Jeden z najlepszych materiałów jakie u Was przesłuchałem. Może to tylko moje wrażenie po przesłuchaniu większości Waszych filmów, ale wydaje mi się, że ten pokazuje z kolei drogę jaką Wy przeszliście odkąd zaczęliście ludzi przekonywać do lepszych rpgow. Robicie to coraz lepiej :)
Fenomenalny podcast. Moim zdaniem jest on pewnym świadectwem Dobrych Rzutów. W ogóle to mam takie wrażenie, że można go w jakiś sposób powiązać z moją i Macieja dyskusją na temat "erpegowego nieszczęścia".
Trochę tak, bo czasami ludzie stoją przy swoim, bo uważają, że znający się bardziej to po prostu jakieś marudy chcący psuć innym zabawę. Na zasadzie "ja się dobrze nie bawię to wy też nie powinniście". I pewnie co niektórzy widząc tamten podcast tylko wzruszyli ramionami i rzucili coś "na ch drążyć temat, lepiej po prostu siedzieć i grać w Warhammera. Może i ma wady, ale tamci co znają więcej też nie są zadowoleni, więc lepiej zostać przy tym". W ogóle często osoby które drążą szukają, zbierają wiedzę, osoby mniej zaangażowane traktują z pogardą, bo jak tamci się znają to oni nie mogą robić za eksperta, a sami nie mają takiej chęci rozwoju. Więc wolą powiedzieć "e to jest głupie" zamiast spróbować.
Co do tego Gatekeepingu to znam przykład z polskim fandomem Star Wars. To co przez lata przyciągało ludzi to ogrom świata i możliwość poznawania kolejnych wydarzeń, które w pewien sposób łączyły się ze sobą w spójną całość. Potem przyszedł serial The Clone Wars, który będąc częscią kanonu ów kanon traktował bardo swobodnie przeorając totalnie sporą część wojen klonów (uśmiercanie postaci które żyły, wskrzeszanie tych co nie żyły, wciskanie Ahsoki itp.) To odrzuciło część ludzi, którzy odeszli od tego hobby, a na konwentach pojawiła się tendencja do tego by zamiast zajmować się ogromem świata i prelekcjami o różnych jego elementach (które są merytoryczne i mogą pokazać nowym ogrom tego) to robić prelekcje dla początkujących. Tylko to "nowe pokolenie" w zasadzie nie udziela się w fandomie, nie ma ciekawości poznawania świata i nawet nie jest aktywna (co widać po tym jak mało jest teraz prelekcji SW na konwentach i jak mało jest fanowskich inicjatyw, których kiedyś było sporo). Takie rzeczy są ciekawe przez to, że można poznać coś więcej. Mam wrażenie, że najgłośniej o gatekeepingu mówią osoby, które nie wykazują większego zaangażowania i które chciałyby zignorować wszystko inne po to by nie wychodzić na kogoś kto się nie zna, tylko by "tamci" wyszli na tych, co się zajmują niepotrzebnymi pierdołami. Chociaż oczywiście czasami jest problem tego, że nie można wejsć do hobby, bo nie ma uporządkowanych informacji, bo nie ma od kogo się tego nauczyć. Tak jak ja ostatnio totalnie źle prowadziłem PbtA. A działo się tak, bo pomimo iż szukałem na YT jakiś informacji na temat tego jak prowadzić czy sesji to takich materiałów nie było. Całe szczęście, że istnieje discord dobrych rzutów, bo pewnie bym latami myślał, że Dungeon World jest po prostu źle zrobiony i nie ma on sensu. A co do oceniania czy system jest łatwy czy trudny to jest to ciekawy temat na podcast. W stylu jak teoretycznie moglibyśmy rozróżnić systemy pod tym względem i jakie kryteria należałoby przyjąć. Bo jak na razie to każdy mówi, że jego ulubiony system jest łatwy i prosty (nie ważne, że zajmuje on 3 podręczniki, a przygotowanie sesji wymaga godzin pracy nad statami i myślenia czy czasem któryś czar nie rozwiąże wszystkiego w 2 minuty).
