te tłumy, które rozjeżdżają, rozdeptują, niszczą i zaśmiecają mój las. Ze strony społeczeństwa jest to bardzo egoistyczne (interesowne) korzystanie z natury, gdyż wzmożony ruch obserwuje tylko w sezonie grzybowym (czerwiec-listopad). Krótko mówiąc nachapać się grzybów ile wlezie i wyjechać z lasu, w kolejne miejsce. Dzika zwierzyna, której las jest faktycznie domem musi uciekać z kąta w kąt. Natomiast mnie zwierzęta zazwyczaj się nie boją, traktują jak integralną część lasu. Wystarczy zachować dystans i ze spokojem iść w swoją stronę. Gdzie tu miejsce na szacunek dla przyrody i czyjegoś wysiłku? Męczy mnie to głośne, dzikie społeczeństwo pełne ignorancji i zadufania.
Dokładnie ! Wpieprzają sie z tymi chałupskami jak najbliżej lasów i pól, by "mieć kontakt" z Naturą 🤔 a potem tą Przyrode i Zwierzęta dewastują i mordują ! 😡🤬 Pełno ludzioli w lasach odstrasza Zwierzęta. Chcesz mieć las na co dzień - posadź drzewa wokół swego domu, a nie kiczowate tuje, bananowce i inne tego typu, nie wysiekaj trawnika aż na łyso, co sobota warkot kosiarek wszędzie ! To jest jakaś Masakra 🥴
@@Martin46869 co do ludzi to się zgadzam. Sama grzyby zbieram tak zeby zawsze coś zostawić, nie tylko grzybnię, ale tu i tam całego grzyba umyślnie, zwierzęta też je lubią np. wiewiórki. A las prywatny hmm tabliczkę postawić zakaz wstępu bo grodzić bym nie grodziła, żeby zwierzęta swobodnie mogły wędrować w tym jeże.
Po co, dlaczego jest muzyka w tle wypowiedzi? Stosuje się ją do ukrycia szumów i innych niedoskonałości nagrania. Lub, gdy nie ma słów - dla podtrzymania uwagi. Natomiast równocześnie ze słowami angażuje mózg do wyodrębniania słów z innych dźwięków, przez co ograniczamy możliwość refleksji nad wypowiedzią. Nadmiar bodźców stosują profesjonalni manipulatorzy, by ograniczyć refleksję odbiorcy i trafić do jego podświadomości. A tu po co? Mnie zawsze irytuje, męczy i przeważnie wyłączam taki przekaz. Jeśli widz chce z muzyką, to zawsze może sobie włączyć wybraną przez siebie. Natomiast widz nie może usunąć muzyki z tła wypowiedzi. Tu nie dosłuchałem nawet do końca wstępu :(
Biorąc pod uwagę potrzeby różnych odbiorców, również odbierających przekaz audiowizualny tak jak Pan, rozstawiliśmy pracowicie transkrypcję tekstu. Pozdrawiamy!
@@SpiritCreaturesClub-j2m Umieszczanie napisów na filmie jest sensowne, gdy wypowiedź jest kiepsko nagrana, lub kiepska dykcja. Ale jeśli chodzi o przekaz treści wypowiedzi, to lepiej wtedy zamieścić tekst w opisie filmu - do odczytania w tempie odbiorcy, a nie narzuconym. UA-cam umożliwia wyświetlanie napisów jako opcję wyboru przez widza i możliwość włączenia automatycznego tłumaczenia i to ma sens. Natomiast trwałe montowanie tekstu z obrazem ma sens tylko dla odbiorców głuchych. "Gadających głów" słucham, nie patrząc na monitor - szkoda oczu, zwłaszcza, gdy pojawiają się napisy męczące wzrok.