1:47 Czy są w ogóle lepsze erpegi? 14:00 Jak zachęcać do lepszych erpegów? 34:40 Jak uczyć lepszego grania? 59:35 Jak nie zrazić ludzi? 1:14:40 Podsumowanie
Panowie, na wstępie chce zaznaczyć, że jestem nowym subskrybentem (z kanału Termosa), bardzo przyjemnie się Was słucha, a wasze dyskusje wiele wnoszą, choć często wymagają niepodzielnego skupienia i słownika. :D Mam uprzejma prośba, czy moglibyście rozważyć nakręcenie poradnika na temat "Jaką mechanikę powinieneś dobrać do swojego stylu gry"? Prowadzę RPG jako MG od pięciu lat, gram jako gracz od jakiś 15, ale nie mam wiele doświadczenia z różnymi mechanikami - znam D20, Mutant: Year Zero, Fate, procentową z Zewu Cthulhu i kilka autorskich, ale żadna nie spełnia moich wymagań. Zawsze o wiele bardziej interesował mnie świat przedstawiony i historia którą opowiadamy razem z graczami, natomiast mechanika pełni dla mnie wyłącznie funkcję służebną. Nie chcę natomiast grać czystego storytellingu bo mam wrażenie, że kości i testy zapewniają jakąś formę arbitralności i bezstronności, plus częstokroć, przy ekstremalnych wynikach, zapewniały nam ciekawe zwroty akcji. Jestem rówież przywiązany do różnicy w poziomie mocy między NPC i bohaterami - czy to na korzyść jednych czy drugich - i nie chciałbym, żeby zbyt prosta mechanika tę różnicę niwelowała. Czy możecie mi pomóc? Bardzo dziękuję za wszelkie wskazówki i porady! :D
Hej, dzięki, że wpadłeś! :) Gdyby nie przywiązanie do idei poziomów mocy to na pewno poleciłbym Ci poeksperymentowanie z pbta. Zwykle mechaniki mocno skupione na narracji mniej się przejmują takimi rzeczami, więc masz oczekiwania "z różnych koszyków" co pewnie Ci nie ulatwia. A co to za setting?
@@mateusztondera7049 Dzięki za sugestię! Gramy w fantasy, setting D&D Forgotten Realms ale konwencję określiłbym jako Space Opera. Tyle, że fantasy. :)
Panowie, jesteście w stanie podać linki do swoich najlepszych nagranych sesji, dostępnych na youtube? Takie, z których jesteście najbardziej dumni jako MG, gdzie udało wam się subiektywnie najlepiej pokazać swój warsztat. Dzięki! Świetny kanał, powodzenia i dalszego rozwoju!
Dzięki za miłe słowa! ;o Moje sesje, z których jestem najbardziej dumny? Chyba ze wszystkich mniej lub bardziej. Za różne rzeczy. Duchy Coalridge (Ostrza w Mroku) - za to jak się udało poprowadzić razem opowieść i jak ładnie nabrała ona tempa i jak się zakończyła: ua-cam.com/video/RUVQl10JERE/v-deo.html Kocie Łby (Ostrza w Mroku) - Trochę płynniej niż Duchy Coalridge, chociaż to seria streamów, więc bardziej chaotycznie. Ale doborowe towarzystwo: ua-cam.com/video/SBpXuxPw_cU/v-deo.html Substancja Szara (Zew Cthulhu) - jednostrzał, jestem ogólnie zadowolony z tego jak udało się oddać Lovecrafta: ua-cam.com/video/y6YwrVXg5mQ/v-deo.html
Najwyzsza notę łączną za wszystkie kategorie dałbych chyba Zatrutej Krwi (kampanii w Ironsworn), najmocniej kocham dziwaczng j pełen problemów technicznych Dolmenowy Las, ale wrzucę skądinąd ostatnio nieco kontrowersyjne "Nipu": ua-cam.com/play/PLhcqS6-cvd4TMSVDtrA9wYAXLp2V7pG-w.html
Ja mam pytanko. Sam grałem głównie w D&D, Warhammera Fantasy, Call of Cthulhu i trochę mixów (PBDA, World of Cats (chyba tak to się nazywa - Fate), Numenera itp.). W RPG jara mnie, kombinowanie w ramach mechaniki + dynamiczna narracja. To pierwsze - lubię jak np. zaklęcia lub umiejętności są pokręcone (niby słabe, ale mają mega ciekawe zastosowania) a wiele rzeczy nie pozwala po prostu tego mashować eldritch blasta. Za drugiej strony lubię też narrację, uproszczone mechaniki interakcji, bo bez sensu sprawiać, że gracze muszą rzucać na charyzmę i 0 inwencji (nie mówię, że sam rzut jest bez sensu). Lubię klimaty tajemnic, dochodzenia i intrygi. Coś polecacie na czym najlepiej coś takiego poprowadzić? :)
To może być hit or miss polecajka, ale spróbuj różnych rzeczy z takiego bardziej mechanicznie rozbudowanego post-pbta: Ostrza w Mroku, Miasto Mgły albo Ironsworn. Mam poczucie, że tam są proporcje miedzy wspieraniem narracji a takim zdrowym kranczem, które mogą Ci podejść :)
@@mateusztondera7049 a nie sumie jeszcze dopytam. Bo lubię magię z Warhammera, a jak widzę te systemy (w pbda grałem tylko raz) to czy nie ma tam za mało zdolnosci/czarów? Bo jednak takie rzeczy dają fajny klimat. Np. Z wh1 królik z kapelusza super zaklęcie:)
w nich po prostu magia działa inaczej, mniej na zakodowane w mechanice zdolności a bardziej freeformowo. najfajniejsze pod względem kreatywnej magii i dziwnych zaklęć są OSRy, ale postanowiłem Ci ich nie polecać, bo jednak jest tam mało kombinowania mechanicznego.
Panowie myślę, że warto nabrać trochę dystansu do tego. Idea może stała za tym szczytna, ale wykonanie już nie. Całość mocno zajeżdża erpegową policją. Po tym podcaście w żadnym wypadku nie czuję się zachęcony do tego, a spróbować czegoś innego i wyjść ze swojej bańki. Stosujecie argument ad verecundiam który powoduje właśnie powstawanie gatekeepeingu i elitaryzmu RPG, bo mamy kanał, jesteśmy game designerami, znamy wiele systemów i styli grania. Nope. Jak nie zachowjuesz się jak menda i gnojek na sesji w stosunku do innych współuczestników to graj jak chcesz jeśli sprawia ci to przyjemność. Całość tej dyskusji można zamknąć w 5 minutowym filmie. No 15 min jeśli przygotuje się propozycję w co grać kiedy lubi się X lub w co grać kiedy lubi się Y.
Brawo, gracie tak jak o tym mówicie? musi być to niezła orgia, bo to walenie konia do własnego wizerunku mnie rozpierdala... "jestem gej dizajnerem...", "ja gram lepiej...", "gram w ambitne systemy..." no kurva WOW. Macieju, już wiem czemu na kanale jest tylko teoretyzowanie - bo nikt nie chce z Tobą grać. Powyższym chciałbym tylko przypomnieć, że RPG to rozrywka(ewentualnie broń )
Ależ pier****lem w powiadomienie xd dzięki jak zawsze!