Jeśli ktoś zapoznał się z totalną biologią czy psychobiologią i powstawaniem chorób według tych nauk to nie ma już strachu przed bakteriami, wirusami itd.. W Niemczech jest chyba gorzej niż w Polsce z rozpoznawaniem roślin. Sąsiadka przyszła mi powiedzieć,ieć, że moje dzieci jadły czereśnie na skraju lasu bo jie wiedziała co to jest i myślała, że się zatrują...
Potrzebujemy Być takimi jak Pan!
Mam 29 lat. Połączenie z naturą zakorzenione przez czas spędzony z Dziadkiem. Zawsze natura mi pomagała stanąć na nogi. Wystarczy mi przebywanie wśród niej. CORAZ TRUDNIEJ JEST SZUKAĆ NATURY WŚRÓD SMIECI. Idąc na grzyby wracam z pełną torba.. Śmieci. Tak, śmieci, bo to mi przeszkadza. Idąc do pracy podniosę 1 śmieć i wyrzucę do odpowiedniego miejsca. Czemu tylko ja to robię? Nie potrzebuje wyjść dalej niż 10 minut spacerem od domu i wracam z 3 torbami pełnych śmieci. Każdy śmieć, mam nadzieje, wróci do właściciela, a tymczasem idę dalej dbać moje i Twoje jutro robiąc to co robię.
gratuluję wspaniałej postawy. Nie tylko Ty:) wiosną na spacer poszłam z bratem i jego dziećmi na Mazurach, zaskoczył mnie mój brat podnosząc mijane śmieci -miał ze sobą reklamówkę. Wow-powiedziałam mu z wielkim uznaniem. I sama też to robię. I myślę że trochę takich ludzi jest plus takich, co nie śmiecą wcale w lesie. No ale wciąż mało, bo wystarczy jeden idiota który wyrzuci śmieć-od razu rzuca się w oczy.
Tak, nie jesteś sam, też z grzybów czasem wracam z plastikiem.
@@jerzyhaa plastikiem i nawet szklem, pozdrawiam
Mnie zdarza się to praktykować na górskich wycieczkach :)
Ale codziennie w miejskiej betonozie nie. A szkoda, może właśnie powinnam.
Kiedyś ludzie pracujący na roli mieli wiedzę o otaczającym świecie, żyli w zgodzie z naturą, dbali o nią. Niestety wraz z przemieszczaniem się do miast w celu zdobycia statusu i wygodniejszego zycia zatracili łączność z naturą i wolność osobistą. Wg moich obserwacji spowodowane to było brakiem szacunku dla rolników, którzy byli traktowani jak gorsza rasa. Wg mnie człowiek, który daje nam zdrową żywność powinien być traktowany na równi z lekarzem, bo odpowiednia żywność to przcież lekarstwo dla nas. Szkoda, że w większości elity polityczne i naukowe są pozbyte czlowieczeństwa bo świat mogłby wyglądać zupełnie inaczej.
Pozdro 😀👍
Teraz większość rolnictwa to mechanizacja, pestycydy I inne opryski. Z naturą ma to niewiele wspólnego, wręcz ją zaburza
W punkt. Nic dodać... 👍
To marksizm i dodruk pieniądza by sfinansować wielki przemysł to zrobił obiecując demokrację i złote góry.
To prawda 🤗
Mojej ś.p. Rodzice, pracując jako nauczyciele na wsi, uczyli dzieci kontaktu z przyrodą.
Zabierali je do lasu, do szkolnego ogrodu warzywnego, na łąkę. I do ZOO, do miasta.
Dzięki nim dzieci umiały rozpoznawać podstawowe drzewa, zboża. Wiedziały skąd biorą się warzywa, bo nawet mieszkając na wsi niekoniecznie mogłyby się tego dowiedzieć w swoich domach.
A było to jeszcze jakieś 40 lat temu.😊
Lubię tego człowieka. Mądry i skromny.
Piękny, wzruszający materiał. Utożsamiam się z każdym zdaniem. Ten wywiad powinien być udostępniany i pokazywany gdzie się da ‐ skłania do refleksji nad życiem, może obudziłby w kimś pierwotną tęsknotę za naszymi korzeniami, za tym co naprawdę ważne.