Jeden z najlepszych materiałów jakie u Was przesłuchałem. Może to tylko moje wrażenie po przesłuchaniu większości Waszych filmów, ale wydaje mi się, że ten pokazuje z kolei drogę jaką Wy przeszliście odkąd zaczęliście ludzi przekonywać do lepszych rpgow. Robicie to coraz lepiej :)
Fenomenalny podcast. Moim zdaniem jest on pewnym świadectwem Dobrych Rzutów. W ogóle to mam takie wrażenie, że można go w jakiś sposób powiązać z moją i Macieja dyskusją na temat "erpegowego nieszczęścia".
Trochę tak, bo czasami ludzie stoją przy swoim, bo uważają, że znający się bardziej to po prostu jakieś marudy chcący psuć innym zabawę. Na zasadzie "ja się dobrze nie bawię to wy też nie powinniście". I pewnie co niektórzy widząc tamten podcast tylko wzruszyli ramionami i rzucili coś "na ch drążyć temat, lepiej po prostu siedzieć i grać w Warhammera. Może i ma wady, ale tamci co znają więcej też nie są zadowoleni, więc lepiej zostać przy tym".
W ogóle często osoby które drążą szukają, zbierają wiedzę, osoby mniej zaangażowane traktują z pogardą, bo jak tamci się znają to oni nie mogą robić za eksperta, a sami nie mają takiej chęci rozwoju. Więc wolą powiedzieć "e to jest głupie" zamiast spróbować.
Pozdrawiam serdecznie
Co do tego Gatekeepingu to znam przykład z polskim fandomem Star Wars. To co przez lata przyciągało ludzi to ogrom świata i możliwość poznawania kolejnych wydarzeń, które w pewien sposób łączyły się ze sobą w spójną całość. Potem przyszedł serial The Clone Wars, który będąc częscią kanonu ów kanon traktował bardo swobodnie przeorając totalnie sporą część wojen klonów (uśmiercanie postaci które żyły, wskrzeszanie tych co nie żyły, wciskanie Ahsoki itp.) To odrzuciło część ludzi, którzy odeszli od tego hobby, a na konwentach pojawiła się tendencja do tego by zamiast zajmować się ogromem świata i prelekcjami o różnych jego elementach (które są merytoryczne i mogą pokazać nowym ogrom tego) to robić prelekcje dla początkujących. Tylko to "nowe pokolenie" w zasadzie nie udziela się w fandomie, nie ma ciekawości poznawania świata i nawet nie jest aktywna (co widać po tym jak mało jest teraz prelekcji SW na konwentach i jak mało jest fanowskich inicjatyw, których kiedyś było sporo).
Takie rzeczy są ciekawe przez to, że można poznać coś więcej. Mam wrażenie, że najgłośniej o gatekeepingu mówią osoby, które nie wykazują większego zaangażowania i które chciałyby zignorować wszystko inne po to by nie wychodzić na kogoś kto się nie zna, tylko by "tamci" wyszli na tych, co się zajmują niepotrzebnymi pierdołami.
Chociaż oczywiście czasami jest problem tego, że nie można wejsć do hobby, bo nie ma uporządkowanych informacji, bo nie ma od kogo się tego nauczyć. Tak jak ja ostatnio totalnie źle prowadziłem PbtA. A działo się tak, bo pomimo iż szukałem na YT jakiś informacji na temat tego jak prowadzić czy sesji to takich materiałów nie było. Całe szczęście, że istnieje discord dobrych rzutów, bo pewnie bym latami myślał, że Dungeon World jest po prostu źle zrobiony i nie ma on sensu.
A co do oceniania czy system jest łatwy czy trudny to jest to ciekawy temat na podcast. W stylu jak teoretycznie moglibyśmy rozróżnić systemy pod tym względem i jakie kryteria należałoby przyjąć. Bo jak na razie to każdy mówi, że jego ulubiony system jest łatwy i prosty (nie ważne, że zajmuje on 3 podręczniki, a przygotowanie sesji wymaga godzin pracy nad statami i myślenia czy czasem któryś czar nie rozwiąże wszystkiego w 2 minuty).
1:47 Czy są w ogóle lepsze erpegi?