Podpisuję się pod każdym Pani słowem.
@@dawid1082 Miło. Dziękuję
@@DzikaRoza1 A proszę:)
@@dawid1082:D
Jesteś narodowym skarbem.💎💎💎💚💚💚🍀🍀🍀
Dziękuję Panie Łukaszu. Inspiruje mnie Pan. I na pewno nie tylko mnie ❤
Piękna opowieść bardzo wartościowego dobrego człowieka ❤❤
Wspaniały człowiek.
o tym samym pomyslalam ogladajac jego...kocham przyrode i zwierzeta.
Prof Łuczaj ma swój kanał yt. Pięknie tam prawi o roslinach.
@@mar8851 Tak, wiem, jestem fanem i korzystam z jego rad. 🍀
Głos pana Łukasza odpręża i można się wiele nauczyć o życiu
Prawda :) ja mogłabym go słuchać non stop :)
Panie Łukaszu piękny przekaz ja twierdzę że obcowanie z przyroda uratowało mnie przed depresja a może i życie dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Mnie też to uratowało. Podczas spacerów w przyrodzie- zamiast rozpamiętywać w kółko to samo,dla odwrócenia myśli zaczęłam baczniej przyglądać się temu,co nas otacza.Wiele się nauczyłam, i wiele dało to korzyści. I oby trwało nadal!
To nie cywilizacja, ani przeprowadzka do miast przerwały więź i rozumienie natury. To kulturowy i mentalny kryzysy, który przechodzi ewolucja człowieka. Co ciekawe, przez naukę czas ten jest uważany jako postęp 😄
Prawda pozdro 😀👍
@@romualdulanowski8485 pozdro bratku 🌲
WSPANIAŁE PRZEMYŚLENIA, WNIOSKI ŁUKASZA.
Slucham kolejny raz, wspanialy przekaz, dziękuję
Jestem zdecydowanie tego samego poglądu.
Bardzo ważny film. Dziękuję
Chyba najlepszy człowiek a na 100% najlepszy jakiego spotkałem na swojej drodze do tej pory.... i walczy nie poddaje się, łąki kwietne i trawa w która w końcu nie jest koszona PIĘKNE!
Ja na szczęście żyje na wsi - znam rośliny i znam cały naturalny proces tworzenia żywności.
Uwielbiam góry, lasy, spacery, zbieranie grzybów i wszystko co związane z naturą - to nie jest na czasie ale to mój komfort psychiczny się liczy a nie wszystkich innych do okoła 😉
Bardzo dobry i mądry materiał..
To wszystko o czym pan mówi jest cenne dla ludzi.no i przepiękny podkład muzyczny
Matka długie lata prowadziła wojnę z podagrycznikiem i ciągle mówiła: wyrywaj tę leśną trawę. Na szczęście wojnę przegrała. 😊
Wspaniały wykład
Fajny materiał, dobrze się oglądało.
Jakże ja rozumiem pańskie słowa! Oj bardzo. Mieszkam od dziesięciu lat w Norwegii i to dzięki tej ogromnej, dzikiej naturze odzyskałem samego siebie. Bez cienia wątpliwości twierdzę, że to właśnie przyroda (a zwłaszcza las i jego magiczna moc) przyczyniły się do mojej osobistej przemiany 😊❤️
Udostępniam i zapisuję. Bardzo dobry odcinek 🍒🍒🍐🍐🍌🍌🍎🍎🫐🫐🥭🥭🌶🌶🥕🥕🌺🌺☘☘🪴🪴🌴🌴🍃🍃
Śnieżyca wiosenna jest śliczna
Mam z dwieście na ogrodzie , co roku za wskazówką Łukasza roznoszę gdzie się da i rozdaję kto się zgłosi pozdro 😀👍
Super film...dwa miesiące temu przeniosłam się z wielkiego miasta na wioskę... jestem szczęśliwa... ale krętki mnie mało nie zabiły cztery lata temu
Najbardziej mi się spodobało stwierdzenie, że Przyroda daje poczucie stabilności w porównaniu do tego świata ciągłych zmian i np wydań elektroniki smartfon ów itp.
A też wzmianka o tym, że Rzymianie sprowadzili podagtzycznikk do Wielkiej Brytanii tęskniąc za jego smakiem, iże dwór królewski w Warszawie zamawiał go do gotowania.
Bardzo dziękuję.
Takiego nauczyciela od biologii mieć ...skarb😊
Miód ❤
❤❤❤
wszystko pięknie tylko konsekwencją mody na przyrodę jest zadeptywanie lasów, nawet budowanie się w nim i przepłaszanie zwierzyny, dla której las to dom i powinny mieć w nim święty spokój. Brakuje mi w takiej narracji niezależnych twórców namawiania ludzi na sadzenie drzew wokół siebie. Chcesz mieć las? posadź sobie drzewa na swojej działce, obsadzać nimi wsie, tęsknota za naturą (która może niebezpiecznie przerodzić się w masowe wycieczki do lasów na niekorzyść przyrody) naturalnie by się zmniejszyła, gdyby przeciętny człowiek po wyjsciu z domu miał pod nosem drzewa i krzewy. Brakuje mi takiej edukacji, przeszkadza nachalne wychwalanie lasów brzmiące jak zaproszenie. Jak skorzystają na raz z tego zaproszenia wszyscy, las pozostanie wspomnieniem. Namawiać ludzi na obsadzanie swoich działek drzewami zamiast stawiania bud, nad tym się skupić.
To jest fałszywa alternatywa. Wrażliwość na przyrodę można i trzeba rozwijać na wszelkie sposoby. Na balkonie, między polami, w lesie. Wszędzie.
Na przestrzeni 100 lat moja rodzina (dalsza i bliższa) posadziła kilkadziesiąt hektarów lasów, tam gdzie od wieków były pola i hulał wiatr. W lesie stoi stary prawie 200 letni dom wraz z innymi zabudowaniami (pozostałość po gospodarstwie). I tak każdy powie "patrz cwaniaki sprowadzili się do lasu", ponieważ myślą, że las był tu od zawsze. Faktycznie przeszkadzają mi te tłumy, które rozjeżdżają, rozdeptują, niszczą i zaśmiecają mój las. Ze strony społeczeństwa jest to bardzo egoistyczne (interesowne) korzystanie z natury, gdyż wzmożony ruch obserwuje tylko w sezonie grzybowym (czerwiec-listopad). Krótko mówiąc nachapać się grzybów ile wlezie i wyjechać z lasu, w kolejne miejsce. Dzika zwierzyna, której las jest faktycznie domem musi uciekać z kąta w kąt. Natomiast mnie zwierzęta zazwyczaj się nie boją, traktują jak integralną część lasu. Wystarczy zachować dystans i ze spokojem iść w swoją stronę.
Gdzie tu miejsce na szacunek dla przyrody i czyjegoś wysiłku? Męczy mnie to głośne, dzikie społeczeństwo pełne ignorancji i zadufania.
@@Martin46869
DOKŁADNIE 👍👍👍👍
Dokładnie !
Wpieprzają sie z tymi chałupskami jak najbliżej lasów i pól, by "mieć kontakt" z Naturą 🤔 a potem tą Przyrode i Zwierzęta dewastują i mordują !
😡🤬
Pełno ludzioli w lasach odstrasza Zwierzęta.
Chcesz mieć las na co dzień - posadź drzewa wokół swego domu, a nie kiczowate tuje, bananowce i inne tego typu, nie wysiekaj trawnika aż na łyso, co sobota warkot kosiarek wszędzie !