14:00 Jak zachęcać do lepszych erpegów?
34:40 Jak uczyć lepszego grania?
59:35 Jak nie zrazić ludzi?
1:14:40 Podsumowanie
Panowie, na wstępie chce zaznaczyć, że jestem nowym subskrybentem (z kanału Termosa), bardzo przyjemnie się Was słucha, a wasze dyskusje wiele wnoszą, choć często wymagają niepodzielnego skupienia i słownika. :D Mam uprzejma prośba, czy moglibyście rozważyć nakręcenie poradnika na temat "Jaką mechanikę powinieneś dobrać do swojego stylu gry"? Prowadzę RPG jako MG od pięciu lat, gram jako gracz od jakiś 15, ale nie mam wiele doświadczenia z różnymi mechanikami - znam D20, Mutant: Year Zero, Fate, procentową z Zewu Cthulhu i kilka autorskich, ale żadna nie spełnia moich wymagań. Zawsze o wiele bardziej interesował mnie świat przedstawiony i historia którą opowiadamy razem z graczami, natomiast mechanika pełni dla mnie wyłącznie funkcję służebną. Nie chcę natomiast grać czystego storytellingu bo mam wrażenie, że kości i testy zapewniają jakąś formę arbitralności i bezstronności, plus częstokroć, przy ekstremalnych wynikach, zapewniały nam ciekawe zwroty akcji. Jestem rówież przywiązany do różnicy w poziomie mocy między NPC i bohaterami - czy to na korzyść jednych czy drugich - i nie chciałbym, żeby zbyt prosta mechanika tę różnicę niwelowała. Czy możecie mi pomóc? Bardzo dziękuję za wszelkie wskazówki i porady! :D
Hej, dzięki, że wpadłeś! :) Gdyby nie przywiązanie do idei poziomów mocy to na pewno poleciłbym Ci poeksperymentowanie z pbta. Zwykle mechaniki mocno skupione na narracji mniej się przejmują takimi rzeczami, więc masz oczekiwania "z różnych koszyków" co pewnie Ci nie ulatwia. A co to za setting?
@@mateusztondera7049 Dzięki za sugestię! Gramy w fantasy, setting D&D Forgotten Realms ale konwencję określiłbym jako Space Opera. Tyle, że fantasy. :)
@@stjacob7773 hmmm to kto wie, może Genesys jest właśnie dla Ciebie :)
Panowie, jesteście w stanie podać linki do swoich najlepszych nagranych sesji, dostępnych na youtube? Takie, z których jesteście najbardziej dumni jako MG, gdzie udało wam się subiektywnie najlepiej pokazać swój warsztat. Dzięki! Świetny kanał, powodzenia i dalszego rozwoju!
Dzięki za miłe słowa! ;o
Moje sesje, z których jestem najbardziej dumny?
Chyba ze wszystkich mniej lub bardziej. Za różne rzeczy.
Duchy Coalridge (Ostrza w Mroku) - za to jak się udało poprowadzić razem opowieść i jak ładnie nabrała ona tempa i jak się zakończyła: ua-cam.com/video/RUVQl10JERE/v-deo.html
Kocie Łby (Ostrza w Mroku) - Trochę płynniej niż Duchy Coalridge, chociaż to seria streamów, więc bardziej chaotycznie. Ale doborowe towarzystwo: ua-cam.com/video/SBpXuxPw_cU/v-deo.html
Substancja Szara (Zew Cthulhu) - jednostrzał, jestem ogólnie zadowolony z tego jak udało się oddać Lovecrafta: ua-cam.com/video/y6YwrVXg5mQ/v-deo.html
Najwyzsza notę łączną za wszystkie kategorie dałbych chyba Zatrutej Krwi (kampanii w Ironsworn), najmocniej kocham dziwaczng j pełen problemów technicznych Dolmenowy Las, ale wrzucę skądinąd ostatnio nieco kontrowersyjne "Nipu": ua-cam.com/play/PLhcqS6-cvd4TMSVDtrA9wYAXLp2V7pG-w.html
Ok, to jakie tytuły nowe polecacie? Teraz jest tyle tych systemów i poza pbta, i krytyką młota i dnd to mało co było wspomniane.