To jest jakaś Masakra
🥴
@@Martin46869 co do ludzi to się zgadzam. Sama grzyby zbieram tak zeby zawsze coś zostawić, nie tylko grzybnię, ale tu i tam całego grzyba umyślnie, zwierzęta też je lubią np. wiewiórki. A las prywatny hmm tabliczkę postawić zakaz wstępu bo grodzić bym nie grodziła, żeby zwierzęta swobodnie mogły wędrować w tym jeże.
Słucham i myślę: Tom Bombadil. Patrzę i widzę : Tom Bombadil...
❤
Po co, dlaczego jest muzyka w tle wypowiedzi?
Stosuje się ją do ukrycia szumów i innych niedoskonałości nagrania.
Lub, gdy nie ma słów - dla podtrzymania uwagi.
Natomiast równocześnie ze słowami angażuje mózg do wyodrębniania słów z innych dźwięków, przez co ograniczamy możliwość refleksji nad wypowiedzią.
Nadmiar bodźców stosują profesjonalni manipulatorzy, by ograniczyć refleksję odbiorcy i trafić do jego podświadomości.
A tu po co?
Mnie zawsze irytuje, męczy i przeważnie wyłączam taki przekaz.
Jeśli widz chce z muzyką, to zawsze może sobie włączyć wybraną przez siebie. Natomiast widz nie może usunąć muzyki z tła wypowiedzi.
Tu nie dosłuchałem nawet do końca wstępu :(
Biorąc pod uwagę potrzeby różnych odbiorców, również odbierających przekaz audiowizualny tak jak Pan, rozstawiliśmy pracowicie transkrypcję tekstu. Pozdrawiamy!
@@SpiritCreaturesClub-j2m Umieszczanie napisów na filmie jest sensowne, gdy wypowiedź jest kiepsko nagrana, lub kiepska dykcja. Ale jeśli chodzi o przekaz treści wypowiedzi, to lepiej wtedy zamieścić tekst w opisie filmu - do odczytania w tempie odbiorcy, a nie narzuconym.
UA-cam umożliwia wyświetlanie napisów jako opcję wyboru przez widza i możliwość włączenia automatycznego tłumaczenia i to ma sens. Natomiast trwałe montowanie tekstu z obrazem ma sens tylko dla odbiorców głuchych.
"Gadających głów" słucham, nie patrząc na monitor - szkoda oczu, zwłaszcza, gdy pojawiają się napisy męczące wzrok.
Jeśli ktoś zapoznał się z totalną biologią czy psychobiologią i powstawaniem chorób według tych nauk to nie ma już strachu przed bakteriami, wirusami itd..
W Niemczech jest chyba gorzej niż w Polsce z rozpoznawaniem roślin. Sąsiadka przyszła mi powiedzieć,ieć, że moje dzieci jadły czereśnie na skraju lasu bo jie wiedziała co to jest i myślała, że się zatrują...
Mnie dzieci niemieckie,widząc jak jem jeżyny,pytały co to i czy nie trujące
miły powrót na drzewo....
To znaczy, że pan Łukasz wysyła śnieżycę chętnym?
Ta Pana wizja ziemi to jak wizja Anastazji z książki Wladimira Megre. Ciekawe. Czy zna pan te książki? Pozdrawiam serdecznie.
Żeby szeżyć jakieś idee niezbędna jest osobowość
Jak zwykle wspaniałe przedstawienie piękna przyrody , ogromna wiedza , świetna erudycja , pozdrawiam Pana z Rzeszowa ! 🌳🐝
To chyba materiał dla ludzi z blokowisk, bo ci którzy żyją w naturze nie muszą o niej mówić.
Gladyszek,,,,,,,,,,,, przybrał nazwisko Gładysz jak wielu, tychże??????
🌿🌿🪻🪻🙏🏻🙏🏻🌷🌷
Wymarzona randka, pobiegać na bosaka po lesie :)
Ty wie
Nie potrafe jeść zwierząt od dzieciaka wcislano mi ,,miesko,,
Ciekawe. Pozdrawiam