Ja mam pytanko. Sam grałem głównie w D&D, Warhammera Fantasy, Call of Cthulhu i trochę mixów (PBDA, World of Cats (chyba tak to się nazywa - Fate), Numenera itp.). W RPG jara mnie, kombinowanie w ramach mechaniki + dynamiczna narracja. To pierwsze - lubię jak np. zaklęcia lub umiejętności są pokręcone (niby słabe, ale mają mega ciekawe zastosowania) a wiele rzeczy nie pozwala po prostu tego mashować eldritch blasta. Za drugiej strony lubię też narrację, uproszczone mechaniki interakcji, bo bez sensu sprawiać, że gracze muszą rzucać na charyzmę i 0 inwencji (nie mówię, że sam rzut jest bez sensu). Lubię klimaty tajemnic, dochodzenia i intrygi. Coś polecacie na czym najlepiej coś takiego poprowadzić? :)
To może być hit or miss polecajka, ale spróbuj różnych rzeczy z takiego bardziej mechanicznie rozbudowanego post-pbta: Ostrza w Mroku, Miasto Mgły albo Ironsworn. Mam poczucie, że tam są proporcje miedzy wspieraniem narracji a takim zdrowym kranczem, które mogą Ci podejść :)
@@mateusztondera7049 Dzięki.
@@mateusztondera7049 a nie sumie jeszcze dopytam. Bo lubię magię z Warhammera, a jak widzę te systemy (w pbda grałem tylko raz) to czy nie ma tam za mało zdolnosci/czarów? Bo jednak takie rzeczy dają fajny klimat. Np. Z wh1 królik z kapelusza super zaklęcie:)
w nich po prostu magia działa inaczej, mniej na zakodowane w mechanice zdolności a bardziej freeformowo. najfajniejsze pod względem kreatywnej magii i dziwnych zaklęć są OSRy, ale postanowiłem Ci ich nie polecać, bo jednak jest tam mało kombinowania mechanicznego.
@@mateusztondera7049 A polecisz jakiegoś OSRa? :)
Panowie myślę, że warto nabrać trochę dystansu do tego. Idea może stała za tym szczytna, ale wykonanie już nie. Całość mocno zajeżdża erpegową policją. Po tym podcaście w żadnym wypadku nie czuję się zachęcony do tego, a spróbować czegoś innego i wyjść ze swojej bańki. Stosujecie argument ad verecundiam który powoduje właśnie powstawanie gatekeepeingu i elitaryzmu RPG, bo mamy kanał, jesteśmy game designerami, znamy wiele systemów i styli grania. Nope. Jak nie zachowjuesz się jak menda i gnojek na sesji w stosunku do innych współuczestników to graj jak chcesz jeśli sprawia ci to przyjemność. Całość tej dyskusji można zamknąć w 5 minutowym filmie. No 15 min jeśli przygotuje się propozycję w co grać kiedy lubi się X lub w co grać kiedy lubi się Y.
Brawo, gracie tak jak o tym mówicie? musi być to niezła orgia, bo to walenie konia do własnego wizerunku mnie rozpierdala... "jestem gej dizajnerem...", "ja gram lepiej...", "gram w ambitne systemy..." no kurva WOW. Macieju, już wiem czemu na kanale jest tylko teoretyzowanie - bo nikt nie chce z Tobą grać.
Powyższym chciałbym tylko przypomnieć, że RPG to rozrywka(ewentualnie broń )
ten komentarz byłby 10/10, ale masz nick po łacina, więc chyba nie jesteś aż tak bezpretensjonalną osobą. w tych warunkach - 8.5/10